Grupy dyskusyjne   »   Oleje [psychologia]

Oleje [psychologia]



1 Data: Listopad 23 2006 14:28:47
Temat: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po
wlaniu oleju syntetycznego na miejsce semisyntetyka?

Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?
Spadek cholesterolu, cisnienia, jakies inne plusy?
Ktory olej daje najlepsze efekty?

Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac
u wlewajacego impotencje!  Niestety, producenci olejow nie
umieszczaja ostrzezenia na opakowaniach...Dlaczego w tej sprawie panuje zmowa milczenia?
Pozdr

--
Hinek



2 Data: Listopad 23 2006 14:43:05
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Hinek napisał/a:

Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac
u wlewajacego impotencje!  Niestety, producenci olejow nie
umieszczaja ostrzezenia na opakowaniach...Dlaczego w tej sprawie panuje zmowa milczenia?


Bo opisane problemy dotyczą stosunkowo małej grupy osób - jedynie tych, którzy całą swoją gotówkę trzymają w bilonie w kieszeni spodni. Im mniej wydają, tym więcej tego żelastwa im się obija o jądra - stąd impotencja.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

3 Data: Listopad 23 2006 14:45:27
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: NVM 

Powiem Ci tak. Smoła jest najlepsza. Uszczelnia, smaruje - polecam. Reszta to zmowa producentów i jeden wielki spisek. Zapewne robota jakiegoś układu, który nie chce promować smoły.

4 Data: Listopad 23 2006 23:33:53
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Pablo 


Reszta to zmowa producentów i jeden wielki spisek.
Czyli grupy trzymającej,... olej ? ;)


--
pozdrawiam
Pablo

5 Data: Listopad 23 2006 14:53:42
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Wiesław 



Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac
u wlewajacego impotencje!

bez takich mi tu bo ja na mineralnym od 37 lat jeżdżę a jakoś mi jeszcze
funkcjonuje, czyli motyw z impotencją odpada, ja wlewam zawsze taki olej jak
zaleca producent auta w moim passku z 89 roku zalecają 15w40 choć wlewają
0w40 ja tam nadgorliwy nie jestem.
pozdrawiam Wiesław

6 Data: Listopad 23 2006 14:58:05
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: DoQ 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?
Spadek cholesterolu, cisnienia, jakies inne plusy?
Ktory olej daje najlepsze efekty?

Generalnie ten w głowie. Ale jego nie zastapisz ani mineralnym ani
syntetykiem.



--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

7 Data: Listopad 23 2006 15:13:25
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Jacek Dras 

Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?
Spadek cholesterolu, cisnienia, jakies inne plusy?
Ktory olej daje najlepsze efekty?

Przy -30 jak zeszłej zimy olej 15W40 zmienia sie w smar, wiec mozesz miec
powazny problem z rozruchem.
Przy niewiele mniejszych mrozach, jesli uda sie silnik odpalic, to z racji
tego ze w niskich temperaturach mineral 15W40 jest znacznie gęstszy od
dowolnego syntetyka 5W40 to smarowanie w początkowych chwilach pracy silnika
bedzie ZNACZNIE GORSZE.
Jak sie juz rozgrzeje silnik to fakt - różnica radykalnie spada.

W moim starym dieslu słyszę i czuję ze silnik przy olejach 15W40, 10W40 i
5W40 inaczej pracuje.
Na syntetyku najciszej i jakoś tak 'ładniej' wyje na wysokich obrotach niz
na mineralu. Moje wnioski: na syntetyku jest mu lepiej.
Skoro wiec bańka oleju Midland 5W40  kosztuje 78PLN / 4l, to ja uznałem ze
na zime lepiej bedzie syntetykiem zalac pamietając o zeszłorocznych mrozach.

Pozdrawiam,
jacek

8 Data: Listopad 23 2006 15:18:13
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Alti 


Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po
wlaniu oleju syntetycznego na miejsce semisyntetyka?

Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź?
Wojtek

9 Data: Listopad 23 2006 16:21:03
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Alti"  napisał


Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź?


Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow
do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent.
Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co?
Podatnosc na reklamy? Zakodowana chec zrobienia "dobrze" samochodowi?
Jakies inne irracjonalne powody?  Zaciekawilo mnie czym
to jest powodowane.

