Mam pytanie czy można z tym coś zrobić i ewentualnie gdzie.
Opłata za przejazd płatnym odcinkiem A4 Katowice - Kraków wynosi 13 zł (6,50 wjazd i 6,50 wyjazd)
Jeżdżę codziennie autostradą do pracy, więc płacę codziennie 26 zł.
Od ponad miesiąca płatny odcinek autostrady jest bardzo poważnie rozkopany. Są utrudnienia w ruchu, tworzą się korki.
Jakość usługi za którą płacę drastycznie spadła a cena pozostała bez zmian.
Wydaje mi się że uczciwie byłoby policzyć ile procent drogi wyłączone jest z ruchu i o tyle samo procent obnizyć cenę na czas remontu, a gdy stan się zmieni, zmieniać cenę na bieżąco.
Czy można z tym tematem coś zrobić? Gdzie ewentualnie zgłosić? NIK, UOKiK, Inspekcja Handlowa ?
Zapewne osób takich jak ja jest więcej, może więc kupą mości panowie coś by się udało zdziałać ?
--
Jackare
Bytom

On Thu, 24 May 2007 11:59:11 +0200, "Jackare"
 wrote:

Mam pytanie czy można z tym coś zrobić i ewentualnie gdzie.

Jakość usługi za którą płacę drastycznie spadła a cena pozostała bez zmian.

Zapewne osób takich jak ja jest więcej, może więc kupą mości panowie coś by
się udało zdziałać ?

Adam Płaszczyca pisze:

Można, na trasach obok. Czyli - nie jeździj tam, gdzie Ci źle. No to przestań korzystać. Tak. Przestać jeździć.

On Thu, 24 May 2007 12:29:52 +0200, Wojtaszek  wrote:

swietne komentarze ... takie same jak na pl.biznes.banki
podniosa ceny paliw - nie jeźdź

podniosa ceny rozmow - nie rozmawiaj

podniosa oplaty w bankach - nie korzystaj

a juz Broń Boże nie komentuj - typowo zydowskie

Adam Płaszczyca pisze:

..samochodem, tylko komunikacją zbiorową. ...tylko zmień operatora. ...u zdzierców, tylko tam, gdzie dają dobrą ofertę
No. A typowo polskie jest Twoje pierdoilenie, jak Ci jest źle.

On Thu, 24 May 2007 13:08:18 +0200, Wojtaszek  wrote:

ja nie pier..., nie uwazam, ze cos mi sie za darmo nalezy, mam tez ta

Smutne, ale pan Adam ma racje :)

Pozdrawiam,
Cichy

[Cichy] pisze:

Smutne, ale pan Adam ma racje :)

On Thu, 24 May 2007 12:52:40 +0200, Wojtaszek  wrote:

no nie calkiem, w kwestii drog nie ma konkurencji

Adam Płaszczyca pisze:

Możesz przecież zamiast a4 pojechać dwoma innymi drogami bez opłat.

On Thu, 24 May 2007 14:33:38 +0200, Wojtaszek  wrote:

Możesz przecież zamiast a4 pojechać dwoma innymi drogami bez opłat.

ta, bzdury do kwadartu, wg ciebie mamy do wyboru albo placic
horrendalnie wysokie stawki za przejazd droga drugiej kategorii
(wybudowana zreszta za publiczne pieniadze, ale to juz inna historia)
albo jezdzic przez Olkusz? a moze przez Oswiecim? i tracic czas,
pieniadze i nerwy ?! puknij sie w leb

Adam Płaszczyca pisze:

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

On Thu, 24 May 2007 14:59:47 +0200, Wojtaszek  wrote:

Nie dyskutuj z głupim. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a
później pokona doświadczeniem.

On Thu, 24 May 2007 16:04:15 +0200, Wojtaszek  wrote:

Nie dyskutuj też z mądrzejszym. Nie da się sprowadzić do Twego poziomu
i wyjdziesz na głupca.
Co też udało Ci się uczynić.

czyli co ... rozwiazaniem jest przejazd przez zakorkowane miasta?

Adam Płaszczyca pisze:

No sokoro Ci nie opłaca się płacić za autostradę?

