Opona przecięta przez lód...
1 | Data: Styczen 28 2007 19:49:23 |
Temat: Opona przecięta przez lód... | |
Autor: Tomasz Motyliński | No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku 2 |
Data: Styczen 28 2007 19:52:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Szatan |
No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku Nienormalny jesteś? Że wogole ludziom przychodzi do głowy takie rzeczy reklamowac. A skad mozesz wiedziec ze to lod przeciął, bo moim zdaniem najechałeś na cos ostrego. 3 |
Data: Styczen 28 2007 19:56:41 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Nienormalny jesteś? Że wogole ludziom przychodzi do głowy takie rzeczy Jechałem dróżką z dwoma koleinami w lodzie i chciałem zjechać na bok i w tym momencie usłyszałem cichy puknięcie i taki dźwięk pssssssssssss. Jak wysiadłem auto stało już na feldze. Obejrzałem drogę do 10m wstecz i nie było tam nic poza lodem. WIęc od czego mam przecięty bok opony? -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 4 |
Data: Styczen 28 2007 20:00:19 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Szatan |
Może w lodzie było coś zamarznięte. No nawet jeśli, to na jakiej podstawie chcesz reklamować? Lepiej sie nie wygłupiaj. 5 |
Data: Styczen 28 2007 20:01:34 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Może w lodzie było coś zamarznięte. Wada konstrukcyjna? No przecież nie jest normalne aby lód przeciął oponę? -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 6 |
Data: Styczen 28 2007 22:02:40 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Sun, 28 Jan 2007 20:01:34 +0100, Tomasz Motyliński wrote: Szatan m.in. napisał(a):: I dlatego uslyszysz ze to nie lod, i pewnie maja racje, bo takiego przypadku to sobie nie przypominam. Ale sprobowac mozna - moze i jakas wada, kordu nie ma .. Co do wyglupow - swiat zna takie rozszerzone gwarancje, ale to raczej ubezpieczenie jest .. J. 7 |
Data: Styczen 29 2007 00:41:41 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Moon | J.F. wrote: I dlatego uslyszysz ze to nie lod, i pewnie maja racje, bo takiego przypomnij sobie Titanic, tak na początek. moon 8 |
Data: Styczen 29 2007 01:01:02 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: theStachoo | Witam! przypomnij sobie Titanic, tak na początek. To titanic też złapał gume? MSPANC ;-) -- TheStachoo 9 |
Data: Styczen 29 2007 01:22:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Przemek V | theStachoo napisał(a): Witam! Gorzej, lewym pasem płynął ;-) 10 |
Data: Styczen 29 2007 09:26:09 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
> To titanic też złapał gume? jak zawsze: wisisz mi chusteczki ;) -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - white Brava 1.6 16V LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700 11 |
Data: Styczen 29 2007 01:50:45 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Moon | theStachoo wrote: Witam! nawet lepiej złapał! MSPANC ;-)nie krępuj się! moon -- Concord 165 12 |
Data: Styczen 29 2007 14:30:28 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Mon, 29 Jan 2007 00:41:41 +0100, Moon wrote: J.F. wrote: Czyzby guma mocniejsza niz stal ? :-) J. 13 |
Data: Styczen 29 2007 16:59:18 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Moon | J.F. wrote: On Mon, 29 Jan 2007 00:41:41 +0100, Moon wrote: a co może oznaczać "mocniejsza"? Jedynie elastyczniejsza, ale przedziurawić oponę z boku można byle czym. moon 14 |
Data: Styczen 29 2007 14:56:40 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Motyliński napisał(a): Witam, Myślę że jest to w podobnych kategoriach nienormalności co lód który by połamał zderzak, powybijał reflektory itp. po wjechaniu w zaspę :) Obejrzyj oponę - jeżeli została przecięta to gdzie tam widzisz winę sprzedawcy? Już szybciej zarządce drogi możesz ścigać. Jeżeli była faktycznie wada konstrukcyjna opony to możesz reklamować, ale jeżeli została przecięta przez coś ostrego - i to bez różnicy czy było to z lodu, metalu czy szkła to nie ma podstaw do reklamacji. 15 |
Data: Styczen 28 2007 19:59:23 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki |
Może jest nieco wkur... że sobie nową oponkę załatwił? A moze warto skontaktowac się ze sprzedawcą. Może jakoś podciągnie oponę pod usterkę gwarancyjną? W sumie koszt nie jest wielki. Próbować warto. A jak się nie uda, to kupić, jak dużo nie jeżdzi to może 1 może kupić, skoro druga nie starta. Pozdrawiam Seco -- seco maupa tlen pl zapraszam: www.bartosz.suchecki.pl polecam www.ciekawerzeczy.pl 16 |
Data: Styczen 28 2007 20:07:21 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Może jest nieco wkur... że sobie nową oponkę załatwił? Czy ja wiem czy wqrwiony? Raczej poważnie zdziwiony. A moze warto skontaktowac się ze sprzedawcą. Może jakoś podciągnie Podjadę i zapytam jak oni to widzą, możę obejrzą oponę i powiedzą wymieniamy, a może po "widoku obrażeń" powiedzą mi jak to się stało w końcu pewnie nie jedną taką oponę widzieli. A jak się nie uda, to kupić, jak dużo nie jeżdzi to może 1 może kupić, Nie no, to tylna opona, więc nie będę dwóch brał na pewno. Wymiana jednej wystarczy. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 17 |