Nie chodzi mi natomiast w zadnym wypadku o to kiedy ,czy i na jaki
zmienic gatunek oleju, ani o to czy lepszy jest olej x czy y.
To jest dosc nudny temat :)
Pozdr

--
Hinek

10 Data: Listopad 23 2006 15:30:31
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 23 Nov 2006 16:21:03 +0100, Hinek
 wrote:

Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow
do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent.
Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co?

 To zależy, jak kto jeździ.

 Zwykle olej jest dobierany pod kątem ,,normalnej'' eksploatacji.
 Ale gdy ktoś ostro daje w autu w zadek, może się okazać, że
 olej, który powinien wystarczyć na Xkkm, po X/2kkm dawno stracił
 swe właściwości (lepkościowe, jakościowe).

 Znane są np. przypadki takich oliw jak pewien super-duper olej
 do sportu na hydrokrakowanej bazie, gdzie silnik po dłuższej,
 ostrej jeździe (zabawy na torze) nie trzymał ciśnienia. Po
 zalaniu olejem na bazie estrowej zjawisko przestało występować.

 Poza tym producentowi nie zawsze zależy na tym, żeby silnik
 wytrzymał 300 czy więcej kkm, on się zadowoli np. 250kkm. A
 właściciel niekoniecznie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

11 Data: Listopad 23 2006 17:07:27
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał


Zwykle olej jest dobierany pod kątem ,,normalnej'' eksploatacji.
Ale gdy ktoś ostro daje w autu w zadek, może się okazać, że
olej, który powinien wystarczyć na Xkkm, po X/2kkm dawno stracił
swe właściwości (lepkościowe, jakościowe).


Zgadzam sie. Ale wiekszosc ludzi uprawia "normalna" eksploatacje i
nie meczy silnikow. A jednak kusi ich zeby wlac do bolida cos super.
Najlepiej opartego na nanotechnologi :)
Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km.
czy tez 300tys. km. Dla pierwszego wlasciciela nie ma to przeciez
znaczenia. Zreszta w tej chwili wiekszosc aut ma przebieg nieznany.
A w autach o wiekszym przebiegu manipulacje olejami nic juz nie dadza.
Pozdr

--
Hinek

12 Data: Listopad 23 2006 17:12:19
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: NVM 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał

Zwykle olej jest dobierany pod kątem ,,normalnej'' eksploatacji.
Ale gdy ktoś ostro daje w autu w zadek, może się okazać, że
olej, który powinien wystarczyć na Xkkm, po X/2kkm dawno stracił
swe właściwości (lepkościowe, jakościowe).


Zgadzam sie. Ale wiekszosc ludzi uprawia "normalna" eksploatacje i
nie meczy silnikow. A jednak kusi ich zeby wlac do bolida cos super.
Najlepiej opartego na nanotechnologi :)
Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km.
czy tez 300tys. km. Dla pierwszego wlasciciela nie ma to przeciez
znaczenia. Zreszta w tej chwili wiekszosc aut ma przebieg nieznany.
A w autach o wiekszym przebiegu manipulacje olejami nic juz nie dadza.
Pozdr



Dlatego twierdzę uparcie - zalewać smołą. Przecież to i tak bez znaczenia dla silnika, parametrów pracy, zużycia paliwa, rozruchu zimą, smarowania turbiny, czyszczenia z niedopalonych syfów, neutralizacji kwaśnych produktów spalania itd. ;)

13 Data: Listopad 23 2006 17:34:14
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "NVM"  napisał


Dlatego twierdzę uparcie - zalewać smołą. Przecież to i tak bez znaczenia dla silnika, parametrów pracy, zużycia paliwa, rozruchu zimą, smarowania turbiny, czyszczenia z niedopalonych syfów, neutralizacji kwaśnych produktów spalania itd. ;)

Jesli producent silnika zaleci zalewanie "smola" to tak nalezy zrobic.
Nalezy przestrzegac instrukcji, lub w swiecie bardziej powaznej techniki
czegos, co sie nazywa Dokumentacja Techniczno Ruchowa.
To producent ustala warunki w jakich ma byc eksploatowane urzadzenie.
Chcialbys leciec samolotem w ktorym olej w silniku wybral wedle swojego
uznania mechanik? Czy wolalbys aby uzyto oleju zalecanego przez wytworce
silnika?
Pozdr

--
Hinek

14 Data: Listopad 23 2006 17:42:32
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hektor 

Użytkownik "Hinek"  napisał

Jesli producent silnika zaleci zalewanie "smola" to tak nalezy zrobic.
Nalezy przestrzegac instrukcji, lub w swiecie bardziej powaznej techniki
czegos, co sie nazywa Dokumentacja Techniczno Ruchowa.
To producent ustala warunki w jakich ma byc eksploatowane urzadzenie.