On Thu, 24 May 2007 14:50:50 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

On Thu, 24 May 2007 15:34:16 +0200, J.F.
 wrote:

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

A nie odwrotnie ? Wybudujesz sobie droge to bedziesz mogl stawiac
warunki .. na jakie sie urzad antymonopoly zgodzi.

On Thu, 24 May 2007 15:43:51 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 24 May 2007 15:34:16 +0200, J.F.

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

A nie odwrotnie ? Wybudujesz sobie droge to bedziesz mogl stawiac
warunki .. na jakie sie urzad antymonopoly zgodzi.

No antymonopolowy nie ma wtedy nic do gadania, bo ni emasz pozycji
dominującej na rynku.

W dniu 2007-05-24 14:50, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

On Thu, 24 May 2007 17:18:07 +0200,  R2r wrote:

W dniu 2007-05-24 14:50, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

Adam, to chyba jednak trochę nie tak...
Jeśli kupujesz towar czy usługę to masz prawo oczekiwać za zapłacone
pieniądze odpowiedniej jakości tegoż towaru/usługi. Gdy sprzedawca wie,
że sprzedawany towar nie spełnia tej jakości to powinien o tym uprzedzić
kupującego a nawet obniżyć cenę.

W normalnej sytuacji rynkowej masz rzeczywiście wybór i po prostu nie
korzystasz gdy nie chcesz z usług partacza czy oszusta.
Jeżeli jednak chcesz skorzystać z autostrady to płacisz za to tyle ile
zarząd tej autostrady zaśpiewa i wyboru raczej nie masz, bo
konkurencyjnej autostrady w tym samym kierunku nie ma.

Zresztą i tak nie ma gdzie kupić innego
pełnowartościowego przejazdu autostradą do Krakowa. :-)

W dniu 2007-05-24 18:12, J.F. napisał(a):

Ale uprzedza.

Ale sa inne drogi, nie musisz chciec autostrada :-)

Zresztą i tak nie ma gdzie kupić innego pełnowartościowego przejazdu autostradą do Krakowa. :-)

Helikopter,

PKP

autokar? :-)

On Thu, 24 May 2007 20:26:41 +0200,  R2r wrote:

W dniu 2007-05-24 18:12, J.F. napisał(a):

Ale uprzedza.

Tak. Wyobrażasz sobie jak długo funkcjonowałby sklep mięsny na którym
umieszczono by napis np. "mięso i wędliny sprzedawane przez nas są
nieświeże" ? :-)

Ale sa inne drogi, nie musisz chciec autostrada :-)

Nie rozumiemy się. Ja chcę jechać pełnowartościową autostradą bo za taki
przejazd zapłaciłem. :-)

autokar? :-)

Nie obowiązują ich zwężenia na autostradzie? :-P

W dniu 2007-05-25 01:48, J.F. napisał(a):

Ale sa inne drogi, nie musisz chciec autostrada :-)

Nie rozumiemy się. Ja chcę jechać pełnowartościową autostradą bo za taki przejazd zapłaciłem. :-)

Ale cos pisales ze nie masz wyboru. Masz :-)

Obowiazuja, ale po pierwsze - bilet po rozlozeniu na pasazerow daje
ulgowy koszt, a po drugie - wczesniej wstaniesz z lozka, odespisz w autobusie, i jaka to roznica czy sa zwezenia czy nie :-)

On Thu, 24 May 2007 20:26:41 +0200, R2r
wrote:

W dniu 2007-05-24 18:12, J.F. napisał(a):

Ale uprzedza.

Tak. Wyobrażasz sobie jak długo funkcjonowałby sklep mięsny na którym
umieszczono by napis np. "mięso i wędliny sprzedawane przez nas są
nieświeże" ? :-)

Ale sa inne drogi, nie musisz chciec autostrada :-)

Nie rozumiemy się. Ja chcę jechać pełnowartościową autostradą bo za taki
przejazd zapłaciłem. :-)

On Thu, 24 May 2007 17:18:07 +0200, R2r
wrote:

Nie podoba się? To wybyduj własną drogę i sobie po niej jeździj.

