Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?


--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Kup sobie golfa. w dizlu. Koniecznie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Kup sobie golfa. w dizlu. Koniecznie.

Wolnossącego bym raczej nie chciał, a z turbiną to podobno są problemy...

--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Kup sobie golfa. w dizlu. Koniecznie.

Wolnossącego bym raczej nie chciał, a z turbiną to podobno są problemy...

wydaje mi sie ze tutaj kopnela Ciebie ironia

emes pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Kup sobie golfa. w dizlu. Koniecznie.

Wolnossącego bym raczej nie chciał, a z turbiną to podobno są problemy...

wydaje mi sie ze tutaj kopnela Ciebie ironia

Czyżby z 206 było aż tak źle?

--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

emes pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym
bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Kup sobie golfa. w dizlu. Koniecznie.

Wolnossącego bym raczej nie chciał, a z turbiną to podobno są
problemy...

wydaje mi sie ze tutaj kopnela Ciebie ironia

Czyżby z 206 było aż tak źle?

nie, ze staropolskim golfem ;)

Dumak pisze:

Wolnossącego bym raczej nie chciał, a z turbiną to podobno są problemy...

Jak nie gasisz po ostrej jeździe bez poczekania tych 2 minut, to jest ok.

A co do 206-tki. Zerknij na forum: http://www.206club.net Ja brykam się 206 1.4 i jak na razie większych problemów nie mam, oprócz dużego spalania. Ale to w końcu automat... ;)

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Bardzo fajne autko, mam nawet na sprzedaz:

http://www.pfct.pl/P1010014.jpg


1.4 HDI, 6 x Air Bag



:)




--
GG# 906954
Star 200 6.8 D
Honda Civic 1.6 ES
Toyota Yaris 1.0 VVTi

Bardzo fajne autko, mam nawet na sprzedaz:

http://www.pfct.pl/P1010014.jpg


1.4 HDI, 6 x Air Bag

Stan igla, tylko lekko drasniety i nawet poduchy nie wypalily :)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Bardzo fajne autko, mam nawet na sprzedaz:

http://www.pfct.pl/P1010014.jpg


1.4 HDI, 6 x Air Bag

Stan igla, tylko lekko drasniety i nawet poduchy nie wypalily :)
pozdrawiam

Ma tylko dwie rysy na dachu ... od pociagu :)

A poduszki to serio nie wystrzelily :(
Byly sprawne, na szczescie nikt nie zginal.

Silnik (1.4 HDI) i Air Bagi na sprzedaz jak by ktos chcial.



--
GG# 906954
Star 200 6.8 D
Honda Civic 1.6 ES
Toyota Yaris 1.0 VVTi

Dnia Thu, 24 Apr 2008 22:00:38 +0200, Dumak napisał(a):

Słyszałem różne opinie o "Peugeot 206", a co Wy sądzicie o tym bolidzie?
Jest sens kupić coś takiego, czy lepiej jednak coś innego?

Jeśli się zdecydujesz, za nic w świecie nie kupuj wersji 1.9 D wolnossącej.

Przeglądy co 7500 km, prędkość maksymalna to około 140 km na godzinę, przy
czym rozpędza się do tej prędkości jakiś niewyobrażalnie długi czas, pali w
trasie około 8 - 9 litrów na setkę (przy prędkości 120-130 km/h). Na plus
muszę przyznać, że dość dobrze się zbiera przy prędkościach poniżej 100
km/h i raczej bez problemu da się rozpędzić to toczydełko do 120 km/h.

Jeśli chodzi o wnętrze, to na tak małe autko diesel jest całkiem cichy,
więc auto z silnikiem benzynowym może być OK.

I przymierz się do auta - jeśli masz ponad 180 cm wzrostu, może się okazać
że jazda na dłuższej trasie jest męczarnią dla kręgosłupa. Niby fotel
wygodny, a po 3-4 godzinach jazdy człowiek wysiada z obolałymi plecami.

