Oleje [psychologia]
1 | Data: Listopad 23 2006 14:28:47 |
Temat: Oleje [psychologia] | |
Autor: Hinek | Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po 2 |
Data: Listopad 23 2006 14:43:05 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | Kolega/żanka Hinek napisał/a: Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac Bo opisane problemy dotyczą stosunkowo małej grupy osób - jedynie tych, którzy całą swoją gotówkę trzymają w bilonie w kieszeni spodni. Im mniej wydają, tym więcej tego żelastwa im się obija o jądra - stąd impotencja. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 3 |
Data: Listopad 23 2006 14:45:27 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: NVM | Powiem Ci tak. Smoła jest najlepsza. Uszczelnia, smaruje - polecam. Reszta to zmowa producentów i jeden wielki spisek. Zapewne robota jakiegoś układu, który nie chce promować smoły. 4 |
Data: Listopad 23 2006 23:33:53 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Pablo |
Reszta to zmowa producentów i jeden wielki spisek.Czyli grupy trzymającej,... olej ? ;) -- pozdrawiam Pablo 5 |
Data: Listopad 23 2006 14:53:42 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Wiesław |
Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac bez takich mi tu bo ja na mineralnym od 37 lat jeżdżę a jakoś mi jeszcze funkcjonuje, czyli motyw z impotencją odpada, ja wlewam zawsze taki olej jak zaleca producent auta w moim passku z 89 roku zalecają 15w40 choć wlewają 0w40 ja tam nadgorliwy nie jestem. pozdrawiam Wiesław 6 |
Data: Listopad 23 2006 14:58:05 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: DoQ | Użytkownik "Hinek" napisał w wiadomości Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci? Generalnie ten w głowie. Ale jego nie zastapisz ani mineralnym ani syntetykiem. -- Pozdrawiam Paweł Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 7 |
Data: Listopad 23 2006 15:13:25 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Jacek Dras | Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci? Przy -30 jak zeszłej zimy olej 15W40 zmienia sie w smar, wiec mozesz miec powazny problem z rozruchem. Przy niewiele mniejszych mrozach, jesli uda sie silnik odpalic, to z racji tego ze w niskich temperaturach mineral 15W40 jest znacznie gęstszy od dowolnego syntetyka 5W40 to smarowanie w początkowych chwilach pracy silnika bedzie ZNACZNIE GORSZE. Jak sie juz rozgrzeje silnik to fakt - różnica radykalnie spada. W moim starym dieslu słyszę i czuję ze silnik przy olejach 15W40, 10W40 i 5W40 inaczej pracuje. Na syntetyku najciszej i jakoś tak 'ładniej' wyje na wysokich obrotach niz na mineralu. Moje wnioski: na syntetyku jest mu lepiej. Skoro wiec bańka oleju Midland 5W40 kosztuje 78PLN / 4l, to ja uznałem ze na zime lepiej bedzie syntetykiem zalac pamietając o zeszłorocznych mrozach. Pozdrawiam, jacek 8 |
Data: Listopad 23 2006 15:18:13 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Alti |
Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź? Wojtek 9 |
Data: Listopad 23 2006 16:21:03 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Alti" napisał Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow do uzywania olejow o lepszych parametrach niz zaleca producent. Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co? Podatnosc na reklamy? Zakodowana chec zrobienia "dobrze" samochodowi? Jakies inne irracjonalne powody? Zaciekawilo mnie czym to jest powodowane. Nie chodzi mi natomiast w zadnym wypadku o to kiedy ,czy i na jaki zmienic gatunek oleju, ani o to czy lepszy jest olej x czy y. To jest dosc nudny temat :) Pozdr -- Hinek 10 |
