Witam,
w firmie mamy nowego Opla Astre (rocznik '07). Auto kupione 3-4 miesiące temu. Samochod byl przez kilka dni u klienta ale dzis wrocil do nas. Facet skarżyl sie, ze wczoraj auto nie chcialo mu odpalic-odpalal z kabli. Zajrzałem do akumulatora a tam sucho, ledwo na dnie cos sie przelewa. Zastanawia mnie to, gdzie podzial sie elektrolit. Zakretki wszystkich komor szczelne, gumowe uszczelki zakrętek całe, brak pekniec na obudowie akumulatora (po zalaniu wodą destylowaną nie ma przecieków). Najdziwniejsze, ze przed kilkoma dniami nie bylo problemow z tym samochodem.
Do głowy przychodzą mi dwa pomysly-jeden dziwniejszy od drugiego:
-ktos podmienil akumulator (wątpliwe)
-ktos wylal elektrolit (jeszcze bardziej wątpliwe)
Czy spotkał sie ktoś z takim przypadkiem? Podkreslam, ze akumulator byl praktycznie nowy.
Zastanawiając sie nad tym przyszlo mi do glowy jeszcze jedno pytanie. Zalozmy, ze jest mozliwe, ze elektrolit "wyparował" w ciągu kilku godzin, jestesmy na łonie natury, nie ma skąd skombinowac wody destylowanej-czy mozna nalac wody mineralnej lub ostatecznie kranowki?
--
Odi
arekodi(małpka)interia(kropka)pl
GG:5513216
2 |
Data: Lipiec 16 2007 00:27:57 |
Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit |
Autor: B.P. (pobo) |
Do głowy przychodzą mi dwa pomysly-jeden dziwniejszy od drugiego:
-ktos podmienil akumulator (wątpliwe)
-ktos wylal elektrolit (jeszcze bardziej wątpliwe)
Czy spotkał sie ktoś z takim przypadkiem? Podkreslam, ze akumulator byl praktycznie nowy.
Jest trzecia możliwość: uszkodzenie reg. napięcia i zawyżenie napięcia ładowania. Spowodować to może intensywne wydzielanie gazu na elektrodach i przy okazji niszczenie elektrod oraz ubytek elektrolitu.
Ale raczej nie w kilka godzin....
pobo
3 |
Data: Lipiec 16 2007 00:32:41 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit | Autor: B.P. (pobo) |
"B.P. (pobo)" wrote in message
Do głowy przychodzą mi dwa pomysly-jeden dziwniejszy od drugiego:
-ktos podmienil akumulator (wątpliwe)
-ktos wylal elektrolit (jeszcze bardziej wątpliwe)
Czy spotkał sie ktoś z takim przypadkiem? Podkreslam, ze akumulator byl praktycznie nowy.
Jest trzecia możliwość: uszkodzenie reg. napięcia i zawyżenie napięcia ładowania. Spowodować to może intensywne wydzielanie gazu na elektrodach i przy okazji niszczenie elektrod oraz ubytek elektrolitu.
Ale raczej nie w kilka godzin....
Aaaa, i jeszcze jedno. Jeśli w jednej celi został elektrolit to może znaczyć że zwarło płyty. SEM akumulatora spada wtedy do 10V i nawet przy sprawnym regulatorze następuje zjawisko opisane powyżej
pobo
4 |
Data: Lipiec 15 2007 23:28:56 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit | Autor: Cancer |
Użytkownik "B.P. (pobo)"
Jest trzecia możliwość: uszkodzenie reg. napięcia i zawyżenie napięcia
ładowania. Spowodować to może intensywne wydzielanie gazu na elektrodach i
przy okazji niszczenie elektrod oraz ubytek elektrolitu.
Ale raczej nie w kilka godzin....
Ale śmierdziało by tym na odległość.
Wygotowałem raz uszkodzonym regulatorem napięcia wodę z aku w 150 km -)))).
Cancer
MB W220 S280
5 |
Data: Lipiec 16 2007 00:30:04 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit | Autor: BartekK |
Odi pisze:
Zajrzałem do akumulatora a tam sucho, ledwo na dnie cos sie przelewa. Zastanawia mnie to, gdzie podzial sie elektrolit.
No to właśnie chlupie elektrolit. Woda odparowała, elektrolit nie paruje, ale jest go realnie objętościowo niedużo w stosunku do wody - więc wygląda jakby wszystko uciekło. Dolać wody (destylowanej/demineralizowanej) i modlić się że płyty akumulatora się nie zepsuły.
Powód możliwy: uszkodzony regulator napięcia - tak mocno ładuje że aż wygotowało całą wodę (nadmiar energii której nie może zmagazynować akumulator zamienia się w ciepło) lub ładowanie złym/uszkodzonym prostownikiem/ładowarką (np przeznaczonym do 24v aku).
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
6 |
Data: Lipiec 16 2007 12:59:37 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit | Autor: Jakub Witkowski |
BartekK pisze:
Powód możliwy: uszkodzony regulator napięcia - tak mocno ładuje że aż wygotowało całą wodę (nadmiar energii której nie może zmagazynować akumulator zamienia się w ciepło)
To "niedokładnie" tak :) Tylko część energii faktycznie idzie w ciepło,
ale do wrzenia to jeszcze duużo brakuje :) Bąblowanie zaś to elektroliza,
i to ona odpowiada w większości za pożeranie energii i ubytek wody.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
7 |
Data: Lipiec 16 2007 11:42:15 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknšł" elektrolit | Autor: J.F. |
On Sun, 15 Jul 2007 23:18:25 +0100, Odi wrote:
Zastanawiając sie nad tym przyszlo mi do glowy jeszcze jedno pytanie. Zalozmy,
ze jest mozliwe, ze elektrolit "wyparował" w ciągu kilku godzin, jestesmy na
łonie natury, nie ma skąd skombinowac wody destylowanej-czy mozna nalac wody
mineralnej lub ostatecznie kranowki?
Mozna, ale akumulatorowi to mocno zaszkodzi - nie bez powodu jednak
wszyscy wlewaja destylowana.
No i pytanie co chcesz osiagnac i jakie sa alternatywy - akumulator
tanszy niz laweta, drozszy niz skorzystanie z assistance, drozszy niz
zaplacenie komus za podjechanie na stacje, no i nie zawsze dolanie
pomoze.
Gdyby mi sie zepsul regulator i akumulator "odparowal" [a naprawde
wyelektrolizowal] w stanie naladowanym, mial juz pare lat i bylo to na
pustkowiu .. to tak, wlalbym cokolwiek, zapalil i pojechal do
warsztatu. Moze nawet na wiek aku bym nie patrzyl - jazda z
permanentnym przeladowaniem tez nie jest zdrowa, on juz moze byc
starszy niz sie wydaje :-)
J.
8 |
Data: Lipiec 16 2007 15:44:47 | Temat: Re: Nowy akumulator, "zniknął" elektrolit | Autor: Adam Płaszczyca |
On Sun, 15 Jul 2007 23:18:25 +0100, "Odi"
wrote:
Czy spotkał sie ktoś z takim przypadkiem? Podkreslam, ze akumulator byl
praktycznie nowy.
Padł regulator napięcia i wygotował się elektrolit.
Zastanawiając sie nad tym przyszlo mi do glowy jeszcze jedno pytanie. Zalozmy,
ze jest mozliwe, ze elektrolit "wyparował" w ciągu kilku godzin, jestesmy na
łonie natury, nie ma skąd skombinowac wody destylowanej-czy mozna nalac wody
mineralnej lub ostatecznie kranowki?
Można, ale akumulator potem wymieniasz.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
| | | | | | |