Raf :-)


--
www.myprofile.w.pl

Dnia Fri, 25 Apr 2008 23:20:01 +0200, Raf :-) napisał(a):

Przeglądy co 7500 km, prędkość maksymalna to około 140 km na godzinę, przy
czym rozpędza się do tej prędkości jakiś niewyobrażalnie długi czas, pali w
trasie około 8 - 9 litrów na setkę (przy prędkości 120-130 km/h). Na plus
muszę przyznać, że dość dobrze się zbiera przy prędkościach poniżej 100
km/h i raczej bez problemu da się rozpędzić to toczydełko do 120 km/h.

Miałbyś absolutną rację, gdybyś tylko nie kłamał tak bezczelnie...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

Dnia Fri, 25 Apr 2008 22:30:01 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Przeglądy co 7500 km, prędkość maksymalna to około 140 km na godzinę, przy
czym rozpędza się do tej prędkości jakiś niewyobrażalnie długi czas, pali w
trasie około 8 - 9 litrów na setkę (przy prędkości 120-130 km/h). Na plus
muszę przyznać, że dość dobrze się zbiera przy prędkościach poniżej 100
km/h i raczej bez problemu da się rozpędzić to toczydełko do 120 km/h.

Miałbyś absolutną rację, gdybyś tylko nie kłamał tak bezczelnie...

????
Mógłbyś rozwinąć, czy tak tylko sobie trolujesz, żeby atmosferę zepsuć?

Przejechałem takim autem około 60 tys km w ciągu roku po Polsce, więc chyba
mam doświadczenie z pierwszej ręki.

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

Raf :-) pisze:

Przejechałem takim autem około 60 tys km w ciągu roku po Polsce, więc chyba
mam doświadczenie z pierwszej ręki.

Nie pomylę się w ocenie, że była to służbówka?


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Dnia Sat, 26 Apr 2008 09:17:42 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Przejechałem takim autem około 60 tys km w ciągu roku po Polsce, więc chyba
mam doświadczenie z pierwszej ręki.

Nie pomylę się w ocenie, że była to służbówka?

Pewnie, ze się nie pomylisz :-P. Ale służbówka zadbana, bo szef miał ją po
5 latach odkupić od firmy po cenie umorzeniowej na prezent na 18tkę dla
jakiegoś siostrzeńca czy bratanka.

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

Dnia Sat, 26 Apr 2008 17:43:54 +0200, Raf :-) napisał(a):

Pewnie, ze się nie pomylisz :-P. Ale służbówka zadbana, bo szef miał ją po
5 latach odkupić od firmy po cenie umorzeniowej na prezent na 18tkę dla

tak świetnie zadbana, że osiągał - jak twierdzisz 140 km/h zamiast
fabrycznych 161 km/h (przy czym jadąc 15-letnim autem z tym silnikiem
osiągnąłem 153 km/h na polskiej gnojówce i 158 km/h na niemieckiej ropie,
obydwie prędkości mierzone GPS) i palił jak smok...

stawiam, że filtra powietrza mimo dwukrotnie częstszych "przeglądów" (bo -
jak sam przyznałeś - były co 7500 zamiast co 15 kkm) był kompletnie
zapieprzony, wtryski brudne i rozkalibrowane, zapewne podobnie jak filtr
paliwa. No ale to przecież było w wersji najlepszego samochodu na świecie.
Byłoby jeszcze nieźle, jakbyś na podstawie jednego złoma nie wmawiał
ludziom bredni.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

Dnia Sat, 26 Apr 2008 17:29:22 +0100, Waldek Godel napisał(a):

stawiam, że filtra powietrza mimo dwukrotnie częstszych "przeglądów" (bo -
jak sam przyznałeś - były co 7500 zamiast co 15 kkm) był kompletnie
zapieprzony, wtryski brudne i rozkalibrowane, zapewne podobnie jak filtr
paliwa.

Być może, ale to nie moja wina tylko firmy Peugeot, która sobie taki
autoryzowany serwis wybrała. Każdemu odradzę kupno najlepszego nawet auta,
jeśli, autoryzowany serwis nie będzie potrafił sprawić, żeby jeździło jak
należy.

Dla mnie samochód serwisowany w ASO jest wizytówką marki.
Jeśli jesteś domorosłym majsterklepką albo masz warsztat, możesz sobie
kupić nawet przystanek autobusowy i przerobić go na bolid Formuły 1.

Ja tego nie będę robić, bo po pierwsze nie umiem, a po drugie - nie che mi
się.

