[Statoil] Paliwo bezsiarkowe...
1 | Data: Grudzien 01 2008 03:17:24 |
Temat: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | |
Autor: Tomasz Motyliński | "Chłyt markłetingowy", czy naprawdę warto to lać? 2 |
Data: Grudzien 01 2008 07:46:23 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Paweł | Na VPower Diesel 2.0 dCi mi mniej 3 |
Data: Grudzien 01 2008 10:27:24 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Pa_blo |
Na VPower Diesel 2.0 dCi mi mniej Sprawdz dokladnie bo moze Ci klekotaly te nieliczne klapki w glowie... Picasso 4 |
Data: Grudzien 01 2008 10:48:03 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Paweł | ok dzięki za radę, udam 5 |
Data: Grudzien 01 2008 08:12:03 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: gosmo | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości "Chłyt markłetingowy", czy naprawdę warto to lać? Warto... dla środowiska ;) 7 |
Data: Grudzien 01 2008 18:12:46 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | Użytkownik "Alti" napisał w wiadomości
Paliwa bezsiarkowe pozwalają na obnżenie emisji dwutleku siarki. Kiedyś w pewnej publikacji napisałem, stąd cytuje sam siebie :-) "Dwutlenek siarki emitowany do atmosfery łączy się z parą wodną tworząc kwas siarkowy, następnie powraca na ziemię w postaci kwaśnego deszczu lub jest składnikiem tzw. kwaśnej mgły. Kwaśne deszcze zakwaszają glebę powodując zubożenie jej w składniki odżywcze poprzez wypłukiwanie. Z zakwaszonej gleby uwalniane są metale ciężkie, które przy niskim pH są rozpuszczane i pobierane przez korzenie roślin, a także zanieczyszczają wody. Zakwaszenie gleb jest szczególnie szkodliwe w ekosystemach leśnych. W wyniku tak zwanej kwaśnej depozycji dwutlenek siarki (połączony z wodą zawartą we mgle) uszkadza bezpośrednio rośliny i drzewa. Powoduje między innymi wybielenie liści i związane z nim zaburzenia fotosyntezy. Kwaśne deszcze wpływają również bezpośrednio na elewacje budynków niszcząc je. Dwutlenek siarki działa drażniąco na drogi oddechowe powodując skurcz oskrzeli. Trafiając na wilgotną tkankę podrażnia ją i niszczy" Pomogłem? Seco 8 |
Data: Grudzien 01 2008 19:01:43 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
Użytkownik "Alti" napisał w wiadomości No właśnie coś tak czułem że kolejny bez pojęcia i zdrowego rozsądku. Kwaśne deszcze to rzecz całkowicie drugo lub trzecio-planowa. Obnizenie siarki z obecnych 50 na 10ppm nie ma nic, a nic wspólnego z kwaśnymi deszczami. W zasadzie to od dość dawna o to nie chodziło. BTW ciekawe gdzie publikujesz, bo już w pierwszym zdaniu jest poważny błąd. Ale wracając do zawartości siarki. Obniżanie jej zawartości służy katalizatorom. (wklep w google siarka, katalizator, poczytaj a zrozumiesz). Dlaczego nie chodzi o kwaśne deszcze? Bo oskala na jaką siarka jest emitowana w spalinach to znikoma częśc w stosunku do innych źródeł. Krótkie obliczenie: 50ppm siarki to (przyjmując 850kg/m3 dla ON) jakieś 42mg siarki na litr (i ta zawartośc jest zawsze nizsza). Biorac uśrednienie że przeciętny Polak ma do pracy 10km a jego auto pali 10l/100km to ilośc siarki jaką emituje swoją codzienną jazda do pracy i z powrotem jest poniżej 0,1g Główka zapałki waży ok 40mg (osobiście ważyłem). Myślę że siarki jest tam kilkanascie-kilkadziesiąt %. Przeciętny palacz wyemituje samymi zapałkami więcej siarki do atmosfery niz paliwem. Kolejnym obrazujacym skalę obrazem jest: Usredniając, opony zużywają się w 40kkm. Masa samego bieznika to będzie gdzieś 1kg x 4opony. Dzieląc to na 20km na trasę do i z pracy scieramy dziennie ok 20km/40000km*4000g=2g opon. Biorac pod uwagę że guma to produkt w którym kauczuk jest wulkanizowany siarką, i tej siarki jest ponad 10% to z samych opon odprowadzamy ponad 200mg siarki do środowiska. A nie będę tu już wspominał o elektrowniach i elektrociepłowaniach na węgiel w którym sporo jest siarki. I oczywiście częśc siarki jest zatrzymywana na płuczkach wapniowych a część idzie w atmosferę. Pozdrawiam Wojtek 9 |
