Grupy dyskusyjne   »   Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody

Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody



1 Data: Grudzien 06 2006 12:15:02
Temat: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: darr 

Dzi¶ jad±c do pracy odkrêci³o mi siê ko³o, na szczê¶cie ju¿ zje¿dza³em na
pobocze i prêdko¶æ by³a rzêdy 10km/h, ale to wystarczy³o by ko³o rozwali³o
b³otnik, a samochód spad³ na tarcze, która siê lekko uszkodzi³a.
4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to
¿adnego papieru ¿e co¶ wymiania³em, nie mam ¶wiadka na to ¿e ko³o mi odpad³o,
s± tylko uszkodzenia i moja w¶ciek³o¶æ.
Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o naprawê
uszkodzeñ?


--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Grudzien 06 2006 13:24:16
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: INF 

4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji.

powinni zakazaæ tych zimówek w koñcu ;-)

3 Data: Grudzien 06 2006 16:36:16
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Icek 

powinni zakazaæ tych zimówek w koñcu ;-)

wogole zimy zakazac i swiat Bozego Narodzenia


Icek

4 Data: Grudzien 06 2006 13:26:12
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Tomasz Pyra 

darr napisa³(a):

Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o naprawê uszkodzeñ?

Je¿eli przekonasz s±d do swojej wersji wydarzeñ, to zak³ad bêdzie musia³ zap³aciæ. Jednak brak paragonu czy chocia¿ tych ¶wiadków nie dzia³a na Twoj± korzy¶æ.
Mo¿esz te¿ spróbowaæ polubownie z zak³adem - mo¿e siê bêd± "poczuwaæ".

5 Data: Grudzien 06 2006 13:27:28
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Gabriel'Varius' 

U¿ytkownik darr napisa³:

Dzi¶ jad±c do pracy odkrêci³o mi siê ko³o, na szczê¶cie ju¿ zje¿dza³em na pobocze i prêdko¶æ by³a rzêdy 10km/h, ale to wystarczy³o by ko³o rozwali³o b³otnik, a samochód spad³ na tarcze, która siê lekko uszkodzi³a.
4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to
Nie czules, ze rzuca kierownica podczas jazdy i przy hamowaniu? Ja zawsze po wyjedzie z ASO i od gumiarza sprawdzam na pierwszym lepszym parkingu czy mam dokrecone sruby ewentualnie stoje przy gosciu i prosze aby dokrecil recznym kluczem a nie pneumatycznym.
pozdrawiam
--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

6 Data: Grudzien 06 2006 12:34:54
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: darr 

Nie czules, ze rzuca kierownica podczas jazdy i przy hamowaniu? Ja
zawsze po wyjedzie z ASO i od gumiarza sprawdzam na pierwszym lepszym
parkingu czy mam dokrecone sruby ewentualnie stoje przy gosciu i prosze
aby dokrecil recznym kluczem a nie pneumatycznym.

Czu³em i nawet 2 krotnie siê zatrzymywa³em by zbadaæ o co chodzi, nagle
pojawi³y sie stuki, wydawa³o mi siê ¿e gdzies pêk³a jaka¶ guma i metal wali w
metal. Jak zagl±da³em pod samochód nie by³o nic dziwnego, ¶ruby by³y w feldze i
nie wskazywa³o ¿e s± odkrêcone. Najlepsze jest to ¿e stuki milk³y przy
przy¶pieszaniu i hamowaniu a pojawia³y siê przy toczeniu siê. Nawet mi przez
my¶l nie przesz³o ¿e to mo¿e byæ odkrêcone ko³o.
A w wulkanizacji kole¶ przy mnie dokrêca³ kluczem dynamometrycznym, a na
dok³adkê to jeszcze powiem ¿e sam siê pyta³em jakim momentem dokrêca ko³a i
powiedzia³ ¿e 120N - w takim razie chyba za ma³o.
Dzi¶ dostan± op... i zobaczymy co powiedza.