Wiekszosc producentów podaje w specyfikacji oleju "nie gorszy niż".

15 Data: Listopad 23 2006 17:56:05
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Hektor"  napisał


Wiekszosc producentów podaje w specyfikacji oleju "nie gorszy niż".

No wlasnie. Nalezy tego przestrzegac. Kazdy moze sobie wybrac i
poprawic ewentualnie samopoczucie :)
Pozdr

--
Hinek

16 Data: Listopad 23 2006 18:38:23
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: NVM 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Hektor"  napisał

Wiekszosc producentów podaje w specyfikacji oleju "nie gorszy niż".

No wlasnie. Nalezy tego przestrzegac. Kazdy moze sobie wybrac i
poprawic ewentualnie samopoczucie :)
Pozdr


Nie wiem, co chcesz komu udowodnić. Właśnie przyznałeś rację Altiemu - w
butach za 10 zł też pochodzisz, ale niektórzy kupują za 200 zł. Dokumentacja
Techniczno-Ruchowa mówi, żeby obuwie było takie, żeby w zimie nie dostać
zapalenia płuc :) Więc buty i za 10 zł i za 200 zł spełniają te wymogi...
powiedzmy... Więc w czym problem? Jeżeli ktoś chce sobie "poprawić humor"
inwestując w buty takie, które będą bardzo wygodne, nie będzie się w nich,
dajmy na to przegrzewał, więcej na nich przejdzie i dłużej, to źle?
Taka mała analogia do olejów.

17 Data: Listopad 24 2006 08:06:41
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "NVM"  napisał


Nie wiem, co chcesz komu udowodnić. Właśnie przyznałeś rację Altiemu - w
butach za 10 zł też pochodzisz, ale niektórzy kupują za 200 zł.

Nic nikomu nie chce udowadniac. Kazdy ma prawo wlewac do silnika co
mu sie podoba. Mnie poprostu bawi "snobizm olejowy" i wiara w rozne
reklamowe bzdety. W wypadku olejow widac to szczegolnie jwyraznie.
No nie wypada wlac do 15 letniego Golfa oleju Lotos i juz!
Czesto jest tak ze delikwent  szuka najtanszych zamiennikow
czesci, kupuje uzywane opony itd, ale olej to sobie wleje Full
Nano Turbo Power i odrazu swiat jest piekniejszy :)
To tyle w temacie
Pozdrawiam

--
Hinek

18 Data: Listopad 24 2006 08:40:25
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Alti 


Użytkownik "Hinek"  napisał

mu sie podoba. Mnie poprostu bawi "snobizm olejowy" i wiara w rozne
reklamowe bzdety.

Hinek,
wiara w różne reklamowe bzdety to jedno (też śmieję się z niektórych)
wiara w różnice pomiędzy olejem mineralnym, semi i fullsyntetykiem to drugie (sam w to wierzę).

W wypadku olejow widac to szczegolnie jwyraznie.
No nie wypada wlac do 15 letniego Golfa oleju Lotos i juz!

No właśnie sam pokazujesz swoje laictwo w tematyce olejów. Lotos, zwłaszcza syntetyk to bardzo dobry olej a do tego w śmiesznej cenie. Polecam go wszystkim. To że wielu się snobuje i woli wlać mobil semi niż lotos full syntetyk to jest owszem śmieszne.

