Grupy dyskusyjne   »   Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów

Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów



1 Data: Kwiecien 03 2009 20:22:01
Temat: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

Witam Szanownych Grupowiczów.

Moja Pani zdała ostatnio egzamin na prawo jazdy, rozglądamy się za pierwszym
pojazdem.

Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25
2. Renault Clio
3. Opel Corsa

Budżet: 11-12k PLN
Wymagania minimalne: ABS, poduszki, klimatyzacja, wspomaganie.
Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji. Z dotychczasowych
poszukiwań internetowych wynika, że Rover w zadanych widełkach cenowych ma
najlepsze wyposażenie.

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

z góry dzięki za pomoc,
pozdrawiam
--
Stefan



2 Data: Kwiecien 03 2009 20:53:03
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: omega_fan 

Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25
2. Renault Clio
3. Opel Corsa

Budżet: 11-12k PLN
Wymagania minimalne: ABS, poduszki, klimatyzacja, wspomaganie.
Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji. Z dotychczasowych
poszukiwań internetowych wynika, że Rover w zadanych widełkach cenowych ma
najlepsze wyposażenie.

Miałem podobnie, z tym że doprecyzowane: Corsa C z silnikiem większym niż
1.0,
Clio II FL, tylko 5 drzwiowe i tylko benzyna. Naturalnie stan techniczny
taki, żeby
nie było strach tym jeździć. Do 12 tysięcy wychodzi zbiór pusty.

Kupiłem Fiata Punto 2002, za 11500 - dołożyłem 1000 za który wymieniłem
wszystko
co należy wymienić (a w Punto za 1000 zł można naprawdę dużo wymienić) i
śmigamy.

3 Data: Kwiecien 03 2009 20:59:57
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

Hejm

omega_fan wrote:

Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25
2. Renault Clio
3. Opel Corsa

Budżet: 11-12k PLN
Wymagania minimalne: ABS, poduszki, klimatyzacja, wspomaganie.
Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji. Z dotychczasowych
poszukiwań internetowych wynika, że Rover w zadanych widełkach cenowych
ma najlepsze wyposażenie.

Miałem podobnie, z tym że doprecyzowane: Corsa C z silnikiem większym niż
1.0,
Clio II FL, tylko 5 drzwiowe i tylko benzyna. Naturalnie stan techniczny
taki, żeby
nie było strach tym jeździć. Do 12 tysięcy wychodzi zbiór pusty.

Kupiłem Fiata Punto 2002, za 11500 - dołożyłem 1000 za który wymieniłem
wszystko
co należy wymienić (a w Punto za 1000 zł można naprawdę dużo wymienić) i
śmigamy.

Co Cię przekonało do odpuszczenia Rovera i Clio? Rzeczywiście rocznikowo
najlepiej wyjdzie Punto...

pozdr.
--
Stefan

4 Data: Kwiecien 03 2009 21:23:06
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: omega_fan 

Co Cię przekonało do odpuszczenia Rovera i Clio? Rzeczywiście rocznikowo
najlepiej wyjdzie Punto...

Rocznik miałem głęboko w dupie, chodziło mi tylko o konkretne
modele, czyli Corsa C, Clio II FL i Punto II.

Clio odpuściłem, ponieważ z podanych założeń wychodzi
zbiór pusty - musiałbym dać 3000 więcej, dodatkowo
żonie się Clio mniej podoba niż Punciak - a w końcu
ona ma tym jeździć.

Rovera w ogóle nie braliśmy pod uwagę z powodu nie
podobania się żonie :) i kosztów eksploatacji (egzotyka
zawsze będzie droższa).

5 Data: Kwiecien 04 2009 10:17:07
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

omega_fan wrote:

Co Cię przekonało do odpuszczenia Rovera i Clio? Rzeczywiście rocznikowo
najlepiej wyjdzie Punto...

