Grupy dyskusyjne   »   Odłączenia akumulatora - co potem?

Odłączenia akumulatora - co potem?



1 Data: Czerwiec 06 2007 19:22:36
Temat: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Paweł Ubysz 

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko jest
zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???



2 Data: Czerwiec 06 2007 17:35:42
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: vneb 

Paweł Ubysz  wrote in
 

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko
jest zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???

Ustawic radio?

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

3 Data: Czerwiec 06 2007 19:38:26
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

| Paweł Ubysz  wrote in
|
|
| > takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
| > akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
| > czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko
| > jest zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???
|
| Ustawic radio?

raczej nie o te rzeczy  mi chodziło;-))

4 Data: Czerwiec 06 2007 19:51:36
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Kerry 

Paweł Ubysz napisał(a):

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko
jest  zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???

Sam się powinien ustawić, a na początku, przez parę km może szarpać itp.

--
Pozdrawiam,
Kerry

5 Data: Czerwiec 06 2007 23:45:54
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik "Kerry"  napisał w wiadomości

Paweł Ubysz napisał(a):

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko
jest  zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???

Sam się powinien ustawić, a na początku, przez parę km może szarpać itp.

Heh! A skąd Ci to przyszło do głowy??? Zasłyszałeś od kolegi?
Nie róbcie ludziom wody z mózgu.


--
Pozdrawiam
Maks

6 Data: Czerwiec 06 2007 23:57:28
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Kerry 

Maks napisał(a):

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu
akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies
czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko
jest  zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???

Sam się powinien ustawić, a na początku, przez parę km może szarpać itp.

Heh! A skąd Ci to przyszło do głowy??? Zasłyszałeś od kolegi?
Nie róbcie ludziom wody z mózgu.

Się to nazywa samoadaptacja ECU, panie Maks.

--
Pozdrawiam,
Kerry

7 Data: Czerwiec 07 2007 00:25:41
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik "Kerry"  napisał w wiadomości

Się to nazywa samoadaptacja ECU, panie Maks.

Masz na to jakieś kwity? :)

Kiedyś Egipcjanie Słońce nazywali bogiem. Bo nie wiedzieli, że to tylko
gwiazda... ;)

Nie ma żadnej samoadaptacji. ECU ma mapy zapisane na stałe i finito. To
proste urządzenie, a nie sztuczna inteligencja.
Niektórzy lubią to nawet nazwać komputerem.... :)

--
Pozdro!
Maks

8 Data: Czerwiec 07 2007 11:20:06
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Kerry 

Maks napisał(a):

Się to nazywa samoadaptacja ECU, panie Maks.

Masz na to jakieś kwity? :)

Rozumiem, że książki WKŁ kłamią.

Kiedyś Egipcjanie Słońce nazywali bogiem. Bo nie wiedzieli, że to tylko
gwiazda... ;)

Ale o co chodzi? ;)

Nie ma żadnej samoadaptacji. ECU ma mapy zapisane na stałe i finito. To
proste urządzenie, a nie sztuczna inteligencja.

Mapy mapami, ok. Tylko powiedz mi, po co w takim razie wszystkie czujniki?
Druga sprawa, a jeśli któryś z czujników pada, co wtedy - te same mapy?
Ten komputerek, to nie układ zapłonowy. Parę zmiennych tutaj jest...


Niektórzy lubią to nawet nazwać komputerem.... :)

Jak zwał, tak zwał, w sumie wiele się nie mylą, jeśli w ogóle.

--
Pozdrawiam,
Kerry

9 Data: Czerwiec 07 2007 12:47:26
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Jun 2007 11:20:06 +0200,  Kerry wrote:

Maks napisał(a):
Nie ma żadnej samoadaptacji. ECU ma mapy zapisane na stałe i finito. To
proste urządzenie, a nie sztuczna inteligencja.
Mapy mapami, ok. Tylko powiedz mi, po co w takim razie wszystkie czujniki?

Zeby wybierac pozycje na mapie :-)

Druga sprawa, a jeśli któryś z czujników pada, co wtedy - te same mapy?

... tak. Zadziwiajace, ale z uszkodzonymi niektorymi czujnikami
potrafi to dalej jechac.

A po prawdzie to nie wiem jak jest - pewnie roznie, bo troche tych
komputerow jest. Przy tej mnogosci czujnikow nie bardzo widze po co ta
adaptacja mialaby byc .. zeby rano nie sprodzic za bardzo poki
sie sonda lambda nie rozgrzeje ? Zeby dobrac parametry przy
przyspieszaniu zanim sonda czy czujnik detonacji zareaguje ?

