Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na zakrętach fatalnie, auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą, mija dużo czasu nim auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.


--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Katanka pisze:
  Jest topornie i bez ikry.

pewnie przez ten brak "skury" ;d nie mogłem się powstrzymać :)

--
krzysiek82

krzysiek82 wrote:

Katanka pisze:
 Jest topornie i bez ikry.

pewnie przez ten brak "skury" ;d nie mogłem się powstrzymać :)

Użytkownik krzysiek82 napisał:

Katanka pisze:
 Jest topornie i bez ikry.

pewnie przez ten brak "skury" ;d nie mogłem się powstrzymać :)

Użytkownik Katanka napisał:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną?

Gabriel'Varius' wrote:

Użytkownik Katanka napisał:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane
1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi,
brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto
kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą
ceną?

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z jedynie
slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze,
najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i
bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-) pozdrawiam

Użytkownik Katanka napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

Użytkownik Katanka napisał:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane
1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi,
brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto
kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą
ceną?

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z jedynie
slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze,
najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i
bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-) pozdrawiam

No dobrze, niech mi się dostanie. Wspomniałem, że kolega na auto musiał czekać 3 miesiące!? Spodziewałem się cudu nad Wisą, a było bardzo kiepsko :)

Gabriel'Varius' wrote:

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z
jedynie slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze,
najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i
bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-) pozdrawiam

No dobrze, niech mi się dostanie. Wspomniałem, że kolega na auto
musiał czekać 3 miesiące!? Spodziewałem się cudu nad Wisą, a było
bardzo kiepsko :)

W tym roku juz jeden cud naw Wisla byl a konkretniej na Wawelu :-)
Oby nie bylo kolejnego w niedziele :-)

Użytkownik Katanka napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z
jedynie slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze,
najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i
bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-) pozdrawiam

No dobrze, niech mi się dostanie. Wspomniałem, że kolega na auto
musiał czekać 3 miesiące!? Spodziewałem się cudu nad Wisą, a było
bardzo kiepsko :)

W tym roku juz jeden cud naw Wisla byl a konkretniej na Wawelu :-)
Oby nie bylo kolejnego w niedziele :-)

Jeszcze jedno :) Jak kolega spytał w salonie o rabat to go sprzedawca wyśmiał ;) Dostał w gratisie blokadę skrzyni biegów "Bear".

W dniu 2010-06-18 11:52, Gabriel'Varius' pisze:

Użytkownik Katanka napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z
jedynie slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze,
najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i
bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-) pozdrawiam

No dobrze, niech mi się dostanie. Wspomniałem, że kolega na auto
musiał czekać 3 miesiące!? Spodziewałem się cudu nad Wisą, a było
bardzo kiepsko :)

W tym roku juz jeden cud naw Wisla byl a konkretniej na Wawelu :-)
Oby nie bylo kolejnego w niedziele :-)

Jeszcze jedno :) Jak kolega spytał w salonie o rabat to go sprzedawca
wyśmiał ;) Dostał w gratisie blokadę skrzyni biegów "Bear".

Podobnie jest na Toyoty. Jak szukalem auta dla zony to na Aygo nie bylo
mowy o rabacie choc jest najdrozsza i najbardziej gola a na Puga 107 i
Cytryne C1 bez problemu dalo sie dostac rabat + gratisy z wyposazenia :-)
pozdrawiam

Jeszcze jedno :) Jak kolega spytał w salonie o rabat to go sprzedawca
wyśmiał ;) Dostał w gratisie blokadę skrzyni biegów "Bear".

Podobnie jest na Toyoty. Jak szukalem auta dla zony to na Aygo nie bylo
mowy o rabacie choc jest najdrozsza i najbardziej gola a na Puga 107 i
Cytryne C1 bez problemu dalo sie dostac rabat + gratisy z wyposazenia :-)
pozdrawiam

Teraz jak ma niedostateczny lans wśród koleżanek, to po prostu zamień znaczki. Nie zorientują się. ;)

W dniu 2010-06-18 12:13, Gabriel'Varius' pisze:

Jeszcze jedno :) Jak kolega spytał w salonie o rabat to go sprzedawca
wyśmiał ;) Dostał w gratisie blokadę skrzyni biegów "Bear".