Data: Styczen 28 2007 19:55:41 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Tomasz Motyliński napisał: No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z bokuA dlaczego maja Ci wymieniac opone skoro to Ty ja przecioles(Ty prowadzieles auto), to nie byla wada ukryta/fabryczna tej opony. Idac dalej Twoim tokiem myslenia to jak przebijesz opone albo ktos ci przetnie nozem to tez bedziesz chcial na gwarancji dostac nowa? :-) Zapomnij o wymianie gawarancyjenej mechanicznie/fiycznie uszkodzonej opony jesli to nie wyniklo z wady konstrukcyjnej opony. pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 18 |
Data: Styczen 28 2007 19:58:24 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Zapomnij o wymianie gawarancyjenej mechanicznie/fiycznie uszkodzonej Przyznasz jednak, że to, aby lód przeciął oponę nie jest czymś normalnym? -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 19 |
Data: Styczen 28 2007 20:12:30 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: kml |
Przyznasz jednak, że to, aby lód przeciął oponę nie jest czymś normalnym? A mi kilka tyg temu, jak bylo ciepło jeszcze, też koleina ale asfaltowa rozcięła opone tak jak by bylo cięcie nożem zrobione :| Nie wiem jak to sie stało dokładnie ale zmieniałem pas i po chwili zrobiło sie glośno z tyłu i po zabawie. -- pozdrawiam kml 20 |
Data: Styczen 28 2007 21:18:05 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 28 Jan 2007 19:58:24 +0100, Tomasz Motyliński Przyznasz jednak, że to, aby lód przeciął oponę nie jest czymś normalnym? Chetnie Ci pokażę, jak lód przebija na wylot ciało. Twoje. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 21 |
Data: Styczen 28 2007 22:04:11 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Sun, 28 Jan 2007 21:18:05 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Sun, 28 Jan 2007 19:58:24 +0100, Tomasz Motyliński Ale czy chronione kamizelka oponowa ? :-) J. 22 |
Data: Styczen 28 2007 20:09:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Franik | Dnia Sun, 28 Jan 2007 19:55:41 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a): A dlaczego maja Ci wymieniac opone skoro to Ty ja przeciolesCo zrobił? :P -- Pozdrawiam Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG] GG# 4423822 23 |
Data: Styczen 28 2007 20:17:39 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Adam Franik napisał: Dnia Sun, 28 Jan 2007 19:55:41 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a):A kto, moze ja mu ja przecialem(to on prowadzil auto) i teraz chce odszkodowania - nowa opone? :-) Czytaj calos i ze zrozumieniem Adasiu - kolejny grupowicz, ktory tnie wypowiedzi tak aby mu pasowalo :-) pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 24 |
Data: Styczen 28 2007 20:26:03 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Blyskacz | obawiam sie, ze Adamowi chodzilo raczej o ortografie...Co zrobił? :PA kto, moze ja mu ja przecialem(to on prowadzil auto) ostatnio modne na pms... pozdrawiam Blyskacz -- Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) 25 |
Data: Styczen 28 2007 20:28:34 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Blyskacz napisał: A to fakt, moj ort a wlasciwie literowka - wstyd. Przepraszam Adama :-)Co zrobił? :P pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 26 |
Data: Styczen 29 2007 01:54:57 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Franik | Dnia Sun, 28 Jan 2007 20:28:34 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a): A to fakt, moj ort a wlasciwie literowka - wstyd. Przepraszam Adama :-) Ależ Gabrys, ja sie wcale nie gniewam, tylko jakąs małą kistke piwa przywieziesz na nastepny spot :P -- Pozdrawiam Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG] GG# 4423822 27 |
Data: Styczen 29 2007 06:09:53 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Adam Franik napisał: Dnia Sun, 28 Jan 2007 20:28:34 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a):OK, nie ma sprawy, to gdzie i kiedy spocik? :-) A Ty Lex'owi worek karmy ;P pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 28 |
Data: Styczen 29 2007 13:44:22 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Franik | Dnia Mon, 29 Jan 2007 06:09:53 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a): OK, nie ma sprawy, to gdzie i kiedy spocik? :-) A Ty Lex'owi worek karmy ;P Noo, ja mam teraz podobną sytuację jak Ty, wiec pewnie kiedys na wiosne, jak już wszystko wyprowadze na prosta i bedzie troche czasu to znów coś ukręcimy w Miedzybrodziu :) -- Pozdrawiam Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG] GG# 4423822 29 |