W kazdym badz razie poza poldkiem nie slyszalem zeby byly wymagane
jakies zabiegi po wlaczeniu silnika. A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.
Czesciej slychac to o autach zagazowanych - trzeba resetowac kompa
bo sie zle adaptuje.

J.

10 Data: Czerwiec 07 2007 11:07:31
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: szadok 

W wiadomości  J.F
pisze, co następuje...
 

W kazdym badz razie poza poldkiem nie slyszalem zeby byly wymagane
jakies zabiegi po wlaczeniu silnika.

Nubira. ;)
Zdaje się, że jeździłeś..?

A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.

Znaczy...? Pod jakim względem ewenement?

Ewenementem to były pierwsze poldki na wtrysku (zdaje się, że MR93
- Roman będzie pewnie wiedział).Tam był wtrysk, nie było kata.
Zdaje się, że nie było lambdy. A skład mieszanki
ustawiało się na potencjometrze ;p.
Ale późniejsze poldki z katem to już chyba nie było żadnych wybryków...?

pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
          śp. Babcia

11 Data: Czerwiec 07 2007 13:20:17
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello szadok,

Thursday, June 7, 2007, 1:07:31 PM, you wrote:

[...]

A ten komputer w poldku to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w
praktyce bardzo rzadko spotyka.
Znaczy...? Pod jakim względem ewenement?
Ewenementem to były pierwsze poldki na wtrysku (zdaje się, że MR93
- Roman będzie pewnie wiedział).Tam był wtrysk, nie było kata.

MR93 miał 8 wersji silnikowych - po 3 wersje (gaźnikowy, wtrysk
jednopunktowy bez katalizatora i z katalizatorem) 1.5 i 1.6 i do tego
1.9GLD i 1.4GLI16VMPI

Zdaje się, że nie było lambdy. A skład mieszanki ustawiało się na
potencjometrze ;p.

Nawet nie wiedziałem, że tam był jakis potencjometr. Ale nawet w
wersji bez katalizatora procedura ustawiania mapy obrotów biegu
jałowego obowiązywała. Czyli odpalenie silnika zimnego i pozostawienie
na wolnych obrotach do czasu włączenia się wentylatora chłodnicy.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

12 Data: Czerwiec 07 2007 19:08:30
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Jun 2007 11:07:31 +0000 (UTC),  szadok wrote:

W wiadomości  J.F
W kazdym badz razie poza poldkiem nie slyszalem zeby byly wymagane
jakies zabiegi po wlaczeniu silnika.

Nubira. ;) Zdaje się, że jeździłeś..?

Powiadasz ze wymaga jakis zabiegow ?
No, jesli ich niedokonanie skutkuje straszliwym spozyciem paliwa
to moze i masz racje, ale chyba ASO powinno cos o tym wiedziec ?

A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.

Znaczy...? Pod jakim względem ewenement?
Ewenementem to były pierwsze poldki na wtrysku (zdaje się, że MR93
- Roman będzie pewnie wiedział).Tam był wtrysk, nie było kata.
Zdaje się, że nie było lambdy.

Wlasnie ten. Sami tego nie zrobili, wiec kupili od GM, ale w jakich
innych autach to wystepowalo ?

Bo jakie inne auto jeszcze takich zabiegow wymagalo ?

J.

13 Data: Czerwiec 07 2007 20:39:35
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: szadok 

W wiadomości  J.F
pisze, co następuje...
 

Powiadasz ze wymaga jakis zabiegow ?

Teoretycznie tak ;) W praktyce nie zauważyłem jakiejś różnicy, ale może
częściej powinienem sobie reset fundować..? :)
Wg mądrej książki:

Programowanie prędkości obrotowej biegu jałowego

W przypadku odłączenia zasilania (odłączone przewody od akumulatora lub
wyjęty bezpiecznik modułu ECM), po ponownym włączeniu zasilania należy
zaprogramować prędkość obrotową biegu jałowego. Programowanie należy
rozpocząć na zimnym silniku w następujący sposób:
- włączyć zapłon na 5 sekund,
- wyłączyć zapłon na 5 sekund,
- uruchomić silnik i nagrzać do normalnej
temperatury pracy, tj. 85°C;
- jeśli samochód jest wyposażony w klimatyzację,
włączyć ją i po 10 sekundach wyłączyć;
- wyłączyć zapłon.
Programowanie prędkości obrotowej biegu jałowego
zostało zakończone.

