Witam,

Mam od kilku miesiecy Nubire II 1.6 + Gaz kombi z roku 2000.
Jest pewien problem, z ktorym nie moge sobie poradzic.

Podczas jazdy gdy zaczynam hamowac delikatnie wszystko jest ok.
Czesto gdy wsisne pedal hamulca mocniej pojawia sie odglos taki jakby metal o metal tarl - bardzo wyraznie slyszalny.
Nie ma to - moim zdaniem - wplywu na skutecznosc hamulcow.

Bylem z nia w ASO. Rozebrali hamulce i okazalo sie ze tarcze i klocki z przodu ne sa jakos specjalnie zuzyte. Z tylu szczeki sa niemal nowe i bebny tez sa ok. Podczas hamowanie nie znosi samochodu.

Tarcze bede musial wymienic bo sa moim zdaniem zwichrowane. Prze hamowanie z duzej predkosci zdecydowanie bija, ale na tym nie chce sie teraz skupiac.

Macie jakis pomysl co sprawdzic zeby ustalic co tam tak trze przy hamowaniu??

Pozdrawiam

Użytkownik "Śmigol"  napisał w wiadomości

Podczas jazdy gdy zaczynam hamowac delikatnie wszystko jest ok.
Czesto gdy wsisne pedal hamulca mocniej pojawia sie odglos taki jakby
metal o metal tarl - bardzo wyraznie slyszalny.
Nie ma to - moim zdaniem - wplywu na skutecznosc hamulcow.

Cześć!
miałem tak w Daewoo Tacumie ( obecnie Chevrolet Rezzo ). Po wymianie tarcz +
klocków odgłos jakby metalem, albo raczej kamieniami szorować po tarczy.
Problem był tylko przy hamowaniu już z niewielkiej prędkości ( < 60 km/h ).
Kilka razy byłem w ASO i nie w ASO i wszędzie mówili że jest ok i żadnych
śladów. Po wymianie klocków na oryginalne GM problem zniknął czyt. badziewne
klocki pewnie z jakimiś zanieczyszczeniami.

Pozdrowienia,
Tomek

Użytkownik "Vex"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Śmigol"  napisał w wiadomości

Podczas jazdy gdy zaczynam hamowac delikatnie wszystko jest ok.
Czesto gdy wsisne pedal hamulca mocniej pojawia sie odglos taki jakby metal o metal tarl - bardzo wyraznie slyszalny.
Nie ma to - moim zdaniem - wplywu na skutecznosc hamulcow.

Cześć!
miałem tak w Daewoo Tacumie ( obecnie Chevrolet Rezzo ). Po wymianie tarcz + klocków odgłos jakby metalem, albo raczej kamieniami szorować po tarczy. Problem był tylko przy hamowaniu już z niewielkiej prędkości ( < 60 km/h ). Kilka razy byłem w ASO i nie w ASO i wszędzie mówili że jest ok i żadnych śladów. Po wymianie klocków na oryginalne GM problem zniknął czyt. badziewne klocki pewnie z jakimiś zanieczyszczeniami.

Efekt jest dokladnie taki jak piszesz. W takim razie bede musial wymienic tarcze i klocki i mam nadzieje ze to pomoze.

Pozdrawiam

On Tue, 25 Mar 2008 14:39:05 +0100,  Śmigol wrote:

Podczas jazdy gdy zaczynam hamowac delikatnie wszystko jest ok.
Czesto gdy wsisne pedal hamulca mocniej pojawia sie odglos taki jakby metal
o metal tarl - bardzo wyraznie slyszalny.
Nie ma to - moim zdaniem - wplywu na skutecznosc hamulcow.

Bylem z nia w ASO. Rozebrali hamulce i okazalo sie ze tarcze i klocki z
przodu ne sa jakos specjalnie zuzyte. Z tylu szczeki sa niemal nowe i bebny
tez sa ok. Podczas hamowanie nie znosi samochodu.

Macie jakis pomysl co sprawdzic zeby ustalic co tam tak trze przy
hamowaniu??

Na rolki pojechac i ustalic - przod czy tyl.
Klocki zdjac i obejrzec - moze tam jakis kawal metalu siedzi w masie.

Zaowocuje tez chyba rowkiem na tarczy.

Popatrzec na brzegi tarcz i bebnow - moze tam jakis wystep sie
utworzyl i trze o cos.

Zobaczyc czy nie widac sladow tarcia o cos.

A na koniec - jeden hamuje a drugi kluczem kreci kolo, moze sie uda
uslyszec.

J.