Grupy dyskusyjne   »   Octawia Skoda

Octawia Skoda



1 Data: Czerwiec 05 2012 07:15:32
Temat: Octawia Skoda
Autor: Janusz Janusz 

Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.



2 Data: Czerwiec 05 2012 16:21:01
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: marcin 

Użytkownik "Janusz Janusz"  napisał w wiadomości Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.



troll ? to jest golf, zresztą wpisz w gugla to sam zobaczysz

m

3 Data: Czerwiec 05 2012 16:44:53
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "marcin"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Janusz Janusz"  napisał w wiadomości Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.


troll ?

nie powiadam Ci, mistrz Yoda jest to.

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.

A4 B5, FJ1100N

4 Data: Czerwiec 06 2012 19:38:43
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Kurzu 

nie powiadam Ci, mistrz Yoda jest to.

ROTFL!!!!

Pozdrawiam
Kurzu

5 Data: Czerwiec 05 2012 14:26:55
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: to 

begin Janusz Janusz

Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest.

To taki czeski Phaeton.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

6 Data: Czerwiec 05 2012 16:34:10
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Ergie 

Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.

Golf z potężnym bagażnikiem i niestety czuć to w środku. Z przodu jest normalnie, ale z tyłu jest ciasno na nogi i nisko. Mając 185 cm wzrostu siedząc z tyłu uderzałem na wybojach głową o dach. Bagażnik spory, ale niezbyt dostępny.

Po zmianie Renault na Skodę odczujesz dużą różnicę w portfelu i poznasz sporo nowych ludzi w kolejkach w serwisach :-)

Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie dwie) a niestety wiele (jeśli nie wszystkie) części ma wspólne w VW i ich ceny są z kosmosu.

Psuje się głównie elektronika: otwieranie okien, zamek centralny, silniczek nawiewu, wycieraczki a każdy taki drobiazg to kilka stówek w serwisie.

Pozdrawiam
Ergie

7 Data: Czerwiec 05 2012 15:08:28
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: to 

begin Ergie

Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie
dwie) a niestety wiele (jeśli nie wszystkie) części ma wspólne w VW i
ich ceny są z kosmosu.

A ja mam dokładnie odwrotne wrażenie -- to najbardziej bezawaryjne auto,
jakie znam.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

8 Data: Czerwiec 05 2012 09:02:41
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Lisciasty 

On 5 Cze, 16:34, "Ergie"  wrote:

Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie
dwie) a niestety wiele (jeśli nie wszystkie) części ma wspólne w VW i ich
ceny są z kosmosu.

Moja o tym nie wie, 2006, 212 kkm i nic nie padło poza wysprzęglikiem
za 2 stówy, nawet sprzęgło i dwumasa jeszcze się trzyma :>

L.

9 Data: Czerwiec 06 2012 10:38:55
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Robert_J 

Moja o tym nie wie, 2006, 212 kkm i nic nie padło poza wysprzęglikiem
za 2 stówy,

Moja i moich znajomych chyba też nie wie ;-)). 2005, ponad 200 kkm i jedynie tuleje wahaczy. I ostatnio stukały końcówki stabilizatora z tyły to kazałem wymienić :-). Ale te elementy to akurat w każdym aucie nasze drogi załatwią...

10 Data: Czerwiec 06 2012 10:21:59
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Shadowchaser 

On 6/5/2012 4:34 PM, Ergie wrote:

Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie
dwie) a niestety wiele (jeśli nie wszystkie) części ma wspólne w VW i
ich ceny są z kosmosu.


Dziwne. Ja dotad mialem tylko jedno auto z grupy VW (Seat) i to byly najtansze czesci. Taniej jest chyba tylko do Poloneza. Ale fakt, ze samochod byl stary, wiec moze do nowych jest gorzej.

11 Data: Czerwiec 06 2012 11:00:14
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Ergie 

Użytkownik "Shadowchaser"  napisał w wiadomości grup

On 6/5/2012 4:34 PM, Ergie wrote:
Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie
dwie) a niestety wiele (jeśli nie wszystkie) części ma wspólne w VW i
ich ceny są z kosmosu.

