Grupy dyskusyjne   »   Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi

Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi



1 Data: Marzec 10 2008 07:50:51
Temat: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Witam

Jest niedziela, ok 14,48, stoję na pasie do skrętu w lewo na Konstantynowskiej w kierunku miasta. Dwa pasy do jazdy na wprost i jeden, z własnym światłem, do lewoskrętu. Bezczelne zachowanie kierowców w tym miejscu, polegające na objeździe czekających na skręt  środkowym pasem a następnie przejechanie przed nosem pierwszego  w lewo jest tu dość częste. Patrzę więc w lusterko i widzę rzeczony radiowóz. Jedzie wolno, jakby panowie policjanci bardzo serio traktowali swoje obowiązki patrolowe. No, to tym razem będzie kultura - myslę   :-P

Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.

Dla dokładności, ani świate,ł ani błyskacza, ani syreny.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm



2 Data: Marzec 10 2008 08:31:32
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Daniel Kowalski 



Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.

 Ja kiedyś nie wpuściłem dupka w radiowozie na ulicy Piwnej we Wro (kiedyś tam się objeżdżało pl. Grunwaldzki). Wyprzedził cały korek lewą stroną, wjechał mi prawie na lakier ale widział, że nie odpuszczę. Włączył wtedy syrenę i pojechał dalej cwaniaczek...

3 Data: Marzec 10 2008 08:32:17
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Noel 

Użytkownik Daniel Kowalski napisał:

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.

Ja kiedyś nie wpuściłem dupka w radiowozie na ulicy Piwnej we Wro

Ja kiedyś mrugnąłem do radiowozu długimi mrucząc pod nosem, żeby jechał pierwszy. Szkoda, że nie wiedziałem, że stoję na jednokierunkowej pod prąd :)
Minę jednak miał policjant bardzo głupią, jak podszedł i zobaczył koleżankę z kotem w rękach na siedzeniu pasażera.
Pogroził palcem i kazał zawracać.


--
Tomek "Noel" B.

4 Data: Marzec 11 2008 07:46:08
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jurand 

"Noel"  wrote in message

Użytkownik Daniel Kowalski napisał:

>> Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji
>> do bezpiecznej jazdy - i dupa.
>>
> Ja kiedyś nie wpuściłem dupka w radiowozie na ulicy Piwnej we Wro

Ja kiedyś mrugnąłem do radiowozu długimi mrucząc pod nosem, żeby jechał
pierwszy. Szkoda, że nie wiedziałem, że stoję na jednokierunkowej pod
prąd :)
Minę jednak miał policjant bardzo głupią, jak podszedł i zobaczył
koleżankę z kotem w rękach na siedzeniu pasażera.

Hmmm a ten kot to był tygrys bengalski, że tak się ten policjant był
zdziwił?

Jurand.

5 Data: Marzec 11 2008 09:43:37
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Noel 

Użytkownik Jurand napisał:


Hmmm a ten kot to był tygrys bengalski, że tak się ten policjant był
zdziwił?

Zwykły dachowiec, ale za to cały czarny :-)

--
Tomek "Noel" B.

6 Data: Marzec 10 2008 08:48:54
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Slv 

Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym
samochodzie nr 179.

Coś takiego jest możliwe w Polsce, Bułgarii, Rumunii czy Albanii. Raczej nie
do pomyślenia w Niemczech że nie wspomnę o Szwecji czy Norwegii. Ale wniosek
z tego jest tylko taki, że bliżej nam pod względem zachowań tzw. "władzy" do
Bułgarów niż do Niemców i trzeba o tym pamiętać.
Slv

7 Data: Marzec 10 2008 09:34:47
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: krychu 

WW  wrote:


Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów
przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.


zamiast pisać na grupę trza było zglosić cwaniaka tu: http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/33/142/
Ponarzekać to se na necie można, ale pytanie co to zmieni?

--
adres zwrotny: elstach(małpa)poczta.fm

8 Data: Marzec 10 2008 09:54:48
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

krychu pisze:

WW  wrote:

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów
przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.


zamiast pisać na grupę trza było zglosić cwaniaka tu: http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/33/142/
Ponarzekać to se na necie można, ale pytanie co to zmieni?

