Grupy dyskusyjne   »   Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji

Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji



1 Data: Kwiecien 27 2016 06:08:02
Temat: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor:

Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu utraconej wartości pojazdu po kolizji? Auto 11 miesięcy, koszt naprawy wyniósł blisko połowę wartości.

Sam jeżdżę autem, które w drugim roku maiło sporego dzwona - wszystko co było naprawiane po latach wyszło jako bardziej lub mniej kosztowana naprawa.

Jacek



2 Data: Kwiecien 27 2016 17:12:22
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Cavallino 

W dniu 27.04.2016 o 15:08,  pisze:

Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

3 Data: Kwiecien 27 2016 18:21:28
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: T. 

W dniu 2016-04-27 o 17:12, Cavallino pisze:

W dniu 27.04.2016 o 15:08,  pisze:
Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu
utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości. Taka utrata następuje wyłącznie w momencie sprzedaży i jest w oczywisty sposób zależna od wieku auta. W przypadku np. auta 15-letniego utrata wartości po wypadku sprzed 14 lat to np. 500 zł, a w przypadku sprzedaży auta w miarę nowego ta kwota może być istotnie większa.
Sprzedając auto po wypadku za mniejszą kwotę należy mieć oświadczenie nabywcy, że gdyby auto było bezwypadkowe cena byłaby ustalona wyższa (zdaje się że musi być konkretnie jaka). Z czymś takim należy udać się do biegłego i potem do ubezpieczyciela, o ile roszczenia się nie przedawniły.
Sprawa w sądzie jest bardzo prawdopodobna - wtedy nabywca musi zgodzić się, żeby być świadkiem (tu nie jestem pewny, bo byc może nie ma nic do gadania). I dopiero wtedy można coś ugrać.

Można też ugrać finansowo inną sprawę - przy ustalaniu wartości samochodu do wypłaty odszkodowania. W praktyce: znajoma miała stłuczkę w marcu. Samochód był ubezpieczony od kwietnia poprzedniego roku. Składka była wyliczona od wartości auta z tego właśnie kwietnia, natomiast odszkodowanie chciano wypłacić według cen rynkowych obowiązujących w momencie stłuczki, a więc 11 miesięcy później (no i rocznikowo o rok starsze auto). Założyła sprawę w sądzie i wygrała, podając w uzasadnieniu wniosku, że składkę płaciła od wartości auta w kwietniu poprzedniego roku i nie mają tu zastosowania jakieś ceny rok później. Mogło mieć znaczenie, że znajoma to adwokat... :-)

T.

4 Data: Kwiecien 27 2016 09:31:58
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: WS 

W dniu środa, 27 kwietnia 2016 18:21:35 UTC+2 użytkownik T. napisał:

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości..

NSA mial inne zdanie
https://rf.gov.pl/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Utrata_wartosci_handlowej_pojazdu__20879


W praktyce: znajoma miała stłuczkę w
marcu. Samochód był ubezpieczony od kwietnia poprzedniego roku. Składka
była wyliczona od wartości auta z tego właśnie kwietnia, natomiast
odszkodowanie chciano wypłacić według cen rynkowych obowiązujących w
momencie stłuczki, a więc 11 miesięcy później (no i rocznikowo o rok
starsze auto). Założyła sprawę w sądzie i wygrała, podając w
uzasadnieniu wniosku, że składkę płaciła od wartości auta w kwietniu
poprzedniego roku i nie mają tu zastosowania jakieś ceny rok później.
Mogło mieć znaczenie, że znajoma to adwokat... :-)

To jz zalezy czy OC, czy AC ...
W AC od podpisanej umowy (w PZU jest chyba jakas doplata za "stala wartosc pojazdu podczas trwania umowy"

WS

5 Data: Kwiecien 27 2016 21:10:18
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 27 Apr 2016 18:21:28 +0200, T. napisał(a):

W dniu 2016-04-27 o 17:12, Cavallino pisze:
W dniu 27.04.2016 o 15:08,  pisze:
Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu
utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

Utrata wartości następuje tylko i wyłącznie w chwili szkody - ficzynie nie
ma możliwości żeby wystąpiła kiedykolwiek wcześniej lub później.

