http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszyla-sie-na-zajecia,91234.html

Hehe. Niezle.

Ale to pewnie pogoda robi swoje bo coraz wiecej jest rajdowcow. Szkoda tylko ze wiekszosc z nich umie jezdzic szybko tylko po linii prostej ;)

Dzis tak z ciekawosci sie spoookojnie przejechalem z Gagarina do Woycickiego. No i jakos jadac 90km/h bylem jednym z wolnejszych pojazdow. Ale za to w zasadzie od tego Gagarina do punktu docelowego dojechalem bardzo plynnie. Wyjazd 8.30

PZDr
Adam

W dniu 2-03-2011 20:19, Adam Szewczak pisze:

Hehe. Niezle.

Książę kupił auto, żeby malowana lala miała czym jeździć na studia:)

Dzis tak z ciekawosci sie spoookojnie przejechalem z Gagarina do
Woycickiego. No i jakos jadac 90km/h bylem jednym z wolnejszych
pojazdow. Ale za to w zasadzie od tego Gagarina do punktu docelowego
dojechalem bardzo plynnie. Wyjazd 8.30

Przejedz się Puławską z DC do Piaseczna tyle ile przepisy pozwalają, najlepiej środkowym pasem.
Fajne doświadczenie:-)
--
M.

begin MariuszM

Przejedz się Puławską z DC do Piaseczna tyle ile przepisy pozwalają,
najlepiej środkowym pasem.
Fajne doświadczenie:-)

Ja raz przejechałem i nakręciłem z tego film. Miałem już dawno wrzucić,
ale jakoś mi się nie chce. Całkiem zabawny i to wcale nie było w
godzinach, gdy jeździ się tam najszybciej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

begin MariuszM

Przejedz się Puławską z DC do Piaseczna tyle ile przepisy pozwalają,
najlepiej środkowym pasem.
Fajne doświadczenie:-)

Ja raz przejechałem i nakręciłem z tego film. Miałem już dawno wrzucić,
ale jakoś mi się nie chce. Całkiem zabawny i to wcale nie było w
godzinach, gdy jeździ się tam najszybciej.

--

    W ciagu dnia to raczej ciezko tam utrzymac jakakolwiek przelotowa predkosc. Nawet tak zeby poprostu jechac plynnie.

Zasadniczo co do tego watku, w calym kraju sie tak dzieje, nie ogladam innych regionalnych tv bo pewnie tam tez podaja takie "kwiatki". Akurat TVN Warszawa to lubi takie tematy.

Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem takiego zap... po miescie, gdziekolwiek by to nie bylo. Ale swiety tez nie jestem.

Dawno dalej w kraj nie jezdzilem, ale w zeszly czwartek trafila sie trasa do Sosnowca to jakos tak ze startem z Gagarina i meta u klienta wyszlo 3.30h z postojem po herbate w MC. Ale i tak nie lubie jezdzic DK.

PZDr
Adam

W dniu 2011-03-02 20:19, Adam Szewczak pisze:

Hehe. Niezle.

Ale to pewnie pogoda robi swoje bo coraz wiecej jest rajdowcow. Szkoda
tylko ze wiekszosc z nich umie jezdzic szybko tylko po linii prostej ;)

Dzis tak z ciekawosci sie spoookojnie przejechalem z Gagarina do
Woycickiego. No i jakos jadac 90km/h bylem jednym z wolnejszych
pojazdow. Ale za to w zasadzie od tego Gagarina do punktu docelowego
dojechalem bardzo plynnie. Wyjazd 8.30

Jechalem tam szybciej :P
Mandat tez dostalem ale czemu nie mam takiej fajnej foty !

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

begin krzyss

Jechalem tam szybciej :P

Do pragi?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-02 20:52, to pisze:

Jechalem tam szybciej :P

Do pragi?

Trzeba odmieniac ! na prage !

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

begin krzyss

Jechalem tam szybciej :P

Do pragi?

Trzeba odmieniac ! na prage !

Na to chyba trzeba by polecieć... :/

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Wed, 02 Mar 2011 21:58:43 +0100 osobnik zwany krzyss
wystukał:

W dniu 2011-03-02 20:52, to pisze:

Jechalem tam szybciej :P

Do pragi?

Trzeba odmieniac ! na prage !

"na pragie" :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

begin Adam Szewczak

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszyla-

sie-na-zajecia,91234.html

Hehe. Niezle.

Ojejku! To przeokropne!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Wed, 02 Mar 2011 20:19:35 +0100 osobnik zwany Adam Szewczak
wystukał:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszyla-

sie-na-zajecia,91234.html

Hehe. Niezle.

Ale to pewnie pogoda robi swoje bo coraz wiecej jest rajdowcow. Szkoda
tylko ze wiekszosc z nich umie jezdzic szybko tylko po linii prostej ;)

co tylko pokazuje, że ograniczenie na 2x3 rozdzielone pasy bezkolizyjne
jest absurdalne.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Wed, 02 Mar 2011 20:19:35 +0100 osobnik zwany Adam Szewczak
wystukał:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszyla-

sie-na-zajecia,91234.html

Hehe. Niezle.