Zostało zgłoszone. Ja nie z tych co tylko gadają.

a to treść zgłoszenia

"
W dniu wczorajszym tzn. niedziela 9 marca 2008 r. byłem świadkiem świadomego łamania prawa przez Pana pracowników.
Załoga radiowozu oznaczona numerem 179 zachowała się jak klasyczny pirat drogowy.
Sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu ul Konstantynowskiej i Włókniarzy. Od strony Konstantynowa czekała na lewoskręt, na wydzielonym pasie, długa kolejka samochodów. Radiowóz, o którym mowa, jechał wolno pasem środkowym - do jazdy na wprost. W momencie zapalenia się zielonego światła dla lewoskrętu -- dla jego pasa paliło się światło czerwone -  dodał energicznie gazu i gwałtownie skręcił w lewo, tuż przed moją maską i pojechał al. Włókniarzy w kierunku supermarketu "Macro". Tylko gwałtownemu hamowaniu zawdzięczam, że nie uderzyłem w ten radiowóz.
Takie "cwaniactwo" było wielokrotnie piętnowane, a i sami policjanci go potępiali. Jak widać, co innego się mówi a co innego robi. Mam nadzieję, że ta sytuacja była wyjątkiem a nie normą.
Zdarzenie miało miejsce ok. godziny 14,45.
Radiowóz nie brał udziału "w akcji", gdyż nie miał włączonych świateł i syreny.
"

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

9 Data: Marzec 10 2008 08:58:33
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: go! 

WW wrote:


i pojechał al. Włókniarzy w kierunku supermarketu "Macro". Tylko
Nie wiem czy o tym markecie mowimy, ale ten najslynniejszy, holenderski to sie chyba MAKRO pisze.. Takze napewno uznaja, ze cos krecisz, bo takie marketu nie ma i sprawa do kosza :P

--
go!

10 Data: Marzec 10 2008 18:47:45
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Paweł Olaszek 

WW pisze:

Tylko gwałtownemu hamowaniu zawdzięczam, że nie uderzyłem w ten radiowóz.

Ale tutaj to trochę zaszalałeś :-)))

--
pozdrawiam,
Paweł Olaszek

11 Data: Marzec 10 2008 10:12:22
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Gabriel'Varius' 


Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.
A nie trzeba bylo zadzwonic na 112 i podac namiary na miskowoz zamiast pisac na grupe?
Ja juz tak robilem kilka razy i bylo slycha w tle jak dyspozytor opier***a przez radio obsade miskowozu i nakazuje im zjechac natycmiast do bazy (mnie o malo nie rozwalili chlopaki z prewencji poginajacy transporterem) :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

12 Data: Marzec 10 2008 10:57:09
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Mon, 10 Mar 2008 10:12:22 +0100, Gabriel'Varius'
 wrote:

Ja juz tak robilem kilka razy i bylo slycha w tle jak dyspozytor
opier***a przez radio obsade miskowozu

 Szczęściarz, jak ostatnio zadzwoniłem, pani wysłuchała mnie, po
 czym podziękowała i czym prędzej rozłączyła się, nie pytając się
 nawet, jak się nazywam.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

13 Data: Marzec 10 2008 12:08:10
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Robert Rędziak napisał:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Mon, 10 Mar 2008 10:12:22 +0100, Gabriel'Varius'
 wrote:


Ja juz tak robilem kilka razy i bylo slycha w tle jak dyspozytor opier***a przez radio obsade miskowozu


 Szczęściarz, jak ostatnio zadzwoniłem, pani wysłuchała mnie, po
 czym podziękowała i czym prędzej rozłączyła się, nie pytając się
 nawet, jak się nazywam.
To faktycznie mialem fart - dyspozytor zapytal gdzie sie znajduje patrol, czy to drogowka czy prewencja poprosil o numer boczny lub numer blach oraz kazal opisac sytuacje i zapytal jakim autem jade :-) Musialo zabolec chlopakow z prewencji poniewaz na najblizszym skrzyzowaniu zawrocili i pojechali w strone komendy z przepisowaniebiescy boja poniewaz kazdy moze nagrac ich wyczyny np. komorka i wystawic na serwer lub podeslac do K.W.P. lub warszawki.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

14 Data: Marzec 10 2008 13:06:47
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Mar 2008 12:08:10 +0100,  Gabriel'Varius' wrote:

To faktycznie mialem fart - dyspozytor zapytal gdzie sie znajduje
patrol, czy to drogowka czy prewencja poprosil o numer boczny lub numer
blach oraz kazal opisac sytuacje i zapytal jakim autem jade :-) Musialo
zabolec chlopakow z prewencji poniewaz na najblizszym skrzyzowaniu
zawrocili i pojechali w strone komendy z przepisowaniebiescy boja
poniewaz kazdy moze nagrac ich wyczyny np. komorka i wystawic na serwer
lub podeslac do K.W.P. lub warszawki.

