Grupy dyskusyjne   »   Pijany -> winny... jednak niewinny

Pijany -> winny... jednak niewinny



1 Data: Czerwiec 19 2013 23:06:36
Temat: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: :D@w!d J@$ 

http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany

Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze niechcący by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego huja-dyrektora rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...



2 Data: Czerwiec 20 2013 00:40:57
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 19 Jun 2013 23:06:36 +0200, :D@w!d J@$ napisał(a):

http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany
Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje
przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze
niechcący by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego
huja-dyrektora rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...

Aj tam noz. Opcja warunkowego umorzenia jest przewidziana w kodeksie,
m.in. wlasnie na podobne "przestepstwa" mniejszej wagi.
Zastosowano kary dodatkowe, mniej wiecej w przecietnej wysokosci.

A ze zachowa stanowisko ... a przestepstwo mialo cos wspolnego ze
stanowiskiem, ze powinien je stracic ?

J.

3 Data: Czerwiec 20 2013 00:45:12
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Krystek 

W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:

Dnia Wed, 19 Jun 2013 23:06:36 +0200, :D@w!d J@$ napisał(a):
http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany

Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje
przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze
niechcący by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego
huja-dyrektora rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...

Aj tam noz. Opcja warunkowego umorzenia jest przewidziana w kodeksie,
m.in. wlasnie na podobne "przestepstwa" mniejszej wagi.
Zastosowano kary dodatkowe, mniej wiecej w przecietnej wysokosci.

A ze zachowa stanowisko ... a przestepstwo mialo cos wspolnego ze
stanowiskiem, ze powinien je stracic ?

Jeśli jego piastowanie wymaga świadectwa niekaralności to i owszem.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

4 Data: Czerwiec 20 2013 10:00:33
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:

Aj tam noz. Opcja warunkowego umorzenia jest przewidziana w kodeksie,
m.in. wlasnie na podobne "przestepstwa" mniejszej wagi.
Zastosowano kary dodatkowe, mniej wiecej w przecietnej wysokosci.

Szkoda, że tak rzadko stosowana...

A ze zachowa stanowisko ... a przestepstwo mialo cos wspolnego ze
stanowiskiem, ze powinien je stracic ?

Urzędnik - osoba zaufania, reprezentuje władzę, pośrednio piastuje stanowisko z wyboru obywateli, obywatele swoimi podatkami składają się na jego pensję, powinien swoją postawą... itp.
Tym bardziej powinien się pilnować, a odpowiedzialność ponosić bez taryfy ulgowej. Tyle, że jak to u nas bywa - jest dokładnie odwrotnie...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

5 Data: Czerwiec 20 2013 10:52:10
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Akarm 

W dniu 2013-06-20 10:00, LEPEK pisze:

W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:
[NTG]

A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie poświęconej rowerom.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

6 Data: Czerwiec 20 2013 13:52:49
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Akarm"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-20 10:00, LEPEK pisze:

W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:
A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie poświęconej rowerom.

Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy wyrzucic ? :-)

J.

7 Data: Czerwiec 20 2013 13:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech
ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie
poświęconej rowerom.

Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy wyrzucic ?
:-)

Zalezy.
Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po piwku
na rowerze.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

8 Data: Czerwiec 20 2013 16:40:46
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail

A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech
ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie
poświęconej rowerom.
Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy wyrzucic ?
:-)
Zalezy.
Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po piwku
na rowerze.

Ale na razie obowiazuje zaostrzone, urzednik prawo powinien znac, wiecej od niego wymagamy (a na jakiej podstawie), to nalezy wyrzucic bez zalezenia
:-)

J.

9 Data: Czerwiec 20 2013 15:30:35
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech
ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie
poświęconej rowerom.
Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy
wyrzucic ?
:-)
Zalezy.
Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
piwku
na rowerze.

Ale na razie obowiazuje zaostrzone, urzednik prawo powinien znac,
wiecej od niego wymagamy (a na jakiej podstawie), to nalezy wyrzucic
bez zalezenia
:-)

Zgadzam sie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

10 Data: Czerwiec 24 2013 00:33:06
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury 



Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po piwku
na rowerze.

-- Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila w samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe dużemu piwu.
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

11 Data: Czerwiec 24 2013 00:00:42
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
piwku na rowerze.

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila w
samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe dużemu
piwu.

Mówiłem o tym wielokrotnie: mniejsze predkosci, mniejsza masa, mniejsze
niebezpieczenstwo itd.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

12 Data: Czerwiec 24 2013 18:47:36
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
piwku na rowerze.

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila w
samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe dużemu
piwu.

