Grupy dyskusyjne   »   Pijana jazda - pytanie o konsekwencje

Pijana jazda - pytanie o konsekwencje



1 Data: Styczen 18 2010 01:57:56
Temat: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Frame Relay 

Zdarzyło mi się jechać po kielichu (ok 1 promila). Wpakowałem się na
betonowy słupek, lekko uszkadzając pojazd i wpadłem w ręce Policji.
Jakich konsekwencji mogę się spodziewać? Proszę sobie darować
umoralniające komentarze - wiem, ze głupio zrobiłem. Proszę o
odpowiedzi na temat.

fr.



2 Data: Styczen 18 2010 11:09:07
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Zdarzyło mi się jechać po kielichu (ok 1 promila). Wpakowałem się na
betonowy słupek, lekko uszkadzając pojazd i wpadłem w ręce Policji.
Jakich konsekwencji mogę się spodziewać? Proszę sobie darować
umoralniające komentarze - wiem, ze głupio zrobiłem. Proszę o
odpowiedzi na temat.

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

3 Data: Styczen 18 2010 11:27:41
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "cztery"  napisał w wiadomości

Zdarzyło mi się jechać po kielichu (ok 1 promila). Wpakowałem się na
betonowy słupek, lekko uszkadzając pojazd i wpadłem w ręce Policji.
Jakich konsekwencji mogę się spodziewać? Proszę sobie darować
umoralniające komentarze - wiem, ze głupio zrobiłem. Proszę o
odpowiedzi na temat.

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

J.

4 Data: Styczen 18 2010 12:12:09
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Robert_J 

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

A jak gdzieś kiedyś będziesz kandydował to opozycja na pewno Ci to wyciągnie ;-))). A tak poważnie to niestety w papierach masz prawomocny wyrok (zakładając że dostaniesz), co nieraz może przeszkadzać w życiu...

5 Data: Styczen 18 2010 12:25:01
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy. Jak nie stac na grzywne dostanie zawiasy.

6 Data: Styczen 18 2010 12:37:18
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Pab_lo 

Użytkownik "cztery"  napisał w wiadomości

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.
Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy. Jak nie stac na grzywne dostanie
zawiasy.


Lepsze zawiasy - przez zawiasy nie moze brac udzial w przetargach przez czas
proby + 6 miesiecy a przez grzywne 10 lat...

Picasso

7 Data: Styczen 18 2010 13:21:59
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w

Użytkownik "cztery"  napisał w wiadomości
Plus mala odsiadka w zawieszeniu.
Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy. Jak nie stac na grzywne dostanie zawiasy.

Lepsze zawiasy - przez zawiasy nie moze brac udzial w przetargach przez czas proby + 6 miesiecy a przez grzywne 10 lat...

W jakich przetargach ? Na zamowienia publiczne ?
Zalozy zoo.

J.

8 Data: Styczen 18 2010 15:27:06
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Pab_lo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

> W jakich przetargach ? Na zamowienia publiczne ?
Zalozy zoo.


Owszem - jeseli wie jak tanio obejsc minimalny kapital - przetargi wcale nie
musza oznaczac bog wie jakich zyskow. BTW jesli nawet bedzie grzywna, drugi
raz to juz bedzie recydywa a wtedy moze byc kara bezwglednego pozbawienia
wolnosci.

Picasso

9 Data: Styczen 18 2010 17:30:00
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 18 Jan 2010 15:27:06 +0100, Pab_lo napisał(a):

W jakich przetargach ? Na zamowienia publiczne ?
Zalozy zoo.

Owszem - jeseli wie jak tanio obejsc minimalny kapital -

 Te 5000 zawsze może pożyczyć :) Teraz to nie jest wielki problem.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

10 Data: Styczen 18 2010 18:18:47
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Pab_lo 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 18 Jan 2010 15:27:06 +0100, Pab_lo napisał(a):
W jakich przetargach ? Na zamowienia publiczne ?
Zalozy zoo.
Owszem - jeseli wie jak tanio obejsc minimalny kapital -
Te 5000 zawsze może pożyczyć :) Teraz to nie jest wielki problem.

Fakt - umknelo mi, ze to juz nie 50 tys :)

Picasso

11 Data: Styczen 18 2010 21:46:27
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

On Mon, 18 Jan 2010 18:18:47 +0100,  Pab_lo wrote:

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości
W jakich przetargach ? Na zamowienia publiczne ?
Zalozy zoo.
Owszem - jeseli wie jak tanio obejsc minimalny kapital -
Te 5000 zawsze może pożyczyć :) Teraz to nie jest wielki problem.

Fakt - umknelo mi, ze to juz nie 50 tys :)

Zmniejszyli ?

Nawet 50k to nie jest jakas niewyobrazalna kwota.
Wniesie aportem rzeczy ze starej firmy, samochod i bedzie.

J.