Dziwne. Ja dotad mialem tylko jedno auto z grupy VW (Seat) i to byly najtansze czesci. Taniej jest chyba tylko do Poloneza. Ale fakt, ze samochod byl stary, wiec moze do nowych jest gorzej.

Dla przykładu ostatnia rzecz: przekaźnik centralnego zamka ryglujący bagażnik - w serwisie z wymianą zaśpiewali 400zł. Sam przekaźnik kosztował 200zł. Taki sam bez logo VW kilkanaście zł, ale trzeba było się naszukać po kształcie bo nie było żadnych numerów. Jak się zepsuło otwieranie okna (nie wiem co dokładnie) to serwis też kilka stówek wziął za naprawę, nawiew kolejnych kilka stówek. W obu znanych mi oktawiach poadło coś w układzie paliwowym (jakaś elektronika ponoć standard w tych autach) w obu przypadkach oznaczało to lawetę i jeden dzień bez auta.

Mamy też w rodzinie dwa seaty i z nimi nie było żadnych problemów z mechaniką ani elektryką, natomiast w środku po roku wszystko zaczęło trzeszczeć, a niektóre plastiki (chyba od temperatury) lekko się poodginały i pojawiły się szpary. Zanim mój ojciec nie kupił seata kilka lat temu nie wiedziałem dlaczego jest nazywany grzechotką. Teraz już wiem :-)

Pozdrawiam
Ergie

12 Data: Czerwiec 06 2012 12:00:42
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Marek 

za naprawę, nawiew kolejnych kilka stówek. W obu znanych mi oktawiach
poadło coś w układzie paliwowym (jakaś elektronika ponoć standard w tych
autach) w obu przypadkach oznaczało to lawetę i jeden dzień bez auta.

Piszesz o dieslu czy benzynie?


--
Marek
echo  | tr  a-di-rs-ze-h a-z

13 Data: Czerwiec 06 2012 10:36:43
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Robert_J 

Golf z potężnym bagażnikiem i niestety czuć to w środku. Z przodu jest normalnie, ale z tyłu jest ciasno na nogi i nisko.

Jechałeś kiedyś czy tylko przypuszczasz? ;-)



Mając 185 cm wzrostu siedząc z tyłu uderzałem na wybojach głową o dach.

Mając 185 cm w wielu autach nawet z przodu byś walił głową w dach :-). I to bez wybojów...



Bagażnik spory, ale niezbyt dostępny.

A to też jakaś niespodzianka. Może ktoś zapomniał otworzyć klapę? No fakt, próg załadunku może nie jest szczególnie niski, ale tam raczej nie wozi się palet :-).



Po zmianie Renault na Skodę odczujesz dużą różnicę w portfelu i poznasz sporo nowych ludzi w kolejkach w serwisach :-)

To to już chyba z kosmosu wziąłeś. Daj Boże jeżdżę tym ponad 200 kkm i do serwisu (prócz przeglądów) zaglądałem tylko z tulejami wahaczy ;-). Mam trzech znajomych z octaviami i też jakoś do serwisów nie jeżdżą, a śmigają naprawdę dużo.



Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie dwie)

To albo ktoś nie umie używać auta, albo totalnie o nie nie dba. Nie robi przeglądów, nie wymienia niczego... No, chyba że kupili "prawie nówki nieśmigane od dziadka z fatherlandu"...



Psuje się głównie elektronika: otwieranie okien, zamek centralny, silniczek nawiewu, wycieraczki a każdy taki drobiazg to kilka stówek w serwisie.

Teraz to chyba piszesz o renówce, a nie octavii :-). Bo to właśnie w lagunie mojej znajomej non stop padało coś elektronicznego, mimo że auto miało 3 lata...

14 Data: Czerwiec 06 2012 10:42:31
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Mając 185 cm wzrostu siedząc z tyłu uderzałem na wybojach głową o dach.