Rocznik miałem głęboko w dupie, chodziło mi tylko o konkretne
modele, czyli Corsa C, Clio II FL i Punto II.

Clio odpuściłem, ponieważ z podanych założeń wychodzi
zbiór pusty - musiałbym dać 3000 więcej, dodatkowo
żonie się Clio mniej podoba niż Punciak - a w końcu
ona ma tym jeździć.

Rovera w ogóle nie braliśmy pod uwagę z powodu nie
podobania się żonie :) i kosztów eksploatacji (egzotyka
zawsze będzie droższa).

Z jakim silnikiem tego punciaka kupiłeś?
Rozumiem, że nie żałujesz decyzji?

pozdr.
--
Stefan

6 Data: Kwiecien 06 2009 09:19:40
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: omega_fan 

Z jakim silnikiem tego punciaka kupiłeś?

1.2 8V 60 KM.

Rozumiem, że nie żałujesz decyzji?

Nie żałuję - chociaż wolałbym 1.2 16V, bo zdecydowanie lepiej jeździ - ale
trafił się fajny 8V, więc kupiłem. Do miasta wystarcza, nawet z klimą daje
radę, a z kolei ma też zalety - lepsza elastyczność, niższe koszty
eksploatacji
i jest bezkolizyjny.

7 Data: Kwiecien 06 2009 08:33:23
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: lleeoo 

omega_fan pisze:
....

Rovera w ogóle nie braliśmy pod uwagę z powodu nie
podobania się żonie :) i kosztów eksploatacji (egzotyka
zawsze będzie droższa).


Z tego co wiem to żadna egzotyka tylko honda civic w innym namaszczeniu.

8 Data: Kwiecien 03 2009 21:28:10
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: krzyss 

Akastefan pisze:

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

Nie bierz CLio, czesto sie sypie, czesci drogie, wcale malo nie pali. Ogolnie odradzam.
Ja z tego wybral bym chyba zadbana Corse...

--
**** krzyss vel Qkill ****
  ===-- -  A3 TDI  -- -===
==- Automat po Czipsie -==

9 Data: Kwiecien 03 2009 22:11:20
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

krzyss pisze:

Akastefan pisze:

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

Nie bierz CLio, czesto sie sypie, czesci drogie, wcale malo nie pali. Ogolnie odradzam.

Krzysiek, czy Ty aby nie jesteś skrzywiony po swoim egzemplarzu? Raz - miałeś go jakiś czas temu. Trochę minęło i ceny części znormalniały.
Dwa - dobrze wiesz, że twoja wersja to nie to, co chciałby kupić wątkotwórca. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

10 Data: Kwiecien 03 2009 22:47:26
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: krzyss 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Krzysiek, czy Ty aby nie jesteś skrzywiony po swoim egzemplarzu? Raz - miałeś go jakiś czas temu. Trochę minęło i ceny części znormalniały.
Dwa - dobrze wiesz, że twoja wersja to nie to, co chciałby kupić wątkotwórca. :)


Zasadniczo mam 2 clio pod opieka (zwykle), i to co napisalem to poprostu    prawda, sa drozsze czesci niz do corsy, a auto jest bardziej problematyczne i tyle, A ze nadal mi sie wizualnie podoba to inna sprawa.


--
**** krzyss vel Qkill ****
  ===-- -  A3 TDI  -- -===
==- Automat po Czipsie -==

11 Data: Kwiecien 04 2009 12:55:23
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: MW 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

krzyss pisze:
Akastefan pisze:

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

Nie bierz CLio, czesto sie sypie, czesci drogie, wcale malo nie pali. Ogolnie odradzam.

