Grupy dyskusyjne   »   Parkowanie samochodem na trawniku ?

Parkowanie samochodem na trawniku ?



1 Data: Wrzesien 24 2014 15:06:04
Temat: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Ludwik65 

Witam.
Parkowanie samochodem osobowym na trawniku w terenie zabudowanym ?
Jaki przepis zabrania przy założeniu, że nie ma znaków zabraniających
pionowych ?



2 Data: Wrzesien 24 2014 13:15:29
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: AZ 

On 2014-09-24, Ludwik65  wrote:


Parkowanie samochodem osobowym na trawniku w terenie zabudowanym ?
Jaki przepis zabrania przy założeniu, że nie ma znaków zabraniających
pionowych ?

KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinnoć albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.


--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

3 Data: Wrzesien 24 2014 13:53:36
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: masti 

AZ wrote:

On 2014-09-24, Ludwik65  wrote:

Parkowanie samochodem osobowym na trawniku w terenie zabudowanym ?
Jaki przepis zabrania przy założeniu, że nie ma znaków zabraniających
pionowych ?

KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo w
jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

4 Data: Wrzesien 24 2014 16:24:05
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-24 15:53, masti wrote:

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo w
jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)

Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.

Shrek.

5 Data: Wrzesien 24 2014 14:30:41
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: masti 

Shrek wrote:

On 2014-09-24 15:53, masti wrote:

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo w
jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)

Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w
klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.

sorki, ale nie zmienia to faktu, że próby wlepienia mandatu za to jest
niezgodna z zacytowanym artykułem. Trzeba było reagować wiele lat
wcześniej.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

6 Data: Wrzesien 24 2014 16:42:54
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-24 16:30, masti wrote:

Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w
klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.

sorki, ale nie zmienia to faktu, że próby wlepienia mandatu za to jest
niezgodna z zacytowanym artykułem.

Ale ja nie piszę o mandacie, tylko o twoim dobrym samopoczuciu, popratym emotkiem na końcu.

> Trzeba było reagować wiele lat  wcześniej.

Jak widzisz wysprejowany budynek, to nie miałbyś oporu dorzucić swoje? Tak bez oglądania się na stronę prawno-mandatową, a po prostu biorąc pod uwagę, że cywilizowani ludzie powinni trzymać jakiś poziom?

Shrek.

7 Data: Wrzesien 24 2014 15:23:25
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: masti 

Shrek wrote:

On 2014-09-24 16:30, masti wrote:

Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w
klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.

sorki, ale nie zmienia to faktu, że próby wlepienia mandatu za to jest
niezgodna z zacytowanym artykułem.

Ale ja nie piszę o mandacie, tylko o twoim dobrym samopoczuciu, popratym
emotkiem na końcu.

 > Trzeba było reagować wiele lat  wcześniej.

Jak widzisz wysprejowany budynek, to nie miałbyś oporu dorzucić swoje?
Tak bez oglądania się na stronę prawno-mandatową, a po prostu biorąc pod
uwagę, że cywilizowani ludzie powinni trzymać jakiś poziom?

powinni. tyle, że trzeba się było domyśleć, że to mógł kiedykolwiek być
trawnik a nie klepisko. O czym rzeczony kolega dowiedział się później.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

8 Data: Wrzesien 25 2014 17:05:52
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-09-24 17:23, Użytkownik masti napisał:

Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w
klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.

sorki, ale nie zmienia to faktu, że próby wlepienia mandatu za to jest
niezgodna z zacytowanym artykułem.

Ale ja nie piszę o mandacie, tylko o twoim dobrym samopoczuciu, popratym
emotkiem na końcu.

  > Trzeba było reagować wiele lat  wcześniej.