Adam, to chyba jednak trochę nie tak...
Jeśli kupujesz towar czy usługę to masz prawo oczekiwać za zapłacone
pieniądze odpowiedniej jakości tegoż towaru/usługi. Gdy sprzedawca wie,
że sprzedawany towar nie spełnia tej jakości to powinien o tym uprzedzić
kupującego a nawet obniżyć cenę. W normalnej sytuacji rynkowej masz
rzeczywiście wybór i po prostu nie korzystasz gdy nie chcesz z usług
partacza czy oszusta.

Jeżeli jednak chcesz skorzystać z autostrady to płacisz za to tyle ile
zarząd tej autostrady zaśpiewa i wyboru raczej nie masz, bo
konkurencyjnej autostrady w tym samym kierunku nie ma. W związku z tym

Adam Płaszczyca pisze:

...mogę nie korzystać z autostrady tylko pojechać jedną z trzech
alternatywnych dróg.

On Fri, 25 May 2007 11:08:59 +0200, Wojtaszek  wrote:

abstrahujac od tego, ze ani droga przez Olkusz, ani tym bardziej przez
Oswiecim nie jest dobrym rozwiazaniem

Adam Płaszczyca pisze:

Napewno to żydowski spisek.

On Fri, 25 May 2007 21:33:12 +0200, Wojtaszek  wrote:

w kwestii drog nie ma konkurencji (autobusem mam dojechac 200km do
klienta? a moze IC do Małkini? a sprzet, ktory czasem wioze, nadac
pociagiem towarowym? a jak nie ma tam torow i linii autobusowej? a jak
bedzie awaria i zaraz trzeba bedzie przemiescic sie o kolejne 200km to
wynajac samolot? a jezeli juz autem to mam caly dzien spedzic w korkach?)

ludzie maja jezdzic po autostradach a nie przez miasta, to nie tylko
kwestia oszczednosci, ale bezpieczenstwa, czasu i zakorkowanych miast,
oplata za przejaz autostrada powinna byc "dopasowana", to nie jest jakis
"towar luksusowy" dla bogatych, po drugie autostrada powinna miec
odpowiedni standard, a jak jest remont, to powinna byc obnizona oplata

Adam Płaszczyca pisze:

Skoro nie pasuje Ci usługa p.t. 'przejazd autostradą', to z niej nei
korzystaj.

No. 'mają', 'powinna'. A internet powinien być ograniczany przed
socjalistami.

On Mon, 28 May 2007 17:49:54 +0200, Wojtaszek  wrote:

Skoro nie pasuje Ci usługa p.t. 'przejazd autostradą', to z niej nei
korzystaj.

nie ma alternatywy łosiu jeden

No. 'mają', 'powinna'. A internet powinien być ograniczany przed
socjalistami.

Niemcy to tez socjalistyczny kraj, a jakie drogi maja ... ale nie, wg
Adama Płaszczycy miasta maja byc zakorkowane, a autostrady drogie

W dniu 2007-05-28 09:44, Adam Płaszczyca napisał(a):

Skoro nie pasuje Ci usługa p.t. 'przejazd autostradą', to z niej nei
korzystaj.

[...] A internet powinien być ograniczany przed
socjalistami.

On Mon, 28 May 2007 20:24:12 +0200, R2r
wrote:

Adam, problem w tym, że ja chciałbym do Krakowa jechać
_pełnowartościową_ autostradą za pełną opłatą. Ale jeśli ta autostrada

jest wybrakowana to to nie jest w porządku, że pobiera się nadal pełną
opłatę nawet jeśli umieszcza się informacje o wybrakowaniu towaru.

Zaś to, co napisałeś powyżej to nic innego jak mocno propagowane właśnie
za czasów socjalizmu hasło "za rzeczy pozostawione w szatni szatniarz
nie odpowiada". A na próbę uzmysłowienia Ci błędu w takim podejściu, Ty
walisz tekstem "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?"...

[...] A internet powinien być ograniczany przed
socjalistami.

Co mam Ci powiedzieć? Nie pisz na grupy? ;-)

W dniu 2007-05-29 08:55, Adam Płaszczyca napisał(a):

A ja chciałbym lecieć samolotem. Tanio. Wtedy kiedy mi pasuje. I
lotnisko ma być tam, gdzie chce dolecieć. Nalezy mi się! Aaaaa!