Krzysiek, czy Ty aby nie jesteś skrzywiony po swoim egzemplarzu? Raz - miałeś go jakiś czas temu. Trochę minęło i ceny części znormalniały.
Dwa - dobrze wiesz, że twoja wersja to nie to, co chciałby kupić wątkotwórca. :)

Ale to nie jest skrzywienie, jeździłęm 4 lata clio - baaardzo fajnie jeździ, trzyma się drogi, ergonomiczne. W pięcioletnim aucie, (czyli po roku mojego użytkowania wymieniłem prawie całą  elektrykę, pompę wodną, połowe zawieszenia, przyciski szyb. Wypadało wymienić także plastikowe elementy tapicerki, bo zaczeły po prostu się łuszczyć i rozłazić.
Potem, co pół roku mniej więcej łożyska, znowu naprawa elketryki. Stuki w zawieszeniu powtarzały sie po 5 tys. od wymiany gum stabilizatorów. Wymieniałem także tarcze hamulcowe, bo bez przerwy się "wichrowały". Amorki dwa razy w ciągu czterech lat - czyli tak po 20 tys. mniej więcej (chyba trochę za często?)
Zardzewiały mi progi, oba tylne błotniki, farba na dachu się pomarszczyła (żaden z tych elementów nie był malowany poza fabryką - spawdzałem grubość farby specjalnym przyrządem
Swój udział oczywiście miały polskie drogi (zawieszenie, łożyska itd.) Ale jakość instalacji elektrycznej, plastików i lakieru raczej nic wspólnego z polskimi drogami nie miała.
Sprzedałem z wielką ulgą gdy miało 8 lat. Wyglądało, jakby miało 14 (a naprawde dbam o auta.
Masakra (finansowa).
Nigdy więcej.
Od tego czasu jeżdżę tylko japończykami.

--
MW

12 Data: Kwiecien 04 2009 16:00:27
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

MW wrote:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w
wiadomości
krzyss pisze:
Akastefan pisze:

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

Nie bierz CLio, czesto sie sypie, czesci drogie, wcale malo nie pali.
Ogolnie odradzam.

Krzysiek, czy Ty aby nie jesteś skrzywiony po swoim egzemplarzu? Raz -
miałeś go jakiś czas temu. Trochę minęło i ceny części znormalniały.
Dwa - dobrze wiesz, że twoja wersja to nie to, co chciałby kupić
wątkotwórca. :)

Ale to nie jest skrzywienie, jeździłęm 4 lata clio - baaardzo fajnie
jeździ, trzyma się drogi, ergonomiczne. W pięcioletnim aucie, (czyli po
roku mojego
użytkowania wymieniłem prawie całą  elektrykę, pompę wodną, połowe
zawieszenia, przyciski szyb. Wypadało wymienić także plastikowe elementy
tapicerki, bo zaczeły po prostu się łuszczyć i rozłazić.
Potem, co pół roku mniej więcej łożyska, znowu naprawa elketryki. Stuki w
zawieszeniu powtarzały sie po 5 tys. od wymiany gum stabilizatorów.
Wymieniałem także tarcze hamulcowe, bo bez przerwy się "wichrowały".
Amorki dwa razy w ciągu czterech lat - czyli tak po 20 tys. mniej więcej
(chyba trochę za często?)
Zardzewiały mi progi, oba tylne błotniki, farba na dachu się pomarszczyła
(żaden z tych elementów nie był malowany poza fabryką - spawdzałem grubość
farby specjalnym przyrządem
Swój udział oczywiście miały polskie drogi (zawieszenie, łożyska itd.) Ale
jakość instalacji elektrycznej, plastików i lakieru raczej nic wspólnego z
polskimi drogami nie miała.
Sprzedałem z wielką ulgą gdy miało 8 lat. Wyglądało, jakby miało 14 (a
naprawde dbam o auta.
Masakra (finansowa).
Nigdy więcej.
Od tego czasu jeżdżę tylko japończykami.


No, to dopiero laurka dla Clio :)

Dzięki za ostrzeżenie.

pozdr
--
Stefan

13 Data: Kwiecien 04 2009 09:16:40
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: eMeS 

Akastefan pisze:

Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji.

