Grupy dyskusyjne   »   Pierwsze auto dla "zielonego" :)

Pierwsze auto dla "zielonego" :)



1 Data: Maj 14 2011 11:34:06
Temat: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!) silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja, Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl



2 Data: Maj 14 2011 12:07:16
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Olo 

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Znaczy rozumiem, że chcesz kupić grata za 3000 PLN i uważasz, że od przeglądu do przeglądu wlewać będziesz tylko paliwo? :)


Auto oczywiście benzyna + LPG

uwzględniając cenę instalki LPG to już grat totalny

Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

po co Ci gaz do takich małych silników?


Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?

Żadne z tych aut nie spełnia Twoich wymagań - czyli w cenie 3000 zł nie kupisz BEZAWARYJNEGO auta z LPG :)

3 Data: Maj 15 2011 16:51:14
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 14.05.2011 12:07, Olo pisze:

[ciach]

Liczę się z tym, że do salonu piękności nim nie wjadę i pewnie "zapaleńcy" zaraz by go wzięli na na warsztat i by dłubali w nim miesiąc. Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele. Byle przewiózł mnie z punktu. A do B z ilomaś tam mankamentami. Nawet te wiejskie 20 letnie golfy i inne cuda wynalazki nie nadają się już do niczego?


--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

4 Data: Maj 15 2011 20:21:05
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Excite 

W dniu 2011-05-15 16:51, D@w!d J@$ pisze:

Liczę się z tym, że do salonu piękności nim nie wjadę

Tu nie o wygląd chodzi.

i pewnie
"zapaleńcy" zaraz by go wzięli na na warsztat i by dłubali w nim
miesiąc.

Ani nie o pedantyczne poprawianie szczegółów przez zapaleńców motoryzacyjnych.

Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele.

A wymagasz aby był sprawny technicznie ? Mówię tu o rzeczach podstawowych jak zawieszenie, hamulce, wydech, koła, silnik.

5 Data: Maj 16 2011 11:32:51
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 15.05.2011 20:21, Excite pisze:

Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele.

A wymagasz aby był sprawny technicznie ? Mówię tu o rzeczach
podstawowych jak zawieszenie, hamulce, wydech, koła, silnik.

OK :) To może teraz takie wróżenie z fusów?. Ile potrzebuję złotówek, żeby kupić coś sensownego nadającego się do jazdy bez wkładu własnego oczywiście z instalacją LPG? Tak, żebym wiedział w jakie widełki cenowe patrzeć i czego się spodziewać od sprzedających?
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

6 Data: Maj 14 2011 10:07:57
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: to 

begin D@w!d J@$

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować? Czego się
wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja, Escort, Punto,
Uno, Lanos, Astra?

Lanosa sobie kup, jak na cenę roweru jest w miarę bezpieczny, w miarę
solidny i bardzo tani w eksploatacji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

7 Data: Maj 14 2011 23:54:50
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Karol Y 

Lanosa sobie kup, jak na cenę roweru jest w miarę bezpieczny, w miarę
solidny i bardzo tani w eksploatacji.

Wszystko ok, tylko jakby tak jeszcze ze 2tys dorzucił. Za 3000zł wątpię, że nierozklekotanego lanosa dostanie.

--
Mateusz Bogusz

8 Data: Maj 14 2011 22:18:37
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: to 

begin Karol Y

Wszystko ok, tylko jakby tak jeszcze ze 2tys dorzucił. Za 3000zł wątpię,
że nierozklekotanego lanosa dostanie.

Pewnie masz rację, nie jestem ekspertem od cen lanosów. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

9 Data: Maj 15 2011 09:41:19
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Tomek 

W dniu 2011-05-14 23:54, Karol Y pisze:

Lanosa sobie kup, jak na cenę roweru jest w miarę bezpieczny, w miarę
solidny i bardzo tani w eksploatacji.

Wszystko ok, tylko jakby tak jeszcze ze 2tys dorzucił. Za 3000zł wątpię,
że nierozklekotanego lanosa dostanie.



99r w dobrym stanie golas to jakieś 4tys


Tomek

10 Data: Maj 14 2011 10:28:08
Temat: Re: Pierwsze auto dla
Autor: Michał 

D@w!d J@$  napisał(a):

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?


Siostra sprzedała takiego Lanosa za 2.4 lub 2.6 :)

Jeździł jeszcze ale klima średnio działała i silnik.

chyba 1.5 ty było + lpg lpg akurat działało

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Maj 14 2011 12:42:54
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Konrad L 

Tico
..
..
..
..
Rozkraczona Corsa albo Lanos?

12 Data: Maj 14 2011 12:53:35
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: =Marcos= 

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Chyba kpisz ;] Gdyby się nie psuło, to by nie było warte 3000zł i nikt by nie sprzedawał. W aucie za 3000zł będziesz regularnie miał coś do roboty. A to akumulator się skończy, a to kable wysokiego napięcia do wymiany, zerwie się linka od szyby, wypadnie wtyczka jakiegoś czujnika, zgaśnie podświetlenie kontrolek ogrzewania, zacznie kapać olej na uszczelnieniu skrzyni, zużyje się łożysko itepe, itede. Jest masa takich drobiazgów, które psują się we wszystkich autach. I nawet jak kupisz coś niezardzewiałego, z idealnym zawieszeniem i niezużytym silnikiem, to będziesz dopłacał i basta.

Auto oczywiście benzyna + LPG

Jak kupisz auto, w którym instalacja LPG była dawno zakładana, niedługo dojdzie Ci koszt wymiany butli.

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja, Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?

Wszytkie mają porównywalnie tanie części zamienne, z drobnymi różnicami, bo akurat w jednym tanie są łożyska, a drogie kable, a w drugim na odwrót. Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz przeglądu, więc będziesz musiał z tym walczyć. Ja polecam Peugeota 106 i 306 tudzież Citroena ZX. Rdza ich nie bierze, ale np. co 20kkm trzeba robić przednie wahacze.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

13 Data: Maj 14 2011 15:09:44
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "=Marcos="  napisał w wiadomości

Ja polecam Peugeota 106 i 306 tudzież Citroena ZX. Rdza ich nie bierze, ale np. co 20kkm trzeba robić przednie wahacze.


nie zapominaj o 309, który w zakupie będzie jeszcze tańszy, podobnie bezawaryjny, też niegnijący a 1.4 jest nawet całkiem żwawy.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

14 Data: Maj 14 2011 15:50:06
Temat: Re: Pierwsze auto dla
Autor: Wmak 

=Marcos=  napisał(a):

Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz
przeglądu, więc będziesz musiał z tym walczyć

A widziałeś kiedykolwiek z bliska Lanosa, takiego 12-letniego?

Jeśli widziałeś rdzę, to pewno od słupa był odwijany.
Na naszym, z 1999, śladu rdzy nie ma, nawet na obcierkach parkingowych.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Maj 15 2011 01:45:09
Temat: Re: Pierwsze auto dla
Autor: =Marcos= 

Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz
przeglądu, więc będziesz musiał z tym walczyć

A widziałeś kiedykolwiek z bliska Lanosa, takiego 12-letniego?

Jeśli widziałeś rdzę, to pewno od słupa był odwijany.
Na naszym, z 1999, śladu rdzy nie ma, nawet na obcierkach parkingowych.

Mój błąd, Lanosy też ocynkowane, porządne w tej kwestii. Jakoś mi się pomieszało ze złą sławą Espero.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

16 Data: Maj 15 2011 16:41:04
Temat: Re: Pierwsze auto dla
Autor: gacek 

On 2011-05-14 17:50,  Wmak wrote:

  napisał(a):

Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz
przeglądu, więc będziesz musiał z tym walczyć

A widziałeś kiedykolwiek z bliska Lanosa, takiego 12-letniego?

Jeśli widziałeś rdzę, to pewno od słupa był odwijany.
Na naszym, z 1999, śladu rdzy nie ma, nawet na obcierkach parkingowych.


Widziałeś, progi od spodu podżarte, '98.