Pierdzielenie. Umowa jest umową. Nie odpowiada Ci? Nie zawieraj jej i
nie korzystaj.

On Tue, 29 May 2007 10:37:04 +0200, R2r
wrote:

A mnie się nie należy. Ja płacę i mam prawo oczekiwać odpowiedniej
jakości towaru za który płacę.

Pierdzielenie. Umowa jest umową. Nie odpowiada Ci? Nie zawieraj jej i
nie korzystaj.

No, dobrze określiłeś to, co napisałeś - rzeczywiście to pierdzielenie.
Bo gdy na rynku brakuje alternatywnych sprzedawców np. wędlin, to
będziesz żarł śmierdzące stare i drogie mięso, albo - zgodnie z Twoim
poglądem - masz alternatywę w postaci zdechnięcia z głodu lub jedzenia
trawy. :-)

Adam Płaszczyca pisze:

Nie, wtedy otworzę sklep z dobrymi wędlinami i zarobię. Bo jeśli to
jest faktycznie wolny rynek i jest zapotrzebowanie na takie wędliny -
to jest to zloty interes.

On Tue, 29 May 2007 12:41:06 +0200, Wojtaszek  wrote:

Nie, wtedy otworzę sklep z dobrymi wędlinami i zarobię. Bo jeśli to
jest faktycznie wolny rynek i jest zapotrzebowanie na takie wędliny -
to jest to zloty interes.

łosiu, czy to tak ciezko zrozumiec, ze drogi, a zwlaszcza autostrady to
nie kazdy inny "towar", tu nie da sie wybudowac i zaoferowac cos innego
klientom

PS
jak juz to nie trzy alternatywy a trzy mozliwosci, a w kwestii A4 nie ma
zadnej

W dniu 2007-05-29 11:32, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nie, wtedy otworzę sklep z dobrymi wędlinami i zarobię.

Bo jeśli to
jest faktycznie wolny rynek i jest zapotrzebowanie na takie wędliny -
to jest to zloty interes.

On Tue, 29 May 2007 12:58:57 +0200, R2r
wrote:

Nie, wtedy otworzę sklep z dobrymi wędlinami i zarobię.

O ile dostaniesz np. koncesję (bo tak sobie bez stosownych wielu
zezwoleń budowa autostrady jest niemożliwa).

Jeśli jest wolny rynek, to tak. Ale tego wolnego rynku np. w dziedzinie
budowy dróg nie ma. Są koncesje zezwolenia, układy i układziki... :-)

Adam Płaszczyca pisze:

O ile dostaniesz np. koncesję (bo tak sobie bez stosownych wielu zezwoleń budowa autostrady jest niemożliwa).

I to wlasnie trzeba zmieniać. A nie rządać 'zróbcie coś'.

On Tue, 29 May 2007 17:02:01 +0200, Wojtaszek  wrote:

I to wlasnie trzeba zmieniać. A nie rządać 'zróbcie coś'.

o czym ty piszesz ?!
gdzie na swiecie masz obok siebie dwie konkurencyjne autostrady ?!

Adam Płaszczyca pisze:

Słyszałeś o takim pojęciu jak dobra alternatywne? To z ekonomii,
sprawdź co to.

On Fri, 01 Jun 2007 21:42:58 +0200, Wojtaszek  wrote:

Słyszałeś o takim pojęciu jak dobra alternatywne? To z ekonomii,
sprawdź co to.

qrwa, nie wiem (w tym przypadku), oswiec mnie, dom mam w Krakowie kupic?

czy znowu wracamy do punktu wyjscia, ze autostardy powinny miec pewien
standard,

a jak go nie maja to powinny byc tansze i ze poruszanie sie
autobusem, pociagiem czy samolotem nie zawsze jest mozliwe i ze jezdzic
POWINNO sie po autostradach (jak juz sa) a nie przez zakorkowane miasta !!!

Adam Płaszczyca pisze:

qrwa, nie wiem (w tym przypadku), oswiec mnie, dom mam w Krakowie kupic?

To jedno z takowych

... a Wojtaszek powinien każdemu robić loda.

I niech ktoś zrobi, niech ktoś załatwi, a ten piecyk ciągle dymi...