Mając 185 cm w wielu autach nawet z przodu byś walił głową w dach :-). I to bez wybojów...

A w jakich?
Bo mi się jeszcze nie zdarzyło, a mam nieco więcej.
No może w Maluchu....

Z tyłu również, praktycznie tylko w Lancii Delta sprzed 25 lat mój syn o wzroście 185 (z włosami) nie był w stanie jechać normalnie, nawet Punto dawało radę.

Po zmianie Renault na Skodę odczujesz dużą różnicę w portfelu i poznasz sporo nowych ludzi w kolejkach w serwisach :-)

Chyba na zasadzie, że tych w Renault znasz już wszystkich z codziennych spotkań w ASO.

Psuje się głównie elektronika: otwieranie okien, zamek centralny, silniczek nawiewu, wycieraczki a każdy taki drobiazg to kilka stówek w serwisie.

Teraz to chyba piszesz o renówce, a nie octavii :-).

Dokładnie.
Przy czym w Renault do tego psują się jeszcze silniki, tylne szyby, mocowania amortyzatorów, tylne belki.....
A każdy taki drobiazg to GRUBE tysiące w serwisie.

15 Data: Czerwiec 06 2012 11:27:19
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Robert_J 

Mając 185 cm w wielu autach nawet z przodu byś walił głową w dach :-). I to bez wybojów...

A w jakich?

Przecież to był żart :-). Pisanie że na tylnej kanapie ktoś o 185 cm wzrostu nie jedzie komfortowo to już naprawdę czepianie ;-).
Poza tym mój brat (190 cm) jakoś specjalnie nie narzekał :-). Problem pojawia się kiedy ten z przodu też ma 2 metry i odsuwa siedzenie na maxa ;-)

16 Data: Czerwiec 06 2012 14:25:13
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Myjk 

Wed, 6 Jun 2012 11:27:19 +0200, Robert_J

Przecież to był żart :-). Pisanie że na tylnej kanapie ktoś
o 185 cm wzrostu nie jedzie komfortowo to już naprawdę
czepianie ;-).

Śmiejesz się, to usiądź sobie wyprostowany (czyt. z prostym kręgosłupem a
nie standardowo w pałÄ…k jak melepeta) i blisko okna w Insigni HB.
Powodzenia, tam nawet nie musi być wyboi żeby walić głową w sufit, a to
przecież klasa wyżej niż Octavia. :P
--
Pozdor Myjk

17 Data: Czerwiec 06 2012 14:33:39
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Robert_J 

Śmiejesz się, to usiądź sobie wyprostowany (czyt. z prostym kręgosłupem a
nie standardowo w pałÄ…k jak melepeta) i blisko okna w Insigni HB.
Powodzenia, tam nawet nie musi być wyboi żeby walić głową w sufit, a to
przecież klasa wyżej niż Octavia. :P

Dlatego napisałem że to czepianie ;-). Co jak co, ale sprawdzenie czy da się wygodnie usiąć z tyłu nie wymaga wizyty w ASO, da się zrobić na miejscu. I podawanie Autorowi wątku akurat tej "przypadłości" modelu nie ma sensu, bo zapewne jemu to nie przeszkadza skoro wybrał taki samochód. On pytał o sprawy techniczne, a nie o to czy da się wygodnie siedzieć ;-)

18 Data: Czerwiec 06 2012 19:09:51
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości grup

Mając 185 cm w wielu autach nawet z przodu byś walił głową w dach :-). I to bez wybojów...

A w jakich?

Przecież to był żart :-). Pisanie że na tylnej kanapie ktoś o 185 cm wzrostu nie jedzie komfortowo to już naprawdę czepianie ;-).

Dlaczego?
Znam kupę kompaktów w których nie ma z tym problemu.
I kupę takich, gdzie się nie da, bo za małe.
Octa należy do tych drugich.

19 Data: Czerwiec 10 2012 20:11:05
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: JohnyK 

Dnia Wed, 06 Jun 2012 10:42:31 +0200, Cavallino napisał(a):



Dokładnie.
Przy czym w Renault do tego psują się jeszcze silniki, tylne szyby,
mocowania amortyzatorów, tylne belki.....
A każdy taki drobiazg to GRUBE tysiące w serwisie.