12 Data: Styczen 18 2010 12:37:05
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: ksoniek 

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy. Jak nie stac na grzywne dostanie zawiasy.

chyba jednak może być i to i to
o tym co piszesz to jest to przypadek kiedy zasądzono grzywnę ale nie stać sprawcy na zapłacenie więc dostaje karę wiezienia (jest przelicznik ile to jeden dzień)
Karę grzywny I karę pozbawienia wolności (również w zawiasach) można zasądzać razem

--
Pozdrawiam
http://powiatowa.info
http://nzozrodzina.org

13 Data: Styczen 18 2010 13:37:01
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "cztery"  napisał w wiadomości

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy. Jak nie stac na grzywne dostanie zawiasy.

http://www.policja.pl/portal/pol/292/4424/Wyroki_Sadowe.html

Masz, sobie poczytaj.

J.

P.S. A swoja droga to slepa jakas ta nasza sprawiedliwosc, slepa :-)

14 Data: Styczen 18 2010 14:08:53
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Herald 

Dnia Mon, 18 Jan 2010 12:25:01 +0100, cztery napisał(a):

Plus mala odsiadka w zawieszeniu.

Zadnego plus. Albo grzywna albo zawiasy.

Ćwiczone organoleptycznie. Zawiasy, grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów na
4 lata - sprawa z 1997r. a może z 1996r.

15 Data: Styczen 18 2010 12:28:13
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: krzysiek82 

cztery pisze:

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

to jakoś mało dają, szkoda ze auta nie zabierają i dlaczego zawiasy to pudła i niech mu znajdą jakąś robotę żeby się nie nudził.

--
krzysiek82

16 Data: Styczen 18 2010 12:35:33
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

to jakoś mało dają, szkoda ze auta nie zabierają

A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem bankowym ?

i dlaczego zawiasy to pudła i niech mu znajdą jakąś robotę żeby się nie nudził.

Niech przestanie pisac glupoty.
Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

17 Data: Styczen 18 2010 11:44:00
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kamil 



"cztery"  wrote in message

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

to jakoś mało dają, szkoda ze auta nie zabierają

A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem bankowym ?

i dlaczego zawiasy to pudła i niech mu znajdą jakąś robotę żeby się nie nudził.

Niech przestanie pisac glupoty.
Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

No niezle, niejedna rodzina zyje za mniej, a w wiezieniach kablowki instaluja, zeby biedni przestepcy sie nie nudzili.



Pozdrawiam
Kamil

18 Data: Styczen 18 2010 12:51:35
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Niech przestanie pisac glupoty.
Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

No niezle, niejedna rodzina zyje za mniej, a w wiezieniach kablowki instaluja, zeby biedni przestepcy sie nie nudzili.

Kolejna ofiara populizmu.
Nikt w wiezieniu nie jje kawioru, nie ma jednosoobowych sal z masazem i dostepu do basenu.
Koszt utrzymania wieznia nie wynika z tego, ze jest mu tak wspaniale i otaczany jest takimi luksusami ale z koniecznosci zapewnianie odizolowania - czyli wlasnie "osadzenia".
Dlatego debilizmem jest zasadzanie kara wiezienia za takie przestepstwa. Duzo lepiej zasadzic dotlkiwe grzywny a w przypadku koniecznosci odizolowania areszt "obraczkowy" a nie wsadzac do wiezien.

19 Data: Styczen 18 2010 13:06:33
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kogutek 



"cztery"  wrote in message
>>> Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.
>>
>> to jakoś mało dają, szkoda ze auta nie zabierają
>
> A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem
> bankowym ?
>
>> i dlaczego zawiasy to pudła i niech mu znajdą jakąś robotę żeby się nie
>> nudził.
>
> Niech przestanie pisac glupoty.
> Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

No niezle, niejedna rodzina zyje za mniej, a w wiezieniach kablowki
instaluja, zeby biedni przestepcy sie nie nudzili.



Pozdrawiam
Kamil

System orzekania kar jest niedostosowany do warunków w jakich żyjemy. Wysokie
kary sprawdzały się w socjalizmie. Więzień by bardzo dobrym robotnikiem i
zarabiał na swoje utrzymanie. W dzisiejszym systemie gospodarczym za takie coś
co zrobił twórca tematu kara podstawowa powinna być zasądzona natychmiast i
powinna być nie dłuższa niż miesiąc bezwzględnej odsiadki w warunkach
spełniających najniższe możliwe normy przewidziane dla więźniów. Przywalił w
słupek, sprawdzili że ma promila. Sprawa w przeciągu dwóch godzin. Jak mu
udowodnili że był pijany to 3 tygodnie pierdla. Zgodził się to najbliższym
transportem do więzienia. Jak chce się odwoływać to najbliższym transportem do
aresztu i tam czeka na dalszy rozwój wypadków. Po trzech tygodniach do domu i na
wolności czeka na rozpatrzenie odwołania.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Styczen 18 2010 13:25:19
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "kogutek"  napisał w

W dzisiejszym systemie gospodarczym za takie coś
co zrobił twórca tematu kara podstawowa powinna być zasądzona natychmiast i
powinna być nie dłuższa niż miesiąc bezwzględnej odsiadki w warunkach
spełniających najniższe możliwe normy przewidziane dla więźniów.

