Grupy dyskusyjne   »   Olejowe dylematy :-)

Olejowe dylematy :-)



1 Data: Pa?dziernik 28 2008 20:32:01
Temat: Olejowe dylematy :-)
Autor: Szymon Machel 

Witam
Zmieniłem olej. No i nasłuchałem się i naczytałem tylu
sprzecznych opinii, że już sam nie wiem...
Auto przejechało 170 000 km (silnik benzyna 3.0 V6 w Omedze)
Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1.
Ostatnio pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr.
Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

Pozdrawiam
Szymon



2 Data: Pa?dziernik 28 2008 21:07:47
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: bratPit 

Zmieniłem olej. No i nasłuchałem się i naczytałem tylu
sprzecznych opinii, że już sam nie wiem...
Auto przejechało 170 000 km (silnik benzyna 3.0 V6 w Omedze)
Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1.
Ostatnio pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr.
Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

a jakie były przesłanki do zmiany na gorszy olej?
brat

Ps te silniki bez remontu na Mobilu 5W50 przejeżdżają powyżej 500kkm.

3 Data: Pa?dziernik 28 2008 21:11:27
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w wiadomości

Witam
Zmieniłem olej. No i nasłuchałem się i naczytałem tylu
sprzecznych opinii, że już sam nie wiem...
Auto przejechało 170 000 km (silnik benzyna 3.0 V6 w Omedze)
Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1.
Ostatnio pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr.
Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

Jeździłeś na bardzo dobrym oleju w pełni systetycznym i zalałeś go półsyntetycznym. Po co?

4 Data: Pa?dziernik 28 2008 20:16:03
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Krecik 

Szymon Machel pisze:

Zmieniłem olej. No i nasłuchałem się i naczytałem tylu sprzecznych
opinii, że już sam nie wiem... Auto przejechało 170 000 km (silnik
benzyna 3.0 V6 w Omedze) Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1. Ostatnio
pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr. Zmieniłem na 10W40 Castrola
(magnatec). Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

Skoro było wszystko OK to po co zmieniałeś olej na inny? 170 tys. to
zwykle nic dla silnika wolnossącego.

--
Krecik w mieście

5 Data: Pa?dziernik 28 2008 21:31:44
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: ATom 

Zupełnie nic sie nie stanie

sam robilem tak w kazdym aucie, ktore miało powyzej 200tys km

np kiedys essi bral troche oleju zalalem pol syntetyk i nic nie bral

teraz np w astrze ktora miala 180tys zmienil na magnatek pol syntetyk

mimo ze nie bral, i jak narazie 3 wymiany co 12tys i ani kropli nie bierze

6 Data: Pa?dziernik 29 2008 21:05:32
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 28 Oct 2008 21:31:44 +0100, ATom
wrote:

sam robilem tak w kazdym aucie, ktore miało powyzej 200tys km

 A były ku temu jakieś sensowne przesłanki, czy tylko smarowanie
 dupy szkłem?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

7 Data: Pa?dziernik 28 2008 21:40:30
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Szymon Machel 

Szymon Machel wrote:

Z wypowiedzi wnioskuję, że się trochę wygłupiłem.
Może nic się nie stanie jak wrócę do poprzedniego
po jakiś 10 tys. km?

Szymon

8 Data: Pa?dziernik 29 2008 21:04:53
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 28 Oct 2008 21:40:30 +0100, Szymon Machel
 wrote:

Może nic się nie stanie jak wrócę do poprzedniego
po jakiś 10 tys. km?

 A nie możesz wrócić szybciej? Ewentualnie jeszcze dla pewności
 zrób pierwszą zmianę krótszą (chociaż przez mniej niż 10kkm
 wiele się tam nie odłożyło).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

9 Data: Pa?dziernik 28 2008 21:44:46
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: JBART 

Zmieniłem olej. No i nasłuchałem się i naczytałem tylu
sprzecznych opinii, że już sam nie wiem...
Auto przejechało 170 000 km (silnik benzyna 3.0 V6 w Omedze)
Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1.
Ostatnio pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr.
Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

IMO zrobiles glupote :), chociaz nie nieodwracalna. Mysle, ze teraz dolejesz
wiecej niz litr (ktora to dolewka nie jest katastrofa) i wrocisz do
poprzedniego, calkiem niezlego oleju. Ja przynajmniej tak bym zrobil za te
~10kkm

--
Jarek

10 Data: Pa?dziernik 28 2008 14:25:31
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: arek.pp 

On 28 Paź, 20:32, Szymon Machel  wrote:

Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty? A może zrobiłem dobrze?

