Nowy flame - drzewa na poboczu
1 | Data: Styczen 19 2007 13:25:34 |
Temat: Nowy flame - drzewa na poboczu | |
Autor: Axel | Wlasnie J.Weiss puscil nagranie z sekretarki, zeby zamiast drzew przy 2 |
Data: Styczen 19 2007 12:29:02 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: |
Wlasnie J.Weiss puscil nagranie z sekretarki, zeby zamiast drzew przy Właśnie słucham - kretynizm. To trzeba wogóle wszystko wyrżnąć bo przecież ktoś się może zabić ... Pozdro !! 3 |
Data: Styczen 19 2007 13:48:52 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On 19 Jan 2007 04:29:02 -0800, wrote: Axel napisał(a): Ale to akurat wydaje sie bardzo madre a nie kretynskie .. J. 4 |
Data: Styczen 19 2007 15:49:26 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Plast | Witam Ale to akurat wydaje sie bardzo madre a nie kretynskie .. Prawda jak zwykle lezy po srodku :/. -- Tanie jezdzenie - drewno jako paliwo? Teraz to mozliwe! http://www.info.linlux.net/?i=tanie_jezdzenie 5 |
Data: Styczen 19 2007 17:02:35 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Fri, 19 Jan 2007 15:49:26 +0100, Plast wrote: Witam Ale tu sie o pobocza rozchodzi, nie o srodek :-) J. 6 |
Data: Styczen 19 2007 17:42:26 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: marjan |
On Fri, 19 Jan 2007 15:49:26 +0100, Plast wrote: sie smiejesz.. bywaja sytuacje (chociazby Przemysl - ulica Lwowska), gdzie drzewa sa na samym srodku, posadzone na pasie zieleni.. pozdrawiam, marjan 7 |
Data: Styczen 19 2007 23:31:59 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Marek Wegner | Witam, To trzeba wogóle wszystko wyrżnąć bo przecież ktoś się może ok, idac dalej tym tokiem myslenia, to nalezy: - wyciac wszystkie drzewa przy drodze; - zasypac wszystkie rowy przy drodze; - wyprostowac wszystkie zakrety; - zniwelowac teren, tak aby wszystkie drogi prowadzily po plaskim terenie; - poszerzyc drogi do szerokosci...?; Totalny absurd... Przeciez kazdy kierownik ma cos w glowie, dzieki czemu moze myslec...? Jesli nie, to zadne dzialania zapobiegawcze nie uchronia kierownikow przed drzewami, rowami, ostrymi zakretami, ciagla linia, itd. Zeby nie bylo, jestem kierownikiem czynnym od 1986 roku, nie potrafie policzyc ile kilometrow juz przejechalem, jezdzilem po drogach krajowych i w Niemczech (co dwa tygodnie po 2000km przez ladne kilka lat), widzialem sporo wypadkow i duuuza wiekszosc z nich wynikala z glupoty/braku wyobrazni (w tym sie miesci nadmieran predkosc nie dostosowana do warunkow drogowych)... Oczywiscie zdarzaja sie takze wypadki stricte przypadkowe (urwanie zaczepu przyczepy w ciezarowce - tak zginelo kilku kolegow z mojej bylej firmy), ale zdecydowana wiekszosc jest spowodowana czynnikiem ludzkim! Reasumujac, wycinka drzew przydroznych to bzdura, zawsze znajda sie inne powody wypadkow baranow, ktorzy nie potrafia myslec... Polecam przejechac sie trasa z Wejherowa do Kolbaskowa, zaraz za Wejherowem jest droga z drzewami blisko jezdni - zreszta dajaca wytchnienie przy slonecznej pogodzie - tam byl kilka lat temu wypadek z udzialem Forda Transita, w ktorym zgineli wszyscy jadacy z Niemiec na swieta do Polski, no i zgadnijcie, dlaczego? Wielokrotnie wracalem sam z Niemiec, zmeczony i niewyspany, czujac, ze zle ze mna, zatrzymywalem sie na jakims parkingu, zeby troszke odpocznac, czy inni kierownicy nie maja takiej mozliwosci?? Pamietam, jak wracajac spod Norymbergi, po przekroczeniu granicy w Kostrzyniu, przed Gorzowem poczulem sie, jakbym ogladal film a nie obserwowal droge zza kierownicy - to byl dla mnie sygnal, ze zle ze mna, naplyw adrenaliny pozwolil mi dojechac do Gorzowa, potem zatrzymalem sie przy stacji na wylocie w strone Gdyni, podjadlem i pospalem, po dwu godzinach ruszylem i bez problemow dojechalem do Gdyni. W ciagu tych chyba 6 lat, kiedy jezdzilem na trasie Gdynia-Lauf-Gdynia, a potem po kilku latach Gdynia-Bad Krueznach-Gdynia nigdy nie przeszkadzaly mi drzewa, chec dojechania do domu, do rodziny, dawala mi koniecznosc wlasciwej oceny w sytuacji drogowej. Pamietam jak kiedys wracajac z Niemiec, na autostradzie za Kolbaskowem poczulem przy lekkim hamnowaniu, ze na jezdni jest szklanka, jechalem na trojce (dwoja powodowala zrywanie przyczepnosci) jakies 30km/h, dojechalem na parking przy barach i po wyjsciu z samochodu poslizgnolem sie na lodzie... No i po zjedzeniu kolacji, przespalem sie kilka godzin w aucie - rano juz bylo ok i dojechalem bez problemow do Gdyni. Moje ponad 20-to letnie doswiadczenie za kierownica, podpowiada, ze bezpieczenstwo jazdy w wiekszosci procentow zalezy od kierownika, od jego wyobrazni, oceny sytuacji, dostosowania sie do warunkow drogowych, wszelkie pomysly na prewencje typu wycinanie przydroznych drzew (fajnie sie jedzie z Frankfurtu n/Odra do Berlina droga z drzewami blisko jezdni - jakos nie widac tam krzyzy tak czesto spotykanych w Polsce) nie maja sensu, bo jak ktos nie ma wyobrazni/miejetnosci logicznego myslenia, to zawsze znajdzie sie sposob, zeby sie zabil Poza tym zwracam uwage (jako jezdzacy czesto na terenie Niemiec/Europy), ze lekcewazenie przepisow w Polsce jest daleko wieksze (bez porownania?) w stosunku do np. kierowcow niemieckich... Ale na pewno wielu z grupowiczow to wie, zatem moj post moze wydac sie trywialnym, jednak poruszyla mnie peryspektywa usuwania na sile wszelkich potencjalnych zagrozen, bez uwzglednienia totalnej ignorancji/nieumiejetosci/bezmozgowia jezdzacych po naszych drogach kierownikow... No i co za tym idzie mozliwosci eliminacji kierownikow bez odpowiednich kwalifikacji, choc to juz jest inny problem... Ufff, ale sie rozpisalem:-) -- Pozdrawiam serdecznie! Marek W. 8 |
Data: Styczen 20 2007 00:05:36 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Fri, 19 Jan 2007 23:31:59 +0100, Marek Wegner wrote: ok, idac dalej tym tokiem myslenia, to nalezy: To prostowanie owszem, ale spojrz na tory wyscigowe - jak sie dba o bezpieczenstwo. Wyciac drzewa przy drodze, zrobic szersze pobocza, wyprofilowac zakrety.. Przeciez kazdy kierownik ma cos w glowie, dzieki czemu moze myslec...? No ale kazda wladza tez powinna miec cos w glowie. Z drogi iles tam osob bedzie co roku wylatywac, i nalezy im zalatwic szerokie rowy czy zaostrzone pale zeby sie szybciej miszcze eliminowaly ? Zeby nie bylo, jestem kierownikiem czynnym od 1986 roku, nie potrafie Ale tak szczerze - ile razy Tobie sie przydarzylo zjechac na pobocze? To co, minujemy pobocza ? :-) A druga strona medalu ... jaki sens chronic te drzewa, ktore wyraznie przeszkadzaja ? Ani to nie jest wyciecie lasu, ani wielka zmiana ekologii ... tyle ze cien daja, ale koledzy narzekaja ze innych samochodow bez swiatel wtedy nie widza .. Pamietam jak kiedys wracajac z Niemiec, na autostradzie za Kolbaskowem A nie zamarzles ? Moje ponad 20-to letnie doswiadczenie za kierownica, podpowiada, ze Ano racja. Tylko po co te wszystkie ABS, poduszki, strefy zgniotu, wzmocnienia .. a drogi wcale nie mamy dbac ? (fajnie sie jedzie z Zaraz, przeciez tam autostrada biegnie .. J. 9 |