On Mon, 04 Jun 2007 08:44:34 +0200, Wojtaszek  wrote:

I niech ktoś zrobi, niech ktoś załatwi, a ten piecyk ciągle dymi...

łosiu, moim zdaniem drogi powinny pozostac panstwowe, skoro juz sa
przetargi to niech ten kto wygral zapewni odpowiedni standard za
odpowiednia cene, nie po to sie buduje autostrady, zeby jezdzic potem
przez zakorkowane miasta, bo te pierwsze sa za drogie lub o zlym
standardzie, no ale ty znowu wszystko przelozysz na pseudoekonomie i
pseudogospodarke, przeciez nie mozna autostrad do wedliny porownywac,
przekracza to twoje zdolnosci percepcyjne?

Adam Płaszczyca pisze:

No. Niech inni zrobią. Inni powinni. Państwo powinno. A Wojtaszek powinien każdemu zrobić loda.

On Tue, 05 Jun 2007 08:47:08 +0200, Wojtaszek  wrote:

No. Niech inni zrobią. Inni powinni. Państwo powinno.
A Wojtaszek powinien każdemu zrobić loda.

panstwo tak

inni tez, jak wygrali przetarg
no chyba nie szary obywatel za srednia krajowa ma wybudowac droge
o drogach mowimy losiu, o drogach, nie o wedlinach

wydaje ci sie ze zjadles wszystkie rozumy, a jestes po prostu
prymitywny, zreszta od razu takie zdanie mialem o tobie

Adam Płaszczyca pisze:

Państwo nie. Naucz się, że jeśli ktokolwiek mówi 'państwo' to tak
naprawde przekłada się to na 'Ja'.

A pieniądze się wezmą z nieba na tą budowę.

Nic mi sie nei wydaje. Jedynie nie jestem lewackim ścierwem, które
chce, aby 'państwo', czyli inni jemu dawali.

On Tue, 05 Jun 2007 16:26:02 +0200, Wojtaszek  wrote:

Państwo nie. Naucz się, że jeśli ktokolwiek mówi 'państwo' to tak
naprawde przekłada się to na 'Ja'.

W tym przypadku panstwo tak. Drogi powinny pozostac panstwowe.

A pieniądze się wezmą z nieba na tą budowę.

No wlasnie o tym mowimy. Nie ma konkurencji dla autostrad. Nie zawsze da
sie pojechac pociagiem czy poleciec samolotem. Cos jednak zaczyna do
ciebie docierac.

I bardzo dobrze. Tez nie chce zebym mi ktokolwiek cokolwiek dawal, tylko
wywiazywal sie z obowiazkow: czy to panstwo czy koncesjonariusz.

Zapomniales dopisac, ze mam zrobic komus loda, jak to masz w zwyczaju.

Adam Płaszczyca pisze:

Czyli ja mam za nei płacić. Dziękuje, nie powinny.

Oczywiście, że jest konkurencja.

Jakież to obowiązki ma wiobec Ciebie państwo czy koncesjonariusz? Jaką
umowę z nimi zawarłeś?

Zapomniales dopisac, ze mam zrobic komus loda, jak to masz w zwyczaju.

Nie masz, tylko powinieneś. Na tej samej podstawie na której drogi
mają być państwowe i takie jak Ty chcesz.

Wojtaszek wrote:

Adam Płaszczyca pisze:

Czyli ja mam za nei płacić. Dziękuje, nie powinny.

zatem wszystkie drogi oprocz autostrad pozostana panstwowe, a jak juz
autostrady zostana zbudowane, to zamiast winiet bedziemy miec
abstrakcyjne ceny jak na A4 Katowice-Krakow i kogo nie stac to bedzie
jezdzil przez zakorkowane miasta, a kto musi to bedzie placil haracz

Moon pisze:

poczekaj, poczekaj...
moze wkrótce rady miast, zaczną wprowadzać opłaty na rogatkach, albo mostach i dopiero będzie cyrk:).
wtedy wrócisz na A4.... a tam znów podniosą, i td itd...
ja to się dziwię, że jeszcze nie ma płatnych mostów w Polsce, w takiej Rosji już są od dawna, ale fakt, oni są bliźsi Ameryce od nas, kopiują ich ordynarnie i nie muszą udawać, że wiedzą coś lepiej,