Data: Styczen 28 2007 20:03:54 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Blyskacz | takiej możliwości nie ma, a jednak. I tak się zastanawiam, czy mi wymienią reklamuj... niech chlopaki w hurtowni, czy gdzie tam je kupowales, maja troche radosci ... opony Ci pewnie nie wymienia, ale przynajmniej poprawisz humor kilku ludziom, a dobry uczynek tez cos wart :-) pozdrawiam Blyskacz -- Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) 30 |
Data: Styczen 28 2007 21:16:59 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 28 Jan 2007 19:49:23 +0100, Tomasz Motyliński No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku Najpierw zapytaja, czy na tych oponach zasuwałeś 170km/h po mieście. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 31 |
Data: Styczen 28 2007 21:52:07 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Sanctum Officium | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Sun, 28 Jan 2007 19:49:23 +0100, Tomasz Motylińskiwymienią >oponę, bo niby na gwarancji jest jeszcze. O ile dopuszczalna prędkość opony nie została przekroczona, to z punktu widzenia udzielającego gwarancji nie ma powodu do przyczepienia się. Przekrocznie dopuszczalnej prędkości na obszarze zabudowanym to sprawa Policji. MK 32 |
Data: Styczen 28 2007 21:50:40 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku Ja w sumie nie rozumiem odpowiadających tu, że "napewno nie wymienią, nie zartuj, nie wygłupiaj się". A może wymienią. Podjechać i tak musisz, bo kupic nową musisz. Powiesz jak było, czy uwierzą to już inna sprawa, ale może się zdarzyć, że uznają reklamację, jeśli mają dobry układ z dystrybutorem, próbowac warto, czemu nie. -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 33 |
Data: Styczen 28 2007 22:08:06 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Sun, 28 Jan 2007 21:50:40 +0100, Rafal... wrote: Ja w sumie nie rozumiem odpowiadających tu, że "napewno nie wymienią, POdjechac musisz, spytac mozesz, ale jaka moze byc reakcja ? "Ludziom to sie w glowach pop*. Przetnie taki opone i chce nowa na gwarancji." Jak przywalisz nowym autem w drzewo to tez pytasz o naprawe gwarancyjna ? Przeciez i tak musisz podjechac do ASO, co szkodzi .. J. 34 |
Data: Styczen 28 2007 22:37:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości
Nam wymieniają Matadory, ewidentnie rozwalone przez przeładowanie auta i to nie pierwszy raz, sklep dobrze wie, że to od tego, ale odsyłają i dostaja nowe z uznaną reklamacją, pytania? ;-) -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 35 |
Data: Styczen 29 2007 00:21:08 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Sun, 28 Jan 2007 22:37:17 +0100, Rafal... wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Tak - to o ile wy przeladowujecie auta ? :-) I wygladaja pewnie jakby z winy fabryki sie zepsuly, a nie jak przeciete z boku .. J. 36 |
Data: Styczen 29 2007 21:04:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości
Tajemnica zawodowa, Micheliny wytrzymują więc nie jest źle ;-) I wygladaja pewnie jakby z winy fabryki sie zepsuly, a nie jak Robi się wielki bąbel na boku. -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 37 |
Data: Styczen 31 2007 21:45:11 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: jerzu | On Mon, 29 Jan 2007 21:04:14 +0100, "Rafal..." Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości
Michelin Agilis wytrzyma dużo :-)) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 38 |
Data: Styczen 29 2007 21:04:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości
Tajemnica zawodowa, Micheliny wytrzymują więc nie jest źle ;-) I wygladaja pewnie jakby z winy fabryki sie zepsuly, a nie jak Robi się wielki bąbel na boku. -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 39 |
Data: Styczen 31 2007 21:45:11 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: jerzu | On Mon, 29 Jan 2007 21:04:14 +0100, "Rafal..." Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości
Michelin Agilis wytrzyma dużo :-)) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 40 |
Data: Styczen 29 2007 09:18:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
Nam wymieniają Matadory, ewidentnie rozwalone przez przeładowanie auta i to tak jakbys sie chwalil ustawianymi stluczkami i wyplatami z OC..... czyli po prostu zlodziejstwo w polskim wydaniu.... -- NIE pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - white Brava 1.6 16V LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700 41 |
Data: Styczen 29 2007 21:03:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "Cyprian Prochot" napisał w wiadomości