Data: Grudzien 01 2008 19:28:57 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
Krótkie obliczenie: Żeby było dosadniej Doczytałem jaka zawatość siarki mają jaja kurze. Otóż jajko (50g) zawiera ok 100mg siarki. Tak więc jak wsuniesz na śniadanie konkretną jajecznicę a później pierdniesz po cichaczu to istnieje niemałe prawdopodobieństwo że dostarczysz do atmosfery więcej siarki w postaci siarkowodoru niz twój samochód. ;-). Gdyby siarka na takim poziomie na jakim występuje w paliwie była problemem środowiskowym to zakazanoby równiez palenia zapałek, jedzenia jajek itd.... Wojtek 10 |
Data: Grudzien 01 2008 20:37:46 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | -- -- - Original Message -- -- -
Zatankowałem 2 razy z rzędu pełen bak, ani różnicy w spalaniu ani w Coś tam wiesz o ochronie środowiska :-) Moja publikacja została pozytywnie oceniona przez dr Kassenberga i dr. Koptę co pozwala mi sądzić, że jednak nie robiłem w niej błędów o których wspominasz.O które dokładnie zdanie Ci chodziło. Pytanie było o wpływ paliw bezsiarkowych na środowisko. I na to pytanie dosyć prosto odpowiedziałem. Do niedawna z transportu drogowego pochodziło około 6% ogólnej emisji dwutlenku siarki. Niby niewiele, ale jednak... Nie wgłębiając się w prykanie na zapałki, stosowane paliw o obniżonej zawartości siarki wpłynęło na zmiejszoną emisję tego gazu. I to jest pozytywny efekt :) Może nie ma to wielkiego znaczenia w skali globalnej, ale jednak każde obniżenie emisji szkodliwych gazów ma sens. Szczególnie jesli nie geneuje wielkich kosztów. Natomiast od czasu wprowadzenia do użytku benzyny bezołowiowej emisja ołowiu ze środków transportu znacznie spadła. A nie będę tu już wspominał o elektrowniach i elektrociepłowaniach na No to jest juz masakra, niestety :-( Pozdrawiam :-) Seco 11 |
Data: Grudzien 01 2008 21:16:06 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
Moja publikacja została pozytywnie oceniona przez dr Kassenberga i dr. Koptę Kwas siarkowy czy siarkawy, wszystko jedno... Pytanie było o wpływ paliw bezsiarkowych na środowisko. I na to pytanie dosyć prosto IMO dyskusja była o różnicy pomiędzy "biezsiarkowym" ON a normalnym czyli pomiędzy "poniżej 10ppm" a "ponizej 50ppm" Niby niewiele, ale jednak... Nie wgłębiając się w prykanie na zapałki, stosowane paliw o obniżonej zawartości siarki wpłynęło na zmiejszoną emisję tego gazu. I to jest pozytywny efekt :) To fakt.... Może nie ma to wielkiego znaczenia w skali globalnej, ale jednak każde obniżenie emisji szkodliwych gazów ma sens. Szczególnie jesli nie geneuje wielkich kosztów. No właśnie hydroodsiarczanie (HDS) do takich poziomów jest dośc drogie. Cena tak głębokiej obróbki wraz ze zwiększonym popytem na ON były równorzędnymi czynnikami, które spowodowały zrównanie ceny benzyny i ON. Tak jak w przypadku benzyny łatwiej jest ja odsiarczyć, gdyz naturalnie frakcje wchodzace w jej skład zawieraja mniej siarki, tak w przypadku ON proces jest droższy. Natomiast od czasu wprowadzenia do użytku benzyny bezołowiowej emisja ołowiu ze środków transportu znacznie spadła. Fakt. Niemniej wycofanie się z benzyn ołowiowych miało zasadniczo inna genezę niż jakieś tam emitowanie ołowiu. Chodziło o zatruwanie katalizatorów, które po pierwszym kontakcie z ołowiem traciły większośc swojej aktywności i samochd zaczynał emiowac HC i CO na podobna skalę jak jego poprzednie wersje bez katalizatora.