To tyle w temacie

Jeśli to tyle w temacie to lej smołę. Ja zostane przy full i semisyntetykach. Nieraz robie badania na olejach i widzę jak zachowuje się lepszy olej w niskich temp a jak słaby.
Niskie ytemp to jeszcze srał je pies ale juz w wysokich to robi sie ciekawie. W świecie olejów istnieje cos takiego jak indeks lepkości. Wartość ta mówi nam jak szybko olej zmienia lepkość przy zmianie temp. Minerale mają niskie IL a syntetyki duże IL. Minerale sa żadziuśkie w wysokich temp przez co nie sa  w stanie zapewnić tak dobrego smarowania jak syntetyki. Siły scinające dla minerali są niższe niż syntetyków więc łatwiej przerwać film olejowy i doprowadzić do kontaktu metal-metal.
Druga rzecz to odporność na sttarzenie (=utlenianie) minerali. Nie bez powodu na syntetyku możmna mieć znacznie dłuższe okresy między wymianami.
Z reszta co ja ci będe tłumaczyć. ktos dał ci linka. Przeczytaj i nie sadź więcej takich pierdów jakie to nie komiczne że ludzie leją dobre oleje. Jak zdobędziesz troche wiedzy to wtedy zacznij dyskusje, bo obecnie to tak jakbym próbował Giertychowi tłumaczyć teorie ewolucji. Właśnie ! Zachowujesz się jak Giertych negując sensowność stosowania lepszych olejów.
Wojtek

19 Data: Listopad 24 2006 10:17:56
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Alti"  napisał


No nie wypada wlac do 15 letniego Golfa oleju Lotos i juz!

No właśnie sam pokazujesz swoje laictwo w tematyce olejów. Lotos, zwłaszcza
>> syntetyk to bardzo dobry olej a do tego w śmiesznej cenie. Polecam go
wszystkim.

Rozbawiasz mnie. Naprawde nie potrafisz dostrzec ironi w tym co
napisalem?? Nie czytales tu nigdy glupot o jakosci krajowych olei?
Niesssamowite!
Rozumiem, jestes czlowiekiem prostym, widzisz na plocie napis
dupa, to glaskasz!(to tzw. aluzja)

Pomine fakt, ze w watku wogole nie chodzilo w wykazanie jaki olej
jest lepszy i dlaczego. Nigdzie nie porownywalem roznych typow
olejow. Stwierdzilem natomiast ze stosowanie olejow o specyfikacji
dozwolonej przez producenta auta niczym  nie grozi. I tyle.

Zycze owocnych badan trybologicznych.
Pozdrow kolegow z Katedry

--
Hinek

20 Data: Listopad 24 2006 12:28:27
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Alti 


Użytkownik "Hinek"  napisał

Pomine fakt, ze w watku wogole nie chodzilo w wykazanie jaki olej
jest lepszy i dlaczego. Nigdzie nie porownywalem roznych typow
olejow.

Twój post zaczynający topic. Cyt."Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po
wlaniu oleju syntetycznego na miejsce semisyntetyka?

Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?"


Stwierdzilem natomiast ze stosowanie olejow o specyfikacji
dozwolonej przez producenta auta niczym  nie grozi. I tyle.

To co robiłeś to była próba wyśmiania ludzi stosujących lepsze oleje niż minimum zalecane przez producenta silnika.
Wojtek

21 Data: Listopad 24 2006 14:27:23
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Alti"  napisał


To co robiłeś to była próba wyśmiania ludzi stosujących lepsze oleje niż minimum zalecane przez producenta silnika.
Wojtek

Napisalem ze kazdy ma prawo lac taki olej jaki chce.
Oczywista sprawa jest ze wspolczesne silniki wymagaja coraz lepszych
olejow. Takie oleje powstaja. No i trzeba je stosowac.
Zauwaz jednak ile lat ma statystyczne auto i kiedy konstruowano jego
silnik. Jakiej specyfikacji olej przewidzieli konstruktorzy?
A teraz wlasciciel chce uszczesliwic samochod suuper oleum:)
To poprawi tylko samopoczucie wlasciciela i uszczupli mu portfel.

Nie dotyczy to oczywiscie tych ktorzy wiedza co robia.
Jak ktos sie bawi w tuning silnika, lubi sobie przypalowac lub
wybiera sie akurat na Sahare to  nie zmarnuje pieniedzy kupujac
lepszy olej.

Najbardziej bawi mnie czesto spotykany argumet "bo na syntetyku
silnik jest czysciutki w srodku!". Fakt, przyjemnie sie taki silnik
rozbiera...Ale przyjemnosc ma mechanik a nie wlasciciel :)

Psychoza olejowa szczegolnie u nas w kraju jest widoczna.
A np. taki glupi Jankes pojecia nie ma co mu leja do silnika.
Nawet nie wie ze jezdzi na mineralu...
I to by bylo na tyle.
Pozdr

--
Hinek

22 Data: Listopad 24 2006 23:17:00
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 24 Nov 2006 14:27:23 +0100, Hinek
 wrote:

Najbardziej bawi mnie czesto spotykany argumet "bo na syntetyku
silnik jest czysciutki w srodku!". Fakt, przyjemnie sie taki silnik
rozbiera...Ale przyjemnosc ma mechanik a nie wlasciciel :)

 Jeśli przekłada się to np. na 200kkm bez problemów, a w
 przeciwnym wypadku rzadkie wylać -- gęste wyrzucić po 80kkm, bo
 skończył się hydrauliczny napinacz łańcucha, a potem łańcuch, a
 wraz z nim silnik...