Niestety, takie są realia. Auto było kupione na Michelin Agilis, które są nie do zdarcia. Niestety z oszczędnosci zakupiono najtańsze zimówki, takie realia. Ja tam nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, cóż z tego że wymieniają (mam nadzieję osobiście, ze przestaną w końcu i opony będa zmienione na wytrzymalsze...), skoro kierowca dostaje atrakcje typu zmiana tylnego koła w załadowanym aucie. Zapewniam cię, ze nikt nie jest szcześliwy z tego powodu prócz płącacego za opony, bo kupił najtańsze, a frajerzy wymieniają, mówę - osobiście mam nadzieję, ze w końcu nie wymienią.... -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 42 |
Data: Styczen 29 2007 21:03:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Rafal... | Użytkownik "Cyprian Prochot" napisał w wiadomości
Niestety, takie są realia. Auto było kupione na Michelin Agilis, które są nie do zdarcia. Niestety z oszczędnosci zakupiono najtańsze zimówki, takie realia. Ja tam nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, cóż z tego że wymieniają (mam nadzieję osobiście, ze przestaną w końcu i opony będa zmienione na wytrzymalsze...), skoro kierowca dostaje atrakcje typu zmiana tylnego koła w załadowanym aucie. Zapewniam cię, ze nikt nie jest szcześliwy z tego powodu prócz płącacego za opony, bo kupił najtańsze, a frajerzy wymieniają, mówę - osobiście mam nadzieję, ze w końcu nie wymienią.... -- Rafał - Tarnów rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl 43 |
Data: Styczen 28 2007 22:43:29 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Jak przywalisz nowym autem w drzewo to tez pytasz o naprawe Bo TCS nie pozwolil wyciagnac z poslizgu, a ESP nie dalo mozliwosci trafienia w droge. A sytuacja miala miejsce na skutek zbyt duzej sily elektrycznego wspomagania kierownicy i elektronicznej przepustnicy, ktora nie pozwala odpowiednio dozowac sily napedowej w zakrecie. O tym czy naprawa sie nalezy niech zadecyduje sad. 44 |
Data: Styczen 28 2007 22:56:03 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | O tym czy naprawa sie nalezy niech zadecyduje sad. Bylbym zapomnial... To wszystko to pryszcz. Niech Ci sie BAS wlaczy kiedy konczysz wyprzedzac na drodze z glebokimi koleinami. A to niestety potrafi sie zdarzyc, ze wzgledu na szybkie zdjecie nogi z gazu po ktorym natychmiast nastepuje delikatne dotkniecie hamulca. 45 |
Data: Styczen 29 2007 00:42:50 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Przemek V | blackbird napisał(a): A po co to szybkie zdjecie i delikatne dotkniecie i dlaczego niby ma BAS uruchomic?O tym czy naprawa sie nalezy niech zadecyduje sad. 46 |
Data: Styczen 29 2007 00:59:41 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | A po co to szybkie zdjecie i delikatne dotkniecie i dlaczego niby ma BAS Szybkie jest zdjecie nogi z gazu, potem noga na hamulcu zeby po zmianie pasa uruchomic pelne hamowanie, zeby nie wjechac w tyl nastepnego samochodu. Mowie o sytuacji kiedy jest na tyle pusto, ze mozna osiagnac podczas wyprzedzania powiedzmy te 150-170 km/h ale jednak trzeba sie schowac bo nie da rady lyknac calej kolumny za jednym zamachem. A dlaczego BAS sie uruchamia? Tez nie wiem i wolalbym go wylaczyc. Uwierz na slowo jesli nie sprawdzales, przy konfiguracji: gaz w podlodze i przelozenie nogi z gazu na hamulec w przeciagu mniej niz sekundy i pokonaniu tego delikatnego oporu (skok jalowy pedalu?) BAS w Fordzie uruchamia pelna sile hamowania, co skutecznie uniemozliwia zmiane pasa ruchu albo jeszcze bardziej komplikuje sytuacje. 47 |
Data: Styczen 29 2007 01:20:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Przemek V | blackbird napisał(a): A po co to szybkie zdjecie i delikatne dotkniecie i dlaczego niby ma BAS uruchomic? To pełne hamowanie czy delikatne muśnięcie? zeby nie wjechac w tyl nastepnego samochodu. Mowie o sytuacji kiedy jest na tyle pusto, ze mozna osiagnac podczas wyprzedzania powiedzmy te 150-170 km/h ale jednak trzeba sie schowac bo nie da rady lyknac calej kolumny za jednym zamachem. A dlaczego BAS sie uruchamia? Tez nie wiem i wolalbym go wylaczyc. Uwierz na slowo jesli nie sprawdzales, przy konfiguracji: gaz w podlodze i przelozenie nogi z gazu na hamulec w przeciagu mniej niz sekundy i pokonaniu tego delikatnego oporu (skok jalowy pedalu?) BAS w Fordzie uruchamia pelna sile hamowania, co skutecznie uniemozliwia zmiane pasa ruchu albo jeszcze bardziej komplikuje sytuacje. Nie wiem czy ty w końcu walisz po heblach - chyba tak jeśli chcesz ze 150-170 w lukę się wpasować, czy je delikatnie pieścisz. To nie, że ja tobie nie wierzę. Ja nie rozumiem co ty robisz, kiedy BAS się włącza. 48 |
Data: Styczen 29 2007 01:37:25 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Szybkie jest zdjecie nogi z gazu, potem noga na hamulcu zeby po zmianie Delikatne musniecie, pelne hamowanie ma byc dopiero po schowaniu sie na dobrym pasie, oczywiscie BAS bywa madrzejszy i wie lepiej, ze nalezy dac pelny ogien co uniemozliwia powrot na swoj pas ruchu. To nie, że ja tobie nie wierzę. Ja nie rozumiem co ty robisz, kiedy BAS W szybki i zdecydowany sposob przekladam noge z gazu na hamulec, wszystkie dodatkowe niuanse mozemy pominac. BAS to dla mnie jakis faszystowski system, podobnie jak elektroniczna przepustnica, ktora to po kopnieciu w gaz dozuje delikatnie dawke paliwa, po gwaltownym zdjeciu nogi z gazu powoli zmniejsza... Na przyspieszenie jak i czas oczekiwania na hamowanie silnikiem moze to nie wplywa, ale mi do cholery potrzeba szarpniecia samochodem, a elektronika usiluje mnie przed tym na sile uchronic. Polonez dawal zdecydowanie wiecej frajdy z jazdy niz te wszystkie razem wziete niby usportowione auta, ktore teraz produkuja... 49 |