On Fri, 08 Jun 2007 07:19:28 +0200, Wojtaszek  wrote:

Czyli ja mam za nei płacić. Dziękuje, nie powinny.

zatem wszystkie drogi oprocz autostrad pozostana panstwowe, a jak juz
autostrady zostana zbudowane, to zamiast winiet bedziemy miec
abstrakcyjne ceny jak na A4 Katowice-Krakow i kogo nie stac to bedzie
jezdzil przez zakorkowane miasta, a kto musi to bedzie placil haracz

Oczywiście, że jest konkurencja.

nie ma - pociag, samolot, inna zakorkowana droga to nie konkurencja ...
a juz zaczynales pojmowac

Jakież to obowiązki ma wiobec Ciebie państwo czy koncesjonariusz? Jaką
umowę z nimi zawarłeś?

1. podatki w cenie paliwa
2. oplata za przejazd autostrada przy braku alternatywy, bo alternatywa
nie sa drogi przez ZAKORKOWANE MIASTA

Nie masz, tylko powinieneś. Na tej samej podstawie na której drogi
mają być państwowe i takie jak Ty chcesz.

no to "mają" czy "powinny" ... juz drugi raz sie zapetlasz

Adam Płaszczyca pisze:

Zatem wszystkie drogi powinny być prywatne, wybudowane za prywatne
pieniądze prywatnych inwestorów, którzy za przejazd nimi będą
pobierali prywatne opłaty.

Możesz zaprzeczać istnieniu dóbr substytucyjnych (...)

Jakież to obowiązki ma wiobec Ciebie państwo czy koncesjonariusz? Jaką
umowę z nimi zawarłeś?

Pytałem o umowę. Podatek nei jest umową, opłata za przejazd autostradą
jest istotnie, zawarciem umowy na przejazd autostradą taką, jaką Ci
oferują. Oferta jest jawna, zgadzasz się na nią.

Nie masz, tylko powinieneś. Na tej samej podstawie na której drogi
mają być państwowe i takie jak Ty chcesz.

no to "mają" czy "powinny" ... juz drugi raz sie zapetlasz

Według Ciebie - mają.

On Sat, 09 Jun 2007 12:21:54 +0200, Wojtaszek  wrote:

Zatem wszystkie drogi powinny być prywatne, wybudowane za prywatne
pieniądze prywatnych inwestorów, którzy za przejazd nimi będą
pobierali prywatne opłaty.

nie daj Boze

a pieniadze skad ... sam sie nad tym zastanawiales, kolejna (trzecia)
niescislosc w twoich wypowiedziach

Możesz zaprzeczać istnieniu dóbr substytucyjnych (...)

w przypadku autostrad nie ma takowych

pytales tez o obowiazki
zgadzam sie bo musze, nie mam wyboru, nie polece, nie pojade IC, nie
pojade przez ZAKORKOWANE MIASTA, haracz a nie oferta

Adam Płaszczyca pisze:

No cóż, skoro wolisz jeździć kiepskimi, zakorkowanymi drogami
przepłacając trzykrotnie, to wolna wola. Podpowiem, że płacisz trzy razy więcej niż utrzymanie
i budowa dróg kosztuje.
Masz wybór. MOżesz poijechać IC, możesz pojechać przez zakorkowane
miasta. Jednak CHCESZ pojechać autostradą.

On Sun, 10 Jun 2007 12:55:50 +0200, Wojtaszek  wrote:

denerwuje mnie ze kierowcy skladaja sie na wszystko wlacznie z leczeniem
pijanych rowerzystow i pieszych

ale jestem tez realista ... nie ma i nie bedzie nigdy konkurencji w
kwestii drog a autostrad zwlaszcza
i jedyne co gorsze od monopolu panstwowego to monopol prywatny

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

ale jestem tez realista ... nie ma i nie bedzie nigdy konkurencji w
kwestii drog a autostrad zwlaszcza
i jedyne co gorsze od monopolu panstwowego to monopol prywatny

Mhm. Wskaż przykłady.

On Mon, 11 Jun 2007 23:47:59 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

i jedyne co gorsze od monopolu panstwowego to monopol prywatny

Mhm. Wskaż przykłady.