Data: Styczen 20 2007 00:33:55 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Marek Wegner | Czesc! To prostowanie owszem, ale spojrz na tory wyscigowe - jak sie dba o Ale rozmawiamy o bezpieczenstwie jazdy na drogach publicznych, nie o torach wyscigowych?? No ale kazda wladza tez powinna miec cos w glowie. Z drogi Tego nie kumam, zakladasz, ze wladza ma wyprzedzac glupote kierownikow? To sie nie da, za duzo zmiennych... Ale tak szczerze - ile razy Tobie sie przydarzylo zjechac na pobocze? Nigdy bo i dla czego? Po kiego chcesz "minowac"? Moze "eliminowac"? Nie rozumiem... A druga strona medalu ... jaki sens chronic te drzewa, ktore wyraznie Drzewa przeszkadzaja gdzie? Prosze pokaz... A nie zamarzles ? Se jaja robisz, pojadlem, wsiadlem do autka, silnik uruchomilem, nawiewy poustawialem, mialem ciepla kutrtke, co jeszcze mialem miec, zeby nie zamarznac? Przeca to to zima straszna nie byla... Ano racja. Jakos tak szybko wyeliminowales czynnik ludzki, to juz qrna nie trzeba myslec? Ja mysle i jezdze juz bezwypadkowo od ponad 20 lat... (fajnie sie jedzie z Ale tez jest droga inna niz autostrada, no chyba, ze w ciagu kilku lat juz ja skasowali, ale nie wierze... Moze mi sie popierdzielilo i ta fajna droga wiodla z Kostrzynia? Wybaczcie, moglo mi sie zapomniec, to juz tak dawno bylo - po zwrot MSt za mojego golfa II jechalem do Berlina jakies 13 lat temu...;-) -- Pozdrawiam zyczac wszystkim zdrowego rozsadku! Marek W. 10 |
Data: Styczen 20 2007 01:11:59 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sat, 20 Jan 2007 00:33:55 +0100, Marek Wegner wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości A jednak jak widzisz sie da. Stosunkowo prostymi srodkami. Ale tak szczerze - ile razy Tobie sie przydarzylo zjechac na pobocze? Szczerze ? Albo jestes dobry kierowca, albo dobry kapelusz, albo jak zolnierz bez karabinu :-) Po kiego chcesz "minowac"? Moze "eliminowac"? Nie rozumiem... Minowac po to, zeby skutecznie eliminowac nieuwaznych kierowcow :-) Bo drzewa to moga nieskutecznie uczyc bezpiecznej jazdy :-) A druga strona medalu ... jaki sens chronic te drzewa, ktore wyraznie Archiwum przeczytaj. Jak sie wpada w taki "tunel" z jasnego i nic nie widac .. A nie zamarzles ?Se jaja robisz, pojadlem, wsiadlem do autka, silnik uruchomilem, nawiewy A to z kolei mozna sie zatruc, choc nowe pojazdy CO malo emituja .. Ano racja.Jakos tak szybko wyeliminowales czynnik ludzki, to juz qrna nie trzeba Ja tylko zwracam uwage ze czasem jednak wypadki sie zdarzaja. I wtedy sie przydaje ze ktos o bezpieczenstwie pomyslal. Kolizja w polskich warunkach to tak srednio co jakies 20 lat, wiec mozesz jeszcze troche poczekac z chwaleniem sie :-) (fajnie sie jedzie z I jezdza nia nieliczni miejscowi, ktorym juz sie nie spieszy, to z czego te krzyze maja sie brac .. J. 11 |
Data: Styczen 20 2007 15:41:13 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Marek Wegner | Witam, Nigdy bo i dla czego? no jesli nawet musialem zjechac na krawedz asfaltu, to zdarzala sie to na trasie Gdansk-Warszawa, na ktorej wyprzedzanie na trzeciego lub nawet czwartego ma czeste miejsce. Po kiego chcesz "minowac"? Moze "eliminowac"? Nie rozumiem... Wiesz, ze z tym minowaniem, tak na chlodno to ciekawy pomysl?:-))) Dobra, juz nie bede...:-) A druga strona medalu ... jaki sens chronic te drzewa, ktore wyraznie Archiwum przeczytaj. Jak sie wpada w taki "tunel" z jasnego i nic nie Napisales "wpada", czyli predkosc niedostosowana do warunkow jazdy:-) Niestety to nadmierna predkosc w polaczeniu z blisko rosnacymi drzewami stwarza powazny czynnik ryzyka, no i przyznaje, pojawienie sie miszcza z naprzeciwka, fakt, tu blisko jezdni rosnace drzewa moga byc niebezieczne, ale zrodlem zagrozenia znow bedzie czlowiek. A to z kolei mozna sie zatruc, choc nowe pojazdy CO malo emituja .. No teraz to juz chciales byc zlosliwy:-) Zatruc sie w pojezdzie stajacym na parkingu od "wlasnych" spalin? A co ze stojacymi w korkach - nie spedzaja Ci snu z powiek?;-) Jakos tak szybko wyeliminowales czynnik ludzki, to juz qrna nie trzeba Wiekszosc wypadkow powodowana jest ludzka glupota, to co miszczowie wyczyniaja na jezdni, trudno przewdidziec, jesli juz radykalnie chcemy zminimalizowac zagrozenia, to najlepiej wprowadzic zakaz poruszania sie pojazdami samochodowymi;-) Kolizja w polskich warunkach to tak srednio co jakies 20 lat, wiec Blad, ja sie nie chwale, tylko pokazuje zwiazek przyczynowo-skutkowy, bralem juz udzial w kolizji (dwu dokladnie), ale jako ofiara, no moze lepiej napisac - jako poszkodowany:-) I jezdza nia nieliczni miejscowi, ktorym juz sie nie spieszy, to z Miejscowi nie do konca (chyba, ze ogolnie Niemcy:-), te dziesies-nascie lat temu zdarzalo mi sie jezdzic tam dosc czesto, owszem, widywalem jadacych z niemiecka rejestracja nieco szybciej niz ograniczenie, ale to nie byly drastyczne predkosci (tam chyba bylo ograniczenie do 90/100, w miejscowosciach 40). Reasumujac, nie chce nadmiernie ciagnac flame, wiec koncze watek z mojej strony - chcialbym tylko zaznaczyc, ze bez rozsadku i rozwagi kierujacych, mozna mnozyc zabezpieczenie wszelakie a i tak znajdzie sie kolejny duren, ktory i tak potrafi:-( -- Pozdrawiam Marek W. 12 |
Data: Styczen 21 2007 10:48:26 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sat, 20 Jan 2007 15:41:13 +0100, Marek Wegner wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości A absolutnie nigdy auto ci nie pojechalo w sposob niekontrolowany ? Minowac po to, zeby skutecznie eliminowac nieuwaznych kierowcow :-) Mniej wiecej do tego sie sprowadzaja drzewa przy drodze. Albo dbasz o bezpieczenstwo albo dbasz o drzewa .. Archiwum przeczytaj. Jak sie wpada w taki "tunel" z jasnego i nic nieNapisales "wpada", czyli predkosc niedostosowana do warunkow jazdy:-) Ale to nie ja pisalem, tylko wielu innych argumentujac zebym swiatla zapalal, A to z kolei mozna sie zatruc, choc nowe pojazdy CO malo emituja ..No teraz to juz chciales byc zlosliwy:-) Zatruc sie w pojezdzie stajacym na Ponoc sie zdarzalo. A co ze stojacymi w korkach - nie spedzaja Ci snu z powiek?;-) Wentylacja jednak lepsza i zmienna, snieg nie zasypie, a w razie utraty przytomnosci szybko udziela ci pomocy .. Ja tylko zwracam uwage ze czasem jednak wypadki sie zdarzaja. Tak czy inaczej - chcemy o nich dbac czy zaminujemy pobocze zeby ich eliminowac ? Kolizja w polskich warunkach to tak srednio co jakies 20 lat, wiec Blad, ja sie nie chwale, tylko pokazuje zwiazek przyczynowo-skutkowy, bralem To jest w przeliczeniu na sprawce, wiec jeszcze nic straconego .. a w tych dwoch wypadkach nie wepchneli cie przypadkiem na drzewo/slup, albo czy nie miales odruchu zeby skrecic w bok .. a tam by drzewo stalo .. I jezdza nia nieliczni miejscowi, ktorym juz sie nie spieszy, to z Chyba jednak miejscowi, bo kto bedzie jechal taka droga, jesli obok ma piekna autostrade ? Albo jedzie do jakiejs wioski, albo z, albo z i do naraz :-) te dziesies-nascie lat temu zdarzalo mi sie jezdzic tam dosc czesto, Juz nie pamietam, ale moze wtedy jeszcze tam autostrady nie bylo. A teraz jest, i generalnie jak Niemiec ma przejechac 500km, to z tego autostrada jest co najmniej 450... Reasumujac, nie chce nadmiernie ciagnac flame, wiec koncze watek z mojej A ja chcialem spytac czy powyzsze znaczy ze o bezpieczenstwo w ogole nie nalezy dbac [bo to nie ma sensu, skoro i tak beda durnie], czy tylko radary wystarcza ? J. 13 |
Data: Styczen 21 2007 11:17:25 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Wlodek | no jesli nawet musialem zjechac na krawedz asfaltu, Marek pisal, ze sie wycofuje z dyskusji wiec pewnie nie odpisze Minowac po to, zeby skutecznie eliminowac nieuwaznych kierowcow :-) to jak to teraz jest, ze nie dbamy o bezpieczenstwo a ginie tylko ~1000 osob ? Wiekszosc wypadkow powodowana jest ludzka glupota, to co miszczowie pobocze ? Nie ! Przeciez czasem je wykorzystuje chocby przy wyprzedzaniu, postoju, czasem tam zjedzie kombajn albo traktor, chodza piesi albo krowa :-) Nawet drzew nie pozwole zamienic na miny bo drzewo daje jakas szanse przezycia a poruszajac sie w gorach to nawet wole jak zamiast prostego wylotu w przepasc tuz przy drodze rosna solidne drzewa. .... Reasumujac, nie chce nadmiernie ciagnac flame, wiec koncze watek z Moze lepiej wydac te kase w innym miejscu ? Te 1000 osob to nie jest wg mnie bardzo duzo. W. 14 |