Niektorzy by sie ucieszyli i zawsze jezdzili na gazie :-)

Przywalił w
słupek, sprawdzili że ma promila. Sprawa w przeciągu dwóch godzin. Jak mu
udowodnili że był pijany to 3 tygodnie pierdla. Zgodził się to najbliższym
transportem do więzienia. Jak chce się odwoływać to najbliższym transportem do
aresztu i tam czeka na dalszy rozwój wypadków. Po trzech tygodniach do domu i na
wolności czeka na rozpatrzenie odwołania.

A potem sie okaze ze alkomat sie pomylil i bedziesz musial sie z reszta podatnikow skladac na odszkowanie :-)

J.

21 Data: Styczen 18 2010 13:46:02
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kogutek 


A potem sie okaze ze alkomat sie pomylil i bedziesz musial sie z
reszta podatnikow skladac na odszkowanie :-)

J.

Nie ma takiej opcji. Pierwsze badanie na miejscu zatrzymania. Zawsze z takiego
badania jak alkomat coś wykaże jest przynajmniej notatka w kapowniku. Drugie
badanie na stacjonarnym na komendzie + protokół z badania. Zawsze taki papier
tworzą jak badają na komendzie, nawet jak był trzeźwy . Trzecie na wytrzeźwiałce
 jak nie ma wytrzeźwiałki to w szpitalu + pobranie krwi do ewentualnego badania
jak by pacjent się deklarował albo nie przyznawał w szybkim sądzie. Wszystkie
dokumenty na urzędowych drukach. Nikt czegoś takiego nie podważy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

22 Data: Styczen 18 2010 12:52:14
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kamil 



"kogutek"  wrote in message


A potem sie okaze ze alkomat sie pomylil i bedziesz musial sie z
reszta podatnikow skladac na odszkowanie :-)

J.

Nie ma takiej opcji. Pierwsze badanie na miejscu zatrzymania. Zawsze z takiego
badania jak alkomat coś wykaże jest przynajmniej notatka w kapowniku. Drugie
badanie na stacjonarnym na komendzie + protokół z badania. Zawsze taki papier
tworzą jak badają na komendzie, nawet jak był trzeźwy . Trzecie na wytrzeźwiałce
jak nie ma wytrzeźwiałki to w szpitalu + pobranie krwi do ewentualnego badania
jak by pacjent się deklarował albo nie przyznawał w szybkim sądzie. Wszystkie
dokumenty na urzędowych drukach. Nikt czegoś takiego nie podważy.

Do tego krew pobiera sie w odstepach bodajze godziny i na podstawie roznicy zawartosci alko w probkach mozna dosc dokladnie ustalic kiedy pacjent skonczyl pic i ile tego bylo, a nawet zdaje sie - jak dlugo pil.



Pozdrawiam
Kamil

23 Data: Styczen 18 2010 15:53:23
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "kogutek"  napisał

A potem sie okaze ze alkomat sie pomylil i bedziesz musial sie z
reszta podatnikow skladac na odszkowanie :-)

Nie ma takiej opcji. Pierwsze badanie na miejscu zatrzymania. Zawsze z takiego
badania jak alkomat coś wykaże jest przynajmniej notatka w kapowniku. Drugie
badanie na stacjonarnym na komendzie + protokół z badania.

Grupy nie czytasz, ani prasy - juz sie kwestionuje alkomaty :-)

Zawsze taki papier tworzą jak badają na komendzie, nawet jak był trzeźwy .

Pierwsze slysze. Trzezwy to trzezwy - drugiego badania nie ma.

Trzecie na wytrzeźwiałce

A powioza na komende czy od razu do zlobka ?

jak nie ma wytrzeźwiałki to w szpitalu + pobranie krwi do ewentualnego badania
jak by pacjent się deklarował albo nie przyznawał w szybkim sądzie. Wszystkie
dokumenty na urzędowych drukach. Nikt czegoś takiego nie podważy.

Tylko ze pacjent nie zadeklaruje wiec krwi nie pobiora, a sprytny biegly powie jakie inne chemikalia daja pozytywny odczyt, i moze nawet bedzie w stanie zademonstrowac.
A tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem na ile specyficzne jest to badanie krwi i czy jego tez nie mozna podwazyc.


J.

24 Data: Styczen 18 2010 15:00:47
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kamil 



"J.F."  wrote in message

Tylko ze pacjent nie zadeklaruje wiec krwi nie pobiora, a sprytny biegly powie jakie inne chemikalia daja pozytywny odczyt, i moze nawet bedzie w stanie zademonstrowac.
A tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem na ile specyficzne jest to badanie krwi i czy jego tez nie mozna podwazyc.

http://www.pk.gov.pl/upload_doc/000000829.doc



Pozdrawiam
Kamil

25 Data: Luty 01 2010 10:25:03
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 18 Jan 2010, J.F. wrote:

Użytkownik "kogutek"  napisał
A potem sie okaze ze alkomat sie pomylil i bedziesz musial sie z
reszta podatnikow skladac na odszkowanie :-)

Nie ma takiej opcji. Pierwsze badanie na miejscu zatrzymania. Zawsze z takiego
badania jak alkomat coś wykaże jest przynajmniej notatka w kapowniku. Drugie
badanie na stacjonarnym na komendzie + protokół z badania.