Fakt, że dwa lata temu było czyściutko. Ostatnie dwie zimy nie pomogły.

gacek

17 Data: Maj 15 2011 16:59:13
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 14.05.2011 12:53, =Marcos= pisze:

[ciach]

Wszytkie mają porównywalnie tanie części zamienne, z drobnymi różnicami,
bo akurat w jednym tanie są łożyska, a drogie kable, a w drugim na
odwrót. Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie
przejdziesz przeglądu, więc będziesz musiał z tym walczyć. Ja polecam
Peugeota 106 i 306 tudzież Citroena ZX. Rdza ich nie bierze, ale np. co
20kkm trzeba robić przednie wahacze.

Dzięki...zorientuje się bardziej :) Pozdrawiam

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

18 Data: Maj 14 2011 15:31:33
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Bydlę 

On 2011-05-14 11:34:06 +0200, "D@w!d J@$"  said:

Witam.
Mam max 3000 PLN

Nie. Masz 3000 zł.


 za to muszę kupić swój I samochód...

Musisz kupić swój?
Pachnie niskim IQ albo przekrętem....

 na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim

To jest cecha użytkownika, nie pojazdu.

Auto oczywiście benzyna + LPG

Oczywiście.


Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał

OK.


2 PP to było by miło.

Proszę uprzejmie, czymkolwiek są oba.


Osiągi itp. to sprawa drugorzędna...

Uff...


 tak naprawdę dopiero zacznę się uczyć jeździć.

To w zasadzie większość kierowców tak ma.


Za czym mam się rozglądać?


Za samochodami beznynowymi z instalacją gazową i "2 PP", 4- 5-drzwiowych, wystawionych na sprzedaż za ~2500 zł.
(chyba że masz pieniądze na wszelkie opłaty, ubezpieczenia i pierwsze tankowanie - wtedy szukaj takich wystawionych za 3000 zł)


 Czym mam się interesować?

Samochodami beznynowymi z LPG w cenie do 2500 zł.
Samochód musi mieć 4-5 drzwi, "2 PP".
Taki pojazd musi ci się podobać (wewnątrz i z zewnątrz), bo to ty będziesz nim jeździć.


Czego się wystrzegać?

Pojazdów skorodowanych, bez papierów, superokazji, aut z komisów... kupowania samemu (bez pomocy osoby, której ufasz, a która zna się na kupowaniu samochodów), porad internetowych...


 Który ma tanie ewe. części zamienne?

Polonezy, nexie, espero, tico...



(pb, nmsp)
--
Bydlę

19 Data: Maj 15 2011 17:02:54
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 14.05.2011 15:31, Bydlę pisze:

[ciach]

Dziękuję ślicznie :)


--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

20 Data: Maj 14 2011 18:14:35
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Tomek 


Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)


Dobre podejście, ja tez bym tak chciał :)
Rocznie 1,5tys dolicz na naprawy, po zakupie 1tys na doprowadzenie go do ładu. Na początek rejestracja, ubezpieczenie min 500 zł. Licz średnio 60-70groszy za przejechany kilometr.


Tomek

21 Data: Maj 14 2011 19:40:02
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Nex@pl 

VW golf albo scirocco, ja bymrozpatrywał pod kątem tanich części i możliwości naprawy samemu. Twoje założenia nawazajem się nieco wykluczają. Nie ma aut bezawaryjnych i bez obsługowych za 3000zł. Dodaj do tego jedno zero i przemnóż przez 2 - wtedy będziesz miał bezobsługowo i bezawaryjnie :)

22 Data: Maj 14 2011 12:25:23
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: axyt 

On 14 Maj, 11:34, "D@w!d J@$"
wrote:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód.... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxleyhttp://xwindowsmen.bikestats..pl

To tak realnie - właśnie sprzedałem lanosa 99 rok z oryginalnym
przebiegiem c.a. 75 kkm. za 5 tysięcy, wszystkie lanki które oglądałem
zanim wystawiłem swojego  (z podobnego rocznika) to kompletne trupy.
Były oczywiście wystawione taniej ale na dzień dobry trzeba do nich
dołożyć lekko 1 tys złotych.