A np. taki glupi Jankes pojecia nie ma co mu leja do silnika.
Nawet nie wie ze jezdzi na mineralu...

 Przeciętny ,,głupi'' Jankes zmienia oliwę co 3000 mil. Taki
 zwyczaj (z którym ostatnio się walczy).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

23 Data: Listopad 24 2006 08:21:10
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 24 Nov 2006 08:06:41 +0100, Hinek
 wrote:

Nic nikomu nie chce udowadniac. Kazdy ma prawo wlewac do silnika co
mu sie podoba. Mnie poprostu bawi "snobizm olejowy" i wiara w rozne
reklamowe bzdety. W wypadku olejow widac to szczegolnie jwyraznie.
No nie wypada wlac do 15 letniego Golfa oleju Lotos i juz!

 To ja jestem snobem. Do ośmioletniej K11 wlewam Motula 300V.
 Wymieniałem już rozrząd, wiem ile to kosztuje i wiem, jak
 wygląda hydrauliczny napinacz po 140kkm zalewania silnika czymś.

 A przy okazji są dni, kiedy wskazówka obrotomierza jest częstym
 gościem okolic czerwonego pola.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

24 Data: Listopad 23 2006 18:41:47
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 23 Nov 2006 17:07:27 +0100, Hinek
 wrote:

Najlepiej opartego na nanotechnologi :)

 Dlatego ludzie kupują nanobzdeto Magnateca, a nie np. TWS-a czy
 Motula 300V ;>

Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km.
czy tez 300tys. km. Dla pierwszego wlasciciela nie ma to przeciez
znaczenia.

 To zależy, wciąż zdarzają tacy, którzy planują swoim autem
 przejeździć te 10 lat.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

25 Data: Listopad 24 2006 08:43:37
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: yabba 


Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał

Zwykle olej jest dobierany pod kątem ,,normalnej'' eksploatacji.
Ale gdy ktoś ostro daje w autu w zadek, może się okazać, że
olej, który powinien wystarczyć na Xkkm, po X/2kkm dawno stracił
swe właściwości (lepkościowe, jakościowe).


Zgadzam sie. Ale wiekszosc ludzi uprawia "normalna" eksploatacje i
nie meczy silnikow. A jednak kusi ich zeby wlac do bolida cos super.
Najlepiej opartego na nanotechnologi :)
Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km.
czy tez 300tys. km. Dla pierwszego wlasciciela nie ma to przeciez
znaczenia. Zreszta w tej chwili wiekszosc aut ma przebieg nieznany.
A w autach o wiekszym przebiegu manipulacje olejami nic juz nie dadza.

To co podaje producent, to jest niezbedne minimum - producentowi nie zalezy na tym zebym bezawaryjnie eksploatowal samochod dluzej niz wynosi okrs gwarancji :) Ale mnie na tym zalezy, zeby silnik w moim samochodzie wytrzymal minimum 250.000 km.
Podobnie jest z paskami rozrzady - sa silniki dla ktorych producent wyznaczyl wymiane co 120.000 km. Czesto jednak paski urywaja sie wczesniej i dobra praktyka jest je czesciej znieniac.


yabba

26 Data: Listopad 23 2006 17:34:10
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Alti 


Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Alti"  napisał

Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź?


Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow
do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent.

Pcha ich to samo co każe im kupić buty za 200zł a nie za 40zł z biedronki. IMO buty z biedronki też chronią stope przed zimnym i mokrym chodnikiem, niemniej kupuje buty za 200 a nie za 40pln.
Albo dlaczego nie jeść tylko najtańszych produktów. Bułka z margaryną i cebulą pozwoli ci się równie bardzo najeść co obiadek u mamuni.

Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co?

Względy techniczne mają tutaj zastosowanie. Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami.

