Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :/ Otóż - jechała między Opatowem a
OtrowcemŚw...w krzakach na wysokości - jak to określiła - ok pół metra nad
ziemią zauważyła jakieś "niewielkie urządzenie" (myślała że to coś geodezyjnego
- bo tam jakieś roboty są)... ale...po ok 1km przy dużym parkingu -patrol
policji, halt, i ..rozmowa policaja: 1km wcześniej był pomiar prędkości, jechała
pani 102 / 50, na monitorze w radiowozie zdjęcie z tego ustrojstwa ...
Spotkał się ktoś z czymś takim? wiem ze tak czasami działa policja w Czechach
czy na zachodzie, ale nie spotkałem się z tym w Polsce..szczerze mówiąc - to
pierwszy raz u nas o tym słyszę.Czyzby zmiana taktyki i już nie suszarki? Jakiś
nowy sprzęt zakupili czy jak?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dnia 15 Aug 2007 15:24:32 +0200, Rafal napisał(a):

Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :/ Otóż - jechała między Opatowem a
OtrowcemŚw...w krzakach na wysokości - jak to określiła - ok pół metra nad
ziemią zauważyła jakieś "niewielkie urządzenie" (myślała że to coś geodezyjnego
- bo tam jakieś roboty są)... ale...po ok 1km przy dużym parkingu -patrol
policji, halt, i ..rozmowa policaja: 1km wcześniej był pomiar prędkości, jechała
pani 102 / 50, na monitorze w radiowozie zdjęcie z tego ustrojstwa ...
Spotkał się ktoś z czymś takim? wiem ze tak czasami działa policja w Czechach
czy na zachodzie, ale nie spotkałem się z tym w Polsce..szczerze mówiąc - to
pierwszy raz u nas o tym słyszę.Czyzby zmiana taktyki i już nie suszarki? Jakiś
nowy sprzęt zakupili czy jak?

Rafal napisał(a):

Spotkał się ktoś z czymś takim? wiem ze tak czasami działa policja w Czechach
czy na zachodzie, ale nie spotkałem się z tym w Polsce..szczerze mówiąc - to
pierwszy raz u nas o tym słyszę.Czyzby zmiana taktyki i już nie suszarki? Jakiś
nowy sprzęt zakupili czy jak?

Rafal pisze:

Spotkał się ktoś z czymś takim?

Użytkownik "kamil d"  napisał w wiadomości

Rafal pisze:

Spotkał się ktoś z czymś takim?

W moim mieście tak trzepią, dla nich to wygodne bo wypisują mandat od razu i nie muszą się bawić w wysyłanie.

Miller Artur pisze:

a jak nie zatrzymają, to przyślą ?

Użytkownik "kamil d"  napisał w wiadomości

Miller Artur pisze:

a jak nie zatrzymają, to przyślą ?

Raczej tak, w końcu przepis złamany i fota jest.

Miller Artur nadaje:

kasjer. Tyle, ze wtedy, gdy mijałem kasę, misiek, który miał mnie
skasować wybiegał z krzaków zapinając spodnie ... no i nie przysłali

Dnia 15-08-2007 o 15:24:32 Rafal  napisał(a):

Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :

jechała
pani 102 / 50,

Dnia Wed, 15 Aug 2007 16:50:27 +0200, Adam Pietrasiewicz napisał(a):

Dnia 15-08-2007 o 15:24:32 Rafal  napisał(a):

Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :

(...)

jechała
pani 102 / 50,

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

Dnia 15-08-2007 o 19:59:49 Jacek Osiecki  napisał(a):

Dnia Wed, 15 Aug 2007 16:50:27 +0200, Adam Pietrasiewicz napisał(a):

Dnia 15-08-2007 o 15:24:32 Rafal  napisał(a):

Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :

(...)

jechała
pani 102 / 50,

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

... a w Polsce stawia się  ograniczenie do 50 w miejscu gdzie bezpieczna
prędkość to 90/100 km/h.

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w wiadomości

... a w Polsce stawia się  ograniczenie do 50 w miejscu gdzie bezpieczna
prędkość to 90/100 km/h.

Tam też.

I zabierają prawo jazdy.

Dnia 15-08-2007 o 21:48:57 Ukaniu  napisał(a):

Przejedź Polskę od morza do gór zgodnie z przepisami
A potem przejedź Francję tak samo zgodnie z przepisami.
Autostrady coś chyba Ci mówią? oni mogą jeździć w zabudowanym 40 bo  potem za kilkanaście km mają stolnice.

Wbrew pozorom nie. Mnóstwo ludzi autostradami nie jeździ, bo za drogie.

Użytkownik "Krasnal"  napisał w wiadomości

Wbrew pozorom nie. Mnóstwo ludzi autostradami nie jeździ, bo za drogie.

tez slyszalem taka opinie o FRcuskich autostradach

Dnia Wed, 15 Aug 2007 22:43:57 +0200, Ukaniu napisał(a):

Do tego mają TGV i inne tańsze doskonałe możliwości transportu. Więc po
prostu się spieszyć po najzwyklejszych drogach nie opłaca.
U nas ani kolej o superszybkiej nie wspominając, ani autostrady a lotnictwo
jest za drogie (to akurat zrozumiałe). Ja też jestem za przepisową jazdą!

