Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo
jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować, a inni
żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować. Obecnie
zanatkowałam 44l ale miałam jeszcze w baku troszkę benzyny( ale bardzo mało.
I czy teraz mogę jakoś policzyć ile mi będzie palił na 100km?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik  blood_rayne napisał:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?.

Najprosciej to podjechac i zatankowac pod korek, przejechac jakis tam dystans, podjechac na ta sama stacje i najlepiej pod ten sam dystrybutor i znowu zalac do pelna. Wowczas mamy ile nam spalilo autko na danym dystancie. Pozniej prosta proporcja i juz masz wynik
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Gabriel'Varius'  napisał(a):

Użytkownik  blood_rayne napisał:

> Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?.
Najprosciej to podjechac i zatankowac pod korek, przejechac jakis tam
dystans, podjechac na ta sama stacje i najlepiej pod ten sam dystrybutor
i znowu zalac do pelna. Wowczas mamy ile nam spalilo autko na danym
dystancie. Pozniej prosta proporcja i juz masz wynik
pozdrawiam

PROSZĘ NIE PISAĆ W TYM WĄTKU GDYŻ NIECCHĄCY ZAŁOŻYŁO MI SIĘ 3 TAKIE SAME

WĄTKI, GDYŻ MIAŁAM PROBLEMY Z NETEM. Prosze admina o skasowanie tego wątku.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?.

Najprosciej to podjechac i zatankowac pod korek, przejechac jakis tam dystans, podjechac na ta sama stacje i najlepiej pod ten sam dystrybutor i znowu zalac do pelna. Wowczas mamy ile nam spalilo autko na danym dystancie. Pozniej prosta proporcja i juz masz wynik
pozdrawiam

Dokładnie. Algorytm taki - spisujesz licznik, albo nastawiasz na zero i tankujesz do pełna, potem jeździsz sobie, jeździsz, tam i sam, tędy i owędy, aż przejedziesz n kilometrów, i znów podjeżdżasz pod dystrybutor. Lejesz znów do pełna x litrów.

I wtedy wiesz, że auto spaliło ci x/n litrów na kilometr, a jak to pomnożysz przez 100, to wyjdzie litrów na 100 km.

Im więcej spalisz, tym lepsza dokładność, bo różne dystrybutory różnie kończą nalewanie.

Grzexs

On Mon, 17 Mar 2008 12:51:42 +0000 (UTC),   blood_rayne wrote:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo
jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować, a inni
żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować.

Po 100km dokladnie to akurat nie bedziesz miala stacji.
Wiec zajezdzamy na stacje, tankujemy znow do pelna
i kalkulator w dlon, zeby podzielic litry przez km.

Poza tym to tankowanie "do pelna" nie zawsze jest dokladne,
wiec im wiecej przejedziesz tym blad relatywnie mniejszy
2l bledu w porownaniu do 8l to sporo, na 40l to juz niewiele.

Usrednianie z kilku tankowan tez zmniejsza bledy.



J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 17 Mar 2008 12:51:42 +0000 (UTC),   blood_rayne wrote:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo
jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować, a inni
żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować.

Ja robię inaczej -
a) w momencie, gdy mi zamruga żółta kontrolka, kasuję licznik km
b) jadę do cpn-u w dowolnie wybranym momencie, nie później jednak,
niż przed przejechaniem 80 km od zdarzenia polegającego na zapaleniu
się kontrolki
c) tankuję za stałą kwotę (np 100 zł, starając się zapamietać cenę benzyny)
jeżdzę spokojnie; gdy wskazówka poziomu paliwa zbliża siędo zera,
częściej zwracam uwagę na żółtą kontrolkę.
d) Gdy kontrolka się zaświeci, zapamietuję stan licznika i kasuję go znowu
i kontynuuję jazdę od punktu b)

e) w domku wuieczorem liczę zużycie (jak mi się chce)
zwykle wychodzi mi 100 zł/200 km.

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04
Strony internetowe www.pawelec.info

Sami popatrzcie co *Marcin P.* napisał:

Ja robię inaczej -
a) w momencie, gdy mi zamruga żółta kontrolka, kasuję licznik km
b) jadę do cpn-u w dowolnie wybranym momencie, nie później jednak,
niż przed przejechaniem 80 km od zdarzenia polegającego na zapaleniu
się kontrolki
c) tankuję za stałą kwotę (np 100 zł, starając się zapamietać cenę benzyny)
jeżdzę spokojnie; gdy wskazówka poziomu paliwa zbliża siędo zera,
częściej zwracam uwagę na żółtą kontrolkę.
d) Gdy kontrolka się zaświeci, zapamietuję stan licznika i kasuję go znowu
i kontynuuję jazdę od punktu b)

e) w domku wuieczorem liczę zużycie (jak mi się chce)
zwykle wychodzi mi 100 zł/200 km.

ROTFL.

Krzysiek Kiełczewski

Marcin P. wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 17 Mar 2008 12:51:42 +0000 (UTC),   blood_rayne wrote:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować, a inni żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować.