Data: Listopad 23 2006 15:30:31 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 23 Nov 2006 16:21:03 +0100, Hinek Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow To zależy, jak kto jeździ. Zwykle olej jest dobierany pod kątem ,,normalnej'' eksploatacji. Ale gdy ktoś ostro daje w autu w zadek, może się okazać, że olej, który powinien wystarczyć na Xkkm, po X/2kkm dawno stracił swe właściwości (lepkościowe, jakościowe). Znane są np. przypadki takich oliw jak pewien super-duper olej do sportu na hydrokrakowanej bazie, gdzie silnik po dłuższej, ostrej jeździe (zabawy na torze) nie trzymał ciśnienia. Po zalaniu olejem na bazie estrowej zjawisko przestało występować. Poza tym producentowi nie zawsze zależy na tym, żeby silnik wytrzymał 300 czy więcej kkm, on się zadowoli np. 250kkm. A właściciel niekoniecznie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 11 |
Data: Listopad 23 2006 17:07:27 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał Zgadzam sie. Ale wiekszosc ludzi uprawia "normalna" eksploatacje i nie meczy silnikow. A jednak kusi ich zeby wlac do bolida cos super. Najlepiej opartego na nanotechnologi :) Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km. czy tez 300tys. km. Dla pierwszego wlasciciela nie ma to przeciez znaczenia. Zreszta w tej chwili wiekszosc aut ma przebieg nieznany. A w autach o wiekszym przebiegu manipulacje olejami nic juz nie dadza. Pozdr -- Hinek 12 |
Data: Listopad 23 2006 17:12:19 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: NVM | Użytkownik "Hinek" napisał w wiadomości Użytkownik "Robert Rędziak" napisał Dlatego twierdzę uparcie - zalewać smołą. Przecież to i tak bez znaczenia dla silnika, parametrów pracy, zużycia paliwa, rozruchu zimą, smarowania turbiny, czyszczenia z niedopalonych syfów, neutralizacji kwaśnych produktów spalania itd. ;) 13 |
Data: Listopad 23 2006 17:34:14 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "NVM" napisał Jesli producent silnika zaleci zalewanie "smola" to tak nalezy zrobic. Nalezy przestrzegac instrukcji, lub w swiecie bardziej powaznej techniki czegos, co sie nazywa Dokumentacja Techniczno Ruchowa. To producent ustala warunki w jakich ma byc eksploatowane urzadzenie. Chcialbys leciec samolotem w ktorym olej w silniku wybral wedle swojego uznania mechanik? Czy wolalbys aby uzyto oleju zalecanego przez wytworce silnika? Pozdr -- Hinek 14 |
Data: Listopad 23 2006 17:42:32 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hektor | Użytkownik "Hinek" napisał Jesli producent silnika zaleci zalewanie "smola" to tak nalezy zrobic. Wiekszosc producentów podaje w specyfikacji oleju "nie gorszy niż". 15 |
Data: Listopad 23 2006 17:56:05 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Hektor" napisał No wlasnie. Nalezy tego przestrzegac. Kazdy moze sobie wybrac i poprawic ewentualnie samopoczucie :) Pozdr -- Hinek 16 |
Data: Listopad 23 2006 18:38:23 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: NVM | Użytkownik "Hinek" napisał w wiadomości Użytkownik "Hektor" napisał Nie wiem, co chcesz komu udowodnić. Właśnie przyznałeś rację Altiemu - w butach za 10 zł też pochodzisz, ale niektórzy kupują za 200 zł. Dokumentacja Techniczno-Ruchowa mówi, żeby obuwie było takie, żeby w zimie nie dostać zapalenia płuc :) Więc buty i za 10 zł i za 200 zł spełniają te wymogi... powiedzmy... Więc w czym problem? Jeżeli ktoś chce sobie "poprawić humor" inwestując w buty takie, które będą bardzo wygodne, nie będzie się w nich, dajmy na to przegrzewał, więcej na nich przejdzie i dłużej, to źle? Taka mała analogia do olejów. 17 |
Data: Listopad 24 2006 08:06:41 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "NVM" napisał Nic nikomu nie chce udowadniac. Kazdy ma prawo wlewac do silnika co mu sie podoba. Mnie poprostu bawi "snobizm olejowy" i wiara w rozne reklamowe bzdety. W wypadku olejow widac to szczegolnie jwyraznie. No nie wypada wlac do 15 letniego Golfa oleju Lotos i juz! Czesto jest tak ze delikwent szuka najtanszych zamiennikow czesci, kupuje uzywane opony itd, ale olej to sobie wleje Full Nano Turbo Power i odrazu swiat jest piekniejszy :) To tyle w temacie Pozdrawiam -- Hinek 18 |
Data: Listopad 24 2006 08:40:25 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Alti |