No, jesli ich niedokonanie skutkuje straszliwym spozyciem paliwa
to moze i masz racje, ale chyba ASO powinno cos o tym wiedziec ?

Tego nie wiem, czy rzutuje na spalanie.

pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
          śp. Babcia

14 Data: Czerwiec 08 2007 09:37:39
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Jun 2007 20:39:35 +0000 (UTC),  szadok wrote:

W wiadomości  J.F
Powiadasz ze wymaga jakis zabiegow ?

Teoretycznie tak ;) W praktyce nie zauważyłem jakiejś różnicy, ale może
częściej powinienem sobie reset fundować..? :)

Te ktore znam palily niewiarygodnie duzo, sie zastanawiam co za
przyczyna .. moze i brak resetu ?

Wg mądrej książki:
W przypadku odłączenia zasilania (odłączone przewody od akumulatora lub
wyjęty bezpiecznik modułu ECM), po ponownym włączeniu zasilania należy
zaprogramować prędkość obrotową biegu jałowego.

Tylko ciekawe co to ma dac. Obroty to bardzo latwo zmierzyc i
stabilizowac.

Szybsze zejscie po puszczeniu gazu do 850 rpm?

J.

15 Data: Czerwiec 08 2007 09:09:36
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: szadok 

W wiadomości  J.F
pisze, co następuje...

On Thu, 7 Jun 2007 20:39:35 +0000 (UTC),  szadok wrote:
W wiadomości  J.F
Powiadasz ze wymaga jakis zabiegow ?

Teoretycznie tak ;) W praktyce nie zauważyłem jakiejś różnicy, ale może
częściej powinienem sobie reset fundować..? :)

Te ktore znam palily niewiarygodnie duzo, sie zastanawiam co za
przyczyna .. moze i brak resetu ?

Nie odpowiem, ale generalnie te auta trochę palą ;< NA autokąciku
średnia to jakieś 12-14LPG :P
Jak powiesz, że Ci nutria poniżej 10LPG pali, to Ci powiedzą, żeś
bajkopisarz ;p



Wg mądrej książki:
zaprogramować prędkość obrotową biegu jałowego.

Tylko ciekawe co to ma dac. Obroty to bardzo latwo zmierzyc i
stabilizowac.

Szybsze zejscie po puszczeniu gazu do 850 rpm?

No może. Może kwestia jeszcze tego, żeby auto wiedząc jakie ma
obciążenie i wiedząc jaka jest temp. silnika dobrało odpowiednio
prędkość obrotową...
Jak zrobię kiedyś porządny reset i się coś zmieni, to nie omieszkam
poinformować ;p

pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
          śp. Babcia

16 Data: Czerwiec 09 2007 02:58:33
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: J.F. 

On Fri, 8 Jun 2007 09:09:36 +0000 (UTC),  szadok wrote:

W wiadomości  J.F
Te ktore znam palily niewiarygodnie duzo, sie zastanawiam co za
przyczyna .. moze i brak resetu ?

Nie odpowiem, ale generalnie te auta trochę palą ;< NA autokąciku
średnia to jakieś 12-14LPG :P
Jak powiesz, że Ci nutria poniżej 10LPG pali, to Ci powiedzą, żeś
bajkopisarz ;p

Tyle ze mnie palila 13 benzyny .. w trasie :-)
A czasem jeszcze sporo wiecej :-)

zaprogramować prędkość obrotową biegu jałowego.

Tylko ciekawe co to ma dac. Obroty to bardzo latwo zmierzyc i
stabilizowac.
Szybsze zejscie po puszczeniu gazu do 850 rpm?

No może. Może kwestia jeszcze tego, żeby auto wiedząc jakie ma
obciążenie i wiedząc jaka jest temp. silnika dobrało odpowiednio
prędkość obrotową...

Ale predkosc jest ustalona odgornie i ma wynosic 850 rpm.

J.

17 Data: Czerwiec 08 2007 09:53:49
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: PAndy 


"szadok"  wrote in message W Fordzie Scorpio tak wyglada Drive Cycle - czyli skondensowana forma dostarczania PCM danych by wiedzial z czym ma do czynienia ( jakich danych dostarczaja mu czujniki, jesli jakis czujnik generuje bledy to PCM wchodzi w tryb LOS)

"As soon as the engine starts, idle the engine in D for two and a half minutes with the A/C and front and rear window defrost on.
OBDII checks oxygen sensor heater circuits, air pump and EVAP purge.