A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)

J.

15 Data: Marzec 10 2008 13:24:52
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Gabriel'Varius' 




A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)
A przed czym nas przestrzegasz? W moim przypadku niebiescy nie zauwazyli, ze przed nimi hamuje auto na lewym pasie i skreca w lewo wiec chlopaki postanowili w ostatniej chwili opancerzonym transporterem zepchnac mnie na kraweznik i slup aby uniknac dzwonu. Do tej pory nie mam pojecia  w jaki sposob nie przydzwonilem w slup oraz zmiescilem sie miedzy suka a kraweznikiem i ze auta jadace za mna wyhamowaly i stanely w poprzek drogi a nie w moim bagazniku na sliskiej jezdni(padal deszcz). Pomimo mojego trabienia i pogoni za miskowozem, niebiescy nawet nie mysleli aby sie zatrzymac i sprawdzic czy cos sie komus stalo, czy choc przeprosic awaryjnymi czy podniesieniem lapki w gore.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

16 Data: Marzec 10 2008 14:04:11
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Mar 2008 13:24:52 +0100,  Gabriel'Varius' wrote:

A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)
A przed czym nas przestrzegasz?

ze bedzie "zero tolerancji" i bedziecie jezdzic 40 :-)

J.

17 Data: Marzec 11 2008 07:57:29
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik J.F. napisał:

On Mon, 10 Mar 2008 13:24:52 +0100,  Gabriel'Varius' wrote:
A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)

A przed czym nas przestrzegasz?


ze bedzie "zero tolerancji" i bedziecie jezdzic 40 :-)
A jak mozna miec tolerancje dla wladzy, ktora ma w du**e obywateli i naraza ich na utrate zdrowia lub zycia przez wlasna ulanska fantazje  :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

18 Data: Marzec 11 2008 10:50:10
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: syn Bogarta 


"Gabriel'Varius'" wrote:

A jak mozna miec tolerancje dla wladzy, ktora ma w du**e obywateli i
naraza ich na utrate zdrowia lub zycia przez wlasna ulanska fantazje  :-)
pozdrawiam

"Już nikt nigdy przez tych w radiowozie życia pozbawiony nie będzie" :)

syn B.

19 Data: Marzec 11 2008 10:53:56
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik syn Bogarta napisał:

"Gabriel'Varius'" wrote:


A jak mozna miec tolerancje dla wladzy, ktora ma w du**e obywateli i naraza ich na utrate zdrowia lub zycia przez wlasna ulanska fantazje  :-)
pozdrawiam


"Już nikt nigdy przez tych w radiowozie życia pozbawiony nie będzie" :)
Wyzyja sie na kibolach podczas najblizszego meczu pilki noznej lub koszykowki, bo to prewencja byla :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

20 Data: Marzec 10 2008 14:25:42
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 10 Mar 2008 13:06:47 +0100, J.F
 wrote:

A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)

 A ja Ci powiem, że miejsce, z okazji którego zadzwoniłem, ma
 nieciekawą historię (mogłoby się nazywać dzwonnica), podczas gdy
 jedyną reakcją Policji było na postawienie 40-ki i okresowe
 występy z objazdowym fotoplastikonem oraz postawienie w jednym
 kierunku wysepki na końcu jednego z pasów, aby głąby nie
 skręcały w lewo (nie przeszkadza, skręcają). Przy czym
 generalnie niebepieczniejsze jest tam łamanie nakazów jazdy w
 określonych kierunkach, bo wprowadza chaos niż to, że ktoś
 pojedzie szybciej. Tylko raz tam widziałem, kiedy Policja
 dobrała się jednemu dziadkowi do dupy za wymuszenie
 pierwszeństwa, ale było to przy okazji obsługi innego zdarzenia,
 z którego jeden z uczestników odjechał R-ką na przymusowy urlop.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

21 Data: Marzec 11 2008 13:49:34
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 10 Mar 2008 13:06:47 +0100, J.F.
 wrote:

A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)

Znaczy będe musiał jeździć tak, jak obecnie jeżdżę?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

22 Data: Marzec 11 2008 13:52:56
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Tue, 11 Mar 2008 13:49:34 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Mon, 10 Mar 2008 13:06:47 +0100, J.F.
A ja was przestrzegam - wiecej takich akcji i sami bedziecie musieli
jezdzic przepisowo :-)

Znaczy będe musiał jeździć tak, jak obecnie jeżdżę?