Sam zobaczysz i napiszesz nam....
Ja prywatnie mam 19 letnie Audi 80 benzyna. Jakis czas jezdziłem na
10w40 ( 3 zmiany), a teraz juz druga zmiana syntetyka (5w40).
Zmieniłem kiedys na syntetyk, gdy trochę poczytałem o olejach itp.
Moim zdaniem ktos, kto mówi, ze minerał coś uszczelnia, bo gęsty - nie
zajrzał z lenistwa nawet do charakterystyki oleju. Minerał w 15 st.
Celsiusza ma gestosc 0.88 kg/l a syntetyk 0.85 - raptem 3,5%! Klasy
jakosciowe (SL) i wskazniki TBN (9-11) oleje tez maja podobne.  To
moze wody zalac do silnika? Jest "gęsciejsza" :))))

Z drugiej strony jednak nie widze róznicy w pracy silnika - oleju nie
bierze i ma sie dobrze nadal. Ale 50 zł drozej za syntetyk raz w roku
jakos przeboleję...

11 Data: Pa?dziernik 29 2008 07:26:38
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Agent 

Moim zdaniem ktos, kto mówi, ze minerał coś uszczelnia, bo gęsty - nie
zajrzał z lenistwa nawet do charakterystyki oleju. Minerał w 15 st.
Celsiusza ma gestosc 0.88 kg/l a syntetyk 0.85 - raptem 3,5%! Klasy
jakosciowe (SL) i wskazniki TBN (9-11) oleje tez maja podobne.  To
moze wody zalac do silnika? Jest "gęsciejsza" :))))

Ty chyba tez coś źle przeczytałeś. W olejach sam. gęstość ( która w dodatku rózni się wg ciebie o 0,03 !) nie ma takiego znaczenia jak lepkość. I nie chodzi też tyle o uszczelnianie przez oleje mineralne ile o wypłukiwanie nagarów przez oleje syntetyczne które mają lepsze własności myjące.

12 Data: Pa?dziernik 29 2008 01:16:08
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: arek.pp 

On 29 Paź, 07:26, "Agent"  wrote:

Ty chyba tez coś źle przeczytałeś. W olejach sam. gęstość ( która w dodatku
rózni się wg ciebie o 0,03 !) nie ma takiego znaczenia jak lepkość.

Wg mnie?? A o ile sie rózni wg Ciebie ? Jakaś nowa matematyka?
Olej mineralny w 15 st Cels., jest 3,5 procent gesciejszy:  0,88 w
stosunku  do 0,85 kg/dm3.
To jest 3,5 %
A lepkość to olej syntetyczny 5W40 w stosunku do minerała 15W40 - w
warunkach "bojowych" to ma na pewno lepszą.

I nie chodzi też tyle o uszczelnianie przez oleje mineralne ile o wypłukiwanie
nagarów przez oleje syntetyczne które mają lepsze własności myjące.

I bardzo dobrze. Po co mam miec syf w silniku?
Minerał tego samego producenta ma podobne dodatki myjące jak i
syntetyk.
Tylko ze syntetyk nie zostawia szklamu, a minerał może (ale nie musi).

13 Data: Pa?dziernik 29 2008 11:16:19
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Jakub Witkowski 

arek.pp pisze:

On 29 Paź, 07:26, "Agent"  wrote:

Ty chyba tez coś źle przeczytałeś. W olejach sam. gęstość ( która w dodatku
rózni się wg ciebie o 0,03 !) nie ma takiego znaczenia jak lepkość.

Wg mnie?? A o ile sie rózni wg Ciebie ? Jakaś nowa matematyka?
Olej mineralny w 15 st Cels., jest 3,5 procent gesciejszy:  0,88 w
stosunku  do 0,85 kg/dm3.