Data: Styczen 29 2007 09:21:03 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
50 |
Data: Styczen 29 2007 10:55:52 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | powiedzmy sobie szczerze. A gdzie ja napisalem o koleinach lodowych? Przy 150-170, nie potrzebujesz wystarcza koleiny wyzlobione w asfalcie, zeby samochodem nie dalo sie wyjechac z kolein przy pelnym hamowaniu. 51 |
Data: Styczen 29 2007 11:40:09 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
> powiedzmy sobie szczerze. tak czy owak, jezeli pomykasz na drodze o jednym pasie w kazdym kierunku - przy na tyle ciasnym ruchu ze musisz lapac "luki" 150-170 i przy powrocie na swoj pas masz problem z trakcja - to znaczy ze niewlasciwie dobierasz predkosc do nawierzchni.... moze wystarczy ciut zwolnic i wykorzystywac naturalne zdolnosci pojazdu do wytracania predkosci przy planowaniu manewru powrotu na swoj pas ? Tak na marginesie: nie wiem czy miales kiedys okazje obserwowac jak wyglada dlugi sznurek jadacych samochodow wyprzedzany przez "miszcza" ktory musi wskakiwac w ciasne luki oczywiscie ostro hamujac ? oczywiscie zaraz za nim tworzy sie efekt domina i caly sznurek jedzie w sumie z punktu A do punktu B dluzej. rozumiem ze mozesz miec w dupie to ze ktos inny musi przez Ciebie gwaltownie hamowac pareset m dalej, ale nie wiem czy nalezy sie tym chwalic.... -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - white Brava 1.6 16V LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700 52 |
Data: Styczen 29 2007 14:23:13 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Mon, 29 Jan 2007 11:40:09 +0100, Cyprian Prochot wrote: Tak na marginesie: nie wiem czy miales kiedys okazje obserwowac jak wyglada Chyba przesadzasz. Jesli wjedzie miedzy auta N i N+1, to owszem, jakies tam zachwianie za N+1 nastapi, ale w koncu wszyscy grzecznie pojada na N, ktory jedzie rowno, albo za N-k jesli "szybki" jeszcze paru wyprzedzi... Straca tych kilkanascie m, czyli moze sekunde .. rozumiem ze mozesz miec w dupie to ze ktos inny musi przez Ciebie gwaltownie Jakby jechali z glowa i rozsadnym odstepem to by sie nie propagowalo tak daleko .. J. 53 |
Data: Styczen 31 2007 10:44:52 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 29 Jan 2007 14:23:13 +0100, J.F. Chyba przesadzasz. Jesli wjedzie miedzy auta N i N+1, to owszem, Niestety nie. Masz sznurek aut jadących w miare równo 70km/h. DOłozysz kilku śpieszących się wciskaczy i zaczyna się czkawka do zatrzymania włącznie. Zapraszam w piątek wieczór na E77 między Warszawą, a Radomiem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 54 |
Data: Styczen 31 2007 23:25:41 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Wed, 31 Jan 2007 10:44:52 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Mon, 29 Jan 2007 14:23:13 +0100, J.F. Cos mi sie wierzyc nie chce. Albo jest ich znacznie wiecej, albo sie nawet zatrzymujesz, a potem jednak doganiasz. J. 55 |
Data: Luty 01 2007 08:50:50 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 31 Jan 2007 23:25:41 +0100, J.F. Niestety nie. Masz sznurek aut jadących w miare równo 70km/h. DOłozysz Niestety, to tak działa. Gość się wciska, przyhamuje, ten za nim mocniej, kolejny też, powstaje zaburzenie które zaczyna się rozchodzić jak fala i to dośc ciekawa. DO tego zjawisko narasta, wygasić je można, tylko potrzeba kilku świadomych kierowców, którzy zrobią sobie odstęp na kilkadziesiąt metrów od poprzednika i beda jechali równo. Tytle, że wtedy zaraz im ktoś wjedzie w lukę i zabawa od nowa. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 56 |
Data: Luty 01 2007 19:21:05 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Thu, 01 Feb 2007 08:50:50 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Wed, 31 Jan 2007 23:25:41 +0100, J.F. Ale ja sie w ogole nie patrze do tylu tylko do przodu. Z tylu hamuja, rozpedzaja i po kilkunastu sekundach sa znow za pierwszym pojazdem. A on sobie jedzie rowno i dojedzie w czasie w jakim dojedzie. DO tego zjawisko narasta, wygasić je Ale ten ktos jak wyprzedzil ich to wyprzedzi i tego bardziej z przodu ... J. 57 |
Data: Luty 02 2007 14:02:55 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 01 Feb 2007 19:21:05 +0100, J.F. Niestety, to tak działa. Gość się wciska, przyhamuje, ten za nim No i miszcz jadący przed Tobą 2-3 kilometry się wciska, a za parę minut Ty stoisz. Ale ten ktos jak wyprzedzil ich to wyprzedzi i tego bardziej z przodu No i zaburzenie znowu się pojawi... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 58 |