mu sie podoba. Mnie poprostu bawi "snobizm olejowy" i wiara w rozne Hinek, wiara w różne reklamowe bzdety to jedno (też śmieję się z niektórych) wiara w różnice pomiędzy olejem mineralnym, semi i fullsyntetykiem to drugie (sam w to wierzę). W wypadku olejow widac to szczegolnie jwyraznie. No właśnie sam pokazujesz swoje laictwo w tematyce olejów. Lotos, zwłaszcza syntetyk to bardzo dobry olej a do tego w śmiesznej cenie. Polecam go wszystkim. To że wielu się snobuje i woli wlać mobil semi niż lotos full syntetyk to jest owszem śmieszne. To tyle w temacie Jeśli to tyle w temacie to lej smołę. Ja zostane przy full i semisyntetykach. Nieraz robie badania na olejach i widzę jak zachowuje się lepszy olej w niskich temp a jak słaby. Niskie ytemp to jeszcze srał je pies ale juz w wysokich to robi sie ciekawie. W świecie olejów istnieje cos takiego jak indeks lepkości. Wartość ta mówi nam jak szybko olej zmienia lepkość przy zmianie temp. Minerale mają niskie IL a syntetyki duże IL. Minerale sa żadziuśkie w wysokich temp przez co nie sa w stanie zapewnić tak dobrego smarowania jak syntetyki. Siły scinające dla minerali są niższe niż syntetyków więc łatwiej przerwać film olejowy i doprowadzić do kontaktu metal-metal. Druga rzecz to odporność na sttarzenie (=utlenianie) minerali. Nie bez powodu na syntetyku możmna mieć znacznie dłuższe okresy między wymianami. Z reszta co ja ci będe tłumaczyć. ktos dał ci linka. Przeczytaj i nie sadź więcej takich pierdów jakie to nie komiczne że ludzie leją dobre oleje. Jak zdobędziesz troche wiedzy to wtedy zacznij dyskusje, bo obecnie to tak jakbym próbował Giertychowi tłumaczyć teorie ewolucji. Właśnie ! Zachowujesz się jak Giertych negując sensowność stosowania lepszych olejów. Wojtek 19 |
Data: Listopad 24 2006 10:17:56 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Alti" napisał >> syntetyk to bardzo dobry olej a do tego w śmiesznej cenie. Polecam go Rozbawiasz mnie. Naprawde nie potrafisz dostrzec ironi w tym cowszystkim. napisalem?? Nie czytales tu nigdy glupot o jakosci krajowych olei? Niesssamowite! Rozumiem, jestes czlowiekiem prostym, widzisz na plocie napis dupa, to glaskasz!(to tzw. aluzja) Pomine fakt, ze w watku wogole nie chodzilo w wykazanie jaki olej jest lepszy i dlaczego. Nigdzie nie porownywalem roznych typow olejow. Stwierdzilem natomiast ze stosowanie olejow o specyfikacji dozwolonej przez producenta auta niczym nie grozi. I tyle. Zycze owocnych badan trybologicznych. Pozdrow kolegow z Katedry -- Hinek 20 |
Data: Listopad 24 2006 12:28:27 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Alti |
Pomine fakt, ze w watku wogole nie chodzilo w wykazanie jaki olej Twój post zaczynający topic. Cyt."Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po wlaniu oleju syntetycznego na miejsce semisyntetyka? Czy poza poprawa samopoczucia sa jeszcze jakies korzysci?" Stwierdzilem natomiast ze stosowanie olejow o specyfikacji To co robiłeś to była próba wyśmiania ludzi stosujących lepsze oleje niż minimum zalecane przez producenta silnika. Wojtek 21 |
Data: Listopad 24 2006 14:27:23 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Alti" napisał Napisalem ze kazdy ma prawo lac taki olej jaki chce. Oczywista sprawa jest ze wspolczesne silniki wymagaja coraz lepszych olejow. Takie oleje powstaja. No i trzeba je stosowac. Zauwaz jednak ile lat ma statystyczne auto i kiedy konstruowano jego silnik. Jakiej specyfikacji olej przewidzieli konstruktorzy? A teraz wlasciciel chce uszczesliwic samochod suuper oleum:) To poprawi tylko samopoczucie wlasciciela i uszczupli mu portfel. Nie dotyczy to oczywiscie tych ktorzy wiedza co robia. Jak ktos sie bawi w tuning silnika, lubi sobie przypalowac lub wybiera sie akurat na Sahare to nie zmarnuje pieniedzy kupujac lepszy olej. Najbardziej bawi mnie czesto spotykany argumet "bo na syntetyku silnik jest czysciutki w srodku!". Fakt, przyjemnie sie taki silnik rozbiera...Ale przyjemnosc ma mechanik a nie wlasciciel :) Psychoza olejowa szczegolnie u nas w kraju jest widoczna. A np. taki glupi Jankes pojecia nie ma co mu leja do silnika. Nawet nie wie ze jezdzi na mineralu... I to by bylo na tyle. Pozdr -- Hinek 22 |