Grupy nie czytasz, ani prasy - juz sie kwestionuje alkomaty :-)

*JUŻ*?
  Od samego początku.
  O ile trzeba przyznać, że w 99,98% albo coś koło tego przypadków
rzeczywiście jedynym palnym składnikiem wydychanego powietrza
bywa alkohol, o tyle na 100% trzeba przyznać, że "wykaże" dowolny
składnik łatwopalny zawarty w tymże powietrzu.
  A powtórzyć po czasie nie ma jak.

pzdr, Gotfryd

26 Data: Styczen 18 2010 12:41:27
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kamil 

"kogutek"  wrote in message

System orzekania kar jest niedostosowany do warunków w jakich żyjemy. Wysokie
kary sprawdzały się w socjalizmie. Więzień by bardzo dobrym robotnikiem i
zarabiał na swoje utrzymanie. W dzisiejszym systemie gospodarczym za takie coś
co zrobił twórca tematu kara podstawowa powinna być zasądzona natychmiast i
powinna być nie dłuższa niż miesiąc bezwzględnej odsiadki w warunkach
spełniających najniższe możliwe normy przewidziane dla więźniów. Przywalił w
słupek, sprawdzili że ma promila. Sprawa w przeciągu dwóch godzin. Jak mu
udowodnili że był pijany to 3 tygodnie pierdla. Zgodził się to najbliższym
transportem do więzienia. Jak chce się odwoływać to najbliższym transportem do
aresztu i tam czeka na dalszy rozwój wypadków. Po trzech tygodniach do domu i na
wolności czeka na rozpatrzenie odwołania.

Po co zaraz do pierdla? Pomyslmy chwile - nikt na tym nie zyskuje. Normalny czlowiek, ktoremu zdazylo sie popelnic glupote w zyciu, laduje za kratkami z kryminalistami. Panstwo na to lozy z naszych podatkow. Jego rodzina dostaje po tylku.

Prace spoleczne sa o wiele lepszym wyjsciem, juz w wielu krajach w ten sposob kara sie ludzi za drobne przestepstwa, nieplacenie alimentow i temu podobne. Wszystko oczywiscie zalezy od winy, w przypadku notorycznego pijaka znanego dobrze w lokalnych sklepach monopolowych, takie rozwiazanie niczego go nie nauczy (chociaz pare miesiecy odsiadki pewnie tez nie, wygrzeje sie, naje, wyjdzie i zacznie znow jezdzic). Ale pol roku oprozniania kontenerow, albo jeszcze lepiej - przeprowadzania dzieciakow przez swiatla z lizakiem STOP i napisem "Jezdzilem pijany" na plecach nie dosc, ze przyczyni sie do poprawy bezpieczenstwa, to jeszcze kosztowac bedzie grosze, a i nauczka raczej dosadniejsza.



Pozdrawiam
Kamil

27 Data: Styczen 18 2010 14:10:37
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kogutek 

"kogutek"  wrote in message


> System orzekania kar jest niedostosowany do warunków w jakich żyjemy.
> Wysokie
> kary sprawdzały się w socjalizmie. Więzień by bardzo dobrym robotnikiem i
> zarabiał na swoje utrzymanie. W dzisiejszym systemie gospodarczym za takie
> coś
> co zrobił twórca tematu kara podstawowa powinna być zasądzona natychmiast
> i
> powinna być nie dłuższa niż miesiąc bezwzględnej odsiadki w warunkach
> spełniających najniższe możliwe normy przewidziane dla więźniów. Przywalił
> w
> słupek, sprawdzili że ma promila. Sprawa w przeciągu dwóch godzin. Jak mu
> udowodnili że był pijany to 3 tygodnie pierdla. Zgodził się to najbliższym
> transportem do więzienia. Jak chce się odwoływać to najbliższym
> transportem do
> aresztu i tam czeka na dalszy rozwój wypadków. Po trzech tygodniach do
> domu i na
> wolności czeka na rozpatrzenie odwołania.

Po co zaraz do pierdla? Pomyslmy chwile - nikt na tym nie zyskuje. Normalny
czlowiek, ktoremu zdazylo sie popelnic glupote w zyciu, laduje za kratkami z
kryminalistami. Panstwo na to lozy z naszych podatkow. Jego rodzina dostaje
po tylku.