Jeżeli samochód który ma 11 miesięcy wart jest powiedzmy 100.000zł, a
samochód 11 miesięczny po poważnej naprawie wart jest 90.000zł, to skutki
szkody są wyższe o te 10000zł.
Bo jego właściciel w wyniku szkody nie jest już posiadaczem rzeczy wartej
100tys, a rzeczy wartej o 10tys mniej, bo naprawa przywracająca 100%
wartości przedmiotu sprzed szkody jest zazwyczaj niemożliwa bądź
nieopłacalna, ponieważ niewymazywalna historia jest składnikiem wartości
pojazdu.


Taka utrata następuje wyłącznie w momencie sprzedaży i jest w oczywisty
sposób zależna od wieku auta. W przypadku np. auta 15-letniego utrata
wartości po wypadku sprzed 14 lat to np. 500 zł, a w przypadku sprzedaży
auta w miarę nowego ta kwota może być istotnie większa.

A po 50 latach? ;)
Jaka będzie za 50 lat różnica między zabytkiem w idealnym stanie ze 100%
oryginalnych części, a samochodem który w wieku 11 miesięcy został
naprawiony i części zostały powymieniane?
Różnica przekracza obecną wartość pojazdu :)

6 Data: Kwiecien 28 2016 08:51:00
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: T. 

W dniu 2016-04-27 o 21:10, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Wed, 27 Apr 2016 18:21:28 +0200, T. napisał(a):

W dniu 2016-04-27 o 17:12, Cavallino pisze:
W dniu 27.04.2016 o 15:08,  pisze:
Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu
utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

Utrata wartości następuje tylko i wyłącznie w chwili szkody - ficzynie nie
ma możliwości żeby wystąpiła kiedykolwiek wcześniej lub później.

Jeżeli samochód który ma 11 miesięcy wart jest powiedzmy 100.000zł, a
samochód 11 miesięczny po poważnej naprawie wart jest 90.000zł, to skutki
szkody są wyższe o te 10000zł.
Bo jego właściciel w wyniku szkody nie jest już posiadaczem rzeczy wartej
100tys, a rzeczy wartej o 10tys mniej, bo naprawa przywracająca 100%
wartości przedmiotu sprzed szkody jest zazwyczaj niemożliwa bądź
nieopłacalna, ponieważ niewymazywalna historia jest składnikiem wartości
pojazdu.


Wartość przedmiotów w większości przypadków jest zależna od otoczenia rynkowego. Nie płacisz w obrazie za płótno i farby, ale taką cenę, jaką uzgodnisz ze sprzedającym. Podobnie jest w przypadku samochodu. W szczególnym przypadku może nastąpić podwyższenie wartości auta (masz AC z opcją wymiany części na nowe, masz dzwon w aucie 20-letnim i pół auta wymieniają Ci na nowe). Więc nie ma czegoś takiego jak piszesz, że jeździsz autem mniejszej wartości. Tak mogłoby być, gdyby samochód stracił jakieś własności użytkowe, ale zwykle naprawa sprowadza stan auta do stanu sprzed wypadku, funkcjonalnie identycznego.
Przykład, który podałeś, jest słuszny tylko w przypadku, kiedy to auto sprzedasz właśnie natychmiast po naprawie za 90 000 zł. Po 20 latach całe auto będzie warte 1500 zł i nie ma absolutnie żadnej utraty wartości o 10 tys. zł. Wartość określa się w momencie sprzedaży.
Inaczej sytuacja będzie wyglądać w momencie szkody całkowitej, ale wtedy auto jest właśnie sprzedawane firmie ubezpieczeniowej i ona określa tę wartość.




Taka utrata następuje wyłącznie w momencie sprzedaży i jest w oczywisty
sposób zależna od wieku auta. W przypadku np. auta 15-letniego utrata
wartości po wypadku sprzed 14 lat to np. 500 zł, a w przypadku sprzedaży
auta w miarę nowego ta kwota może być istotnie większa.

A po 50 latach? ;)
Jaka będzie za 50 lat różnica między zabytkiem w idealnym stanie ze 100%
oryginalnych części, a samochodem który w wieku 11 miesięcy został
naprawiony i części zostały powymieniane?
Różnica przekracza obecną wartość pojazdu :)

Dyskusja bezprzedmiotowa - roszczenia finansowe przedawniają się, w tym przypadku chyba po 3 latach. Po 50 latach od wypadku nikt nie będzie wnikał, jaka była wartość auta przed wypadkiem. No bo właśnie wartosć tego auta nie będzie wartością samochodu, jako pojazdu wykonującego określoną pracę (jazdę), ale jako przedmiot kolekcjonerski. Sam widzisz, że wtedy jego wartosc będzie większa, może być nawet większa niż samochodu nowego. A jak wspomniałem wyżej - wartość auta naprawa w szczególnych sytuacjach może podwyższyć. Kupujesz auto na szrocie za 100 zł i robisz z niego cacuszko - wartośc wzrośnie czy zmaleje?

T.

T.

7 Data: Kwiecien 28 2016 10:01:33
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 28 Apr 2016 08:51:00 +0200, T. napisał(a):

Jeżeli samochód który ma 11 miesięcy wart jest powiedzmy 100.000zł, a
samochód 11 miesięczny po poważnej naprawie wart jest 90.000zł, to skutki
szkody są wyższe o te 10000zł.

Wartość przedmiotów w większości przypadków jest zależna od otoczenia
rynkowego. Nie płacisz w obrazie za płótno i farby, ale taką cenę, jaką
uzgodnisz ze sprzedającym. Podobnie jest w przypadku samochodu. W
szczególnym przypadku może nastąpić podwyższenie wartości auta (masz AC
z opcją wymiany części na nowe, masz dzwon w aucie 20-letnim i pół auta
wymieniają Ci na nowe).

AC to polisa dobrowolna i jej warunki kształtują się dowolnie - zupełnie
inna bajka. Tam może być napisane że jak Ci ukradną furę, to muszą oddać
samolot.


Więc nie ma czegoś takiego jak piszesz, że
jeździsz autem mniejszej wartości. Tak mogłoby być, gdyby samochód
stracił jakieś własności użytkowe, ale zwykle naprawa sprowadza stan
auta do stanu sprzed wypadku, funkcjonalnie identycznego.

Stan funkcjonalny to tylko jeden ze składników wartości.
Jak auto zostanie "naprawione" przez zamalowanie wgnieceń wałkiem, farbą
olejną, to stan funkcjonalny pozostanie, ale wartość pojazdu będzie dużo
niższa.
Na wartość również wpływa stan estetyki, historia napraw jak i oryginalność
części.

Przykład, który podałeś, jest słuszny tylko w przypadku, kiedy to auto
sprzedasz właśnie natychmiast po naprawie za 90 000 zł.

Zmiana wartości pojazdu następuje w czasie szkody i późniejszej naprawy.
To czy to auto w danej chwili, czy kiedykolwiek później sprzedasz,
zmodyfikujesz, podarujesz komuś, czy postanowisz oddać je do stacji
demontażu pojazdów - nie ma to żadnego wpływu na jego wartość w chwili
szkody i po szkodzie.


Po 20 latach
całe auto będzie warte 1500 zł i nie ma absolutnie żadnej utraty
wartości o 10 tys. zł.

A po 40 latach będzie warte 100.000zł.
Wartość w przyszłości to trudna sztuka - potrzebna jest conajmniej szklana
kula, dlatego nikt się nie podejmie wyceny przyszłościowej, bo nie wiadomo
co się w przyszłości z samochodem będzie działo.


Wartość określa się w momencie sprzedaży.

Wartość rzeczy określa się w każdym momencie - w szczególności w momencie
powstania szkody, gdzie ubezpieczyciel zawsze określa wartość pojazdu przed
szkodą, choćby w celu ustalenia maksymalnej wartości wypłacenia
odszkodowania.


Inaczej sytuacja będzie wyglądać w momencie szkody całkowitej, ale wtedy
auto jest właśnie sprzedawane firmie ubezpieczeniowej i ona określa tę
wartość.