Jeśli chodzi o Rovera, zjedzą Was koszty eksploatacji - za części zapłacicie majątek. Clio nie słynie z małej awaryjności, więc pewnie najrozsądniejszym rozwiązaniem z tych trzech byłaby Corsa.

14 Data: Kwiecien 04 2009 10:15:30
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

eMeS wrote:

Akastefan pisze:

Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji.

Jeśli chodzi o Rovera, zjedzą Was koszty eksploatacji - za części
zapłacicie majątek. Clio nie słynie z małej awaryjności, więc pewnie
najrozsądniejszym rozwiązaniem z tych trzech byłaby Corsa.

Czytałem, że droga eksploatacja roverów to legenda.
Twoja opinia wynika z tego, że byłeś użytkownikiem?


pozdr.
--
Stefan

15 Data: Kwiecien 04 2009 10:28:29
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: TomiZS 



Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji.

Jeśli chodzi o Rovera, zjedzą Was koszty eksploatacji - za części
zapłacicie majątek. Clio nie słynie z małej awaryjności, więc pewnie
najrozsądniejszym rozwiązaniem z tych trzech byłaby Corsa.

Czytałem, że droga eksploatacja roverów to legenda.
Twoja opinia wynika z tego, że byłeś użytkownikiem?

Dokładnie, do swierdzenia eMeS'a brakuje tylko stwierdzenia, że ma gwinty
calowe i kręcą się w drugą stronę :)


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

16 Data: Kwiecien 04 2009 11:28:33
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: eMeS 

Akastefan pisze:

Twoja opinia wynika z tego, że byłeś użytkownikiem?

Nie, tutaj przyznaję się bez bicia, że jest to opinia nie bazująca na empirii, a zasłyszana - owszem, od bezpośrednich użytkowników Roverów, ale jedynie zasłyszana. Ja tam gustuję we francuzach :]
Zresztą poczytaj sobie archiwum (jest jeszcze forum roverowe: http://forum.roverki.eu/index.php ), o Roverach było już sporo, ogólnie wydaje mi się, że jest problem ze znalezieniem zamienników do części oryginalnych, które wszak do najtańszych nie należą.

17 Data: Kwiecien 04 2009 10:23:42
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: TomiZS 



Zależy nam na małej awaryjności i taniej eksploatacji.

Jeśli chodzi o Rovera, zjedzą Was koszty eksploatacji - za części
zapłacicie majątek.

A jakieś konkrety?? Miałeś Rovera, czy tylko słyszałeś jak "szwagier
znajomego, którego koleżanka" miała...

Ja mam teraz siódmego :)

--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

18 Data: Kwiecien 04 2009 10:19:36
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: TomiZS 

Witam Szanownych Grupowiczów.

Witaj,

Moja Pani zdała ostatnio egzamin na prawo jazdy, rozglądamy się za
pierwszym
pojazdem.

Moja mama ma już prawo jazdy od dawna, tylko nie jeżdziła przez parę lat.
Stwierdziła ostatnio, że chce samochód. Więc mam podobny dylamat. Jednak
stwierdziłem, że pójdę inną drogą.

Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25

Zamiast Rovera 25 szukam dla mamy Rovera 200. Wiadomo, że jakieś szkody mogą
być, w związku z tym ma to być samochód, na którym dojdzie ponownie do
wprawy. Dlaczego Rover 200 a nie 25?! Ponieważ części blacharskie, lampy,
etc. są tanie i szeroko dostępne (zderzak przedni 150, lampa 150, etc.). Jak
już dojdzie do wprawy i będzie normalnie jeżdzić i omijać większość
zagrożeń, które mogą spotkać na niewprawionego kierowcę (po jakimś roku
jazdy), kupię coś innego.

Dlatego po roku będę szukał:
- MG ZR,
- Suzuki Swift,
- Mini (jeśli będzie tyle pieniędzy :) ).