Podatnosc na reklamy?

Dla niejednego tak ale są też tacy, zwłaszcza na PMS którzy olewają reklamy a mimo to stosuja najlepsze oleje.

Wojtek

27 Data: Listopad 23 2006 17:48:45
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Alti"  napisał


Albo dlaczego nie jeść tylko najtańszych produktów. Bułka z margaryną i cebulą pozwol i ci się równie bardzo najeść co obiadek u mamuni.

Niestety, nie rozumiesz o co chodzi. Posluze sie wiec twoim przykladem.
Jesc nalezy zdrowo. Tak jak zalecaja dietetycy. Ty jednak uwazasz
ze nalezy jesc tylko kawior, szynke, a najwazniejsze zeby to bylo
drogie. Wiec postepuj tak. Efekty kiedys przyjda.
 Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami.

Na podstawie czego wysnules te teorie? Ja tak gdzies napisalem?
Pozdr

--
Hinek

28 Data: Listopad 24 2006 09:46:21
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Przembo 

Użytkownik "Hinek"  napisał

Niestety, nie rozumiesz o co chodzi. Posluze sie wiec twoim przykladem.
Jesc nalezy zdrowo. Tak jak zalecaja dietetycy.

Rozumiem, ze ty jesz dokladnie to co polecali dietetycy z roku Twoich urodzin?

Ty jednak uwazasz
ze nalezy jesc tylko kawior, szynke, a najwazniejsze zeby to bylo
drogie. Wiec postepuj tak. Efekty kiedys przyjda.

Mozna tez chleb ze smalcem, lata temu wiele osob tak jadlo.

 Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami.

Na podstawie czego wysnules te teorie? Ja tak gdzies napisalem?

Ciezko wysnuc inny wniosek...

Pozdr

29 Data: Listopad 23 2006 23:31:53
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Aleksiej 

Użytkownik "Hinek" :

Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź?


Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow
do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent.
Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co?

Proponuje troche teorii: http://www.zss.pl/~moto/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm

30 Data: Listopad 23 2006 23:37:38
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: J.F. 

On Thu, 23 Nov 2006 23:31:53 +0100,  Aleksiej wrote:

Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow
do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent.
Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co?

Proponuje troche teorii:
http://www.zss.pl/~moto/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm

Oprocz teorii jest jeszcze praktyka.
Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-)

J.

31 Data: Listopad 24 2006 00:04:01
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: DoQ 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

Oprocz teorii jest jeszcze praktyka.
Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-)

Tylko wtedy nikt nie panikowal jak mu wciagal zdrowy silnik 0.5l/1000km ;-)
Po prostu dolewanie oleju bylo normalna procedura, a nie tak jak teraz
"kupilem nowe auto i nie bede sprawdzal poziomu oleju... bo nie po to
kupilem nowe, zeby zagladac pod maske" :-D

--
Pozdrawiam
Pawel

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

32 Data: Listopad 24 2006 12:10:12
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Alieksiej 

DoQ napisał(a):
> Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
> >> Oprocz teorii jest jeszcze praktyka.
>> Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-)
>
> Tylko wtedy nikt nie panikowal jak mu wciagal zdrowy silnik 0.5l/1000km ;-)

"zdrowy" silnik znaczy :)

> Po prostu dolewanie oleju bylo normalna procedura, a nie tak jak teraz
> "kupilem nowe auto i nie bede sprawdzal poziomu oleju... bo nie po to
> kupilem nowe, zeby zagladac pod maske" :-D

otoz to, ja tez jezdzilem  pare ladnych lat maluszkiem i zalewałem Selektol, ale jak gasiłem silnik to czasem przez kilka sekund jeszcze samozapłonu dostawał :) a olej pożerał litrami.
Teraz od nowosci fabrycznie nalany syntentyk, to i zmieniany na syntetyk i 30kkm ani grama nie dolewałem.

33 Data: Listopad 24 2006 12:38:17
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: J.F. 

On Fri, 24 Nov 2006 12:10:12 +0100,  Alieksiej wrote:

DoQ napisał(a):
> Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
>> Oprocz teorii jest jeszcze praktyka.
>> Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-)
>
> Tylko wtedy nikt nie panikowal jak mu wciagal zdrowy silnik 0.5l/1000km ;-)

"zdrowy" silnik znaczy :)

Moj silnik mniej wiecej tyle wciaga. Od 100kkm.

