Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza
1 | Data: Kwiecien 21 2010 08:53:40 |
Temat: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | |
Autor: to | Mojemu autku stuknÄło ostatnio 175 tys. km (prawdziwe), postanowiłem wiÄc 2 |
Data: Kwiecien 21 2010 11:01:10 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglÄ
du wnÄtrza | Autor: Inead |
Mojemu autku stuknÄło ostatnio 175 tys. km (prawdziwe), postanowiłem wiÄc A kierownica, zapytam w ten deseĹ?Nie pytajÄ c o setki innych dupereli po których można poznaÄ "wyeksploatowanie" auta. 3 |
Data: Kwiecien 21 2010 09:07:03 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: to | Inead wrote: A kierownica, zapytam w ten deseĹ?Nie pytajÄ c o setki innych dupereli po U mnie jest ok, gdyby nie była to 100 zł za używanÄ w idealnym stanie w wersji skórzanej lub 200 zł za używanÄ w idealnym stanie w wersji ze skórÄ i drewnem. -- cokolwiek 4 |
Data: Kwiecien 21 2010 11:10:45 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglÄ
du wnÄtrza | Autor: Inead |
Inead wrote: I naprawdÄ sÄ dzisz, że nikt siÄ nie połapie że sÄ wymienione nakladki na pedały, mieszek lewarka, kierownica itd??? 5 |
Data: Kwiecien 21 2010 09:12:21 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: to | Inead wrote: I naprawdÄ sÄ dzisz, że nikt siÄ nie połapie że sÄ wymienione nakladki na A dlaczego miałby, jak handlarz włoży elementy lekko używane? -- cokolwiek 6 |
Data: Kwiecien 21 2010 09:13:22 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglÄ
du wnÄtrza | Autor: Samotnik | Dnia 21.04.2010 Inead napisał/a: A kierownica, zapytam w ten deseń?Nie pytając o setki innych dupereli po No to kupi lekko zużyte. Będzie nawet nieco taniej dzięki temu, a klient jeszcze bardziej zadowolony. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 7 |
Data: Kwiecien 21 2010 11:13:31 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: GB | każdy handlarz może zrobiÄ� to samo i bÄ�dzie go to pewnie kosztowaĹ�o nawetmniej. Może, ale nie zawsze mu się chce albo na to nie wpadnie (zwłaszcza jeśli nie jest zawodowcem). Piszę z doświadczenia, bo szukając samochodu często spotykałem się z ogłoszeniami typu "rok xxx, przebieg yyy" (przy czym przebiegi roczne, jak to w ogłoszeniach, rzadko przekraczały nawet 15 tysięcy/rok), często nawet zegar formalnie miał taki sam przebieg jak w ogłoszeniu... ale wnętrze b. często nie pasowało do reszty. Przy czym wcale nie utrzymuję że potrafię ocenić przebieg na podstawie wyglądu wnętrza, ale skoro sam przejeździłem ileś tam tysięcy km nie dbając specjalnie o samochód to np. nie uwierzę że "auto należące do kobiety/emeryta/stojące w garażu" z przebiegiem teoretycznie 2-3 razy mniejszym od mojego okazuje się bardziej zużyte. pozdrawiam, G. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Kwiecien 21 2010 10:37:03 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglÄ
du wnÄtrza | Autor: Hants | "to" wrote in message - Nakładki na pedały (oryginał) 20 zł Przeciez to sa pierdoły, które mozna rozpatrzyÄ pod sam koniec przymiarek do zakupu.. WewnÄ trz auta najciekawszymi elementami do sprawdzenia sÄ wg mnie rozwiniÄte pasy i.. kurz/błoto we wnÄtrzu skrzynki bezpieczników - już Mickiewicz o tym wiedział i pisał: 'Tam siÄgaj gdzie wzrok nie siÄga" :-) 9 |
Data: Kwiecien 21 2010 11:42:24 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: WW | W dniu 2010-04-21 11:37, Hants pisze: "to" wrote in message No właśnie. Po czym poznać prawdziwe zużycie wnętrza/auta w "przygotowanym do sprzedaży" przez zawodowce egzemplarzu.? Pozdrawiam WW 10 |
Data: Kwiecien 21 2010 11:24:25 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: kamil |
Po niczym, wystarczy ze jednym samochodem jezdzil ktos w trasy na autostradzie po 500km w jedna strone, a drugi tlukl sie codziennie po miescie z cala rodzina skaczaca po fotelach. Podziwiam amatorow takiego voodoo, sa rownie zabawni co chlopaki z bezwypadkowe.net oceniajace roznice w kolorze lakieru na podstawie zdjecia 400x200 pikseli zrobionego komorka. Pozdrawiam Kamil 11 |