Turn the A/C and front/rear defrost off, and accelerate to 55 mph at half throttle.
OBDII checks for ignition misfire, fuel trim and canister purge.

Hold at a steady state speed of 55 mph for three minutes.
OBDII monitors EGR, air pump, O2 sensors and canister purge.

Decelerate (coast down) to 20 mph without braking.
OBDII checks EGR and purge functions.

Accelerate back to 55 to 60 mph at ? throttle.
OBDII checks misfire, fuel trim and purge again.

Hold at a steady speed of 55 to 60 mph for five minutes.
OBDII monitors catalytic converter efficiency, misfire, EGR, fuel trim, oxygen sensors and purge functions.

Decelerate (coast down) to a stop without braking.
OBDII makes a final check of EGR and canister purge.

Test complete"

18 Data: Czerwiec 07 2007 13:13:30
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: Alex81 

In article 
 says...

 A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.

Zapewne dlatego jest w niejednym Oplu a na większości elementów wtrysku
widnieje logo GM.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI - patriotyczny mały czołg
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com | www.3fsozlot.fsoptk.pl

19 Data: Czerwiec 07 2007 13:13:42
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

J.F. pisze:

W kazdym badz razie poza poldkiem nie slyszalem zeby byly wymagane
jakies zabiegi po wlaczeniu silnika. A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.

to ci podpowiem, ze ten sam komputer co w poltku abimexie jezdzi w oplach corsa b, astra f, kadet.

20 Data: Czerwiec 07 2007 19:04:14
Temat: Re: Odlaczenia akumulatora - co potem?
Autor: J.F. 

On Thu, 07 Jun 2007 13:13:42 +0200,  Marcin J. Kowalczyk wrote:

J.F. pisze:
W kazdym badz razie poza poldkiem nie slyszalem zeby byly wymagane
jakies zabiegi po wlaczeniu silnika. A ten komputer w poldku
to chyba jakis ewenement byl, ktorego sie w praktyce bardzo rzadko
spotyka.

to ci podpowiem, ze ten sam komputer co w poltku abimexie jezdzi w
oplach corsa b, astra f, kadet.

I tez nie ma sondy i trzeba rozgrzewac po odlaczeniu akumulatora ?

Ktore konkretnie silniki ?

J.

21 Data: Czerwiec 12 2007 01:36:44
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: 666 

http://www.unofficialbmw.com/images/BMW_Automatic_4L30E.pdf



Masz na to jakieś kwity? :)
Nie ma żadnej samoadaptacji.
To proste urządzenie, a nie sztuczna inteligencja.

22 Data: Czerwiec 07 2007 00:04:08
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Maks pisze:

Heh! A skąd Ci to przyszło do głowy??? Zasłyszałeś od kolegi?

z autopsji - almera '98 3tyg bez aku stala (po dzwonie) - po odpaleniu silnik pracowal bardzo nie rowno, nie wkrecal sie na obroty. Akurat byly wakacje i cale dwa miejsca w czestochowie gdzie mozna podpiac nissana do kompa za przyzwoite pieniadze sie urlopowaly. Termin "za 1.5tygodnia" - po 3-4 dniach jazdy (~500-600km) auto zaczelo pracowac poprawnie. Podlaczenie pod kompa nie dalo bledow.

inny przypadek - polonez caro '96 1.6abimex - akumulator odpiety ze wzgledu na wymiane alternatora. Po podpieciu aku normalna jazda na LPG bez programowania kompa na NoPb - efekt - podwyzszone obroty biegu jalowgo + losowy check engine. Po zrobieniu wszystkiego ze sztuka (programowanie na benzynie na biegu jalowym) - wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.


Nie róbcie ludziom wody z mózgu.

mowisz o sobie?

23 Data: Czerwiec 07 2007 00:31:25
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości

z autopsji - almera '98 3tyg bez aku stala (po dzwonie) - po odpaleniu
silnik pracowal bardzo nie rowno, nie wkrecal sie na obroty. Akurat byly
wakacje i cale dwa miejsca w czestochowie gdzie mozna podpiac nissana do
kompa za przyzwoite pieniadze sie urlopowaly. Termin "za 1.5tygodnia" - po
3-4 dniach jazdy (~500-600km) auto zaczelo pracowac poprawnie. Podlaczenie
pod kompa nie dalo bledow.