Data: Luty 02 2007 14:57:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Fri, 02 Feb 2007 14:02:55 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Thu, 01 Feb 2007 19:21:05 +0100, J.F. Ale jak stane, to potem dodamy gazu i pojedziemy szybciej. I nadgonimy. Ale ten ktos jak wyprzedzil ich to wyprzedzi i tego bardziej z przoduNo i zaburzenie znowu się pojawi... Jak zrobi to szybko to ten z tylu jeszcze nie zdazy dogonic :-) Jak zrobi wolno - patrz wyzej tylko podstaw jeszcze wczesniejszego kierowce .. Owszem - jak to bedzie zjawisko czeste i bedzie wielu takich, to moze sie to odbic .. J. 59 |
Data: Luty 02 2007 15:18:48 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 02 Feb 2007 14:57:14 +0100, J.F. No i miszcz jadący przed Tobą 2-3 kilometry się wciska, a za parę Niestety, to tak nie działa. Po prostu, gdyby na drodze byli tylko kierowcy identyczni z Tobą, to tak. Ale tak nie jest. W efekcie zaburzenie, jesli przekroczy pewną wartośc samoczynnie już nie wygaśnie. Owszem - jak to bedzie zjawisko czeste i bedzie wielu takich, Wystarczy, że jest na tyle mało miejsca, że po wciśnięciu się autka za wciskaczem hamują. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 60 |
Data: Styczen 30 2007 14:55:49 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Tak na marginesie: nie wiem czy miales kiedys okazje obserwowac jak Skoro powracam na swoj pas ruchu przy 150 km/h to w domysle jest to na tyle duza dziura, ze napewno nikt nie musi hamowac, a to ze ja musze ostro hamowac zeby nie wjechac w kufer komus kto jedzie 100 metrow dalej to juz calkiem inna sprawa. Przy gestym ruchu raczej nigdy nie wyprzedzam pojedynczych samochodow, wyprzedzam dopiero kiedy widze szanse na przeskoczenie calego zatwardzenia, a wtedy pelny ogien i stad takie predkosci pod koniec manewru. rozumiem ze mozesz miec w dupie to ze ktos inny musi przez Ciebie Bardzo watpliwe, chociaz czasami sie zdarza ze wyprzedzani kierowcy glupieja. Facet siedzacy na ogonie TIRa sie wychyla - nie jedzie (panika w oczach), za nim drugie auto. Majac przed soba dwa auta wyprzedzam, oczywiscie kierowca ktory bal sie wyprzedzic wspanialomyslnie zaczyna ostro hamowac spowalniajac cala kolumne, ale ja manewr bezpiecznie koncze za TIRem. W takiej sytuacji to naprawde nie moj problem. Druga sprawa, to nie wiem po co samochody w kolumnie jada tak gesto. Ja zawsze trzymam taka odleglosc, ze nawet jesli ktos mnie wyprzedza to pomimo ze nie dotykam hamulca spokojnie (oczywiscie nie przy 30 km/h), moze sie schowac przede mna, a wyprzedzac mi znacznie latwiej z rozpedu, bo moge zaczac przyspieszac jeszcze kiedy nie minalem sie z samochodem nadjezdzajacym z przeciwka, o lepszej widocznosci i mozliwosci bezpiecznego wychylenia sie na lewy pas nawet nie wspomne. 61 |
Data: Styczen 30 2007 16:26:30 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Moon | blackbird wrote: nigdy nie wyprzedzam pojedynczych samochodow, wyprzedzam dopiero nie próbowałeś innej formy samobójstwa? moon 62 |
Data: Styczen 30 2007 17:41:10 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, nie próbowałeś innej formy samobójstwa? Raz widziałem jak na lewym pasie szedł taki kubica wyprzedzając całą kolumnę na raz przy zawrotnej prędkości i z lewej strony wyjechał sobie ciągnik... -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 63 |
Data: Styczen 30 2007 18:13:43 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Przemek V | Tomasz Motyliński napisał(a): Raz widziałem jak na lewym pasie szedł taki kubica wyprzedzając całą kolumnę....pojawił się znaczek tvn, włączyły reklamy i tata zagonił spać. 64 |
Data: Styczen 30 2007 18:16:09 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Tomasz Motyliński napisał(a): Nie, BMW poszło po rowie. Na lewym tiry na prawym ciągnik. Myślę, że go widział wcześniej, tylko przy tej prędkości i wodzie na asfalcie nie był w stanie wyhamować. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 65 |
Data: Styczen 30 2007 18:28:06 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Raz widziałem jak na lewym pasie szedł taki kubica wyprzedzając całą...pojawił się znaczek tvn, włączyły reklamy i tata zagonił spać. Spokojnie, ciagnik przewaznie w takiej sytuacji zjezdza na nieutwardzone pobocze, albo do rowu, ktory to mu nie straszny. Nie ma z czego sie smiac, bo sytuacja jest dosc typowa. 66 |
Data: Styczen 30 2007 18:41:02 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Raz widziałem jak na lewym pasie szedł taki kubica wyprzedzając całą...pojawił się znaczek tvn, włączyły reklamy i tata zagonił spać. Jakby miał gdzie to by może i zjechał, niestety tu BMW z dużą prędkością poszło po rowie i już nie pojechało dalej, choć kierowcy się nic nie stało. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 67 |