Jak widzisz wysprejowany budynek, to nie miałbyś oporu dorzucić swoje?
Tak bez oglądania się na stronę prawno-mandatową, a po prostu biorąc pod
uwagę, że cywilizowani ludzie powinni trzymać jakiś poziom?

powinni. tyle, że trzeba się było domyśleć, że to mógł kiedykolwiek być
trawnik a nie klepisko. O czym rzeczony kolega dowiedział się później.

Znajomy kiedyś twierdził że czy coś jest trawnikiem czy nie
daje się ustalić po krawężnikach a nie po obecności trawy.
Sędzia na rozprawie potwierdził ten punk widzenia.


Pozdrawiam

9 Data: Wrzesien 25 2014 18:14:24
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-25 17:05, RadoslawF wrote:

Znajomy kiedyś twierdził że czy coś jest trawnikiem czy nie
daje się ustalić po krawężnikach a nie po obecności trawy.
Sędzia na rozprawie potwierdził ten punk widzenia.

Bo i tak być powinno - trawnik, to trawnik - nawet jak ktoś go rozjeżdzi samochodem. Podobnie jak samochód to dalej samochód, nawet jak ktoś zajebie koła i zostawi na cegłach.

IMHO w większoć przypadków tłumaczenie, że nie wiedział że to trawnik jest raczej słabe. A czego się między jezdnią a chodnikiem spodziewał, okrętu?

No ale niektórym zależy tylko na tym, żeby mandatu nie dostać, a cywilizowane i prospołeczne zasady są im obce -

To nie on niszczy trawnik, to ktoś wcześniej zniszczył.
To nie oni robią korki, to ci co stoją przed nimi.
To nie oni łamią przepisy, tylko piraci.
To nie oni wjechali na skrzyżowanie bez możliwości zjazdu, tylko ten co stał w poprzek itd...

Shrek.

10 Data: Wrzesien 26 2014 15:46:23
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Ludwik65 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości


No ale niektórym zależy tylko na tym, żeby mandatu nie dostać, a
cywilizowane i prospołeczne zasady są im obce -

Shrek.

Bywa tak, że trawiasta powierzchnia nadaje się na miejsce do parkowania,
ale miejscowa władza nie ma pieniędzy/czasu, aby to przystosować i oznakować.

11 Data: Wrzesien 26 2014 15:55:08
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-26 15:46, Ludwik65 wrote:

No ale niektórym zależy tylko na tym, żeby mandatu nie dostać, a
cywilizowane i prospołeczne zasady są im obce -

Shrek.

Bywa tak, że trawiasta powierzchnia nadaje się na miejsce do parkowania,
ale miejscowa władza nie ma pieniędzy/czasu, aby to przystosować i oznakować.

Bywa, ale nie przypominam sobie, żebym widział coś takiego nieoznakowane - w związku z tym nic to nie zmienia w tłumaczeniu "nie wiedziałem, że to trawnik". Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku, tylko udają głupków przed strażnikami i policją. To zresztą mogę jeszcze zrozumieć, ale udawanie głupków przed samymi sobą i znajomymi... słabe po prostu. To już bardziej po męsku będzie się przyznać przed znajomymi, że mamy w dupie czy to trawnik czy nie, musimy gdzieś zaparkować a nie zwalać winę na mitycznych "onych", co zniszczyli parking przed nami.

Shrek.

12 Data: Wrzesien 26 2014 19:10:47
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


No ale niektórym zależy tylko na tym, żeby mandatu nie dostać, a
cywilizowane i prospołeczne zasady są im obce -

Shrek.

Bywa tak, że trawiasta powierzchnia nadaje się na miejsce do parkowania,
ale miejscowa władza nie ma pieniędzy/czasu, aby to przystosować i oznakować.

Bywa, ale nie przypominam sobie, żebym widział coś takiego nieoznakowane - w związku z tym nic to nie zmienia w tłumaczeniu "nie wiedziałem, że to trawnik".

Wystarczy nie zauważyć.

Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku, tylko udają głupków przed strażnikami i policją.

A co mieliby robić ?