Pozdrawiam Wojtek 12 |
Data: Grudzien 01 2008 21:48:44 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: J.F. | On Mon, 1 Dec 2008 19:01:43 +0100, Alti wrote: Obnizenie siarki z obecnych 50 na 10ppm nie ma nic, a nic wspólnego z Jesli sie nie myle to obecnie obowiazuje nomenkulatura kwas siarkowy (IV) i siarkowy (VI). Zreszta utlenia sie samoczynnie, tylko ze bez katalizatora bardzo powoli. Ale nam sie nie spieszy, mamy czas :-) 50ppm siarki to (przyjmując 850kg/m3 dla ON) jakieś 42mg siarki na litr (i A jest tam w ogole siarka ? Przeciętny palacz wyemituje samymi zapałkami więcej siarki do atmosfery niz paliwem. Przecietny palacz uzywa zapalniczki :-) Biorac pod uwagę że guma to produkt w którym kauczuk jest wulkanizowany Ale chyba w stanie mocno zwiazanym. Duzo czasu minie zanim trafi na dobre. A nie będę tu już wspominał o elektrowniach i elektrociepłowaniach na węgiel O ile pamietam to chwala sie niezla wydajnoscia. J. 13 |
Data: Grudzien 02 2008 12:01:43 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Wojtekk |
Mała ciekawostka. W niektórych elektrowniach stosuje się dosiarczanie spalin (!), tzn. w spalinach rozpylany jest kwas siarkowy. Proces ten pozwala znacząco zwiększyć wydajność elektrofiltrów usuwających zapylenie. Większość tego kwasu wyłapuje się wraz z pyłem, ale trochę przedostaje się do atmosfery. To takie mniejsze zło. Pozdrawiam Wojtek 14 |
Data: Grudzien 01 2008 08:50:15 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: kurdybanek | Więc warto? Związki siarki mają niekorzystny wpływ na korozję silnika, pracę sondy lambda i trwałość katalizatora. Ale prawdopodobnie nawet jak policzysz koszt droższego paliwa to wyjdzie mniej więcej tyle co wymiana katalizatora w ASO np. po 200 tys. przebiegu. Dodatkowo tankując paliwo bezsiarkowe pozbedziesz sie przykrego zapachu pojawiającego się czasami w aucie (siarkowodór). 15 |
Data: Grudzien 01 2008 09:09:00 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Sebastian Ciesielski | Dodatkowo tankując paliwo bezsiarkowe pozbedziesz sie przykrego zapachu to nie jest zapach paliwa, tylko tak pachnie starość samochodu S. 16 |
Data: Grudzien 01 2008 09:12:29 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Sebastian Ciesielski pisze: Dodatkowo tankując paliwo bezsiarkowe pozbedziesz sie przykrego zapachu Nawet nie tyle starość co niesprawność. :P -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 17 |
Data: Grudzien 01 2008 10:20:07 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: grzech | "Chłyt markłetingowy", czy naprawdę warto to lać? Gdzieś wyczytałem, że im mniej związków siarki w ON tym gorzej dla turbiny. Owe związki właśnie poprawiają smarowanie tejże. Grzech nyska 18 |
Data: Grudzien 01 2008 10:34:28 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: J.F. | Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości Gdzieś wyczytałem, że im mniej związków siarki w ON tym gorzej Cos w tym jest, ale dotyczy oleju silnikowego/turbinowego, a nie napedowego czy benzyny :-) J. 20 |
Data: Grudzien 01 2008 20:23:55 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: zkruk [Lodz] | Alti wrote: Później zmiejszano do 500, do 150, do 50 i od stycznia 2009 do 10ppm. czyli od stycznia wszystkie ON są "bez"siarkowe ? -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 21 |
Data: Grudzien 01 2008 20:31:05 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
Alti wrote: Tak Wojtek 22 |
Data: Grudzien 01 2008 20:43:30 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: J.F. | On Mon, 1 Dec 2008 20:31:05 +0100, Alti wrote: TakPóźniej zmiejszano do 500, do 150, do 50 i od stycznia 2009 do 10ppm.czyli od stycznia wszystkie ON są "bez"siarkowe ? Tak apropos - a co rafinerie z tym siarkowodorem robia ? Kwas siarkowy ? J. 23 |
Data: Grudzien 01 2008 21:35:08 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
On Mon, 1 Dec 2008 20:31:05 +0100, Alti wrote: Najczęściej siarkę elementarna ale kwas tez. Wojtek 24 |
