Grupy dyskusyjne   »   Pierścienie pośrednie VS telekonwertery

Pierścienie pośrednie VS telekonwertery



1 Data: Luty 15 2010 13:51:21
Temat: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: di_planet 

Witam

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jaka jest dokładnie różnica między nimi?

Powiedzmy, że do obiektywu 50/1.8 podepnę:
1. Pierścień pośredni - spowoduje on tylko możliwość ustawienia ostrości z mniejszej odległości czy coś więcej?
2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic więcej.

Pozdrawiam



2 Data: Luty 15 2010 14:02:16
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: kurdybanek 

1. Pierścień pośredni - spowoduje on tylko możliwość ustawienia ostrości z
mniejszej odległości czy coś więcej?

Przestanie ostrzyć od strony nieskończoności.

2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic
więcej.

Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV. W zależności od korpusu i
obiektywu może spowodować, że AF przestanie działać.

3 Data: Luty 15 2010 14:07:06
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

kurdybanek wrote:

2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic więcej.

Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV.

A nie 1EV? Przecież ilość światła (średnica otworu) się nie zmienia, za to dwukrotnie rośnie ogniskowa.

W zależności od korpusu i obiektywu może spowodować, że AF przestanie działać.

Pierścień pośredni tak samo powoduje spadek jasności.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

4 Data: Luty 15 2010 14:08:55
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

Mateusz Ludwin wrote:

Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV.

A nie 1EV? Przecież ilość światła (średnica otworu) się nie zmienia, za to dwukrotnie rośnie ogniskowa.

Coś mnie zaćmiło, nie było tematu :)
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

5 Data: Luty 15 2010 17:09:37
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości

Mateusz Ludwin wrote:

Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV.

A nie 1EV? Przecież ilość światła (średnica otworu) się nie zmienia, za to dwukrotnie rośnie ogniskowa.

Coś mnie zaćmiło, nie było tematu :)
-- Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

I to 2x zaćmiło.
Nie pierścień powoduje "spadek jasności" a zmiana skali odwzorowania.

6 Data: Luty 16 2010 11:22:07
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

Marcin [3M] wrote:

Nie pierścień powoduje "spadek jasności" a zmiana skali odwzorowania.

Pisałem o telekonwerterze.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

7 Data: Luty 16 2010 05:49:57
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 17:09, "Marcin [3M]"  wrote:

Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w  Mateusz Ludwin wrote:

>>> Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV.

>> A nie 1EV? Przecież ilość światła (średnica otworu) się nie zmienia, za
>> to dwukrotnie rośnie ogniskowa.

> Coś mnie zaćmiło, nie było tematu :)
> --
> Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

I to 2x zaćmiło.
Nie pierścień powoduje "spadek jasności" a zmiana skali odwzorowania.

rownanie soczewki i zaleznosc pomiedzy skala odwzorowania a
odleglosciamia wyjasnia wszystko.
pierwotnym powodem dla ktorego pierscienie powoduja spadek jasnosci /
sily swiatla jest wzrost odleglosci .
jasnosc nominalna podawana jest dla nastawy na nieskonczosnosc.
oduwajac lekko obiektyw  od matrycy powodujemy iz ta sama energia /
swiatlo przechodzaca przez obiektyw bedzie pokrywac teraz wieksza
powierzchnie  tzn jej natezenie powierzchniowe bedzie mniejsze.
juz pomiedzy nastawa na nieskonczonosc a np 50 cm  spadek sily swiatla
wynosi o ile pamietam 1/4 przyslony  ..
poprawki sie pomija , wzgl TTlL robi to automatycznie.

Dla pierscieni zostaje dalej zwiekszona odleglosc a wiec natezenie
powierzchniowe swiata spada .

w dodatku:
jesli mamy obiektyw dajacy powiedzmy rozdzeilczosc 2000 lini na
szerokosc obrazu i ten obiektyw oddalimy od matrycy za pomoca
pierscieni np na dodatkowo odleglosc ogniskowej to teraz bedzie
rejestrowany obraz tylko z czesci pola obejmowanego przez obiektywy ,
powiedzmy ok 1/2  a taym samym obraz bedzie mogl skaldac sie powiedzmy
z co najwyzej 1000 lini ( liczby przykladowe)  Oznacza to ze odsuwanie
obiektywu obniza rozdzilczosc obrazu , gdyz pracujemy tylko jego
czescia ( wielkosc matrycy sie nie zmienia).
Dla dobrego optycznie teleconwertera nowy uklad bedzie pracowal wciaz
cala powierzchnia .
Teleconwerter to dodatkowy jakis szum optyczny , a wiec rozdzilczosc
calosci spadnie , winna byc jednak lepsza od przypadku z
pierscieniami. To teoretycznie dla dobrego conwertera.

8 Data: Luty 15 2010 23:30:08
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 15 Feb 2010, kurdybanek wrote:

2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic
więcej.

Tym samym spowoduje spadek jasności o 2EV.

  Oj tam, zależy *JAKI* telekonwerter.
  To że teleobiektywy "przednie" przystosowane do zakładanych na
aparatach z matrycą 4/3" lub większej obiektywów f:2,8 i jaśniejszych
"w przyrodzie" nie występują, nie przesądza o istnieniu telekonwerterów
dających się wpiąć przed co ciemniejszy obiektyw ("typowego kita"
nie wyłączając).

pzdr, Gotfryd

9 Data: Luty 15 2010 14:07:59
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

di_planet wrote:

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jaka jest dokładnie różnica między nimi?

Powiedzmy, że do obiektywu 50/1.8 podepnę:
1. Pierścień pośredni - spowoduje on tylko możliwość ustawienia ostrości z mniejszej odległości czy coś więcej?

Tylko to. Pierścień to mechaniczne przesunięcie skali ostrzenia w obiektywie. Zwykłe ostrzenie przesuwa obiektyw dokładnie tak samo jak pierścień pośredni.

2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic więcej.

I nic więcej.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

10 Data: Luty 15 2010 06:16:40
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 14:07, Mateusz Ludwin  wrote:

di_planet wrote:
> Czy kto mo e mi wyt umaczy jaka jest dok adnie r nica mi dzy nimi?

> Powiedzmy, e do obiektywu 50/1.8 podepn :
> 1. Pier cie po redni - spowoduje on tylko mo liwo ustawienia ostro ci
> z mniejszej odleg o ci czy co wi cej?

Tylko to. Pier cie to mechaniczne przesuni cie skali ostrzenia w obiektywie.
Zwyk e ostrzenie przesuwa obiektyw dok adnie tak samo jak pier cie po redni.

> 2. Telekonwerter - rozumiem, e tylko pomno y ogniskow np. x2 i nic
> wi cej.

I nic wi cej.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com


pytajacemu powiem tylko zeby nie traktowal powaznie odpowiedzi tego
typa.
chyba , ze lubi czytac glupoty.

11 Data: Luty 15 2010 15:19:04
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

XX YY wrote:

pytajacemu powiem tylko zeby nie traktowal powaznie odpowiedzi tego
typa.
chyba , ze lubi czytac glupoty.

No i jak tam, wymyśliłeś już ripostę w temacie o plamach na matrycy?

Strasznie poszczekiwałeś, a potem nagle zamilkłeś.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

12 Data: Luty 15 2010 14:08:00
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Jacek Czerwinski 

di_planet pisze:

Witam

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jaka jest dokładnie różnica między nimi?

Powiedzmy, że do obiektywu 50/1.8 podepnę:
1. Pierścień pośredni - spowoduje on tylko możliwość ustawienia ostrości z mniejszej odległości czy coś więcej?
Dokładnie. To kawałek metalu (częsciej obecnie plastiku z krainy ryżu) bez szkła.

2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic więcej.
Teoretycznie tylko pomnoży.

W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter osiąga skalę 1:1. W tym systemie telekonwerter jest podawany jako coś zastępczego za 'extension tubes' czyli jakby pierścienie.

Nie spotkałem się z innymi oficjalnymi deklaracjami jak wpływają inne telekonwertery. Być  może wpływ na możliwości makro jest, ale nie jako zamierzony, tylko jako efekt uboczny.

13 Data: Luty 15 2010 14:10:07
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

Jacek Czerwinski wrote:

W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter osiąga skalę 1:1.

Ale to chyba naturalne jeśli telekonwerter powiększa dwukrotnie?
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

14 Data: Luty 15 2010 14:14:06
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Jacek Czerwinski 

Mateusz Ludwin pisze:

Jacek Czerwinski wrote:

W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter osiąga skalę 1:1.

Ale to chyba naturalne jeśli telekonwerter powiększa dwukrotnie?
że w pracy na długi dystans to oczywiste, bo po to jest, wydłuża ogniskową.
Że na makro wcale takie oczywiste nie jest, modelu matematycznego na gorąco nawet sobie wyobrazić nie potrafię (ale nie jestem z branży).
na pewno nie do przyjęcia jest wtedy szkolny "model nieskończenie płaskiej" soczewki, to już się liczy w przestrzeni.

15 Data: Luty 15 2010 13:40:09
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Michal Tyrala 

On Mon, 15 Feb 2010 14:14:06 +0100, Jacek Czerwinski wrote:

>> W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który
>> osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter
>> osiąga skalę 1:1.
>
> Ale to chyba naturalne jeśli telekonwerter powiększa dwukrotnie?
 że w pracy na długi dystans to oczywiste, bo po to jest, wydłuża ogniskową.

On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.

Jak na to tak spojrzysz, to sie stanie oczywiste.

--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

16 Data: Luty 15 2010 15:00:21
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Jacek Czerwinski 

Michal Tyrala pisze:

On Mon, 15 Feb 2010 14:14:06 +0100, Jacek Czerwinski wrote:
W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter osiąga skalę 1:1.
Ale to chyba naturalne jeśli telekonwerter powiększa dwukrotnie?
 że w pracy na długi dystans to oczywiste, bo po to jest, wydłuża ogniskową.

On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.

Jak na to tak spojrzysz, to sie stanie oczywiste.
Przemysle to sobie.