Ja robię inaczej - a) w momencie, gdy mi zamruga żółta kontrolka, kasuję licznik km
b) jadę do cpn-u w dowolnie wybranym momencie, nie później jednak,
niż przed przejechaniem 80 km od zdarzenia polegającego na zapaleniu się kontrolki
c) tankuję za stałą kwotę (np 100 zł, starając się zapamietać cenę benzyny)
jeżdzę spokojnie; gdy wskazówka poziomu paliwa zbliża siędo zera, częściej zwracam uwagę na żółtą kontrolkę.
d) Gdy kontrolka się zaświeci, zapamietuję stan licznika i kasuję go znowu
i kontynuuję jazdę od punktu b)

e) w domku wuieczorem liczę zużycie (jak mi się chce)
zwykle wychodzi mi 100 zł/200 km.

Serdeczne pozdrowienia

Oczywiscie taki krok powtarzamy kilka razy i liczymy sobie srednia. Dzieki temu mozna wyeliminowac blad wskazania rezerwy. Dodatkowo lepiej tankowac stala ilosc - np 20 litrow - nie patrzac na cene (ale na automatycznych stacja to bardzo niewygodne)

Sam mam samochod na gaz - wiec tankuje do pelna (oczywiscie ilosc bardzo zalezy od stacji + pogody (temp, cisnienie) ) - zeruje licznik i jezdze prawie do konca gazu (odpalam na benzynie + troche jazdy na benzynie + gaz) - nastepnie znow tankuje do pelna. Po kazdym tankowaniu spisuje licznik i kasuje nastepny (mam dwa "pomocnicze" - wiec jeden liczy od ostatniego tankowania, drugi od poprzedniego tankowania) - po kilku tankowaniach mam juz w miare sensowna srednia i do niej sie odnosze pozniej (np po tankowaniu na nowej stacji) - staram sie tankowac tylko w 3-4 miejscach max - aby zmniejszyc wplyw wyboru stacji tankowania na ostateczny wynik. Co drugi raz dotankowuje tez troche paliwa (ok 5 litrow, jak mniej na benzynie jezdzilem to tankuje rzadziej)

Kazdy algorytm sie sprawdzi - po warunkiem ze pomiary przeprowadzic co najmniej kilka razy - i policzysz sobie srednia.

Aha - pamietam ze jak np stales 3 godziny w korku to pali inaczej, a w spokojnej trasie inaczej - wiec roznice w spalaniu zawsze beda wystepowac - powtorzenie pomiarow kilka-kilkanascie razy pozwala nam uzyskac wiarygodna srednia spalania - i potem sie do niej odnosic, eliminuje tez jednorazowe zatankowanie gorszego paliwa, ew niepewnosc pomiarowa czujnikow itp

Mon, 17 Mar 2008 14:38:23 +0100, w  "Marcin
P."  napisał(-a):

Ja robię inaczej -

Hahahaha, każdą prostą sprawę można przekombinować :)).
Ale jeżeli tankujesz za 100zł to chyba jedyne dobre wyjście :))

Użytkownik  napisał w wiadomości
Mon, 17 Mar 2008 14:38:23 +0100, w  "Marcin
P."  napisał(-a):

> Ja robię inaczej -
Hahahaha, każdą prostą sprawę można przekombinować :)).
Ale jeżeli tankujesz za 100zł to chyba jedyne dobre wyjście :))

Macie rację - jakbym faktycznie chciałwiedzieć, ile mój pojazd spala - tankowałbym
zawsze stałą ilość litrów paliwa. Ale że nie lubię bilonu nosić, i wolę okrągłumi
liczbami operować, to tankuję za stówę :)

To tankowanie ma jeszcze jedną zaletę - jak przejeżdzam mniej, niż 200 km, za 100 zł,
to oznacza, że cena benzyny wzrosła  :-)

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04
Strony internetowe www.pawelec.info

Użytkownik "Marcin P." wrote

Ale że nie lubię bilonu nosić,

Ten problem został już rozwiązany przez wynalazek pod tytułem karta
kredytowa, ewentualnie karta debetowa. :)

Pozdr.
Pete

W wiadomości:

użytkownik *Marcin P.* napisał(a):

To tankowanie ma jeszcze jedną zaletę - jak przejeżdzam mniej, niż 200
km, za 100 zł,
to oznacza, że cena benzyny wzrosła  :-)

I wcale nie znaczy, że wzrosło zużycie :)

--
 Big Jack
         //////
        ( o  o)     GG: *660675*
    -- ooO-( )-Ooo-

Mon, 17 Mar 2008 15:24:51 +0100, w  "Marcin
P."  napisał(-a):

Ale że nie lubię bilonu nosić, i wolę okrągłumi
liczbami operować, to tankuję za stówę :)

Ja też. Dlatego używam kart ;).

