gLiNa wrote:
Massai wrote:
> Może ktoś ma jakieś info na ten temat? Zanim zacznę wymontowywać
> kolejne elementy, dobrze byłoby wiedzieć czy warto...
Jestes pewien ze napinacze pasow nie wypalily ? To moze byc wiecej
roboty niz sie spodziewasz.
Pozdrawiam, MG
Może za mało konkretnie to opisałem.
To sa automatyczne pasy. Nad drzwiami jest rynna po której jeździ sobie
trzymak pasa. Takie pasy zapina się w druga stronę, tzn. wyciąga się je
z tunelu pomiędzy siedzeniami, i zatrzask jest własnie nad drzwiami/na
słupku.
Ten zatrzask przy próbie otwarcia drzwi na postoju objeżdża drzwi górą
i można wysiąść.
Pas spokojnie można wyciągnąć ze zwijaka, ale zapinanie go nad
ramieniem jest mocno uciążliwe. Powinien być przez cały czas zapięty i
tylko sobie na tej rynnie jeździć.
Czy odpaliły automatyczne napinacze... nie mam pojęcia.
W nissanach ze zwykłymi pasami były napinacze, ale one blokowały zwijak
pasa, i wtedy rzeczywiście nie szło tego odblokowac, trzeba wymieniać
pasy.
Sam mechanizm, siłowniki suwające tym zatrzaskiem są sprawne - podpięte
pod zasilanie jadą.
Tylko tak jakby sterownik im tego sygnału nie wysyłał.
--
Pozdro
Massai
4 |
Data: Marzec 13 2007 13:07:43 |
Temat: Re: Nissan - automatyczne pasy |
Autor: KrzysiekPP |
Jednak razem z pompą zablokowały się automatyczne pasy. Nie odblokowały
się razem z pompą, po wciśnieciu tego przycisku. Pasy są sprawne,
znajomek testował je w serwisie, "na sztywno", pod prąd podpięte,
jeżdżą jak trzeba.
Teoretycznie pasy po kraksie powinno sie wymienic ... moze to miał na mysli
konstruktor auta projektując cos takiego.
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg, #19 TTI-770
|