Podobnie jest na Toyoty. Jak szukalem auta dla zony to na Aygo nie bylo
mowy o rabacie choc jest najdrozsza i najbardziej gola a na Puga 107 i
Cytryne C1 bez problemu dalo sie dostac rabat + gratisy z wyposazenia
:-)
pozdrawiam

Teraz jak ma niedostateczny lans wśród koleżanek, to po prostu zamień
znaczki. Nie zorientują się. ;)

Moja zona nie jest "lansara" i kupila w koncu wypasione Twingo II i po
problemie, a cena bardzo przystepna po rabacie i dodatkowo 5 lat
gwarancji i auto wieksze, itp. :-)

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"

W dniu 2010-06-18 12:13, Gabriel'Varius' pisze:

Moja zona nie jest "lansara" i kupila w koncu wypasione Twingo II i po
problemie, a cena bardzo przystepna po rabacie i dodatkowo 5 lat
gwarancji i auto wieksze, itp. :-)

Większe i fajniejsze. Pogratulować zdroworozsądkowej żony! :)

J.F. wrote:

Większe i fajniejsze. Pogratulować zdroworozsądkowej żony! :)

Nie chwal samochodu przed zlomowaniem :-)

Użytkownik to napisał:

J.F. wrote:

Większe i fajniejsze. Pogratulować zdroworozsądkowej żony! :)

Nie chwal samochodu przed zlomowaniem :-)

W przypadku Renault może to być raczej nieplanowana biodegradacja...

Był 18 czerwiec (piątek), gdy o godzinie 11:44 *Gabriel'Varius'* w pocie
czoła naskrobał(a):

W tym roku juz jeden cud naw Wisla byl a konkretniej na Wawelu :-) Oby nie bylo kolejnego w
niedziele :-)

Użytkownik "Gabriel'Varius'"

Użytkownik Katanka napisał:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną?

Oj zaraz Ci sie dostanie od grupowych guru co jezdza autami z jedynie slusznym znaczkiem auta dla ludu :-) To sa auta najlepsze, najszybsze, najoszczedniejsze, najbardziej komfortowe, bezawaryjne i bezobslugowe przez najblizsze 20 lat, itp. :-)

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

brak skury,

Grejon pisze:

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

brak skury,

Czego?

W dniu 2010-06-18 11:42, krzysiek82 pisze:

Grejon pisze:

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

brak skury,

Czego?

już się przyznał, że się pomylił.

Grejon wrote:

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

brak skury,

Czego?

W dniu 2010-06-18 11:47, Katanka pisze:

Grejon wrote:

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

brak skury,

Czego?

Bardzo przepraszam ... nie wiem co we mnie wstąpiło ;) Zreszta ostatnio
też walnąłem babola w postaci "śróby".

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:42:17 +0200, Arek (G) napisał(a):

Bardzo przepraszam ... nie wiem co we mnie wstąpiło ;) Zreszta ostatnio
też walnąłem babola w postaci "śróby".

Ważne, że ilość odpowiednich 'u' i 'ó' się zgadza:)

Użytkownik "Katanka"  napisał w wiadomości

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na zakrętach fatalnie, auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą, mija dużo czasu nim auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

W dniu 2010-06-18 12:06, Agent pisze:

Może jakby kosztował 80 tys. to kupiłoby go za dużo ludzi i już nie
byłby taki wyjątkowy na naszych drogach. A tak to płaci się za to że nie
jeździ się autem który można spotkać na kaźdym rogu. To tak samo jak z
sukienkami w minimalnym "nakładzie". Płacisz dużo ale wiesz że na bal
nikt nie przyjdzie ubrany tak samo. Wiem że dla niektórych to śmieszne
ale są tacy którym na tym zależy.

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:18:01 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
pl.misc.samochody napisał(a):

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.

W dniu 2010-06-18 12:27, Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:18:01 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
pl.misc.samochody napisał(a):

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.

No, no ... a podobają Ci się wymiany kompletnego sprzęgła co 40-50 tyś. ?

On Fri, 18 Jun 2010 12:29:53 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
 wrote:

No, no ... a podobają Ci się wymiany kompletnego sprzęgła co 40-50 tyś. ?

Potwierdzisz to jakoś? :)

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:29:53 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.

No, no ... a podobają Ci się wymiany kompletnego sprzęgła co 40-50 tyś. ?

Potwierdzisz to jakoś? :)

W dniu 2010-06-18 12:29, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

No, no ... a podobają Ci się wymiany kompletnego sprzęgła co 40-50 tyś. ?