Data: Kwiecien 21 2010 10:48:52 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: Massai | WW wrote: W dniu 2010-04-21 11:37, Hants pisze: Się nie da. Trzeba po prostu przed zakupem sprawdzić samochód, a nie "oglądać". I jak się nie będzie dało znaleźć wad - to kupić i się cieszyć ze wygląda jak nowy. Takie "picowanie" wnętrza niekoniecznie trzeba rozpatrywać jako coś złego. Kupującemu niekoniecznie się będzie chciało bawić w takie odnawianie - a nie przyjemniej się jeździ takim odnowionym? Samochód umyty - czy to picowanie? Inna sprawa żeby się w koszty nie władować - związane z np. zużyciem silnika. A tego sie nie wyłapie oglądaniem, zresztą przebieg tez nie ma aż takiego znaczenia Jakiś czas temu oglądałem używane Toledo stojące w salonie, wołali za nie 42k pln, jakoś chyba 3 czy 4 lata miał, 100k przejechane. Prosty silnik benzynowy, 1,6 bodajże. Niby bezpieczne rozwiazanie, żadnych cudów, turbo nie turbo, Fapy czy inne dpfy. Ale jak się przejechałem to cos mi się nie spodobała praca silnika - nierówno pracował, w dodatku - trochę za głośno i metalicznie warczał. Na placu podniosłem maskę, odkręciłem korek - i wraz korkiem wyszedł taki czop "maślany". Aż wystawał z zaglębienia w korku, jak świeczka w świeczniku. Najmniej śmieszne w tym było to że szwagier chciał to kupić, bo jego "kumpel" w tym aso mu opowiadał że super utrzymana fura. Nie wiem co mu było, czy tylko uszczelka pod głowicą, czy też się mocno przegrzał i coś więcej poszło - fakt że aso sobie tego nie zrobiło przed sprzedażą był wystarczająco wymowny. Samochód potem jeszcze stał u nich przez rok, i ostatnio widziałem go za 32k, 10k taniej... -- Pozdro Massai 12 |
Data: Kwiecien 21 2010 12:05:43 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: Hants | "WW" wrote in message No właśnie. Po czym poznać prawdziwe zużycie wnętrza/auta w "przygotowanym do sprzedaży" przez zawodowce egzemplarzu.? Naprawdę porządni zawodowcy: czyli tacy ktorym zalezy na powracających klientach, czy mistrzowie picu? Pierwsi nie sprzedadzą Ci gówna i będą dużo drozsi, a z tymi drugimi jestes bez szans, dlatego unikaj uzywanych aut, ktore wygladaja jakby prosto z fabryki wyjechały a są zaparkowane pod familokiem. Silnik, podwozie, jazda próbna i ogólna "sympatyczność". Podoba się - kupuj. Nie podoba się, albo stanowi zbyt duzy wydatek finansowy - po prostu nie kupuj. 13 |
Data: Kwiecien 21 2010 10:39:27 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza | Autor: to | Hants wrote: WewnÄ trz auta najciekawszymi elementami do sprawdzenia sÄ wg mnie A pasy to jakiĹ problem wymieniÄ? ;) -- cokolwiek 14 |
Data: Kwiecien 21 2010 13:05:15 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza | Autor: GB | A pasy to jakiĹ� problem wymieniÄ�? ;) Jak powiedziałem - sam w sobie niewielki, ale jak uzbierasz te wszystkie duperele do tej pory wymienione to może wyjść całkiem konkretna kasa i sporo czasu potrzebne na wymianę. Zwłaszcza że oprócz wnętrza tego trzeba zadbać o inne elementy: umyć silnik z plam oleju, uszlachetnić olej w skrzyni biegów dodatkiem trocin, wypastować opony, itd. ;-) Wg mnie nie każdemu sprzedającemu się to chce (i umie) robić, nie każdy wóz jest też wart takich zabiegów (bo być może kupującemu trafi się łoś, który i tak kupi za tą cenę), itd. Nie mówię tu o zawodowych handlarzach którzy części kupują taniej niż zwykli kupujący, czas mają bo to ich zawód, a poza tym wszystkie te czynności zajmują im mniej czasu i wysiłku bo nie muszą 2x mysleć nad tym co, gdzie i jak odkręcić. Większość oszustw w ogłoszeniach które swego czasu oglądałem była dużo bardziej ordynarna i odpadała już na tej podstawie, do oglądania wnętrza mało kto dotarł. Rekordzistą był gościu który miał w opisie "blacharkę w stanie b. dobrym" która wg mojej oceny mogłaby mieć problemy przy przeglądzie, i jeszcze upierał się że wszystko jest w porządku, a te drobnostki to po gradzie i wystarczy coś tam zrobić i będzie OK. Ponieważ był z mojego miasta i nie zmarnowałem czasu i $$$ na dojazd to bardziej mnie to nawet rozbawiło niż cokolwiek innego. pozdrawiam, G. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 15 |
Data: Kwiecien 21 2010 13:55:02 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza | Autor: kamil | "GB" wrote in message A pasy to jakiĹ� problem wymieniÄ�? ;) Większość oszustw w ogłoszeniach które swego czasu oglądałem była dużo bardziej Najbardziej lubie zaczynajacych od "a tu taki pierdol trzeba zrobic, dzwonilem do mechanika i mowi ze 200zl maksymalnie wyjdzie". Na prosbe zeby zrobili a ja im 200zl wiecej dam za auto zaczyna sie seria ciekawych wymowek, lacznie z chora matka w szpitalu przez co czasu nie maja na mechanika. Pozdrawiam Kamil 16 |
Data: Kwiecien 21 2010 14:34:15 | Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza | Autor: to | GB wrote: Jak powiedziałem - sam w sobie niewielki, ale jak uzbierasz te wszystkie Kilkaset zł najwyżej jeĹli chodzi o typowe auta. Wg mnie nie każdemu sprzedajÄ cemu siÄ to chce (i umie) robiÄ, nie każdy Pewnie nie każdemu siÄ chce, chodzi mi tylko o to, że dobry stan wnÄtrza o niczym nie przesÄ dza, bo można je stosunkowo łatwo i niewielkim kosztem doprowadziÄ do takiego stanu. -- cokolwiek |
Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza

