"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa między kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

JKK pisze:

"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa między kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

Nareszcie

Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomości

JKK pisze:

"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa
między kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno
określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

Nareszcie

Spoko spoko - to dopiero pierwszy krok prawny, a bedzie ich z
kilkanascie jak trafi na [nie]odpowiednich ludzi  :-)

J.

JKK pisze:

"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa między kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

I bardzo dobrze :D

--
viktorius

viktorius pisze:

I bardzo dobrze :D

I tak powinno być już dawno, z głupotą trzeba walczyć :) zaczynam wierzyć w sprawiedliwość w tym kraju.

--
krzysiek82

JKK pisze:

"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa między kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

ciekawe, a u mnie na osiedlu i nie tylko gdzie grunt też jest prywatny nie mogą sobie poradzić z parkującycymi gdzie popadnie autami, nawet jeżeli stoi na czyimś miejscu postojowym
Tłumaczenie zarządu to że policja nie zajmuje się autami na prywatnym terenie, a auta też nie można ruszyć/wywieźć bo ... to prywatna własność

//ciekawe, a u mnie na osiedlu i nie tylko gdzie grunt też jest
prywatny

nie mogą sobie poradzić z parkującycymi gdzie popadnie autami, nawet
jeżeli stoi na czyimś miejscu postojowym
Tłumaczenie zarządu to że policja nie zajmuje się autami na prywatnym
terenie, a auta też nie można ruszyć/wywieźć bo ... to prywatna własność

to nie jest zadanie dla Policji, właściciel terenu tj, miasto/
wspólnota mieszkaniowa/spółdzielnia podpisuje umowę z firma i to ona
zajmuje się wywózką

P.

On Wed, 18 Feb 2009,  wrote:
[...komuś...]

Tłumaczenie zarządu to że policja nie zajmuje się autami na prywatnym
terenie, a auta też nie można ruszyć/wywieźć bo ... to prywatna własność

to nie jest zadanie dla Policji, właściciel terenu tj, miasto/
wspólnota mieszkaniowa/spółdzielnia podpisuje umowę z firma i to ona
zajmuje się wywózką

  Ale problemem jest jak rozumiem dowodzenie, że nie miała miejsca
kradzież samochodu.
  Zauważ - wątek dotyczy "zajęcia" mienia w miejscu w którym się ono
znajduje, a *nie* wywózki w bliżej nieznane miejsce.
  Zarzut "przywłaszczenia" w tym przypadku odpada (za to zwolnienie
zablokowanego miejsca również :])

BTW: dyskusja w tym temacie idzie również na .prawo

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

"parking przed Plejadą to teren prywatny i obowiązuje tu umowa między
kierowcą a właścicielem.
Warunki korzystania z miejsc dla niepełnosprawnych zostały jasno
określone"

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077751

Wreszcie jasno i przejrzyscie!
Oby tak dalej, moze wreszcie bedzie po ludzku.

Picasso