Z dotychczasowych
poszukiwań internetowych wynika, że Rover w zadanych widełkach cenowych ma
najlepsze wyposażenie.

Tylko trudno znaleść egzemlarz bezwypadkowy... a jesli już miał kolizję, to
należycie naprawiony. Oglądając samochód zwracaj uwagę na przednie lampy.
Zamienniki nie są do Polski sprowadzane, oryginalne (nowe) drogie. Przy
zakupie używanych spodziewaj się, że będą od wersji RHD :(

Ponadto warto sprawdzić stan uszczelki pod głowicą (czy nie ubywa płynu
chłodniczego, nie grzeje się, itd.).

Ciekaw jestem Waszych opinii
(przeglądałem archiwum, opinie o dwóch pierwszych nie są złe)

Generalnie polecam, jednak do nauki jazdy kupiłbym Rovera serii 200.


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

19 Data: Kwiecien 04 2009 10:25:53
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Akastefan 

TomiZS wrote:

Witam Szanownych Grupowiczów.

Witaj,

Moja Pani zdała ostatnio egzamin na prawo jazdy, rozglądamy się za
pierwszym
pojazdem.

Moja mama ma już prawo jazdy od dawna, tylko nie jeżdziła przez parę lat.
Stwierdziła ostatnio, że chce samochód. Więc mam podobny dylamat. Jednak
stwierdziłem, że pójdę inną drogą.

Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25

Zamiast Rovera 25 szukam dla mamy Rovera 200. Wiadomo, że jakieś szkody
mogą być, w związku z tym ma to być samochód, na którym dojdzie ponownie
do wprawy. Dlaczego Rover 200 a nie 25?! Ponieważ części blacharskie,
lampy, etc. są tanie i szeroko dostępne (zderzak przedni 150, lampa 150,
etc.). Jak już dojdzie do wprawy i będzie normalnie jeżdzić i omijać
większość zagrożeń, które mogą spotkać na niewprawionego kierowcę (po
jakimś roku jazdy), kupię coś innego.

Wyższa cena części do Rovera 25 wynika z jego mniejszej popularności? Czy
ogólnie poprostu ten model jest droższy w eksploatacji?

Dlatego po roku będę szukał:
- MG ZR,
- Suzuki Swift,
- Mini (jeśli będzie tyle pieniędzy :) ).

A dlaczego nie kolejnego Rovera?! ;-)
 
[...]
 
Generalnie polecam, jednak do nauki jazdy kupiłbym Rovera serii 200.

Ze stopki wynika, że sam jesteś posiadaczem roverka. Potwierdzasz opinię
eMeSa, że eksploatacja jest zauważalnie droższa niż innych marek?

pozdrawiam
--
Stefan

20 Data: Kwiecien 04 2009 10:54:03
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: TomiZS 


Dlatego po roku będę szukał:
- MG ZR,
- Suzuki Swift,
- Mini (jeśli będzie tyle pieniędzy :) ).

A dlaczego nie kolejnego Rovera?! ;-)

MG ZR, to usportowiona, ładniejsza no i droższa wersja Rovera 25 :)

Generalnie polecam, jednak do nauki jazdy kupiłbym Rovera serii 200.

Ze stopki wynika, że sam jesteś posiadaczem roverka. Potwierdzasz opinię
eMeSa, że eksploatacja jest zauważalnie droższa niż innych marek?

Mam w tej chwili 2 Rovery i jednego MG. A miałem do tej pory już ich trochę:

- Rover 214i '95,
- Rover 214Si '97,
- Rover 620Ti (200 KM),
- Rover 25 (1.6 16v),
- Rover 216i Cabrio (silnik D16A8), którego mam już parę ładnych lat i nie
zamierzam zmieniać,
- Rover 214Si 97'/98',
- Rover 420D '97 (mam go do dziś i jest ukochanym samochodem mojej żony)
- MG ZS 2.5 V6 '05/'06.

