Grupy dyskusyjne   »   Omega vs. strzał albo i nie strzał z LPG.

Omega vs. strzał albo i nie strzał z LPG.



1 Data: Maj 19 2008 07:26:30
Temat: Omega vs. strzał albo i nie strzał z LPG.
Autor: Onufry Zagloba 

Witam.

Mam ci ja Omege A z silnikiem se20ne i prostą instalacją gazową (II
gen) z ręcznym przełączaniem na gaz.
Dziś jechałem sobie jak zwykle na LPG, dodałem nieco gazu i nagle
trach i bum, samochód mi zgasł. Kilka razy miałem już wystrzał ale to
nie brzmiało tak samo i wydaje mi się że było to w innej części
silnika niż parownik i filtr powietrza.
Gdy próbowałem odpalić na gazie, zapalał ale zaraz gasł. Przełączyłem
na benzynę i dojechałem gdzie miałem dojechać.
Po dalszych próbach już na spokojnie okazuję się, że zapali na gazie i
będzie tak długo chodził póki nie przekroczy 1000 obrotów. Potem
zaczyna się jakby zalewać / dusić i gaśnie. Na benzynie jest wszystko
w porządku i jeździ jak jeździł. Gdy w czasie jazdy na benzynie
przełącze na gaz gaśnie jak wyżej.

Z dodatkowcyh informacji mogących mieć wpływ na sytuację warto
wspomnieć mikser który nadaje się do wymiany bo już chwile nie mogę
zapalić na benzynie przy zimnym silniku (dziś silnik był porządnie
rogrzany). No i jeszcze silnik wolnych obrotów jest do czyszczenia bo
po zrzuceniu z biegu potrafi się niemal zakrztusić (ale bez względu na
to czy to gaz czy benzyna).

Konkludując, pytanie do znających się. Cóż mogło mi się porobić?
Czyżby jakiś przewód strzelił? Jak go zlokalizować? Pewnie pojadę do
jakiś mastachów od gazu ale nie chciałbym żeby mnie wystrugali jak
wyczują, że się nie znam.

Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi.

--
Pozdrawiam Waszmości
Onufry Zagłoba



Omega vs. strzał albo i nie strzał z LPG.



Grupy dyskusyjne