Witam :-)
Od jakiegoś czasu wyraźnie nasila się u mnie przekonanie, że ochroniarze, to najgorszy gatunek kierowców. Po prostu typowe "buraki drogowe". Ci goście nie mają najmniejszego pojęcia o prowadzeniu samochodu, zasadach kultury na drodze i PORD.
Może bym to przemilczał, ale dziś mnie wyjątkowo jeden wkur***. Podjeżdżam na parking pod biurowcem, połowa miejsc wolna, wybieram pierwsze wolne, wjeżdżam tyłem a tu podjeżdża rozpadająca się KIA z firmy ochroniarskiej, wypada napakowany gostek i do mnie, że tu nie mogę zaparkować, bo on tu będzie stał i już :-) Na pytanie dlaczego akurat tu a nie 5 metrów dalej nie był mi w stanie rozsądnie odpowiedzieć. W końcu odpuściłem i pojechałem te 5 metrów dalej. Zastanawiam się czy u tych gości masa mózgu jest odwrotnie proporcjonalna do masy ciała ?? Na to wygląda.
Pozdro
WOJtek
--
============================
Astra III Kombi 1.6 Twinport
Wersja Cosmo +dodatki
Kolor Moonland
Jeszcze bez naklejki
============================
2 |
Data: Luty 11 2009 08:35:36 |
Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? |
Autor: Massai |
Clawfinger wrote:
parking pod biurowcem, połowa miejsc wolna, wybieram pierwsze wolne,
wjeżdżam tyłem a tu podjeżdża rozpadająca się KIA z firmy
ochroniarskiej, wypada napakowany gostek i do mnie, że tu nie mogę
zaparkować, bo on tu będzie stał i już :-) Na pytanie dlaczego akurat
tu a nie 5 metrów dalej nie był mi w stanie rozsądnie odpowiedzieć. W
końcu odpuściłem i pojechałem te 5 metrów dalej. Zastanawiam się czy
u tych gości masa mózgu jest odwrotnie proporcjonalna do masy ciała
?? Na to wygląda.
A nie było tak że akurat to miejsce było najblizej wejścia?
Jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz taki:
Gość ma odebrać kasę i przewieźć do banku. Ma prikaz że w takich
wypadkach ma parkowac tuż przy wejściu.
Zrozumiałe że nie chciał ci o tym opowiadać - im mniej osób wie że on
tu kase nosi, tym lepiej.
Nie twierdzę że tak było, tym bardziej że piszesz że wolne było 5
metrów dalej, ale...
--
Pozdro
Massai
3 |
Data: Luty 11 2009 09:44:44 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: krzysiek82 |
Oto przykład durnego tematu zupełnie pozbawionego sensu.
--
krzysiek82
4 |
Data: Luty 11 2009 09:03:37 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: Myjk |
krzysiek82 napisać:
Oto przykład durnego tematu zupełnie pozbawionego sensu.
Kolego, jeszcze chwilę popierdzisz w ten sposób i stracisz
dostęp do internetu. IP masz stałe, także daruj sobie
- jak Ci się nie podoba dyskusja to zjeżdżaj
(tak, aby pozostać w tematyce grupy)...
--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl
xCarLink *MP3* Player
5 |
Data: Luty 11 2009 10:04:32 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: Clawfinger |
krzysiek82 pisze:
Oto przykład durnego tematu zupełnie pozbawionego sensu.
A jaki sens ma Twoja tutaj wypowiedź ??
Nie chcesz, nie czytaj i tyle w tej sprawie ....
WOJtek
--
============================
Astra III Kombi 1.6 Twinport
Wersja Cosmo +dodatki
Kolor Moonland
Jeszcze bez naklejki
============================
6 |
Data: Luty 11 2009 10:03:21 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: Clawfinger |
Massai pisze:
Clawfinger wrote:
parking pod biurowcem, połowa miejsc wolna, wybieram pierwsze wolne,
wjeżdżam tyłem a tu podjeżdża rozpadająca się KIA z firmy
ochroniarskiej, wypada napakowany gostek i do mnie, że tu nie mogę
zaparkować, bo on tu będzie stał i już :-) Na pytanie dlaczego akurat
tu a nie 5 metrów dalej nie był mi w stanie rozsądnie odpowiedzieć. W
końcu odpuściłem i pojechałem te 5 metrów dalej. Zastanawiam się czy
u tych gości masa mózgu jest odwrotnie proporcjonalna do masy ciała
?? Na to wygląda.
A nie było tak że akurat to miejsce było najblizej wejścia?
Jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz taki:
Gość ma odebrać kasę i przewieźć do banku. Ma prikaz że w takich
wypadkach ma parkowac tuż przy wejściu.
Zrozumiałe że nie chciał ci o tym opowiadać - im mniej osób wie że on
tu kase nosi, tym lepiej.
