Grupy dyskusyjne   »   O co chodzi³o je³opowi

O co chodzi³o je³opowi



1 Data: Grudzien 11 2007 08:34:45
Temat: O co chodzi³o je³opowi
Autor: kgb007 

Witam!!

Postanowi³em napisaæ na tê grupê gdy¿ nie za bardzo wiem o co chodzi go¶ciom wyzywaj±cym mnie na drodze w przypadku:

1. wrzucam lewy kierunek
2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w baga¿niku nie zaparkowa³)
3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka
5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie zje¿d¿am w uliczkê w lewo(brak zakazów skrêtu i innych przeciwwskazañ).

no i przy punkcie "3" od czasu do czasu trafiaj± siê go¶cie którzy mijaj± mnie z prawej zatrzymuj± siê i wyzywaj±.

O co tym kretynom chodzi, nie ma zakazu skrêtu w lewo.

Fakt ¶lepy go¶æ mo¿e nie zauwa¿yæ zjazdu z 2 metrowego nasypu na jakim jest droga no ale bez przesady s± znaki!!

Ruchu nie blokowa³em bo go¶æ mnie z prawej wyprzedzi³ zatrzyma³ siê i znalaz³ czas na zwyzywanie .... , wcze¶niej wyprzedza³ kolumnê aut(na odcinku z podwójn± ci±g³±), wyprzedzaj±c mnie wymiêk³ bo mia³em w³±czony kierunek i z naprzeciwka jecha³y ju¿ auta.

Tak przy okazji droga jest w terenie zabudowanym gdzie obowi±zuje 50KM/h

Jak zna kto¶ odpowied¼ na to dlaczego zdaniem niektórych uczestników ruchu nie mam prawa wykonywaæ powy¿szego manewru gdy oni jad± za mn± to proszê o odpowied¼!!


--



2 Data: Grudzien 11 2007 08:46:00
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Noel 

U¿ytkownik kgb007 napisa³:

Witam!!

Postanowi³em napisaæ na tê grupê gdy¿ nie za bardzo wiem o co chodzi go¶ciom wyzywaj±cym mnie na drodze w przypadku:

1. wrzucam lewy kierunek

Sprawd¼ czy dzia³a i jest widoczny.

Jak zna kto¶ odpowied¼ na to dlaczego zdaniem niektórych uczestników ruchu nie mam prawa wykonywaæ powy¿szego manewru gdy oni jad± za mn± to proszê o odpowied¼!!

Mam nadzieje, ¿e to nie Ty masz tê rejestracjê P0 JEEP?


--
Tomek "Noel" B.

3 Data: Grudzien 11 2007 09:11:22
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Kuba (aka cita) 

kgb007 wrote:

Witam!!

Postanowi³em napisaæ na tê grupê gdy¿ nie za bardzo wiem o co chodzi
go¶ciom wyzywaj±cym mnie na drodze w przypadku:

1. wrzucam lewy kierunek
2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w
baga¿niku nie zaparkowa³)
3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka
5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie
zje¿d¿am w uliczkê w lewo(brak zakazów skrêtu i innych
przeciwwskazañ).

jak znam ¿ycie to robisz to w tak dupowaty sposobn, ze nikt nie wie co masz zamiar zrobic.
ad 1 Czy lewy kierunek wrzuci³e¶ sopecjalnie, czy tylko zapomniale¶ wy³aczyæ
ad 2 czy zwalniasz bo kto¶ jedzie, czy moze sam nie jestes zdecydowany na manewr
ad 3 dla niektorych o¶ jezdni le¿y jaki¶ metr w prawo od pasów
ad 4 ktore maj± do Ciebie jeszcze 500m, ale na wszelki wypadek postoisz i poczekasz
ad 5 a to upewnianie sie czy nic nie nadje¿dza trwa tyle, ze 5 razy mozna bylo ju¿ przejechac


ps. nie obra¼ sie, ale w opisanej sytuacji nie ma nic na co mozna byloby zatr±biæ - jesli wiec tr±bi± to albo z nimi jest co¶ nie tak, albo z Tob±
Sam nie sprawdzisz co jest z nimi, ale moze znajdziesz chcwile, czy nie sam nie robisz czego¶ glupiego ...

Naprawde nie mam nic z³ego i osobistego na mysli...



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

4 Data: Grudzien 11 2007 00:23:41
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Adam Adamaszek 

1. wrzucam lewy kierunek
2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w
baga¿niku nie zaparkowa³)
3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka
5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie

Ja czesto trabie, tylko ¿e na takich, ktorzy robia to w kolejnosci: 2
3 1 4 5.

pozdrowienia
Adam

5 Data: Grudzien 11 2007 09:46:14
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Golab 


Postanowi³em napisaæ na tê grupê gdy¿ nie za bardzo wiem o co chodzi
go¶ciom wyzywaj±cym mnie na drodze w przypadku:

1. wrzucam lewy kierunek
2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w
baga¿niku nie zaparkowa³)
3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka
5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie
zje¿d¿am w uliczkê w lewo(brak zakazów skrêtu i innych przeciwwskazañ).

A o co chodzi tranwajowi w wyzej wymienionej sytuacji? mam skrecac w lewo z
prawego pasa gdzie torow nie ma?

Marcin

6 Data: Grudzien 11 2007 09:49:54
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Jurgen 

On Tue, 11 Dec 2007 08:34:45 +0100, kgb007  wrote:

Ruchu nie blokowa³em bo go¶æ mnie z prawej wyprzedzi³ zatrzyma³ siê i
znalaz³ czas na zwyzywanie .... , wcze¶niej wyprzedza³ kolumnê aut(na
odcinku z podwójn± ci±g³±), wyprzedzaj±c mnie wymiêk³ bo mia³em w³±czony
kierunek i z naprzeciwka jecha³y ju¿ auta.

do jednego przypadku wyjasnienie jest :)

pozostale ?, hmmm, albo cos robisz nie tak z czego nawet nie zdajesz sobie sprawy albo masz pecha i trafiasz na nerwusow
duza czesc kierowcow mimo duzej ilosci miejsca po prawej do ominiecia zwalnia, czasami dosc znacznie, moze to to ?

--
pozdrawiam
Jurek

7 Data: Grudzien 11 2007 11:19:29
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Agent 


O co tym kretynom chodzi, nie ma zakazu skrêtu w lewo.

Fakt ¶lepy go¶æ mo¿e nie zauwa¿yæ zjazdu z 2 metrowego nasypu na jakim jest droga no ale bez przesady s± znaki!!

Jak jest ten nasyp i nie widaæ Ciê to mo¿e o to w³a¶nie. Pewnie robisz wszystko przepisowo ale ja bym je¼dzi³ gdzie indziej a nie czeka³ a¿ mi kto¶ wjedzie w d...

Ruchu nie blokowa³em bo go¶æ mnie z prawej wyprzedzi³ zatrzyma³ siê i znalaz³ czas na zwyzywanie ...

Mog³e¶ go o to zapytaæ przy okazji :)

8 Data: Grudzien 11 2007 12:02:35
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Rafal 


1. wrzucam lewy kierunek

Prawid³owo, tylko.. .czy on jest widoczny z ty³u? tam powinna byæ ¿arówka 21W
je¶³i siê nie mylê (a nie 5W jak w postojowych).. i klosz te¿ od czasu do czasu
warto przeczysciæ..

2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w
baga¿niku nie zaparkowa³)

A co to znaczy "³agodniej"? Czy zwalniasz ju¿ 500m wcze¶niej, a ostatnie 200m
zajmuje ci wyhamowanie z 20km/h do 0? Zastanów siêczy ten manewr robisz jak
ostatnia perdo³a czy sprawnie?

3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
Przy osi czy "przy osi" to dla ciebie tak z metr od linii (jak ju¿ktos tu
pisa³)?

4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka

A jak daleko one by³y? bo mo¿e spoko mog³e¶ przejechac przed nimi bez palenia
gumy przy starcie?