Informatyzacja Kas Chorych.

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

i jedyne co gorsze od monopolu panstwowego to monopol prywatny

Mhm. Wskaż przykłady.

Informatyzacja Kas Chorych.

Zaraz, prywatnych kas chorych?

On Tue, 12 Jun 2007 11:29:05 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Zaraz, prywatnych kas chorych?

Nie. Informatyzację robiły prywatne firmy.

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Zaraz, prywatnych kas chorych?

Nie. Informatyzację robiły prywatne firmy.

No to gdzie masz monopol firm prywatnych?

On Tue, 12 Jun 2007 14:02:54 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Nie. Informatyzację robiły prywatne firmy.

No to gdzie masz monopol firm prywatnych?

Od momentu podpisania umowy.

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Nie. Informatyzację robiły prywatne firmy.

No to gdzie masz monopol firm prywatnych?

Od momentu podpisania umowy.

Wybacz, ale pozajączkowało Ci się zupełnie. Monopol to sytuacja, kiedy
nie masz wyboru dostawcy usług. Tutaj wybór był, a że ktoś został
wybrany?
To tak jakbyś powiedział, że jak kupiłeś bułki w sklepie, to masz
monopol. No bo przecież masz tylko te bułki, co kupiłeś.

W dniu 2007-06-13 10:39, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Nie. Informatyzację robiły prywatne firmy.

No to gdzie masz monopol firm prywatnych?

Od momentu podpisania umowy.

Wybacz, ale pozajączkowało Ci się zupełnie. Monopol to sytuacja, kiedy
nie masz wyboru dostawcy usług. Tutaj wybór był, a że ktoś został
wybrany?
To tak jakbyś powiedział, że jak kupiłeś bułki w sklepie, to masz
monopol. No bo przecież masz tylko te bułki, co kupiłeś.

Nie, to inna sytuacja.

Ale nie będę się tutaj rozpisywał.

On Thu, 24 May 2007 12:28:15 +0200,  [Cichy] wrote:

Smutne, ale pan Adam ma racje :)

On Thu, 24 May 2007 11:59:11 +0200,  Jackare wrote:

Od ponad miesiąca płatny odcinek autostrady jest bardzo poważnie rozkopany.
Są utrudnienia w ruchu, tworzą się korki.
Jakość usługi za którą płacę drastycznie spadła a cena pozostała bez zmian.
Wydaje mi się że uczciwie byłoby policzyć ile procent drogi wyłączone jest z
ruchu i o tyle samo procent obnizyć cenę na czas remontu, a gdy stan się
zmieni, zmieniać cenę na bieżąco.
Czy można z tym tematem coś zrobić? Gdzie ewentualnie zgłosić? NIK, UOKiK,
Inspekcja Handlowa ?

Zapewne osób takich jak ja jest więcej, może więc kupą mości panowie coś by
się udało zdziałać ?

On Thu, 24 May 2007 12:47:55 +0200, J.F.
 wrote:

Rzecznik Praw Obywatelskich ?
Inne ruchy juz byly - umowa z GDDKiA nie umozliwia pobierania
mniejszych oplat, skonczylo sie na tablicach ostrzegawczych zeby
klient wiedzial co go spotka zanim zaplaci.

Jackare napisał(a):

Mam pytanie czy można z tym coś zrobić i ewentualnie gdzie.
Opłata za przejazd płatnym odcinkiem A4 Katowice - Kraków wynosi 13 zł (6,50 wjazd i 6,50 wyjazd)
Jeżdżę codziennie autostradą do pracy, więc płacę codziennie 26 zł.
Od ponad miesiąca płatny odcinek autostrady jest bardzo poważnie rozkopany. Są utrudnienia w ruchu, tworzą się korki.
Jakość usługi za którą płacę drastycznie spadła a cena pozostała bez zmian.
Wydaje mi się że uczciwie byłoby policzyć ile procent drogi wyłączone jest z ruchu i o tyle samo procent obnizyć cenę na czas remontu, a gdy stan się zmieni, zmieniać cenę na bieżąco.

Od strony śląska możesz wjechać i zjechać z A4 od strony Jaworzna, jadąc drogą 79 w stronę Krakowa jest zjazd
Pozdrawiam
Wiktor