Nie, dwa razy wolniej i bez przelatywania przez rowy :-P

J.

23 Data: Marzec 11 2008 15:33:58
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Mar 2008 13:52:56 +0100, J.F.
 wrote:

Znaczy będe musiał jeździć tak, jak obecnie jeżdżę?

Nie, dwa razy wolniej i bez przelatywania przez rowy :-P

W mieście praktycznie nie ma sensu jeździć ponad ograniczenia, o tym,
że nei ma przez większośc dnia możliwości takowej nei wspomnę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

24 Data: Marzec 11 2008 16:40:00
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Znaczy będe musiał jeździć tak, jak obecnie jeżdżę?

Nie, dwa razy wolniej i bez przelatywania przez rowy :-P

W mieście praktycznie nie ma sensu jeździć ponad ograniczenia, o tym,
że nei ma przez większośc dnia możliwości takowej nei wspomnę.

Zależy od miasta i konkretnej drogi.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

25 Data: Marzec 11 2008 20:24:33
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Mar 2008 16:40:00 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

W mieście praktycznie nie ma sensu jeździć ponad ograniczenia, o tym,
że nei ma przez większośc dnia możliwości takowej nei wspomnę.

Zależy od miasta i konkretnej drogi.

Oczywięcie, że zalezy, jednak jadąc przepisowo niewiele zyskujesz. Co
nadrobisz szybszą jazdą, to stracisz na światłach.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

26 Data: Marzec 11 2008 21:59:39
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

W mieście praktycznie nie ma sensu jeździć ponad ograniczenia, o tym,
że nei ma przez większośc dnia możliwości takowej nei wspomnę.

Zależy od miasta i konkretnej drogi.

Oczywięcie, że zalezy, jednak jadąc przepisowo niewiele zyskujesz. Co
nadrobisz szybszą jazdą, to stracisz na światłach.

Chyba, że przez nieprzepisową jazdę przeskoczę na zielonym, a przepisowy
stanie - od razu na jednych światłach mam dwie minuty do przodu. A jak
to jest na Połczyńskiej to się łapię na zieloną falę, jak mnie jedne
światła złapią to stoję na wszystkich po kolei...

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

27 Data: Marzec 11 2008 16:49:50
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Tue, 11 Mar 2008 15:33:58 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Tue, 11 Mar 2008 13:52:56 +0100, J.F.
Znaczy będe musiał jeździć tak, jak obecnie jeżdżę?

Nie, dwa razy wolniej i bez przelatywania przez rowy :-P

W mieście praktycznie nie ma sensu jeździć ponad ograniczenia, o tym,
że nei ma przez większośc dnia możliwości takowej nei wspomnę.

Zalezy od drogi i godziny. Zdarza mi sie ze wskazowka dotyka ..
nie, nie, ja tylko przepisowo jezdze :-)

A co powiesz o zielonej fali ustawionej na 100km/h ? :-)

J.

28 Data: Marzec 11 2008 19:28:06
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

J.F. pisze:

A co powiesz o zielonej fali ustawionej na 100km/h ? :-)

"Witamy w Warszawie?" :D

--
Cz.

29 Data: Marzec 11 2008 19:45:02
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Tue, 11 Mar 2008 19:28:06 +0100,  Cz wrote:

J.F. pisze:
A co powiesz o zielonej fali ustawionej na 100km/h ? :-)

"Witamy w Warszawie?" :D

Nie, akurat wroclaw, tylko trzeba wjechac z boku poza glowna
faza, albo w lekkim spoznieniu :-)

I "pol miasta" przejezdzam w 3 minuty, albo .. no nie wiem - 7 minut ?

J.

30 Data: Marzec 15 2008 20:58:34
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w ÂŁodzi
Autor: Cz 

J.F. pisze:

Nie, akurat wroclaw, tylko trzeba wjechac z boku poza glowna
faza, albo w lekkim spoznieniu :-)

Na ciemno żółtym? ;)

I "pol miasta" przejezdzam w 3 minuty, albo .. no nie wiem - 7 minut ?