Ale to pewnie pogoda robi swoje bo coraz wiecej jest rajdowcow. Szkoda
tylko ze wiekszosc z nich umie jezdzic szybko tylko po linii prostej ;)

co tylko pokazuje, że ograniczenie na 2x3 rozdzielone pasy bezkolizyjne
jest absurdalne.

--

    No niby tak, ale trzeba przyjac ze jak bedzie ograniczenie do 120 to Ci co beda mogli beda jezdzic 180.

PZDr
Adam

begin Adam Szewczak

    No niby tak, ale trzeba przyjac ze jak bedzie ograniczenie do 120 to
    Ci
co beda mogli beda jezdzic 180.

Po pierwsze nie trzeba przyjąć, to jest właśnie głupie myślenie które
powoduje, że wszyscy praktycznie łamią PoRD. Po drugie jak chcą to i
teraz jeżdżÄ… bo za +101 km/h jest taki sam mandat jak za +51 km/h. Często
to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-02 21:57, to pisze:

Po pierwsze nie trzeba przyjąć, to jest właśnie głupie myślenie które
powoduje, że wszyscy praktycznie łamią PoRD. Po drugie jak chcą to i
teraz jeżdżą bo za +101 km/h jest taki sam mandat jak za +51 km/h. Często
to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Taaa... chyba o 2 w nocy jak są żółte migające.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

begin Grejon

Taaa... chyba o 2 w nocy jak są żółte migające.

Wtedy to akurat nie, bo miśki zwykle stoją.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-03 02:00, to pisze:

begin Grejon

Taaa... chyba o 2 w nocy jak są żółte migające.

Wtedy to akurat nie, bo miśki zwykle stoją.

Jeden Zientarski, który rozwalił Ferrari to jeszcze nie jest wielu kierowców.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

begin Grejon

Jeden Zientarski, który rozwalił Ferrari to jeszcze nie jest wielu
kierowców.

On to akurat nie ogarniał auta, które prowadził...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 02 Mar 2011 20:57:11 GMT, to  wrote:

to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Chyba w Twoim Matrixie

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

begin jerzu

to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Chyba w Twoim Matrixie

Zza szyby Mastera najwyraźniej nie wszystko widać. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 03 Mar 2011 01:00:46 GMT, to  wrote:

Zza szyby Mastera najwyraźniej nie wszystko widać. ;)

Więcej niż Ci się wydaje.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

W dniu 2011-03-02 21:57, to pisze:
(...)

Po drugie jak chcą to i
teraz jeżdżÄ… bo za +101 km/h jest taki sam mandat jak za +51 km/h. Często
to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Oho, znów opowieści z mchu i paproci. To, ze czasem się tacy trafią
(o czym nawet można poczytać w pasie, na pms) nie świadczy o tym,
że jest to częste.

begin Artur Maśląg

Oho, znów opowieści z mchu i paproci. To, ze czasem się tacy trafią (o
czym nawet można poczytać w pasie, na pms) nie świadczy o tym, że jest
to częste.

Ok. 200 to może rzadko, ale 150-180 jeździ wiele osób w pewnych godzinach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-03 17:20, to pisze:

Ok. 200 to może rzadko, ale 150-180 jeździ wiele osób w pewnych godzinach.

No to jak nie wtedy kiedy sygnalizacja jest wyłączona to kiedy?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

begin Grejon

Ok. 200 to może rzadko, ale 150-180 jeździ wiele osób w pewnych
godzinach.

No to jak nie wtedy kiedy sygnalizacja jest wyłÄ…czona to kiedy?

Czasem w ciągu dnia albo ok. 21, często też z rana w weekendy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-03 19:01, to pisze:

Grejon

Ok. 200 to może rzadko, ale 150-180 jeździ wiele osób w pewnych
godzinach.

No to jak nie wtedy kiedy sygnalizacja jest wyłÄ…czona to kiedy?

Czasem w ciągu dnia albo ok. 21, często też z rana w weekendy.

Takie bajeczki to możesz dzieciom neostrady na onecie opowiadać.

JeżdżÄ™ Puławską (tą w Warszawie i Piasecznie) na odcinku Piaseczno
- W-wa Wyścigi codziennie w dni robocze oraz tak mniej więcej
w 3 weekendy na 4 w miesiącu dodatkowo w godzinach przedstawionych
powyżej.

Przykro mi - Twoich rewelacji (podobnie jak innej osoby, która
Puławską kiedyś tam jechała) niestety nie potwierdzę, a wręcz
zaprzeczę, by coś takiego odbywało się tam często. Owszem, czasem
debila spotkać można, ale daleko im do prędkości prze Ciebie
podawanych.

Kilka z tych specjalistów próbujących tej magii prędkości
zakończyło śmiertelnie...

begin Artur Maśląg

Przykro mi - Twoich rewelacji (podobnie jak innej osoby, która Puławską
kiedyś tam jechała) niestety nie potwierdzę, a wręcz zaprzeczę, by coś
takiego odbywało się tam często. Owszem, czasem debila spotkać można,
ale daleko im do prędkości prze Ciebie podawanych.