Szukaj albo starego japońca (starlet, corolla) albo hyundaia (lantra,
elantra...) bo reszta albo będzie mechanicznie trupem albo będzie
dziurawa jak sito (albo oba z wymienionych). Części cenowo kupisz
taniej do japońca niż do lanka ale trwałość zupełnie inna. Za 3 tys
nie da się po prostu znaleźć nic co byłoby zdolne do w miarę długiego
użytkowania bez napraw. Chyba że interesuje Cię Tico albo cienki to w
tej cenie jak długo poszukasz to znajdziesz taką sztukę od dziadka
pierwszego właściciela.

Jak się interesuje kaszlak to ojciec się będzie pozbywał za jakiś
czas, 98 rok, 40 kkm bez ściemy.

23 Data: Maj 15 2011 12:43:04
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: koziel 

Ktos wspominal o Peugeocie 309. Ostatnio kolega cos mowil ze bedzie go
sprzedawal w cenie jakies okolo 1.500 zl - auto posiada instalke LPG
sprawna. Nie wiem o  nim za wiele, ale moge sie dowiedziec, podeslac
foto itp jeslibys chcial. Daj znac na gg jak cos 5767314.

Pozdrawiam,
Emil.

24 Data: Maj 15 2011 23:08:17
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: pp 


Użytkownik "D@w!d J@$"  napisał w wiadomości

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!) silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja, Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?


Szukaj czegoś takiego:
http://warszawa.gumtree.pl/c-Samochody-Sprzedam-samochody-osobowe-Toyota-Corolla-1-4-sedan-2-kpl-opon-ZADBANA-W0QQAdIdZ282634114

Lub troche starsze ewentualnie, jak z kasą słabo.
Daj sobie spokój z lanosami, peugeotami itp, jesli nie chcesz spędzać czasu w warsztatach.

Tak naprawę lepiej rozważ dołożenie tych powiedzmy 2 tys na start (do ok 5k), zeby miec spokój później.
Przy "lanosach" i tak te 2-3 tys. spokojnie dołożysz przez nastepny rok u mechanika.

Pozdrowienia i powodzenia
pp

PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który będzi Ci ciągnął kase, przy tych przebiegch i tak Ci się nie zwróci.

25 Data: Maj 16 2011 11:38:29
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 15.05.2011 23:08, pp pisze:

PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który będzi Ci ciągnął
kase, przy tych przebiegch i tak Ci się nie zwróci.

Możesz rozwinąć? Fakt, faktem słabo się znam na wszystkim co z motoryzacją związane. 400-500 km przebiegu w ciągu m-ąca to naprawdę nie warto sobie głowy zawracać LPG? 8-9l benzyny a 10-11l gazu na 100 km to jest jednak jakaś tam różnica :/

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

26 Data: Maj 16 2011 02:01:14
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: ja 

On 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ wrote:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód..[ciach]

Rok temu sprzedałem takiego mojego "pierworodnego", VW Polo 2 '93, 1300cm^3 za 2900. Palił (a raczej moja noga paliła) 7-8L LPG/100km. Nie rdzewiał jeszcze, bo na ile mogłem to pudrowałem. Butla w momencie sprzedaży miała 5 lat. Silnik miał wymieniony, bo za remont głowicy wychodziło 700, a ja "nowy" z Wartburga znalazłem za... 200zł. Na pohybel fabrycznym papierom, 160 na budziku dało się zobaczyć, choć wtedy z jazdą nie miało to wiele wspólnego. Bardziej przypominało wzbijanie się i lądowanie, ale na odchodne, w przypływie głupoty, pozwoliłem sobie to sprawdzić. Zrobił przez 5 lat 60tys km, zmieniałem w tym czasie rozrząd, 4 amortyzatory, akumulator dwukrotnie, wspomniany silnik,ze 2 komplety opon chyba i pewnie jeszcze mnóstwo rzeczy, których już nie pamiętam. Po sprzedaży podliczyłem koszty z 5ciu lat użytkowania, wyszło ok. 50 gr/km. Podliczając różnicę cen zakupu i odsprzedaży oraz utrzymania (wszystkie nawet najmniejsze drobiazgi i kaprysy typu radio, dywaniki, pokrowce na siedzenia,śmiesznie niskie Auto Casco za kilkanaście zł miesięcznie przez cały okres posiadania) wyszło coś lekko ponad 20 tys zł za 5 lat.
Nogi wcale lekkiej nie mam, imo czy to rower, samochód czy buty - wszystko służy do SPRAWNEGO przemieszczania się.

Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka, bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;).

Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się.

27 Data: Maj 16 2011 13:12:31
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 16.05.2011 02:01, ja pisze:

Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz
trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka,
bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko
tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z
mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;).

Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się.

Dzięki :) Przyda się :)

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

28 Data: Maj 16 2011 08:57:01
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma corsę B, rocznik '93, 1,5D. Warta jest myślę jakieś 2,5k PLN (jak ją kupowała te 3 lata temu, to dawała za nią prawie 7000 PLN). Blacha jest średnia, ale jeździ nią już 3 lata i jest praktycznie bezobsługowa. Przez ten czas zainwestowaliśmy w rozrząd (zaraz po kupnie), nowy aku, co by diesel ładnie kręcił, nowy termostat (bo był zacięty), co 10k km wymiana oleju z filtrem oleju i powietrza, co roku przed zimą nowy filtr paliwa. Jakieś opony, co by w zimę jakoś to jechało. A tak to leje paliwo i ma spokój. Zawsze odpala, mało pali. Żadnych awarii nie było (nawet zawias jeszcze nie stuka, co po naszych dziurach jest wyczynem). A nie sorry raz zdechł altek (wydatek 250 PLN). Jest niestety nisko umieszczony więc mu wybaczam.
Ale fakt faktem, że za 3k PLN ciężko jest kupić dobre auto, w które nie trzeba na starcie włożyć najmarniej 1000 PLN.

29 Data: Maj 16 2011 13:10:36
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 16.05.2011 08:57, Kamil 'Model' pisze:

Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma
corsę B, rocznik '93, 1,5D. Warta jest myślę jakieś 2,5k PLN (jak ją
kupowała te 3 lata temu, to dawała za nią prawie 7000 PLN). Blacha jest
średnia, ale jeździ nią już 3 lata i jest praktycznie bezobsługowa.
Przez ten czas zainwestowaliśmy w rozrząd (zaraz po kupnie), nowy aku,
co by diesel ładnie kręcił, nowy termostat (bo był zacięty), co 10k km
wymiana oleju z filtrem oleju i powietrza, co roku przed zimą nowy filtr
paliwa. Jakieś opony, co by w zimę jakoś to jechało. A tak to leje
paliwo i ma spokój. Zawsze odpala, mało pali. Żadnych awarii nie było
(nawet zawias jeszcze nie stuka, co po naszych dziurach jest wyczynem).
A nie sorry raz zdechł altek (wydatek 250 PLN). Jest niestety nisko
umieszczony więc mu wybaczam.
Ale fakt faktem, że za 3k PLN ciężko jest kupić dobre auto, w które nie
trzeba na starcie włożyć najmarniej 1000 PLN.

OK - umówmy się, że Corsa by mnie interesowała. Za jakim silnikiem się rozglądać, tzn. który ma przyzwoite osiągi a jednocześnie nie pali jak czołg?

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

30 Data: Maj 16 2011 13:23:08
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2011-05-16 13:10, D@w!d J@$ pisze:

W dniu 16.05.2011 08:57, Kamil 'Model' pisze:

Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma
corsę B, rocznik '93, 1,5D. Warta jest myślę jakieś 2,5k PLN (jak ją
kupowała te 3 lata temu, to dawała za nią prawie 7000 PLN). Blacha jest
średnia, ale jeździ nią już 3 lata i jest praktycznie bezobsługowa.
Przez ten czas zainwestowaliśmy w rozrząd (zaraz po kupnie), nowy aku,
co by diesel ładnie kręcił, nowy termostat (bo był zacięty), co 10k km
wymiana oleju z filtrem oleju i powietrza, co roku przed zimą nowy filtr
paliwa. Jakieś opony, co by w zimę jakoś to jechało. A tak to leje
paliwo i ma spokój. Zawsze odpala, mało pali. Żadnych awarii nie było
(nawet zawias jeszcze nie stuka, co po naszych dziurach jest wyczynem).
A nie sorry raz zdechł altek (wydatek 250 PLN). Jest niestety nisko
umieszczony więc mu wybaczam.
Ale fakt faktem, że za 3k PLN ciężko jest kupić dobre auto, w które nie
trzeba na starcie włożyć najmarniej 1000 PLN.