Mówiłem o tym wielokrotnie: mniejsze predkosci, mniejsza masa, mniejsze
niebezpieczenstwo itd.

Ale negatywny wpływ na prowadzenie pojazdu większy

13 Data: Czerwiec 24 2013 20:00:58
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
piwku na rowerze.

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila w
samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe dużemu
piwu.

Mówiłem o tym wielokrotnie: mniejsze predkosci, mniejsza masa, mniejsze
niebezpieczenstwo itd.

Ale negatywny wpływ na prowadzenie pojazdu większy

Bo?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

14 Data: Czerwiec 24 2013 22:24:23
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
piwku na rowerze.

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila w
samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe dużemu
piwu.

Mówiłem o tym wielokrotnie: mniejsze predkosci, mniejsza masa, mniejsze
niebezpieczenstwo itd.

Ale negatywny wpływ na prowadzenie pojazdu większy

Bo?

Bo nie jest w stanie utrzymać równowagi na tej swojej hulajnodze

15 Data: Czerwiec 24 2013 22:52:59
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy
po piwku na rowerze.

A niby dla czego na rowerze a nie również samochodem?! 0,5 promila
w samochodzie w wielu krajach jest dopuszczalne a to jest równe
dużemu piwu.

Mówiłem o tym wielokrotnie: mniejsze predkosci, mniejsza masa,
mniejsze niebezpieczenstwo itd.

Ale negatywny wpływ na prowadzenie pojazdu większy

Bo?

Bo nie jest w stanie utrzymać równowagi na tej swojej hulajnodze

ROTFL
Chcesz powiedzieć, ze nie mogąc jechać na rowerze, nadal jestes w stanie
jechać samochodem?

Zreszta nieważne, naprawde sądzisz, ze bedac za złagodzeniem przepisów
dotyczących promili na rowerze, postuluje umozliwienie jechania komus, kto
nie potrafi utrzymać się na hulajnodze?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

16 Data: Czerwiec 25 2013 12:08:33
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 24 Jun 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Bo nie jest w stanie utrzymać równowagi na tej swojej hulajnodze

ROTFL
Chcesz powiedzieć, ze nie mogąc jechać na rowerze, nadal jestes w stanie
jechać samochodem?

  Formalnie i fizycznie rzecz biorąc, jest w stanie, jakby to
miało nie brzmieć.
  Przypadków jazdy rowerem z >3,5 promila raczej trzeba szukać
lupą (prowadzenie pieszego przez rower pod tę kategorię nie
podpada), samochodem się zdarzają, z parkowaniem w przystanku
albo bez.

Zreszta nieważne, naprawde sądzisz, ze bedac za złagodzeniem przepisów
dotyczących promili na rowerze, postuluje umozliwienie jechania komus, kto
nie potrafi utrzymać się na hulajnodze?

  A, tego np. ja nie podejrzewam.
  Ale smutno i straszno jest, że to właśnie samochodem człowiek
"jest w stanie" jechać samochodem do samej granicy utraty
przytomności.

pzdr, Gotfryd

17 Data: Czerwiec 25 2013 13:00:54
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Bo nie jest w stanie utrzymać równowagi na tej swojej hulajnodze

ROTFL
Chcesz powiedzieć, ze nie mogąc jechać na rowerze, nadal jestes w
stanie jechać samochodem?

  Formalnie i fizycznie rzecz biorąc, jest w stanie, jakby to
miało nie brzmieć.
  Przypadków jazdy rowerem z >3,5 promila raczej trzeba szukać
lupą (prowadzenie pieszego przez rower pod tę kategorię nie
podpada), samochodem się zdarzają, z parkowaniem w przystanku
albo bez.

Hmm, rzeczywiście.
Przyznaję, że wrzucając temat, nawet nie przyszło mi do głowy ze pójdzie w
strone pijanych w sztok.
Nie takich "po piwku" miałem na mysli.

Zreszta nieważne, naprawde sądzisz, ze bedac za złagodzeniem
przepisów dotyczących promili na rowerze, postuluje umozliwienie
jechania komus, kto nie potrafi utrzymać się na hulajnodze?

  A, tego np. ja nie podejrzewam.

:)

  Ale smutno i straszno jest, że to właśnie samochodem człowiek
"jest w stanie" jechać samochodem do samej granicy utraty
przytomności.