Dobrze, że moje Clio i Twingo tego nie wiedzą. O ile Twingo tylko po
mieście, to Clio "lata" wszędzie. Łącznie z DK18 3 razy w tygodniu
(kiedyś to będzie A18) a to oznacza, że gdyby wiedziało, to już dawno by
się popsuło. A tu nic...

--
JK

20 Data: Czerwiec 11 2012 09:20:01
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Cavallino 


Użytkownik "JohnyK"  napisał w wiadomości grup

Dnia Wed, 06 Jun 2012 10:42:31 +0200, Cavallino napisał(a):



Dokładnie.
Przy czym w Renault do tego psują się jeszcze silniki, tylne szyby,
mocowania amortyzatorów, tylne belki.....
A każdy taki drobiazg to GRUBE tysiące w serwisie.

Dobrze, że moje Clio i Twingo tego nie wiedzą.

A to są auta klasy Octavii?

21 Data: Czerwiec 06 2012 12:52:32
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Ergie 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości grup

Golf z potężnym bagażnikiem i niestety czuć to w środku. Z przodu jest normalnie, ale z tyłu jest ciasno na nogi i nisko.

Jechałeś kiedyś czy tylko przypuszczasz? ;-)

Jechałem i to nie raz i nie kilka km tylko setki.

Mając 185 cm wzrostu siedząc z tyłu uderzałem na wybojach głową o dach.

Mając 185 cm w wielu autach nawet z przodu byś walił głową w dach :-). I to bez wybojów...

No i co z tego? Nie piszę o innych autach. Oktawia z tyłu ma tyle miejsca co ibiza, a znacznie mniej niż hyundai i20 czy Punto, o większych autach nawet nie wspominając. Z popularnych kompaktów to chyba tylko niektóre alfy mają tak nisko sufit z tyłu, ale alfy z założenia są dwuosobowe :-)

Bagażnik spory, ale niezbyt dostępny.

A to też jakaś niespodzianka. Może ktoś zapomniał otworzyć klapę? No fakt, próg załadunku może nie jest szczególnie niski, ale tam raczej nie wozi się palet :-).

Włóż półtoralitrową butelkę wody do samego końca i ją wyciągnij to zrozumiesz o czy piszę. W oktawii bagażnik jest długi, a do tego jest szeroki zderzak, więc aby wyciągnąć rzeczy które są głęboko trzeba się nagimnastykować. Znacznie wygodniejszy jest bagażnik krótszy ale wyższy.

Po zmianie Renault na Skodę odczujesz dużą różnicę w portfelu i poznasz sporo nowych ludzi w kolejkach w serwisach :-)

To to już chyba z kosmosu wziąłeś. Daj Boże jeżdżę tym ponad 200 kkm i do serwisu (prócz przeglądów) zaglądałem tylko z tulejami wahaczy ;-). Mam trzech znajomych z octaviami i też jakoś do serwisów nie jeżdżą, a śmigają naprawdę dużo.

Szczęściarz.

Oktawia to najbardziej awaryjne auto jakie znam (a są u mnie w rodzinie dwie)

To albo ktoś nie umie używać auta, albo totalnie o nie nie dba. Nie robi przeglądów, nie wymienia niczego... No, chyba że kupili "prawie nówki nieśmigane od dziadka z fatherlandu"...

Obie od nowości, obie diesel 1.9, obie serwisowane w ASO do końca gwarancji. Dwóch różnych kierowców 35 i 50-kilka lat.

Psuje się głównie elektronika: otwieranie okien, zamek centralny, silniczek nawiewu, wycieraczki a każdy taki drobiazg to kilka stówek w serwisie.

Teraz to chyba piszesz o renówce, a nie octavii :-). Bo to właśnie w lagunie mojej znajomej non stop padało coś elektronicznego, mimo że auto miało 3 lata...