Potwierdzisz to jakoś? :)

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.

No, no ... a podobają Ci się wymiany kompletnego sprzęgła co 40-50 tyś. ?

Potwierdzisz to jakoś? :)

On Fri, 18 Jun 2010 12:18:01 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
 wrote:

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.
Nawet brata na takie namawiam, ale on coś się uparł na nowego Superba z
2.0TDI i ew.DSG.

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Fri, 18 Jun 2010 12:18:01 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
 wrote:

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.
Nawet brata na takie namawiam, ale on coś się uparł na nowego Superba z
2.0TDI i ew.DSG.

I bardzo dobrze robi. Przynajmniej nikt mu nie będzie wmawiał,
że sprzęgło zdechło, bo nie umie jeździć. Sprzęgło z kołem
zamachowym: sześć tysia z hakiem.

On Fri, 18 Jun 2010 12:57:11 +0200, Agent
wrote:

Sprzęgło to może nie ale czy w DSG nie ma czasem dwumasu?

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Fri, 18 Jun 2010 12:57:11 +0200, Agent wrote:

Sprzęgło to może nie ale czy w DSG nie ma czasem dwumasu?

Nawet jeśli, to DSG samo steruje sprzęgłem, co może pozytywnie
wpłynąć na stan koła zamachowego.

W dniu 2010-06-18 12:37, Robert Rędziak pisze:

On Fri, 18 Jun 2010 12:18:01 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
  wrote:

Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.
Nawet brata na takie namawiam, ale on coś się uparł na nowego Superba z
2.0TDI i ew.DSG.

  I bardzo dobrze robi. Przynajmniej nikt mu nie będzie wmawiał,
  że sprzęgło zdechło, bo nie umie jeździć. Sprzęgło z kołem
  zamachowym: sześć tysia z hakiem.

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:55:32 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
pl.misc.samochody napisał(a):

No cóż. Ale czy rozwiązaniem problemu nie byłoby wzięcie Legacy z
automatem? Bo chyba jest tam jakiś. Wiadomo coś?

On Fri, 18 Jun 2010 13:21:18 +0200, Marcin Stankiewicz
 wrote:

W Subaru diesel i automat nie występują razem w przyrodzie :) Z tego co
mówił prezes SIP ich głównym rynkiem jest USA, a tam dieseli nikt nie chce,
więc nie mają zamiaru opracowywać automatu tylko na kilka europejskich
sztuk :)

Dnia Fri, 18 Jun 2010 11:38:39 +0000 (UTC), Robert Rędziak na
pl.misc.samochody napisał(a):

 Rzeczywiście, a byłem przekonany że są.

 Natomiast nie wiem, czy to będzie tylko kilka sztuk: przy
 obecnych ograniczeniach w sprzedaży doładowanych benzyn
 (mityczny tlenek węgla 4) mogą postawić na diesle (nawet nowe
 STI ponoć ma być sprzedawane w dwóch wersjach: benzynowej i
 klekoczącej)

On Fri, 18 Jun 2010 15:04:30 +0200, Marcin Stankiewicz
 wrote:

Pozytywne jest to,
że mają zamiar zafundować sesję SJS "niekompatybilnym" użytkownikom
wraz ze zmianą softu na nieco bardziej mułowaty.

Dnia Fri, 18 Jun 2010 13:38:56 +0000 (UTC), Robert Rędziak na
pl.misc.samochody napisał(a):

 Pytanie, co ta sesja da i co, przystępując do niej, podpisujesz.
 Jeśli zrzeczenie się prawa do roszczeń z tytułu gwarancji, gdyby
 jednak sprzęgło wybuchło ponownie, to kiepska sprawa.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-06-18 12:06, Agent pisze:

Może jakby kosztował 80 tys. to kupiłoby go za dużo ludzi i już nie
byłby taki wyjątkowy na naszych drogach. A tak to płaci się za to że nie
jeździ się autem który można spotkać na kaźdym rogu. To tak samo jak z
sukienkami w minimalnym "nakładzie". Płacisz dużo ale wiesz że na bal
nikt nie przyjdzie ubrany tak samo. Wiem że dla niektórych to śmieszne
ale są tacy którym na tym zależy.