Niestety.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

18 Data: Czerwiec 26 2013 09:27:30
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 25 Jun 2013, Budzik wrote:

Nie takich "po piwku" miałem na mysli.

  Wiem :)
  Ale tak wyszło. Skutek sławnego nieporozumienia w kwestii
"nie da się" vs "nie wolno"/"nie powinien" :)

pzdr, Gotfryd

19 Data: Czerwiec 21 2013 21:16:42
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor:

In article  "J.F"  wrote:

Użytkownik "Akarm"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-20 10:00, LEPEK pisze:
>> W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:
>A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech >ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie >poświęconej rowerom.

Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy wyrzucic ? :-)

J.

No, a gdyby to Panska Matka jechala tym rowerem?
--
TA

20 Data: Czerwiec 20 2013 13:51:50
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-20 00:40, J.F. pisze:

Aj tam noz. Opcja warunkowego umorzenia jest przewidziana w kodeksie,
m.in. wlasnie na podobne "przestepstwa" mniejszej wagi.
Zastosowano kary dodatkowe, mniej wiecej w przecietnej wysokosci.
Szkoda, że tak rzadko stosowana...

Wcale nie tak rzadko, czasem sie slyszy

A ze zachowa stanowisko ... a przestepstwo mialo cos wspolnego ze
stanowiskiem, ze powinien je stracic ?
Urzędnik - osoba zaufania, reprezentuje władzę, pośrednio piastuje stanowisko z wyboru obywateli, obywatele swoimi podatkami składają się na jego pensję, powinien swoją postawą... itp.

On ponoc od jakiejs edukacji ? Zaufanie ci spadlo, bo go zlapali po pijaku ?
No chyba ze z jakies wizytacji wracal i nauczycieli rozpijal :-)

Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok, moze by cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie wyrzucal.
Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim wisza, bo sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B, ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi autobusem.


J.

21 Data: Czerwiec 20 2013 13:56:25
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-06-20 13:51, J.F pisze:

Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok, moze by
cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie wyrzucal.
Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim wisza, bo
sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)

A on jakiś nieprzeciętny jest, że zasługuje na łagodniejsze traktowanie? Według mnie, to akurat raczej więcej się powinno od niego wymagać, jako że nie pracuje na własny rachunek, tylko jako urzędnik.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

22 Data: Czerwiec 20 2013 14:59:13
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-20 13:51, J.F pisze:

Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok, moze by
cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie wyrzucal.
Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim wisza, bo
sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)
A on jakiś nieprzeciętny jest, że zasługuje na łagodniejsze traktowanie?

Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska nie zwalnia ?


J.

23 Data: Czerwiec 20 2013 13:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok,
moze by
cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie
wyrzucal.
Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim
wisza, bo
sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)
A on jakiś nieprzeciętny jest, że zasługuje na łagodniejsze
traktowanie?

Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy
lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska
nie zwalnia ?

Zgodzi sie na takie warunki, przyjmujac prace.
Zapewne równiez jest wynagradzany odpowiednio wyżej, niz przecietny
pracownik biedronki, którego z pracy nie wyrzucaja.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

24 Data: Czerwiec 20 2013 17:26:44
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-06-20 14:59, J.F pisze:

Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy
lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska
nie zwalnia ?

Łagodniejsze, niż przeciętny Kowalski, który może urzędnikiem nie jest, a któremu "karany" w papierach też implikuje zmianę roboty, jak ochroniarz, policjant, celnik, agent celny, żołnierz, detektyw...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

25 Data: Czerwiec 20 2013 13:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok, moze
by cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie
wyrzucal.

To zalezy gdzie pracuje.
Jeżeli potrzebuje do pracy Pj - to by go wyrzucili.
Jeżeli potrzebuje do pracy zaświadczenie o niekaralności - to by go
wyrzucili.

Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim wisza,
bo sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)

To po co oczekuje sie od niego zaswaidcenia o niekaralnosci przy
przyjmowaniu do pracy?
Jeżeli wyrok o jazde po pijaku nie przeszkadza, to mogli tak ustawić np.
zaswiadczenie o niekaralnosci (nie dotyczy zabranego prawka)

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.

I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma prowadzic
autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

26 Data: Czerwiec 20 2013 15:34:32
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.
I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma prowadzic
autobus?

Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)

J.

P.S.  Policja sie na niego uwziela
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/wyroki/795-na-12.pdf

Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe

27 Data: Czerwiec 20 2013 14:08:40
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.
I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic
autobus?

Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.
Co do roweru to juz sie wypowiedziałem.
Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby prowadził
autobus którym jade.
Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu: to
tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)

Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.