To zresztą mogę jeszcze zrozumieć, ale udawanie głupków przed samymi sobą i znajomymi... słabe po prostu.

Kto tak udaje ?

To już bardziej po męsku będzie się przyznać przed znajomymi, że mamy w dupie czy to trawnik czy nie, musimy gdzieś zaparkować a nie zwalać winę na mitycznych "onych", co zniszczyli parking przed nami.

Czy parkując na swojej działce też trzeba się przyznawać ? :-)

13 Data: Wrzesien 26 2014 19:24:57
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-26 19:10, John Kołalsky wrote:

Bywa, ale nie przypominam sobie, żebym widział coś takiego
nieoznakowane - w związku z tym nic to nie zmienia w tłumaczeniu "nie
wiedziałem, że to trawnik".

Wystarczy nie zauważyć.

I czego jeszcze można na drodze nie zauważyć - w mieście obok jezdni jest albo chodnik/ścieżka rowerowa, parking albo trawnik/rozjechany trawnik.

Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
tylko udają głupków przed strażnikami i policją.

A co mieliby robić ?

Nie parkować na trawniku?

To zresztą mogę jeszcze zrozumieć, ale udawanie głupków przed samymi
sobą i znajomymi... słabe po prostu.

Kto tak udaje ?

Masti.

Shrek.

14 Data: Wrzesien 27 2014 00:11:03
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Bywa, ale nie przypominam sobie, żebym widział coś takiego
nieoznakowane - w związku z tym nic to nie zmienia w tłumaczeniu "nie
wiedziałem, że to trawnik".

Wystarczy nie zauważyć.

I czego jeszcze można na drodze nie zauważyć - w mieście obok jezdni jest albo chodnik/ścieżka rowerowa, parking albo trawnik/rozjechany trawnik.

Nie wiem


Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
tylko udają głupków przed strażnikami i policją.

A co mieliby robić ?

Nie parkować na trawniku?

Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują

15 Data: Wrzesien 27 2014 07:11:34
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-27 00:11, John Kołalsky wrote:

Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
tylko udają głupków przed strażnikami i policją.

A co mieliby robić ?

Nie parkować na trawniku?

Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują

Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)

Shrek.

16 Data: Wrzesien 30 2014 20:56:56
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Prawda jest taka, że (prawie) wszyscy wiedzą, że parkują na trawniku,
tylko udają głupków przed strażnikami i policją.

A co mieliby robić ?

Nie parkować na trawniku?

Ale ja pytam co mieliby robić jak już zaparkują

Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)

Frajer :-)

17 Data: Wrzesien 30 2014 22:24:38
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-30 20:56, John Kołalsky wrote:

Przyznać się, że zaparkował na trawniku? Eee bez sensu;)

Frajer :-)

No nie? Prawdziwi twardziele udają idiotów do końca;)

Shrek.

18 Data: Wrzesien 24 2014 18:41:40
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 24 Sep 2014, masti wrote:

AZ wrote:

KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo
w jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)

  Ale to jest część "roślinność".
  Dasz głowę, czy "trawnik" wg przepisów budowlanych lub geodezyjnych
to nie jest teren PRZEZNACZONY na trawnik?

  Wszak wedle ratio legis, użyte określenia coś znaczą, więc jakby
kryterium istnienia trawnika polegało na istnieniu "roślinności",
to pojęcie "trawnik" byłoby podzbiorem pojęcia "roślinność"
i jego wymienienie nie miałoby sensu.
  Ergo, "trawnik" powinien znaczyć coś innego.
  Nie mogę powiedzieć co (bo nie wiem :P), ale na mój gust
"trawnik w planie" pasuje do tego zastosowania.

pzdr, Gotfryd

19 Data: Wrzesien 24 2014 21:06:33
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Tomek Kańka 

Gotfryd Smolik news  napisał(a)

On Wed, 24 Sep 2014, masti wrote:

AZ wrote:

KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinnoć albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo
w jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)


Nie podam źródła, ale czytałem, że praktyka Warszawskiej Straży
Miejskiej (być może nakierowana jakims wyrokiem) jest taka, że jak już
nie ma trawy, to nie ma mandatu.

