Witam.

Chcialbym zapoznac sie z opinia grupowiczow na temat zdjec, a mam ku temu powody. Po pierwsze cykl bedzie mial kontynuacje, wiec chcialbym wiedziec jak zdjecia odbieraja inni i byc moze zrobic cos w przyszlosci lepiej. Po drugie bedzie to prawdopodobnie jedna z niewielu (jesli nie jedyna) pelna dokumentacja przemian na dworcu w Katowicach, dlatego dobrze by bylo aby taka dokumentacja nie byla spaprana.

Na stronie dostepne sa tez zdjecia dworca w chwili gdy jeszcze istnial.

Linki ponizej. Waldemarrr.


http://www.waldemar.katowice.pl/0002_pkp_budowa/0002_pkp_budowa.htm

http://www.waldek.sewera.pl/0002_pkp_budowa/0002_pkp_budowa.htm

www.waldek.sewera.pl

Waldemarrr napisał(a):

Witam.

Chcialbym zapoznac sie z opinia grupowiczow na temat zdjec, a mam ku
temu powody. Po pierwsze cykl bedzie mial kontynuacje, wiec chcialbym
wiedziec jak zdjecia odbieraja inni i byc moze zrobic cos w przyszlosci
lepiej. Po drugie bedzie to prawdopodobnie jedna z niewielu (jesli nie
jedyna) pelna dokumentacja przemian na dworcu w Katowicach, dlatego
dobrze by bylo aby taka dokumentacja nie byla spaprana.

Na stronie dostepne sa tez zdjecia dworca w chwili gdy jeszcze istnial.

Linki ponizej. Waldemarrr.


http://www.waldemar.katowice.pl/0002_pkp_budowa/0002_pkp_budowa.htm

Dzięki za opinie, wlasciwie to sie pod wieloma wzgledami zgadzam z nia. Mam bardzo duze opory przed mieszaniem zdjec c/b z kolorem i nie lubie tego. Kombinowalem jak moglem ale jednak nie udalo mi sie uzyskac spojnosci w tym wzgledzie. Nie wiem co masz na mysli piszac 'plagiat'.

Pozdrawiam, Waldek.

www.waldemar.katowice.pl

Waldemarrr napisał(a):

Dzięki za opinie, wlasciwie to sie pod wieloma wzgledami zgadzam z nia.

Mam bardzo duze opory przed mieszaniem zdjec c/b z kolorem i nie lubie
tego. Kombinowalem jak moglem ale jednak nie udalo mi sie uzyskac
spojnosci w tym wzgledzie.

Nie wiem co masz na mysli piszac 'plagiat'.

Powiedz z czym się nie zgadzasz, może faktycznie przegiąłem.

Po prostu widziałem niedawno w jakiejś gazetce foto zdjęcie z łyżką koparki, z przerysowaną perspektywą.
Wybrane jako foto miesiąca czy coś w tym stylu. I odniosłem wrażenie, że wprost się nim inspirowałeś.

 > Powiedz też, które byś zostawił jakby miało być ich 6.

Waldemarrr napisał(a):

[...] jestem zdania, ze jak sie
decydujemy na jakis format kadru to trzeba byc w tym konsekwentnym. Albo
2/3, albo kwadrat, moze byc panorama - ale konsekwentnie.

Nie uznaje
przycinania jednego zdjecia z dziesieciu, bo od razu widac, ze to nie
wynika z koncepcji tylko autor musial "ratowac zdjecie".

Nie widzialem tamtego zdjecia ale wiesz.. Taka budowa to poki co dziura
w ziemi, pare koparek i cala w tym trudnosc. Pole manewru by zrobic
zdjecie inne niz czysto dokumentacyjne 'na wprost' jest dosc ograniczone
- stad pewnie kusi by siegnac po przerysowania i cos co nazywasz
'efekciastwem' i zapewnie nie jestem pierwszy, ktory poszedl ta droga,
stad pewnie podobienstwa - sam wspomniales, ze pewne zabiegi stosujesz.