Data: Styczen 30 2007 20:33:09 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Przemek V | blackbird napisał(a): Raz widziałem jak na lewym pasie szedł taki kubica wyprzedzając całą kolumnę...pojawił się znaczek tvn, włączyły reklamy i tata zagonił spać. Wracając do twoich wcześniejszych wypowiedzi, ja dalej nie rozumiem co ty piszesz. Może tępy jestem albo coś. Jesteś na lewym pasie jadąc 150-170 km/h. Muskasz hamulec (nie wiem po co) bo hamować będziesz dopiero jak wrócisz na swój pas (nie wiem dlaczego dopiero wtedy) bo się wpasowujesz w dziurę w kolumnie pojazdów. Albo ta dziura jest jakaś strasznie duża, że chcesz w niej parędziesiąt kilometrów/h wytracać albo ja się nie dziwię, że przy tym manewrze BAS ci się włącza. 68 |
Data: Styczen 29 2007 13:45:40 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello blackbird, powiedzmy sobie szczerze.A gdzie ja napisalem o koleinach lodowych? Przy 150-170, nie Zaraz, zaraz - spokojnie i po kolei. Kto rozsądny jeździ po głęboko skoleinowanej drodze z taką prędkością? -- Best regards, RoMan 69 |
Data: Styczen 30 2007 14:56:42 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Zaraz, zaraz - spokojnie i po kolei. Kto rozsądny jeździ po głęboko Podczas wyprzedzania? Ja spokojnie jechal bym sobie wolniej, ale mowa o predkosci pod koniec manewru wyprzedzania. 70 |
Data: Styczen 29 2007 14:29:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Mon, 29 Jan 2007 01:37:25 +0100, blackbird wrote: BAS to dla mnie jakis faszystowski system, Akurat tak z czasow jazdy na gazniku pamietam ze to wcale nie bylo takie pewne czy gaz trzeba bylo kopac czy plynnie wciskac zeby szybko przyspieszyc. A jesli znajdziesz to obejrzyj sobie gaznik motorcrafta w dzialaniu - ty mu w gaz, a tam sie przepustnica [dodatkowa] powolutku otwiera .. po gwaltownym zdjeciu nogi z gazu powoli zmniejsza... A na przepustnicy zwyklej jest tlumik zeby sie powolutku zamykala.. J. 71 |
Data: Styczen 30 2007 15:22:47 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: blackbird | Akurat tak z czasow jazdy na gazniku pamietam ze to wcale nie bylo Ja uwazam, ze nalezalo najpierw kopnac w gaz, ale tak zeby nie docisnac go glebiej niz do 1/5-1/3 (zalezy od obrotow) a potem spokojnie dociskac - to dawalo najlepszy efekt. Samochod z szarpnieciem wyrywal do przodu a potem przyspieszal jeszcze odrobine lepiej bez efektu zaduszenia. A elektroniczna przepustnica wlasnie w tej pierwszej fazie przymula, zeby czasem kierowca szarpniecia nie poczul. po gwaltownym zdjeciu nogi z gazu powoli zmniejsza... W kazdym gazniku!? W zimie jesli kierowca wie co robi to chyba lepiej zeby po gwaltownym odjeciu, reakcja byla rownie gwaltowna, przy elektronicznej przepustnicy jednyna mozliwosc to pocwiczyc hamowanie lewa noga, bo samym gazem nie da sie nic zrobic. 72 |
Data: Styczen 31 2007 23:46:19 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Tue, 30 Jan 2007 15:22:47 +0100, blackbird wrote: Akurat tak z czasow jazdy na gazniku pamietam ze to wcale nie bylo Gaznik podstawowy sie po kopnieciu zadusi. Gaznik z pompka przyspieszajaca .. moze za duzo paliwa naraz podac. To co piszesz pewnie zalezalo od pojazdu. po gwaltownym zdjeciu nogi z gazu powoli zmniejsza...A na przepustnicy zwyklej jest tlumik zeby sie powolutku zamykala.. W kazdym nie. ale sie zdarzal sie. W zimie jesli kierowca wie co robi to chyba lepiej zeby Hm, podejrzewam ze priorytet w program wsadzic to zaden problem. Po nacisnieciu hamulca gaz nie bedzie dzialac :-) J. 73 |
Data: Styczen 28 2007 21:52:04 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku nie obraz sie ale Ty to masz jakies dziwne przypadki co kawalek... a to ktos Ci droge zajezdza a to lod Ci opony podcina, ciekawe kiedy zaatakuje Cie drazek zmiany biegow ;) -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - white Brava 1.6 16V LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700 74 |
Data: Styczen 28 2007 21:55:10 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Gabriel'Varius' |
nie obraz sie ale Ty to masz jakies dziwne przypadki co kawalek...Cyprian, przestan juz prosze :-) ROTFL pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 75 |
Data: Styczen 28 2007 23:02:07 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: -ZED- | Hej! a to ktos Ci droge zajezdza a to lod Ci opony podcina, ciekawe kiedy Mnie kiedyś zaatakował w Maluchu. Konkretnie - gałka została mi w łapie na chwilę i wpadła pod fotel, a co najmniej dwójka była mi baaardzo w tym momencie potrzebna. Dziwne wrażenie w każdym razie. Troche podobne do tego, jak pożyczonym autem pojechałem sobie na wycieczkę. Wysiadam z kluczami, a tu słyszę, że silnik dalej chodzi. Albo w moim - w nocy na drodze zostałem nagle kompletnie bez świateł. Byłem święcie przekonany, że to bezpiecznik lub jakis pieprzony kabelek. Długie działały "na docisk". Na pobocze dojechałem na tych długich z myślą - jak ja cholera do domu wrócę?! I co się okazało - przypadkiem musiałem palcem zawadzić o "występ od patyka" i się złośliwiec przełączył. ;-) -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > A pamiętasz tablice BHP z napisem "Rolniku nie myj jaj przed skupem"? Tomaszek.. 76 |