Efekt tego obserwuję w pobliżu przystanku PKP Warszawa-Płudy. Dużo
chetnych, mało miejsc. Najpierw nieśmiałe próby - 1, 2 samochody na
trawniku, po kilku tygodniach cały trawnik zastawiony samochodami, po
kilku miesiącach brak trawy. Po zimie będzie syf, błoto i koleiny.

--
Tomek

20 Data: Wrzesien 25 2014 10:52:01
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Ergie 

Użytkownik "TomekKańka"  napisał w wiadomości grup

Nie podam źródła, ale czytałem, że praktyka Warszawskiej Straży
Miejskiej (być może nakierowana jakims wyrokiem) jest taka, że jak już
nie ma trawy, to nie ma mandatu.

Tak samo w Gliwicach i Zabrzu. Kiedyś SM wypisywała nagminnie mandaty, ale w sądach one się nie broniły, a że proces to koszt to SM zrezygnowała z wypisywania mandatów. Argumentacja była taka że zieleń zniszczył poprzedni (albo jeszcze dalszy) parkujący a nie obecny.

Pozdrawiam
Ergie

21 Data: Wrzesien 26 2014 10:39:43
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Axel 

"TomekKańka"  wrote in message

Nie podam źródła, ale czytałem, że praktyka Warszawskiej Straży
Miejskiej (być może nakierowana jakims wyrokiem) jest taka, że jak już
nie ma trawy, to nie ma mandatu.

W zimie odmówili ukarania kierowcy zaparkowanego na naszym trawniku samochodu, twierdząc, że spod śniegu nie widać, że tam jest trawnik....

--
Axel

22 Data: Wrzesien 25 2014 17:54:08
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: masti 

Gotfryd Smolik news wrote:

On Wed, 24 Sep 2014, masti wrote:

AZ wrote:

KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.

i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo
w jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)

  Ale to jest część "roślinność".
  Dasz głowę, czy "trawnik" wg przepisów budowlanych lub geodezyjnych
to nie jest teren PRZEZNACZONY na trawnik?

"niszczy lub uszkadza roślinność" więc musi tam być roślinność do
uszkodzenia.

"depcze trawnik" - potrafisz deptać samochodem?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

23 Data: Wrzesien 25 2014 20:11:59
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Alf/red/ 

On 25/09/14 19:54, masti wrote:

"depcze trawnik" - potrafisz deptać samochodem?

Jeżeli samochód to przedłużenie... eeee... ciała, to deptać kołami można jak najbardziej.

--
Alf/red/

24 Data: Wrzesien 25 2014 21:46:50
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 25 Sep 2014, masti wrote:

"depcze trawnik" - potrafisz deptać samochodem?

  A, mea culpa, wycofuję się rakiem.
  Thx!

pzdr, Gotfryd

25 Data: Wrzesien 30 2014 11:32:38
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości


 Ergo, "trawnik" powinien znaczyć coś innego.
 Nie mogę powiedzieć co (bo nie wiem :P), ale na mój gust
"trawnik w planie" pasuje do tego zastosowania.

Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik", itp. Traktowanie każdej dzikiej trawy nieróżniącej się od tej typowej na poboczu drogi jako trawnik na miarę parku narodowego jest przegięciem i polem do nadużyć ze strony władzy. W takiej biurokracji gdzie marchewka jest owocem a ślimak rybą trawnik powinien być zdefiniowany, unormowany.

--
Pozdrawiam
neelix

26 Data: Wrzesien 30 2014 12:28:23
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-30 11:32, neelix wrote:

Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",

Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?

Shrek.

27 Data: Wrzesien 30 2014 20:57:53
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",

Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?