Gęstość nie ma praktycznie żadnego znaczenia.
Tyle że ludkowie mówią "gęsty", a mają na myśli "lepki".
Takie nieporozumienie. A ty dałeś się nabrać i faktycznie
sprawdzałeś gęstość :)

A lepkość to olej syntetyczny 5W40 w stosunku do minerała 15W40 - w
warunkach "bojowych" to ma na pewno lepszą.

Na zimno - z pewnością, na b. gorąco (przegrzanie) również będzie lepszy,
zaś w normalnej temperaturze pracy ok 100stC - najprawdopodobniej oba
będą miały podobną lepkość.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

14 Data: Pa?dziernik 29 2008 10:32:39
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Michal_K 

Agent pisze:

Ty chyba tez coś źle przeczytałeś. W olejach sam. gęstość ( która w dodatku rózni się wg ciebie o 0,03 !) nie ma takiego znaczenia jak lepkość. I nie chodzi też tyle o uszczelnianie przez oleje mineralne ile o wypłukiwanie nagarów przez oleje syntetyczne które mają lepsze własności myjące.
Własności myjące oleju określa parametr TBN. Zanim zaczniesz pisać _wprowadzające w błąd, niesprawdzone, głupoty_ to zajrzyj do specyfikacji różnych olejów i porównaj TBN mineralnych i syntetycznych.
Nie ma róznic we "własnościach myjących".


--
Michał

15 Data: Pa?dziernik 29 2008 03:18:25
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: arek.pp 

On 29 Paź, 10:32, Michal_K  wrote:

Agent pisze:

> Ty chyba tez coś źle przeczytałeś. W olejach sam. gęstość ( która w
> dodatku rózni się wg ciebie o 0,03 !) nie ma takiego znaczenia jak
> lepkość. I nie chodzi też tyle o uszczelnianie przez oleje mineralne ile
> o wypłukiwanie nagarów przez oleje syntetyczne które mają lepsze
> własności myjące.

Własności myjące oleju określa parametr TBN. Zanim zaczniesz pisać
_wprowadzające w błąd, niesprawdzone, głupoty_ to zajrzyj do
specyfikacji różnych olejów i porównaj TBN mineralnych i syntetycznych.
Nie ma róznic we "własnościach myjących".

--
Michał

LOTOS MINERALNY 15W40: TBN, min (mg KOH/g) 9.9

LOTOS SINTETIC 5W40: TBN, min (mg KOH/g) 10.0

CASTROL MAGNATEC 5W40: TBN, min (mg KOH/g) 6.4   <-- -- - i co ty na to?

Niesprawdzone głupoty to ty piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

16 Data: Pa?dziernik 29 2008 11:58:38
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Michal_K 

arek.pp pisze:


LOTOS MINERALNY 15W40: TBN, min (mg KOH/g) 9.9

LOTOS SINTETIC 5W40: TBN, min (mg KOH/g) 10.0
No właśnie. Jak widać strasznie myjący syntetyk ma o 0.1 mg KOH (na litr chyba) więcej niż nie myjący mineralny.

CASTROL MAGNATEC 5W40: TBN, min (mg KOH/g) 6.4   <-- -- - i co ty na to?
No ja to na to, że niektóre syntetyki mają mniejszy TBN zwłaszcza jeśli zalecane na długie przebiegi- np oleje xW30 lubią mieć mniejsze TBNy. Ale nie ma to wielkiego związku z dyskusją.

Niesprawdzone głupoty to ty piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnosiłem się tylko do głupich stwierdzeń, jakoby syntetyki miały straszne własności myjące, których nie mają oleje mineralne. Dla większości olejów "standardem" jest TBN w okolicach 10ciu, oczywiście wiem i wiedziałem, że zdarzają się odchyły zarówno w dół jak i w górę (oleje typu racing o indeksach letnich 50 lub 60 lubią mieć wyższy, oleje typu long-life niższy).

A przedmówca niech doczyta o tym, czym naprawdę różni się olej syntetyczny od mineralnego i dlaczego lepiej korzystać z syntetyka.