5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie
zje¿d¿am w uliczkê w lewo(brak zakazów skrêtu i innych przeciwwskazañ).

to "nic z naprzeciwka" wymaga pewnych wyja¶nieñ.. 500m przed toba, je¶³i to
akurat nie jest Kubica testuj±cy nowy bolid F1, to spoooooko mo¿na zjechac,
nawet tirem...

no i przy punkcie "3" od czasu do czasu trafiaj± siê go¶cie którzy
mijaj± mnie z prawej zatrzymuj± siê i wyzywaj±.

Tak przy okazji droga jest w terenie zabudowanym gdzie obowi±zuje 50KM/h

Jak zna kto¶ odpowied¼ na to dlaczego zdaniem niektórych uczestników
ruchu nie mam prawa wykonywaæ powy¿szego manewru gdy oni jad± za mn± to
proszê o odpowied¼!!

Problem jest albo w braku widoczno¶ci twojego kierunkowskazu (np nektóre
starsze roczniki maluchów to wogóle mia³y praktycznie niewidoczny
kierunkowskaz, a i w nowszych moc ¿arówek musi byæ odpowiednia, nie wystarczy
wstawiæ jakiekolwiek), albo w wyj±tkowo slamazarnym wykonywaniu tego manewru,
co biorac pod uwagê zwrócenie uwagi na 50-tkê bo to teren zabudowany, sugeruje
mi jednak ¶lamazarno¶æ manewru, i trzebaby chyba popracowaæ nad technik± jazdy

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Grudzien 11 2007 12:02:44
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Rafal 


1. wrzucam lewy kierunek

Prawid³owo, tylko.. .czy on jest widoczny z ty³u? tam powinna byæ ¿arówka 21W
je¶³i siê nie mylê (a nie 5W jak w postojowych).. i klosz te¿ od czasu do czasu
warto przeczysciæ..

2. zwalniam(raczej ³agodnie ¿eby nikt jad±cy powy¿ej 100KM/h mi w
baga¿niku nie zaparkowa³)

A co to znaczy "³agodniej"? Czy zwalniasz ju¿ 500m wcze¶niej, a ostatnie 200m
zajmuje ci wyhamowanie z 20km/h do 0? Zastanów siêczy ten manewr robisz jak
ostatnia perdo³a czy sprawnie?

3. zatrzymuje siê przy osi jezdni
Przy osi czy "przy osi" to dla ciebie tak z metr od linii (jak ju¿ktos tu
pisa³)?

4. puszczam auta jad±ce z naprzeciwka

A jak daleko one by³y? bo mo¿e spoko mog³e¶ przejechac przed nimi bez palenia
gumy przy starcie?

5. je¶li nic mnie nie wyprzedza i je¶li z naprzeciwka nic nie jedzie
zje¿d¿am w uliczkê w lewo(brak zakazów skrêtu i innych przeciwwskazañ).

to "nic z naprzeciwka" wymaga pewnych wyja¶nieñ.. 500m przed toba, je¶³i to
akurat nie jest Kubica testuj±cy nowy bolid F1, to spoooooko mo¿na zjechac,
nawet tirem...

no i przy punkcie "3" od czasu do czasu trafiaj± siê go¶cie którzy
mijaj± mnie z prawej zatrzymuj± siê i wyzywaj±.

Tak przy okazji droga jest w terenie zabudowanym gdzie obowi±zuje 50KM/h

Jak zna kto¶ odpowied¼ na to dlaczego zdaniem niektórych uczestników
ruchu nie mam prawa wykonywaæ powy¿szego manewru gdy oni jad± za mn± to
proszê o odpowied¼!!