Nie jest to prawda - w przypadku szkody całkowitej stan własności pojazdu
się nie zmienia, więc mylisz się co do sprzedaży.
Tzw. "szkoda całkowita" to tryb wypłacania odszkodowania w którym ponieważ
doprowadzenie samochodu do stanu sprzed szkody wymagałoby nakładów
finansowych przewyższających wartość pojazdu, to ubezpieczyciel bez naprawy
samochodu, ustala wartość pojazdu przed szkodą i po szkodzie, i wypłaca
odszkodowanie w tej wysokości.

Zgodnie z prawem i wyrokami sądów, ten etap ustalania odszkodowania za
różnicę wartości trzeba zrobić również jeżeli wykonano naprawy. Niektórzy
nieuczciwi ubezpieczyciele starają się tego nie zrobić, ale jest to
niezgodne z prawem i logiką.


Jaka będzie za 50 lat różnica między zabytkiem w idealnym stanie ze 100%
oryginalnych części, a samochodem który w wieku 11 miesięcy został
naprawiony i części zostały powymieniane?
Różnica przekracza obecną wartość pojazdu :)

Dyskusja bezprzedmiotowa - roszczenia finansowe przedawniają się, w tym
przypadku chyba po 3 latach.

Odszkodowanie wypłaca się niezwłocznie - termin ustawowy to chyba nawet 14
czy 30 dni. Więc nie ma mowy o tym żeby cokolwiek zdążyło się przedawnić.

8 Data: Kwiecien 28 2016 17:05:55
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Shrek 

On 28.04.2016 08:51, T. wrote:

Jeżeli samochód który ma 11 miesięcy wart jest powiedzmy 100.000zł, a
samochód 11 miesięczny po poważnej naprawie wart jest 90.000zł, to skutki
szkody są wyższe o te 10000zł.
Bo jego właściciel w wyniku szkody nie jest już posiadaczem rzeczy wartej
100tys, a rzeczy wartej o 10tys mniej, bo naprawa przywracająca 100%
wartości przedmiotu sprzed szkody jest zazwyczaj niemożliwa bądź
nieopłacalna, ponieważ niewymazywalna historia jest składnikiem wartości
pojazdu.


Wartość przedmiotów w większości przypadków jest zależna od otoczenia
rynkowego. Nie płacisz w obrazie za płótno i farby, ale taką cenę, jaką
uzgodnisz ze sprzedającym.

O dobrze - mamy analogię. Powiedzmy, że mam doskonałą podróbkę damy z łasiczką. Dla utrudnienia załóżmy, że odziedziczyłem ją w spadku, nigdy nie kupowałem, a mój dziadek zawsze twierdził, że to on ją dostał od nigeryjskiego syna zabitego dyktatora i to właśnie jest oryginał (cholera wie, bo dziadek i dyktator nie żyją, a jego syn gdzieś przepadł). Wisi sobie u mnie w salonie i ma funkcjonalność identyczną jak oryginał (bo mój dziadek twierdził, że to jest oryginał, kopia wisi w Luwrze). Jaką ma wartość dopóki sobie wisi i nie sprzedaje jej? 0PLN, bo nigdy nie była kupiona? Tyle co farby i płótno - a HGW ile - nie ma faktur? Tyle co ta z Luwru czy gdzie tam sobie podróbka (według mojego pradziadka) wisi? Czy jak ją ubezpieczę, to składkę naliczą mi od zera PLN czy od paru milionów dolców? Jak mi ukradną to ile mi wypłacą? 0PLN, będę ustawiony do końca życia czy oddadzą szmantę parę paryków na ramę i zestaw farb i powiedzą żebym sobie namalował nowy?

Dodatkowo, skoro twierdzisz, że wartość występuje tylko w momencie kupna sprzedaży, to mamy kilka problemów. Moj wózek jest tyle wart, za ile go kupiłem 10 lat temu - nieważne czy teraz jest starym złomem, czy przybrał na wartości, bo jest doskonale zachowanym zabytkiem. Czyli skoro nie sprzedaję, to powinni mi oddać tyle co za niego zapłaciłem. W szczególności, mogłem np 10 czy stukrotnie przepłacić i muszą mi tyle oddać:P Ważne żebym tylko podatek zapłacił.

