Wymienilem juz sonde i s. krokowy, wymienilem rozrusznik i akumulator,
regularnie regulowane zawory, srednio co 10 kkm wymieniam kable, filtry i
swiece, spuszczony szlam z parownika, odpalam na benzynie i przelaczam na
gaz a teraz o co chodzi:
//benzyna
1. jak odpalam tylko na benzynie musze chwile pokrecic (czasami nie pali za
pierwszym razem) i jak zimny silnik obroty skacza od 600 do 2k, amplituda
maleje w trakcie rozgrzewania sie silnika i w koncu sie stabilizuja na 900
jak silnik rozgrzany
2. na benzynie jak jade nagle "lapie mula" jakby zla mieszanke dostal,
chwile sie meczy po czym znowu jedzie, zazwyczaj sie tak dzieje jak "depne"
ale normalnie tez potrafi nagle zglupiec
//gaz
3. odpalam na benie czekam az zrzuci obroty, przelaczam na gaz jest OK, ale
jak odpalam na gazie (niewazna temp silnika) czasami nie zrzuca z obrotow,
po prostu zostaje sobie np 2k albo 2,2k i ni cholery nie spada, az nie
przelacze na benzyne, jak odpalam tez ciagle na gazie (testowo) rosna
minimalne obroty 1k, nast odpalenie 1,2k itd, nie wiem, czy kiedys sie
konczy bo zazwyczaj przy 2k robie reset kompa (przelaczanie na benz nie
pomaga juz wtedy). Oprocz tego na gazie jezdzi ogolnie ladnie, ostatnio
lekko zglupial (spalanie kolo 18) ale samo mu przeszlo i smiga.

Jakies pomysly? Miejscowi mechanicy nie bardzo wiedza jak pomoc.
Pozdrofka
Radek
Polonez 1.6 GLi + gaz

Jakies pomysly? Miejscowi mechanicy nie bardzo wiedza jak pomoc.

Podłącz lapa do kompa gazu i zobacz co tam się dzieje. BTW. Jaka to instalka, jaki komp?
Pilu

Pilu  napisał(a):

> Jakies pomysly? Miejscowi mechanicy nie bardzo wiedza jak pomoc.

Podłącz lapa do kompa gazu i zobacz co tam się dzieje. BTW. Jaka to
instalka, jaki komp?
Pilu

Instalka to BRC AT90 ze sterownikiem Lecho MiniLambda, niestety do tego wpiac
tylko mozna miernik uboga/bogata wiec tutaj nie poszalejemy. Jak na zlosc
reduktor wlasnie dzisiaj chyba umierac zaczal bo lpg trzyma 600-700 obrotow na
jalowych i proba regulacji chociaz o cwierc obrotu w kazda strone powiduje
zdechniecie auta :-/

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Radoslaw Wnuk pisze:

Wymienilem juz sonde i s. krokowy, wymienilem rozrusznik i akumulator, regularnie regulowane zawory, srednio co 10 kkm wymieniam kable, filtry i swiece, spuszczony szlam z parownika, odpalam na benzynie i przelaczam na gaz a teraz o co chodzi:
//benzyna
1. jak odpalam tylko na benzynie musze chwile pokrecic (czasami nie pali za pierwszym razem) i jak zimny silnik obroty skacza od 600 do 2k, amplituda maleje w trakcie rozgrzewania sie silnika i w koncu sie stabilizuja na 900 jak silnik rozgrzany

IMO pompa paliwa konczy zywoy.

2. na benzynie jak jade nagle "lapie mula" jakby zla mieszanke dostal, chwile sie meczy po czym znowu jedzie, zazwyczaj sie tak dzieje jak "depne" ale normalnie tez potrafi nagle zglupiec

j/w

//gaz
3. odpalam na benie czekam az zrzuci obroty, przelaczam na gaz jest OK, ale jak odpalam na gazie (niewazna temp silnika) czasami nie zrzuca z obrotow, po prostu zostaje sobie np 2k albo 2,2k i ni cholery nie spada, az nie przelacze na benzyne, jak odpalam tez ciagle na gazie (testowo) rosna minimalne obroty 1k, nast odpalenie 1,2k itd, nie wiem, czy kiedys sie konczy bo zazwyczaj przy 2k robie reset kompa (przelaczanie na benz nie pomaga juz wtedy). Oprocz tego na gazie jezdzi ogolnie ladnie, ostatnio lekko zglupial (spalanie kolo 18) ale samo mu przeszlo i smiga.

Abimex? Ten-Typ-Tak-Ma ;) Przejedz ze 300m, zatrzymaj sie obroty spadna i juz beda sie trzymac na niskim poziome. Mozesz probowac odlaczyc czujnik predkosci ktory jest na wylocie skrzyni biegow wpiety miedzy linke predkosciomierza.

Jakies pomysly? Miejscowi mechanicy nie bardzo wiedza jak pomoc.
Pozdrofka
Radek
Polonez 1.6 GLi + gaz

Napisz dokladnie ktory rocznik tego 1.6, ew czy jest to Bosh czy Abimex

Marcin J. Kowalczyk  napisał(a):

IMO pompa paliwa konczy zywoy.