Data: Listopad 24 2006 23:17:00 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 24 Nov 2006 14:27:23 +0100, Hinek Najbardziej bawi mnie czesto spotykany argumet "bo na syntetyku Jeśli przekłada się to np. na 200kkm bez problemów, a w przeciwnym wypadku rzadkie wylać -- gęste wyrzucić po 80kkm, bo skończył się hydrauliczny napinacz łańcucha, a potem łańcuch, a wraz z nim silnik... A np. taki glupi Jankes pojecia nie ma co mu leja do silnika. Przeciętny ,,głupi'' Jankes zmienia oliwę co 3000 mil. Taki zwyczaj (z którym ostatnio się walczy). r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 23 |
Data: Listopad 24 2006 08:21:10 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 24 Nov 2006 08:06:41 +0100, Hinek Nic nikomu nie chce udowadniac. Kazdy ma prawo wlewac do silnika co To ja jestem snobem. Do ośmioletniej K11 wlewam Motula 300V. Wymieniałem już rozrząd, wiem ile to kosztuje i wiem, jak wygląda hydrauliczny napinacz po 140kkm zalewania silnika czymś. A przy okazji są dni, kiedy wskazówka obrotomierza jest częstym gościem okolic czerwonego pola. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 24 |
Data: Listopad 23 2006 18:41:47 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 23 Nov 2006 17:07:27 +0100, Hinek Najlepiej opartego na nanotechnologi :) Dlatego ludzie kupują nanobzdeto Magnateca, a nie np. TWS-a czy Motula 300V ;> Z drugiej strony, jakie znaczenie ma czy silnik wytrzyma 250tys. km. To zależy, wciąż zdarzają tacy, którzy planują swoim autem przejeździć te 10 lat. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 25 |
Data: Listopad 24 2006 08:43:37 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: yabba |
Użytkownik "Robert Rędziak" napisał To co podaje producent, to jest niezbedne minimum - producentowi nie zalezy na tym zebym bezawaryjnie eksploatowal samochod dluzej niz wynosi okrs gwarancji :) Ale mnie na tym zalezy, zeby silnik w moim samochodzie wytrzymal minimum 250.000 km. Podobnie jest z paskami rozrzady - sa silniki dla ktorych producent wyznaczyl wymiane co 120.000 km. Czesto jednak paski urywaja sie wczesniej i dobra praktyka jest je czesciej znieniac. yabba 26 |
Data: Listopad 23 2006 17:34:10 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Alti |
Użytkownik "Alti" napisał Pcha ich to samo co każe im kupić buty za 200zł a nie za 40zł z biedronki. IMO buty z biedronki też chronią stope przed zimnym i mokrym chodnikiem, niemniej kupuje buty za 200 a nie za 40pln. Albo dlaczego nie jeść tylko najtańszych produktów. Bułka z margaryną i cebulą pozwoli ci się równie bardzo najeść co obiadek u mamuni. Wzgledy techniczne tu nie maja zastosowania. Wiec co? Względy techniczne mają tutaj zastosowanie. Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami. Podatnosc na reklamy? Dla niejednego tak ale są też tacy, zwłaszcza na PMS którzy olewają reklamy a mimo to stosuja najlepsze oleje. Wojtek 27 |
Data: Listopad 23 2006 17:48:45 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Alti" napisał Niestety, nie rozumiesz o co chodzi. Posluze sie wiec twoim przykladem. Jesc nalezy zdrowo. Tak jak zalecaja dietetycy. Ty jednak uwazasz ze nalezy jesc tylko kawior, szynke, a najwazniejsze zeby to bylo drogie. Wiec postepuj tak. Efekty kiedys przyjda. Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami.Na podstawie czego wysnules te teorie? Ja tak gdzies napisalem? Pozdr -- Hinek 28 |
Data: Listopad 24 2006 09:46:21 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Przembo | Użytkownik "Hinek" napisał Niestety, nie rozumiesz o co chodzi. Posluze sie wiec twoim przykladem. Rozumiem, ze ty jesz dokladnie to co polecali dietetycy z roku Twoich urodzin? Ty jednak uwazasz Mozna tez chleb ze smalcem, lata temu wiele osob tak jadlo. Wbrew temu co myślisz oleje nie różnią się tylko kolorem opakowania i napisami.Na podstawie czego wysnules te teorie? Ja tak gdzies napisalem? Ciezko wysnuc inny wniosek... Pozdr 29 |