Data: Styczen 21 2007 16:59:31 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Wlodek napisał(a): Moze lepiej wydac te kase w innym miejscu ? Te 1000 osob Mamy w kraju około 30mln ludzi. 5tys rocznie ginie na drogach, 1tys na drzewach. Średnia długość życia to około 80lat, czyli za życia przeciętnej osoby ginie na drodze około 400tys osób, z czego 80tys na drzewach. Czyli szansa że przeciętny człowiek zginie w wypadku drogowym to 1.3%, że zginie na drzewie 0.26% Do tego nie sami zabici to problem, 10x więcej niż zabitych jest rannych w różnym stopniu, również ciężko rannych ludzi którzy nigdy nie powrócą do zdrowia. Tu już się okazuje że każdy z nas ma 13% szans na bycie rannym w wypadku, jeżeli chodzi o zostanie rannym na drzewie/słupie to już będzie około 2% szans. To nie są małe liczby. Okazuje się że jest większa szansa na bycie rannym na drzewie niż o urodzenie bliźniaków albo trafienie najniższej wygranej w dużego lotka. Do tego nie wszystkie wypadki w wyniku drzew mieszczą się w rubryce "najechanie na drzewo, słup", wiele zderzeń jest spowodowane tym że nie było gdzie uciekać. 15 |
Data: Styczen 21 2007 18:32:50 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Czyli szansa że przeciętny człowiek zginie w wypadku drogowym to 1.3%, że zginie na drzewie 0.26% Tomek, za pomocą statystyki zdolny jegomośc udowodni Ci nawet, że jesteś dendrofilem. Twierdzisz, że tu żyje 30 mln osób - wg mnie optymistycznie. ja bym powiedział, że zaniżyłeś o dobre 5 mln. Zginęło 5000 osób. Czyli szansa na to, że człowek zginie w wypadku to promil, i to przy Twoich założeniach. Pozdrowienia - Maciek 16 |
Data: Styczen 21 2007 21:18:35 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): Tomek, za pomocą statystyki zdolny jegomośc udowodni Ci nawet, że jesteś dendrofilem. Jest statystyka i statystyka. Można uprawiać statystyczną kombinację, w której wprawne oko kogoś kto włada wiedzą z dziedziny statystyki łatwo zauważy manipulację. Zresztą wcale nie miałem ambicji wyliczenia niczego dokładnie, bo dokładna predykcja ilości wypadków w przyszłości nie jest możliwa. Podałem tylko rząd wielkości. Twierdzisz, że tu żyje 30 mln osób - wg mnie optymistycznie. ja bym powiedział, że zaniżyłeś o dobre 5 mln. Obywateli to jest chyba prawie 39mln, ale nie zapominaj że z największych polskich miast tylko Warszawa leży w Polsce, pozostałych jak Chicago czy Londyn nie obejmują statystyki naszej Policji. Polonii w USA jest 10mln, z czego większa część ma nadal Polskie obywatelstwo. Zresztą to nie jest ważne czy jest 30mln, czy 40mln. Większe bywają wahnięcia ilości ofiar na drodze. Zginęło 5000 osób. Czyli szansa na to, że człowek zginie w wypadku to promil, i to przy Twoich założeniach. Nie promil tylko dokładnie 0.16 promila. Tyle że jest prawdopodobieństwo że osoba zginie w danym, jednym roku, a że aktualnie żyjące pokolenia szacuje się na średnią długość życia 80 lat, to prawdopodobieństwo że w ogóle przez całe życie zginie w wypadku drogowym rośnie do 1.3%. A że zostanie się rannym w wypadku do około 13%. Oczywiście jeżeli chcesz się przyczepić to nie uwzględniłem jeszcze tego, że nie da się dwukrotnie zginąć w wypadku drogowym z życia, ale nie ma to większego wpływu na wynik. Włodek napisał że te liczby to "nie jest dużo". Wręcz przeciwnie. Wypadku drogowe są chyba na drugim miejscu (po zawałach) przyczyną śmierci ludzi poniżej 60 roku życia. 17 |
Data: Styczen 20 2007 01:43:56 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Marek Wegner napisał(a): Czesc! Celem budowy dróg jako takich jest przyspieszanie transportu, chodzi o to żeby jechać po nich najszybciej jak to tylko możliwe i dlatego należy te drogi budować tak żeby umożliwiały jak najszybsze poruszanie się. Po to kiedyś drogi brukowano, potem asfaltowano, potem budowano drogi z poboczami, dwujezdniowe itp itd - żeby jechać po nich jak najszybciej. No ale kazda wladza tez powinna miec cos w glowie. Z drogi Władza ma zrobić tak żeby daną drogą można było jechać bezpiecznie z jak najwyższą prędkością. Jeżeli władza pozostawiła by nam drogi gruntowe to dałoby się po nich jeździć powiedzmy 30km/h. Jeżeli będziemy mieli drogi 4m szerokie z drzewami w skrajni i masą ostrych zakrętów to będzie to średnia prędkość około 70km/h. Jak droga będzie szeroka z poboczem i w razie problemów umożliwi bezpieczną ewakuację na zielone to może będzie to już 100km/h. A na autostradzie będzie to np 150km/h. I tak dalej. Ale tak szczerze - ile razy Tobie sie przydarzylo zjechac na pobocze? Np. dlatego że z przeciwka jedzie sobie środkiem drogi, lekko zygzakując jakiś pijany kierowca. Albo na zakręcie nagle się okazuje że ktoś postanowił sobie wyprzedzić ciężarówkę i jedzie Twoim pasem i jest w połowie tej ciężarówki. A druga strona medalu ... jaki sens chronic te drzewa, ktore wyraznie Ale są rzeczy które są wykonalne i są takie które są niewykonalne. Poprawienie czynnika ludzkiego jest raczej niewykonalne, a przynajmniej wymaga dużo czasu, pochłonie masę środków a i efekt niepewny. Ale tez jest droga inna niz autostrada, no chyba, ze w ciagu kilku lat juz ja skasowali, ale nie wierze... Moze mi sie popierdzielilo i ta fajna droga wiodla z Kostrzynia? Co innego jeżeli drzewa sobie rosną przy jakiejś drodze "od wsi do wsi", czyli jakiejś lokalnej drogi na której ruch jest minimalny, bo np. obok biegnie autostrada a z drogi korzystają tylko ci którzy zjechali pobliskim zjazdem. Natomiast u nas rosną przy naszych najgłówniejszych drogach w kraju - tych łączących duże miasta. Jadąc w długą trasę w wielu rejonach Polski będzie się jechać setki kilometrów mając takie drzewa w skrajni i to jest właśnie ten problem. Ogromne natężenie ruchu, ważna droga i drzewa. I piesi na pasie ruchu bo nawet pobocza się nie da wydzielić bo nie ma gdzie. W zasadzie należało by tam postawić ograniczenie do 40km/h, wyegzekwować jego przestrzeganie i to może by jakoś problem wypadków rozwiązało. Ale będziemy mieć główne drogi w kraju na których pomykać się będzie 40km/h. Jeżeli będziemy mieli podstawową sieć powiedzmy 10 tys. km autostrad (czy chociaż głównych dróg z prawdziwego zdarzanie) i praktycznie wszędzie da się nimi dojechać, to na tych lokalnych drogach niech sobie drzewa będą. Jednak taką sieć autostrad będziemy pewnie mieć dopiero w trzecim kwartale 2974 roku, więc do tego czasu mimo wszystko przy tym co dziś te autostrady musi zastępować drzew być nie powinno. Jak na trasie ze wsi na jednym końcu Polski do wsi na drugim końcu Polski będzie 20km drogi z drzewami i 1000km autostrady to będzie ok. A jak jest 500km drogi z drzewami to nie jest dobrze. 18 |