A skoro już jesteśmy przy podatku, to jak komuś go podaruje, to ile podatku ma on zapłacić - 3% ceny za którą go kupiłem, 3% od zera, bo za tyle go podarowałem, czy może 3% od jego _wartości_rynkowej_ w chwili darowizny. Bo Urząd Skarbowy twierdzi, że jednak wartość rynkowa istnieje, nawet jak się niczego nie sprzedaje i ma on metody aby ją określić. Co więcej, nawet jak go sprzedam za 2kPLN, a jego rzeczywista wartość to 5kPLN, to twoja teoria o tym, że jego wartość rynkowa wynosi tyle, co transakcji skończy się przy odrobinie pecha przestępstwem karno skarbowym:P

Podobnie z moją nieruchomością - ma swoją wartość rynkową i urząd od niej nalicza opłaty. I ta wartość może być szacowana co roku, mimo że niczego nie sprzedaję. Co więcej - urzędu to nawet nie interesuje za ile kupiłem i sąsiad który zapłacił połowę wiecej, bo mieszkania zdrożały płaci tyle samo co ja, bo ma identyczne mieszkanie (tylko w lustrzanym odbiciu).

Shrek.

9 Data: Kwiecien 27 2016 23:25:15
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Cavallino 

W dniu 27.04.2016 o 18:21, T. pisze:

W dniu 2016-04-27 o 17:12, Cavallino pisze:
W dniu 27.04.2016 o 15:08,  pisze:
Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu
utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?
Bo u mnie biegły wycenił taką stratę na 5% wartości auta sprzed wypadku i tyle sąd zasądził.


Taka utrata następuje wyłącznie w momencie sprzedaży i jest w oczywisty
sposób zależna od wieku auta. W przypadku np. auta 15-letniego

Mówimy o autach nowych, max. kilkuletnich.
A nie 0 15 letnich struclach, które już żadnej wartości nie mają, albo po naprawie może się ona podnieść.

10 Data: Kwiecien 28 2016 08:52:33
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: T. 

W dniu 2016-04-27 o 23:25, Cavallino pisze:

W dniu 27.04.2016 o 18:21, T. pisze:
W dniu 2016-04-27 o 17:12, Cavallino pisze:
W dniu 27.04.2016 o 15:08, pisze:
Czy ktoś przerabiał uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy zwrotu
utraconej wartości pojazdu po kolizji?

Tak.
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?

Nie, żona jest :-)

Bo u mnie biegły wycenił taką stratę na 5% wartości auta sprzed wypadku
i tyle sąd zasądził.


1. Dopiero sąd.
2. Znam przypadki, kiedy nie zasądził.

T.

11 Data: Kwiecien 28 2016 10:13:58
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 28 Apr 2016 08:52:33 +0200, w
"T."  napisał(-a):

>>> Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.
>>>
>> Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
>> przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.
>
> A Ty co, biegły jesteś?

Nie, żona jest :-)

I tak powiedziała?

12 Data: Kwiecien 28 2016 11:18:24
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: T. 

W dniu 2016-04-28 o 10:13,  pisze:

Thu, 28 Apr 2016 08:52:33 +0200, w "T."  napisał(-a):

Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?

Nie, żona jest :-)

I tak powiedziała?

Mniej więcej tak.

T.

13 Data: Kwiecien 28 2016 11:34:12
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: J.F. 

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup W dniu 2016-04-28 o 10:13,  pisze:

"T."  napisał(-a):
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.
Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?
Nie, żona jest :-)
I tak powiedziała?
Mniej więcej tak.