Nie twierdzę że tak było, tym bardziej że piszesz że wolne było 5
metrów dalej, ale...
Nie, oni tu mają swoje biura i wciskają kanapki przed akcją :-)
WOJtek
--
============================
Astra III Kombi 1.6 Twinport
Wersja Cosmo +dodatki
Kolor Moonland
Jeszcze bez naklejki
============================
7 |
Data: Luty 11 2009 22:54:15 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: vpw |
Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości
Clawfinger wrote:
parking pod biurowcem, połowa miejsc wolna, wybieram pierwsze wolne,
wjeżdżam tyłem a tu podjeżdża rozpadająca się KIA z firmy
ochroniarskiej, wypada napakowany gostek i do mnie, że tu nie mogę
zaparkować, bo on tu będzie stał i już :-) Na pytanie dlaczego akurat
tu a nie 5 metrów dalej nie był mi w stanie rozsądnie odpowiedzieć. W
końcu odpuściłem i pojechałem te 5 metrów dalej. Zastanawiam się czy
u tych gości masa mózgu jest odwrotnie proporcjonalna do masy ciała
?? Na to wygląda.
A nie było tak że akurat to miejsce było najblizej wejścia?
Jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz taki:
Gość ma odebrać kasę i przewieźć do banku. Ma prikaz że w takich
wypadkach ma parkowac tuż przy wejściu.
No piknie, tylko ten gość to nie Policja czy inne służby i jego pirkaz jest
dla normalnego obywatela tyle wart co zeszłoroczny śnieg. To nawet śmiesznie
nie jest do końca. Po prostu goście z ochrony to są tacy sami debile jak
karczki z wołomina czy z pruszkowa, lub cwaniaczki, którzy parkują na
kopercie bo im bliżej jest z blondi do sklepu.
Ostatnio było kilka fajnych dyskusji o firmach ochroniarskich jeżdzących po
chodnikach, bo chcieli sobie do bankomatu dojechać. Super sprawa. A ja chcę
sobie bliżej pod klatkę podjcechać, żeby zakupy zanieść. A sąsiad w tym
czasie chciałby wjechać pod same drzwi, bo mu przedłużacz do odkurzacza nie
sięga. Co z tego, że przepisy nie pozwalają. Przykre jest tylko to, że mnie
by straż mijska lub policja w 3 minuty zgarnęła a chłopcy z ochrony albo są
emerytami z policji (tak na oko 35 latek albo ich się straż i policja po
prostu boi).
Mnie się ta nierówność nie bardzo podoba.
--
vpw
8 |
Data: Luty 12 2009 15:02:52 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: kamil |
"vpw" wrote in message
Mnie się ta nierówność nie bardzo podoba.
Welcome to the real world, Neo.
Ciesz sie z takiej nierownosci, bo jeszcze niedawno za pisanie o Panu dostal
bys 20 batow i kilka minutek dla wykonawcow wyroku z twoja zona na dokladke.
Pozdrawiam
Kamil
9 |
Data: Luty 11 2009 09:04:36 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: Myjk |
Clawfinger napisać:
Po prostu typowe "buraki drogowe".
Trafiłeś na zwykłych BURAKÓW, a nie buraków drogowych.
NTG <lol>
--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl
xCarLink *MP3* Player
10 |
Data: Luty 11 2009 11:05:25 | Temat: Re: Ochroniarze, czy to faktycznie najgorsi kierowcy ?? | Autor: J.F. |
Użytkownik "Clawfinger" napisał w wiadomości
Od jakiegoś czasu wyraźnie nasila się u mnie przekonanie, że
ochroniarze, to najgorszy gatunek kierowców. Po prostu typowe
"buraki drogowe". Ci goście nie mają najmniejszego pojęcia o
prowadzeniu samochodu, zasadach kultury na drodze i PORD.
Byc moze skutek szkolenia w "aggressive driving style" w celu
ochrony dobra ochranianego, ale ... ilu ty tych ochroniarzy
widujesz ?
Margines.
Podjeżdżam na parking pod biurowcem, połowa miejsc wolna,
wybieram pierwsze wolne, wjeżdżam tyłem a tu podjeżdża
rozpadająca się KIA z firmy ochroniarskiej, wypada napakowany
gostek i do mnie, że tu nie mogę zaparkować, bo on tu będzie stał
i już :-) Na pytanie dlaczego akurat tu a nie 5 metrów dalej nie
był mi w stanie rozsądnie odpowiedzieć.
Bo przenosza 10 mln zl i nie maja ochoty na spacery :-)
Czy moze trafiles na te firme gdzie portier ma obowiazek rezerwowac
to miejsce dla prezesa :-)
Zastanawiam się czy u tych gości masa mózgu jest odwrotnie
proporcjonalna do masy ciała ?? Na to wygląda.
Zarobki tam sa chyba rozne, ale czesto niezbyt wysokie.
J.
| | | | | | | | |