P.S.  Policja sie na niego uwziela
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/wyroki/795-na-12.pdf

Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe

Oj nie mam cierpliwości.
Stresciłbys... :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

28 Data: Czerwiec 20 2013 16:35:03
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
B, ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.
I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic autobus?
Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.

Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz PJ.
Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.

Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.

Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby prowadził
autobus którym jade.
Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu: to
tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?

Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek.  I cala jego wina polega na tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.

No ale tu byl 1 promil, to chyba juz troche czul.

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.

Bez kwalifikacji.

Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.

Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja robote, to niezdrowa.

P.S.  Policja sie na niego uwziela
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/wyroki/795-na-12.pdf
Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe

Oj nie mam cierpliwości.
Stresciłbys... :)

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "

I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?

J.

29 Data: Czerwiec 20 2013 15:30:34
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
B, ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic
ludzi
autobusem.
I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic autobus?
Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.

Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz
PJ.
Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie
jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.

Spoko.
Jak spowodujesz wypadek i jestes pijany to dlaczego nie?
W koncu z pracodawca jestes umówiony na niekaralnosc.

Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy
pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.

Ale w tym przypadku karany jestes za bycie pijanym, czy za wtargniecie?
To juz chyba nie jest takie oczywiste?

Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby
prowadził
autobus którym jade.
Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
to
tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?

Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek.  I cala jego wina polega na
tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.

Zgoda, to moze byc kwestia sporna.
Rzeczywiscie byłoby to wytłumaczalne gdyby miał 0,25 promila i sad poszedł
mu na reke.

No ale tu byl 1 promil, to chyba juz troche czul.

No i wszystko jasne.

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.

Bez kwalifikacji.

To sie wyszkoli.
Przynajmniej bedzie celowe szkolenie a nie to co teraz sie czasami uprawia.

Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.

Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja
robote, to niezdrowa.

Oczywiscie rotacja wsród złych pracowników.
Kierowca ktory pije i jezdzi to zły kierowca, bez znaczenia jak dobrze
sobie radzi za kierownica.

P.S.  Policja sie na niego uwziela
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/wyroki/795-na-12.pdf
Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe

Oj nie mam cierpliwości.
Stresciłbys... :)

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "

I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?

Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...
Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.
A moze droga do domu przebiegała koło komisariatu? I znajdowali go co rano
lezacego na drodze? :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

30 Data: Czerwiec 20 2013 18:06:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Osobnik posiadający mail

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.
Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz
PJ.
Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie
jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.

Spoko.
Jak spowodujesz wypadek i jestes pijany to dlaczego nie?
W koncu z pracodawca jestes umówiony na niekaralnosc.

Jestes to jestes. Ale dlaczego po pijaku ? Za wypadek na trzezwo tez sie bywa ukaranym.

Tylko jaki to ma sens, wyrzucac kogos z roboty, bo kiedys tam w czasie prywatnym i w prywatnym aucie sie zagapil ...

Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy
pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.
Ale w tym przypadku karany jestes za bycie pijanym, czy za wtargniecie?
To juz chyba nie jest takie oczywiste?

Za spowodowanie wypadku. A skoro po pijaku, to kara dodatkowa - zabranie PJ.

Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
to tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?
Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek.  I cala jego wina polega na
tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.

Zgoda, to moze byc kwestia sporna.
Rzeczywiscie byłoby to wytłumaczalne gdyby miał 0,25 promila i sad poszedł
mu na reke.

0.25 promila to tylko wykroczenie, wiec nie ma sprawy.
Tzn mam nadzieje, bo wyrok wydaje sad rejonowy, to chyba "sadownie karany".
Ale wtedy to i mandatu z FR nie mozesz odmowic, bo ryzykujesz "sadownie karany"

Ale po dwoch piwach to ryzykujesz chyba pol promila i mamy przestepstwo.

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Bez kwalifikacji.
To sie wyszkoli.

Niektorzy nie przejda badan, inni przejda ale sie nie nadaja, szkolenie moze trwac rok - bo chyba musi miec rok kat B.
No a jak gdzies mieszka na zadupiu, to nie dojedzie do zajezdni na 5 rano, aby autobus odpalic ;-)

Przynajmniej bedzie celowe szkolenie a nie to co teraz sie czasami uprawia.

Ja tam nie wiem, ale zapotrzebowanie na kierowcow widlakow, koparek, dzwigow, spawaczy chyba jest.

Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.
Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja
robote, to niezdrowa.
Oczywiscie rotacja wsród złych pracowników.
Kierowca ktory pije i jezdzi to zły kierowca,

Ale w robocie nie pil, i przed robota tez nie pil :-)

bez znaczenia jak dobrze sobie radzi za kierownica.

A z tym by mozna polemizowac - lepszy taki ktory codziennie pijany ale bez wypadku od 20 lat, czy taki ktory co pol roku autobus rozbija ... na trzezwo :-)
I moze nawet nie ze swojej winy, ale jednak trzeba naprawiac :-)

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "
I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?
Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...

A bo tez ten sad durny, 5 lat zakazu zajazdy rowerem, kto tyle wytrzyma :-)
Teraz dostal 10 ...

Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.
A moze droga do domu przebiegała koło komisariatu? I znajdowali go co rano
lezacego na drodze? :)

lezec wolno. Tzn nie wolno, ale na to inny paragraf :-)
Lezec obok roweru ... no powiedzmy ze sady pijanych nie lubia, i nie beda sie zastanawialy - skoro oskarzony o jazde w stanie nietrzezwosci, to jechal,
nie wazne ze nikt go jadacego nie widzial :-)

J.

31 Data: Czerwiec 20 2013 20:00:49
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to
chyba
jeszcze nie jest karalne.
Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz
PJ.
Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie
jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.

Spoko.
Jak spowodujesz wypadek i jestes pijany to dlaczego nie?
W koncu z pracodawca jestes umówiony na niekaralnosc.

Jestes to jestes. Ale dlaczego po pijaku ? Za wypadek na trzezwo tez
sie bywa ukaranym.

Ale to juz insza inszość.

Tylko jaki to ma sens, wyrzucac kogos z roboty, bo kiedys tam w czasie
prywatnym i w prywatnym aucie sie zagapil ...

Zgadzam sie, że to nie ma wiekszego sensu.

Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy
pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.
Ale w tym przypadku karany jestes za bycie pijanym, czy za
wtargniecie?
To juz chyba nie jest takie oczywiste?

Za spowodowanie wypadku. A skoro po pijaku, to kara dodatkowa -
zabranie PJ.

Ok, racja.
Pić cza umić.

Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
to tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?
Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek.  I cala jego wina polega na
tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.

Zgoda, to moze byc kwestia sporna.
Rzeczywiscie byłoby to wytłumaczalne gdyby miał 0,25 promila i sad
poszedł
mu na reke.

0.25 promila to tylko wykroczenie, wiec nie ma sprawy.
Tzn mam nadzieje, bo wyrok wydaje sad rejonowy, to chyba "sadownie
karany".

A rzeczywiście, 0,5 trzeba mieć.
W kazdym razie chodzi o widelki - można mieć 0,5, można miec promil czy 2.

Ale wtedy to i mandatu z FR nie mozesz odmowic, bo ryzykujesz
"sadownie karany"

Az tak meandrów nie znam. Rzeczywiście tak jest?

Ale po dwoch piwach to ryzykujesz chyba pol promila i mamy
przestepstwo.

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Bez kwalifikacji.
To sie wyszkoli.

Niektorzy nie przejda badan, inni przejda ale sie nie nadaja,
szkolenie moze trwac rok - bo chyba musi miec rok kat B.

Chcesz szkolić od podstaw/ znaczy wziąc kogoś kto B nie ma?
To kiepski dobór kandydatów by był.

No a jak gdzies mieszka na zadupiu, to nie dojedzie do zajezdni na 5
rano, aby autobus odpalic ;-)

Nadajesz sie na polityka - świetnie wymyslasz sztuczne problemy.
 
Przynajmniej bedzie celowe szkolenie a nie to co teraz sie czasami
uprawia.

Ja tam nie wiem, ale zapotrzebowanie na kierowcow widlakow, koparek,
dzwigow, spawaczy chyba jest.

Nie demonizuj.
 
Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.
Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja
robote, to niezdrowa.
Oczywiscie rotacja wsród złych pracowników.
Kierowca ktory pije i jezdzi to zły kierowca,

Ale w robocie nie pil, i przed robota tez nie pil :-)

A skąd wiesz? Jeżeli ktoś jezdzi po pijaku to ani mu wierzyc specjalnie nie
mozna, ani w jego zdrowy rozsadek weirzyc nie mozna. A to dośc potrzebne
podczas wykonywania pracy kierowcy autobusu.

bez znaczenia jak dobrze sobie radzi za kierownica.

A z tym by mozna polemizowac - lepszy taki ktory codziennie pijany ale
bez wypadku od 20 lat, czy taki ktory co pol roku autobus rozbija ...
na trzezwo :-)

Ani jeden, ani drugi.

I moze nawet nie ze swojej winy, ale jednak trzeba naprawiac :-)

wiadomo.

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości
w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "
I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?
Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...

A bo tez ten sad durny, 5 lat zakazu zajazdy rowerem, kto tyle
wytrzyma :-)
Teraz dostal 10 ...

Mam mieszane uczucia, ile i co powinien dostac.

Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.
A moze droga do domu przebiegała koło komisariatu? I znajdowali go co
rano
lezacego na drodze? :)

lezec wolno. Tzn nie wolno, ale na to inny paragraf :-)
Lezec obok roweru ... no powiedzmy ze sady pijanych nie lubia, i nie
beda sie zastanawialy - skoro oskarzony o jazde w stanie
nietrzezwosci, to jechal,
nie wazne ze nikt go jadacego nie widzial :-)

Może maja monitoring przed komenda?
Nie wiem jak było, nie znam sprawy?
Tak czy siak dac sie złapac 4 razy pijanym na rowerze to trzeba miec IQ za
poziomie mojego stolika w sypialni...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

32 Data: Czerwiec 20 2013 22:40:23
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Stresciłbys... :)

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "

I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?

Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...
Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.

Puknij się. Zaczaili się na niego by zdobyć posłuch (czytaj władzę dzierżyć) w lokalnej społeczności. Dobrze wiadomo, że to obiboki i niczego innego robić nie umieją.

33 Data: Czerwiec 21 2013 01:00:38
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Stresciłbys... :)

"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "

I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?

Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...
Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.

Puknij się. Zaczaili się na niego by zdobyć posłuch (czytaj władzę
dzierżyć) w lokalnej społeczności. Dobrze wiadomo, że to obiboki i
niczego innego robić nie umieją.

Zacznijmy od tego, ze dyskutować na poziomie "puknij się" to mozesz z
szanowną małżonką.
Albo wstaniesz z jezykiem z poziomu bruku albo nie kontynuujmy.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

34 Data: Czerwiec 21 2013 17:21:22
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Zacznijmy od tego, ze dyskutować na poziomie "puknij się" to mozesz z
szanowną małżonką.
Albo wstaniesz z jezykiem z poziomu bruku albo nie kontynuujmy.

Plonk

35 Data: Czerwiec 20 2013 22:34:57
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic
autobus?

Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.
Co do roweru to juz sie wypowiedziałem.
Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby prowadził
autobus którym jade.

To może jak tylko pije i nie jeździ też Cię uprzedza.

Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu: to
tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?

No właśnie takim jak Ty tylko trochę dłużej myśleć :-)


W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)

Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.

Ale prawa obywatelskie bardziej wartościowe.

36 Data: Czerwiec 21 2013 01:00:38
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic
autobus?

Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..

jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.
Co do roweru to juz sie wypowiedziałem.
Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby
prowadził autobus którym jade.

To może jak tylko pije i nie jeździ też Cię uprzedza.

Ze co?

Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
to tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?

No właśnie takim jak Ty tylko trochę dłużej myśleć :-)

Zdaje sie, ze musisz te obelge wyjasnić.

W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)

Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.

Ale prawa obywatelskie bardziej wartościowe.

O jakich prawach mówisz?
Które prawo obywatelskie zostałoby złamane gdyby kierowcy autobusu złapanym
na jezdzie po pijaku osobówką zabrano wszystkie uprawnienia i zakazano
prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją."  Aneta Baran

37 Data: Czerwiec 21 2013 17:31:29
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Ale prawa obywatelskie bardziej wartościowe.

O jakich prawach mówisz?
Które prawo obywatelskie zostałoby złamane gdyby kierowcy autobusu złapanym
na jezdzie po pijaku osobówką zabrano wszystkie uprawnienia i zakazano
prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych?

Te, które wymieniłeś

38 Data: Czerwiec 21 2013 17:03:12
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Użytkownik "Budzik"

Ale prawa obywatelskie bardziej wartościowe.

O jakich prawach mówisz?
Które prawo obywatelskie zostałoby złamane gdyby kierowcy autobusu
złapanym
na jezdzie po pijaku osobówką zabrano wszystkie uprawnienia i zakazano
prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych?

Te, które wymieniłeś

Ale ja zadnych nie wymieniłem.
A, rozumiem, chytra konstrukcja. Sugerujesz, ze żadne prawa nie są łamane.
:)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

39 Data: Czerwiec 20 2013 22:29:17
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.

I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma prowadzic
autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz. Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam poza nimi przeskrobałeś.

40 Data: Czerwiec 21 2013 01:00:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.

I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

41 Data: Czerwiec 21 2013 08:32:33
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Liwiusz 

W dniu 2013-06-21 03:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.

I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

A to normą już nie jest, że kierowcę autobusu miejskiego bada się przed każdym rozpoczęciem pracy?

--
Liwiusz

42 Data: Czerwiec 21 2013 09:11:23
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-06-21 08:32, Liwiusz pisze:

A to normą już nie jest, że kierowcę autobusu miejskiego bada się przed
każdym rozpoczęciem pracy?

Wtedy, to by były dopiero korki... ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

43 Data: Czerwiec 21 2013 09:33:25
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
autobusem.

I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
prowadzic autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

A to normą już nie jest, że kierowcę autobusu miejskiego bada się przed
każdym rozpoczęciem pracy?

Nie mam pojęcia ale nawet jeżeli to tylko na trzeźwośc a na zdrowy rozsądek
to chyba jeszcze testu nie ma.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

44 Data: Czerwiec 21 2013 17:29:01
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

A to normą już nie jest, że kierowcę autobusu miejskiego bada się przed
każdym rozpoczęciem pracy?

Nie mam pojęcia ale nawet jeżeli to tylko na trzeźwośc a na zdrowy rozsądek
to chyba jeszcze testu nie ma.

Postuluj

45 Data: Czerwiec 21 2013 16:00:53
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

Ale facet ma w autobusie 10 czy 20 lat praktyki, i go ani razu nie przylapano nietrzezwego..

J.

46 Data: Czerwiec 21 2013 15:09:27
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

Ale facet ma w autobusie 10 czy 20 lat praktyki, i go ani razu nie
przylapano nietrzezwego..

No i? To ma odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące jego zdrowego rozsądku?
To że go nie złapano?

Zadałem proste pytanie: zaryzykujesz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

47 Data: Czerwiec 21 2013 18:06:50
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac d
osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

Ale facet ma w autobusie 10 czy 20 lat praktyki, i go ani razu nie
przylapano nietrzezwego..

No i? To ma odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące jego zdrowego rozsądku?
To że go nie złapano?

Dokładnie dlatego. Inaczej by go ukarano za czyn, którego nie popełnił. Może się nie podobać, ale takie są fakty.


Zadałem proste pytanie: zaryzykujesz?

Nie takie proste bo hipotetyczne.

48 Data: Czerwiec 21 2013 17:00:43
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac
d osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

Ale facet ma w autobusie 10 czy 20 lat praktyki, i go ani razu nie
przylapano nietrzezwego..

No i? To ma odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące jego zdrowego
rozsądku? To że go nie złapano?

Dokładnie dlatego. Inaczej by go ukarano za czyn, którego nie
popełnił. Może się nie podobać, ale takie są fakty.

Dlaczego? Przeciez takie sa przepisy, ze jak łapią cię pijanego w pojezdzie
mechanicznym to mozesz stracić uprawnienia do prowadzenia tychze pojazdów.
Masz praciez jedno rpawo jazdy a nie 10 róznych.

Zadałem proste pytanie: zaryzykujesz?

Nie takie proste bo hipotetyczne.

Nie rozumiem. Pytanie jest trudne, bo sytuacja hipotetyczna?
Przeciez nie jest hipotetyczna - jakis czas temu była dokładnie taka.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

49 Data: Czerwiec 22 2013 18:47:01
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Ale warunki brzegowe są ustalone.
Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?
Zaryzykujesz, ze nie starczyło mu zdrowego rozsadku aby nie wsiadac
d osobówki ale do autobusu to juz na pewno nie?

Ale facet ma w autobusie 10 czy 20 lat praktyki, i go ani razu nie
przylapano nietrzezwego..

No i? To ma odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące jego zdrowego
rozsądku? To że go nie złapano?

Dokładnie dlatego. Inaczej by go ukarano za czyn, którego nie
popełnił. Może się nie podobać, ale takie są fakty.

Dlaczego? Przeciez takie sa przepisy, ze jak łapią cię pijanego w pojezdzie
mechanicznym to mozesz stracić uprawnienia do prowadzenia tychze pojazdów.
Masz praciez jedno rpawo jazdy a nie 10 róznych.

No właśnie masz 10 różnych uprawnień


Zadałem proste pytanie: zaryzykujesz?

Nie takie proste bo hipotetyczne.