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Grudzien 06 2006 13:39:33
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Gabriel'Varius' 


A w wulkanizacji kole¶ przy mnie dokrêca³ kluczem dynamometrycznym, a na dok³adkê to jeszcze powiem ¿e sam siê pyta³em jakim momentem dokrêca ko³a i powiedzia³ ¿e 120N - w takim razie chyba za ma³o.
Ja dokrecam sruby wprzy kole na "wuczucie" a nie na moment :-) ;P
Dzi¶ dostan± op... i zobaczymy co powiedza.
nalezy im sie :-)
pozdrawiam


--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

8 Data: Grudzien 06 2006 18:21:27
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: F.T. 


U¿ytkownik "darr"  napisa³ w wiadomo¶ci

Czu³em i nawet 2 krotnie siê zatrzymywa³em by zbadaæ o co chodzi, nagle
pojawi³y sie stuki, wydawa³o mi siê ¿e gdzies pêk³a jaka¶ guma i metal
wali w
metal. Jak zagl±da³em pod samochód nie by³o nic dziwnego, ¶ruby by³y w
feldze i
nie wskazywa³o ¿e s± odkrêcone. Najlepsze jest to ¿e stuki milk³y przy
przy¶pieszaniu i hamowaniu a pojawia³y siê przy toczeniu siê. Nawet mi
przez
my¶l nie przesz³o ¿e to mo¿e byæ odkrêcone ko³o.
A w wulkanizacji kole¶ przy mnie dokrêca³ kluczem dynamometrycznym, a na
dok³adkê to jeszcze powiem ¿e sam siê pyta³em jakim momentem dokrêca ko³a
i
powiedzia³ ¿e 120N - w takim razie chyba za ma³o.
Dzi¶ dostan± op... i zobaczymy co powiedza.

W Omedze podaja 220 Nm

9 Data: Grudzien 06 2006 19:53:58
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Blyskacz 

W Omedze podaja 220 Nm
cos chyba masz nie teges z ta instrukcja.. dla omegi A podaja 90Nm, dla B 110Nm, dla mojego volvo rowniez 110Nm...
dla porownania dla fiata ducato ten moment wynosi 160Nm...

pozdrawiam Blyskacz

--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

10 Data: Grudzien 06 2006 21:37:47
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: giecik 

Blyskacz napisa³(a):

W Omedze podaja 220 Nm
cos chyba masz nie teges z ta instrukcja.. dla omegi A podaja 90Nm, dla B 110Nm, dla mojego volvo rowniez 110Nm...
dla porownania dla fiata ducato ten moment wynosi 160Nm...

pozdrawiam Blyskacz

W znajomym warsztacie w wiekszosci osobowek kreci sie 140N przy felgach stalowych natomiast 150N przy aluskach

100 - 120N zarezerwowane jest dla autek mniejszych ( CC, Punto, Polonez itp)


P.S

Je¶li stukanie by³o czuæ to jest to wy³±cznie Twoja wina
Ko³a po przykreceniu trzeba po jakims czasie sprawdzic to kazde dziecko wie

--
-- -- -- -- -- -- -- --
Pozdrawiam
giecik

11 Data: Grudzien 06 2006 13:33:18
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: zkruk [Lodz] 

darr wrote:

Dzi¶ jad±c do pracy odkrêci³o mi siê ko³o, na szczê¶cie ju¿
zje¿dza³em na pobocze i prêdko¶æ by³a rzêdy 10km/h, ale to
wystarczy³o by ko³o rozwali³o b³otnik, a samochód spad³ na tarcze,
która siê lekko uszkodzi³a. 4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na
zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to ¿adnego papieru ¿e co¶
wymiania³em, nie mam ¶wiadka na to ¿e ko³o mi odpad³o, s± tylko
uszkodzenia i moja w¶ciek³o¶æ.
Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji
o naprawê uszkodzeñ?

w podobny sposob odpadlo kiedys kolo astrze ktora jechala przede mna...
opona poleciala do przodu, odbila sie od transita
i bum... znalazla sie na mojej masce...

sadzic sie mozesz - ale cywilnie
i jakies tam szanse masz...

musialbys jednak udowodnic wiele rzeczy :(


BTW: zawsze mozesz zglosic sie do firmy o paragon ktorego nie odebrales i poprosic o wystawienie faktury ;)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych

12 Data: Grudzien 06 2006 13:58:28
Temat: Re:
Autor: WW 

darr napisa³(a):

Dzi¶ jad±c do pracy odkrêci³o mi siê ko³o, na szczê¶cie ju¿ zje¿dza³em na pobocze i prêdko¶æ by³a rzêdy 10km/h, ale to wystarczy³o by ko³o rozwali³o b³otnik, a samochód spad³ na tarcze, która siê lekko uszkodzi³a.
4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to ¿adnego papieru ¿e co¶ wymiania³em, nie mam ¶wiadka na to ¿e ko³o mi odpad³o, s± tylko uszkodzenia i moja w¶ciek³o¶æ. Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o naprawê uszkodzeñ?