Data: Styczen 20 2007 16:14:07 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Marek Wegner | Witam, Np. dlatego że z przeciwka jedzie sobie środkiem drogi, lekko zygzakując No tak, troche sie zagalopowalem, masz racje, zdarzalo mi sie "uciekac", ale nie az tak drastycznie, zeby az na cale pobocze, czesciej mocno zwalnialem, zeby miszcz wyprzedzania na n-tego mial miejsce. Ale są rzeczy które są wykonalne i są takie które są niewykonalne. Poprawienie czynnika ludzkiego odpowiednimi srodkami jest mozliwe, moze czasochlonne, ale bywa tez i zyskowne:-) Oczywiscie sprawa jakosci drog i ich stanu to sprawa dla komunikacji o kapitalnym znaczeniu. Przyznaje, moze i jestem nieco zboczony bo czesto jezdzilem (od dwu lat juz rzadziej) w Niemczech, autostradami owszem, ale sporo drogami lokalnymi i przyznaje, ze zawsze czulem sie bezpieczniej w Niemczech niz w Polsce, po przekroczeniu granicy sytuacja na drodze zmieniala sie diametralnie za sprawa naszych kierowcow, ergo bezpieczenstwo na drogach glownie zalezy od czynnika ludzkiego, w Niemczech (moze tez gdzie indziej, gdzie mnie nie bylo) ten czynnik jest inny... To nie sprawa temperamentu czy klimatu, tylko wieloletniej tradycji i nawyku przestrzegania prawa, oraz obycia sie z samochodami jako narzedziami, a nie srodkami dominacji:-) Co nie oznacza, ze i tam glupich nie brakuje... I tym trywialnym stwierdzeniem wycofuje sie z dyskusji, zaznaczjac, ze lubie jezdzic drogami obsadzonymi drzewami, szczegolnie w sloneczne dni;-) -- Pozdrawiam takze znudzonych:-) Marek W. 19 |
Data: Styczen 20 2007 22:26:30 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Marek Wegner napisał(a): Np. dlatego że z przeciwka jedzie sobie środkiem drogi, lekko zygzakując jakiś pijany kierowca. Wiele dróg jest takich że nie uciekniesz ani o centymetr bo drzewa wyrastają wprost z krawędzi asfaltu. Już pomijając czysto użytkowy charakter choćby nieutwardzonego pobocza po którym chodzą piesi. Którzy w razie jego braku chodzą po jezdni, co zwłaszcza w nocy na nieoświetlonej drodze znakomicie zmniejsza bezpieczną prędkość. Ale są rzeczy które są wykonalne i są takie które są niewykonalne. Tylko że czynnik ludzki można tu podzielić na dwie części. Pierwszy to są oczywiście wszelkiej maści szaleńcy - tu się zgodzę. W zasadzie wystarczą jedynie drakońskie kary i można się go w ten sposób pozbyć. Ale jest też drugi, mniej spektakularny ale równie groźny. Te wszystkie wypadki spowodowane nie przez pędzącego szaleńca, a przez kierowców którzy czego nie zauważyli, nie przewidzieli, nie wiedzieli. Zero złej woli, zero brawury i tym podobnych czynników. Walka z tym rodzajem wypadków będzie dużo bardziej skomplikowana a efekty będą dużo mizerniejsze. Moim zdaniem ilości wypadków tego rodzaju się nie docenia bo nie są zbyt spektakularne i nie mówi się o nich w mediach. Ale jak przypomnę sobie niebezpieczne sytuacje które mnie na drodze spotkały, to większość była spowodowana właśnie w taki sposób - nie żadna brawura czy szaleństwo, a właśnie jakiś błąd. Przyznaje, moze i jestem nieco zboczony bo czesto jezdzilem (od dwu lat juz rzadziej) w Niemczech, autostradami owszem, ale sporo drogami lokalnymi i przyznaje, ze zawsze czulem sie bezpieczniej w Niemczech niz w Polsce, po przekroczeniu granicy sytuacja na drodze zmieniala sie diametralnie za sprawa naszych kierowcow, ergo bezpieczenstwo na drogach glownie zalezy od czynnika ludzkiego, w Niemczech (moze tez gdzie indziej, gdzie mnie nie bylo) ten czynnik jest inny... To nie sprawa temperamentu czy klimatu, tylko wieloletniej tradycji i nawyku przestrzegania prawa, oraz obycia sie z samochodami jako narzedziami, a nie srodkami dominacji:-) Co nie oznacza, ze i tam glupich nie brakuje... To jest oczywiście racja, tyle że i u nas bardzo dużo się zmienia w dobrą stronę. Nawet zza kierownicy samochodu aż tak tego nie widać, ale najlepiej można to odczuć zza kierownicy roweru. I to na przestrzeni kilku lat - na rowerze jeżdżę dużo jakieś 8 lat i przez ten czas zauważyłem naprawdę kolosalną poprawę kultury na drodze. Zresztą zza kierownicy samochodu również mam podobne odczucia. Po prostu kończy się ten czas kiedy samochód był nie wiadomo czym i wyznacznikiem statusu społecznego, a jak ktoś "wozem" jechał to byle plebs miał do takiego kogoś tyle respektu że każdy spod kół uciekał i nie dyskutował. I tym trywialnym stwierdzeniem wycofuje sie z dyskusji, zaznaczjac, ze lubie jezdzic drogami obsadzonymi drzewami, szczegolnie w sloneczne dni;-) Ale nie kilkaset kilometrów z rzędu mając z przeciwka bez przerwy tira za tirem... 20 |
Data: Styczen 20 2007 23:16:47 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Marek Wegner | Witam, To jest oczywiście racja, tyle że i u nas bardzo dużo się zmienia w dobrą Tomek, jak juz zapodalem, z dyskusji sie wycofuje, a rowerem dosc intensywnie jezdze od ponad dziesieciu lat i ciagle zadziwia mnie brawura miszczow kierownicy na "pijanej drodze" miedzy ul. Pucka w Gdyni a Debogorzem Wybudowanym... Tam jezdzi mnostwo rowerzystow i rolkarzy (szczegolnie w sezonie letnim) a samochody pomykaja duzo powyzej ograniczenia 40km/h... Kiedys bylo bezpieczniej, bo byly czeste kontrole policyjne, teraz ich jest mniej, byc moze stad nonszalancja kierownikow dwusladow, zreszta i motocyklistow takze... -- Pozdrawiam Marek W. 21 |
Data: Styczen 20 2007 20:21:04 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | "Tomasz Pyra" wrote in message Celem budowy dróg jako takich jest przyspieszanie transportu, chodzi o Brednie. Celem budowy dróg jako takich jest przyspieszenie transportu, chodzi o to, żeby jechać po nich miło i komfortowo z prędkością 90 km/h. Tak stanowi prawo. Władza ma zrobić tak żeby daną drogą można było jechać bezpiecznie z jak Która to najwyższa prędkość dozwolona w tym kraju to 90 km/h, z dokładnością do wyjątków. Jeżeli władza pozostawiła by nam drogi gruntowe to dałoby się po nich To czemu teraz jest 130? Drzewa tam jakieś masz? pozdrowienia - Maciek 22 |
Data: Styczen 20 2007 22:29:04 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): "Tomasz Pyra" wrote in message Prawo jest wynikiem stanu faktycznego komunikacji, a nie przyczyną. Jeżeli drogi będą dobre, będzie można podnosić ograniczenia prędkości. Np. dziś na drodze o odpowiednim standardzie można jechać np. 130km/h, u naszych zachodnich sąsiadów są drogi o tak wysokim standardzie że wolno jechać tyle ile da radę samochód. To jest cel do którego należy dążyć. Prawo jest tu rzeczą wtórną. 23 |
Data: Styczen 20 2007 22:41:12 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Maciek napisał(a): Np. dziś na drodze o odpowiednim standardzie można jechać np. 130km/h, u naszych zachodnich sąsiadów są drogi o tak wysokim standardzie że wolno jechać tyle ile da radę samochód. Taaa... A w takiej Szwajcarii zgodnie z Twoją teorią drogi są gorsze od naszych? A w Szwecji autostrady są tak do dupy, że im tylko 90 pozwalają jeździć? Bzdury Waćpan pleciesz. Pozdrowienia - Maciek 24 |
Data: Styczen 21 2007 00:33:20 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): Taaa... A w takiej Szwajcarii zgodnie z Twoją teorią drogi są gorsze od naszych? A w Szwecji autostrady są tak do dupy, że im tylko 90 pozwalają jeździć? Bzdury Waćpan pleciesz. Prawo dostosowuje się do warunków i jakiś oczekiwań względem niego. Jest jeszcze kwestia tych oczekiwań. O ile wiem w Szwecji wdraża się szeroko zakrojony plan który ma na celu obniżenie ilości ofiar wypadków drogowych do zera, być może będą musieli prędkość ograniczyć do 10km/h żeby swój cel zrealizować. To że w tej chwili obowiązuje 90km/h, a nie 40km/h, albo 400km/h wynika tylko i wyłącznie z aktualnej techniki motoryzacyjnej, stanu dróg i jakiś tam oczekiwań co do skutków takiego przepisu. Z niczego więcej. 25 |
Data: Styczen 21 2007 03:43:27 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: blackbird | To że w tej chwili obowiązuje 90km/h, a nie 40km/h, albo 400km/h wynika Najwyrazniej te oczekiwania sie ostatnimi czasy wyraznie podniosly. Drogi mamy coraz lepsze, a ograniczenia predkosci szczegolnie poza terenem zabudowanym coraz bardziej ksiezycowe. 26 |