A jest biegla na etacie u ubezpieczyciela ? :-)

http://www.infor.pl/prawo/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/273994,Odszkodowanie-moze-objac-tez-utrate-wartosci-pojazdu.html

Ale nie cieszyc sie, o ile pamietam kilka spraw, to:
-najpierw trzeba bieglego, ktory stwierdzi, ze w jego opinii pojazd wypadkowy jest o X zl tanszy od bezwypadkowego,
-ubezpieczyciel powola zone T, ktora swierdzi, ze nie ma utraty wartosci :-)
-sad uzna, albo nie uzna, albo uzna czesciowo ... i podzieli koszta sadowe proporcjonalnie - w rezultacie zarobia tylko adwokaci :-)

Ale ponoc ostatnio bez pozwu to na zadna ugode nie chca isc..

J.

14 Data: Kwiecien 28 2016 14:32:11
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: T. 

W dniu 2016-04-28 o 11:34, J.F. pisze:

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup

W dniu 2016-04-28 o 10:13,  pisze:
"T."  napisał(-a):
Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.
Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po
wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?
Nie, żona jest :-)
I tak powiedziała?
Mniej więcej tak.

A jest biegla na etacie u ubezpieczyciela ? :-)

http://www.infor.pl/prawo/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/273994,Odszkodowanie-moze-objac-tez-utrate-wartosci-pojazdu.html


Ale nie cieszyc sie, o ile pamietam kilka spraw, to:
-najpierw trzeba bieglego, ktory stwierdzi, ze w jego opinii pojazd
wypadkowy jest o X zl tanszy od bezwypadkowego,
-ubezpieczyciel powola zone T, ktora swierdzi, ze nie ma utraty wartosci
:-)
-sad uzna, albo nie uzna, albo uzna czesciowo ... i podzieli koszta
sadowe proporcjonalnie - w rezultacie zarobia tylko adwokaci :-)

Ale ponoc ostatnio bez pozwu to na zadna ugode nie chca isc..

J.



Cały pic polega na dwóch cytatach:
"może"... (a nie musi)
"nie ma przepisów"...
T.

15 Data: Kwiecien 28 2016 11:55:55
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 28 Apr 2016 11:18:24 +0200, w
"T."  napisał(-a):

W dniu 2016-04-28 o 10:13,  pisze:
> Thu, 28 Apr 2016 08:52:33 +0200, w
> "T."  napisał(-a):
>
>>>>> Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.
>>>>>
>>>> Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po wcześniejszym
>>>> przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.
>>>
>>> A Ty co, biegły jesteś?
>>
>> Nie, żona jest :-)
>
> I tak powiedziała?
>
Mniej więcej tak.

Zmień żonę ;)

16 Data: Kwiecien 28 2016 16:49:07
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Cavallino 

W dniu 28.04.2016 o 11:18, T. pisze:

W dniu 2016-04-28 o 10:13,  pisze:
Thu, 28 Apr 2016 08:52:33 +0200, w

"T."  napisał(-a):

Do biegłego, wycena utraty wartości i jak nie chcą oddać to do sądu.

Nie do końca. W przypadku dalszego użytkowania pojazdu po
wcześniejszym
przywróceniu do stanu sprzed wypadku, nie ma żadnej utraty wartości.

A Ty co, biegły jesteś?

Nie, żona jest :-)

I tak powiedziała?

Mniej więcej tak.

No to chyba niedokładnie kumasz jej przekaz.
Chyba że tak jak ktoś sugerował, ona nie jest biegłą, tylko likwidatorem u ubezpieczycieli.....

17 Data: Kwiecien 28 2016 16:46:53
Temat: Re: Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji
Autor: Cavallino 

W dniu 28.04.2016 o 08:52, T. pisze:

Bo u mnie biegły wycenił taką stratę na 5% wartości auta sprzed wypadku
i tyle sąd zasądził.


1. Dopiero sąd.

Jak to dopiero?
A kto miał zasądzić wcześniej?

Ubezpieczyciel z własnej woli nie chciał nawet pokryć więcej niż 50% kosztów naprawy, a co dopiero kosztu biegłego i utraty wartości.


2. Znam przypadki, kiedy nie zasądził.

Mogę sobie wyobrazić - brak prawnika u powoda, stary samochód, samochód naprawiany, itd.

Ale nie o tym mowa.

Odszkodowanie za utratę wartości pojadu po kolizji



Grupy dyskusyjne