Kiedyś próbowałem do pracy w Wawie jechać idealnie 50. Nawet z pełnym butem do tych 50ciu stoi się na prawie każdych światłach.

Albo jedziesz w korku 20, albo jedziesz około 100. I wtedy wszystko się ładnie zgrywa.

--
Cz.

31 Data: Marzec 10 2008 11:29:03
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Mar 2008 07:50:51 +0100,  WW wrote:

Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu -
radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie
i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w
mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Eee tam, panowie spieszyli na interwencje, a ty ruszasz
jak ostatnia d* :-)

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów
przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.

Ale co - stworzyli zagrozenie ? :-)

J.

32 Data: Marzec 10 2008 13:10:38
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

J.F. pisze:

On Mon, 10 Mar 2008 07:50:51 +0100,  WW wrote:
Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Eee tam, panowie spieszyli na interwencje, a ty ruszasz
jak ostatnia d* :-)

Tyle programów, tyle akcji, tylu policjantów przekonujących na wizji do bezpiecznej jazdy - i dupa.

Ale co - stworzyli zagrozenie ? :-)

Owszem
Ci, co maja stać na straży prawa, ośmieszają go.
Reszta szczegółów w skardze.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

33 Data: Marzec 10 2008 12:34:49
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: pontoon 

Wiazd do Warszawy od strony Łomianek. Dwie jezdnie oddzielone pasem zieleni.
Na pasie zieleni stoi radiowóz, który coś chciał od samochodu stojącego na
tym pasie. Nagle radiowóz rusza i wpieprza się na lewy pas (bez
kierunkowskaza). Samochód przede mną ostro hamuje, ja zmieniam pas na prawy
i wyprzedzam tych kretynów. W środku siedzi dwóch jełopów totalnie
ubawionych całą sytuacją - radiowóz dalej jedzie ok 40 km/h lewym pasem.
Wiele takich sytuacji widziałe i pewnie jeszcze zobaczę. W policji pracuje
prawdopodobnie tylu debili ile w innych zawodach. Niektórzy twierdzą, że ten
odsetek jest w policji nawet wyższy.

pozdrawiam
ponton

34 Data: Marzec 10 2008 14:05:26
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

pontoon pisze:

Wiazd do Warszawy od strony Łomianek. Dwie jezdnie oddzielone pasem zieleni. Na pasie zieleni stoi radiowóz, który coś chciał od samochodu stojącego na tym pasie. Nagle radiowóz rusza i wpieprza się na lewy pas (bez kierunkowskaza). Samochód przede mną ostro hamuje, ja zmieniam pas na prawy i wyprzedzam tych kretynów. W środku siedzi dwóch jełopów totalnie ubawionych całą sytuacją - radiowóz dalej jedzie ok 40 km/h lewym pasem.
Wiele takich sytuacji widziałe i pewnie jeszcze zobaczę. W policji pracuje prawdopodobnie tylu debili ile w innych zawodach. Niektórzy twierdzą, że ten odsetek jest w policji nawet wyższy.

Mam nadzieję, że sie mylisz  :-P


  Pozdrawiam
  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

35 Data: Marzec 11 2008 21:35:56
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: olek 

WW pisze, a olek odpowiada ...

|| pontoon pisze:
||| Wiazd do Warszawy od strony Łomianek. Dwie jezdnie oddzielone pasem
||| zieleni. Na pasie zieleni stoi radiowóz, który coś chciał od
||| samochodu stojącego na tym pasie. Nagle radiowóz rusza i wpieprza
||| się na lewy pas (bez kierunkowskaza). Samochód przede mną ostro
||| hamuje, ja zmieniam pas na prawy i wyprzedzam tych kretynów. W
||| środku siedzi dwóch jełopów totalnie ubawionych całą sytuacją -
||| radiowóz dalej jedzie ok 40 km/h lewym pasem. Wiele takich sytuacji
||| widziałe i pewnie jeszcze zobaczę. W policji pracuje prawdopodobnie
||| tylu debili ile w innych zawodach. Niektórzy twierdzą, że ten
||| odsetek jest w policji nawet wyższy.
||
|| Mam nadzieję, że sie mylisz  :-P
||
||
||  Pozdrawiam
||  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
||  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

chyba się nie myli

36 Data: Marzec 10 2008 12:59:18
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: syn Bogarta 


"WW" wrote:

[...]
Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje
gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym
samochodzie nr 179.

