Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo "ten typ tak ma" - jakos mu nie uwierzylem. Wiecie, skad to i czy to czesty przypadek? Jest cos szczegolnego, na co trzeba zwrocic uwage podczas zakupu?

--
Pozdrawiam
G

Delikatny osad oleju to normalna sprawa, ale więcej oleju świadczy, że turbina właśnie się kończy. Sprzedawca nic innego oprócz zachwalania przecież nie powie, ja ostatnio oglądałem passata b4 1.9tdi i po odkręceniu korka wlewu oleju zaczął tak pluć olejem, że się cały momentalnie ufajdałem, sprzedawca także twierdził, że tak musi być. Pamiętaj kupując od polaczka trzeba mieć wzmożoną czujność, nikt Cię nie zrobi bardziej w konia niż rodak.


--
krzysiek82

*krzysiek82* napisal(a) w

Delikatny osad oleju to normalna sprawa, ale więcej oleju świadczy, że turbina właśnie się kończy. Sprzedawca nic innego oprócz zachwalania przecież nie powie, ja ostatnio oglądałem passata b4 1.9tdi i po odkręceniu korka wlewu oleju zaczął tak pluć olejem, że się cały momentalnie ufajdałem,

sprzedawca także twierdził, że tak musi być.

Pamiętaj kupując od polaczka trzeba mieć wzmożoną czujność, nikt Cię nie zrobi bardziej w konia niż rodak.

Przembo pisze:

A ile aut wczesniej tak "przetestowales"?
Ile z tych to byly TDI?
Tak tylko z ciekawosci pytam, abstrahujac od tego konkrtnego paska.

sprzedawca także twierdził, że tak musi być.

W niejednym aucie jak nie "pluje", to silnik sie wlasnie konczy... tak sie zastanawiam tylko czy wiesz jaki cel ma ten "test", bo wiekszosc (niemal wszyscy?) tego typu "testerow" nie ma pojecia.

A kim ty jestes jak nie takim samym polaczkiem? Zalosne...

*krzysiek82* napisal(a) w

Przembo pisze:

A ile aut wczesniej tak "przetestowales"?
Ile z tych to byly TDI?
Tak tylko z ciekawosci pytam, abstrahujac od tego konkrtnego paska.

Bardzo wiele, sam mam w rodzinie kila diesli którymi się opiekuje żadne nie ma aż takich problemów, żeby takie przedmuchy robić.

Plucie oznacza dosyć duże wyeksploatowanie silnika, przedmuchy to już bliski koniec jednostki napędowej.

A kim ty jestes jak nie takim samym polaczkiem? Zalosne...

Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

--
krzysiek82

Wiesz dlaczego tak stwierdzam? Ponieważ nie spotkałem żadnego polaka profesjonalisty (może małe nadużycie bo kilku było) spotkałem natomiast masę partaczy, zachowanie polaków na drodze, zachowanie w pracy, brak kultury to właśnie dla mnie wstyd. Pobyt za granicą uwydatnił moją nienawiść do tego narodu, może byłoby inaczej ale zbyt długo byliśmy pod skrzydłami ruskich. To jednak nas nie tłumaczy. Może moje stwierdzenia niektórych drażnią, ale niestety są one prawdziwe :/ Nie mam zamiaru na stałe opuszczać tego kraju bo jestem przywiązany do tej ziemi i mam jeszcze siły, żeby walczyć z głupotą na każdym kroku.

Odnośnie silników prawda, że są takie które dmuchają strasznie z klawiatury ale w przypadków silników 1.9TDI takie zjawisko w sprawniej jednostce napędowej nie może występować. Ten silnik nie jest po prostu tak lóźno spasowany jak np silniki w niektórych BMW.

--
krzysiek82

Bardzo wiele, sam mam w rodzinie kila diesli którymi się opiekuje żadne
nie ma aż takich problemów, żeby takie przedmuchy robić.

Plucie oznacza dosyć duże wyeksploatowanie silnika, przedmuchy to już
bliski koniec jednostki napędowej.

Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

hamberg pisze:

Bardzo wiele, sam mam w rodzinie kila diesli którymi się opiekuje żadne
nie ma aż takich problemów, żeby takie przedmuchy robić.

i to sa wszystkie z dokladnie takim silnikiem jak w tytule?

Plucie oznacza dosyć duże wyeksploatowanie silnika, przedmuchy to już
bliski koniec jednostki napędowej.

serio? z kazdym Twoim postem widac zes spec pierwszej wody...

Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

zalosny jestes

*krzysiek82* napisal(a) w

hamberg pisze:

Bardzo wiele, sam mam w rodzinie kila diesli którymi się opiekuje żadne
nie ma aż takich problemów, żeby takie przedmuchy robić.

i to sa wszystkie z dokladnie takim silnikiem jak w tytule?

Nie ale diesel to diesel zasada jest podobna.

Plucie oznacza dosyć duże wyeksploatowanie silnika, przedmuchy to już
bliski koniec jednostki napędowej.

serio? z kazdym Twoim postem widac zes spec pierwszej wody...

To wypowiedz się w tej kwestii, bo krytykować to każdy potrafi.

Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

zalosny jestes

Ty także, widać że rodowity "polaczek" z ciebie.

Nie ale diesel to diesel zasada jest podobna.

To wypowiedz się w tej kwestii, bo krytykować to każdy potrafi.

>> Niestety jestem polakiem i wstyd mi za to, wystarczająca odpowiedź?