Miejsca do parkowania :-)

28 Data: Wrzesien 30 2014 22:32:54
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Shrek 

On 2014-09-30 20:57, John Kołalsky wrote:


Użytkownik "Shrek"

Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",

Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie
będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w
mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego
się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?

Miejsca do parkowania :-)

Na trawniku?

Shrek.

29 Data: Wrzesien 30 2014 21:08:19
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: masti 

Shrek wrote:

On 2014-09-30 20:57, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Shrek"


Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",

Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie
będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w
mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego
się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?

Miejsca do parkowania :-)

Na trawniku?

na klepisku :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

30 Data: Wrzesien 30 2014 23:35:48
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i
przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową
tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik",

Jasne. Bo Polakowi trzeba napisać "szanuj zieleń" bo ja nie to nie
będzie wiedział. Może jeszcze w sklepie "nie kradnij"? Bez jaj - w
mieście są zwykle albo jakieś miejsca utwardzone, albo trawniki. Czego
się spodziewasz między jezdnią a chodnikiem?

Miejsca do parkowania :-)

Na trawniku?

W parku ?

31 Data: Wrzesien 30 2014 13:40:49
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 30 Sep 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał

 Ergo, "trawnik" powinien znaczyć coś innego.

  Chciałbym podkreślić ten tekst wyżej.
  Bo do tego się odnosiłem.

 Nie mogę powiedzieć co (bo nie wiem :P), ale na mój gust
"trawnik w planie" pasuje do tego zastosowania.

Trawnik powinien oznaczać teren celowo obsiany trawą, pielęgnowany i przede wszystkim oznaczony jakąś wiarygodną chociaż pseudourzędową tabliczką typu "szanuj zieleń", "trawnik", itp.

  Z powyższego dla kontekstu mojej wypowiedzi ma znaczenie tylko owo
"żądanie tabliczki".
  Skądinąd zasadne, ale skoro droga wewnętrzna nie musi być oznaczona,
to i trawnikowi może udać "się załapać" bez wymogu oznakowania :]

Traktowanie każdej dzikiej trawy nieróżniącej się od tej typowej na poboczu drogi jako trawnik

  O nie.
  W kontekście parkowania jest to ODRĘBNY zakaz
(osobno zakaz parkowania na trawniku i osobno zakaz parkowania
na zieleni - z tego właśnie mi wychodzi, że kryterium "trawnik"
niekoniecznie musi oznaczać "porośnięty zielenią", być może
np. "przeznaczony na zieleń" wystarczy).

na miarę parku narodowego jest przegięciem i polem do nadużyć ze strony władzy. W takiej biurokracji gdzie marchewka jest owocem a ślimak rybą trawnik powinien być zdefiniowany, unormowany.

  I niewykluczony że jest - mój post był skądinąd prowokacją, a nuż ktoś
zna przepisy budowlane i podobne i przypadkiem kojarzy, czy gdzieś jest
w nich definicja "trawnika".
  Ale w zakresie parkowania "na zieleni" nic to nie pomoże.
  Bo jest odrębny zakaz.

BTW: krytykę zakazu parkowania "na każdym zielsku" skądinąd rozumiem,
  ale nie ma ona po pierwsze NIC wspólnego z "trawnikiem".
  A po drugie jest pewien problem - bo kierowcy oczywiście nie
popatrzą czy stałe parkowanie na "zielsku na poboczu" aby
nie osłabia nasypu, trzymanego korzeniami.
  A zjawisko zatrzymywania się w konkretnym miejscu (bo <tu setka
powodów> albo i z bliżej nieznanych przyczyn) jest całkiem
częste.

pzdr, Gotfryd

32 Data: Wrzesien 25 2014 11:17:09
Temat: Re: Parkowanie na trawniku ?
Autor: Ludwik65 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości


KW art. 144. § 1

Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy lub uszkadza roślinnoć albo depcze trawnik lub zieleniec
lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
nagany.