J.

34 Data: Listopad 24 2006 12:07:55
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 24 Nov 2006 12:10:12 +0100, Alieksiej
wrote:

otoz to, ja tez jezdzilem  pare ladnych lat maluszkiem i zalewałem
Selektol, ale jak gasiłem silnik to czasem przez kilka sekund jeszcze
samozapłonu dostawał :) a olej pożerał litrami.

 Małkers to w ogóle ciekawy przypadek. Pamiętam jak dziś, że
 dobre 10 lat z hakiem temu Motor podniecał się, jak wlali do
 Agrupowego Małkersa Motula 300V i po raz pierwszy podczas jazdy
 ogniem silnik prawidłowo trzymał ciśnienie przez cały wyścig ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

35 Data: Listopad 24 2006 15:06:33
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-11-24, Robert Rędziak  wrote:

otoz to, ja tez jezdzilem  pare ladnych lat maluszkiem i zalewałem
Selektol, ale jak gasiłem silnik to czasem przez kilka sekund jeszcze
samozapłonu dostawał :) a olej pożerał litrami.

 Małkers to w ogóle ciekawy przypadek. Pamiętam jak dziś, że
 dobre 10 lat z hakiem temu Motor podniecał się, jak wlali do
 Agrupowego Małkersa Motula 300V i po raz pierwszy podczas jazdy
 ogniem silnik prawidłowo trzymał ciśnienie przez cały wyścig ;>

Klamstwo i marketingowa manipulacja ! ;->

P.S. Tak jak nie lubie Francuzow tak oleje maja zacne ;-)

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

36 Data: Listopad 24 2006 08:16:44
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 23 Nov 2006 23:37:38 +0100, J.F
 wrote:

Proponuje troche teorii:
http://www.zss.pl/~moto/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm

Oprocz teorii jest jeszcze praktyka.
Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-)

 A Amerykańce pewnie jeszcze więcej. Tylko pojemnościowy wskaźnik
 mocy był śmieszny, a oliwę zmieniało się co 3000 mil.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/

37 Data: Listopad 24 2006 07:46:08
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: Hinek 

Użytkownik "Aleksiej"  napisał w


Proponuje troche teorii: http://www.zss.pl/~moto/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm

To fajnie ze sobie kiedys poczytales o olejach. Jednak ja tu sie
nie pytalem o wlasnosci olejow w zaleznosci od ich klasyfikacji.

Nawiasem mowiac, gdybys dokladniej przeczytal te strone, to bys
zauwazyl ze plagiator ostrzega przed uzywaniem olejow o oznaczeniu
kilaka klas wyzszym...To pewno jakas manipulacja :)
Pozdr

--
Hinek

38 Data: Listopad 23 2006 16:27:34
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: stacja 

sorki naturalnie kto wie ten załapie :)

Pozdr

39 Data: Listopad 23 2006 15:33:55
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: pejurek 

Człowiek podpisany jako "Hinek" napisał:

Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po
wlaniu oleju syntetycznego na miejsce semisyntetyka?
Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?
Spadek cholesterolu, cisnienia, jakies inne plusy?
Ktory olej daje najlepsze efekty?
Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac
u wlewajacego impotencje!  Niestety, producenci olejow nie
umieszczaja ostrzezenia na opakowaniach...Dlaczego w tej sprawie panuje zmowa milczenia?
Pozdr

Kiedyś po remoncie silnika zmieniłem w Maluchu olej z mineralnego 15w40 na semi 10W40 (oba LOTOS).
Zamierzeniem było obniżenie oporów przy rozruchu zimą (malec z prądnicą)
Subiektywne odczucie pozwalało domniemywać, że pomogło.
W kolejnym maluchu lałem mineral - ale ten był juz z alternatorem i takim był zalany kiedy kupowałem - w sumie też odpalał w największe mrozy.

--
pozdrawiam

40 Data: Listopad 23 2006 16:26:44
Temat: Re: Oleje [psychologia]
Autor: stacja 



Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac
u wlewajacego impotencje!  Niestety, producenci olejow nie
umieszczaja ostrzezenia na opakowaniach...Dlaczego w tej sprawie panuje
zmowa milczenia?

Poczytaj trochę grupę/google a może sam dojdziesz do wniosku, że to byzydura
;).

Pozdr.

Oleje [psychologia]



Grupy dyskusyjne