Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu

https://www.youtube.com/watch?v=2ERZxfhjqbw&feature=youtu.be

W dniu 2018-05-19 o 19:37, kloi pisze:

Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu

https://www.youtube.com/watch?v=2ERZxfhjqbw&feature=youtu.be

Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku.

W dniu 2018-05-19 o 19:37, kloi pisze:

Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu

Typowy amerykański błÄ…d i gówniane amerykańskie budownictwo.
jakby te szybki były nie na poziomie gruntu tylko pół
metra wyżej na ceglanej ścianie nie było by problemu.
U nich jest ileś dziennie takich wjazdów.


Pozdrawiam

W dniu 19.05.2018 o 20:59, RadoslawF pisze:

W dniu 2018-05-19 o 19:37, kloi pisze:

Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu

Typowy amerykański błÄ…d i gówniane amerykańskie budownictwo.
jakby te szybki były nie na poziomie gruntu tylko pół
metra wyżej na ceglanej ścianie nie było by problemu.
U nich jest ileś dziennie takich wjazdów.


Pozdrawiam

czy jest tu ktoś  z USA? Czy możecie nas poinformować jak skończy się taka sprawa? U nas, poleci 10% z oc/ac niezależnie od kwoty odszkodowania i po sprawie.

ToMasz

W dniu sobota, 19 maja 2018 14:35:40 UTC-5 użytkownik Pszemol napisał:

"ToMasz"  wrote in message

> W dniu 19.05.2018 o 20:59, RadoslawF pisze:
>> W dniu 2018-05-19 o 19:37, kloi pisze:
>>
>>> Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu
>>
>> Typowy amerykański błÄ…d i gówniane amerykańskie budownictwo.
>> jakby te szybki były nie na poziomie gruntu tylko pół
>> metra wyżej na ceglanej ścianie nie było by problemu.
>> U nich jest ileś dziennie takich wjazdów.
>
> czy jest tu ktoś  z USA? Czy możecie nas poinformować jak skończy
> się taka sprawa? U nas, poleci 10% z oc/ac niezależnie od kwoty
> odszkodowania i po sprawie.

Co to znaczy "poleci 10% z oc/ac"?

W USA deklarujesz wysokoć polisy OC.
Jak narobisz mnóstwo szkód i przekroczysz maksimum polisy
to wisisz za resztę kosztów osobiście. Tu masz szkody zrobione
w budynku, drugi samochód plus uszkodzenia Twojego samochodu.
Najtańsza polisa wymagana prawnie w Illinois ma maksa zdaje
się tylko $30000, w tym wypadku bałbym się że nie starczy...
Nie wiem co to za auto nagrywało sprawę i dostało tyłem vana.
No i nie wiemy kto tam w sklepie stał za szybą i czy nie jest
poszkodowany, bo koszta medyczne mogą poszybować wysoko
powyżej 30 czy tam 100 tysięcy jakie są na polisie...

Ile wynosi skladka takiej polisy?
Nie chce mi sie szukac a mam wrazenie ze masz pod reka.

Jak patrzylem to minimalne coverage jednak zazwyczaj bylo nieco wyzsze i gdzies na poziomie 100-500k$
przy cenie na poziomie 100$/msc.

Dnia Sat, 19 May 2018 15:40:11 -0700 (PDT), 

W dniu sobota, 19 maja 2018 14:35:40 UTC-5 użytkownik Pszemol napisał:

W USA deklarujesz wysokość polisy OC.
Jak narobisz mnóstwo szkód i przekroczysz maksimum polisy
to wisisz za resztę kosztów osobiście. Tu masz szkody zrobione
w budynku, drugi samochód plus uszkodzenia Twojego samochodu.
Najtańsza polisa wymagana prawnie w Illinois ma maksa zdaje
się tylko $30000, w tym wypadku bałbym się że nie starczy...

Ile wynosi skladka takiej polisy?
Nie chce mi sie szukac a mam wrazenie ze masz pod reka.

Jak patrzylem to minimalne coverage jednak zazwyczaj bylo nieco wyzsze i gdzies na poziomie 100-500k$
przy cenie na poziomie 100$/msc.

Uslugi medyczne sa w USA bardzo drogie, nie wiem czy takie 30k by na
zlamana noge starczylo. Adwokaci jeszcze drozsi, a odszkodowania
gigantyczne.
Wiec takie prawne minimum to moze brac ktos, kto nie ma nic do
stracenia - w sensie - oszczednosci sie nie dorobil, ma same dlugi.

Potem trzeba sie lepiej zabezpieczyc ...

J.