Problem jest albo w braku widoczno¶ci twojego kierunkowskazu (np nektóre
starsze roczniki maluchów to wogóle mia³y praktycznie niewidoczny
kierunkowskaz, a i w nowszych moc ¿arówek musi byæ odpowiednia, nie wystarczy
wstawiæ jakiekolwiek), albo w wyj±tkowo slamazarnym wykonywaniu tego manewru,
co biorac pod uwagê zwrócenie uwagi na 50-tkê bo to teren zabudowany, sugeruje
mi jednak ¶lamazarno¶æ manewru, i trzebaby chyba popracowaæ nad technik± jazdy

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Grudzien 11 2007 14:42:35
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Przemys³aw Szeremiota 

U¿ytkownik "Rafal"  napisa³ w wiadomo¶ci

Problem jest albo w braku widoczno¶ci twojego kierunkowskazu (np
nektóre
starsze roczniki maluchów to wogóle mia³y praktycznie niewidoczny
kierunkowskaz, a i w nowszych moc ¿arówek musi byæ odpowiednia, nie
wystarczy
wstawiæ jakiekolwiek), albo w wyj±tkowo slamazarnym wykonywaniu tego
manewru,
co biorac pod uwagê zwrócenie uwagi na 50-tkê bo to teren zabudowany,
sugeruje
mi jednak ¶lamazarno¶æ manewru, i trzebaby chyba popracowaæ nad
technik± jazdy


Odbi³o wam...

Jest kilka odpowiedzi i wszyscy uwa¿aj±, ¿e najwyra¼niej za³o¿yciel
w±tku to dupa. Manewr zosta³ do¶æ dok³adnie opisany, a wszyscy szukaj±
dziury w³a¶nie w nim.

Ju¿ samo to, ¿e ten kto¶ za nim zacz±³ bluzgaæ, o czym¶ ¶wiadczy -- to
przecie¿ nie jest zwyczajny zrównowa¿ony kierowca, tylko kto¶ komu siê
pali pod peda³em i pod czapk±. Najwyra¼niej odpowiadaj±cy w tym stylu
je¿d¿± dok³adnie tak, jak kierowca bluzgaj±cy (opisane wcze¶niej
wyprzedzanie na podwójnej ci±g³ej itd.).

Opanujcie siê, bo nied³ugo ka¿dy, kto nie spali gumy na ¶wiat³ach,
bêdzie "je¼dzi³ jak dupa".


Przemys³aw Szeremiota

11 Data: Grudzien 11 2007 17:10:07
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Czabu 


U¿ytkownik "Przemys³aw Szeremiota"  napisa³ w wiadomo¶ci


Odbi³o wam...

Jest kilka odpowiedzi i wszyscy uwa¿aj±, ¿e najwyra¼niej za³o¿yciel
w±tku to dupa. Manewr zosta³ do¶æ dok³adnie opisany, a wszyscy szukaj±
dziury w³a¶nie w nim.

Przecztaj uwa¿nie co napisa³ autor w±tku. Cytujê: "no i przy punkcie "3" od czasu do czasu trafiaj± siê go¶cie którzy
mijaj± mnie z prawej zatrzymuj± siê i wyzywaj±."

W mojej karierze kierowcy (a nie uwa¿am siê za mistrza kierownicy) nie zdarzy³o mi siê, ¿eby kto¶ wysiad³, ¿eby mnie nawyzywaæ. Zdarzy³o siê mo¿e kilka razy, ¿e chcia³o siê komu¶ co najwy¿ej zatr±biæ. Autorowi w±tku jak rozumiem na podstawie cytowanego tekstu, zdarzy³o sie to co najmniej kilka razy. Nie wierzê, ¿e ma a¿ takiego pecha, ¿eby trafia³ ci±gle na takich debili. Ewidentnie robi co¶ nie tak. To, ¿e opisuje manewr tak jak powinien wygl±daæ, nie znaczy, ¿e on go faktycznie poprawnie wykonuje. Ja codziennie s³yszê w pracy "zrobi³em to wg instrukcji", a potem siê okazuje, ¿e u¿ytkownik próbowa³ dan± czynno¶æ wykonaæ w inne aplikacji ni¿ powinien :-). Mo¿e to zboczenie zawodowe, ale nie wierzê w opisy, dopóki sam nie zobaczê jak to wygl±da ;-)


Ju¿ samo to, ¿e ten kto¶ za nim zacz±³ bluzgaæ, o czym¶ ¶wiadczy -- to
przecie¿ nie jest zwyczajny zrównowa¿ony kierowca, tylko kto¶ komu siê
pali pod peda³em i pod czapk±. Najwyra¼niej odpowiadaj±cy w tym stylu
je¿d¿± dok³adnie tak, jak kierowca bluzgaj±cy (opisane wcze¶niej
wyprzedzanie na podwójnej ci±g³ej itd.).