Data: Listopad 23 2006 23:31:53 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Aleksiej | Użytkownik "Hinek" : Nie bardzo łapię co chcesz nam powiedzieć. Możesz rozwinąć swoje pytanie/wypowiedź?Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow Proponuje troche teorii: http://www.zss.pl/~moto/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm 30 |
Data: Listopad 23 2006 23:37:38 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: J.F. | On Thu, 23 Nov 2006 23:31:53 +0100, Aleksiej wrote: Pewnie ze moge. Zastanawia mnie co pcha uzytkownikow samochodow Oprocz teorii jest jeszcze praktyka. Na olejach sprzed 20 lat mercedesy przejezdzaly pol miliona km :-) J. 31 |
Data: Listopad 24 2006 00:04:01 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: DoQ | Uzytkownik "J.F." napisal w wiadomosci Oprocz teorii jest jeszcze praktyka. Tylko wtedy nikt nie panikowal jak mu wciagal zdrowy silnik 0.5l/1000km ;-) Po prostu dolewanie oleju bylo normalna procedura, a nie tak jak teraz "kupilem nowe auto i nie bede sprawdzal poziomu oleju... bo nie po to kupilem nowe, zeby zagladac pod maske" :-D -- Pozdrawiam Pawel Chrysler Stratus http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/ 32 |
Data: Listopad 24 2006 12:10:12 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Alieksiej | DoQ napisał(a): 33 |
Data: Listopad 24 2006 12:38:17 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: J.F. | On Fri, 24 Nov 2006 12:10:12 +0100, Alieksiej wrote: DoQ napisał(a): Moj silnik mniej wiecej tyle wciaga. Od 100kkm. J. 34 |
Data: Listopad 24 2006 12:07:55 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 24 Nov 2006 12:10:12 +0100, Alieksiej otoz to, ja tez jezdzilem pare ladnych lat maluszkiem i zalewałem Małkers to w ogóle ciekawy przypadek. Pamiętam jak dziś, że dobre 10 lat z hakiem temu Motor podniecał się, jak wlali do Agrupowego Małkersa Motula 300V i po raz pierwszy podczas jazdy ogniem silnik prawidłowo trzymał ciśnienie przez cały wyścig ;> r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 35 |
Data: Listopad 24 2006 15:06:33 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2006-11-24, Robert Rędziak wrote: otoz to, ja tez jezdzilem pare ladnych lat maluszkiem i zalewałem Klamstwo i marketingowa manipulacja ! ;-> P.S. Tak jak nie lubie Francuzow tak oleje maja zacne ;-) -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 36 |
Data: Listopad 24 2006 08:16:44 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 23 Nov 2006 23:37:38 +0100, J.F Proponuje troche teorii: A Amerykańce pewnie jeszcze więcej. Tylko pojemnościowy wskaźnik mocy był śmieszny, a oliwę zmieniało się co 3000 mil. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl List otwarty przeciwko DRM: http://list.7thguard.net/ 37 |
Data: Listopad 24 2006 07:46:08 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: Hinek | Użytkownik "Aleksiej" napisał w To fajnie ze sobie kiedys poczytales o olejach. Jednak ja tu sie nie pytalem o wlasnosci olejow w zaleznosci od ich klasyfikacji. Nawiasem mowiac, gdybys dokladniej przeczytal te strone, to bys zauwazyl ze plagiator ostrzega przed uzywaniem olejow o oznaczeniu kilaka klas wyzszym...To pewno jakas manipulacja :) Pozdr -- Hinek 38 |
Data: Listopad 23 2006 16:27:34 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: stacja | sorki naturalnie kto wie ten załapie :) 39 |
Data: Listopad 23 2006 15:33:55 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: pejurek | Człowiek podpisany jako "Hinek" napisał: Zastanawia mnie o ile % poprawia sie samopoczucie po Kiedyś po remoncie silnika zmieniłem w Maluchu olej z mineralnego 15w40 na semi 10W40 (oba LOTOS). Zamierzeniem było obniżenie oporów przy rozruchu zimą (malec z prądnicą) Subiektywne odczucie pozwalało domniemywać, że pomogło. W kolejnym maluchu lałem mineral - ale ten był juz z alternatorem i takim był zalany kiedy kupowałem - w sumie też odpalał w największe mrozy. -- pozdrawiam 40 |
Data: Listopad 23 2006 16:26:44 | Temat: Re: Oleje [psychologia] | Autor: stacja |
Podobno wlanie oleju mineralnego do silnika moze wywolac Poczytaj trochę grupę/google a może sam dojdziesz do wniosku, że to byzydura ;). Pozdr. |