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy
taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?
Możesz powiedzieć jakie poważne zagrożenie zaistniało w wyniku ich
pirackiego manewru?
Pewnie - lepiej podkablować chłopaków szczególnie, że w takim przypadku
przełożony powinien/może wscząć postępowanie dyscyplinarne i wjechać im na
finanse...
Rozumiem, żeby  jakieś szczególne zagrożenie spowodowali, ale w tej sytuacji
bijesz pianę.

syn B.

37 Data: Marzec 10 2008 13:14:38
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

syn Bogarta pisze:

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?

Ja nie robie zadymy.
"Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".

Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się dzieje w rzeczypospolitej.

A co do reakcji. Już kilkakrotnie zdążyło mi się dzwonić pod 112 i powiadamiać o idiotach na drodze.
Sprawdza archiwum, ciekawsze przypadki opisałem.

A Ty co zrobiłeś ???


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

38 Data: Marzec 10 2008 13:19:33
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

syn Bogarta pisze:

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?

Ja nie robie zadymy.
"Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".

Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się dzieje w Rzeczypospolitej.

A co do reakcji. Już kilkakrotnie zdążyło mi się dzwonić pod 112 i powiadamiać o idiotach na drodze.
Sprawdź archiwum, ciekawsze przypadki opisałem.

A Ty co zrobiłeś ???


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

39 Data: Marzec 10 2008 13:23:43
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

WW pisze:

Ja nie robie zadymy.
"Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".

Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się dzieje w Rzeczypospolitej.

A co do reakcji. Już kilkakrotnie zdążyło mi się dzwonić pod 112 i powiadamiać o idiotach na drodze.
Sprawdź archiwum, ciekawsze przypadki opisałem.

A Ty co zrobiłeś ???



Olaboga!!!


Ale się narobiło! Zadzwoniłeś i co?
NIC!
Nie stanie się nic.
A może biegasz za każdym razem i składasz zawiadomienie o wykroczeniu formalnym?


--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

40 Data: Marzec 10 2008 12:31:27
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jacek Rudowski 

On 2008-03-10, Pepek  wrote:

Ale się narobiło! Zadzwoniłeś i co?
NIC!
Nie stanie się nic.
A może biegasz za każdym razem i składasz zawiadomienie o wykroczeniu
formalnym?

Przy takim podejsciu jak Twoje, na pewno nic sie nie stanie i nic sie nie
zmieni.
A jesli WW ma zapal, to dobrze, ze zglasza takie przypadki.
Policja w tym  temacie powinna swiecic przykladem, a nie przykladac
sie jeszcze samemu do braku porzadku  na drogach.

 

--
Jacek "AMI" Rudowski

41 Data: Marzec 10 2008 13:35:08
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:
  > Przy takim podejsciu jak Twoje, na pewno nic sie nie stanie i nic sie nie

zmieni.

Przy podejściu takim jak moje żaden z Policjantów nie jest zajęty prowadzeniem postępowania "o pierdołę" co skutkuje szybszym załatwieniem spraw ważnych i ważniejszych.

A jesli WW ma zapal, to dobrze, ze zglasza takie przypadki.
Policja w tym  temacie powinna swiecic przykladem, a nie przykladac
sie jeszcze samemu do braku porzadku  na drogach.

Co proponujesz? Rozstrzelać? Powiesić? Utopić? Czy zwyczajnie wywalić z roboty?

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

42 Data: Marzec 10 2008 12:42:37
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jacek Rudowski 

On 2008-03-10, Pepek  wrote:

Przy podejściu takim jak moje żaden z Policjantów nie jest zajęty
prowadzeniem postępowania "o pierdołę" co skutkuje szybszym załatwieniem
spraw ważnych i ważniejszych.

O czym Ty w ogole piszesz?
A w czym przestrzeganie przepisow na drodze, ktore sami egzekwuja, ma im
przeszkadzac w zalatwianiu spraw waznych i wazniejszych???

A jesli WW ma zapal, to dobrze, ze zglasza takie przypadki.
Policja w tym  temacie powinna swiecic przykladem, a nie przykladac
sie jeszcze samemu do braku porzadku  na drogach.

Co proponujesz? Rozstrzelać? Powiesić? Utopić? Czy zwyczajnie wywalić z
roboty?

Wydaje mi sie, ze sa wystarczajaco dobre srodki dyscyplinarne mozliwe do
podjecia wewnatrz Policji.