Tratuje galerie jak stosik odbitek rozkladanych na stole. A na jednym stoliku _staram_sie pokazywac odbitki spojne pod wzgledem:

1) kolorystyki
2) wyboru obramowania
3) wyboru proporcji kadru
4) rodzaju papieru

Dla przykladu: pokazujac zdjecia na stoliku uwazam za lekki zgrzyt pokazanie zdjec blyszczacych obok matowych - zalatuje przypadkowoscia.
Dzisiejszy przyklad pokazal, ze nie zawsze mi sie udaje trzymac tych zasad ale sie staram. Rozwaze rozdzielenie koloru i c/b na dwie odrebne galerie tak jak to zrobilem w przypadku zdjec ze Lwowa.

> A jakbyś przyjął w ramach całej galerii zasadę, że nie trzymasz się konkretnych proporcji?

Mozna nie trzymac sie niektorych zasad i to kwestia wyboru, ktore sa dla kogo wazne. Ale jak sie ktos nie trzyma zadnych zasad to robi sie na stole balagan.

> Dlaczego wolałeś ten temat potraktować efekciarsko zamiast "dokumentacyjnie, na wprost"?

Bo ciagle sie uczymy i ciagle jestem na drodze od efekciarsko do efektownie? Byc moze. Bo milo jest trafiac w gust roznych odbiorcow? Byc moze. Ale przede wszystkim dlatego, ze moja kula u nogi w fotografii jest nadmierny porzadek, poukladanie, szablonowosc, schemtycznosc. Staram sie uciekac od tego na rozne sposoby. Czas pokaze, ktory sposob okaze sie najlepszy - dzis podoba mi sie jeden sposob prezentacji, za dwa lata moge zmienic zdanie - ale to tez forma rozwoju.

Waldek.


www.waldemar.katowice.pl

Waldemarrr napisał(a):

Dlaczego wolałeś ten temat potraktować efekciarsko zamiast

"dokumentacyjnie, na wprost"?

Bo ciagle sie uczymy i ciagle jestem na drodze od efekciarsko do
efektownie?

Byc moze. Bo milo jest trafiac w gust roznych odbiorcow? Byc
moze. Ale przede wszystkim dlatego, ze moja kula u nogi w fotografii
jest nadmierny porzadek, poukladanie, szablonowosc, schemtycznosc.

Staram sie uciekac od tego na rozne sposoby. Czas pokaze, ktory sposob
okaze sie najlepszy - dzis podoba mi sie jeden sposob prezentacji, za
dwa lata moge zmienic zdanie - ale to tez forma rozwoju.

Miało być efektownie, a wyszło efekciarsko?
Jeśli tak, to dlaczego w ogóle próbowałeś estetyzować te kadry? Po co?
Czy celem było pokazanie "fajnej kopary", pomimo, że "kopara saute" (bez przerysowań) była zbyt normalna jako
obiekt zdjęcia?
Czy zaburzenie proporcji łyżki do reszty wnosi coś wartościowego do zdjęcia

Waldemarrr napisał(a):

Dokonujac wyboru kadrow od razu wiem, ktory ma pokazywac miejsce
'mrocznie, dramatycznie' a ktory 'sielankowa budowe'. Gdybym robil
wystawe na pewno te zdjecia znalazlyby sie w dwoch roznych pokojach.
Tutaj znalazly sie obok siebie te mroczne i te estetyzujace, kolorowe i
czarno-biale.

Chodzi mi o to, że wszystkie zabiegi formalne (użycie koloru, czy jego brak, stylizacja na mrocznie,
dramatycznie czy sielankowo) są de facto estetyzacją. Skupiasz się na formie, zamiast na treści. Czyli z
reportażu robisz szopkę, fotoplastikon, kalejdoskop. Dlatego pytałem o cel

Waldemarrr napisał(a):

Chodzi mi o to, że wszystkie zabiegi formalne (użycie koloru, czy jego
brak, stylizacja na mrocznie,
dramatycznie czy sielankowo) są de facto estetyzacją. Skupiasz się na
formie, zamiast na treści. Czyli z
reportażu robisz szopkę, fotoplastikon, kalejdoskop. Dlatego pytałem o
cel

Cel? Dziura w ziemi to dziura w ziemi, koparka to koparka, prety to
prety. Temat wydaje mi sie wyjatkowo nudny jesli zostanie podany w
sposob surowy. Stad jakies zabiegi sa (moim zdaniem) korzystne. Tylko
wyrazenie 'estetyzujace' wolalbym zamienic okresleniem: subietywne
spojrzenie na temat.