OK - umówmy się, że Corsa by mnie interesowała. Za jakim silnikiem się
rozglądać, tzn. który ma przyzwoite osiągi a jednocześnie nie pali jak
czołg?

Heh.. Przyzwoite osiagi to wersja GSI 1.6 16V. ładnie ciągnie też 1,4, 1,2 też niczego sobie. Diesle były 3: 1,5D, 1,5TD i 1,7D. Silniki isuzu, generalnie nie zniszczalne. Ten 1,5D co ma moja Kobitka to muł straszny, ale spalanie max. jakie było to 5 litrów w ostrą zimę. Odpala bez problemu (wymieniony był tylko akumulator, świec jeszcze nie ruszałem). Jej kuzynka ma 1,4 z gazownią i troszkę narzeka (ale kupiła już troszkę zajechany). pali jej gazu max. ok. 9 litrów. Benzyny nie pali też dużo. Generalnie tanie auto, jak coś się wysypie to ceny części śmieszne. Tak jak pisałem wcześniej ta corsa mojej Kobiety jest praktycznie bezobsługowa. A ten diesel starcza jej w zupełności i pewnie szybko nie będzie chciała jej sprzedać (choć ją namawiam na coś nowszego, bo ruda zaczyna już się pokazywać).
Ale naprawdę licz się z tym, że po kupnie to 1000PLN jest do włożenia od razu (rozrząd, oleje, filtry, być może jakieś tuleje w zawieszeniu i opony). Do tego rejestracja i ubezpieczenie. Jak masz kogoś do dopisania do auta ze zniżkami, to OC samo jakieś ~400PLN (zależy od miasta i w ogóle)

31 Data: Maj 16 2011 09:40:43
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: komar 

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie tankuje i
nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał

a może Polonez? :) za 3000 to kupisz Plusa z gazem i może nawet silnikiem 1.4 Rovera więc będzie jeździł całkiem znośnie. Części są tanie jak barszcz, auto w miarę bezpieczne.

32 Data: Maj 16 2011 12:59:29
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 16.05.2011 09:40, komar pisze:

a może Polonez? :) za 3000 to kupisz Plusa z gazem i może nawet
silnikiem 1.4 Rovera więc będzie jeździł całkiem znośnie. Części są
tanie jak barszcz, auto w miarę bezpieczne.

Nie mówię nie... ale jakoś tak strasznie wygląda :) Aczkolwiek jak trafi się okazja... nie mówię kategorycznie nie :) Dzięki.
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

33 Data: Maj 16 2011 10:11:03
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: s2p 

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Auto oczywiście benzyna + LPG
Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
2 PP to było by miło.
Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?


Nieźle;]

Tescia VW Caddy z salonu za 80 000 po 4000 km jechał już na lawecie a ty chcesz za 3000 zł lać i jechać.Śmiało;)
Po kupieniu w takim pięknym samochodzie na start będzie do wymiany( bo przecież w 80% przypadków w Polsce samochód sprzedaje się jak już przestaje jechać a nie że nowy model w salonie się podoba, tym bardziej przy kwocie 3000zł)
- heble
- przewody hamulcowe winno się no ale każdy na to sra a później są posty że hamulce nie zadziałały, sam na początku swojej głupoty nie zmieniłem w podobnym kultowym samochodzie jak ty chesz kupić i miałem podczas jazdy niespodziankę
- filtry: powietrza, oleju
- olej no bo po co zmieniać co 10 000, ostatnio było w poście że co 40 000, później wielkie zdziwienie czemu silnik kompresji nie ma później szary dym jak z maszyny bojowej robiącej dym jak na polu bitewnym a następnie pytania o motodoktora
- no i zapewne zawieszenie do roboty(często z przekładnią). Czemu?Ano po to żeby później nie stać się bohaterem audycji radiowej w radiu cet że auto z niewyjaśnionych przyczyn zjechało na przeciw legły pas... i oby się nikomu nic nie stało
- łożysko w kołach (jak powyżej)
- no i warto się przyjrzeć oponom żeby nie były starsze niż 5 lat i miały chociaż 3 mm bieżnika

Jak pójdziesz do rowerowego sklepu i poprosisz o rower do MIASTA który przeżyje jeden sezon i będzie się nadawał w następnym do komfortowej jazdy to usłyszysz nie mniej niz 3000, a ty chcesz za tą kwotę bezawaryjny samochód.