--
Michał

17 Data: Pa?dziernik 29 2008 04:30:01
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: arek.pp 

On 29 Paź, 11:58, Michal_K  wrote:

arek.pp pisze:

Odnosiłem się tylko do głupich stwierdzeń, jakoby syntetyki miały
straszne własności myjące, których nie mają oleje mineralne. Dla
większości olejów "standardem" jest TBN w okolicach 10ciu, oczywiście
wiem i wiedziałem, że zdarzają się odchyły zarówno w dół jak i w górę
(oleje typu racing o indeksach letnich 50 lub 60 lubią mieć wyższy,
oleje typu long-life niższy).
Michał

PRZEPRASZAM MICHAŁ_K -  MASZ RACJĘ
NIE DO CIEBIE TO BYŁO

18 Data: Pa?dziernik 29 2008 12:36:35
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Michal_K 

arek.pp pisze:


PRZEPRASZAM MICHAŁ_K -  MASZ RACJĘ
NIE DO CIEBIE TO BYŁO
"Nobody's perfect" :D

--
Michał

19 Data: Pa?dziernik 29 2008 07:51:49
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Scyzoryk 

Auto przejechało 170 000 km (silnik benzyna 3.0 V6 w Omedze)
Od nowości jeździło na 5W50 Mobil 1.
Ostatnio pomiędzy zmianiami dolewałem niecały litr.
Zmieniłem na 10W40 Castrola (magnatec).
Czy nie zrobiłem jakiejś głupoty?

głupoty nie, ale konieczne tez nie było :)


 A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

luzik, na pewno mu nie zaszkodziłeś. Spokojnie możesz jezdzic tez na takim
oleju.
W tej chwili ja bym juz nie wracał do syntetyka bo w ta strone mozesz sobie
narobic wiecej problemow. Zostan przy polsyntetyku i bedzie ok. Tylko nie
przechodz za kolejne 100kkm na minerał :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

20 Data: Pa?dziernik 29 2008 10:33:11
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Michal_K 

Scyzoryk pisze:

 A może zrobiłem dobrze?
Może ktoś światły w tej dziedzinie mi odpowie?

luzik, na pewno mu nie zaszkodziłeś. Spokojnie możesz jezdzic tez na takim oleju.
W tej chwili ja bym juz nie wracał do syntetyka bo w ta strone mozesz sobie narobic wiecej problemow.
Jakich problemów?



--
Michał

21 Data: Pa?dziernik 29 2008 11:17:53
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Jakub Witkowski 

Scyzoryk pisze:

W tej chwili ja bym juz nie wracał do syntetyka bo w ta strone mozesz sobie narobic wiecej problemow.

W ogóle wątpliwe te problemy, a już na pewno nie po 10kkm.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

22 Data: Pa?dziernik 29 2008 19:38:04
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Scyzoryk 


W ogóle wątpliwe te problemy, a już na pewno nie po 10kkm.

watpliwe, ale nie zaleca sie przechodzenia w tą stronę z olejami.
Z resztą nie widze tez koniecznosci wracania do syntetyka w starym silniku.
IMO polsyntetyk rownie dobrze da sobie rade i nie ma co kombinowac.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

23 Data: Pa?dziernik 29 2008 22:00:03
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-10-29 19:38, *Scyzoryk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

watpliwe, ale nie zaleca sie przechodzenia w tą stronę z olejami.
Z resztą nie widze tez koniecznosci wracania do syntetyka w starym silniku.
IMO polsyntetyk rownie dobrze da sobie rade i nie ma co kombinowac.

Dwa wielkie znaki zapytania i poważne wątpliwości co do trzeciego zdania - w sumie bredzisz :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

24 Data: Pa?dziernik 30 2008 09:26:38
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Jakub Witkowski 

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2008-10-29 19:38, *Scyzoryk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

watpliwe, ale nie zaleca sie przechodzenia w tą stronę z olejami.
Z resztą nie widze tez koniecznosci wracania do syntetyka w starym silniku.
IMO polsyntetyk rownie dobrze da sobie rade i nie ma co kombinowac.