Prace spoleczne sa o wiele lepszym wyjsciem, juz w wielu krajach w ten
sposob kara sie ludzi za drobne przestepstwa, nieplacenie alimentow i temu
podobne. Wszystko oczywiscie zalezy od winy, w przypadku notorycznego pijaka
znanego dobrze w lokalnych sklepach monopolowych, takie rozwiazanie niczego
go nie nauczy (chociaz pare miesiecy odsiadki pewnie tez nie, wygrzeje sie,
naje, wyjdzie i zacznie znow jezdzic). Ale pol roku oprozniania kontenerow,
albo jeszcze lepiej - przeprowadzania dzieciakow przez swiatla z lizakiem
STOP i napisem "Jezdzilem pijany" na plecach nie dosc, ze przyczyni sie do
poprawy bezpieczenstwa, to jeszcze kosztowac bedzie grosze, a i nauczka
raczej dosadniejsza.



Pozdrawiam
Kamil

Kara to kara i niekoniecznie musi przynosić zysk. Ostatecznie grzywna jaką by
dostał może być obliczona żeby pokryła całe albo cześć kosztów utrzymania.
Niskobudżetowy pierdel przez dwa lub trzy tygodnie będzie tańszy od spraw w
sadach, powoływania biegłych itp. Rodzina skazanego dostaje po tyłku nie z winy
państwa czy sędziego ale dlatego ze tatuś jest głupi. Nie mogę tego uznać jako
argumentu bo jest bez sensu. Po co chcesz wsadzać takich drobnych przestępców do
więzień z kryminalistami? Na 100 takich skazanych wystarczy do pilnowania
siostra kucharki z ratlerkiem. Bramę do takiego więzienia można by zamykać tylko
z przyzwyczajenia. Jak ucieknie to będzie odpowiadał z zupełnie innego
paragrafu. Prace społeczne dobra metoda. Ale jeszcze lepsza jak by skazanemu na
trzy tygodnie zaproponować na przykład teraz odśnieżanie. Po odśnieża dwa
tygodnie to wychodzi po dwóch tygodniach, trzeci tydzień mu można darować. latem
krawężniki wapnem niech malują, jesieniom liście w parku grabią. Zapłacił bym im
jeszcze za taką pracę 3 zł/h. Bo w Polsce nie można pracować bez wynagrodzenia.
I trochę lepsze żarcie bym dał. Bo dla tych co nie chcą pracować jedzenie bym
robi zgodne z normami ale nie jadalne. Krótka kara to dobrze wypracowana pozycja
na przyszłość. Jak któregoś by nie nauczyła rozumu i by go za jakiś czas znowu
złapali to traktować jako recydywę i pojechać z górnej półki.     

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Styczen 18 2010 12:54:21
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: krzysiek82 

cztery pisze:

Niech przestanie pisac glupoty.
Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

czytaj ze zrozumieniem a będziesz wiedział co mam na myśli.

--
krzysiek82

29 Data: Styczen 18 2010 12:55:11
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Niech przestanie pisac glupoty.
Utrzymanie wieznia to lekko liczac 5 kzl miesiecznie.

czytaj ze zrozumieniem a będziesz wiedział co mam na myśli.

To Ty pisz tak by Ciebie zrozumiano.

30 Data: Styczen 18 2010 12:51:02
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kogutek 


A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem
bankowym ?


Normalnie sobie wyobrażam. Auto na hak i na parking a potem na przetarg. Pacjent
płaci raty tak jak było w umowie. Jak w leasingu i umowa taka że na koniec nie
kupuje to ma oddać wartość samochodu wyliczoną na dzień kiedy zabrali.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Styczen 18 2010 12:53:32
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem
bankowym ?


Normalnie sobie wyobrażam. Auto na hak i na parking a potem na przetarg. Pacjent
płaci raty tak jak było w umowie. Jak w leasingu i umowa taka że na koniec nie
kupuje to ma oddać wartość samochodu wyliczoną na dzień kiedy zabrali.

To zle sobie wyobrazasz. Wlascicielem takie pojazdu (leasingowanego) jest firma leasingowa. Kara dotknelaby wiec firmy leasingowej i zawieralaby rozporzadzanie mieniem osob i firm niepowiazanych ze sprawa.
Rozumiem, ze auta z wypozyczalni tez mozna byloby licytowac ? :-)

32 Data: Styczen 18 2010 13:20:47
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: kogutek 

>> A jak sobie wyobrazasz np. zabranie auta leasingowanego ? Albo z zastawem
>> bankowym ?
>
>>
> Normalnie sobie wyobrażam. Auto na hak i na parking a potem na przetarg.
> Pacjent
> płaci raty tak jak było w umowie. Jak w leasingu i umowa taka że na koniec
> nie
> kupuje to ma oddać wartość samochodu wyliczoną na dzień kiedy zabrali.