Data: Styczen 28 2007 22:16:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Żako | Tomasz Motyliński napisał(a): No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku W okolicach lutego zeszłego roku miałem podobno przygodę. Z tym że _celowo_ najechałem na sporą bryłę lodu. Opona pękła z boku i była do wyrzucenia. A kupiłem nowe w okolicy początku listopada 2005. Zaprzyjaźniony wulkanizator doradził, że bez sensu składać reklamację. -- Pozdrawiam Żako "It's nice to be home" - Rubens Barrichello - Monza 2002 "The victories belong to all of us" - Michael Schumacher po zdobyciu 7 tytułu Mistrza Świata 77 |
Data: Styczen 29 2007 13:59:17 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, W okolicach lutego zeszłego roku miałem podobno przygodę. Z tym że Coś kiepsko zaprzyjaźniony. Właśnie wróciłem z nową oponą. Szef powiedział na początku, że to czy wymienią na gwarancji czy nie powiedzą po obejrzeniu opony. Oglądali ją chyba z 15 min po czym przyszedł do mnie zmierzył bieżnik na drugiej i powiedział, że założoną nową za darmo, ale jedną, bo nie ma konieczności wymieniania dwóch. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 78 |
Data: Styczen 29 2007 14:13:11 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Mon, 29 Jan 2007 13:59:17 +0100, Tomasz Motyliński wrote: Coś kiepsko zaprzyjaźniony. Właśnie wróciłem z nową oponą. Szef powiedział No to pogratulowac. Mowili czego sie dopatrzyli ? Wada fabryczna ? J. 79 |
Data: Styczen 29 2007 14:35:09 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Coś kiepsko zaprzyjaźniony. Właśnie wróciłem z nową oponą. Szef powiedział Nie pytałem się, bo szczerze mi się troszkę spieszyło, a skoro wymienią nie miałem potrzeby dalszej dyskusji. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 80 |
Data: Styczen 29 2007 17:04:26 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Cyprian Prochot |
Nie pytałem się, bo szczerze mi się troszkę spieszyło, a skoro wymieniąnie miałem potrzeby dalszej dyskusji. no tak. jak sie chce toczyc lewym pasem 50 kmh to trzeba wyjezdzac odpowiednio wczesniej zawsze ;P ;) BP, NMSP ;P -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - white Brava 1.6 16V LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700 81 |
Data: Styczen 29 2007 20:57:28 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, no tak. jak sie chce toczyc lewym pasem 50 kmh to trzeba wyjezdzac Mogę spytać co próbujesz udowodnić? :D -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 82 |
Data: Styczen 29 2007 20:57:28 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, no tak. jak sie chce toczyc lewym pasem 50 kmh to trzeba wyjezdzac Mogę spytać co próbujesz udowodnić? :D -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 83 |
Data: Styczen 29 2007 15:03:16 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): No to pogratulowac. Często dopartują się tego, że zadowolony klient generuje kolejnego klienta, a niezadowolony klient generuje 10-ciu uprzedzonych klientów. Jak widać, że ten co przyszedł z reklamacją to nie jakiś naciągacz a faktycznie wierzy że ma rację to często warto na takie coś przystać. Sklep znajomym zarekomenduje, sam jeszcze nie raz przyjdzie itd... Na dłuższą metę opłaca się być miłym :) 84 |
Data: Styczen 29 2007 16:12:14 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Często dopartują się tego, że zadowolony klient generuje kolejnego Być może, bo trafiłem do nich będąc niezadowolonym z obsługi gdzie indziej i już nie raz i nie dwa brałem komplecik nowych (za komplet uznaję 5 nie 4) i prowadzam tam auta siostry i mamy więc być może masz rację. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie .... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 85 |
Data: Styczen 31 2007 23:50:28 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: J.F. | On Mon, 29 Jan 2007 15:03:16 +0100, Tomasz Pyra wrote: J.F. napisał(a): Na dluzsza mete to sie klienci zorientuja ze tu wymieniaja stare opony na nowe za darmo :-) Poza tym oprocz gumiarza jest jeszcze fabryka - gumiarz z wlasnej kieszeni niechetnie doplaci do klienta 150zl, pewnie chetnie zwali na fabryke :-) No chyba ze mu nadwyzka zimowek zostala, juz zaplacona, i nie ma co z nimi zrobic :-) J. 86 |
Data: Styczen 29 2007 11:33:01 | Temat: Re: Opona przecięta przez lód... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki | No właśnie, nowe opony (nie mają 4 miesięcy jeszcze) i dziś oponę z boku Szkło! Miałem kiedyś podobnie. Mały, podłużny kanciasty kawałek szkła. zyga -- warning! http://zarzecki.com |