Data: Styczen 21 2007 03:53:00 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | blackbird napisał(a): To że w tej chwili obowiązuje 90km/h, a nie 40km/h, albo 400km/h wynika tylko i wyłącznie z aktualnej techniki motoryzacyjnej, stanu dróg i jakiś tam oczekiwań co do skutków takiego przepisu. Z niczego więcej. Inna sprawa że tu mamy już ostro nakręconą spiralę wzajemnego uważania się za głupków. Kierowcy ograniczenia olewają (bo są głupie), a drogowcy ciągle je obniżają bo się ludzie (głupi) tam rozwalają. 27 |
Data: Styczen 21 2007 09:59:43 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sun, 21 Jan 2007 00:33:20 +0100, Tomasz Pyra wrote: To że w tej chwili obowiązuje 90km/h, a nie 40km/h, albo 400km/h wynika Bo ja wiem .. niby wszyscy jezdza szybciej, demokracje mamy, a jakos nikt nie chce wybrac wladzy ktora predkosc podniesie :-) 90 na zwyklej drodze ma jeszcze jedna sprawe - mozliwosc wlaczenia sie do ruchu przy ograniczonej widocznosci. Oraz np mozliwosc zahamowania jak za zakretem/wzniesiem zobaczysz przeszkode, czy zasiegu swiatel w nocy .. a takze wyprzedzania .. J. 28 |
Data: Styczen 21 2007 16:42:02 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): On Sun, 21 Jan 2007 00:33:20 +0100, Tomasz Pyra wrote: Niby wszyscy jadą szybciej, a jednak jadąc nawet bez przestojów trudno przekroczyć średnią 80km/h. Tu jest jeszcze jedna sprawa - okaże się że podniesienie prędkości dozwolonej poza terenem zabudowanym do 150km/h znacznie podniesie prędkości szczytowe podczas jazdy z którymi łatwo o wypadek, a np. prędkość średnią podniesie o kilka km/h. Bo sprawa rozbija się znowu o stan dróg. Gdyby one się nadawały do szybszej jazdy, to podniesienie ograniczeń prędkości przyniosło by skutek w podniesieniu prędkości jazdy. Podnoszenie prędkości maksymalnej w mieście przyniesie jeszcze mniejszy skutek. 90 na zwyklej drodze ma jeszcze jedna sprawe - mozliwosc wlaczenia sie No ale to właśnie się da nadrobić środkami technicznymi. Drogę można zbudować tak żeby widoczność była większa, poszerzyć żeby wyprzedzanie było łatwiejsze, oświetlić itp. itd. A jak droga będzie dobra to spokojnie można podnieść prędkość maksymalną. 29 |
Data: Styczen 20 2007 13:58:16 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Steq |
Reasumujac, wycinka drzew przydroznych to bzdura, Chyba że są to stare drzewa jak tutaj: http://tiny.pl/w1db Nie wiadomo czy podczas ostatniej wichury, te drzewa nie zagrażałyby przejeżdżającym tędy kierowcom. Zatem, jestem za wycinką starych, /podgniłych/ drzew bo życie ludzkie jest ważniejsze. -- www.e-leczna.pl 30 |
Data: Styczen 19 2007 15:03:49 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Wlasnie J.Weiss puscil nagranie z sekretarki, zeby zamiast drzew przy drogach sadzono zywoploty. Ciekawe, co bedzie dalej ;-) To co zawsze: odezwa sie teoretycy, ktorzy beda twierdzic, ze jak ktos jedzie zgodnie z przepisami, to mu nic nie grozi. Dolacza do nich kurewsko smieszni dowcipnisie z tekstami typu tym ponad 1000 zabitych rocznie "nagle drzewa wyrosly na drodze". Potem jeszcze znajdzie sie paru ekspertow, ktorzy beda wbrew oczywistym faktom udowadniac dobroczynny wplyw drzew na komfort podrozowania itd. Mnie juz to nudzi. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 31 |
Data: Styczen 19 2007 15:55:56 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości To co zawsze: odezwa sie teoretycy, ktorzy beda twierdzic, ze jak ktos Ale drzewa _i_ slupy(latarnie) to ok 19% wszystkich wypadkow smiertelnych. Z tych 19% sporo odpanie (polowa?) na slupy - niech wiec drzewa beda "przyczyna" (niech Ci bedzie - wyrosly przed maska) 10% wypadkow smiertelnych. Pozostaje jeszcze 90% wypadkow śmiertelnych gdzie przyczyna bylo uderzenie czolowe, boczne, w tyl, czy w pieszego. Owe wypadki to skutek m.in nieuwagi, nieumiejetnosci i niedostosowania predkosci. Chcesz powiedziec, ze lepiej stanac na glowie i ciąc wszystko jak leci niz zwalczac ow 90% innych przyczyn? -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 32 |
Data: Styczen 19 2007 16:22:45 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Moon | DoQ wrote: Ale drzewa _i_ slupy(latarnie) to ok 19% wszystkich wypadkow to w skali roku ogromne ofiary i dopóki ludzie mają debilne mózgi, jak widać po tym jak jeżdżą wycinka drzew pomoże ocalić trochę tych istnień. Pozostaje jeszcze 90% wypadkow śmiertelnych gdzie przyczyna bylo uderzenie czolowe, boczne, w tyl, inne przyczyny są INNE. to INNY temat, a mówimy o drzewach. łatwiej ściąć osikę, niż nauczyć 10 milionów kierowcow jeździć inaczej. albo przebudować dziesiątki tysięcy dróg na bezpieczniejsze. więc sam sobie ładnie wyliczyłeś, gdzie najłatwiej zyskać obniżenie wypadkowości. moon -- Concord 165 33 |
Data: Styczen 19 2007 16:26:29 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: blackbird | Chcesz powiedziec, ze lepiej stanac na glowie i ciąc wszystko jak leci niz To nie do konca tak wyglada. Drzewa sadzone wzdluz drogi poza terenem zabudowanym bardzo pogarszaja widocznosc, znacznie lepiej jedzie sie po drodze wytyczonej przez pola lub wykarczowany teren. Przewaznie jak ktos sie zabija na drzewie to "sam sobie winny", ale malo kto zwraca uwage na takie szczegoly, ze nie widac rowerzysty za zakretem, pojazdu wlaczajacego sie do ruchu albo TIRa, ktory wyprzedzajac furmanke jedzie na czolowke. Oczywiscie przy kiepskiej widocznosci kierowca powinien takie rzeczy przewidywac... No ale to zadna przyjemnosc wlec sie w kolumnie samochodow za ciagnikiem, ktory moznaby smialo wyprzedzac gdyby nie zarosla ograniczajace widnocznosc. 34 |
Data: Styczen 19 2007 17:08:09 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | "blackbird" wrote in message To nie do konca tak wyglada. Drzewa sadzone wzdluz drogi poza terenemsie zabija na drzewie to "sam sobie winny", ale malo kto zwraca uwage na takiedo ruchu albo TIRa, ktory wyprzedzajac furmanke jedzie na czolowke.Oczywiscie przy kiepskiej widocznosci kierowca powinien takie rzeczy przewidywac...No ale to zadna przyjemnosc wlec sie w kolumnie samochodow za ciagnikiem,ktory moznaby smialo wyprzedzac gdyby nie zarosla ograniczajace widnocznosc. I lasy! Trzeba powycinać te wredne, zasłaniające wszystko lasy! To żadna przyjemność jechać za ciągnikiem w lesie, z którego (lasu, nie ciągnika) taki dzik może wyskoczyć. Po wycięciu lasów będzie widać dzika z kilometra - i od razu będzie bezpieczniej! A jakie ułatwienie dla myśliwych! Należy również oprócz lasów wyciąć w pień furmanki i rowerzystów. I wyprostować zakręty. I zakazać tirom wyprzedzać furmanki, nie zaraz, przecież furmanki już wycięte. Zakazać tirom wszystko! A szczególnie dawania się zasłaniać drzewom. Bo taki tir zasłonięty drzewem to śmierć! I pojazdom do ruchu się włączać trzeba zakazać - niech jeżdżą tylko już te włączone. Pozdrowienia z oparów absurdu - Maciek 35 |
Data: Styczen 19 2007 17:33:53 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Fri, 19 Jan 2007 17:08:09 +0100, Maciek wrote: I lasy! Trzeba powycinać te wredne, zasłaniające wszystko lasy! To żadna A na swiecie znaja ogrodzenia miedzy lasem a droga potrafia postawic, potrafia tirom zakazac jazdy od soboty do niedzieli 22, potrafia im zakazac wyprzedzania jesli nie maja znaczaco wyzszej predkosci .. P.S. Zywoplot to chyba odgrodzi zwierzyne z lasu/pola od drogi ? A szczególnie dawania Ano smierc. Jakby byla widocznosc na zakrecie to bys zwolnil przed :-) I pojazdom do ruchu się włączać trzeba zakazać - niech jeżdżą tylko już te włączone. To sie nazywa pas rozbiegowy :-) J. 36 |