--
Jacek "AMI" Rudowski

43 Data: Marzec 10 2008 13:48:56
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:

O czym Ty w ogole piszesz?
A w czym przestrzeganie przepisow na drodze, ktore sami egzekwuja, ma im
przeszkadzac w zalatwianiu spraw waznych i wazniejszych???

Piszę o tym, że o ile trafi takie zawiadomienie to należy wszcząć postępowanie wyjaśniające. Napisać dziesiątki stron papieru, przesłuchać co najmniej (w tym przypadku) 3 osoby.
Uzyskać ileś tam pieczątek. Po co to?
W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe! A tutaj? Strata czasu i już.

Żebyś miał jaśniej:
Domniemane wykroczenie popełnił f-cjusz z RPI, ewentualnie z komisariatu. Tymczasem do załatwienie sprawy spadnie na kogoś z "drogówki", co najmniej, jeśli sie potwierdzi to jeszcze postępowanie dyscyplinarne będzie.


Co proponujesz? Rozstrzelać? Powiesić? Utopić? Czy zwyczajnie wywalić z roboty?

Wydaje mi sie, ze sa wystarczajaco dobre srodki dyscyplinarne mozliwe do
podjecia wewnatrz Policji.


O! Wielka jest Twoja łaska! :D

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

44 Data: Marzec 10 2008 13:00:46
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jacek Rudowski 

On 2008-03-10, Pepek  wrote:


Piszę o tym, że o ile trafi takie zawiadomienie to należy wszcząć
postępowanie wyjaśniające. Napisać dziesiątki stron papieru, przesłuchać
co najmniej (w tym przypadku) 3 osoby.
Uzyskać ileś tam pieczątek. Po co to?

Odpowiedz jest prosta - po to, zeby takich tlukow nauczyc poruszania sie po
drodze posrod innych pojazdow.

W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe!
A tutaj? Strata czasu i już.

Beda szanowac prawo, ktorego przestrzegania maja pilnowac, to nie beda tracic
czasu. I juz.


--
Jacek "AMI" Rudowski

45 Data: Marzec 10 2008 06:06:29
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor:

Policjant musi być jak żona Cezara, drogowka jezdzi zgodnie z
przepisami, prewencja nie brata sie z menelami, gospodarczy nie chodza
na bankiety w kontrolowanych firmach, takie zycie i takie zasady jesli
ktos tego nie rozumie to trudno ...

P.

46 Data: Marzec 10 2008 14:07:02
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:



Odpowiedz jest prosta - po to, zeby takich tlukow nauczyc poruszania sie po
drodze posrod innych pojazdow.

Dlaczego tłuków? Kierujący był zapewne jeden.

W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe! A tutaj? Strata czasu i już.

Beda szanowac prawo, ktorego przestrzegania maja pilnowac, to nie beda tracic
czasu. I juz.

Rewelacja!
Jeśli kiedykolwiek będziesz czekał na Policję i będzie Ci się niezmiernie dłużyło, minuty, kwadranse, godziny...to wspomnij to co napisałeś i pomyśl, że pewnie by już tutaj byli, gdyby nie to, że tłumaczą się z zupełnie nieistotnego wykroczenia formalnego.

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

47 Data: Marzec 10 2008 13:26:25
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jacek Rudowski 

On 2008-03-10, Pepek  wrote:

Odpowiedz jest prosta - po to, zeby takich tlukow nauczyc poruszania sie po
drodze posrod innych pojazdow.

Dlaczego tłuków? Kierujący był zapewne jeden.

Nie wydaje mi sie niestety,zeby to byl problem z jednym jedynym kierowca
tego jedynie radiowozu na cala Polske.
Ale jesli sie myle, to tym lepiej.

Beda szanowac prawo, ktorego przestrzegania maja pilnowac, to nie beda tracic
czasu. I juz.

Rewelacja!
Jeśli kiedykolwiek będziesz czekał na Policję i będzie Ci się
niezmiernie dłużyło, minuty, kwadranse, godziny...to wspomnij to co
napisałeś i pomyśl, że pewnie by już tutaj byli, gdyby nie to, że
tłumaczą się z zupełnie nieistotnego wykroczenia formalnego.

Na interwencje to  sie jedzie na sygnale i troche inaczej te relacje
na drodze wowczas wygladaja, zdaje sie.