Artur

Dzięki za konkretną, rzeczową odpowiedź.

33 Data: Wrzesien 24 2014 08:28:51
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor:

Ziewwww.

34 Data: Wrzesien 24 2014 18:36:35
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 24 Sep 2014, Ludwik65 wrote:

Witam.
Parkowanie samochodem osobowym na trawniku w terenie zabudowanym ?
Jaki przepis zabrania przy założeniu, że nie ma znaków zabraniających
pionowych ?

  Po raz kolejny odkryłeś zjawisko, które nazywam "syndromem trawniczka",
bo w niemal wzorcowej postaci występowało na niniejszej grupie (już)
w zeszłym tysiącleciu.
  Pytanie o znaki zabraniające jest... charakterystyczne.
  Hint: czy z samochodu którego kierowca ma wolną prawą stronę, wolno
na skrzyżowaniu na którym nie ma znaków, sygnałów świetlnych ani
policjanta, zastrzelić kierowcę który zbliża się od strony lewej?

  Podsumowanie: obowiązuje CAŁE prawo.
  W szczególności, podczas jazdy samochodem nie przestają działać
Kodes Cywilny, Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń, tudzież prawo
budowlane.
  Niby to ostanie ma niewielkie zastosowanie... (do momentu, aż
samochód zostanie trafiony dachówką i poprzez KC dojdzie do
sporu czy to była "siła wyższa", zaniedbanie albo błąd
konstrukcyjny samowolnej przeróbki, co przekłada się na
pytanie czy i kto będzie płacił odszkodowanie).

pzdr, Gotfryd

35 Data: Wrzesien 24 2014 19:37:56
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Alf/red/ 

On 24/09/14 18:36, Gotfryd Smolik news wrote:

W szczególności, podczas jazdy samochodem nie przestają działać
Kodes Cywilny, Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń, tudzież prawo
budowlane.

....oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek jest bezkarne. Za słupkami na skrzyżowaniach także, w drugim rzędzie na szerokim chodniku także, na chodniku oddzielonym trawnikiem także, na terenie parku także, na samym skrzyżowaniu także (nie na chodniku na rogu skrzyżowania - na samym asfalcie). Wskazywałem straszy takie miejsca, i... zgadnijcie(2).

--
Alf/red/
1) skojarzenia z Kilerem na miejscu
2) nie pytajcie, co o tym myślę

36 Data: Wrzesien 24 2014 10:46:17
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor:

W dniu środa, 24 września 2014 19:37:56 UTC+2 użytkownik Alf/red/ napisał:

On 24/09/14 18:36, Gotfryd Smolik news wrote:

> W szczeg�lno�ci, podczas jazdy samochodem nie przestaj� dzia�a�

> Kodes Cywilny, Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeďż˝, tudzieďż˝ prawo

> budowlane.



...oraz regulacje wewn�trzne Stra�y Mwiejskiej. Tymczasem praktyka

warszawska jest taka, �e strasznik boi si� interweniowa�(1) w takim

miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam byďż˝ trawnik, to jest trawa po pas.. Chyba

wr�cz przyjmuj� rozumowanie na odwr�t - je�li parkuje samoch�d, to to

nie mo�e by� trawnik. A jak jest cie� w�tpliwo�ci, to strasznik boi si�

konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek

jest bezkarne. Za s�upkami na skrzy�owaniach tak�e, w drugim rz�dzie na

szerokim chodniku tak�e, na chodniku oddzielonym trawnikiem tak�e, na

terenie parku tak�e, na samym skrzy�owaniu tak�e (nie na chodniku na

rogu skrzy�owania - na samym asfalcie). Wskazywa�em straszy takie

miejsca, i... zgadnijcie(2).