Dnia 15-08-2007 o 22:43:57 Ukaniu  napisał(a):

Użytkownik "Krasnal"  napisał w wiadomości 

Wbrew pozorom nie. Mnóstwo ludzi autostradami nie jeździ, bo za drogie.

tez slyszalem taka opinie o FRcuskich autostradach

Owszem dużo w tym prawdy - ale to jest alternatywa jak się komuś spieszy  a u nas jej nie ma. Jak się nie spieszy to jedzie się przepisowo drogami  podrzędnymi.

Do tego mają TGV i inne tańsze doskonałe możliwości transportu. Więc po  prostu się spieszyć po najzwyklejszych drogach nie opłaca.

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w wiadomości

Owszem dużo w tym prawdy - ale to jest alternatywa jak się komuś spieszy a u nas jej nie ma. Jak się nie spieszy to jedzie się przepisowo drogami podrzędnymi.

Otóż nie. Gdyby tak było, to nie byłoby tam tylu złapanych.

Rozkład głupków jest w każdym kraju podobny.

Do tego mają TGV i inne tańsze doskonałe możliwości transportu. Więc po prostu się spieszyć po najzwyklejszych drogach nie opłaca.

Głupie gadanie - tak samo się opłaca jak i u nas.

Dnia 16-08-2007 o 21:49:33 Ukaniu  napisał(a):

Do tego mają TGV i inne tańsze doskonałe możliwości transportu. Więc  po prostu się spieszyć po najzwyklejszych drogach nie opłaca.

Głupie gadanie - tak samo się opłaca jak i u nas.

Uważasz że biznesmen śpieszący w drugi zakątek kraju pojedzie  francuskimi drogami powiatowymi?  -  biznesmen polski nie ma wyboru.

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w wiadomości

Ma wybór jak najbardziej, nie przesadzajmy. I popatrzmy prawdzie w oczy - to nie biznesmeni spieszący się na ważne spotkania naciskają gaz do dechy. To w większości niewyżyte, młode szczylki, które usiadły za kierowniocą mocnego auta i opowiadają wiele o "dynamicznej jeździe".

Dnia Thu, 16 Aug 2007 21:55:28 +0200, Adam Pietrasiewicz napisał(a):

Dnia 16-08-2007 o 21:49:33 Ukaniu  napisał(a):

Do tego mają TGV i inne tańsze doskonałe możliwości transportu. Więc 
po prostu się spieszyć po najzwyklejszych drogach nie opłaca.

Głupie gadanie - tak samo się opłaca jak i u nas.

Uważasz że biznesmen śpieszący w drugi zakątek kraju pojedzie 
francuskimi drogami powiatowymi?  -  biznesmen polski nie ma wyboru.

Ma wybór jak najbardziej, nie przesadzajmy. I popatrzmy prawdzie w oczy - 

Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Wed, 15 Aug
2007 17:59:49 +0000, Jacek Osiecki zeznał(a):

... a w Polsce stawia się  ograniczenie do 50 w miejscu gdzie bezpieczna
prędkość to 90/100 km/h.

Użytkownik "Jacek Osiecki"  napisał w wiadomości

... a w Polsce stawia się  ograniczenie do 50 w miejscu gdzie bezpieczna
prędkość to 90/100 km/h.

Adam Pietrasiewicz  napisał(a):

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

Dnia 15-08-2007 o 20:32:45  xs  napisał(a):

Adam Pietrasiewicz  napisał(a):

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

Ale we Francji jak masz przejechac 500 km to jedziesz sobie spokojnie
autostrada i w 5h jestes. U nas te 500 km pokonujesz przez wiochy, po
beznadziejnych drogach, caly czas wyprzedzajac tiry, pksy i inne  tatałajstwo.
Zgodnie z przepisami zajmuje to ponad 9h. Tak wolno sie jezdzic po  prostu nie
da. Nie mowiac juz, ze kazda wiocha na krajowce chce ograniczenia do 40.  To
taka dyskretna roznica miedzy PL i FR.

  xs napisał(a):

Zgodnie z przepisami zajmuje to ponad 9h. Tak wolno sie jezdzic po prostu nie da.

Hello Tomasz,

Wednesday, August 15, 2007, 9:25:10 PM, you wrote:

Zgodnie z przepisami zajmuje to ponad 9h. Tak wolno sie jezdzic po prostu nie
da.

Więc grzejemy 160km/h i w ten sposób nadrabiamy całe 20 minut ;>

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Wednesday, August 15, 2007, 9:25:10 PM, you wrote:

Zgodnie z przepisami zajmuje to ponad 9h. Tak wolno sie jezdzic po prostu nie
da.

Więc grzejemy 160km/h i w ten sposób nadrabiamy całe 20 minut ;>

Przepisowa jazda na trasie Opole - Jelenia Góra, to obecnie ok. 3
godziny (przed remontem A4 - 4 godziny). Szybka jazda - 2 godziny.
Zysk godzina (przed remontem - 2 godziny).