Dwa wielkie znaki zapytania i poważne wątpliwości co do trzeciego zdania - w sumie bredzisz :)

Pozdrawiam - Mirek

Jeśli "równie dobrze da radę" = silnik dociągnie z łatwością
do momnetu, gdy cały pojazd się rozsypie, to dlaczego nie?
Co więcej - to może być właśnie najbardziej racjonalne podejście.
Bardziej racjonalne, niż lać drogi syntetyka do starego trupa
na zasadzie, że w ten sposób "umrze zdrowszy".

Jedyne ale jest takie, że nigdy nie wiadomo dokładnie jak zużyty
jest silnik i jakie tempo zużuwania na konkretnych olejach.
Ale skoro stary silnik był projektowany dla mazideł starrzych
o wiele generacji i klas jakościowych, to prawdopodobnieństwo
że taki olej go szybko zarżnie, jest niewielkie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Pa?dziernik 30 2008 09:46:25
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Scyzoryk 

Bardziej racjonalne, niż lać drogi syntetyka do starego trupa
na zasadzie, że w ten sposób "umrze zdrowszy".

otorz to, sztuka dla sztuki.

No chyba ze ktos chce miec silnik na przeszczep jak juz buda nie bedzie sie
nadawala do niczego :) to moze warto. Z mojego punktu widzenia nie ma to
zadnego uzasadnienia ekonomicznego.

Przy nowce z salonu, ok. Mozna dac mu "lepsze" warunki na dotarcie, ale
pozniej IMO nie ma sensu.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

26 Data: Pa?dziernik 30 2008 09:47:26
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Scyzoryk 


otorz to, sztuka dla sztuki.

tu chyba jest blad ;) ort.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

27 Data: Pa?dziernik 30 2008 09:40:44
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Scyzoryk 


Dwa wielkie znaki zapytania i poważne wątpliwości co do trzeciego zdania
- w sumie bredzisz :)

moze i tak. Od zawsze smigam na polsyntetykach (zazwyczaj sa to autka z
przebiegami powyzej 100kkm) i nigdy nie zauwazylem nic zlego po zastosowaniu
pol syntetyka. Wychodze z zalozenia ze skoro nie widac roznicy, po co
przeplacac? :) Mowimy o starym, wolnossacym silniku.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

28 Data: Pa?dziernik 29 2008 16:11:01
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: JBART 

W tej chwili ja bym juz nie wracał do syntetyka bo w ta strone mozesz
sobie narobic wiecej problemow.

oswiecisz  reszte, jakich problemow?

--
Jarek

29 Data: Pa?dziernik 31 2008 10:41:51
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: rc 

zmien z powrotem na syntetyk, bo szkoda auta !!!

sa opowiesci o tym ze jak ktos 10 lat jezdzil na oleju mineralnym a potem
zalal syntetykiem to rozpuscili sie satre nagary po oleju mineralnym i
silnik zaczal przeciekac lub sie zacieral jak te rozpuszczone nagary
wlecialy na tloki,

na olej gestszy czyli polsyntetyk przechodzi sie jak silnik bierze za duzo
oleju,
jak bierzer duzo oleju pol-systetyka to przechodzi sie na mineralny,
a jak bierze duzo mineralnego to remont silnika,

jak silnik nie bral oleju to sie nie zmienia na gorszy !!!
chyba ze auto do sprzedazy i Ci nie zalezy a chciales oszczedzic kilka
zlotych

30 Data: Pa?dziernik 31 2008 10:42:24
Temat: Re: Olejowe dylematy :-)
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 31 Oct 2008 10:41:51 +0100, rc  wrote:

na olej gestszy czyli polsyntetyk

 A jak jeździłem na 300V Power, 5W-40 i zaleję 300V LeMans
 20W-60, to też zmienię na półsyntetyk?

przechodzi sie jak silnik bierze za duzo
oleju,
jak bierzer duzo oleju pol-systetyka to przechodzi sie na mineralny,
a jak bierze duzo mineralnego to remont silnika,

 Jak bierze dużo jakiegokolwiek oleju, to się remontuje silnik.
 Albo wymienia na inny, bo dziś remont może nie być opłacalny.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Olejowe dylematy :-)



Grupy dyskusyjne