A laguna to inna bajka. Znam dwóch posiadaczy i obaj sprzedali po pierwszym stanięciu na trasie, ale autor nie zmienia laguny, a uogólnianie typu "skoro laguna jest zła" to wszystkie renówy są złe jest bez sensu. Mieliśmy w firmie dwie służbowe meganki, obie zrobiły po 300kkm bez najmniejszego problemu, a używało ich kilkunastu nieszanujących kierowców.

Pozdrawiam
Ergie

22 Data: Czerwiec 06 2012 14:29:54
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Robert_J 

Oktawia z tyłu ma tyle miejsca co ibiza, a znacznie mniej niż hyundai i20 czy Punto, o większych autach nawet nie wspominając.

Hmmm.... Nie będę się spierał, każdy ma swoje priorytety przy wyborze auta. Mi akurat nie zależało na jakiejś szczególnie wielkiej przestrzeni z tyłu więc może po prostu nie zwracam na to uwagi. Może faktycznie w innych autach jest lepiej z tyłu, mi po prostu nie jest to do niczego potrzebne. Pies i córka mieszczą się ;-)




Włóż półtoralitrową butelkę wody do samego końca i ją wyciągnij to zrozumiesz o czy piszę.

Ale ja wiem o czym piszę, używam bagażnika bardzo często :-). Tylko że ja przewożę w nim nieco większe rzeczy niż butelka, na dodatek umieszczona na samym końcu komory ;-). Torby można bez problemu umieścić i wyjąć, bez nadmiernego wchodzenia do bagażnika...



Mam
trzech znajomych z octaviami i też jakoś do serwisów nie jeżdżą, a śmigają naprawdę dużo.

Szczęściarz.

Może i tak, skoro znam tylu innych szczęściarzy ;-))



...uogólnianie typu "skoro laguna jest zła" to wszystkie renówy są złe jest bez sensu.

Zarzucasz mi uogólnianie, a sam uogólniasz ;-). Na podstawie przeżyć dwóch członków Twojej rodziny oceniasz , że octavia bez przerwy się psuje ;-). Ja i paru moich znajomych mamy zupełnie odwrotne zdanie...

23 Data: Czerwiec 06 2012 16:02:17
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Ergie 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości grup

Włóż półtoralitrową butelkę wody do samego końca i ją wyciągnij to zrozumiesz o czy piszę.

Ale ja wiem o czym piszę, używam bagażnika bardzo często :-). Tylko że ja przewożę w nim nieco większe rzeczy niż butelka, na dodatek umieszczona na samym końcu komory ;-). Torby można bez problemu umieścić i wyjąć, bez nadmiernego wchodzenia do bagażnika...

Torby i duże rzeczy zgoda, ale od kiedy jeżdżę z dwójką dzieci to często mam problem że jakaś zabawka położona na wierzchu w ostatniej chwili spada gdzieś między bagaże i ginie w czeluściach bagażnika. Po przyjechaniu na miejsce i wyjęciu wszystkich toreb znajduje się ku uciesze dziecka, ale trzeba po nią sięgnąć. Tak samo zachowują się zakupy - z siatki jabłek wypada jedno i toczy się na sam koniec. Podobnie narzędzia, gdy jadę do kogoś i coś na szybko wrzucam do bagażnika to na miejscu są gdzieś daleko.

Dlatego od jakiegoś czasu zwracam uwagę nie tylko na litry, ale też na kształt.

Ja wiem że mogę wszystkie drobiazgi wkładać do toreb mocowanych na rzepy ale mi się nie chce :-)

trzech znajomych z octaviami i też jakoś do serwisów nie jeżdżą, a śmigają naprawdę dużo.

Szczęściarz.

Może i tak, skoro znam tylu innych szczęściarzy ;-))

...uogólnianie typu "skoro laguna jest zła" to wszystkie renówy są złe jest bez sensu.