Data: Grudzien 01 2008 10:32:55 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości "Chłyt markłetingowy", czy naprawdę warto to lać? Roznice moga sie pokazac za pare lat przy wymianie tlumika czy katalizatora :-) Nie pisza ile to znaczy "bez siarki", wiec cieakawe czy jest cos lepiej niz produkcie z Orlenu. J. 29 |
Data: Grudzien 01 2008 21:03:54 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: PMG | Pa_blo pisze: Pytanie troche poza tematem. Czy wspolczesne ciezarowki sa w stanie spelniac EURO 4 i 5 bez "spalania" adblue? EURO4 na pewno; np. Scania z EGR zamiast SCR. Zresztą inni producenci również chwalą się Euro5 bez adblue (w Usa np Volvo czy Paccar/DAF) Kto jest odpowiedzialny za sprawdzanie czy ciezarowki tankuja adblu ? Od bodajże października 2007 każdy nowo rejestrowany sam. ciężarowy musi posiadać czujnik NOx na końcu układu wydechowego (tzw EURO 4.2 i 5.2). Jeśli zawartość NOx w spalinach przekracza dopuszczalną układ ma obniżać moc lub moment (nie pamiętam) o 30% a potem o 70% więc jechać się nie da. Czy sama zacheta stosowania mocznika ma byc mniejsze spalanie? Od ponad dwóch lat nie można już kupić (i zarejestrować) fabrycznie nowego pojazdu który nie spełniałby Euro4 lub 5 zatem poniekąd wybierając markę jesteś skazany na SCR lub EGR, w zależności od tego co dany producent oferuje. Prawdą - przynajmniej z mojego doświadczenia - jest, że pojazdy z SCR palą ok 5% mniej niż z EGR, więc samo to jest wystarczającą zachętą do stosowania adblue. Co prawda mocznik też kosztuje ale jego cena jest ok połowę niższa niż paliwa. Z użyciem SCR są za to inne kłopoty: nowy system i "choroby wieku dziecięcego" oraz przyzwyczajenia eksploatacyjne - jeszcze jeden "płyn ustrojowy" o którym trzeba pamiętać. 30 |
Data: Grudzien 01 2008 18:30:09 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: yabba | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości "Chłyt markłetingowy", czy naprawdę warto to lać? Marketing. Większość paliw na stacjach jest identyczna. Ja kupuję na Statoil, ponieważ tylko w tej sieci nikt z moich znajomych nie naciął się na zasyfione lub zamarzające w zimie paliwo. -- Pozdrawiam, yabba 31 |
Data: Grudzien 02 2008 00:06:25 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Yakhub | W liście datowanym 1 grudnia 2008 (18:30:09) napisano: Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości Marketing. Większość paliw na stacjach jest identyczna. Optymistyczne założenie :). Dodajmy: zakładając, że nikt go nie próbował rozcieńczać wodą... -- Pozdrawiam Yakhub Nie pisz do mnie na ten adres. 32 |
Data: Grudzien 02 2008 09:23:21 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Boombastic | Dodajmy: zakładając, że nikt go nie próbował rozcieńczać wodą... Będziesz mistrzem świata jak rozcieńczysz benzyne wodą. 33 |
Data: Grudzien 02 2008 11:19:11 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: J.F. | Użytkownik "Boombastic" napisał w >Dodajmy: zakładając, że nikt go nie próbował rozcieńczać wodą... Jestes pewien ? Teraz benzyna moze byc z alkoholem, a nawet jesli bez .. ile litrow wody roztworzy sie bez sladu w 10 tys litrow benzyny ? J. 34 |
Data: Grudzien 02 2008 11:40:50 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Alti |
Użytkownik "Boombastic" napisał w wiadomości Niewiele. Zwłaszcza z etanolem przy lekkim przekroczeniu normy benzyna robi sie mętna... Wojtek 35 |
Data: Grudzien 02 2008 08:43:34 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: Szybki | Yakhub napisał(a): Dodajmy: zak=B3adaj=B1c, =BFe nikt go nie pr=F3bowa=B3 rozcie=F1cza=E6 wod= OOOO A znasz kogoś komu to się udało? Szybki -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 36 |
Data: Grudzien 02 2008 13:10:51 | Temat: Re: [Statoil] Paliwo bezsiarkowe... | Autor: yabba | Użytkownik "Yakhub" napisał w wiadomości Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości Marketing. Większość paliw na stacjach jest identyczna. Optymistyczne założenie :). Dodajmy: zakładając, że nikt go nie próbował rozcieńczać wodą... Wodą to może nie, ale dolewają różne rozpuszczalniki. Wszystko zależy od uczciwości ludzi oraz szczelności systemu kontroli jakości. -- Pozdrawiam, yabba |