Nie rozumiem. Pytanie jest trudne, bo sytuacja hipotetyczna?
Przeciez nie jest hipotetyczna - jakis czas temu była dokładnie taka.

Sąd zaryzykował. Chyba wie co robi.

50 Data: Czerwiec 22 2013 17:07:49
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie rozumiem. Pytanie jest trudne, bo sytuacja hipotetyczna?
Przeciez nie jest hipotetyczna - jakis czas temu była dokładnie taka.

Sąd zaryzykował. Chyba wie co robi.

Z takim argumentem trudno dyskutować.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

51 Data: Czerwiec 21 2013 17:23:49
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.

Warunki brzegowe może tak, ale czerep zryty

Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?

Spoko, nie zatrudnij go

52 Data: Czerwiec 21 2013 17:03:11
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.

Warunki brzegowe może tak, ale czerep zryty

juz ci mówiłem: do małzonki w ten sposób proszę sie odzywać.

Facet w czasie wolnym pije i jezdzi samochodem. Jest złapany.
Chcesz zeby jezdził autobusem?

Spoko, nie zatrudnij go.

ja tylko w kwestii formalnej: 2 minuty temu dałes mi plonka.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

53 Data: Czerwiec 22 2013 18:47:23
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.

Warunki brzegowe może tak, ale czerep zryty

juz ci mówiłem: do małzonki w ten sposób proszę sie odzywać.

Plonk

54 Data: Czerwiec 22 2013 17:07:49
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie wiesz że pijak i nie potrafi się opanować tylko sobie wymyślasz.
Może w pracy właśnie trzeźwy jest tylko jak ma wolne chleje. To za
komuny tak było, że się wyrzucało z pracy albo ze studiów bo cośtam
poza nimi przeskrobałeś.

???
Ale warunki brzegowe są ustalone.

Warunki brzegowe może tak, ale czerep zryty

juz ci mówiłem: do małzonki w ten sposób proszę sie odzywać.

Plonk

ROTFL
Message-ID: 


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

55 Data: Czerwiec 19 2013 22:47:09
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail D@w napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany

Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje
przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze
niechcący by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego
huja-dyrektora rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...


Takie wyniki sprawiaja, że nadal wierze w polskie spolecznestwo.
Gdyby bowiem bylo w nim tylko odrobine mniejsze poszanowanie prawa, tacy
ludzie powoli zaczeliby być odstrzeliwani na ulicy. Cfaniaczki, które
uczepiły sie na panstwowych posadkach i majacy problemy z zebami, bo tak
mocno trzymają stolki.
Pytania zasuwająsię tylko dwa:
- dlaczego sąd na to pozwala? Układ, pójscie na rekę, a moze zwykła
nieswiadomosc.
- kiedy kropla goryczy sie przeleje?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

56 Data: Czerwiec 20 2013 09:34:31
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: TW Dziobak 

Przecież twarz tego gościa zastępuje jego cv i partii, która go na to stanowisko wkręciła. przeciez to żul przedostatniej kategorii, klucza do kół bym mu nie dał potrzymać - bo ukradnie.
Bareja się w grobie obraca, tematy dalej same się pchają.


pozdrawiam

Pieszy

57 Data: Czerwiec 20 2013 21:33:31
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: Tomek 


Użytkownik ":D@w!d J@$"  napisał w wiadomości

http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany

Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze niechcący by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego huja-dyrektora rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...


Taki kraj. W 95% ...

58 Data: Czerwiec 20 2013 21:56:02
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 20 Jun 2013 21:33:31 +0200, Tomek napisał(a):

Użytkownik ":D@w!d J@$"  napisał w wiadomości
http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany
Coś z mojego podwórka... Dyrektor oświaty prowadzi po pijaku... staje
przed sądem i jest winny // nie winny... cyrk normalnie. Jeszcze niechcący
by go skazali i na wsi trzebaby było konkurs na nowego huja-dyrektora
rozpisać. Nóż w kieszeni się otwiera normalnie...

Taki kraj. W 95% ...

Oj tam, na cos go tam skazali i teraz dwa lata bedzie autobusem
dojezdzal.

Dawniej by nawet do sprawy nie doszlo :-)

J.

59 Data: Czerwiec 20 2013 22:17:41
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik ":D@w!d J@$"

http://krajna.com.pl/a/tymecki-winny-nie-karany

Coś z mojego podwórka...

A tych z Kęsowa już ukamieniowali ?

Pijany -> winny... jednak niewinny



Grupy dyskusyjne