W dniu sobota, 19 maja 2018 18:42:48 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sat, 19 May 2018 15:40:11 -0700 (PDT), 
> W dniu sobota, 19 maja 2018 14:35:40 UTC-5 użytkownik Pszemol napisał:
>> W USA deklarujesz wysokoć polisy OC.
>> Jak narobisz mnóstwo szkód i przekroczysz maksimum polisy
>> to wisisz za resztę kosztów osobiście. Tu masz szkody zrobione
>> w budynku, drugi samochód plus uszkodzenia Twojego samochodu.
>> Najtańsza polisa wymagana prawnie w Illinois ma maksa zdaje
>> się tylko $30000, w tym wypadku bałbym się że nie starczy...
>
> Ile wynosi skladka takiej polisy?
> Nie chce mi sie szukac a mam wrazenie ze masz pod reka.
>
> Jak patrzylem to minimalne coverage jednak zazwyczaj bylo nieco wyzsze i gdzies na poziomie 100-500k$
> przy cenie na poziomie 100$/msc.

Uslugi medyczne sa w USA bardzo drogie, nie wiem czy takie 30k by na
zlamana noge starczylo. Adwokaci jeszcze drozsi, a odszkodowania
gigantyczne.
Wiec takie prawne minimum to moze brac ktos, kto nie ma nic do
stracenia - w sensie - oszczednosci sie nie dorobil, ma same dlugi.

Potem trzeba sie lepiej zabezpieczyc ...

W usiech dzialaja teraz przynajmniej dwa mechanizmy w tym zakresie.
Jeden to ubezpieczenie. Jak nie mozesz liczyc na cudze to kupujesz swoje.
Jak dziala - wiadomo.
Drugie to zdrowy rozsadek i nie przesadzanie z regresem. Niby mozna ale w praktyce stosuje sie relatywnie rzadko.
Jak taki lolek mial tylko 30k$ pokrycia na polisie to znaczy ze jakies tam dobre intencje mial, firma ubezpieczeniowa raczej go dozywotnio scigac nie bedzie.
Szczegolnie jak ofiara miala swoja polise.
Jak nie miala to juz gorzej.

Co ciekawe u nich widac jak nawet uregulowany rynek potrafi napeczniec kosztami i jak taki rynek nieduzo rozni sie od komuny. Bo te rachunki nadmuchane sztucznie sa w duzej czesci nieoplacone. I ich koszty placa ci ktorych stac poprzez oplacenie polisy.

No i w praktyce jak przyjdzie rachunek to spokojnie mozna go w legalny sposob stargowac do 10-20% inicjalnej kwoty.
I wcale nie trzeba straszyc ze pozycja "konsultacja specjalisty hiper-duper-psiamac-endo-kyno-pronto-etno-loga" to bylo jak jakis pierdola przyszedl sie przywitac i zapytal czy boli jest z dupy wyjeta i jest oszustwem.
Bo i takie akcje sie czesto trafiaja i szpitale baaaardzo nie chca aby sedzia sie w sprawe musial mieszac.

Podobnie jest z rynkiem ubezpieczen komunikacyjnych.

U nas zreszta tez sie to rozwija. Zaczelo sie od auta zastepczego a potem jest z gorki i ubezpieczenia rosna.

(..)
zdziwiony jestem, że niema regulacji. nie "socjalistycznych" tylko takich gdzie istnieje 100% woności, ale bez oszukaństwa i naciągania cen

Podobnie jest z rynkiem ubezpieczen komunikacyjnych.

U nas zreszta tez sie to rozwija. Zaczelo sie od auta zastepczego a potem jest z gorki i ubezpieczenia rosna.

u nas jest paranoja. ubezpieczane są auta, nie ludzie. auta od pojemności/widzimisie, właściciel od wieku. Więc właścicielem auta jest najczęściej podstarzały członek rodziny, który regularnie wozi małe dzieci w foteliku. dochrapał się 60% zniżek, więc rocznie płaci ok 700-1000zł. jeśli trafi się "szkoda" na 500zł, albo na karambol na autostradzie, właściciel pojazdu (NIE sprawca) traci (w uproszczeniu) 10% zniżki na maks 3 lata.

ToMasz

Użytkownik ToMasz  ...

jeśli trafi się "szkoda" na 500zł, albo na karambol na
autostradzie, właściciel pojazdu (NIE sprawca) traci (w uproszczeniu)
10% zniżki na maks 3 lata.

No własnie - to ciekawe ze wartosc zniszczen nie ma zadnego znaczenia,
prawda?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

W dniu 2018-05-20 o 08:45, ToMasz pisze:

(..)
zdziwiony jestem, że niema regulacji. nie "socjalistycznych" tylko takich gdzie istnieje 100% woności, ale bez oszukaństwa i naciągania cen

Podobnie jest z rynkiem ubezpieczen komunikacyjnych.

U nas zreszta tez sie to rozwija. Zaczelo sie od auta zastepczego a potem jest z gorki i ubezpieczenia rosna.

u nas jest paranoja. ubezpieczane są auta, nie ludzie. auta od pojemności/widzimisie, właściciel od wieku. Więc właścicielem auta jest najczęściej podstarzały członek rodziny, który regularnie wozi małe dzieci w foteliku. dochrapał się 60% zniżek, więc rocznie płaci ok 700-1000zł. jeśli trafi się "szkoda" na 500zł, albo na karambol na autostradzie, właściciel pojazdu (NIE sprawca) traci (w uproszczeniu) 10% zniżki na maks 3 lata.