Odpal malucha po 3 tyg. i masz to samo :))))
I możesz nie odpinać aku. Szukaj przyczyn gdzie indziej :)


inny przypadek - polonez caro '96 1.6abimex - akumulator odpiety ze
wzgledu na wymiane alternatora. Po podpieciu aku normalna jazda na LPG bez
programowania kompa na NoPb - efekt - podwyzszone obroty biegu jalowgo +
losowy check engine. Po zrobieniu wszystkiego ze sztuka (programowanie na
benzynie na biegu jalowym) - wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.

Modyfikacja dolotu - nic dziwnego. Trzeba przerobić mapy. Albo uszczelnić
dolot...
Nie ma się co doszukiwać szamaństwa w obsłudze ECU. To są proste zabiegi.
Jak się wie, co się robi ofc.

Reszta - j.w.

mówisz o sobie?
mówię o tych, którzy czerpią informację z internetu i powtarzają takich
bajkopisarzy.

--
Pozdrawiam
Maks

24 Data: Czerwiec 07 2007 00:37:26
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik "Maks"  napisał w wiadomości

inny przypadek - polonez caro '96 1.6abimex - akumulator odpiety ze
wzgledu na wymiane alternatora. Po podpieciu aku normalna jazda na LPG
bez programowania kompa na NoPb - efekt - podwyzszone obroty biegu
jalowgo + losowy check engine. Po zrobieniu wszystkiego ze sztuka
(programowanie na benzynie na biegu jalowym) - wszystko zaczelo dzialac
jak nalezy.

Modyfikacja dolotu - nic dziwnego. Trzeba przerobić mapy. Albo uszczelnić
dolot...

Sorry - tu się zagalopowałem. Zrozumiałem, że był montaż LPG. Ale temat z
kombinacjami pod maską jest bliski rozwiązania problemu.
Wiesz jak działa "Kąpiuter Od Wtrysku"? Nawet Abimex?? Jest strrrrasznie
prymitywny. Każdy.

--
Pozdrawiam
Maks

25 Data: Czerwiec 07 2007 05:33:16
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Maks pisze:

z autopsji - almera '98 3tyg bez aku stala (po dzwonie) - po odpaleniu silnik pracowal bardzo nie rowno, nie wkrecal sie na obroty. Akurat byly wakacje i cale dwa miejsca w czestochowie gdzie mozna podpiac nissana do kompa za przyzwoite pieniadze sie urlopowaly. Termin "za 1.5tygodnia" - po 3-4 dniach jazdy (~500-600km) auto zaczelo pracowac poprawnie. Podlaczenie pod kompa nie dalo bledow.

Odpal malucha po 3 tyg. i masz to samo :))))
I możesz nie odpinać aku. Szukaj przyczyn gdzie indziej :)

po 3 tyg postoju z wlozonym aku problemow z jazda nie ma.

26 Data: Czerwiec 07 2007 08:50:51
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości

Maks pisze:
z autopsji - almera '98 3tyg bez aku stala (po dzwonie) - po odpaleniu
silnik pracowal bardzo nie rowno, nie wkrecal sie na obroty. Akurat byly
wakacje i cale dwa miejsca w czestochowie gdzie mozna podpiac nissana do
kompa za przyzwoite pieniadze sie urlopowaly. Termin "za 1.5tygodnia" -
po 3-4 dniach jazdy (~500-600km) auto zaczelo pracowac poprawnie.
Podlaczenie pod kompa nie dalo bledow.

Odpal malucha po 3 tyg. i masz to samo :))))
I możesz nie odpinać aku. Szukaj przyczyn gdzie indziej :)

po 3 tyg postoju z wlozonym aku problemow z jazda nie ma.

Nie traktuj moich słów zbyt dosłownie. W maluchu pasowanie części jest nieco
mniej dokładne, niż we współczesnym aucie. On pojedzie nawet przy kompresji
bliskiej połowie nominalnej.
Ale trudno jest mi znaleźć współczesne auto, pozbawione ECU, żeby postawić
Ci je za przykład.
Niemniej jednak chciałbym obalić mit przekazywany z kolegi na kolegę,
poświadczany przykładami podanymi przez Ciebie.
Te przypadki nie mają ze sobą żadnego związku, bo w ECU nie ma żadnych
układów analizy parametrów. Wszystko to robi raz konstruktor na etapie
konstruowania silnika, a "poprawiają" po nim Tunerzy. Tutaj WINols prawdę Ci
powie :).
ECU tylko i wyłącznie zwraca wartości z tabeli (mapy), których współrzędne
odczytuje na podstawie kilku aktualnych parametrów silnika.
I tylko tyle.

Dużo ludzi pisze o adaptacji ECU, ale nikt nie potrafi wymienić nawet
jednego parametru, który miałby być jego zdaniem "adaptowany".

