Witam,

na poczatku zimy wymienilem sprzeglo z dociskiem. Niedlugo po tym nierozgrzany samochod zaczal szarpac w czasie ruszania. Wyglada to mniej wiecej tak, na jedynce mam ok 2tys obrotow, powoli puszczam sprzeglo i w pewnym momencie zaczynaja sie wstrzasy takie, jak tuz przed zdlawieniem silnika. Sek w tym, ze silnik wcale sie nie dlawi.

Plynne ruszenie swiezo odpalonym samochodem to pare sekund jazdy na polsprzegle.

To byla pierwsza zima z tym autem, wczesniej przejezdzilem nim cale lato i nie bylo takich problemow wiec podejrzewalem, ze to wina temperatury. Jednak od kilku dni bylo naprawde cieplo i problem nie zniknal.

Po ok. 10-15min jazdy mozna juz normalnie ruszac.


Pacjent to audi 80 1.9TDI . Czy to wina wadliwego/zle zalozonego sprzegla czy moze cos jeszcze byc przyczyna?

pozdrawiam
rt

Czasem jest problem z poduszkami zawieszenia silnika i skrzyni które są juz
wyrobione i może to dawać taki efekt.
-- -
http://www.Auto-RSS.pl

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/