W kwestii kosztów eksploatacji wygląda to tak, że są porównywalne do każdej
innej marki (przy używaniu części tego samego producenta). Różnica może
wynikać czasem jedynie z tego, że ilość zamienników jest mniejsza, co
najczęściej przekłada się na to, że brak najtańszych (często podłej jakości)
zamienników. W przypadku renomowanych producentów ceny są prorównywalne.

Rovery mają jeszcze tę zalatę, że z racji krążących "legend" możesz za
bardzo fajne pieniądze kupić wypasiony egz.

Jeśli zdecydowałeś sie na mniejszego Rovera, odradzam wersj z automatyczną,
bezstopniową skrzynią biegów (skrzynia CVT jak w Nissanie Micra). Przy
jakichkolwiek problemach z tą skrzynią biegów, problem może okazać się nie
do przeskoczenia.

Jeśli zdecydujesz się na Rovera serii 200. Szukaj wersji ze 103-konnym (1.4)
lub 111-konny (1.6) silnikiem. Pali odrobinę więcej niż słabsza wersja,
jednak różnica w mocy znacząca. Ponadto wersje 103-konne mają lepsze
wyposażenie. Standardem jest: el. szyb., wspomaganie, alarm z c.z., welurowa
tapicerka. Często można trafić wersje również z AC, ABS i skórą.

W przypadku diesela, oba silniki są bardzo trwałe. w kwestii wyposażenia
jest analogicza sytuacja jak w benzynowych. W kwestii niezawodności,
prostszy i łatwiejszy w ekspoatacji jest słabszy diesel. Silnik z
bezpośrednim wtryskiem, a jednak praktycznie bezpobsługowa pompa wtryskowa
sterowna mechanicznie. W mocniejszym dieselu mogą dojśc problemy w
przewodami do intercoolera (przcierają się czasem i pękają), z wiązką
elektryczną do sterowania pompą wtryskową, przepływomierzem. W przypadku
Rovera 25 (z dieselem) mogą wystąpić przeblemy z szybkim zużyciem pompy
wtryskowej (patrz problemy w Fordach z podobną pompą wtryskową).

--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

21 Data: Kwiecien 04 2009 11:01:50
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: R2r 

Kiepski samochód jak tylko trzech kandydatów...

MSPANC ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

22 Data: Kwiecien 04 2009 11:42:20
Temat: Re: Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów
Autor: Qlfon 

Akastefan pisze:

Witam Szanownych Grupowiczów.

Moja Pani zdała ostatnio egzamin na prawo jazdy, rozglądamy się za pierwszym
pojazdem. Na podstawie upodobań estetycznych przyszłej kierowniczki ustaliliśmy, że
wybieramy pomiędzy (kolejność nieprzypadkowa):

1. Rover 25
Witam, mialem Rovera 25 z 2001 czyli juz po liftingu. Co prawda mialem 1.8 ze skrzynia CVT ale z tego co naczytalem sie na angielskich forach to mniejsze silniki maja problem z uszczelka pod glowica. Jest tam jakis problem z temperaturami czy cos kolo tego. Jesli bedziesz sie przygladal jakiemus egzemplarzowi to pytaj czy to bylo zrobione. Fabryczna uszczelka ma mniejsza trwalosc niz "aftermarket".
No i niech Cie boska broni od skrzyni CVT;) Kupilem sampochod z przebiegiem ok. 56 tys mil za 1200 funtow. Po jakims czasie okazalo sie ze lozysko glowne w skrzyni wyje. Tamtejszy spec od automatow podsymowal sprawe krotko: 800 funtow za naprawe:) Jesli w PL naprawa tego jest mniej kosztowna to samochodzik jest super:)

--
Qlfon, Kraków

Pierwszy samochód dla kobiety - 3 kandydatów



Grupy dyskusyjne