To samo zrobila mi kiedys stacja obslugi.
Tylko "zalatwienie " tego z gumiarzem ma szanse.
W sadzie jestes bez szans.
Przykro mi.
Od tamtego czasu kola sa przykrecane ZAWSZE w mojej obecnosci.

Pozdrawiam
WW

13 Data: Grudzien 06 2006 14:27:11
Temat: Re:
Autor: Adam P³aszczyca 

On Wed, 06 Dec 2006 13:58:28 +0100, WW  wrote:

W sadzie jestes bez szans.
Bo?
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

14 Data: Grudzien 06 2006 14:58:47
Temat: Re:
Autor: WW 

Adam P³aszczyca napisa³(a):

On Wed, 06 Dec 2006 13:58:28 +0100, WW  wrote:

W sadzie jestes bez szans.
Bo?

Nie ma swiadkow i dokumentacji wykonanej uslugi.
Jest raczej pewne, ze ani wlasciciel ani jego pracownicy o tym sobie nie przypomna.
Wiem co mowie, niedawno miale sprawe z US przed sadem i moje slowo nic nie znaczylo :-(.
Liczyl sie wylacznie papier  :-(

Pozdrawiam
WW
p.s.
Sprawe przegralem.

15 Data: Grudzien 06 2006 15:06:16
Temat: Re: Re:
Autor: Tomasz 

Wiem co mowie, niedawno miale sprawe z US przed sadem i moje slowo nic nie znaczylo :-(.
Liczyl sie wylacznie papier  :-(
Sprawe przegralem.

to co innego, bo to nie on bedzie stawiony przed sadem ale zaklad :-) sadu nie interesuja kwestie podatkowo-skarbowe, paragon nie jest konieczny

Tomasz

16 Data: Grudzien 06 2006 19:17:13
Temat: Re:
Autor: J.F. 

On Wed, 6 Dec 2006 15:06:16 +0100,  Tomasz wrote:

Wiem co mowie, niedawno miale sprawe z US przed sadem i moje slowo nic nie
znaczylo :-(.
Liczyl sie wylacznie papier  :-( Sprawe przegralem.

to co innego, bo to nie on bedzie stawiony przed sadem ale zaklad :-) sadu
nie interesuja kwestie podatkowo-skarbowe, paragon nie jest konieczny

konieczny nie jest, ale jak gosc powie ze on sobie takiego klienta nie
przypomina, to komu ma sad uwierzyc ?

J.

17 Data: Grudzien 06 2006 15:06:01
Temat: Re:
Autor: Adam P³aszczyca 

On Wed, 06 Dec 2006 14:58:47 +0100, WW  wrote:

W sadzie jestes bez szans.
Bo?

Nie ma swiadkow i dokumentacji wykonanej uslugi.
Jest raczej pewne, ze ani wlasciciel ani jego
pracownicy o tym sobie nie przypomna.

Szanse niewielkie, ale s±.


--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

18 Data: Grudzien 06 2006 15:53:48
Temat: Re:
Autor: WW 

Adam P³aszczyca napisa³(a):

On Wed, 06 Dec 2006 14:58:47 +0100, WW  wrote:

W sadzie jestes bez szans.
Bo?
Nie ma swiadkow i dokumentacji wykonanej uslugi.
Jest raczej pewne, ze ani wlasciciel ani jego pracownicy o tym sobie nie przypomna.

Szanse niewielkie, ale s±.

U pana boga i w sadzie wszystko mozliwe.

Pozdrawiam
WW

19 Data: Grudzien 06 2006 15:33:19
Temat: Re:
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

Nie ma swiadkow i dokumentacji wykonanej uslugi.
Jest raczej pewne, ze ani wlasciciel ani jego
pracownicy o tym sobie nie przypomna.
Wiem co mowie, niedawno miale sprawe z US przed
sadem i moje slowo nic nie znaczylo :-(.
Liczyl sie wylacznie papier  :-(

Pozdrawiam
WW
p.s.
Sprawe przegralem.

Z ciekawo¶ci - o co siê s±dzi³e¶?
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

20 Data: Grudzien 06 2006 18:40:37
Temat: Re:
Autor: WW 

Samotnik napisa³(a):


Z ciekawo¶ci - o co siê s±dzi³e¶?

Podatek od wynagrodzenia którego nie otrzyma³em.

Pozdrawiam
WW

21 Data: Grudzien 06 2006 19:19:54
Temat: Re:
Autor: J.F. 

On Wed, 06 Dec 2006 18:40:37 +0100,  WW wrote:

Samotnik napisa³(a):
Z ciekawo¶ci - o co siê s±dzi³e¶?