Ale o jakim okresie mówisz? Zimą wiadomo, że mniej osób tak jeździ. Latem
bardzo dużo. Zresztą jak jesteś w stanie to ocenić, skoro sam jeździsz 50?

Kilka z tych specjalistów próbujących tej magii prędkości zakończyło
śmiertelnie...

I wielokrotnie więcej takich, którzy nie próbowali, zakończyło podobnie.

PS. Ĺťeby nie było wątpliwości -- nie popieram jazdy 180 km/h Puławską ani
sam tak nie jeżdżÄ™.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

to wrote:

begin Artur Maśląg

> Oho, znów opowieści z mchu i paproci. To, ze czasem się tacy trafią
> (o czym nawet można poczytać w pasie, na pms) nie świadczy o tym,
> że jest to częste.

Ok. 200 to może rzadko, ale 150-180 jeździ wiele osób w pewnych
godzinach.

Rozpedza sie, czy jezdzi?
Rozpedzic to sie mozna na prostej miedzy cytadela a gdanskim, ale w
luk, na wiadukt czy w tunel przy 180 nie wjedzie. A raczej nie wyjedzie.


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

to  writes:

teraz jeżdżą bo za +101 km/h jest taki sam mandat jak za +51 km/h. Często
to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Nigdy w zyciu nie widzialem w Warszawie samochodu jadacego 200 km/h.

A nawet gdyby sie taki trafil, to w zadnym razie nie jest to powod do
podniesienia limitow.

  MJ

W dniu 11-03-03 11:04, Michal Jankowski pisze:

teraz jeżdżą bo za +101 km/h jest taki sam mandat jak za +51 km/h. Często
to widać też na Puławskiej czy wisłostradzie, gdzie wiele osób jedzie
150-200 km/h, a nawet szybciej.

Nigdy w zyciu nie widzialem w Warszawie samochodu jadacego 200 km/h.

Masz radar w oczach, tudziez w samochodzie?

begin Michal Jankowski

Nigdy w zyciu nie widzialem w Warszawie samochodu jadacego 200 km/h.

To ja już nic na to nie poradzę. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Adam Szewczak wrote:

> co tylko pokazuje, że ograniczenie na 2x3 rozdzielone pasy
> bezkolizyjne jest absurdalne.
>
> --

  No niby tak, ale trzeba przyjac ze jak bedzie ograniczenie do 120
to Ci co beda mogli beda jezdzic 180.

Jak postawisz do 80, to ci co moga tez beda jechac 180.


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 2011-03-02 21:14, masti pisze:

co tylko pokazuje, że ograniczenie na 2x3 rozdzielone pasy bezkolizyjne
jest absurdalne.

Ale tu zdaje się nie chodzi o to, że 120 byłoby tam nierealne, ale o to, że jakbyś z tych 120 zjechał (w praktyce 150), to za chińskiego boga osiedlówką nie pojechałbyś wolniej jak 80 - przecież to tempo żółwia;)


Shrek.

begin Shrek

Ale tu zdaje się nie chodzi o to, że 120 byłoby tam nierealne, ale o to,
że jakbyś z tych 120 zjechał (w praktyce 150), to za chińskiego boga
osiedlówką nie pojechałbyś wolniej jak 80 - przecież to tempo żółwia;)

Jeśli masz takie problemy, to może przerzuć się na rower...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-03 23:17, to pisze:

Ale tu zdaje się nie chodzi o to, że 120 byłoby tam nierealne, ale o to,
że jakbyś z tych 120 zjechał (w praktyce 150), to za chińskiego boga
osiedlówką nie pojechałbyś wolniej jak 80 - przecież to tempo żółwia;)

Jeśli masz takie problemy, to może przerzuć się na rower...

A ty do ilu zwalniasz na osiedlówkach? I ile jeżdzisz na standardowej 50?

Shrek.

begin Shrek

A ty do ilu zwalniasz na osiedlówkach? I ile jeżdzisz na standardowej
50?

Zależy na jakich. Jeśli jest wąska, a obok stoją rzędy aut w taki sposób,
ze w każdej chwili może wyskoczyć pod koła niewidoczne wcześniej dziecko
to będę jechał i 15 km/h albo i wolniej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-05 11:48, to pisze:

begin Shrek

A ty do ilu zwalniasz na osiedlówkach? I ile jeżdzisz na standardowej
50?

Zależy na jakich. Jeśli jest wąska, a obok stoją rzędy aut w taki sposób,
ze w każdej chwili może wyskoczyć pod koła niewidoczne wcześniej dziecko
to będę jechał i 15 km/h albo i wolniej.

Aha, czyli nie odpowiesz.

Shrek.

begin Shrek

A ty do ilu zwalniasz na osiedlówkach? I ile jeżdzisz na standardowej
50?

Zależy na jakich. Jeśli jest wąska, a obok stoją rzędy aut w taki
sposób, ze w każdej chwili może wyskoczyć pod koła niewidoczne
wcześniej dziecko to będę jechał i 15 km/h albo i wolniej.