No ale to przecież było w wersji najlepszego samochodu na świecie.
Byłoby jeszcze nieźle, jakbyś na podstawie jednego złoma nie wmawiał
ludziom bredni.

Dobry człowieku! Ja jeździłem jednym autem, serwisowanym w ASO w Warszawie.
Nie jeździłem siedmioma, żeby stwierdzić, czy to akurat źle jeździ bo ma
wadę konstrukcyjną, czy mechanicy w serwisie są niekompetentni. Mi to zwisa
i powiewa - auto kupione u dealera i serwisowane w ASO ma jeździć jak
należy i kropka. Jeśli akurat mi trafił się "jeden złom" jak go określiłeś,
to równie dobrze może się trafić komuś innemu. I to złom nienaprawialny, bo
w serwisie twierdzili, że to auto z tym silnikiem (1.9 D wolnossący) tak ma
i już.

Twórca wątku zapytał o opinie. Ty się swoją nie podzieliłeś, tylko
sugerujesz że jestem głupi i wredny. To dokładnie podchodzi pod definicję
trolowania. Zastanów się może troszeczkę nad swoim podejściem do bliźnich.

Jeśli się nie zgadzasz z moją opinią napisz np. tak: "Ja się z taką opinią
nie zgadzam, bo ja jeździłem takim autem i mi paliło 5 l/100 km i miało
prędkość maksymalną 170 km/h".  Będzie milej na grupie, a i pytający uzyska
jakieś przydatne informacje na temat samochodu o który pyta a nie na temat
"golfa w dizlu"  


Raf :-)


--
www.myprofile.w.pl

Dnia Sun, 27 Apr 2008 01:11:47 +0200, Raf :-) napisał(a):

Być może, ale to nie moja wina tylko firmy Peugeot, która sobie taki
autoryzowany serwis wybrała. Każdemu odradzę kupno najlepszego nawet auta,
jeśli, autoryzowany serwis nie będzie potrafił sprawić, żeby jeździło jak
należy.

Raczej to wina "bycia służbowym"

Dobry człowieku! Ja jeździłem jednym autem, serwisowanym w ASO w Warszawie.
Nie jeździłem siedmioma, żeby stwierdzić, czy to akurat źle jeździ bo ma
wadę konstrukcyjną, czy mechanicy w serwisie są niekompetentni. Mi to zwisa
i powiewa - auto kupione u dealera i serwisowane w ASO ma jeździć jak
należy i kropka. Jeśli akurat mi trafił się "jeden złom" jak go określiłeś,
to równie dobrze może się trafić komuś innemu. I to złom nienaprawialny, bo
w serwisie twierdzili, że to auto z tym silnikiem (1.9 D wolnossący) tak ma
i już.

Ale pierwszy post sformułowałeś tak, jakbyś znał doskonale wszystkie
egzemplarze z tym silnikiem.
I oczywiście że nienaprawialne - żadna naprawa nie jest w stanie naprawić
brutalnego traktowania auta i mózgu uzytkownika.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

Dnia Sat, 26 Apr 2008 02:56:46 +0200, Raf :-) napisał(a):

Dnia Fri, 25 Apr 2008 22:30:01 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Przeglądy co 7500 km, prędkość maksymalna to około 140 km na godzinę, przy
czym rozpędza się do tej prędkości jakiś niewyobrażalnie długi czas, pali w
trasie około 8 - 9 litrów na setkę (przy prędkości 120-130 km/h). Na plus
muszę przyznać, że dość dobrze się zbiera przy prędkościach poniżej 100
km/h i raczej bez problemu da się rozpędzić to toczydełko do 120 km/h.

Miałbyś absolutną rację, gdybyś tylko nie kłamał tak bezczelnie...

????
Mógłbyś rozwinąć, czy tak tylko sobie trolujesz, żeby atmosferę zepsuć?