Podatek od wynagrodzenia którego nie otrzyma³em.

I jak udowodniles ze nie jestes .. ze nie otrzymales ? :-)

J.

22 Data: Grudzien 07 2006 10:19:17
Temat: Re:
Autor: WW 

J.F. napisa³(a):

On Wed, 06 Dec 2006 18:40:37 +0100,  WW wrote:
Samotnik napisa³(a):
Z ciekawo¶ci - o co siê s±dzi³e¶?
Podatek od wynagrodzenia którego nie otrzyma³em.

I jak udowodniles ze nie jestes .. ze nie otrzymales ? :-)

J.

>

Sad  nie przyj±³ dowodu z o¶wiadczenia.
Dla niego jedynie miarodajne byly kwity z US, "ze wyplacono".
A ze nieprawdziwe, tego juz s±d nie docieka³.
Zadecydowa³ - kwity z US sie zgadzaj± - podatek sie nalezy.
Moje oswiadczenia, ze kwity poswiadczaja nieprawde   - pominieto.

Pozdrawiam
WW

23 Data: Grudzien 07 2006 09:24:49
Temat: Re:
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

Podatek od wynagrodzenia którego nie otrzyma³em.

I jak udowodniles ze nie jestes .. ze nie otrzymales ? :-)

J.

>

Sad  nie przyj±³ dowodu z o¶wiadczenia.
Dla niego jedynie miarodajne byly kwity z US, "ze
wyplacono".
A ze nieprawdziwe, tego juz s±d nie docieka³.
Zadecydowa³ - kwity z US sie zgadzaj± - podatek
sie nalezy.
Moje oswiadczenia, ze kwity poswiadczaja nieprawde
  - pominieto.

Wcale nie pominiêto, tylko po prostu nie by³y dla s±du wiarygodnym
dowodem przewa¿aj±cym kwit na papierze, ¿e wyp³acono. :)

Oczywi¶cie zg³osi³e¶ do prokuratury przestêpstwo?
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

24 Data: Grudzien 07 2006 11:04:48
Temat: Re:
Autor: WW 

Samotnik napisa³(a):

Oczywi¶cie zg³osi³e¶ do prokuratury przestêpstwo?

Nie
a dlaczego, to je¶li interesuje to na prv.

Pozdrawiam
WW

25 Data: Grudzien 07 2006 10:20:09
Temat: Re:
Autor: J.F. 

On Thu, 07 Dec 2006 09:48:34 +0100,  WW wrote:

J.F. napisa³(a):
Podatek od wynagrodzenia którego nie otrzyma³em.
I jak udowodniles ze nie jestes .. ze nie otrzymales ? :-)

Sad nie dociekal - nie przyjol dowodu z o¶wiadczenia mego.
Dla niego jedynie miarodajne byly kwity z US, "ze
wyplacono".

A to sie specjalnie nie dziwie.

A ze nieprawdziwe, tego juz s±d nie docieka³ mimo.
Zadecydowa³ - kwity z US sie zgadzaly, podatek sie
nalezy.
Moje oswiadczenia, ze kwity sa nieprawdziwe - pominieto.

To juz nie bardzo cala sytuacje rozumiem, ale jesli jakis kwit
jest nieprawdziwy, to wlasciwa jest policja.
A mozliwosci ma spore - od falszowania dokumentow po poswiadczenie
nieprawdy.

J.

26 Data: Grudzien 07 2006 12:50:16
Temat: Re:
Autor: Adam P³aszczyca 

On Thu, 07 Dec 2006 09:48:34 +0100, WW  wrote:

A ze nieprawdziwe, tego juz s±d nie docieka³ mimo.
Zadecydowa³ - kwity z US sie zgadzaly, podatek sie
nalezy.
Moje oswiadczenia, ze kwity sa nieprawdziwe -
pominieto.

Zaraz, jakie kwity z US? US przeciez nei wie, czy wynagrodzenie
faktycznie otrzyma³e¶.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

27 Data: Grudzien 08 2006 09:43:13
Temat: Re:
Autor: WW 

Adam P³aszczyca napisa³(a):

On Thu, 07 Dec 2006 09:48:34 +0100, WW  wrote:

A ze nieprawdziwe, tego juz s±d nie docieka³ mimo.
Zadecydowa³ - kwity z US sie zgadzaly, podatek sie nalezy.
Moje oswiadczenia, ze kwity sa nieprawdziwe - pominieto.