Powiększenie wcale nie jest tak oczywistą kategorią.  Jest jakaś zbieżna wiązka, inna z 210mm, inna z 90mm, jeszcze inna jak nastawiony na blisko, inna jak nieskończoność (dodajmy jasność). Obiektyw/zespół nie jest pojedynczą 'szkolną' soczewką ustawiona w odległosci ogniskowej. Te na wpół markertingowe schematy obiektywów to ujawniają.

Ty niemniej tylko u Tamrona (kultowy makro adaptall 90/2.5 i kilka innych) spotkałem się z oficjalnym zaleceniem telekonwertera do makro.

17 Data: Luty 18 2010 10:49:02
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: gebi 

Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości

Ty niemniej tylko u Tamrona (kultowy makro adaptall 90/2.5 i kilka innych) spotkałem się z oficjalnym zaleceniem telekonwertera do makro.
Tokina AT-X 90mm/2.5 makro również posiada dedykowany makro extender do osiągania skali 1:1 - bardzo przyjemny obiektyw.
Podobnie Vivitar miał obiektyw Series 1 90mm/2.5 z taką konstrukcją:
http://photo.net/nikon-camera-forum/00C00V

18 Data: Luty 18 2010 10:58:55
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: gebi 

Użytkownik "gebi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości
Ty niemniej tylko u Tamrona (kultowy makro adaptall 90/2.5 i kilka innych) spotkałem się z oficjalnym zaleceniem telekonwertera do makro.
Tokina AT-X 90mm/2.5 makro również posiada dedykowany makro extender do osiągania skali 1:1 - bardzo przyjemny obiektyw.
Podobnie Vivitar miał obiektyw Series 1 90mm/2.5 z taką konstrukcją:
http://photo.net/nikon-camera-forum/00C00V
Nie miałem w ręku wymienianego Tamrona, ale w tym linku który podałem ktoś pisze, że extender do Tamrona ma formę zwykłych pierścieni pośrednich, podczas gdy extendery do Tokiny i Vivitara to wielosoczewkowe układy.

19 Data: Luty 15 2010 06:34:10
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 14:40, Michal Tyrala  wrote:

On Mon, 15 Feb 2010 14:14:06 +0100, Jacek Czerwinski wrote:
> >> W praktyce, spotkałem w systemie Tamrona taki obiektyw makro, który
> >> osiąga sam w sobie skalę 1:2, wpięty przez firmowy telekonwerter
> >> osiąga skalę 1:1.

> > Ale to chyba naturalne jeśli telekonwerter powiększa dwukrotnie?
>  że w pracy na długi dystans to oczywiste, bo po to jest, wydłuża ogniskową.

On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.

????????????????????????????????



Jak na to tak spojrzysz, to sie stanie oczywiste.

??????????????????????????????????????
?????????????????????????????????????

20 Data: Luty 15 2010 20:38:26
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Lol 




On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.

????????????????????????????????

A nie powiększa? Powiem więcej - zwiększanie ogniskowej w zoomie to
zwiększanie powiększenia wycinka obrazu na matrycy, a nie jakieś tam
"przybliżanie" obiektu.

--
Lol

21 Data: Luty 15 2010 21:09:49
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 


"Lol"  napisał

>>[...]
>> On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.

>????????????????????????????????

A nie powiększa? Powiem więcej - zwiększanie ogniskowej w zoomie to
zwiększanie powiększenia wycinka obrazu na matrycy, a nie jakieś tam
"przybliżanie" obiektu.

Oczywiście że powiększa. I rozdzielczość ukladu obiektyw/telekonwerter spada
w przypadku idealnego telekonwertera zgodnie z krotnoscią telekonwertera. W
praktyce nieco bardziej - rzeczywisty telekonwerter jednak zawsze trochę
odbiega od idealnego.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

22 Data: Luty 16 2010 05:39:32
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 20:38, "Lol"  wrote:

>> On powieksza obraz rzucany na matryce, a nie wydluza ogniskowa.
>????????????????????????????????

A nie powi ksza? Powiem wi cej - zwi kszanie ogniskowej w zoomie to
zwi kszanie powi kszenia wycinka obrazu na matrycy, a nie jakie tam
"przybli anie" obiektu.

--
Lol

napisales ze nie wydluza - widac w cytacie powyzej.

teleconwerter wydluza ogniskowa ukladu  i dzieki temu  jak to nazywasz
" powieksza"
obraz .

23 Data: Luty 15 2010 05:21:15
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 13:51, di_planet  wrote:

Witam

Czy kto mo e mi wyt umaczy jaka jest dok adnie r nica mi dzy nimi?

Powiedzmy, e do obiektywu 50/1.8 podepn :
1. Pier cie po redni - spowoduje on tylko mo liwo ustawienia ostro ci
z mniejszej odleg o ci czy co wi cej?
2. Telekonwerter - rozumiem, e tylko pomno y ogniskow np. x2 i nic wi cej.

Pozdrawiam

odpowiedz jest natychmiastowa

w obydwu przypadkach nastapi spadek jasnosci
tzn ta przyslona napisana na obiektywie nie bedzie odpowiadac
rzeczywistej  z tym ze w pomiarze ttl nie musisz sie o to martwic ,
warunki expozycji zostana okreslone automatycznie

ale :

dla pierscienie nastepuje spadek jasnosci wynikajacy ze zwiekszonej
odleglosci ( kwadratycznie z jej wzrostem)

dla conwertera nastapi spadek jasnosci wynikajacy z przedluzenia
ogniskowej oraz z dodatkowego "oporu swietlnego "
optyki conwertera. najczscie dodatkowo czynnik 1,4-do 2,0

24 Data: Luty 15 2010 09:20:17
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 15 Feb., 14:21, XX YY  wrote:

On 15 Feb., 13:51, di_planet  wrote:

> Witam

> Czy kto mo e mi wyt umaczy jaka jest dok adnie r nica mi dzy nimi?

> Powiedzmy, e do obiektywu 50/1.8 podepn :
> 1. Pier cie po redni - spowoduje on tylko mo liwo ustawienia ostro ci
> z mniejszej odleg o ci czy co wi cej?
> 2. Telekonwerter - rozumiem, e tylko pomno y ogniskow np. x2 i nic wi cej.

> Pozdrawiam

odpowiedz jest natychmiastowa

w obydwu przypadkach nastapi spadek jasnosci
tzn ta przyslona napisana na obiektywie nie bedzie odpowiadac
rzeczywistej  z tym ze w pomiarze ttl nie musisz sie o to martwic ,
warunki expozycji zostana okreslone automatycznie

ale :

dla pierscienie nastepuje spadek jasnosci wynikajacy ze zwiekszonej
odleglosci ( kwadratycznie z jej wzrostem)

dla conwertera nastapi spadek jasnosci wynikajacy z przedluzenia
ogniskowej oraz z dodatkowego "oporu swietlnego "
optyki conwertera. najczscie dodatkowo czynnik 1,4-do 2,0


dodam jeszcze ze w obu wypadkach nastepuje spadek rozdzilczosci .
teoretycznie przy dobrze dobranych converterach o dobrej jakosci
optycznej nieco mniejszy.

25 Data: Luty 16 2010 06:02:50
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Anonymouse 

On 15 Lut, 14:21, XX YY  wrote:



 expozycji
kwadratycznie
conwertera

odpowiedz jest natychmiastowa

ale wiocha ....

26 Data: Luty 17 2010 20:44:03
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: di_planet 

di_planet pisze:

Witam

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jaka jest dokładnie różnica między nimi?

Powiedzmy, że do obiektywu 50/1.8 podepnę:
1. Pierścień pośredni - spowoduje on tylko możliwość ustawienia ostrości z mniejszej odległości czy coś więcej?
2. Telekonwerter - rozumiem, że tylko pomnoży ogniskową np. x2 i nic więcej.

Pozdrawiam

Dzięki Wszystkim za zainteresowanie tematem. Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz - czy użycie pierścieni ma wpływ na głębie ostrości, tzn. czy powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po zamontowaniu pierścieni?

Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

27 Data: Luty 17 2010 21:19:49
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 

"di_planet"  napisał:

[...]
Dzięki Wszystkim za zainteresowanie tematem. Nurtuje mnie jeszcze jedna
rzecz - czy użycie pierścieni ma wpływ na głębie ostrości, tzn. czy
powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po
zamontowaniu pierścieni?

Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

I slusznie stawiasz. Jeśli ustawisz te sama liczbę przysłony i tę samą skalę
odwzorowania glębia ostrości bedzie identyczna - niezależnie od tego, czy
użyjesz obiektywu makro, czy tez zwykłego obiektywu z pierścieniami.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

28 Data: Luty 17 2010 22:14:31
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

 czy

powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po
zamontowaniu pierścieni?

Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

po zamontowaniu pierscieni glebia ostrosci bedzie mniejsza.

29 Data: Luty 18 2010 07:42:45
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 


"XX YY"  napisał:

powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po
zamontowaniu pierścieni?

Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

po zamontowaniu pierscieni glebia ostrosci bedzie mniejsza.

Kolejna 'natychmiastowa odpowiedź' - tyle, że zupełnie idiotyczna. I
odpowiadam tylko po to, aby przestrzec wszystkich czytajacych przed
kierowaniem sie takimi 'mądrościami'.
A prawda jest taka, ze moze być różna - w zależnosci od tego, jakie byly
nastawy przysłony i ostrości obiektywu przed i po dołożeniu pierścieni oraz
od grubosci dokładanych pierścieni. Jeśli np. te nastawy bedą takie, ze dla
obu konfiguracji (z piersćieniami i bez) uzyskamy te samą rzeczywistą liczbę
przysłony i tę sama skalę odwzorowania - głębia ostrości będzie identyczna.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

30 Data: Luty 17 2010 23:14:15
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 

On 18 Feb., 07:42, "Marek Wyszomirski"  wrote:

"XX YY"  napisał:

>> powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po
>> zamontowaniu pierścieni?

>> Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

>po zamontowaniu pierscieni glebia ostrosci bedzie mniejsza.