To zle sobie wyobrazasz. Wlascicielem takie pojazdu (leasingowanego) jest
firma leasingowa. Kara dotknelaby wiec firmy leasingowej i zawieralaby
rozporzadzanie mieniem osob i firm niepowiazanych ze sprawa.
Rozumiem, ze auta z wypozyczalni tez mozna byloby licytowac ? :-)

Odpowiednio skonstruowana umowa leasingowa albo wypożyczenia załatwia takie
sprawy bez szkody dla właściciela. Na przykład. W przypadku użycia pojazdu
niegodnie z obowiązującym prawem lub do popełnienia przestępstwa, którego
skutkiem jest konfiskata przez upoważnione służby, wynajmującemu przysługuje od
najemcy pełne odszkodowanie wyliczone na dzień popełnienia czynu zabronionego.
Widzisz jakiś problem żeby taki lub podobny zapis był w umowie. Ja nie widzę.
Odpowiedzią na taki zapis była by oferta zakładów ubezpieczeniowych. Stworzyli
by ubezpieczenie na taką okoliczność. Właściciel dostawał by od razu od
ubezpieczyciela kasę. Potem ubezpieczyciel by występował z regresem do tego co
narobił bigosu. Dla właściciela samochód nie jest elementem kultu tylko środkiem
do zarabiania kasy. Właściciel wypożyczalni nie jest związany uczuciowo z
samochodami i jest mu obojętne kto mu za nie płaci. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

33 Data: Styczen 18 2010 17:12:51
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "kogutek"  napisał

Odpowiednio skonstruowana umowa leasingowa albo wypożyczenia załatwia takie
sprawy bez szkody dla właściciela. Na przykład.

Tylko czemu chcesz nieudolnosc panstwa przerzucac na innych ?

Jest grzywna i mozna jednemu zasolic dotkliwe 1 tys zl, nawet jak jedzie mercedesem szefa do myjni, a innemu rownie dotkliwe 100 tys zl i skonfiskowac mercedesa,  mimo ze ma malucha specjalnie do jezdzenia po pijaku.

I nie trzeba specjalnych umow, ubezpieczen, i drzec ze pijany pracownik albo zlodziej cie zrujnuje.

J.

34 Data: Luty 01 2010 10:27:30
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 18 Jan 2010, J.F. wrote:

Użytkownik "kogutek"  napisał
Odpowiednio skonstruowana umowa leasingowa albo wypożyczenia załatwia takie
sprawy bez szkody dla właściciela. Na przykład.

Tylko czemu chcesz nieudolnosc panstwa przerzucac na innych ?

Jest grzywna i mozna jednemu zasolic dotkliwe 1 tys zl, nawet jak jedzie mercedesem szefa do myjni, a innemu rownie dotkliwe 100 tys zl i skonfiskowac mercedesa,  mimo ze ma malucha specjalnie do jezdzenia po pijaku.

....i jak zwykle "nic nie mam, samochód od brata pożyczony, dłużnikiem
jestem na pół miliona" będzie do przodu?

pzdr, Gotfryd

35 Data: Luty 01 2010 10:30:52
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 18 Jan 2010, cztery wrote:

[...kogtek...]

Normalnie sobie wyobrażam. Auto na hak i na parking a potem na przetarg. Pacjent
płaci raty tak jak było w umowie. Jak w leasingu i umowa taka że na koniec nie
kupuje to ma oddać wartość samochodu wyliczoną na dzień kiedy zabrali.

To zle sobie wyobrazasz. Wlascicielem takie pojazdu (leasingowanego) jest firma leasingowa. Kara dotknelaby wiec firmy leasingowej i zawieralaby rozporzadzanie mieniem osob i firm niepowiazanych ze sprawa.

  A wziąłeś pod uwagę, że w niektórych (co prawda rzadkich) przypadkach
przestępstw tak *JEST*?
  Od lat.
  Rzuć okiem do Kodeksu Karnego.
  Opisywany algorytm to nie byłby żaden wyjątek - a na pewno zniechęcałby
do pożyczania samochodu "wiecznym dłużnikom którzy nie mają nic swojego".
  Inna sprawa, że kasowanie pojadzem którym jechał również ma wady, bo
temu że byliby szpece "od szaleństw mam auto za 1500 zł" nie sposób
zaprzeczyć. W praktyce byliby bezkarni.

pzdr, Gotfryd

36 Data: Styczen 18 2010 16:04:36
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor:

> Zdarzyło mi się jechać po kielichu (ok 1 promila). Wpakowałem się na
> betonowy słupek, lekko uszkadzając pojazd i wpadłem w ręce Policji.
> Jakich konsekwencji mogę się spodziewać? Proszę sobie darować
> umoralniające komentarze - wiem, ze głupio zrobiłem. Proszę o
> odpowiedzi na temat.

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

W takim razie co dają jak ktoś się mieści w zakresie 0,2-0,5 promila
(wykroczenie)?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

37 Data: Styczen 19 2010 09:37:00
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

W takim razie co dają jak ktoś się mieści w zakresie 0,2-0,5 promila
(wykroczenie)?

Tak.

38 Data: Styczen 19 2010 11:44:23
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w

Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy zlotych.

W takim razie co dają jak ktoś się mieści w zakresie 0,2-0,5 promila
(wykroczenie)?

Wykroczenie. Zakaz prowadzenia od 6 miesiecy, grzywna gora 5000 czy nawet 3000 lub ewentualnie do 3 miesiecy aresztu.