Data: Styczen 19 2007 18:19:03 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | "J.F." wrote in message A na swiecie znaja ogrodzenia miedzy lasem a droga potrafia postawic, Ale te ogrodzenia pewnie mają słupki ;) I się tiry za słupki będą chować, jak teraz za drzewa. Ja wiem, że używanie demagogii jest na newsach w doskonałym tonie, ale jeżdżąc w miarę dużo jakoś nei zauważyłem chowających się za drzewami tirów. Może dlatego, że były schowane? A tak bardziej serio, kolesia, który zaproponowałby odgrodzenie lasów od dróg (nie autostrad) ogrodzeniem, sam bym za ogrodzenie wstawił na kilka lat. P.S. Zywoplot to chyba odgrodzi zwierzyne z lasu/pola od drogi ? Oczywiście. Szczególnie odgradzanie pól Ci wyszło. Farmerzy na pola fruwać będą ciągnikami i las będziesz zza ogrodzenia oglądał. To sie nazywa pas rozbiegowy :-) To, co wyskoczyło zza tira schowanego za drzewem i kopnęło Cię w zadek, to się nazywa ironia :-) Pozdrowienia - Maciek 37 |
Data: Styczen 19 2007 17:21:15 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości wyprostować zakręty. I zakazać tirom wyprzedzać furmanki, nie zaraz, Takie rzeczy to tylko Pan Kononowicz moze zrealizowac - nic nie bedzie!:D -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 38 |
Data: Styczen 20 2007 15:38:51 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: -ZED- | Hej! Takie rzeczy to tylko Pan Kononowicz moze zrealizowac - nic nie bedzie!:D To już zrealizowane. Dzisiaj na poczcie coś wysyłałem. I widziałem pewną scenkę... Wchodzi kobieta i mówi - dzień dobry Na co otrzymuje odpowiedź od kierownika: - dzień dobry. Nie ma niczego. I już niczego nie będzie. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > "Jeśli w Twoim komputerze jest niewiele RAM-u (poniżej 64MB), awarie komputera mogą niestety występować." (Twój KOMPUTER bez tajemnic - "kolekcja zdrapkowa") 39 |
Data: Styczen 19 2007 16:32:00 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Pozostaje jeszcze 90% wypadkow śmiertelnych gdzie przyczyna bylo uderzenie czolowe, boczne, w tyl, czy w pieszego. Owe wypadki to skutek m.in nieuwagi, nieumiejetnosci i niedostosowania predkosci. Zaproponuj prosze sposob zwalczenia przyczyn w/w wypadkow. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 40 |
Data: Styczen 19 2007 16:54:30 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości Chcesz powiedziec, ze lepiej stanac na glowie i ciąc wszystko jak leciZaproponuj prosze sposob zwalczenia przyczyn w/w wypadkow. Ale to juz nie moja dzialka, nieprawdaz? Od tego sa ludzie na wysokich stolkach i za to biora pieniadze. -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 41 |
Data: Styczen 19 2007 16:36:10 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | DoQ napisał(a): Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości AFAIR nie 19%, a 10%. Poza tym jest to ilość ofiar spowodowanych uderzeniem w drzewo, a ta nie jest pełną ilością ofiar których można uniknąć gdyby drzew tam nie było. Jak na drodze z drzewami w skrajni dochodzi do zderzenia czołowego to jest duża szansa że by do niego nie doszło gdyby drzew nie było - kierowca woli się położyć do rowu niż walnąć w jadącego z przeciwka. Natomiast zderzenia z drzewem będzie próbował za wszelką cenę uniknąć. A w ogóle ile % wypadków śmiertelnych spowodowanych jest spadnięciem z mostu do rzeki? Pewnie drobna część promila. I co z tego? Czy to jest argument za tym żeby nie budować balustrad na mostach? 42 |
Data: Styczen 19 2007 17:20:05 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości A w ogóle ile % wypadków śmiertelnych spowodowanych jest spadnięciem z Drzewo podczas wichury potrafi przygnieść człowieka (akurat na czasie). Czy to znaczy, ze trzeba wyciac lasy, parki i wszystko co nazywamy "drzewem" ?? Chcesz wiecej absurdów? -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 43 |
Data: Styczen 19 2007 18:45:12 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Drzewo podczas wichury potrafi przygnieść człowieka (akurat na czasie). Czy Na drzewach w wypadkach samochodowych w 2005r zginelo 1025 osob. Ile osob zginelo przygniecionych przez spadajace drzewa/galezie? Dla Twojej wiadomosci, jesli wlascicielowi drzewa udowodni sie zaniedbania, to zaplaci odszkodowanie. Gdyby zarzadcy drog takie odszkodowania zaczeli wreszcie placic, to bylibysmy wzorem bezpieczenstwa dla Swiata. Chcesz wiecej absurdów? Czy uzywanie pasow bezpieczenstwa to absurd? W koncu jak jedziesz zgodnie z przepisami to nic Ci sie nie stanie, a tylko niewielki odsetek jadacych ulegnie wypadkom, w ktorych zalety pasow zostana wykorzystane. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 44 |
Data: Styczen 20 2007 00:34:40 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości Na drzewach w wypadkach samochodowych w 2005r zginelo 1025 osob. Ile osob Jesli zginę na drzewie, możecie mnie zj***ć na PMSie. Chcesz wiecej absurdów? Ja mogę jechać, inny kierowca nie. Drzewo na mnie nie najedzie. -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 45 |
Data: Styczen 20 2007 01:26:36 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | DoQ napisał(a): Ja mogę jechać, inny kierowca nie. Drzewo na mnie nie najedzie. Ale ktoś może Ciebie zmusić do wjechania w to drzewo. Albo dając Ci wybór pod tytułem "wybieraj sam - TIR albo drzewo", albo po prostu zepchnie Cię z drogi. 46 |
Data: Styczen 20 2007 14:57:37 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 20 Jan 2007 01:26:36 +0100, Tomasz Pyra Ja mogę jechać, inny kierowca nie. Drzewo na mnie nie najedzie. Jakoś nigdy mi się nie zdarzyło. Natomiast jak daleko sięgam pamięcią, to wraz z doniesieniem o wypadku gdzie ktoś wjechał w drzewo szła informacja o alkoholu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 47 |
Data: Styczen 20 2007 15:11:13 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: R. | Adam Płaszczyca napisał(a): Jakoś nigdy mi się nie zdarzyło. Natomiast jak daleko sięgam pamięcią, Lub przekroczeniu prędkości... -- Pozdrawiam R. ooOO00OOooOO00OOooOO00OOooOO00OOoo //// dzidzi:7063613 //// >>> http://rmazurek.yoyo.pl <<< 48 |
Data: Styczen 20 2007 15:17:42 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello R., Jakoś nigdy mi się nie zdarzyło. Natomiast jak daleko sięgam pamięcią,Lub przekroczeniu prędkości... Informacja o przekroczeniu prędkości pojawia się niemal przy każdym wypadku. Jedyne przypadki, gdy się na pewno nie pojawi, to wypadki policjantów - tu są winne warunki drogowe, inni kierowcy, marne samochody itd. -- Best regards, RoMan 49 |
Data: Styczen 20 2007 22:31:42 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Adam Płaszczyca napisał(a): On Sat, 20 Jan 2007 01:26:36 +0100, Tomasz Pyra A mi raz się zdarzyło. Natomiast jak daleko sięgam pamięcią, Sporo jest też wypadków "z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo", z pewnością w wielu wypadkach "niewyjaśniona przyczyna" pojechała/poszła sobie dalej, a kierowca próbując ją ominąć walnął w drzewo. 50 |
Data: Styczen 21 2007 01:55:27 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Jakoś nigdy mi się nie zdarzyło. Jak by sie zdarzylo, to bys swoich teorji nie wypisywal... nic bys nie wypisywal. Twoi bliscy by napisali na marmurze. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 51 |
Data: Styczen 20 2007 14:56:46 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 19 Jan 2007 18:45:12 +0100, "Pawel \"O'Pajak\"" Drzewo podczas wichury potrafi przygnieść człowieka (akurat na czasie). Czy O, aż tak dobrze jest i tyly miszczuff wyeliminowały :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 52 |