No wlasnie tego nie wymienialem :-) i jeszcze ewentualnie wtryskiwacz

Abimex?

Oczywiscie Abimex, Bosh to zlo ;-)

Ten-Typ-Tak-Ma ;)

E tam, niektorym smiga latami bez problemow, gdzies musi byc kruczek ;-)
 

Mozesz probowac odlaczyc
czujnik predkosci ktory jest na wylocie skrzyni biegow wpiety miedzy
linke predkosciomierza.

A co to ma miec na celu, z ciekawosci pytam?
 
Dzisiaj jeszcze parownik zaczal miec wonty :-) Lubie skubanca wiec latwo mu
sie nie dam, ale wolalbym wiedziec jednak wiedziec czemu ma czkawke.

Pozdrofka
Radek
Polonez 1.6 GLi Abimex + lpg

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Radosław Wnuk pisze:

IMO pompa paliwa konczy zywoy.

No wlasnie tego nie wymienialem :-) i jeszcze ewentualnie wtryskiwacz

sprawdz cisnienie ktore zapodaje pompa i bedzie wszystko jasne

Abimex?

Oczywiscie Abimex, Bosh to zlo ;-)

Ten-Typ-Tak-Ma ;)

E tam, niektorym smiga latami bez problemow, gdzies musi byc kruczek ;-)

kruczek to technika jak opisalem wczesniej (z zatrzymaniem sie po 100m) lub jak nizej pisze:

Mozesz probowac odlaczyc czujnik predkosci ktory jest na wylocie skrzyni biegow wpiety miedzy linke predkosciomierza.

A co to ma miec na celu, z ciekawosci pytam?

odlacz a zobaczysz :P
Ten czujnik jest potrzebny do tego, aby podczas hamowania silnikem nie otwieral sie wtryskiwacz. Pozbycie sie tego czujnika "naprawia" wolne obroty i ich zacinanie sie.

In article   says...

> Abimex?
Oczywiscie Abimex, Bosh to zlo ;-)
>Ten-Typ-Tak-Ma ;)
E tam, niektorym smiga latami bez problemow, gdzies musi byc kruczek ;-)

Ten typ tak ma, potwierdzam. U mnie czasami gdy trzyma obroty w ten
sposób to schodzi do jałowego po zatrzymaniu - dokładnie jak niżej
napisał Marcin. A to że niektórym śmiga bez problemów to jakiś mit,
Abimex po prostu czasem świruje z wolnymi obrotami, kochaj go albo rzuć
;)

> Mozesz probowac odlaczyc
> czujnik predkosci ktory jest na wylocie skrzyni biegow wpiety miedzy
> linke predkosciomierza.
A co to ma miec na celu, z ciekawosci pytam?

Odłącz, zobaczysz ;))


--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

Radoslaw Wnuk napisał(a):

Wymienilem juz sonde i s. krokowy, wymienilem rozrusznik i akumulator, regularnie regulowane zawory, srednio co 10 kkm wymieniam kable, filtry i swiece, spuszczony szlam z parownika, odpalam na benzynie i przelaczam na gaz a teraz o co chodzi:
//benzyna
1. jak odpalam tylko na benzynie musze chwile pokrecic (czasami nie pali za pierwszym razem) i jak zimny silnik obroty skacza od 600 do 2k, amplituda maleje w trakcie rozgrzewania sie silnika i w koncu sie stabilizuja na 900 jak silnik rozgrzany
2. na benzynie jak jade nagle "lapie mula" jakby zla mieszanke dostal, chwile sie meczy po czym znowu jedzie, zazwyczaj sie tak dzieje jak "depne" ale normalnie tez potrafi nagle zglupiec
//gaz
3. odpalam na benie czekam az zrzuci obroty, przelaczam na gaz jest OK, ale jak odpalam na gazie (niewazna temp silnika) czasami nie zrzuca z obrotow, po prostu zostaje sobie np 2k albo 2,2k i ni cholery nie spada, az nie przelacze na benzyne, jak odpalam tez ciagle na gazie (testowo) rosna minimalne obroty 1k, nast odpalenie 1,2k itd, nie wiem, czy kiedys sie konczy bo zazwyczaj przy 2k robie reset kompa (przelaczanie na benz nie pomaga juz wtedy). Oprocz tego na gazie jezdzi ogolnie ladnie, ostatnio lekko zglupial (spalanie kolo 18) ale samo mu przeszlo i smiga.

Jakies pomysly? Miejscowi mechanicy nie bardzo wiedza jak pomoc.
Pozdrofka
Radek
Polonez 1.6 GLi + gaz

pomysły: nie pal na benzynie - po co to robisz? dorób sobie reseter tego czegoś co nazywają komputerem, ewentualnie sprawny emulator lambda. Miejscowi mechanicy muszą być poprostu do dupy jeżeli sobie nie radzą.

łapanie muła i problemy z odpalaniem MOGĄ również być spowodowane tym, że jednocześnie idzie i gaz i benzyna - sprawdź to (elektrozawory, odcięcie zasilania wtryskiwacza itd.)

jak chcesz żeby było dobrze i masz zdolności manualne to wywal krokowca gazowego i mikser, dorób rurę do blosa i wyreguluj dobrze. powinny minąć problemy