J.

39 Data: Styczen 19 2010 21:20:42
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: dyziek86 

W artykule  J.F. napisal(a):

Użytkownik  napisał w
Zakaz prowadzenia pojazdow na 2 lata + grzywna pare tysiecy
zlotych.

W takim razie co dają jak ktoś się mieści w zakresie 0,2-0,5
promila
(wykroczenie)?

Wykroczenie. Zakaz prowadzenia od 6 miesiecy, grzywna gora 5000 czy
nawet 3000 lub ewentualnie do 3 miesiecy aresztu.

J.



A czy policjant ma prawo zabrać prawo jazdy gdy zawartość alkoholu
w wydychanym powietrzu jest mniejsza niż 0,2 promiila?
MD.

40 Data: Styczen 19 2010 22:45:51
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jan 2010 21:20:42 +0000 (UTC),  dyziek86 wrote:

A czy policjant ma prawo zabrać prawo jazdy gdy zawartość alkoholu
w wydychanym powietrzu jest mniejsza niż 0,2 promiila?

Zasadniczo nie, ale zwracam uwage ze jak na wyswietlaczu bedzie
0.2 mg/l to to odpowiada 0.4 promila we krwi.

J.

41 Data: Styczen 19 2010 00:56:01
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Pab_lo 

Użytkownik "Frame Relay"  napisał w wiadomości


Proszę o
odpowiedzi na temat.


Prosze bardzo - pierwsze co przeczytalem to "pijana pizda"... to bardziej
pasuje.

Picasso

42 Data: Styczen 19 2010 09:42:52
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: cztery 

Troche OT, ale po to by rozwiac mity o alkoholu jako glownym winowajcy wypadkow w Polsce.
7 stycznia bylem na konferencji poswieconej oznakowaniu poziomemu, czlowiek z KGP mowiac o bezpieczenstwie ruchu drogowego i przyczynach wypadkow pokazal ciekawa statystyke.
Polska ma najwyzszy odsetek kierowcow jezdzacych pod wplywem alkoholu w UE, ale jeden z najnizszych jesli chodzi o bedacych pod wplywem alkoholu sprawcow wypadkow (jest to chyba 4 miejsce na dole listy).
W Polsce sprawcow wypadkow pod wplywem alkoholu jest okolo 8%, podczasy gdy w Danii (ktora jest 1 w UE) jest to 33% we Francji 24% itd.
Dlaczego u nas jest tak duzo jezdzacych "na gazie" ? Dlatego, ze praktycznie w zadnym kraju UE nie ma kontroli trzezwosci kierujacych podczas rutynowych kontroli drogowych. Stan trzezwosci sprawdzany jest u sprawcow wypadkow czy kolizji.
Tym samym mitem jest twierdzenie ze alkohol to glowny zabojca na naszych drogach.

43 Data: Styczen 19 2010 10:16:13
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: LEPEK 

cztery pisze:

Troche OT, ale po to by rozwiac mity o alkoholu jako glownym winowajcy wypadkow w Polsce.

Dokładnie.
I spójrzmy choćby na początek tego roku. 2, czy 3 stycznia na polskich drogach nikt nie zginął (ewenement), ogólnie wypadków było niedużo, a pijanych złapali porównywalną ilość, pomimo IMO mniejszych kontroli, niż w tygodniu (nie mam konkretnych statystyk, ale tak mówiono w mediach). To gdzie tu związek?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

44 Data: Styczen 19 2010 12:04:00
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: J.F. 

Użytkownik "cztery"  napisał w

7 stycznia bylem na konferencji poswieconej oznakowaniu poziomemu, czlowiek z KGP mowiac o bezpieczenstwie ruchu drogowego i przyczynach wypadkow pokazal ciekawa statystyke.
Polska ma najwyzszy odsetek kierowcow jezdzacych pod wplywem alkoholu w UE, ale jeden z najnizszych jesli chodzi o bedacych pod wplywem alkoholu sprawcow wypadkow (jest to chyba 4 miejsce na dole listy).
W Polsce sprawcow wypadkow pod wplywem alkoholu jest okolo 8%,

Z czego polowa to piesi.

podczasy gdy w Danii (ktora jest 1 w UE) jest to 33% we Francji 24% itd.
Dlaczego u nas jest tak duzo jezdzacych "na gazie" ? Dlatego, ze praktycznie w zadnym kraju UE nie ma kontroli trzezwosci kierujacych podczas rutynowych kontroli drogowych.

Ano wlasnie - tylko to znaczy ze nadal nic nie wiadomo.
Moze u nich znacznie wiecej jezdzi na gazie niz statystyki mowia, a moze trzezwi wychowani mandatami wypadkow nie powoduja, i dopiero trzeba sie solidnie nabzryngolic ? I to niekoniecznie kierowcy, bo moze chodzi o pieszych

Ewentualnie kolejna mozliwosc -  ze "wypadek pod wplywem alkoholu" jest u nich kwalifikowany np od 0.2 promila, a wolno miec 0.5, wiec kierowca jak lubi piwo to pije.