Kolejna 'natychmiastowa odpowiedź' - tyle, że zupełnie idiotyczna. I
odpowiadam tylko po to, aby przestrzec wszystkich czytajacych przed
kierowaniem sie takimi 'mądrościami'.
A prawda jest taka, ze moze być różna - w zależnosci od tego, jakie byly
nastawy przysłony i ostrości obiektywu przed i po dołożeniu pierścieni oraz
od grubosci dokładanych pierścieni. Jeśli np. te nastawy bedą takie, ze dla
obu konfiguracji (z piersćieniami i bez) uzyskamy te samą rzeczywistą liczbę
przysłony i tę sama skalę odwzorowania - głębia ostrości będzie identyczna.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

chlopie co wypisujesz ?
czy aby nie za wczesnie wstales?

pytajacy wyraznie wskazuje o co chodzi.
doklada pierscienie - o zmianie pozostalych parametrow nie ma mowy.
jesli dolozy pierscienie nie zmieniajac pozostalych nastaw  glebia
ostrosci ulega pomniejszeniu.
nawet gdybys tupal nogami ze zlosci to tak bedzie.

mozna sobie rozpisywac 100 000 roznych przypadkow , ale o nie pytajacy
nie pyta.
skala odwzorowania jest funkcja odleglosci i ogniskowej .
dla odleglosci fotografowania  mniejszej od ok 1/3 odleglosci
hiperfokalnej obiektywu na najkrotszej ogniskowej  w b dobrym
przyblizeniu GO zalezy od przyslony i skali owzorowania ( gdyz skala
odwzorowania jest wlasnie funkcja odleglosci i ogniskowej ) .
Ale to nie sa warunki pytania.
czytaj uwazniej zanim zaczniesz sie rzucac i pisac o idiotyzmach!!!

31 Data: Luty 18 2010 10:26:02
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 

"XX YY"  napisał

[...]
>> powiedzmy obiektyw makro przy F/16 uzyska większą głębię ostrości po
>> zamontowaniu pierścieni?

>> Stawiam, że nie, a co na to Ci którzy używają?

>po zamontowaniu pierscieni glebia ostrosci bedzie mniejsza.

Kolejna 'natychmiastowa odpowiedź' - tyle, że zupełnie idiotyczna. I
odpowiadam tylko po to, aby przestrzec wszystkich czytajacych przed
kierowaniem sie takimi 'mądrościami'.
A prawda jest taka, ze moze być różna - w zależnosci od tego, jakie byly
nastawy przysłony i ostrości obiektywu przed i po dołożeniu pierścieni oraz
od grubosci dokładanych pierścieni. Jeśli np. te nastawy bedą takie, ze dla
obu konfiguracji (z piersćieniami i bez) uzyskamy te samą rzeczywistą liczbę
przysłony i tę sama skalę odwzorowania - głębia ostrości będzie identyczna.


chlopie co wypisujesz ?
czy aby nie za wczesnie wstales?

pytajacy wyraznie wskazuje o co chodzi.
doklada pierscienie - o zmianie pozostalych parametrow nie ma mowy.

W celu dołożenia pierścieni musi zdjąć z aparatu obiektyw. Zgodnie z zaleceniami producenta należy przedtem wyłączyć aparat. Nie jest bynajmniej pewne, czy po jego ponownym włączeniu ustawione zostaną te same parametry obiektywu jak pzred wyłączeniem - to we współczesnych aparatach dosć silnie zależy od typu aparatu i jego ustawień (funkcje użytkownika, ustawienia AF, wybrany tryb ekspozycji, w amatorskich konstrukcjach również program tematyczny jeśli ktoś takiego używa).
Nie wiadomo zatem jakie parametry zostaną ustawione po dołączeniu pierścieni - pytajacy wyraźnie tego nie napisał. A w takiej sytuacji kategoryczne pisanie, że głębia ostrości będzie mniejsza jest zwykłym wpuszczaniem w maliny.

jesli dolozy pierscienie nie zmieniajac pozostalych nastaw  glebia
ostrosci ulega pomniejszeniu.
nawet gdybys tupal nogami ze zlosci to tak bedzie.

Ano właśnie - nie zmieniając pozostałych nastaw - niby drobne sformułowanie, a jego obecność wiele zmienia. Dla ścisłości warto by jeszcze sprecyzować, czy 'nie zmieniając pozostałych nastaw' oznacza, ze nie kręcimy pierscieniem ostrości obiektywu, czy też że ostrzymy na dokładnie taką samą odległość jak przed założeniem pierscieni - bo to też może budzić wątpliwości. A może ostrzymy tak, aby uzyskać obraz motywu tej samej wielkości jak przed założeniem pierścieni (to nie zawsze oznacza identyczną odległosć ostrzenia)?


mozna sobie rozpisywac 100 000 roznych przypadkow , ale o nie pytajacy
nie pyta.

Pytający nie napisał dokładnie o co pyta - byc może dlatego, ze nie potrafił odpowiednio sprecyzować zagadnienia. W tej sytuacji należy albo opisać mu możliwe warianty, albo poprosić o dokładniejsze sformułowanie pytania.
Ja np. wcale nie jestem przekonany, czy pytajacemu nie chodziło o głębię ostrości przy takim samym kadrze uzyskanym samym obiektywem makro lub obiektywem z pierscieniami.

[...]
czytaj uwazniej zanim zaczniesz sie rzucac i pisac o idiotyzmach!!!