Aha, czyli nie odpowiesz.

Na jakie pytanie? Odpowiedź przecież masz -- ZALEĹťNIE OD SYTUACJI,
CZASAMI NAWET WOLNIEJ NIŻ POZWALA OGRANICZENIE. Jeśli ktoś sobie coś
dodaje czy odejmuje od każdego ograniczenia (zawsze to samo) to jest
niespełna rozumu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-05 12:47, to pisze:

begin Shrek

A ty do ilu zwalniasz na osiedlówkach? I ile jeżdzisz na standardowej
50?

Zależy na jakich. Jeśli jest wąska, a obok stoją rzędy aut w taki
sposób, ze w każdej chwili może wyskoczyć pod koła niewidoczne
wcześniej dziecko to będę jechał i 15 km/h albo i wolniej.

Aha, czyli nie odpowiesz.

Na jakie pytanie?

Bardzo proste - do ilu zwalniasz na osiedlówkach i ile jeździsz na standardowej 50. Wzorując się na twojej odpowiedzi pójdę dalej - ja zwalniam do zera - pod koniec manewru parkowania.


Shrek.

begin Shrek

Bardzo proste - do ilu zwalniasz na osiedlówkach i ile jeździsz na
standardowej 50.

Tyleż proste, co głupie.

Wzorując się na twojej odpowiedzi pójdę dalej - ja
zwalniam do zera - pod koniec manewru parkowania.

Nie ma to żadnego związku z moja odpowiedzią.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-02 20:19, Adam Szewczak pisze:

Dzis tak z ciekawosci sie spoookojnie przejechalem z Gagarina do
Woycickiego. No i jakos jadac 90km/h bylem jednym z wolnejszych
pojazdow. Ale za to w zasadzie od tego Gagarina do punktu docelowego
dojechalem bardzo plynnie. Wyjazd 8.30

PZDr
Adam

no to tez jestes "rajdowcem"

On 2 Mar, 20:19, "Adam Szewczak" <horses@usu .poczta.onet.pl> wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszy...

Hehe. Niezle.

Ale to pewnie pogoda robi swoje bo coraz wiecej jest rajdowcow. Szkoda tylko
ze wiekszosc z nich umie jezdzic szybko tylko po linii prostej ;)

Stary błagam Cię, nie mieszaj w takie g***no rajdowców.

Dzis tak z ciekawosci sie spoookojnie przejechalem z Gagarina do
Woycickiego. No i jakos jadac 90km/h bylem jednym z wolnejszych pojazdow.
Ale za to w zasadzie od tego Gagarina do punktu docelowego dojechalem bardzo
plynnie. Wyjazd 8.30

Z rok temu, jak nie miałem jeszcze prawka to jechałem jako pasażer do
wawy. Włosy mi dęba stawały... dżungla - może to dlatego, że
jechalismy na obcych blachch. Od tamtej pory jakoś mnie tam nie
ciągnie, za szybko się wk****wiam.

begin Mateusz

Z rok temu, jak nie miałem jeszcze prawka to jechałem jako pasażer do
wawy. Włosy mi dęba stawały... dżungla - może to dlatego, że jechalismy
na obcych blachch. Od tamtej pory jakoś mnie tam nie ciągnie, za szybko
się wk****wiam.

LOL!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-03-03 00:10, Mateusz pisze:

Z rok temu, jak nie miałem jeszcze prawka to jechałem jako pasażer do
wawy. Włosy mi dęba stawały... dżungla - może to dlatego, że
jechalismy na obcych blachch. Od tamtej pory jakoś mnie tam nie
ciągnie, za szybko się wk****wiam.

Szczerze? Zastanów się czy aby nie wymagasz doszkolenia lub (wnosząc z
tego wk**wiam) to jednak wizyty u psychologa. Po Warszawie jeździ się
tak samo jak wszędzie indziej, tyle że jest mniejszy współczynnik
tolerowania niedorobionych kierowców. Przykład: "wybaczą" Ci jak
wciśniesz się z migającym kierunkiem komuś przed maskę (bo musisz i
tyle, każdy kiedyś musi skręcić) natomiast strąbią niemiłosiernie jak po
zapaleniu zielonego będziesz przez kilka sekund szukać biegu. To nie
dżungla, to zwykłe codzienne doszkalanie lub czasem eliminacja kierowców
którzy prawko zrobili objeżdżając raz rynek w Pipidówce Małej i całe
życie nie wystawili stamtąd nosa, a teraz się nagle muszą odnaleźć w
mieście gdzie 3 a nawet 4 pasy w jedną stronę to niemal norma + tramwaje
+ buspasy + często skomplikowane estakady+ duże natężenie ruchu. A co do
obcych blach to różnie bywa (mówię z doświadczenia), ale zwykle ten
współczynnik tolerancji ma lekko większą wartość. No chyba że trafisz na
"słoika", ale to jak w tym przysłowiu z żabką na spławiku :)