Tym samym mitem jest twierdzenie ze alkohol to glowny zabojca na naszych drogach.

No coz - statystyki sa nieublagane - nawet jak sie wykluczy wszystko zwiazane z alkoholem, to i tak 4-5 tys ofiar zostanie.

J.

45 Data: Luty 15 2010 20:54:49
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Artur Maśląg 

cztery pisze:

Troche OT, ale po to by rozwiac mity o alkoholu jako glownym winowajcy wypadkow w Polsce.
7 stycznia bylem na konferencji poswieconej oznakowaniu poziomemu, czlowiek z KGP mowiac o bezpieczenstwie ruchu drogowego i przyczynach wypadkow pokazal ciekawa statystyke.
Polska ma najwyzszy odsetek kierowcow jezdzacych pod wplywem alkoholu w UE, ale jeden z najnizszych jesli chodzi o bedacych pod wplywem alkoholu sprawcow wypadkow (jest to chyba 4 miejsce na dole listy).
W Polsce sprawcow wypadkow pod wplywem alkoholu jest okolo 8%, podczasy gdy w Danii (ktora jest 1 w UE) jest to 33% we Francji 24% itd.

Zgadza się - jakiś czas temu dawałem tutaj nawet linki do stosownych
materiałów (materiały unijne), ale jak widać bez echa i stereotyp ma
się świetnie. Ba, z tych materiałów wynikało dużo więcej - np. bezsens
stosowania zerowej tolerancji, ponieważ to samo w sobie niczego nie
zmienia. Były tam też stosowne wytyczne do poprawienia sytuacji w tej
materii.

BTW - jeżeli dobrze pamiętam, to Niemcy mieli ~25% udziału sprawców
po spożyciu.

Dlaczego u nas jest tak duzo jezdzacych "na gazie" ? Dlatego, ze praktycznie w zadnym kraju UE nie ma kontroli trzezwosci kierujacych podczas rutynowych kontroli drogowych. Stan trzezwosci sprawdzany jest u sprawcow wypadkow czy kolizji.

To nie do końca prawda - nie ma kontroli trzeźwości kierujących podczas
rutynowych kontroli, ponieważ nie ma tam rutynowych kontroli. Są
za to kontrole kaskadowe w postaci zwężenia drogi do jednego pasa
(spowolnienie ruchu) i wyłapywanie do kontroli wyglądających
podejrzanie. Kiedyś stosowane tylko na trasach przelotowych, od
wielu lat stosowane również w miastach (np. we Francji).

Tym samym mitem jest twierdzenie ze alkohol to glowny zabojca na naszych drogach.

To prawda, ale widać dość jasno, że świetnie się sprawdza sprzedawanie
takiego kitu, zamiast zająć się np. chamstwem i ignorowaniem zasad
bezpiecznego zachowania się na drodze.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

46 Data: Luty 15 2010 22:05:42
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: CUT_INZ 

W dniu 19-01-2010 09:42, cztery pisze:

poswieconej oznakowaniu poziomemu, czlowiek z KGP mowiac o
bezpieczenstwie ruchu drogowego i przyczynach wypadkow pokazal ciekawa
statystyke.
Polska ma najwyzszy odsetek kierowcow jezdzacych pod wplywem alkoholu w
UE, ale jeden z najnizszych jesli chodzi o bedacych pod wplywem alkoholu
sprawcow wypadkow (jest to chyba 4 miejsce na dole listy).
W Polsce sprawcow wypadkow pod wplywem alkoholu jest okolo 8%, podczasy
gdy w Danii (ktora jest 1 w UE) jest to 33% we Francji 24% itd.


Ja przez takiego skur...a spędziłem ponad pół roku w gipsie...

47 Data: Luty 15 2010 23:54:16
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: złoty 

CUT_INZ pisze:
anii (ktora jest 1 w UE) jest to 33% we Francji 24% itd.



Ja przez takiego skur...a spędziłem ponad pół roku w gipsie...

...miales niefart. 92% "spedzajacych w gipsie" w PL jest uszkodzonych przez trzezwych jak swinie "mistrzow kierownicy".
...z ciekawosci spytam: robi Ci to roznice, czy rozjebal Cie pijany czy trzezwy?

pzdr
A.

48 Data: Luty 15 2010 22:33:56
Temat: Re: Pijana jazda - pytanie o konsekwencje
Autor: Krzysztof 45 

cztery napisał(a):

W Polsce sprawcow wypadkow pod wplywem alkoholu jest okolo 8%,
A tych co spowodowali po trzeźwemu ale z powodu
zmęczenia i braku refleksu lub już zaśnięcia? 15-20%?
Naukowo stwierdzone i wiem to po sobie że zmęczony
groźniejszy jest od tego po spożyciu.
--
Krzysiek

Pijana jazda - pytanie o konsekwencje



Grupy dyskusyjne