PZM TU i likwidacja szkody z OC
1 | Data: Pa?dziernik 14 2009 12:13:14 |
Temat: PZM TU i likwidacja szkody z OC | |
Autor: Cavallino | Miał ktoś kiedyś do czynienia z tą firmą i może podzielić się uwagami? 2 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 12:24:08 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: LEPEK | Cavallino pisze: Miał ktoś kiedyś do czynienia z tą firmą i może podzielić się uwagami? No, ja miałem. Uwagi są raczej negatywne. "Mój" sprawca nabył swój samochód na parę dni przed zdarzeniem i zdążył przerejestrować i akurat kilka dni przed też skończyła się polisa, którą przedłużył. Oczywiście według TU: 1) nie mamy takiego samochodu w bazie 2) nie mamy takiego właściciela w bazie 3) ta polisa o tym numerze skończyła się przed zdarzeniem 4) czy ma pan jakiś kontakt z właścicielem? Oczywiście okazało się, że samochód figuruje (i pod starym i nowym numerem rej.), poprzedni właściciel, jak i obecny są do odnalezienia w bazie, a ta polisa to właśnie nowa polisa, zawarta kilka dni wcześniej... Trwało to trochę, ale jak już udowodniłem, że to ja mam rację, to likwidowałem bezgotówkowo... i jakoś poszło. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 3 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 12:29:47 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości Cavallino pisze: W jaki sposób się okazało? Oni się w końcu dogrzebali, czy Ty coś musiałeś zrobić? że samochód figuruje (i pod starym i nowym numerem rej.), poprzedni właściciel, jak i obecny są do odnalezienia w bazie, a ta polisa to właśnie nowa polisa, zawarta kilka dni wcześniej... No to sytuację miałeś lepszą niż ja. Jak wyglądał kontakt z nimi? Z kimś lokalnie gadałeś, czy tylko z centralą?
A była opcja na kosztorys ? 4 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 12:49:24 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Paweł W. |
A była opcja na kosztorys ? ZAWSZE jest opcja na kosztorys. To jest twój samochód i to Ty decydujesz co dalej jak szkoda nie z Twojej winy była. p. 5 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 12:59:45 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Cavallino | Użytkownik "Paweł W." napisał w wiadomości
Teoretycznie masz rację. Ale sądzić się z nimi nie mam o taką duperelę ochoty, więc wolę zapytać. A propos - czy przy OC jest jakiś próg szkody minimalnej, do której TU nie ponosi odpowiedzialności? Chociaż nie idzie chyba porządnie naprawić drzwi bez ich polakierowania w całości, a lakierowanie 1 elementu pewnie już wykracza poza taką kwotę. 6 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 14:05:47 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Paweł W. |
Nie ma progu minimalnego przy szkodzie OC. Odprysk to odprysk, lakierowanieA była opcja na kosztorys ? drzwi jak "psu buda" Ci się należy. Ubezpieczyciel ciężki jest jak axa i inne takie tanie co się z tymi "tanimi" składkami reklamują. Pozdrawiam p. 7 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 14:12:44 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: LEPEK | Cavallino pisze: Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości Nie miałem jak udowadniać - ja nie miałem zamiaru kserować polisy sprawczyni. Po prostu rozmawiałem, tłumaczyłem, mówiłem, że niemożliwe, podawałem wszelkie dane... W końcu się doszukali.
Chyba z centralą, ale zawsze z tą samą panią. Trwało to trochę, ale jak już udowodniłem, że to ja mam rację, to likwidowałem bezgotówkowo... i jakoś poszło. Była. Oferowali wg. swojej wyceny coś 1200 zł, a warsztat wystawił im f-ry na koło 3500. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 8 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 14:16:47 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Paweł W. |
Oferowali wg. swojej wyceny coś 1200 zł, a warsztat wystawił im f-ry na No, bo jest taka filozofia ubezpieczycieli, "przyjdzie głupi i kupi". A głupich nie sieją i na tym ubezpieczenia pożywkę mają. Pozdrawiam p. 9 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 15:37:27 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości news: Jak wyglądał kontakt z nimi? Sami dzwonili, czy musiałeś jakoś ją namierzać?
Aha. Jak oferują 1/3 faktycznego kosztu, to faktycznie na drzewo, niech robią bezgotówkowo. 10 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 19:49:16 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: LEPEK | Cavallino pisze: Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości news: Ja zgłosiłem szkodę na infolinię, potem oni dzwonili ze swoimi problemami ;)
Nie wiem, jak by było, gdyby przynieść faktury z warsztatu. Ale ja się nie zagłębiałem w temat, bo od razu byłem zdecydowany na robotę bezgotówkowo. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 11 |
Data: Listopad 17 2009 21:17:52 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości Cavallino pisze: A ja raczej przeciwnie. Trwało wszystko co prawda ponad miesiąc (sprawca ociągał się ponoć z potwierdzeniem swojego oświadczenia o szkodzie), ale za to bez naciskania większego sami przelali kasę na konto i to co dziwne w miarę uczciwej kwocie. Ponad 500 zł za 1 cm odprysk lakieru na drzwiach to niezła cena, zwłaszcza że to pewnie kwota kosztorysowa. Gdyby chciał to naprawiać, zwłaszcza w ASO zapewne udało by się dostać więcej, ale nie widzę sensu. 12 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 22:33:53 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Niestety sprawca właśnie tam był ubezpieczony, co gorsza auto niedawno zakupił i figuruje tylko w tymczasowym dowodzie, na polisie już pewnie nie. BTW: jaki jest w takiej sytuacji bieg wypowiedzenia OC? Bo polisę po poprzednim właścicielu wypowiedział wczoraj. Znaczy sie ma dwie polisy i z kazdej dostaniesz po polowie ? :-) J. 13 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 23:57:04 | Temat: Re: PZM TU i likwidacja szkody z OC | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Nie, to znaczy że ma jedną - ta którą wczoraj wypowiedział. |