Wyjątkowe to są takie samochody, o których z góry wiadomo, że po 10-15 latach nie wpadną w ręce domorosłych tunerów w trójpaskowych garniturkach albo taksiarzy.
A taki los niestety czeka Passata CC, widać to po tym, jak się dziś ślinią na jego widok.

Ja mając do wydania te ~120kpln szukałbym czegoś zupełnie innej marki. Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-06-18 12:06, Agent pisze:

Może jakby kosztował 80 tys. to kupiłoby go za dużo ludzi i już nie
byłby taki wyjątkowy na naszych drogach. A tak to płaci się za to że nie
jeździ się autem który można spotkać na kaźdym rogu. To tak samo jak z
sukienkami w minimalnym "nakładzie". Płacisz dużo ale wiesz że na bal
nikt nie przyjdzie ubrany tak samo. Wiem że dla niektórych to śmieszne
ale są tacy którym na tym zależy.

Wyjątkowe to są takie samochody, o których z góry wiadomo, że po 10-15 latach nie wpadną w ręce domorosłych tunerów w trójpaskowych garniturkach albo taksiarzy.
A taki los niestety czeka Passata CC, widać to po tym, jak się dziś ślinią na jego widok.
Ja mając do wydania te ~120kpln szukałbym czegoś zupełnie innej marki. Np. Legacy z dieslem przeciwsobnym mi się podoba niesamowicie.
Nawet brata na takie namawiam, ale on coś się uparł na nowego Superba z 2.0TDI i ew.DSG.

Agent wrote:

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny
bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto
nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Może jakby kosztował 80 tys. to kupiłoby go za dużo ludzi i już nie
byłby taki wyjątkowy na naszych drogach.

Katanka pisze:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na zakrętach fatalnie, auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą, mija dużo czasu nim auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

W dniu 2010-06-18 12:07, Karolek pisze:

Katanka pisze:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane
1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak
ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto
kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną?
Nie dałbym za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na
zakrętach fatalnie, auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą,
mija dużo czasu nim auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny
bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto
nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Bo VW przestal robic samochody z dobrym stosunkiem cena/jakosc jakos tak
20 lat temu.

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-06-18 12:07, Karolek pisze:

Katanka pisze:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane
1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak
ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto
kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną?
Nie dałbym za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na
zakrętach fatalnie, auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą,
mija dużo czasu nim auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny
bagażnik, ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto
nie zachwyca jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Bo VW przestal robic samochody z dobrym stosunkiem cena/jakosc jakos tak
20 lat temu.

A kto zaczął?

Agent pisze:

A kto zaczął?

Kia, Hyundai, Dacia.

W dniu 2010-06-18 13:09, Jacek pisze:

Agent pisze:

A kto zaczął?

Kia, Hyundai, Dacia.

Ciekawe czy poleci ;)

Katanka wrote:

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik,
ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca
jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Katanka wrote:

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik,
ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca
jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Bo podstawowe wersje VW są dla tych, którzy chcą się pochwalić przed
sąsiadami. W środku wykonane fatalnie i z beznadziejnych materiałów. To
samo tyczy się zresztą Skody. Pewnie Passat CC w jakiejś lepszej wersji i
z większym silnikiem jest już całkiem fajny.

Mnie natomiast ciekawi skąd w Polsce do uwielbienie dla VW, a w
szczególności dla małych, obrzydliwych Golfów, bo Passat jeszcze ujdzie
(też jest brzydki, ale przynajmniej nie jest mały). CC jest nawet ładny,
gdyby nie ten znaczek VW kojarzący się z Golfami III RIEGER TUNING HWDP.

W dniu 2010-06-18 11:31, Katanka pisze:

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km
(kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak
ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało
117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym
za to więcej niż 80 tysięcy. Do tego prowadzi się na zakrętach fatalnie,
auto jest zbyt miękkie - przekręcimy kierownicą, mija dużo czasu nim
auto zareaguje ... No i jest TYLKO 4 osobowe.

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik,
ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca
jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Arek (G) wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

Co do plastików to
nawet w podstawowej wersji są w niezłej jakości.

Chyba się zbyt
negatywnie nastawiłeś.

Co do audio to trochę mnie dziwi, bo słyszałem
audio ze zwykłego passata i toyoty avensis za ponad 120k i nie było
porównania na korzyść VW (może słuchaliście radia a nie cd).

Polityka "stylizacyjna" VW jest IMHO dość czytelna, jak ktoś po VW
oczekuje jakiegoś star treka, to moze sie zawiesc.

Katanka wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

W aucie za prawie 120k :)

to wrote:

Katanka wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

W aucie za prawie 120k :)

Co Ty z tą skórą. Nie każdy lubi skórę w aucie, a już w szczególności
taką w aucie za 100 tys. czyli raczej skórę kiepskiej jakości.

W dniu 2010-06-18 13:28, Katanka pisze:

to wrote:

Katanka wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

W aucie za prawie 120k :)

Co Ty z tą skórą. Nie każdy lubi skórę w aucie, a już w szczególności
taką w aucie za 100 tys. czyli raczej skórę kiepskiej jakości.

No ok, to jest argument - nie każdy lubi skórę, szczególnie w zimie.

W dniu 2010-06-18 13:10, Katanka pisze:

Arek (G) wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

W aucie za prawie 120k :)

Co do plastików to
nawet w podstawowej wersji są w niezłej jakości.

Plastiki jak plastiki.

Chyba się zbyt
negatywnie nastawiłeś.

Własnie nie, byłem napalony na CC juz dawno, bo z zewnatrz mi się
podobał bardzo.

Co do audio to trochę mnie dziwi, bo słyszałem
audio ze zwykłego passata i toyoty avensis za ponad 120k i nie było
porównania na korzyść VW (może słuchaliście radia a nie cd).

CD, radia jak i karty (chyba SD). W ogóle nie miały dzwięku, tylko
pierdziały.

Polityka "stylizacyjna" VW jest IMHO dość czytelna, jak ktoś po VW
oczekuje jakiegoś star treka, to moze sie zawiesc.

Z zewnatrz auto śliczne, w środku kompletne bez duszy i z średnimi
materiałami (patenty schowkowe za to fajne). Jeździłem Laguną Coupe
wartą mniej niż ten Passat i Laguna wygląda i prowadzi się jak auto dwie
klasy wyżej. Nie mówie o zwykłej Lagunie w topowej wersji, tam się
siedziało jakbyś był królem, a auto kosztowało też w tej okolicy. No i
dla porównania citren C5, przy nim Passat to popierdółka :) Czyli jednym
złowem płacimy za znaczek VW :(

Użytkownik "Katanka"  napisał w wiadomości

Arek (G) wrote:

Skoro kupił wersję bez skóry, to nie ma skóry.

W aucie za prawie 120k :)

Polityka "stylizacyjna" VW jest IMHO dość czytelna, jak ktoś po VW
oczekuje jakiegoś star treka, to moze sie zawiesc.

Z zewnatrz auto śliczne, w środku kompletne bez duszy i z średnimi materiałami (patenty schowkowe za to fajne). Jeździłem Laguną Coupe wartą mniej niż ten Passat i Laguna wygląda i prowadzi się jak auto dwie klasy wyżej. Nie mówie o zwykłej Lagunie w topowej wersji, tam się siedziało jakbyś był królem, a auto kosztowało też w tej okolicy. No i dla porównania citren C5, przy nim Passat to popierdółka :) Czyli jednym złowem płacimy za znaczek VW :(

Jurand wrote:

To teraz policz sobie, ile będzie warta po 4 latach Laguna, a ile
Passat ;) Na allegro możesz zerknąć, jak wygląda utrata wartości tych
modeli.

Poza tym nie wiem co masz do prowadzenia Paska CC, bo wg mnie jest to
jedno z lepiej zachowujących się na drodze aut - ale być może ja nie
umiem jeździć ;)

W dniu 2010-07-13 11:20, Katanka pisze:

Poza tym nie wiem co masz do prowadzenia Paska CC, bo wg mnie jest to
jedno z lepiej zachowujących się na drodze aut - ale być może ja nie
umiem jeździć ;)

No albo nie jechałeś Laguną Coupe lub Mondkiem S/Focusem ST. Te autka
kleją się do drogi, passat się zachowuje jakby miał dętki zamiast opon :)

Arek (G) wrote:

Można lubić vw lub nie, cc może się podobać lub nie, ale w to co
piszesz to po prostu nie da się uwierzyć. Co jak co, ale auta z
koncertu vw prowadzi się nieźle, zwłaszcza modele z wyższej półki.

"Arek (G)" wrote:

Chyba się zbyt negatywnie nastawiłeś.
Co do audio to trochę mnie dziwi, bo słyszałem audio ze zwykłego passata i toyoty avensis za ponad 120k i nie było porównania na korzyść VW (może słuchaliście radia a nie cd).

 Niestety słyszałem już opinie, że Laguny III też się psują...

A może warto zaryzykować? Mamy w rodzinie Clio II '04 od nowości
i ten egzemplarz obala mit o awaryjnych francuzach.

Pozdrawiam
.Peeter

"GlennBp" wrote:

Niestety słyszałem już opinie, że Laguny III też się psują...
A co konkretnie się psuje?

"GlennBp" wrote:
> Niestety słyszałem już opinie, że Laguny III też się psują...
> A co konkretnie się psuje?

W Clio? 2x awaria cewki zapłonowej, 1x awaria sondy lambda.
Za każdym razem obyło się bez lawety (odpukać).

W Lagunie III? Nikt z twierdzących, że się psują, nie umiał
tego udowodnić. Za każdym razem padała odpowiedź "różne
rzeczy". Na pytanie "jakie?" padało "no różne" i koniec tematu.

A, jeszcze jeden mój zarzut do Renault - te auta jako nowe,
jakby to powiedzieć, niezbyt atrakcyjnie pachną. W Lagunie III
i tak jest znacznie lepiej niż w Clio II, ale nadal bez rewelacji. :-)
Przebolałbym to jednak, bo taka Laguna kombi z 2.0T pod
maską podoba mi się bardzo. :D

Pozdrawiam
.Peeter

W dniu 2010-06-18 16:08, GlennBp pisze:

Tak pytam, z ciekawości jakież to znowu ciekawe legendy powstają. L3 nie jest
doskonała, to pewne.
Jednak po przejechaniu w ciągu 2 lat 120 tkm l3 2.0dci, mogę tylko mieć
nadzieję, ze niemiecna którego się przesiadam, będzie conajmniej tak bezawaryjny
jak l3 ;-)

W dniu 2010-06-18 16:08, GlennBp pisze:

> Tak pytam, z ciekawości jakież to znowu ciekawe legendy powstają. L3 nie jest
> doskonała, to pewne.
> Jednak po przejechaniu w ciągu 2 lat 120 tkm l3 2.0dci, mogę tylko mieć
> nadzieję, ze niemiecna którego się przesiadam, będzie conajmniej tak bezawaryjny
> jak l3 ;-)

Zdrajca, zdrajca, niemieckie ma.... ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 18-06-2010 17:34, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Zdrajca, zdrajca, niemieckie ma.... ;)

W dniu 2010-06-19 17:24, MariuszM pisze:

W dniu 18-06-2010 17:34, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Zdrajca, zdrajca, niemieckie ma.... ;)

Zapytaj lepiej czemu rezygnuje z Reno. Moim zdaniem wreszcie zrozumiał i
wstydzi się jeździć dalej tą marką.

W dniu 2010-06-20 14:55, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Co jest w niej wstydliwego?

W dniu 2010-06-20 17:06, Grejon pisze:

W dniu 2010-06-20 14:55, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Co jest w niej wstydliwego?

No wiesz. Niektórym ten romb z "dziurą" na przedzie się "kojarzy" ;>

W dniu 20-06-2010 14:55, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Co jest w niej wstydliwego?

W dniu 20-06-2010 14:55, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

> Co jest w niej wstydliwego?

Jak to co;>
Zero prestiżu, ostatnie miejsca w tabelkach awaryjności, współczujące
spojrzenia sąsiadów itp. Żaden mechanik nie chce się do tego dotknąć, bo
to franca, Panie...
Użytkujesz 10 lat; 5 lat jeździsz i 5 lat sprzedajesz za pół ceny pałwe
czy tojody, a i tak chętnych brak.

M.

W dniu 20-06-2010 17:59, GlennBp pisze:

Puciek, nie nerwuj się, kupię Ci prezent;>
http://preview.tinyurl.com/3x6zuj8

Wstyd to kraść i z d.... spaść.

Btw,jak się to jest, że nawet z w adacu z 2007 roku, L2 jest lepsza niz awensys
a L3 awensys wprost masakruje?
NOwy tuv, ten od przepalonych zarowek , stawia l2 za accordem...strata 0,1%, ale
l2 ma sredni przebieg o 9 tkm wiekszy.

Zresztą, co tu tłumaczyć kolesiowi, który robi rocznie 8 tkm.

W dniu 2010-06-20 20:14, MariuszM pisze:

Dzięki temu mam dużo czasu na czytanie autoświata

W dniu 20-06-2010 21:33, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Toś sobie wybrał obiektywne źródło informacji. :P

Dnia pięknego Fri, 18 Jun 2010 11:31:48 +0200, osobnik zwany Katanka
wystukał:

Rozumim, że ślicznie wygląda z zewnatrz, rozumiem, że ogromny bagażnik,
ale nie uważacie, że to przegięcie cenowe? Niczym to auto nie zachwyca
jak się siedzi w środku. Jest topornie i bez ikry.

Użytkownik "Katanka"  napisał w wiadomości

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km
(kupiony  3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak
ksenonów, fatalne audio,  brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało
117 tysięcy brutto. VW ocipiał za  przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym

"Paweł"  wrote in message

Użytkownik "Katanka"  napisał w wiadomości

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km
(kupiony  3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak
ksenonów, fatalne audio,  brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało
117 tysięcy brutto. VW ocipiał za  przeproszeniem z tą ceną? Nie dałbym

Co za różnica czy VW czy inna marka?

Miałem ostatnio przyjemność zasiąść za sterami Ferrari California.
I nie wiem dlaczego kosztuje w sklepie ponad milion.

Taki na przykład Nissan GTR moim zdaniem jest dużo lepszy a kosztuje 1/3 tej sumy.

Czy ktoś za przeproszeniem ocipiał z tą ceną? :)
Nie dałbym.

W dniu 2010-06-18 15:59, Paweł pisze:

Miałem ostatnio przyjemność zasiąść za sterami Ferrari California.
I nie wiem dlaczego kosztuje w sklepie ponad milion.

Taki na przykład Nissan GTR moim zdaniem jest dużo lepszy a kosztuje 1/3
tej sumy.

Czy ktoś za przeproszeniem ocipiał z tą ceną? :)
Nie dałbym.

Dnia Fri, 18 Jun 2010 15:59:38 +0200, Paweł napisał(a):

Taki na przykład Nissan GTR moim zdaniem jest dużo lepszy a kosztuje 1/3 tej
sumy.

Czy ktoś za przeproszeniem ocipiał z tą ceną? :)
Nie dałbym.

Dnia Fri, 18 Jun 2010 18:44:02 +0200, Borys Pogoreło napisal(a):

 W ramach protestu zróbmy zorganizowaną akcję. Ja też nie dam.

Dnia Sun, 20 Jun 2010 15:03:39 +0000 (UTC), Scypio napisał(a):

 W ramach protestu zróbmy zorganizowaną akcję. Ja też nie dam.

Przekonałeś mnie! Bojkotuję Ferrari, Lamborghini, Astona Martina i Bentleya.
Myślę, że taki bojkot spotka się ze sporym poparciem na pms i
sporo wody w Wiśle upłynie nim jakiś grupowicz zamelduje się w salonie
po auto którejś z w/w firm :]

W dniu 2010-06-20 19:19, Borys Pogoreło pisze:

Dnia Sun, 20 Jun 2010 15:03:39 +0000 (UTC), Scypio napisał(a):

  W ramach protestu zróbmy zorganizowaną akcję. Ja też nie dam.

Przekonałeś mnie! Bojkotuję Ferrari, Lamborghini, Astona Martina i Bentleya.
Myślę, że taki bojkot spotka się ze sporym poparciem na pms i
sporo wody w Wiśle upłynie nim jakiś grupowicz zamelduje się w salonie
po auto którejś z w/w firm :]

  Boję się tylko, że Przemek V się wyłamie z naszego bojkotu. :)

Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Miałem ostatnio przyjemność zasiąść za sterami Ferrari California.
I nie wiem dlaczego kosztuje w sklepie ponad milion.

Taki na przykład Nissan GTR moim zdaniem jest dużo lepszy a kosztuje 1/3
tej sumy.

Czy ktoś za przeproszeniem ocipiał z tą ceną? :)

Wczoraj miałem okazję jechać nówką Passatem CC. Miał przejechane 1200km (kupiony 3 tygodnie temu). Silnik 1.8T benzyna, 17" felgi, brak ksenonów, fatalne audio, brak skury, w środku plastiki. Auto kosztowało 117 tysięcy brutto. VW ocipiał za przeproszeniem z tą ceną?