Akapit wy¿ej krytykujesz ludzi, którzy wg Ciebie przyszywaj± ³atkê autorowi w±tku, a teraz robisz to samo, przyszywaj±c ³atkê tym którzy odpowiedzieli.
Niestety prawda jest taka, ¿e czasami nale¿a³oby wysi±¶æ i przynajmniej wyt³umaczyæ pewnym osobom, ¿e robi± co¶ ¼le, ale nie zmienia to faktu, ¿e wiêkszo¶æ ludzi nie spotyka siê z takimi zachowaniami. To, ¿e autorowi w±tku zdarzy³o siê kilka razy sugeruje jednak, ¿e to z nim jest co¶ nie tak.


Opanujcie siê, bo nied³ugo ka¿dy, kto nie spali gumy na ¶wiat³ach,
bêdzie "je¼dzi³ jak dupa".

Opanuj siê, bo nied³ugo ka¿dy kto krytykuje jazdê innych bêdzie "szalonym morderc±" :-)

Pozdrawiam
Czabu

12 Data: Grudzien 12 2007 00:45:26
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: dj_drops ^ sq6mio 

Przemys³aw Szeremiota napisa³(a):


Opanujcie siê, bo nied³ugo ka¿dy, kto nie spali gumy na ¶wiat³ach,
bêdzie "je¼dzi³ jak dupa".


Przemys³aw Szeremiota


Mo¿e z tym paleniem gumy to przesada, ale przy zdawaniu praktycznej czê¶ci PJ jest oceniane takie co¶ jak dynamika jazdy... jak na mój gust 25% korków jest spowodowane w³a¶nie jej brakiem (sorry za OT).

--
PMS+ PJ-- S+ p+ M++ W- P+:+ X++ L++ B++ M+ Z++ T w CB+++
SQ6MIO QTH: Wroclaw

13 Data: Grudzien 12 2007 00:17:15
Temat: Re: O co chodzi³o je³opowi
Autor: Adam Foton 

no i przy punkcie "3" od czasu do czasu trafiaj± siê go¶cie którzy mijaj± mnie z prawej zatrzymuj± siê i wyzywaj±.

O co tym kretynom chodzi, nie ma zakazu skrêtu w lewo.

Moze maja jakies fatalne doswiadczenia zyciowe. Boja sie, ze nie uzywany klakson zanika ? :)

Jak zna kto¶ odpowied¼ na to dlaczego zdaniem niektórych uczestników ruchu nie mam prawa wykonywaæ powy¿szego manewru gdy oni jad± za mn± to proszê o odpowied¼!!

Spokojnie, niektorzy tak maja.

Jest kilka miejsc, gdzie na mnie trabia:
1) skrzyzowanie z przejazdem przez tory tramwajowe
- prawoskret ze strzalka.. ale musze stanac na torach by dobrze widziec co jedzie z lewej, a czesto wynurza sie trawmaj i dzwoni na mnie... wiec nie wjezdzam, to wtedy trabia, ze sie nie wynurzam do prawoskretu

2) skret z uliczki osiedlowej w zatoczke parkingowa
jade, zatrzymuje sie, bo zeby wcisnac sie w miejsce parkingowe musze zajechac szerokim lukiem
no i jak stane to oferma z tylu nie wie co robic
Kiedys dostalbym w zeby za to, ze zahamowalem na sliskim, pozniej oferma nie mogla ruszyc pod gorke. Chcialem mu pomoc, docisnac przod - to obtrabil mnie :)

Ale czasem trabka cos znaczy - u mnie ze zarowka spalona, ze mi sie kopci z tylu (a ja mam LPG i slabo rozgrzany silnik :).

AF

O co chodzi³o je³opowi



Grupy dyskusyjne