Czytam uważnie - i gdy widzę, ze ktoś wygłasza bez zastanowienia kategorycznym tonem wyjaśnienia, które mogą wprowadzić pytającego w maliny - reaguję tak jak dziś. Bo zazwyczaj odpowiedź przemyślana jest lepsza od natychmiastowej.


--
Marek Wyszomirski

32 Data: Luty 18 2010 01:40:17
Temat: Re: Pierścienie pośrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 



>mozna sobie rozpisywac 100 000 roznych przypadkow , ale o nie pytajacy
>nie pyta.

Pytaj cy nie napisa dok adnie o co pyta - byc mo e dlatego, ze nie potrafi
odpowiednio sprecyzowa zagadnienia.

napisal b dokladnie.
doklada pierscienie -  to wystarcza.
nie musi podawac typow pierscieni grubosci itd.

takie zalozenie wystarcza i w oparciu o takie zalozenie odpowiedz moze
byc tylko jedna .
GO maleje po dolozeniu pierscieni.


jesli bedzie zmienial pozostale nastawy o czym  nie pisze : nastawe
odleglosci na tubusie  lub  ogniskowa lub   przyslone  to GO moze byc
wieksza , taka sama , mniejsza , albo wogole zdjecie moze byc nieostre
czyli GO zerowa.

Nie czytalem Twojej wczesniej odpowiedzi na to pytanie i sie jej nie
czepiam.
Wiem tylko ze Twoja uwaga o mojej idiotycznej odpowiedzi jest
calkowicie nietrafiona.
Zwracam tylko na to uwage.

33 Data: Luty 18 2010 12:17:37
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 

"XX YY"  napisal:

[...]
>mozna sobie rozpisywac 100 000 roznych przypadkow , ale o nie pytajacy
>nie pyta.

Pytaj cy nie napisa dok adnie o co pyta - byc mo e dlatego, ze nie potrafi
odpowiednio sprecyzowa zagadnienia.

napisal b dokladnie.
doklada pierscienie -  to wystarcza.
nie musi podawac typow pierscieni grubosci itd.

takie zalozenie wystarcza i w oparciu o takie zalozenie odpowiedz moze
byc tylko jedna .
GO maleje po dolozeniu pierscieni.

I jest to bezsensowna odpowiedz - bo nadal nie wiadomo jakie sa nastawy obiektywu. Aby zalozyc pierscien posredni i porównac glebie ostrosci uzytkownik po zrobieniu zdjecia bez pierscienia musi wylaczyc aparat, zdjac obiektyw, zalozyc piescien i obiektyw, wlaczyc aparat, zrobic zdjecie z pierscieniem. I przed zrobieniem zdjecia po wlaczeniu aparat ustawi jakas odleglosc i jakas liczbe przyslony - wcale nie powiedziane, ze identyczne z nastawami obiektywu przed dolozeniem pierscienia. Chcac miec takie same ustawienia uzytkownik musi je przed zrobieniem zdjecia recznie skorygowac - i bynajmniej nie jest oczywiste w jaki sposób to zrobi (czy np. wazniejsze bedzie dla niego takie same ustawienie pierscienia ostrosci na obiektywie czy taka sama odleglosc przedmiotowa).

[...]
Wiem tylko ze Twoja uwaga o mojej idiotycznej odpowiedzi jest
calkowicie nietrafiona.
Zwracam tylko na to uwage.

A ja nadal swoja uwage podtrzymuje - bo zabraklo w Twojej odpowiedzi wyraznego stwierdzenia, ze dotyczy sytuacji  w której liczba przyslony i ostrosc ustawione na samym obiektywie nie ulegaja zmianie.
To tak, jakbys napisal, ze po obciazeniu ladunkiem ciezarówka bedzie jechac wolniej - co oczywiscie jest calkiem mozliwe, ale bynajmniej nie pewne bez okreslenia pozostalych warunków eksperymentu.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

34 Data: Luty 18 2010 03:33:30
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 



A ja nadal swoja uwage podtrzymuje - bo zabraklo w Twojej odpowiedzi
wyraznego stwierdzenia, ze dotyczy sytuacji  w której liczba przyslony i
ostrosc ustawione na samym obiektywie nie ulegaja zmianie.

jezeli uwazasz ze napisalem blednie to sie mylisz.
moja odpowiedz jest prawidlowa w sensie stricte formalnym i
praktycznym.

jezeli dowolnym zoomem makro nie uzyskujesz zadawalajacego
powiekszenia  i ciagle odwzorowanie jest za male  , przy ustalonej
przyslonie , i niezaleznie jak bedzisz krecil pierscieniem odleglosci
czy zooma to nie pozostaje nic innego jak np zalozenie pierscieni ( o
co pada pytanie).

I przy tej samej przyslonie zakladajac pierscienie zwiekszysz
odzwrowanie , czyli zmieni sie odpowiednio skala odwzorowania a tym
samym spadnie GO  i mozesz sobie krecic dowolnie pozostalymi
pierscieniami nastwy.

GO bedze po prostu mniejsza , gdyz zakladajac pierscienie sposodowales
wzrost skali odwzorowania a tym samym spadek GO.
Tyle - nic wiecej nie wykombinujesz.