Zaraz, jakie kwity z US? US przeciez nei wie, czy wynagrodzenie
faktycznie otrzyma³e¶.

Je¶li ciekawy szczegó³ów, to zapraszam na prv.
To nie ta grupa do dyskusji.

Pozdrawiam
WW

28 Data: Grudzien 06 2006 13:55:05
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Adam P³aszczyca 

On 6 Dec 2006 13:15:02 +0100, "darr"  wrote:

4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to
¿adnego papieru ¿e co¶ wymiania³em, nie mam ¶wiadka na to ¿e ko³o mi odpad³o,
s± tylko uszkodzenia i moja w¶ciek³o¶æ.
Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o naprawê
uszkodzeñ?

Masz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

29 Data: Grudzien 06 2006 14:04:12
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o naprawê uszkodzeñ?

mogli próbowaæ kra¶æ
tak jak u mnie

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com

30 Data: Grudzien 06 2006 14:24:12
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: ***EiNsTeIn*** 

U mnie podobnie by³o jakie¶ 3 lata temu. Te¿ mieli ochotê na ko³o ale kto¶ ich sp³oszy³.

Pozdrawiam

31 Data: Grudzien 06 2006 22:21:50
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Ukaniu 


U¿ytkownik "***EiNsTeIn***" <einet@@op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci

U mnie podobnie by³o jakie¶ 3 lata temu. Te¿ mieli ochotê na ko³o ale kto¶ ich sp³oszy³.

I to jest najbardziej prawdopodobne, nowe zimówki spodoba³y siê - sp³oszy³ ich kto¶ a koledze ko³o odpad³o. Znajomy mia³ to samo.

Pozdrawiam £ukasz

32 Data: Grudzien 06 2006 14:43:17
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Micha³ 


Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o
naprawê
uszkodzeñ?

Rozmawia³e¶ ju¿ z w³a¶cicielem zak³adu ?? Powiedz jak jest i mo¿e co¶
pomo¿e, chocia¿ robocizna za free wymiany tego wszystkiego. A paragon
zgubi³e¶ czy nie dosta³e¶ ?? Je¿eli paragonu ci nie dali i ciê olej±
zainteresuj tematem urz±d skarbowy, oni nawet sami robi± kontrole na temat
wydawania paragonów.

33 Data: Grudzien 06 2006 15:03:20
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: Tomasz 

pogadaj na spokojnie z wlascicielem zakladu- powinien byc ubezpieczony, a nawet jezeli nie to taniej mu bedzie zaplacic za ewentualne straty niz ryzykowac starcia z US jezeli zglosisz, ze nie wydano Ci paragonu, a potem z sadem :-) tylko nerwy na wodzy, bo obu wam powinno zalezec na polubownym zalatwieniu sprawy- nie strasz, nie krzycz, powiedz tylko, ze jezeli nie chce sie dogadac to niestety bedziesz musial zalatwic to w inny sposob i bardzo Ci z tego powodu przykro; ja jednak wierze w ludzka przyzwoitosc i nie przewiduje problemow :-)

Tomasz

34 Data: Grudzien 06 2006 19:20:02
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: maro 


U¿ytkownik "darr"  napisa³ w wiadomo¶ci

<ciach>

4 dni wcze¶niej wymiania³em opony na zimówki w wulkanizacji. Nie mam na to
<ciach>
A w wulkanizacji kole¶ przy mnie dokrêca³ kluczem dynamometrycznym, a na
dok³adkê to jeszcze powiem ¿e sam siê pyta³em jakim momentem dokrêca ko³a
i
powiedzia³ ¿e 120N - w takim razie chyba za ma³o.
<ciach>

Czy mam jakie¶ podstawy do ubiegania siê od w³a¶ciciela wulkanizacji o
naprawê
uszkodzeñ?