Czyli poprzez zabiegi formalne próbujesz widzowi wmówić, że temat jest ciekawy, pomimo że wiesz że nie jest.

Waldemarrr napisał(a):

Czyli poprzez zabiegi formalne próbujesz widzowi wmówić, że temat jest
ciekawy, pomimo że wiesz że nie jest.

A brzoza na polu to ciekawy temat? A robal na lisciu to ciekawy temat? A
slup wysokiego napiecia to ciekawy temat? Moim zdaniem odpowiedz jest
prosta: ciekawy - jesli podany w sposob inny niz 'anatomiczny', inny niz
czysto dokumentalny. Staje sie ciekawszy gdy widzimy czyjas
interpretacje, gdy tresc ubierzemy w okreslona forme. W przypadku
koparki uwazam jest podobne. Dla mnie robal i koparka przestawione
dokumentalnie sa nudne, dlatego staram sie uciekac w jakas konwencje. Ty
zdajesz sie uwazac odwrotnie.

Hej !

Nie kumam sensu robienia zdjęć czarno-białych. Kiedyś nie dało się robić
kolorowych, potem kolorowe miały kiepskie kolory. Ale dziś można robić
zdjęcia uzyskując prawidłowe kolory (zgodne z rzeczywistością) więc
czemu ma służyć uparte wracanie do fotografii czarno-białej ?
Ok, czasem może chodzić o uzyskanie efektu starych fotografii, czasem
można się snobować, ze cz/b to jest w porównaniu do koloru Wielka
Sztuka. Ale chyba nie w tego typu fotografii ? Człowiek widzi świat w
kolorze i naprawdę nie rozumiem ciągot do redukowania na siłÄ™ kolorów do
odcieni szarości.

EMPI
http://www.empi.art.pl

Nie kumam sensu robienia zdjęć czarno-białych.

Człowiek widzi świat w kolorze

Hej !

Wg mnie panuje prosta zasada - kolor jest zbedny wszedzie tam gdzie nie
jest niezbedny. I nie chodzi o snobizm albo efekciastwo. Inaczej - kolor
jest potrzebny tylko tam, gdzie jego zastosowanie ma jakis konkretny cel.

EMPI napisał(a):

Moim zdaniem fotografia czarno-biała wynika WYŁĄCZNIE z faktu, że kiedyś
się nie dało inaczej. Gdyby fotografia od początków swego istnienia była
kolorowa, to obstawiam, że wszystkie Twoje zdjęcia, które
zaprezentowałeś byłyby kolorowe. Ta niemożnoć techniczna uzyskaniu
koloru z przeszłości przekształciła się (moim zdaniem na siłÄ™) w środek
wyrazu, który jest zdecydowanie nadużywany.

Dnia Wed, 18 May 2011 13:14:24 +0200, EMPI napisał(a):

To czemu malarze nie malowali obrazów czarno-białych ?

"EMPI"  wrote:

Wg mnie panuje prosta zasada - kolor jest zbedny wszedzie tam gdzie
nie jest niezbedny. I nie chodzi o snobizm albo efekciastwo.
Inaczej - kolor jest potrzebny tylko tam, gdzie jego zastosowanie ma
jakis konkretny cel.

To czemu malarze nie malowali obrazów czarno-białych ?

Chcialbym zapoznac sie z opinia grupowiczow na temat zdjec, a mam ku
temu powody. Po pierwsze cykl bedzie mial kontynuacje, wiec chcialbym
wiedziec jak zdjecia odbieraja inni i byc moze zrobic cos w przyszlosci
lepiej. Po drugie bedzie to prawdopodobnie jedna z niewielu (jesli nie
jedyna) pelna dokumentacja przemian na dworcu w Katowicach, dlatego
dobrze by bylo aby taka dokumentacja nie byla spaprana.

On Wed, 18 May 2011 10:42:07 +0200, Waldemarrr wrote:

 Na stronie dostepne sa tez zdjecia dworca w chwili gdy jeszcze istnial.