Data: Styczen 19 2007 20:12:35 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Jimiasty | Drzewo podczas wichury potrafi przygnieść człowieka (akurat na czasie). Jezeli wszyscy beda myslec tak jak Ty, to takich absurdow moze sie narobic wiecej. Free your mind... Wystarczy jak po obu stronach drogi, w odleglosci 5-10m czy jakiejs innej w zaleznosci od jej rodzaju, nie beda rosly drzewa a w miejsce nich zasadzi sie np. krzaki. Jesli droga jest np wyryta w skale to trudno, niekiedy nie da... Generalnie chodzi przeciez o mimimalizowanie ryzyka, a nie eliminowanie w 100%. Zauwaz tez ze w parkach wycina sie chore drzewa ktore zagrazaja bezpieczenstwu parkowiczow. -- | Pozdrawiam... Jimiasty | Zielone Mondeo 4x4 53 |
Data: Styczen 20 2007 01:09:18 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Jimiasty" napisał w wiadomości Jezeli wszyscy beda myslec tak jak Ty, to takich absurdow moze sie narobic wiecej. Free your mind... Wystarczy jak po obu stronach drogi, w odleglosci 5-10m czy jakiejs innej w zaleznosci od jej rodzaju, nie beda rosly drzewa a w miejsce nich zasadzi sie np. krzaki. Jesli droga jest np wyryta w skale to trudno, niekiedy nie da... Generalnie chodzi przeciez o mimimalizowanie ryzyka, a nie eliminowanie w 100%. Absurd. Moze jeszcze szanownemu gąbką te krzaki wyłożyć? Nikt na razie nie zauważył podstawowej rzeczy - gdyby się ludzie zamiast na Bogu ducha winnych drzewach rozbijać do znaków stosowali, nie byłoby tej kretyńskiej polemiki. Najlepiej będzie, jak nasza kochana RP 3/4 pomyśli za nas i powycina śmiertelnie niebezpieczne drzewa. Najlepiej wszystkie. I posadzi w ich miejsce porzeczki. Pozdrowienia - Maciek 54 |
Data: Styczen 20 2007 01:25:16 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): Absurd. Moze jeszcze szanownemu gąbką te krzaki wyłożyć? Nikt na razie nie zauważył podstawowej rzeczy - gdyby się ludzie zamiast na Bogu ducha winnych drzewach rozbijać do znaków stosowali, nie byłoby tej kretyńskiej polemiki. Ależ oczywiście. Nie byłyby potrzebne również pasy bezpieczeństwa, foteliki dla dzieci, strefy zgniotu, prawa jazdy (!), wspomniane już balustrady na mostach i cała masa innych "teoretycznie niepotrzebnych" rzeczy. Idąc dalej (i rozszerzając Twoją jakże mądrą myśl na inne dziedziny życia) przestanie być potrzebna policja, sądy i więzienia. Jednak jest jeszcze coś takiego jak rzeczywistość, którą możemy sobie pomijać w akademickich dyskusjach w których dojdziemy do kompletnie oderwanych od rzeczywistości wniosków. Napisałeś "absurd", ale z całym szacunkiem absurdem i utopią jest twierdzenie że zmienisz wszystkich ludzi i oni przestaną się zabijać. 55 |
Data: Styczen 20 2007 08:15:55 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Maciek napisał(a): Pozwolę sobie się nie zgodzić. Wszystko, co wymieniłeś, to są zdobycze albo konsekwencje cywilizacji. Natomiast likwidację wszystkiego, o co człowiek może się zabić można nazwać tylko nadopiekuńczością. Albo bardziej obraźliwie. I prowadzi do prawdziwych absurdów... Napisałeś "absurd", ale z całym szacunkiem absurdem i utopią jest twierdzenie że zmienisz wszystkich ludzi i oni przestaną się zabijać. A czy ja napisałem, że chcę zmieniać? Jak ktoś ma potrzebę się zabić na drzewie, wrzucając suszarkę do wanny, czy skacząc z okna - niech się zabija. Na pewno nie jest to powód do likwidacji drzew, gniazdek w łazienkach i zabijania okien deskami. Pozrowienia - Maciek 56 |
Data: Styczen 20 2007 13:09:38 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): Pozwolę sobie się nie zgodzić. Wszystko, co wymieniłeś, to są zdobycze albo konsekwencje cywilizacji. Natomiast likwidację wszystkiego, o co człowiek może się zabić można nazwać tylko nadopiekuńczością. Albo bardziej obraźliwie. I prowadzi do prawdziwych absurdów... Podstawowym elementem "likwidacji wszystkiego o co człowiek może się zabić" jest wybudowanie sobie miasta w miejscu pierwotnych lasów. Po to żeby się chronić przed konsekwencjami życia w zgodzie z naturą takimi jak np. bycie zjedzonym przez dzikie zwierze. Napisałeś "absurd", ale z całym szacunkiem absurdem i utopią jest twierdzenie że zmienisz wszystkich ludzi i oni przestaną się zabijać. A dopuszczasz do siebie taką ewentualność że ktoś na drzewie zabija się nie z własnej woli? Jeżeli nie to nie mamy o czym dyskutować - dorośniesz, zrozumiesz, wtedy pogadamy. 57 |
Data: Styczen 20 2007 17:29:21 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 20 Jan 2007 13:09:38 +0100, Tomasz Pyra A dopuszczasz do siebie taką ewentualność że ktoś na drzewie zabija się Oczywiście, że dopuszczam. I dopóki ilośc tych drugioch jest dużo mniejsza od tych pierwszych, to jest to dla mnie korzystne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 58 |
Data: Styczen 20 2007 20:03:39 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | "Tomasz Pyra" wrote in message Podstawowym elementem "likwidacji wszystkiego o co człowiek może się Eeee? Coś kombinujesz. A dopuszczasz do siebie taką ewentualność że ktoś na drzewie zabija się Oczywiście, że dopuszczam. Z tym, że gdyby jeden z drugim nie zapierdzielali bez sensu, albo nie chlali to by ich taki los nie spotkał. Bo tych zepchniętych na drzewo przez złego tira to z tego tysiąca będzie dwóch, może trzech, a może nawet pięciu. Większość wypadków odbywa się na własne życzenie ofiary. Pozdrowienia - Maciek 59 |
Data: Styczen 20 2007 22:39:07 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Maciek napisał(a): "Tomasz Pyra" wrote in message Nie, nic nie kombinuje. Człowiek zniszczył całe połacie pięknej przyrody po to żeby je zabetonować i żyć sobie w ludzkim środowisku. Zrobił to po to żeby mieć zimą ciepło, piwo w sklepie za rogiem, a martwe jedzenie w lodówce, bo żyjąc w zgodzie z naturą każda sroga zima dziesiątkowałaby populację, jedzenie trzeba by sobie upolować, uważając żeby samemu nie zostać upolowanym. Oczywiście, że dopuszczam. Z tym, że gdyby jeden z drugim nie zapierdzielali A może 500? Może 900? Bo może jak jeden zapierdziela, to zabija jeszcze drugiego który nie zrobił nic złego? Większość wypadków odbywa się na własne Skąd wiesz? Bo wiesz, w mediach pisze się tylko o bardzo specyficznych wypadkach - tych "wstrząsających", bo po innych czas reklamowy gorzej się sprzedaje. Więc czerpanie wiedzy o wypadkach z takiego źródła tylko Ci spaczy postrzeganie sytuacji. Jakoś wypadki które widuję na własne oczy rzadko kiedy mają źródło w jakiejś brawurze. Zazwyczaj to prosty ludzki błąd. 60 |
Data: Styczen 20 2007 23:24:02 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Przekonałeś mnie. 61 |
Data: Styczen 21 2007 02:02:51 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, bo ułamek promila kierowców zabija się na drzewach. To bedzie jakies 200promili. BTW jak popatrzysz w statystyki, ktore przytoczylem, to ze zdziwieniem stwierdzisz, ze nie tylko kierowcy gina, ale (uwaga nowosc) takze pasazerowie. W najtragiczniejszym tego typu wypadku w Polsce zginelo AFAIR 30 osob kiedy w autokarze pekla opona i autokar wjechal w drzewo. "Ale dobrze im tak, pewnie byli pijani"... Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 62 |
Data: Styczen 21 2007 18:13:01 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości To bedzie jakies 200promili. Chciałeś napisać, że 2% kierowców w tym kraju ginie w wypadkach co roku? Na pewno? Pozdrowienia - Maciek 63 |
Data: Styczen 21 2007 10:06:49 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sat, 20 Jan 2007 23:24:02 +0100, Maciek wrote: Przekonałeś mnie. Pytanie czy wladza ma dbac o pozostalych kierowcow czy bardziej o drzewa. J. 64 |
