Grupy dyskusyjne   »   Panda i "pikanie" alarmu

Panda i "pikanie" alarmu



1 Data: Czerwiec 30 2008 05:24:46
Temat: Panda i "pikanie" alarmu
Autor: Killer 

Witam, mam pożyczonego fiata Panda no i mam problem :) Panda ma alarm
na pilota. Jednak dziś nie można odpalić samochodu, alarm cały czas
pika (tak co 2-3 sek). Wciskanie dowolnego guzika na pilocie nic nie
daje. Co zrobić?



2 Data: Czerwiec 30 2008 14:29:39
Temat: Re: Panda i "pikanie" alarmu
Autor: Tomasz Pyra 

Killer pisze:

Witam, mam pożyczonego fiata Panda no i mam problem :) Panda ma alarm
na pilota. Jednak dziś nie można odpalić samochodu, alarm cały czas
pika (tak co 2-3 sek). Wciskanie dowolnego guzika na pilocie nic nie
daje. Co zrobić?

Stawiam na rozładowany/odłączony akumulator.
Alarm wykrył odłączenie i zaczął wyć, a pikanie to dogorywanie wewnętrznego zasilania syreny :)

3 Data: Lipiec 02 2008 02:03:17
Temat: Re: Panda i "pikanie" alarmu
Autor: Killer 

On 30 Cze, 14:29, Tomasz Pyra  wrote:

Killer pisze:

> Witam, mam pożyczonego fiata Panda no i mam problem :) Panda ma alarm
> na pilota. Jednak dziś nie można odpalić samochodu, alarm cały czas
> pika (tak co 2-3 sek). Wciskanie dowolnego guzika na pilocie nic nie
> daje. Co zrobić?

Stawiam na rozładowany/odłączony akumulator.
Alarm wykrył odłączenie i zaczął wyć, a pikanie to dogorywanie
wewnętrznego zasilania syreny :)

Dzięki, akumulator faktycznie się rozładował, teraz się ładuje. Mam
nadzieję że zadziała po podłączeniu :)

Panda i "pikanie" alarmu



Grupy dyskusyjne