> zalosny jestes

Ty także, widać że rodowity "polaczek" z ciebie.

Po pierwsze nie na zmywak a na praktyki (oracle) więc tu się mylisz, czym się rożni benzyna od diesla? hmm skoro zadajesz takie pytanie to może lepiej zakończmy temat. Odnośnie nieosłoniętego wałka to masz racje, ale jeśli wywala olej mimo iż osłona jest to sam wiesz czego to objaw jest. Odnośnie polskości to trzeba nabrać trochę pokory i nie być za bardzo tolerancyjnym wobec siebie bo inaczej ciężko będzie Ci zrozumieć co mam na myśli. Zresztą schodzimy z tematu, wiec po co drążyć temat?

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Delikatny osad oleju to normalna sprawa, ale więcej oleju świadczy, że turbina właśnie się kończy. Sprzedawca nic innego oprócz zachwalania

zrobi bardziej w konia niż rodak.

Pamiętaj kupując od polaczka trzeba mieć wzmożoną czujność, nikt Cię nie zrobi bardziej w konia niż rodak.

G Nowak 
  na: pl.misc.samochody napisał/ła:

 Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny
 opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie
 wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo "ten typ
 tak ma" - jakos mu nie uwierzylem. Wiecie, skad to i czy to czesty
 przypadek? Jest cos szczegolnego, na co trzeba zwrocic uwage podczas zakupu?

Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny
opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie
wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo
"ten typ  tak ma" - jakos mu nie uwierzylem. Wiecie, skad to i czy
to czesty  przypadek? Jest cos szczegolnego, na co trzeba zwrocic
uwage podczas zakupu?

Ten typ tak ma.
Auta salonowe mają już mokre łączenia turbo <-> IC i nie należy się tym
zbytnio przejmować, no chyba, że nie ma nalotu, tylko się leje ;-)

G Nowak pisze:

Powaznie? Tzn to jest przypadlosc konrketnie 130tki czy wszystkich bo znajomi, ktorzy maja passaty jakos nie maja tam oleju. Dzieki.

*krzysiek82* napisal(a) w

G Nowak pisze:

Powaznie? Tzn to jest przypadlosc konrketnie 130tki czy wszystkich bo znajomi, ktorzy maja passaty jakos nie maja tam oleju. Dzieki.

To nie jest przypadłość ale objaw braku kultury technicznej (obsługi auta) przez właściciela.

Delikatny nalot tak ale większe ilości oleju nie są już dopuszczalne to miałem na myśli :)

--
krzysiek82

*krzysiek82* napisal(a) w

Delikatny nalot tak ale większe ilości oleju nie są już dopuszczalne to miałem na myśli :)

Niestety wszystko co pracuje w tak ekstremalnych warunkach z czasem się zużywa, takie życie.

--
krzysiek82

*G Nowak* napisal(a) w

Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo "ten
typ  tak ma" - jakos mu nie uwierzylem. Wiecie, skad to i czy to czesty przypadek? Jest cos szczegolnego, na co trzeba zwrocic uwage podczas
zakupu?

G Nowak pisze:

Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo "ten typ tak ma" - jakos mu nie uwierzylem. Wiecie, skad to i czy to czesty przypadek? Jest cos szczegolnego, na co trzeba zwrocic uwage podczas zakupu?

 Witam,

 W poście
 G Nowak  m.in. napisał(a)::

Ogaldalem ostatnio Passata 1.9 TDI 130km - wlot powietrza od turbiny
opryskany byl olejem (nie zdjalem pokrywy wiec nie wiem, skad sie
wydobywal). Typ. ktory probuje to sprzedac twierdzi, ze normalne bo "ten
typ tak ma"

VW to bardzo dobra marka, trochę ostatnio im się obniżyła jakość ale to chyba każdemu producentowi. Odnośnie silnika jeśli będzie prawidłowo eksploatowany to takie problemy nie powinny mieć miejsca, a jeśli już to nie wcześniej niż po przebiegi 300tyś, bo mniej więcej na tyle obliczane   jest turbo w VW. (200-300tyś km)

--
krzysiek82

VW to bardzo dobra marka, trochę ostatnio im się obniżyła jakość ale to chyba każdemu producentowi. Odnośnie silnika jeśli będzie prawidłowo eksploatowany to takie problemy nie powinny mieć miejsca, a jeśli już to nie wcześniej niż po przebiegi 300tyś, bo mniej więcej na tyle obliczane jest turbo w VW. (200-300tyś km)

G Nowak pisze:

Hmm... 200tys km? To warto kupowac taki, co ma 125tys? Troche mnie zmartwiles. Mam lagune z 200tys MIL przebiegu i silnik chodzi jak ta lala.

 Witam,

 W poście
 krzysiek82  m.in. napisał(a)::

VW to bardzo dobra marka

In article  motto77
@wp.eu says...>

Taaaaak... kiedyś była (może). Ja kupiłem w salonie szmelcwagena i
popełniłem dwa błe?y za jednym ruchem, raz bo szmelcwagen, dwa bo wysilony
traktorek. Powiem to raz jeszcze NIGDY WIĘCEJ SZMECWAGENA. Po nim własnie
na długo wyleczyłem się z nowych aut, bo po co kupować nowe, skoro psują
się tak samo, albo i więcej jak te używane. Co jednak dziś okazuje się
prawdą tylko w stosunku do bubla ze stajni VW.