Jest tylko jeden przypadek, kiedy ECU poprawia pracę silnika w związku z
jego zużyciem. Ale dzieje się to NATYCHMIAST po jego uruchomieniu i nie
wymaga przejechania nawet jednego kilometra. Bo to też ma wpisane w mapach.
Chodzi mianowicie o dawkę korekcyjną w silnikach TDI i podobnych.
ECU mierzy czas pomiędzy zapłonami i korygując dawkę wtryskiwanego paliwa do
każdego cylindra (+-0 - 2mg/hub) wyrównuje i stabilizuje jego pracę. W
benzynie liczy się czas otwarcia wtryskiwacza i sprawa wygląda podobnie.
I to cała filozofia.


--
Pozdrawiam
Maks

27 Data: Czerwiec 07 2007 08:53:34
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Maks"  napisał w wiadomości

| Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w
wiadomości
|
| Ale trudno jest mi znaleźć współczesne auto, pozbawione ECU, żeby postawić
| Ci je za przykład.
| Niemniej jednak chciałbym obalić mit przekazywany z kolegi na kolegę,
| poświadczany przykładami podanymi przez Ciebie.
| Te przypadki nie mają ze sobą żadnego związku, bo w ECU nie ma żadnych
| układów analizy parametrów. Wszystko to robi raz konstruktor na etapie
| konstruowania silnika, a "poprawiają" po nim Tunerzy. Tutaj WINols prawdę
Ci
| powie :).
| ECU tylko i wyłącznie zwraca wartości z tabeli (mapy), których współrzędne
| odczytuje na podstawie kilku aktualnych parametrów silnika.
| I tylko tyle.
|
| Dużo ludzi pisze o adaptacji ECU, ale nikt nie potrafi wymienić nawet
| jednego parametru, który miałby być jego zdaniem "adaptowany".

Czyli  jeżeli dobrze zrozumiałem ( a jest bardzo rano więc mogę mieć
kłopoty:-))  ) to po prostu podłączam akumulator ponownie i jadę.

28 Data: Czerwiec 07 2007 09:20:55
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: 666 

Czasem oprócz radia warto ponownie "zaprogramować" elektryczne szyby i szyberdach.
Działać będą i bez tego, ale chodzi o automatyczne rozpoznawanie skrajnych położeń (nagły wzrost poboru prądu z oporem
otwierania)
JaC


po prostu podłączam akumulator ponownie i jadę.

29 Data: Czerwiec 07 2007 09:18:04
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: 666 

Oczywiście adaptacja czy wybór mapy według profilu jazdy kierowcy jest w niektórych samochodach jak najbardziej.
Sam to czuję najwyraźniej, gdy jadę długo na tempomacie.
Te Twoje ECU (dwa, bo jedna od silnika i druga od skrzyni) prawie wcale nie chcą wtedy po zejsciu z tempomatu reagować
na pedał gazu, samochód się niesamowicie na jakiś czas "rozleniwia"
Do jakiegoś momentu, gdy wreszcie ich pamięć zapełni się moim profilem jazdy.
BTW uważam akurat ten konkretny przypadek za raczej błąd w pomyśle konstruktora.
Pytasz o parametr?
Proszę:
i) głębokość wcisnięcia pedału gazu;
ii) szybkość wciśnięcia pedału gazu.
JaC



Dużo ludzi pisze o adaptacji ECU, ale nikt nie potrafi wymienić nawet jednego parametru, który miałby być jego zdaniem
"adaptowany".

30 Data: Czerwiec 07 2007 09:41:58
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Maks 

Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości

Oczywiście adaptacja czy wybór mapy według profilu jazdy kierowcy jest w
niektórych samochodach jak najbardziej.
Sam to czuję najwyraźniej, gdy jadę długo na tempomacie.
Te Twoje ECU (dwa, bo jedna od silnika i druga od skrzyni) prawie wcale
nie chcą wtedy po zejsciu z tempomatu reagować
na pedał gazu, samochód się niesamowicie na jakiś czas "rozleniwia"

Przyczyny tego mogą być różne, natomiast nie jest to prawidłowy objaw. ECU w
momecie przejścia na tempomat tylko przejmuje kontrolę "gazem", tzn, jeżeli
gaz nie jest wciśnięty, to sam otwiera przepustnicę (benzyna), lub dawkuje
paliwo (diesel), w takich ilościach, żeby utrzymać stałe V. Pozostała część
sterowania - bez zmian.


Do jakiegoś momentu, gdy wreszcie ich pamięć zapełni się moim profilem
jazdy.
Nie ma tam ani jednego bitu pamięci, wiec nie ma się czym zapełnić. Nawet
stylem. ;)

BTW uważam akurat ten konkretny przypadek za raczej błąd w pomyśle
konstruktora.
Jest jakiś błąd, ale zapewne nie rozmyślny.

Pytasz o parametr?
Proszę:
i) głębokość wcisnięcia pedału gazu;
ii) szybkość wciśnięcia pedału gazu.

Domyślam się, ale jakieś szczegóły? Co on wg. Ciebie z tym robi?


--
Pozdrawiam
Maks

31 Data: Czerwiec 07 2007 10:43:03
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: 666 

Podobno jest i zapamietuje 8 (osiem) profili jazdy.
JaC


Nie ma tam ani jednego bitu pamięci, wiec nie ma się czym zapełnić.
Nawet stylem. ;)

32 Data: Czerwiec 07 2007 09:07:03
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: vneb 

" 666"  wrote in

Podobno jest i zapamietuje 8 (osiem) profili jazdy.
JaC


Nie ma tam ani jednego bitu pamięci, wiec nie ma się czym zapełnić.
Nawet stylem. ;)

Odpisuj pod cytatem i niewycinaj informacji kogo cytujesz (np: " 666" <j666
@wp.eu> wrote in

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

33 Data: Czerwiec 08 2007 15:04:55
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: jerzu 

On Thu, 7 Jun 2007 09:07:03 +0000 (UTC), vneb
 wrote:

Odpisuj pod cytatem i niewycinaj informacji kogo cytujesz (np: " 666" <j666
 wrote in

Możesz mu mówić...


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

34 Data: Czerwiec 08 2007 15:19:37
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: vneb 

jerzu  wrote in
 

Możesz mu mówić...

Taki uparty?

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

35 Data: Czerwiec 07 2007 22:53:42
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Dariusz K. Ladziak 

On Thu, 7 Jun 2007 08:50:51 +0200, "Maks"  wrote:

Jest tylko jeden przypadek, kiedy ECU poprawia pracę silnika w związku z
jego zużyciem. Ale dzieje się to NATYCHMIAST po jego uruchomieniu i nie
wymaga przejechania nawet jednego kilometra. Bo to też ma wpisane w mapach.
Chodzi mianowicie o dawkę korekcyjną w silnikach TDI i podobnych.
ECU mierzy czas pomiędzy zapłonami i korygując dawkę wtryskiwanego paliwa do
każdego cylindra (+-0 - 2mg/hub) wyrównuje i stabilizuje jego pracę. W
benzynie liczy się czas otwarcia wtryskiwacza i sprawa wygląda podobnie.
I to cała filozofia.

Jest i drugi - czyjniki spalania stukowego w silniku benzynowym
skoryguja kat zaplonu jesli paliwo jest jakies nie takie. Bo korekcje
w zaleznosci od cisnienia atmosferycznego i temperatury powietrza to
faktycznie wedlug sztywno ustalonej mapy.

--
Darek

36 Data: Czerwiec 08 2007 10:03:41
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: PAndy 


"Maks"  wrote in message

Nie traktuj moich słów zbyt dosłownie. W maluchu pasowanie części jest nieco mniej dokładne, niż we współczesnym aucie. On pojedzie nawet przy kompresji bliskiej połowie nominalnej.
Ale trudno jest mi znaleźć współczesne auto, pozbawione ECU, żeby postawić Ci je za przykład.
Niemniej jednak chciałbym obalić mit przekazywany z kolegi na kolegę, poświadczany przykładami podanymi przez Ciebie.
Te przypadki nie mają ze sobą żadnego związku, bo w ECU nie ma żadnych układów analizy parametrów. Wszystko to robi raz konstruktor na etapie konstruowania silnika, a "poprawiają" po nim Tunerzy. Tutaj WINols prawdę Ci powie :).
ECU tylko i wyłącznie zwraca wartości z tabeli (mapy), których współrzędne odczytuje na podstawie kilku aktualnych parametrów silnika.
I tylko tyle.

Dużo ludzi pisze o adaptacji ECU, ale nikt nie potrafi wymienić nawet jednego parametru, który miałby być jego zdaniem "adaptowany".

Jest tylko jeden przypadek, kiedy ECU poprawia pracę silnika w związku z jego zużyciem. Ale dzieje się to NATYCHMIAST po jego uruchomieniu i nie wymaga przejechania nawet jednego kilometra. Bo to też ma wpisane w mapach.
Chodzi mianowicie o dawkę korekcyjną w silnikach TDI i podobnych.
ECU mierzy czas pomiędzy zapłonami i korygując dawkę wtryskiwanego paliwa do każdego cylindra (+-0 - 2mg/hub) wyrównuje i stabilizuje jego pracę. W benzynie liczy się czas otwarcia wtryskiwacza i sprawa wygląda podobnie.
I to cała filozofia.

ogolnie to LOL - kiedys ECU byly wolne i to co mogly zrobic to odczytac wartosc z tablicy, teraz czesto ECU wylicza dynamicznie wiele parametrow (wiekszosc nowoczesnych ECU ma na pokladzie procesory o mocach obliczeniowych grubo powyzej kilkuset MIPS, czesto posiadaja koprocesor do obliczania w czasie rzeczywistym parametrow - czasy krecenia mapami w wintools sie koncza....

37 Data: Czerwiec 08 2007 12:22:17
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Konrad Urbański 

PAndy wrote:

ogolnie to LOL - kiedys ECU byly wolne i to co mogly zrobic to odczytac wartosc z tablicy, teraz czesto ECU wylicza dynamicznie wiele parametrow (wiekszosc nowoczesnych ECU ma na pokladzie procesory o mocach obliczeniowych grubo powyzej kilkuset MIPS, czesto posiadaja koprocesor do obliczania w czasie rzeczywistym parametrow - czasy krecenia mapami w wintools sie koncza....
Mógłbyś rzucić jakimiś wiarygodnymi sznurkami?

--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia

38 Data: Czerwiec 08 2007 13:00:56
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: PAndy 


"Konrad Urbański"  wrote in message

PAndy wrote:

ogolnie to LOL - kiedys ECU byly wolne i to co mogly zrobic to odczytac wartosc z tablicy, teraz czesto ECU wylicza dynamicznie wiele parametrow (wiekszosc nowoczesnych ECU ma na pokladzie procesory o mocach obliczeniowych grubo powyzej kilkuset MIPS, czesto posiadaja koprocesor do obliczania w czasie rzeczywistym parametrow - czasy krecenia mapami w wintools sie koncza....
Mógłbyś rzucić jakimiś wiarygodnymi sznurkami?

czego? tego ze stosowali np PowerPC z rodziny mpc5xx a teraz stosuja jeszcze mocniejsze kontrolery?

39 Data: Czerwiec 09 2007 22:52:11
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: Konrad Urbański 

PAndy wrote:

czego? tego ze stosowali np PowerPC z rodziny mpc5xx a teraz stosuja jeszcze mocniejsze kontrolery?
Wykorzystywanych algorytmów, o których wspominasz.

--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia

40 Data: Czerwiec 07 2007 00:22:41
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: camel 

On 2007-06-06 19:22:36 +0200, Paweł Ubysz  said:

takie może i głupie pytanie - czy po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora ( mondeo 2000 r , 1,8 benzyna ) trzeba wykonywać jakies czynnosci związane z ponownym ustawianiem komputera , czy też wszystko jest zafiksowane na stałe i nic sie nie zmieni???

U mnie tylko jest tak, że trzeba to robić z przekręconym kluczykiem na ON. Inaczej Pan Elektronik słono kasuje za poustawianie nazad. Poza tym bezboleśnie.

camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

41 Data: Czerwiec 06 2007 22:38:25
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: patashnik 

On Thu, 07 Jun 2007 00:22:41 +0200, camel wrote:

U mnie tylko jest tak, że trzeba to robić z przekręconym kluczykiem na
ON.

A konkretniej jaki samochód?



--

Jestem tylko publicznością

42 Data: Czerwiec 07 2007 02:41:47
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: camel 

On 2007-06-07 00:38:25 +0200, "patashnik"  said:

On Thu, 07 Jun 2007 00:22:41 +0200, camel wrote:

U mnie tylko jest tak, że trzeba to robić z przekręconym kluczykiem na ON.

A konkretniej jaki samochód?

Hyundai XG30

camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

43 Data: Czerwiec 08 2007 09:48:17
Temat: Re: Odłączenia akumulatora - co potem?
Autor: PAndy 


"Paweł Ubysz"  wrote in message W fordach masz cos takiego co nazywa sie drive cycle - to specjalny rodzaj jazdy gdzie ECU(PCM) dostaje informacje ze wszystkich czujnikow.

Odłączenia akumulatora - co potem?



Grupy dyskusyjne