Zarzucasz mi uogólnianie, a sam uogólniasz ;-)

Nie Tobie, tylko wszystkim którzy tak wnioskują. IMHO nie można przenosić danych o awaryjności z jednego modelu na inny opierając się tylko na elemencie wspólnym jakim jest producent. Skrajnym przypadkiem jest Fiat który robił w tym samym czasie prawie bezawaryjną bravę i bardzo awaryjną sienę.

Na podstawie przeżyć dwóch członków Twojej rodziny oceniasz , że octavia bez przerwy się psuje ;-). Ja i paru moich znajomych mamy zupełnie odwrotne zdanie...

No i o to chodzi, jeśli napisze jeszcze 10 ludzi to wątkotwórca weźmie sobie średnią. Jakbym ja nie napisał, a Ty tak, to wątkotwórca myślałby że to auto idealne, gdybym tylko ja napisał, a Ty nie to myślałby że to złom, a tak ma szansę wyrobić sobie jakąś opinię, na podstawie wielu wypowiedzi. Istotne jest to aby wszyscy pisali o tym o co wątkotwórca pyta, a nie wyciągali wnioski na podstawie innych modeli.

Pozdrawiam
Ergie

24 Data: Czerwiec 06 2012 22:39:44
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Michal Lukasik 

Dnia 6.6.2012, Ergie napisał(a):

Torby i duże rzeczy zgoda, ale od kiedy jeżdżę z dwójką dzieci to często mam
problem że jakaś zabawka położona na wierzchu w ostatniej chwili spada
gdzieś między bagaże i ginie w czeluściach bagażnika. Po przyjechaniu na
miejsce i wyjęciu wszystkich toreb znajduje się ku uciesze dziecka, ale
trzeba po nią sięgnąć. Tak samo zachowują się zakupy - z siatki jabłek
wypada jedno i toczy się na sam koniec. Podobnie narzędzia, gdy jadę do
kogoś i coś na szybko wrzucam do bagażnika to na miejscu są gdzieś daleko.

Dlatego od jakiegoś czasu zwracam uwagę nie tylko na litry, ale też na
kształt.

Ja wiem że mogę wszystkie drobiazgi wkładać do toreb mocowanych na rzepy ale
mi się nie chce :-)

No to czas wywalić to coś na rzepy i zamontować siatki. :D
Oryginalną, podwójną można zamontować bezpośrednio za fotelem, albo za
przegrodą - ten drugi sposób IMO by Cię urządzał.
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/     http://uwolnijlaptopa.pl/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

25 Data: Czerwiec 05 2012 09:05:01
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: Lisciasty 

On 5 Cze, 16:15, Janusz Janusz  wrote:

Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.

Podwozie golf V o ile mi wiadomo (montowałem ogrzewanie i instrukcja
montażu od golfa V pasowała). Natomiast buda jest chyba zerżnięta z
któregoś paska, stał raz jeden obok na parkingu i różnił się paroma
detalami, ale co to było to nie wiem, nie znam się.

L.

26 Data: Czerwiec 05 2012 21:23:16
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: marcin 

Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości

Podwozie golf V o ile mi wiadomo (montowałem ogrzewanie i instrukcja
montażu od golfa V pasowała). Natomiast buda jest chyba zerżnięta z
któregoś paska, stał raz jeden obok na parkingu i różnił się paroma
detalami, ale co to było to nie wiem, nie znam się.



Masz 100% racji, turbiny spryskiwaczy i komputery serwa to jest to samo co w passacie. A co do budy, została zaprojektowana w tej samej linii przez to samo biuro projektowe.

pzdr
m :)

27 Data: Czerwiec 06 2012 13:13:13
Temat: Re: Octawia Skoda
Autor: kratylos 

W dniu 2012-06-05 16:15, Janusz Janusz pisze:

Chce kupić Oktawie pięcioletnia i nie wiem jaka tam podłoga jest,
szwagier mówi że to golf, ale mi się wydaje że to passat jest. Jak się
tym jeździ, wcześniej miałem Renault19 i różnice dużą odczuwam.
golf
bedzie bardzej klekotac na dziurach

kratylos

Octawia Skoda



Grupy dyskusyjne