Hello Tomasz,

Wednesday, August 15, 2007, 11:44:36 PM, you wrote:

Zgodnie z przepisami zajmuje to ponad 9h. Tak wolno sie jezdzic
po prostu nie da.

Więc grzejemy 160km/h i w ten sposób nadrabiamy całe 20 minut ;>

Przepisowa jazda na trasie Opole - Jelenia Góra, to obecnie ok. 3
godziny (przed remontem A4 - 4 godziny). Szybka jazda - 2 godziny.
Zysk godzina (przed remontem - 2 godziny).

Zapomniałem dopisać że nie dotyczy niezapchanych autostrad.

Na autostradzie faktycznie stwierdzenie że im szybciej jedziesz, tym
szybciej pojedziesz ma sens.

Natomiast na jednojezdniowych drogach w godzinach dużego ruchu nie ma
zbyt dużego pola do popisu - jazda od TIR-a do TIR-a, a średnia prędkość
względem tych TIR-ów tak niewielka, że wyprzedzanie nie ma wielkiego
uzasadnienia czasowego.

A jak się leci autostradą to fakt - 200km/h będzie 2x szybsze niż
100km/h.

W sumie na jednojezdniówkach też się czasami udaje - w nocy,
albo przy małym ruchu.

  >Nie mowiac juz, ze kazda wiocha na krajowce chce ograniczenia do 40.

To że po naszym kraju podróż wygląda tak jak wygląda to nie jest wina "wioch" żądających ograniczeń do 40km/h, bo te są jak najbardziej na miejscu, ale brak autostrad.
A pomysł żeby jazde przez "wiochy" z 100-130km/h usprawiedliwiać brakiem autostrad wydaje mi się .... nie przemyślany.

Pozdrawiam

  xs napisał(a):

Nie mowiac juz, ze kazda wiocha na krajowce chce ograniczenia do 40. To taka dyskretna roznica miedzy PL i FR.

 Witam,

 W poście
 badzio  m.in. napisał(a)::

Mieszkancy 'wioch' nie sa winni temu ze autostrad brak. Oni chca po
prostu zyc. Latwiej Tobie zwolnic do ze 100 do 50 niz im sie wyprowadzic.

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jasne, ale polskie tereny pseudo zabudowane stały się już sławne na

europę. Ostatnio w UK kolega tłumaczy, że z Polski i słyszy "a to ten

gdzie jak 2 chałupy to już obszar zabudowany"

 Witam,

 W poście <op.tw3vidzu4zsuzp@adam>
 Adam Pietrasiewicz  m.in. napisał(a)::

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

Tomasz Motyliński napisał(a):

 Witam,

 W poście <op.tw3vidzu4zsuzp@adam>
 Adam Pietrasiewicz  m.in. napisał(a)::

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

We Francji nie mają sławnych już na Europę "terenów pseudo zabudowanych" i
mają autostrady. U nas nie wymagam autostrad tylko dróg ekspresowych z
prawdziwego zdarzenia.

 Witam,

 W poście
 Tomasz Pyra  m.in. napisał(a)::

We Francji nie mają sławnych już na Europę "terenów pseudo zabudowanych"
i mają autostrady. U nas nie wymagam autostrad tylko dróg ekspresowych z
prawdziwego zdarzenia.

No ja też wymagam.
Ale z drugiej strony usprawiedliwianie jazdy 130km/h przez wieś tym że
"tu powinna być autostrada" jest śmieszne (a dla mieszkańców wiochy -
straszne).

Dnia 15-08-2007 o 22:31:17 Tomasz Motyliński  napisał(a):

We Francji za coś takiego traci się prawo jazdy.

We Francji nie mają sławnych już na Europę "terenów pseudo zabudowanych"  i
mają autostrady. U nas nie wymagam autostrad tylko dróg ekspresowych z
prawdziwego zdarzenia.

Rafal napisał(a):

Dzisiaj żona "zarobila" 10pkt i 400zł :/ Otóż - jechała między Opatowem a
OtrowcemŚw...w krzakach na wysokości - jak to określiła - ok pół metra nad
ziemią zauważyła jakieś "niewielkie urządzenie" (myślała że to coś geodezyjnego
- bo tam jakieś roboty są)... ale...po ok 1km przy dużym parkingu -patrol
policji, halt, i ..rozmowa policaja: 1km wcześniej był pomiar prędkości, jechała
pani 102 / 50, na monitorze w radiowozie zdjęcie z tego ustrojstwa ...
Spotkał się ktoś z czymś takim? wiem ze tak czasami działa policja w Czechach
czy na zachodzie, ale nie spotkałem się z tym w Polsce..szczerze mówiąc - to
pierwszy raz u nas o tym słyszę.Czyzby zmiana taktyki i już nie suszarki? Jakiś
nowy sprzęt zakupili czy jak?

Przyznam ze taka taktyka bardzo mi sie nie podoba, bo to jest zwykłe
podpuszczanie,