IMHO wobec powyzszego (nie wspominajac o tym, ze nie masz nawet dowodu
wymiany kó³) jestes bez szans. Zreszta skad pewnosc, ¿e to wina serwisu?
Ko³a by³y dokrecone (120Nm w zupelnosci wystarcza) - odkrecaly sie 4 dni? -
(nie slyszalem o takim przypadku) i jest to oczywist± win± serwisu? Postaw
sie na miejscu goscia, ktory Ci to kolo dokrecal - ma sie poczuwac do czego?
Pomysli, ¿e go chcesz naciagnac i tyle. Mo¿e ktos chcial pojezdzic na Twoich
kolach.....

pzdr
maro

35 Data: Grudzien 07 2006 08:35:54
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: darr 

No wiêc podjecha³em do wulkanizacji i na spokojnie sobie porozmawiali¶my.
Pracownik powiedzia³ ¿e to juz 5'te przednie aluminiowe ko³o, które sie
odkrêci³o, wiêc zdarza³y sie takie przypadki.
Na razie ustalili¶my ¿e podzielimy sie kosztami naprawy po po³owie. W sumie
uszkodzeniu uleg³ tylko b³otnik, bo tarcza siê przetar³a i ju¿ nie bije wiêc
nie bêdzie to du¿a szkoda.
Co do tego ¿e kto¶ sie po³aszczy³ na ko³o to raczej odpada, ale nie utwierdzam
siê w 100% pewno¶ci ¿e siê samo odkrêci³o, dlatego poszed³em na podzia³ na
po³owê kosztów.
Reszta kó³ jest tak przykrêcona ¿e nawet ich nie mogê ruszyæ, wiêc si³a
dokrêcenia by³a OK.
A s±dziæ siê w takiej sprawie to ju¿ trzeba mieæ ¶wira, nawet dla 500z³ to dla
mnie szkoda czasu i nerwów.
Je¶li chodzi o stuki to faktycznie moja wina ¿e nie wykry³em tego, ale z
drugiej strony czy czego¶ takiego ucz± w szko³ach czy nawet w gazetach. Du¿o
czytam o motoryzacji, startuje w amatorskich rajdach, wiem conieco o mechanice
ale o takich objawach nigdy nie s³ysza³em. Có¿ - cz³owiek uczy siê na b³edach,
a ja mam o jedno do¶wiadczenie wiêcej.

PS. A dla tych co mówi± ¿e francuskie samochody s± do d... to dodam ¿e jeszcze
ko³a same odpadaj± od nich);



--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

36 Data: Grudzien 07 2006 11:35:51
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: J_K_K 


U¿ytkownik "darr"  napisa³ w wiadomo¶ci

PS. A dla tych co mówi± ¿e francuskie samochody s± do d... to dodam ¿e
jeszcze
ko³a same odpadaj± od nich);

Ale coponiektórym Citroenom to nie przeszkadza ;-)

Pzdr

JKK

37 Data: Grudzien 07 2006 18:26:18
Temat: Re: Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody
Autor: maro 


U¿ytkownik "darr"  napisa³ w wiadomo¶ci


Na razie ustalili¶my ¿e podzielimy sie kosztami naprawy po po³owie. W
sumie
uszkodzeniu uleg³ tylko b³otnik, bo tarcza siê przetar³a i ju¿ nie bije
wiêc
nie bêdzie to du¿a szkoda.
Co do tego ¿e kto¶ sie po³aszczy³ na ko³o to raczej odpada, ale nie
utwierdzam
siê w 100% pewno¶ci ¿e siê samo odkrêci³o, dlatego poszed³em na podzia³ na
po³owê kosztów.

W sumie to sie dziwie, ¿e zgodzono sie podzielic kosztami w tej konkretnej
sytuacji.

Reszta kó³ jest tak przykrêcona ¿e nawet ich nie mogê ruszyæ, wiêc si³a
dokrêcenia by³a OK.

Tym bardziej sie dziwie, ale od deklaracji do zwrotu 50% kosztow droga moze
byc daleka.
IMHO po prostu o wiele wieksza procentowo szansa, ¿e kolo sie odkrecilo nie
z winy warsztatu - w dodatku to alu. 50% na 50% tzn, ¿e ktos zaplaci
nieslusznie, a ktos poniesie wine tylko w polowie :).


Je¶li chodzi o stuki to faktycznie moja wina ¿e nie wykry³em tego, ale z
drugiej strony czy czego¶ takiego ucz± w szko³ach czy nawet w gazetach.
Du¿o
czytam o motoryzacji, startuje w amatorskich rajdach, wiem conieco o
mechanice
ale o takich objawach nigdy nie s³ysza³em. Có¿ - cz³owiek uczy siê na
b³edach,
a ja mam o jedno do¶wiadczenie wiêcej.

No coz, podstawowe zalecenia przy zmianie kó³ (obojetnie czy samemu czy w
warsztacie) to sprawdzic dokrecenie po przejechaniu kilku/nastu km. Sporo
warsztatow drukuje nawet takie informacje np na fakturze.

pzdr
maro

Odkrêcone ko³o - kto naprawi szkody



Grupy dyskusyjne