Data: Styczen 21 2007 18:06:25 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Pytanie czy wladza ma dbac o pozostalych kierowcow czy bardziej o Jeśli obecni włodarze RP 3/4 zajmą się osobiście wycinką, będę im jeszcze dopingował :) Pozdrowienia - Maciek 65 |
Data: Styczen 21 2007 10:16:47 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sat, 20 Jan 2007 22:39:07 +0100, Tomasz Pyra wrote: Jakoś wypadki które widuję na własne oczy rzadko kiedy mają źródło w I dodatkowo jednak nadmierna predkosc ? :-) J. 66 |
Data: Styczen 20 2007 14:14:18 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Jimiasty | Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości: Natomiast likwidację wszystkiego, o co człowiek może się zabić można No kuzwa tak jak bym z baba gadal... CYTUJE SIEBIE: "...Wystarczy jak po obu stronach drogi, w odleglosci 5-10m czy jakiejs innej w zaleznosci od jej rodzaju, nie beda rosly drzewa a w miejsce nich zasadzi sie np. krzaki..." No i gdzie tu jest cos o likwidacji wszystkiego o co sie mozna zabic, wykladaniu gabkami i o innych bzdetach? -- | Pozdrawiam... Jimiasty | Zielone Mondeo 4x4 67 |
Data: Styczen 20 2007 20:05:58 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | "Jimiasty" wrote in message No i gdzie tu jest cos o likwidacji wszystkiego o co sie mozna zabic, A czy w poście na który odpowiadasz jest chociaż kawałek Twojej twórczości? Pozdrowienia - Maciek 68 |
Data: Styczen 20 2007 23:12:50 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: camel | On 2007-01-20 01:09:18 +0100, "Maciek" said:
Masz coś wspólnego z jakimś urzędem? To jest żywcem prezentacja umysłowości naszych władców: wydamy przepis, ustawę, rozporządzenie i pstryk! Problem znika. Znaki załatwią wszystko. Ustawmy znak i źle wyprofilowany zakręt się dobrze wyprofiluje, koleiny się naprostują a rozsypany na łuku żwir nie spowoduje poślizgu. Odpowiedź jest tu: w Polsce jest tyle wypadków śmiertelnych, bo choć nasi kierowcy popełniają podobną ilość błędów, co ci zachodni, to polska droga nie wybacza. Niemiec wpadnie w krzaki lub na pole, Polak zabije siebie i rodzinę o węgieł domu w tysięcznej wioseczce pobudowanej WZDŁUŻ międzynarodowej trasy (teoretycznie) tranzytowej. camel[OT] -- -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result. 69 |
Data: Styczen 20 2007 23:47:19 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "camel" napisał w wiadomości Masz coś wspólnego z jakimś urzędem? To jest żywcem prezentacja umysłowości naszych władców: wydamy przepis, ustawę, rozporządzenie i pstryk! Problem znika. Znaki załatwią wszystko. Ustawmy znak i źle wyprofilowany zakręt się dobrze wyprofiluje, koleiny się naprostują a rozsypany na łuku żwir nie spowoduje poślizgu. Z urzędami mam tyle wspólnego, że ich nie lubię :) Do rzeczy. Wytnijmy drzewa i źle wyprofilowany zakręt się dobrze wyprofiluje, koleiny się wyprostują i tak dalej. Tylko nie stawiajmy znaku przed tymi koleinami, czy zakrętem! Bo znak tu nic nie załatwi. Niech to będzie niespodzianka. A teraz szczerze - czy stosując się do onych znaków miałeś kiedykolwiek problem z pokonaniem dowolnie źle wyprofilowanego zakrętu? Odpowiedź jest tu: w Polsce jest tyle wypadków śmiertelnych, bo choć nasi kierowcy popełniają podobną ilość błędów, co ci zachodni, to polska droga nie wybacza. Niemiec wpadnie w krzaki lub na pole, Polak zabije siebie i rodzinę o węgieł domu w tysięcznej wioseczce pobudowanej WZDŁUŻ międzynarodowej trasy (teoretycznie) tranzytowej. Jezu... Najpierw drzewa, teraz wioski do likwidacji... Co dalej? Pozdrowienia - Maciek Raczkowski 70 |
Data: Styczen 21 2007 02:47:26 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Z urzędami mam tyle wspólnego, że ich nie lubię :) :-)) A teraz szczerze - czy stosując się do onych znaków miałeś kiedykolwiek problem z pokonaniem dowolnie źle wyprofilowanego zakrętu? Zakret na Nowoursynowskiej kolo SGGW w DC. Normalnym samochodem, z normalnymi oponami, z przecietnymi umiejetnosciami lepiej nie jechac tam wiecej niz 40-50km/h. I tak tez sobie jechalem. Wniosek z tej lekcji byl taki, ze na mokrych lisciach jedzie sie fajniej niz na lodzie;-) Zreszta znaki A-1 i A-2 w moim miasteczku znacza cos kompletnie innego niz np. w Bieszczadach. Jezu... Najpierw drzewa, teraz wioski do likwidacji... Co dalej? Mozna jeszcze droge poprowadzic nie przez wioske. Genialne nieprawdaz? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 71 |
Data: Styczen 21 2007 18:00:21 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości Jezu... Najpierw drzewa, teraz wioski do likwidacji... Co dalej? Można. I tak się robi ostatnimi czasy, nie sądzisz? Natomiast na te istniejące są dwie metody - zlikwidować wioskę i kosztem znacznym zbudować obwodnicę wioski. Co przy ilości wiosek jast średnio realne. Pozdrowienia - Maciek 72 |
Data: Styczen 21 2007 10:04:59 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: J.F. | On Sat, 20 Jan 2007 23:47:19 +0100, Maciek wrote: Odpowiedź jest tu: w Polsce jest tyle wypadków śmiertelnych, bo choć nasi Autostrady ? J. 73 |
Data: Styczen 21 2007 17:56:17 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Maciek | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sat, 20 Jan 2007 23:47:19 +0100, Maciek wrote: Do likwidacji? Zostaw, i tak ich prawie nie ma :) Pozdrowienia - Maciek. 74 |
Data: Styczen 19 2007 18:09:16 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Axel | "DoQ" wrote in message Ale drzewa _i_ slupy(latarnie) to ok 19% wszystkich wypadkow Wypadki spowodowane przez kierowcow pod wplywem alkoholu to 10% wszystkich wypadkow (strzelam z glowy - chodzi o rzad wielkosci). Po co sie czepiaja pijanych, skoro trzeba najpierw zwalczac te 90% innych przyczyn? Naprawde nie widzisz kretynizmu takiego argumentowania? -- Axel 75 |
Data: Styczen 20 2007 00:17:07 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: DoQ | Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości Wypadki spowodowane przez kierowcow pod wplywem alkoholu to 10% wszystkich Pijanych drzew? Caly czas mowie o bledach popelnionych przez czlowieka. Naprawde nie widzisz kretynizmu takiego argumentowania? Czyli co, wg. Ciebie jestem kretynem bo mam odmienne zdanie? -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 76 |
Data: Styczen 21 2007 01:54:33 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Axel | "DoQ" wrote in message Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości Naprawde nie widzisz kretynizmu takiego argumentowania?Czyli co, wg. Ciebie jestem kretynem bo mam odmienne zdanie? DoQ, przeczytaj jeszcze raz i sprobuj zrozumiec, co napisalem... najlepiej, jak troche ochloniesz. -- Axel 77 |
Data: Styczen 20 2007 01:26:24 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Tomasz Pyra | Axel napisał(a): Naprawde nie widzisz kretynizmu takiego argumentowania? Skoro mamy 10 różnych przyczyn z których każda przyczynia się do 10% wypadków śmiertelnych stąd prosty wniosek że nie należy robić nic ;) 78 |
Data: Styczen 20 2007 13:08:04 | Temat: Re: Nowy flame - drzewa na poboczu | Autor: Wlodek | W artykule Axel napisał(a): Jak ktos wysunie pomysl nawet calkowitego zakazu produkcji/sprzedazy alkoholu (moze oprocz takiego dla celow leczniczych lub innych "nie do spozycia") to sie podpisze, jak beda chcieli w nowych miejscach sadzic krzaki zamiast drzew to sie podpisze ale jak beda chcieli wycinac duza czesc dotychczasowych to raczej bede przeciwny. W. p.s. jak sie rozwale o drzewo to trudno - nadal bede przeciwny ich wycince ;) |