Marcin P. nastukał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości
  Mon, 17 Mar 2008
14:38:23 +0100, w  "Marcin P."
 napisał(-a):

> > Ja robię inaczej -
> Hahahaha, każdą prostą sprawę można przekombinować :)).
> Ale jeżeli tankujesz za 100zł to chyba jedyne dobre wyjście :))

Macie rację - jakbym faktycznie chciałwiedzieć, ile mój pojazd spala
- tankowałbym zawsze stałą ilość litrów paliwa. Ale że nie lubię
bilonu nosić, i wolę okrągłumi liczbami operować, to tankuję za stówę
:)

To tankowanie ma jeszcze jedną zaletę - jak przejeżdzam mniej, niż
200 km, za 100 zł, to oznacza, że cena benzyny wzrosła  :-)

Jak to szło?
"Ja tam się wzrostem cen benzyny nie przejmuję, zawsze tankuję za
stówę..."
;-)

--
Pozdro
Massai

On Mon, 17 Mar 2008 14:38:23 +0100,  Marcin P. wrote:

Ja robię inaczej -
a) w momencie, gdy mi zamruga żółta kontrolka, kasuję licznik km

Mozna i tak, ale trzeba wiedziec czy ma sie precyzyjna
kontrolke/kreske na wskazniku.

b) jadę do cpn-u w dowolnie wybranym momencie, nie później jednak,
niż przed przejechaniem 80 km od zdarzenia polegającego na zapaleniu
się kontrolki
c) tankuję za stałą kwotę (np 100 zł, starając się zapamietać cenę benzyny)

Nie lepiej stale np 30 litrow ?

e) w domku wuieczorem liczę zużycie (jak mi się chce)
zwykle wychodzi mi 100 zł/200 km.

Zalezy czy komus bardziej zalezy na l/km czy zl/km :-)

J.

J.F. pisze:

Mozna i tak, ale trzeba wiedziec czy ma sie precyzyjna
kontrolke/kreske na wskazniku.

To ja do takich pomiarów polecam Twingo ;)

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

Dnia Mon, 17 Mar 2008 14:38:23 +0100, Marcin P. napisał(a):

Ja robię inaczej -

A ja Wam powiem, ze lepiej wogole nie liczyc bo sie mozna zalamac;)
Np. ja za 800 pln skonczylem wlasnie "kulac" 800km i za nastepne 100 pln
mam zamiar dokulac sie juz prosto do gazownika :)))
pozdr.

--
Adam Sz.

Adam Szendzielorz napisał(a):

Np. ja za 800 pln skonczylem wlasnie "kulac" 800km i za nastepne 100 pln
mam zamiar dokulac sie juz prosto do gazownika :)))
pozdr.

jezdzisz czolgiem?



IMHO najbardziej miarodajny pomiar to tak:
masz pelny zbiornik, licznyk dzienny wyzerowany, wyjezdzasz np do rezerwy i tankujesz do pelna ukladasz proporcję

x=zatankowanych litrów*100 km/ ilość przejechanych kilometrów



x-spalanie na 100 km


robimy kilka takich pomiarów(im więcej tym lepiej) i wyciągamy średnią.
--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com e-booki>> http://tnij.com/ebooks
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

R. wrote:

Adam Szendzielorz napisał(a):

Np. ja za 800 pln skonczylem wlasnie "kulac" 800km i za nastepne 100 pln
mam zamiar dokulac sie juz prosto do gazownika :)))
pozdr.

jezdzisz czolgiem?



IMHO najbardziej miarodajny pomiar to tak:
masz pelny zbiornik, licznyk dzienny wyzerowany, wyjezdzasz np do rezerwy i tankujesz do pelna ukladasz proporcję

x=zatankowanych litrów*100 km/ ilość przejechanych kilometrów



x-spalanie na 100 km


robimy kilka takich pomiarów(im więcej tym lepiej) i wyciągamy średnią.

Dokladnie

Tylko wiesz co mowia zasady statystyki przy pomiarach? Ze sensowna srednia sie zaczyna od 30 pomiarow (Zalecenia ISO) a tak naprawde od 100 pomiarow (Zalecenia ISO)

;)

Dnia Mon, 17 Mar 2008 16:02:33 +0100, R. napisał(a):

jezdzisz czolgiem?

Prawie. 4Runner - prawie 2T i 3.0lV6 z wczesnych lat 90'tych ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

  blood_rayne pisze:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować,

zatankować, przejechać i zatankować - to dobry pomysł

a inni żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować.

zatankować, przejechać i zatankować - ten sposób też wygląda na niezły

 Obecnie zanatkowałam 44l ale miałam jeszcze w baku troszkę benzyny( ale bardzo mało. I czy teraz mogę jakoś policzyć ile mi będzie palił na 100km?

najlepiej zatankuj, przejedź i znów zatankuj, taką mam koncepcję.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

  blood_rayne pisze:

Czy może ktoś mi powiedzieć jak  się liczy zużycie benzyny na 100km?. Bo jedni mówią żeby tankować pod korek przejechać i znów zatankować, a inni żeby zatankować pod korek, przejechać 100 i znów zatankować. Obecnie zanatkowałam 44l ale miałam jeszcze w baku troszkę benzyny( ale bardzo mało. I czy teraz mogę jakoś policzyć ile mi będzie palił na 100km?

http://www.spritmonitor.de/en/

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/