Na tej grupie bardzo latwo  szermuje sie slowani glupi , idiota itp i
najczesciej sa one uzywane przez ludzi , ktorzy nawet nie wiedza ,
czego nie rozumieja.
Nieszczescie tych szermierzy polega na nieswiadomosci wlasnej
niewiedzy w polaczeniu z chamstwem.

35 Data: Luty 18 2010 17:40:12
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 

"XX YY"  napisal:


A ja nadal swoja uwage podtrzymuje - bo zabraklo w Twojej odpowiedzi
wyraznego stwierdzenia, ze dotyczy sytuacji w której liczba przyslony i
ostrosc ustawione na samym obiektywie nie ulegaja zmianie.

jezeli uwazasz ze napisalem blednie to sie mylisz.
moja odpowiedz jest prawidlowa w sensie stricte formalnym i
praktycznym.

To tylko i wylacznie Twoje zdanie które juz malo kto na tej grupie traktuje
powaznie. I sam to spowodowales swoimi niepzremy slanymi wypowiedziami
których broniles w zaparte.

jezeli dowolnym zoomem makro nie uzyskujesz zadawalajacego
powiekszenia  i ciagle odwzorowanie jest za male  , przy ustalonej
przyslonie , i niezaleznie jak bedzisz krecil pierscieniem odleglosci
czy zooma to nie pozostaje nic innego jak np zalozenie pierscieni ( o
co pada pytanie).

Pyatjacy pytal o 'obiektyw makro' - to cos nieco innego niz obiektyw 'zoom z
funkcja makro' którego tu opisujesz. I nie opisal dokladnie problemu -
bardzo mozliwe, ze swoim obiektywem jest w stanie uzyskac potrzebna skale
odwzorowania a zastanawia sie nad sposobem zwiekszenia osiaganej przy niej
glebi ostrosci - kombinujac, czy wstawienie miedzy aparat a obiektyw
pierscieni nie spowoduje jej zwiekszenia.


I przy tej samej przyslonie zakladajac pierscienie zwiekszysz
odzwrowanie , czyli zmieni sie odpowiednio skala odwzorowania a tym
samym spadnie GO  i mozesz sobie krecic dowolnie pozostalymi
pierscieniami nastwy.

A majac obiektyw makro a nmie opisywana pzrez Ciebie jego namiastke moge w
dosc szerokim zakresie skal odwzorowania po zalozeniu pierscienia ruszyc
nieco ustawieniam iostrosci samego obiektywu i uzyskac identyczna skale
odwzorowania jak pzred zalozeniem pierscienia - skad wiesz, ze nie taki
przypadek mial na mysli pytajacy? On nigdzie nei pisal, ze pierscienie chce
dolozyc w celu dalszego zwiekszenia skali odwzorowania.


GO bedze po prostu mniejsza , gdyz zakladajac pierscienie sposodowales
wzrost skali odwzorowania a tym samym spadek GO.
Tyle - nic wiecej nie wykombinujesz.

Tak, tak - a ciezarowka po dolozeniu ladunku bedzie jachac pod górke
wolniej... Nawet jesli gorka jest malo stroma a obowiazuje na niej
ograiczenie szybkosci do 30km/godz.

Na tej grupie bardzo latwo  szermuje sie slowani glupi , idiota itp i
najczesciej sa one uzywane przez ludzi , ktorzy nawet nie wiedza ,
czego nie rozumieja.

Rozumiem ze twierdzisz, ze na stosowaniu obiektywów makro i pierscieni
posrednich sie nie znam? To moze pokaz gdzies jakies swoje osiagniecia w
dziedzinie makrofotografii, bo samo slowne kreowanie sie na krynice madrosci
wszelkiej w tej dziedzinie tu nikogo nie przekona - szczególnie po kilku
zenujacych wpadkach które juz tu na grupie zaliczyles.

Nieszczescie tych szermierzy polega na nieswiadomosci wlasnej
niewiedzy w polaczeniu z chamstwem.

To akurat pieknie do Ciebie pasuje - wyglaszanie kategorycznym tonem
'natychmiastowych odpowiedzi' które przy blizszym przyjrzeniu okazuja sie
nie miec wiele wspólnego z rzeczywistoscia, wysylanie niepodpisanych
listów...


--
Marek Wyszomirski

36 Data: Luty 18 2010 09:44:57
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: XX YY 



To akurat pieknie do Ciebie pasuje - wyglaszanie kategorycznym tonem
'natychmiastowych odpowiedzi' które przy blizszym przyjrzeniu okazuja sie
nie miec wiele wspólnego z rzeczywistoscia, wysylanie niepodpisanych
listów...



o co Ci chodzi ?
ktos zapytal - udzililem odpowiedzi i tyle
jestes zaskoczony ze tak latwo mozna udzielic odpowiedzi prawidlowej ?

szkoda trwonic energii na puste dyskusje , tym bardziej ze przebieglo
mi sie dzisiaj pod koniec sezonu 15 km na biegowkach i nie zamierzam
trwonic cennego czasu na spory o pietruszke.
jeszeli uwazasz ze po zalozeniu pierscieni GO rosnie , to mnie to nie
obchodzi.