Trzebaby to w końcu zmienić

On 2018-05-20 08:45, ToMasz wrote:

u nas jest paranoja. ubezpieczane są auta, nie ludzie. auta od
pojemności/widzimisie, właściciel od wieku. Więc właścicielem auta jest
najczęściej podstarzały członek rodziny, który regularnie wozi małe
dzieci w foteliku. dochrapał się 60% zniżek, więc rocznie płaci ok
700-1000zł. jeśli trafi się "szkoda" na 500zł, albo na karambol na
autostradzie, właściciel pojazdu (NIE sprawca)

nie do konca prawda - znam osobe ktora miala dwie kolizje w nie swoich samochodach, obie zakonczone interwencja policji i papierami, mimo ze i on i ja mamy po 60% znizek to za podobne auto o tej samej pojemnosci w tym samym miescie placi 5 razy wiecej niz ja (w dodatku ja mam ubezpieczenie "pierwsze z brzegu" a on sie niezle naszukal zeby bylo jak najtaniej) tak ze mimo ze byc moze oficjalnie znizek nie stracil to na jakiejs czarnej liscie sie znajduje z pewnoscia

traci (w uproszczeniu)  10% zniżki na maks 3 lata.

W dniu 21.05.2018 o 21:27, m4rkiz pisze:

tak ze mimo ze byc moze oficjalnie znizek nie stracil to na jakiejs czarnej liscie sie znajduje z pewnoscia

Ale ma stawkę bazową wyższą, w UFG są zapisane dane sprawcy
i ubezpieczyciele też to sprawdzają.

--
-- - xyz

nie do konca prawda - znam osobe ktora miala dwie kolizje w nie swoich samochodach, obie zakonczone interwencja policji i papierami, mimo ze i

traci (w uproszczeniu)  10% zniżki na maks 3 lata.

nie twierdzę że niemasz racj, bo nie wiem co wpływa na taki wynik, ale ubezpieczyciele nic nie wiedzą. podam przykład, skompliowany, ale wyjaśni wszystko.

w firmie mtu, miałem ubezpieczone OC holowanie i _szyby_. żadnych innych ubezpieczeń. szyba pękła, zgodnie z umową wypłacili 90% ja resztę. po roku szukam ubezpieczenia na inne auto a tu alianz mówi mi że miałem wypłatę z AC. Z jakiego AC się pytam, jak ac nie płaciłem przez 5 lat. po długich "dochodzeniach" dowiedziałem się że każda wypłata obowiązkowo musi być zapisana w bazach UFG, a skoro z oc mi nie wypłacili to musieli wybrać inną dostępną opcje i wpisali wypłatę jako AC. W MTU wiedzieli że to za szybę, więc miałem "czyste konto" ale w innych ubezpieczalniach - była szkoda z AC i kropka (nie było miejsca na wpisanie jaka szkoda i wartoć).
Działo się to jakieś 5 lat temu i mówili że może coś się w tej kwestii zmieni, ale narazie się nie szykuje. wtedy prowadziłem na grupie kampanie informacyjną, bo wszelkie inne "doubezpieczenia" elementów samochodu skutkowałyby takim samym wpisem w AC, "niewidoczym" jedynie w obecnej ubezpieczalni. tak więc na kolejne parę lat jesteśmy związani ze starym ubezpieczycielem, więc argument - przejdę do innej firmy odpada, a skoro ceny ubezpieczeń są nie jawne, to na bank zapłacimy więcej.
ToMasz

"ToMasz"  wrote in message

W dniu 19.05.2018 o 20:59, RadoslawF pisze:

W dniu 2018-05-19 o 19:37, kloi pisze:

Ktoś widać nie ma predyspozycji do samochodu

Typowy amerykański błÄ…d i gówniane amerykańskie budownictwo.
jakby te szybki były nie na poziomie gruntu tylko pół
metra wyżej na ceglanej ścianie nie było by problemu.
U nich jest ileś dziennie takich wjazdów.

czy jest tu ktoś  z USA? Czy możecie nas poinformować jak skończy
się taka sprawa? U nas, poleci 10% z oc/ac niezależnie od kwoty odszkodowania i po sprawie.

Co to znaczy "poleci 10% z oc/ac"?

W USA deklarujesz wysokoć polisy OC.
Jak narobisz mnóstwo szkód i przekroczysz maksimum polisy
to wisisz za resztę kosztów osobiście. Tu masz szkody zrobione
w budynku, drugi samochód plus uszkodzenia Twojego samochodu.
Najtańsza polisa wymagana prawnie w Illinois ma maksa zdaje
się tylko $30000, w tym wypadku bałbym się że nie starczy...
Nie wiem co to za auto nagrywało sprawę i dostało tyłem vana.
No i nie wiemy kto tam w sklepie stał za szybą i czy nie jest
poszkodowany, bo koszta medyczne mogą poszybować wysoko
powyżej 30 czy tam 100 tysięcy jakie są na polisie...