--

Alf/red/

1) skojarzenia z Kilerem na miejscu

2) nie pytajcie, co o tym my�l�

zieeewwwww

37 Data: Wrzesien 25 2014 10:54:12
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Ergie 

Użytkownik "Alf/red/"  napisał w wiadomości grup

...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek jest bezkarne.

Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione jest dozwolone. Są kraje że obowiązuje zasada że parkować można _tylko_ tam gdzie jest miejsce do tego przeznaczone.

Pozdrawiam
Ergie

38 Data: Wrzesien 25 2014 18:28:33
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Ergie"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Alf/red/"  napisał w wiadomości grup
...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek jest bezkarne.

Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione

?????
Jeden z najmądrzejszych przepisów.
Inaczej byś nigdzie nie stanął, nawet przy swoim polu.

Bo na to, żeby Ci ktoś postawił na rowie znak dopuszczający parkowanie, nie masz szans się doczekać.

39 Data: Wrzesien 25 2014 21:44:25
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 25 Sep 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Ergie"  napisał
Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione

?????
Jeden z najmądrzejszych przepisów.
Inaczej byś nigdzie nie stanął, nawet przy swoim polu.

Bo na to, żeby Ci ktoś postawił na rowie znak dopuszczający parkowanie, nie masz szans się doczekać.

  Argument do kitu.
  Po co zaraz znak, przepis nie wystarczy?
(wymieniający m.in. rowy jako miejsca gdzie wolno parkować).
  Ergie pisał o "miejscu przeznaczonym", a nie o znaku.

pzdr, Gotfryd

40 Data: Wrzesien 25 2014 23:26:51
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Thu, 25 Sep 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Ergie"  napisał
Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione

?????
Jeden z najmądrzejszych przepisów.
Inaczej byś nigdzie nie stanął, nawet przy swoim polu.

Bo na to, żeby Ci ktoś postawił na rowie znak dopuszczający parkowanie, nie masz szans się doczekać.

 Argument do kitu.
 Po co zaraz znak, przepis nie wystarczy?

Na przepis TYM BARDZIEJ byś się nie doczekał.
Wolę się zdać na to, że władza utrudnienia będzie z mozołem stawiać, na ułatwienia nie liczę.

41 Data: Wrzesien 26 2014 14:23:33
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 25 Sep 2014, Cavallino wrote:

Na przepis TYM BARDZIEJ byś się nie doczekał.

  Krytykowałem powołanie się na znak, nie meritum!

pzdr, Gotfryd

42 Data: Wrzesien 27 2014 08:55:59
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Autor: Pszemol 

"Alf/red/"  wrote in message

...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek jest bezkarne. Za słupkami na skrzyżowaniach także, w drugim rzędzie na szerokim chodniku także, na chodniku oddzielonym trawnikiem także, na terenie parku także, na samym skrzyżowaniu także (nie na chodniku na rogu skrzyżowania - na samym asfalcie). Wskazywałem straszy takie miejsca, i... zgadnijcie(2).

Generalnie zezwalanie na parkowanie na chodnikach jest demoralizujące.

Jak raz pozwolisz samochodom na pokonanie krawężnika i legalne
zjechanie z poziomu jezdni to ciężko potem obronić wjazd za słupki
na chodniku, trawniki, place zabaw itp, itd...

I potem pojawiają się kłótnie o zostawienie 1.5metra dla przejścia pieszych
między samochodem zaparkowanym na chodniku a ścianą budynku tudzież
kwestie blokowania frontu posesji bo Ci przed Twoim domem jednorodzinnym
parkuje sznurek ludzi na chodniku który Ty musisz legalnie odśnieżyć a już
zaparkować swojego auta nie zdążysz tudzież niszczenia trawników kołami
samochodów i produkcję wszędobylskiego błota które jest zmorą kierowców
po każdym deszczu i rozkoszą właścicieli myjni samochodowych...

Parkowanie samochodem na trawniku ?



Grupy dyskusyjne