Normalnie utrzymany silnik w normalnie utrzymanym aucie bez trudu osiąga
150 km/h, przy czym dopiero powyżej 130 zaczyna palić około 7-8.
Jeżdząc normalnie, jak przystało na diesla a nie benzyniaka, pali w
zakresie 5-7.
W życiu, prowadząc kilka różnych aut z tym silnikiem, również sporo większe
i bardziej kanciaste, nie udało mi się spalić 9, nawet z paliwożerną pompą
Lucasa. Wliczając w to jazdę z 5 osobami, górą bagaży i 4 rowerami na dachu
z prędkościami do 130
Nie wiem jak w 206, ale wszystkie inne modele z XUD9 miały przeglądy co 10
kkm a nie 7.5
W dodatku przeglądy są stosunkowo tanie, bo silnik może spokojnie jeździć
na zwykłym mineralnym oleju, na którym zresztą najlepiej się sprawuje.
itp, itd.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

Dnia Sat, 26 Apr 2008 10:17:54 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Normalnie utrzymany silnik w normalnie utrzymanym aucie bez trudu osiąga
150 km/h, przy czym dopiero powyżej 130 zaczyna palić około 7-8.
Jeżdząc normalnie, jak przystało na diesla a nie benzyniaka, pali w
zakresie 5-7.

Nie wiem czy silnik był normalnie utrzymany - auto dostałem po poprzednim
użytkowniku, ale zawsze było serwisowane w ASO, miało około 3 lat i w
momencie gdy je dostałem miało jakieś 90 kkm przebiegu.
Auto udawało mi się rozpędzić do ponad 150 km/h z górki na autostradzie od
Katowic do Krakowa. Na płaskim ledwo dociągał do 140 km/h

W życiu, prowadząc kilka różnych aut z tym silnikiem, również sporo większe
i bardziej kanciaste, nie udało mi się spalić 9, nawet z paliwożerną pompą
Lucasa. Wliczając w to jazdę z 5 osobami, górą bagaży i 4 rowerami na dachu
z prędkościami do 130

Ja jeździłem prawie zawsze sam. Prawie całość przebiegu na długich trasach,
duża część po autostradach lub drogach ekspresowych (Warszawa - Kraków-
Katowice - Wrocław - Szczecin (zwykle przez Niemcy)- Poznań - Warszawa i
różne warianty połączeń między tymi miastami). Zwykle gdy droga była dobra
i warunki pozwalały starałem się jechać szybko, więc trzymałem prędkość
około tych 140 km/h co oznaczało gaz w podłodze. Dokładnej wartości nie
pamiętam, ale średnie zużycie na CAŁYM przebiegu zrobionym przeze mnie
wyniosło mniej niż 9 ale więcej niż 8,5 litra na 100 km.
Poprzednio jeździłem Renault Megane 1.5 dCi, która w podobnych warunkach
eksploatacyjnych paliła mniej więcej 6 litrów na 100 km (z klimą w lecie).

Nie wiem jak w 206, ale wszystkie inne modele z XUD9 miały przeglądy co 10
kkm a nie 7.5

To auto miało przegląd główny co 15 kkm i przegląd dodatkowy co 7500 km.
Sam się zdziwiłem, ale tak stało w instrukcji obsługi. Przegląd dodatkowy
zazwyczaj był bezpłatny (w serwisie mi wytłumaczyli, że jego koszt opłaca
się podczas przeglądu głównego), chyba że wykryto jakieś nieprawidłowości.

W dodatku przeglądy są stosunkowo tanie, bo silnik może spokojnie jeździć
na zwykłym mineralnym oleju, na którym zresztą najlepiej się sprawuje.
itp, itd.

Co do ceny się nie wypowiem, bo firma płaciła przelewem. Wiem tylko, że za
każdym razem marnowałem cały dzień. Auto było w 100% serwisowane w ASO w
Warszawie (droga wylotowa na Katowice). Wcześniej wydawało mi się, że Fiat
ma kiepski serwis (pod względem jakości obsługi klienta), ale po
doświadczeniu z Peugeotem w Warszawie zmieniłem zdanie.

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

> Dnia Fri, 25 Apr 2008 22:30:01 +0100, Waldek Godel napisał(a):

W życiu, prowadząc kilka różnych aut z tym silnikiem, również sporo większe
i bardziej kanciaste, nie udało mi się spalić 9, nawet z paliwożerną pompą
Lucasa. Wliczając w to jazdę z 5 osobami, górą bagaży i 4 rowerami na dachu
z prędkościami do 130

tak to jest jak sie jeździ jak kapelusznik

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl