Witam. Zakupiłem wczoraj czarnego Grande Punto. Wersja Energy, 1,4 77KM, przyciemniane lustra świateł i takie tam inne. Mam kilka pytań jednak odnośnie naklejek, które FIAT oferuje w swojej ofercie (wzory dostępne w katalogu ogólnym samochodu). Jako, że samochód już fabrycznie był taki obklejony *(nie powiem, do czarnego czerwone pasy, ładnie to wygląda) chciałem zapytać, bo mam pewne obawy co do wytrzymałości takich naklejek. Wiadomo - pod wpływem słońca lakier płowieje. Jak długo takie naklejki wytrzymają? Czy po 2-3 latach nie zaczną się łuszczyć, odchodzić, odpadać, odklejać? Bo niechałbym potem, żeby zostały po nich ślady w postaci ciemnych pasków względem całego nadwozia.

Druga sprawa tyczy sie aluminiowych nakładek na pedały. FIAT życzy sobie za taką uciechę 480zł (absurd :/) czy ktoś może montował jakiejś fajne zamienniki, które nie sprawiają problemów z montażem i są wytrzymałe i w miarę tanie? Ojciec ma takie w Bravo '07 już fabrycznie i nie powiem, wygląda to lepiej niż zwykłe gumy.

Trzy. Co zrobić w przypadku, gdy ogląda sie serie samochodów (czytaj kolory, bo wyposażenie i wersja taka sama), zapamiętuje sie pierwsze 3, widać w nich ze radio jest z MP3. Sprzedawca zapewnia ze wersja jest wersją, różnią sie tylko kolorem. No to decyduje sie na czarny, kredyt podpisany, wszytko załatwione, wsiadam do środka, już mam odjeżdżać ... po czym dowiaduje sie ze jednak ów wersje różnią sie jeszcze tym, ze radia są zwykle i z MP3 ... mnie dostało się zwykłe. Można sie jakoś odnieść? Zażądać zamiany czy coś takiego?

Czwarte i ostatnie - chlapacze bądź fartuchy błotne, jak kto woli. Jakie polecacie do Grande Punto? Oryginały czy jakiejś zamienniki? Bo nie powiem, samochód jest jakoś śmiesznie wyprofilowany ze koła trochę odstają poza błotniki i chlapią na cała karoserie

Z góry bede wdzięczny za pomoc w sprawach wyżej przeze mnie wymienionych ;) . Pozdrawiam!

--
Michał

Dnia Fri, 06 Feb 2009 21:01:49 +0100, Quong napisał(a):

Witam. Zakupiłem wczoraj czarnego Grande Punto. Wersja Energy, 1,4 77KM,

 Wybacz za OT, ale ostatnio fascynują mnie te kreatywne nazwy wersji.

 Choć 1.4 Energy nie umywa się do Citroena C2 1.1 Furio :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Quong pisze:

Witam. Zakupiłem wczoraj czarnego Grande Punto. Wersja Energy, 1,4 77KM, przyciemniane lustra świateł i takie tam inne. Mam kilka pytań jednak odnośnie naklejek, które FIAT oferuje w swojej ofercie (wzory dostępne w katalogu ogólnym samochodu). Jako, że samochód już fabrycznie był taki obklejony *(nie powiem, do czarnego czerwone pasy, ładnie to wygląda) chciałem zapytać, bo mam pewne obawy co do wytrzymałości takich naklejek. Wiadomo - pod wpływem słońca lakier płowieje. Jak długo takie naklejki wytrzymają? Czy po 2-3 latach nie zaczną się łuszczyć, odchodzić, odpadać, odklejać? Bo niechałbym potem, żeby zostały po nich ślady w postaci ciemnych pasków względem całego nadwozia.

Raczej tak właśnie będzie.

Naklejki same w sobie raczej są bardzo wytrzymałe - dobrze naklejone nawet chyba wytrzymalsze niż sam lakier (np. na uderzenia drzwiami na parkingach).

Natomiast łatwo naklejkę uszkodzić myjąc myjką ciśnieniową - jeżeli ze zbyt bliska i pod dużym kątem zaatakujesz krawędź naklejki to ją oderwiesz.
Jeżeli będziesz dał o nie i o tym pamiętał, to powinny wytrzymać znacznie dłużej niż 2-3 lata... Moja naklejka PMS to już nie wiem jak długo jeździ, ale dość długo i trzyma się bardzo dobrze.

Ale nastaw się że po paru latach po prostu nakleisz sobie nowe naklejki w starych miejscach ;)

Druga sprawa tyczy sie aluminiowych nakładek na pedały. FIAT życzy sobie za taką uciechę 480zł (absurd :/) czy ktoś może montował jakiejś fajne zamienniki, które nie sprawiają problemów z montażem i są wytrzymałe i w miarę tanie?

Poszukaj jakiś firmowych (Sparco, OMP) - poniżej 200zł da się kupić na prawdę wytrzymałe i funkcjonalne.

Naklejki same w sobie raczej są bardzo wytrzymałe - dobrze naklejone
nawet chyba wytrzymalsze niż sam lakier (np. na uderzenia drzwiami na
parkingach).

Natomiast łatwo naklejkę uszkodzić myjąc myjką ciśnieniową - jeżeli ze
zbyt bliska i pod dużym kątem zaatakujesz krawędź naklejki to ją oderwiesz.

interesuje mnie czy masz na myśli naklejki ogólnie czy te konkretne fabryczne na samochodach fiata.
W przypadku motocykl większość naklejek jest pokryta lakierem bezbarwnym, co niweluje większość problemów. Czy ktoś się orientuje jak to wygląda u fiata?

--
Bet

Bet pisze:

Naklejki same w sobie raczej są bardzo wytrzymałe - dobrze naklejone
nawet chyba wytrzymalsze niż sam lakier (np. na uderzenia drzwiami na
parkingach).

Natomiast łatwo naklejkę uszkodzić myjąc myjką ciśnieniową - jeżeli ze
zbyt bliska i pod dużym kątem zaatakujesz krawędź naklejki to ją oderwiesz.

interesuje mnie czy masz na myśli naklejki ogólnie czy te konkretne fabryczne na samochodach fiata.
W przypadku motocykl większość naklejek jest pokryta lakierem bezbarwnym, co niweluje większość problemów. Czy ktoś się orientuje jak to wygląda u fiata?

Mowie o tych oryginalnych fabrycznych naklejkach. (opcja stylizacji wyglądu podczas zamawiania sobie samochodu pod konkretne widzimisię.

Naklejki same w sobie raczej są bardzo wytrzymałe - dobrze naklejone
nawet chyba wytrzymalsze niż sam lakier (np. na uderzenia drzwiami na
parkingach).

Natomiast łatwo naklejkę uszkodzić myjąc myjką ciśnieniową - jeżeli ze
zbyt bliska i pod dużym kątem zaatakujesz krawędź naklejki to ją oderwiesz.

ja tam sie nie znam na fabrycznych - kupilem swojego fiaciora juz z
naklejkami na bokach (fajne zagle przez caly bok auta - nie jakies
duze tylko dyskretne cienkie linie ) - spodobaly mi sie wiec nie
odrywalem. Po 7 latach (nie wiem ile one faktycznie maja - auto ma
18lat) nic sie znimi nie dzieje a szerokosc linii ktora "rysuje" te
zagle to zaledwie 5mm.