34 Data: Maj 16 2011 12:47:16
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 16.05.2011 10:11, s2p pisze:

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

[ciach]

Dzięki - wezmę te wszystkie uwagi jak już coś u mnie pod blokiem stanie :) Domyślałem się, że wymagam może nieco za dużo... dzięki, że zbiliście mnie z sufitu :|

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

35 Data: Maj 16 2011 11:39:17
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Andrzej Ława 

W dniu 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Nie da rady.

Auto oczywiście benzyna + LPG

Dlaczego oczywiście? W tej "klasie" cenowej ja wybrałem diesla bo
wszystkie zagazowane benzyniaki były... gorzej jak tragiczne (sztuczki
przy odpalaniu, ciągłe gaśnięcie). U mnie pojawił się problem dopiero
jak temperatury spadły w okolicę -20C i poniżej, ale okazało się, że
wystarczało wtedy wstawiać samochód przodem do wnętrza wiaty ;)

Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał

Nadwozie 3 drzwiowe na pewno jest sztywniejsze, a w tej cenie karoseria
będzie już nieco nadwyrężona czasem i eksploatacją, więc...

2 PP to było by miło.

Co to jest "2 PP"?

Ja za mniej-więcej taką cenę kupiłem korsinkę B (1,5D) i jakoś jeździ,
ale tak czy inaczej czekała mnie zmiana ogumienia i zawieszenia (przy
okazji której wyszła też wymiana przewodów ha, po drodze też
hamulcowych) akumulator, a teraz (po mniej-więcej 14-15 miesiącach) padł
alternator i te podpórki od klapy bagażnika, a jeszcze asekuracyjnie
wypadałoby wymienić pasek rozrządu.

No i jeszcze te dynksy trzymające przednie koła od dołu (zapomniałem,
jak to się nazywa).

36 Data: Maj 16 2011 12:45:45
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: D@w!d J@$ 

W dniu 16.05.2011 11:39, Andrzej Ława pisze:

Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał

Nadwozie 3 drzwiowe na pewno jest sztywniejsze, a w tej cenie karoseria
będzie już nieco nadwyrężona czasem i eksploatacją, więc...

Dzięki - o takie konkretne argumenty mi chodziło :)

2 PP to było by miło.
Co to jest "2 PP"?

Poduszki powietrzne... gdzieś taką pisownie widziałem...

Ja za mniej-więcej taką cenę kupiłem korsinkę B (1,5D) i jakoś jeździ,
ale tak czy inaczej czekała mnie zmiana ogumienia i zawieszenia (przy
okazji której wyszła też wymiana przewodów ha, po drodze też
hamulcowych) akumulator, a teraz (po mniej-więcej 14-15 miesiącach) padł
alternator i te podpórki od klapy bagażnika, a jeszcze asekuracyjnie
wypadałoby wymienić pasek rozrządu.

No i jeszcze te dynksy trzymające przednie koła od dołu (zapomniałem,
jak to się nazywa).

Pozdrawiam.


--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

37 Data: Maj 16 2011 15:21:06
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:

Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)

Gdybyś był doświadczonym handlarzem, być może zdołał być znaleźÄ‡ pojazd rokujący powiedzmy
niezerowe nadzieje na spełnienie podanych warunków. Ale nie jesteś... pozostaje więc liczyć
na bardzo, bardzo dużo szczęścia :

Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja, Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?

To w zasadzie bez znaczenia. Najważniejsze czego potrzebujesz, to bardzo, bardzo
dużo szczęścia... ale chyba wspopminałem już o tym... ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Pierwsze auto dla "zielonego" :)



Grupy dyskusyjne