37 Data: Luty 18 2010 23:14:45
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 


"XX YY"  napisal :


To akurat pieknie do Ciebie pasuje - wyglaszanie kategorycznym tonem
'natychmiastowych odpowiedzi' które przy blizszym przyjrzeniu okazuja sie
nie miec wiele wspólnego z rzeczywistoscia, wysylanie niepodpisanych
listów...



o co Ci chodzi ?
ktos zapytal - udzililem odpowiedzi i tyle

A ja napisalem, co mysle o Twojej odpowiedzi - aby ustrzec czytajacych pzrez
mozliwosc wpuszczenia sie w maliny.

jestes zaskoczony ze tak latwo mozna udzielic odpowiedzi prawidlowej ?

Nie - jestem zaskoczony, ze tak latwo udzielasz odpowiedzi nieprzemyslanej -
mimo, ze  pare razy byly Ci juz wytykane bledy w takich wypowiedziach.

szkoda trwonic energii na puste dyskusje , tym bardziej ze przebieglo
mi sie dzisiaj pod koniec sezonu 15 km na biegowkach i nie zamierzam
trwonic cennego czasu na spory o pietruszke.
jeszeli uwazasz ze po zalozeniu pierscieni GO rosnie , to mnie to nie
obchodzi.

Pisalem ze moze wzrosnac, pozostac niezmieniona lub zmalec - w zaleznosci o
dtego, jak zostana zmienione nastawy obiektywu po zalozeniu pierscieni.
Ale... widocznie to przekracza Twoja zdolnosc pojmowania...


--
Marek Wyszomirski

38 Data: Luty 18 2010 20:04:09
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek Wyszomirski:

A ja nadal swoja uwage podtrzymuje - bo zabraklo w Twojej odpowiedzi
wyraznego stwierdzenia, ze dotyczy sytuacji w której liczba przyslony i
ostrosc ustawione na samym obiektywie nie ulegaja zmianie.

jezeli uwazasz ze napisalem blednie to sie mylisz.
moja odpowiedz jest prawidlowa w sensie stricte formalnym i
praktycznym.

To tylko i wylacznie Twoje zdanie które juz malo kto na tej grupie traktuje
powaznie. I sam to spowodowales swoimi niepzremy slanymi wypowiedziami
których broniles w zaparte.

Po co właściwie z nim rozmawiasz?

Nie widzisz że znowu będzie się wił i dowodził że przy absurdalnych
założeniach jego odpowiedź jest prawdziwa?

Zawsze robi tak samo, na końcu cię zwyzywa i napisze o wdeptaniu w ziemię, a
potem zwieje z wątku.

Po co tracić czas na takie indywiduum?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

39 Data: Luty 18 2010 23:28:07
Temat: Re: Pierscienie posrednie VS telekonwertery
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mateusz Ludwin"  napisał:


>>> A ja nadal swoja uwage podtrzymuje - bo zabraklo w Twojej odpowiedzi
>>> wyraznego stwierdzenia, ze dotyczy sytuacji w której liczba przyslony
i
>>> ostrosc ustawione na samym obiektywie nie ulegaja zmianie.
>>
>>jezeli uwazasz ze napisalem blednie to sie mylisz.
>>moja odpowiedz jest prawidlowa w sensie stricte formalnym i
>>praktycznym.
>
> To tylko i wylacznie Twoje zdanie które juz malo kto na tej grupie
traktuje
> powaznie. I sam to spowodowales swoimi niepzremy slanymi wypowiedziami
> których broniles w zaparte.

Po co właściwie z nim rozmawiasz?

Tylko i wyłącznie ze względu na niedoświadczonych fotografujacych
probujących sie czegoś nauczyć czytajac grupę. Jesli nikt nie będzie
prostował glupot które niektórzy wypisuja - bedą oni wpuszczani w kanał nie
mogać odróżnić parwdy od fałszu. A XXYY jest pod tym względem szczególnie
perfidny, gdyz w jego wypowiedziach prawdziew\wa wiedza jest pzermnieszana z
półprawdami i fałszem, na dodatek przyozdobiona całkiem poprawnie
prowadzonymi wywodami matematycznymi - tyle, ze często opartymi na błędnych
założeniach.


Nie widzisz że znowu będzie się wił i dowodził że przy absurdalnych
założeniach jego odpowiedź jest prawdziwa?

I w takich sytuacjach tzreba niestety poświecić swój czas i go konsekwentnie
przygwoździć - aby nie wprowadzał w błąd innych.

Zawsze robi tak samo, na końcu cię zwyzywa i napisze o wdeptaniu w ziemię,
a
potem zwieje z wątku.

Coż... kto kogo ile razy wdeptywał każdy może sam się przekonać przeglądajac
archiwa listy. A gdyby nie było tego wdeptywania - fałszywe wypowiedzi
zostawione bez komentarza skutecznie by utrudnily nauczenie sie czegokolwiek
z listy.


Po co tracić czas na takie indywiduum?
[...]

Często mnie korci, by dać sobie spokój i wrzucić XXYY do KF. Ale... jeśli
wszyscy beziemy tak robić i nikt nie będzie prostował ewidentnych błędów -
wartość edukacyjna naszej listy znacząco spadnie. Moze więc jednak trzeba?


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

Pierścienie pośrednie VS telekonwertery



Grupy dyskusyjne