--
MZ

On 3 Mar, 08:20, MZ  wrote:

Szczerze? Zastan w si czy aby nie wymagasz doszkolenia lub (wnosz c z
tego wk**wiam) to jednak wizyty u psychologa. Po Warszawie je dzi si
tak samo jak wsz dzie indziej, tyle e jest mniejszy wsp czynnik
tolerowania niedorobionych kierowc w. Przyk ad: "wybacz " Ci jak
wci niesz si z migaj cym kierunkiem komu przed mask (bo musisz i
tyle, ka dy kiedy musi skr ci ) natomiast str bi niemi osiernie jak po
zapaleniu zielonego b dziesz przez kilka sekund szuka biegu. To nie
d ungla, to zwyk e codzienne doszkalanie lub czasem eliminacja kierowc w
kt rzy prawko zrobili obje d aj c raz rynek w Pipid wce Ma ej i ca e
ycie nie wystawili stamt d nosa, a teraz si nagle musz odnale w
mie cie gdzie 3 a nawet 4 pasy w jedn stron to niemal norma + tramwaje
+ buspasy + cz sto skomplikowane estakady+ du e nat enie ruchu. A co do
obcych blach to r nie bywa (m wi z do wiadczenia), ale zwykle ten
wsp czynnik tolerancji ma lekko wi ksz warto . No chyba e trafisz na
"s oika", ale to jak w tym przys owiu z abk na sp awiku :)

Masz trochę racji w tym co piszesz, może przesadziłem z tym
wkur***niem się, tyle, że to co dla Ciebie jest eliminacją słabszych,
dla mnie jest po prostu zwykłym hamstwem i prostactwem - inna
mentalność i tyle. Nie bronię tutaj tych ślamazarnych, zamyślających
się kierowców, bo sam to tępię (aczkolwiek mam tam jakąś tolerancję) -
stary wierz mi lub nie, ale nie należę do tej grupy kierowców, którzy
myślą o niewiadomo o czym albo wleką się 20km/h jak nie wiedzą jak
mają jechać.

W dniu 2011-03-03 12:32, Mateusz pisze:

Masz trochę racji w tym co piszesz, może przesadziłem z tym
wkur***niem się, tyle, że to co dla Ciebie jest eliminacją słabszych,
dla mnie jest po prostu zwykłym hamstwem i prostactwem - inna
mentalność i tyle. Nie bronię tutaj tych ślamazarnych, zamyślających
się kierowców, bo sam to tępię (aczkolwiek mam tam jakąś tolerancję) -
stary wierz mi lub nie, ale nie należę do tej grupy kierowców, którzy
myślą o niewiadomo o czym albo wleką się 20km/h jak nie wiedzą jak
mają jechać.

Ja nie uderzam tu personalnie do Ciebie, po prostu jest jak jest. Nie ma
zostawiania kilkunastu metrów pomiędzy autami, wszyscy jeżdżą zderzak w
zderzak. Jak chcesz zmienić pas to nikt Ci nie zostawi 50m, tylko się
trzeba wpasować. Jak chcesz jechać przepisowo to lepiej jednak prawym
pasem, bo niektórym się spieszy "bardziej" i są skłonni nawet
zaryzykować mandat. Próby "wychowywania" poprzez "wleczenie" się lewym
pasem naprawdę nie mają sensu, a tylko powodują dodatkowe zagrożenie jak
taki ktoś próbuje się przecisnąć slalomem. Niektórych to przeraża, ale
naprawdę da się przyzwyczaić. Dobre hamulce i skupienie na drodze i da
się. Albo się człowiek nauczy jeździć płynnie albo ma problem. Chamstwo
i owszem, zdarza się, ale chyba nie częściej niż w innych dużych
miastach.  Większy ruch=więcej potencjalnych buraków i tyle, statystyka.
Nie napiszesz chyba że odkryłeś tu jakiś lokalny rodzaj chamstwa
drogowego którego nie ma w innych miastach. Jak zaczynałem  jeździć po
DC to na szczęście były wakacje, więc miałem kiedy potrenować:) Jak
wlazłeś (wjechałeś) między wrony to trzeba krakać jak inne ;)
--
MZ

On 3 Mar, 13:04, MZ  wrote:

Ja nie uderzam tu personalnie do Ciebie, po prostu jest jak jest. Nie ma
zostawiania kilkunastu metr w pomi dzy autami, wszyscy je d zderzak w
zderzak. Jak chcesz zmieni pas to nikt Ci nie zostawi 50m, tylko si
trzeba wpasowa .

Rozumiem. Tyle, że wiesz, na śląsku po prostu jeździ się inaczej i dla
niejednego kierownika może być to szok i tyle. Nie mam nawet ma myśli
jazdy w stylu kapelusznika, tylko chodzi mi o zwykłą uprzejmość, ale
cóż - po prostu tak jest i tyle.

Jak chcesz jecha przepisowo to lepiej jednak prawym
pasem, bo niekt rym si spieszy "bardziej" i s sk onni nawet
zaryzykowa mandat. Pr by "wychowywania" poprzez "wleczenie" si lewym
pasem naprawd nie maj sensu, a tylko powoduj dodatkowe zagro enie jak
taki kto pr buje si przecisn slalomem.

Nie no stary, wydaje mi się, ze tak to wszędzie jest ;)

begin Mateusz

Rozumiem. Tyle, że wiesz, na śląsku po prostu jeździ się inaczej i dla
niejednego kierownika może być to szok i tyle.

A dla kierownicy?

Nie mam nawet ma myśli
jazdy w stylu kapelusznika, tylko chodzi mi o zwykłÄ… uprzejmoć, ale cóż
- po prostu tak jest i tyle.

W Warszawie kierowcy są bardzo uprzejmi o ile nie jedzie się jak ostatnia
pierdoła.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

2011-03-03 00:10:51 Mateusz

Włosy mi dęba stawały... dżungla

Hahaha! Dobre.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości

Z rok temu, jak nie miałem jeszcze prawka to jechałem jako pasażer do
wawy. Włosy mi dęba stawały... dżungla - może to dlatego, że
jechalismy na obcych blachch. Od tamtej pory jakoś mnie tam nie
ciągnie, za szybko się wk****wiam.

Po prostu nie masz doświadczenia i przeraża Cię duży ruch. No cóż, jesteś
kolejną ofiarą polskiego systemu szkolenia kierowców...
Z blachami też raczej nie trafiłeś. Akurat w Warszawie jest bardzo dużo
samochodów na niewarszawskich numerach i przeciętny kierowca raczej nie
zwraca na to uwagi, bo nie miałby czasu na prowadzenie samochodu ;-) Zresztą
zdaża mi się jeździć na obcych blachach i nie zauważyłem, żeby jeździło mi
się trudniej, wręcz przeciwnie, często w skrajnych sytuacjach łatwiej się
"wepchnąć" bo ktoś się zawsze zlituje nad niemiejscową sierotą, która nie
wie gdzie dokładnie ma jechać... ;-) I jeszcze jedna uwaga do obcych blach.
Jeżeli ktoś nagle staje dęba na środku trzypasmowej jezdni i usiłuje zmienić
pas ze startu zatrzymanego, to w 8 na 10 przypadków będzie przyjezdny ;-)

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba myśleć,
nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się codziennie po
małej wiosce, którą da się przejechać w 10 minut w godzinach szczytu, to
może być szokujące, ale jeżeli naprawdę potrafi jeździć to po kilku
godzinach powinien się oswoić i dawać radę.

Pozdrawiam
X

On 3 Mar, 22:27, "Iksinski"  wrote:

Po prostu nie masz do wiadczenia i przera a Ci du y ruch. No c , jeste
kolejn ofiar polskiego systemu szkolenia kierowc w...

no fakt, chociaż w fotel to już dawno wrosłem ;) ale rok temu w drugim
półroczu zdawalność na B za pierwszym razem wynosiła 30,3% - wiem, że
to się nie przekłada na jakieś tam realne umiejętności ale mimo
wszystko byłem w tej grupie.

Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości

On 3 Mar, 22:27, "Iksinski"  wrote:

no fakt, chociaż w fotel to już dawno wrosłem ;) ale rok temu w drugim
półroczu zdawalność na B za pierwszym razem wynosiła 30,3% - wiem, że
to się nie przekłada na jakieś tam realne umiejętności ale mimo
wszystko byłem w tej grupie.

W tej samej grupie są ludzie, którzy nie powinni się poruszać rowerem po
drogach publicznych, więc nie ma się czym chwalić... ;-)

Pozdrawiam
X

Dnia Thu, 3 Mar 2011 22:27:41 +0100, Iksinski napisał(a):

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba myśleć,
nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się codziennie po

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2011-03-07 20:10, Adam Płaszczyca pisze:

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba myśleć,
nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się codziennie po

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas. Nikt zawału nie dostaje, jak ktoś z sąsiedniego pasa wjeżdza przed maskę, jeśli tylko nie musi hamować (zbyt gwałtownie). A prosić nie ma co - niby jak? Wrzucasz kierunek - jak cię puszczą to jedziesz. Cała filozofia.

Shrek.

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:58:12 +0100, Shrek napisał(a):

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w
lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas.

No to chyba niewidomy jesteś.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2011-03-07 22:50, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:58:12 +0100, Shrek napisał(a):

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w
lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas.

No to chyba niewidomy jesteś.

A może w przeciwieństwie do ciebie jeżdżę na codzień po Warszawie?

Shrek.

Dnia Mon, 07 Mar 2011 23:01:12 +0100, Shrek napisał(a):

No to chyba niewidomy jesteś.

A może w przeciwieństwie do ciebie jeżdżę na codzień po Warszawie?

Może dlatego nie masz materiału porównawczego?
Ja jeździłem przez blisko 10 lat.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2011-03-08 23:27, Adam Płaszczyca pisze:

A może w przeciwieństwie do ciebie jeżdżę na codzień po Warszawie?

Może dlatego nie masz materiału porównawczego?
Ja jeździłem przez blisko 10 lat.

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej. Już jakieś 50% wpuszcza na zamek:P Z rozmów z Centusiami wynikało, że skorzystanie z kończącego się pasa to wybitne chamstwo charakterystyczne dla warsiawki - po prostu śmieszne.

Shrek.

Dnia Wed, 09 Mar 2011 06:55:11 +0100, Shrek napisał(a):

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej. Już jakieś

Byzydura.
Tak samo chamsko jak było, za to teraz bardziej lamersko.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2011-03-10 00:26, Adam Płaszczyca pisze:

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej. Już jakieś

Byzydura.
Tak samo chamsko jak było, za to teraz bardziej lamersko.

Powiedział ktoś, kto po Warszawie nie jeździ:p

Shrek.

Dnia Thu, 10 Mar 2011 21:59:19 +0100, Shrek napisał(a):

Byzydura.
Tak samo chamsko jak było, za to teraz bardziej lamersko.

Powiedział ktoś, kto po Warszawie nie jeździ:p

Na co dzień nie. Teraz tylko tak raz, dwa razy na miesiąc.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

"Shrek" <lskorupka@wirtualna> wrote in message

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej. Już jakieś

Byzydura.
Tak samo chamsko jak było, za to teraz bardziej lamersko.

Powiedział ktoś, kto po Warszawie nie jeździ:p

Wiesz, on  kiedys krakowskie cegly w murze warszawskiej Starowki rozpoznal.
:-P

--
Axel

Witam,

"Axel"  wrote in message

"Shrek" <lskorupka@wirtualna> wrote in message

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej. Już jakieś

Byzydura.
Tak samo chamsko jak było, za to teraz bardziej lamersko.

Powiedział ktoś, kto po Warszawie nie jeździ:p

Wiesz, on  kiedys krakowskie cegly w murze warszawskiej Starowki rozpoznal. :-P

I to zdaje się w drugiej warstwie -:)))

--
Pozdrawiam
Szuwaks

W dniu 2011-03-09 06:55, Shrek pisze:

W dniu 2011-03-08 23:27, Adam Płaszczyca pisze:

A może w przeciwieństwie do ciebie jeżdżę na codzień po Warszawie?

Może dlatego nie masz materiału porównawczego?
Ja jeździłem przez blisko 10 lat.

Ale w Warszawie z roku na rok jest z kulturą coraz lepiej.

Zgadza się. Zresztą nie da się inaczej przy takiej ilości samochodów
poruszających się tutaj regularnie. Chamskich zachowań trochę jest,
ale w stosunku do całej reszty do niewielki ułamek w porównaniu do
wielu innych miejsc w Polsce. Pajacują oczywiście ludzie na różnych
rejestracjach, z których w DC chyba z połowa będzie nietutejsza,
więc odpada kolejny argument, że w DC kierowcy reagują chamsko na
obce tablice.

Już jakieś
50% wpuszcza na zamek:P Z rozmów z Centusiami wynikało, że skorzystanie
z kończącego się pasa to wybitne chamstwo charakterystyczne dla
warsiawki - po prostu śmieszne.

No śmieszne i nic na to nie poradzisz. Gorzej jak musisz wziąć udział
w tym ruchu i każdy(nadinterpretacja) będzie próbował udowodnić w
wielce 'kulturalny' sposób, że chama-krawaciarza nie wpuści, ponieważ
to cham, pijak i złodziej z założenia :P

Dnia pięknego Mon, 07 Mar 2011 22:50:38 +0100 osobnik zwany Adam
Płaszczyca wystukał:

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:58:12 +0100, Shrek napisał(a):

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś -
przeproś'.

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w
lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas.

No to chyba niewidomy jesteś.

czemu nie narzekałeś jeżdżÄ…c po Warszawie?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Mon, 7 Mar 2011 22:10:09 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w
lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas.

No to chyba niewidomy jesteś.

czemu nie narzekałeś jeżdżąc po Warszawie?

Z tego samego powodu, dla którego Tobie nogi śmierdzą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

"Shrek" <lskorupka@wirtualna> wrote in message

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba
myśleć, nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się
codziennie po

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś -
przeproś'.

Nie zauważyłem. Po prostu jeździ się zdecydowaniej - po prostu jak w
lusterku samochód się nie powiększa, to znaczy, że można zmieniać pas.
Nikt zawału nie dostaje, jak ktoś z sąsiedniego pasa wjeżdza przed maskę,
jeśli tylko nie musi hamować (zbyt gwałtownie). A prosić nie ma co - niby
jak? Wrzucasz kierunek - jak cię puszczą to jedziesz. Cała filozofia.

W Krakowie to sobie mozesz dlugo prosic. Kiedys wyjezdzalem tylem na ulice,
tuz przed skrzyzowaniem ze swiatlami, wiec nawet nie mozna tlumaczyc, ze
samochody jechaly szybko i nikt nie chcial blokowac ruchu, zeby mnie
wypuscic. Po 10 minutach stania z wlaczonym kierunkiem, w koncu zaczalem
wyjezdzac powoli na jezdnie, az ktorys nie mial jak mnie ominac i musial sie
zatrzymac. O przeganianiu pieszych klaksonem w strefie zamieszkania (stare
miasto) nawet nie wspomne...

--
Axel

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:32:23 +0100, Axel napisał(a):

W Krakowie to sobie mozesz dlugo prosic. Kiedys wyjezdzalem tylem na ulice,
tuz przed skrzyzowaniem ze swiatlami, wiec nawet nie mozna tlumaczyc, ze
samochody jechaly szybko i nikt nie chcial blokowac ruchu, zeby mnie
wypuscic. Po 10 minutach stania z wlaczonym kierunkiem, w koncu zaczalem
wyjezdzac powoli na jezdnie, az ktorys nie mial jak mnie ominac i musial sie
zatrzymac. O przeganianiu pieszych klaksonem w strefie zamieszkania (stare
miasto) nawet nie wspomne...

A to ciekawe, bo moje odczucia są skrajnie odmienne.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2011-03-07 20:10, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 3 Mar 2011 22:27:41 +0100, Iksinski napisał(a):

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba myśleć,
nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się codziennie po

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

Bynajmniej. Do tego bym wręcz stwierdził, by lepiej nie wymuszać, bo
ludzie nauczeni doświadczeniem i codziennymi korkami takiego chamskiego
'wymuszacza' przyblokują, za to właśnie grzeczny i zdecydowany
zazwyczaj wpuszczony zostanie. Buraków w stylu 'wymusiłem i
przepraszam' też tutaj dostatek - rejestracje mają różne, w większości
niekoniecznie tutejsze, choć nawet jak tutejsza to też niewielkie ma
znaczenie.

Dnia Mon, 07 Mar 2011 21:50:15 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

Bynajmniej. Do tego bym wręcz stwierdził, by lepiej nie wymuszać, bo
ludzie nauczeni doświadczeniem i codziennymi korkami takiego chamskiego

Pewnie, że lepiej nei wymuszać, natomiast wymuszaczy jest od groma. Dopóki
jeździłem po Wawce Granadą, to mili respekt, ale jak raz przejechałem
pandziną, to było dużo gorzej.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2011-03-07, Adam Płaszczyca  wrote:

A już tak poważnie. Owszem, w Warszawie ruch jest dynamiczny, trzeba myśleć,
nie spać i mieć oczy dookoła głowy. Dla kogoś kto turla się codziennie po

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

A to już zależy od kierownika. Ja się staram stosować pierwszą opcję -
i zazwyczaj działa.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Dnia Mon, 07 Mar 2011 22:50:03 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

A to już zależy od kierownika. Ja się staram stosować pierwszą opcję -
i zazwyczaj działa.

Istotnie,. Niestety, jestes mniejszością.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2011-03-08, Adam Płaszczyca  wrote:

I niestety, chamski. Zamiast 'poproś - skorzystaj' jest 'wymuś - przeproś'.

A to już zależy od kierownika. Ja się staram stosować pierwszą opcję -
i zazwyczaj działa.

Istotnie,. Niestety, jestes mniejszością.

Nie, tak jeździ większość. Tyle, że nie rzuca się w oczy. Tak samo jak z
prędkościami na krajówkach: jadących w miarę spokojnie z prędkością
podobną do Twojej nie zauważasz - kretynów wyprzedzających na trzeciego
i pod górkę zapamiętasz wszystkich. Czasem wszystkich trzech, czasem
wszystkich piętnastu, a w tym samym czasie po tej drodze przejżdża
kilkaset czy parę tysięcy normalnych.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

W dniu 2011-03-09 11:59, Krzysiek Kielczewski pisze:

Nie, tak jeździ większość. Tyle, że nie rzuca się w oczy. Tak samo jak z
prędkościami na krajówkach: jadących w miarę spokojnie z prędkością
podobną do Twojej nie zauważasz - kretynów wyprzedzających na trzeciego
i pod górkę zapamiętasz wszystkich. Czasem wszystkich trzech, czasem
wszystkich piętnastu, a w tym samym czasie po tej drodze przejżdża
kilkaset czy parę tysięcy normalnych.

Otóż to. Nawet jadąc rowerem nie mam wrażenia, że każdy próbuje mnie zabić - mniej więcej co tysięczny. To i tak dużo, ale wyciąganie na podstawie tego wniosku, że większość kierowców jeździ niekulturalnie jest nadużyciem. Włąsnie dlatego, że jeden na tysiąc to zdecydowana mniejszość - choć czasem bardzo rzuca się w oczy - a ściślej mówiąc w lewą skrajnie;)

Shrek.

On 3/2/2011 1:19 PM, Adam Szewczak wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,jechala-162-km-h-bo-spieszyla-sie-na-zajecia,91234.html Hehe. Niezle.

162 km/h i tylko 400 pln mandatu?  Dobrze, ze nie zrobila tego w stanie Virginia - spedzilaby 10 dni w areszcie.

Pozdr.
Pete