--
Jacek "AMI" Rudowski

48 Data: Marzec 10 2008 14:28:39
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:

Na interwencje to  sie jedzie na sygnale i troche inaczej te relacje
na drodze wowczas wygladaja, zdaje sie.


Zdaje się, że powinieneś mieć PJ, zdaje się, że powinieneś wiedzieć w jakich sytuacjach dopuszczalne jest uzywanie (jednoczesne) sygnału dzwiękowego i świetlnego, zdaje się, że może 1% wszystkich interwencji uzycie takowych uzasadnia, zdaje się, że 100% wzywających Policję chce żeby przybyła natychmiast, zdaje się, że nie bardzo wiesz o czym piszesz
--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

49 Data: Marzec 10 2008 13:33:23
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jacek Rudowski 

On 2008-03-10, Pepek  wrote:


Zdaje się, że powinieneś mieć PJ, zdaje się, że powinieneś wiedzieć w
jakich sytuacjach dopuszczalne jest uzywanie (jednoczesne) sygnału
dzwiękowego i świetlnego, zdaje się, że może 1% wszystkich interwencji
uzycie takowych uzasadnia, zdaje się, że 100% wzywających Policję chce
żeby przybyła natychmiast, zdaje się, że nie bardzo wiesz o czym piszesz

To zdaje sie, ze nie pogadamy - bo ja uwazam, ze WW zrobil dobrze.
Uwazasz inaczej - masz w zasadzie prawo. Tylko troche zalosne jest
potem wysluchiwanie pouczen od kogos, kto sam prawa nie przestrzega.

--
Jacek "AMI" Rudowski

50 Data: Marzec 10 2008 14:36:08
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:

To zdaje sie, ze nie pogadamy - bo ja uwazam, ze WW zrobil dobrze.
Uwazasz inaczej - masz w zasadzie prawo. Tylko troche zalosne jest
potem wysluchiwanie pouczen od kogos, kto sam prawa nie przestrzega.


Zawsze możesz zdać się na Sąd Grodzki, jeśli Ci pouczenie nie wystarczy, ani mandat; nikt nigdy nie kwestionował wyroków Sądu, prawda?

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

51 Data: Marzec 10 2008 16:22:17
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Jakub Witkowski 

Pepek pisze:

dzwiękowego i świetlnego, zdaje się, że może 1% wszystkich interwencji uzycie takowych uzasadnia,

skoro 1% to 1% - i kropka

zdaje się, że 100% wzywających Policję chce żeby przybyła natychmiast

Zdaje się, że 100% osób wzywających hydraulika pragnie jego szybkiego
przybycia równie gorąco, podobnie jak 100% dzieci chce być wcześniej
odebranych z przedszkola, a 100% przedstawicieli handlowych musi zdążyć
do swoich klientów, aby zarobić na chlebek dla tychże dzieci, itd..
W obliczu tych ważkich argumentów, owe "zupełnie nieistotne wykroczenia
formalne" nie powinny nikogo dziwić ani bulwersować... a tu ZONK!
Policja jednak twierdzi, że pośpiech nikogo nie usprawiedliwia?!?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

52 Data: Marzec 13 2008 09:11:12
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Elias 

On 2008-03-10 16:22:17 +0100, Jakub Witkowski  said:

[...]
podobnie jak 100% dzieci chce być wcześniej odebranych z przedszkola
[...]
Tu się nie zgodzę :)

--
Elias

53 Data: Marzec 10 2008 14:31:06
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

Jacek Rudowski pisze:

Dlaczego tłuków? Kierujący był zapewne jeden.

Nie wydaje mi sie niestety,zeby to byl problem z jednym jedynym kierowca
tego jedynie radiowozu na cala Polske.
Ale jesli sie myle, to tym lepiej.


A dokąd tam umykasz z odpowiedzią? Generalizujesz? Piszemy wszak o konkretnym kierującym, tym, który wykonał w/w manewr i jego nazwałeś tłukiem, kolegę z fotela obok także.

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

54 Data: Marzec 11 2008 00:57:25
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Tomas 

A dokąd tam umykasz z odpowiedzią? Generalizujesz? Piszemy wszak o
konkretnym kierującym, tym, który wykonał w/w manewr i jego nazwałeś
tłukiem, kolegę z fotela obok także.

--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

Pekek to nie Ty przypadkiem kierowales tym radiowozem?

55 Data: Marzec 11 2008 09:52:52
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Michał Frątczak 'Ender' 

Użytkownik "Pepek"  napisał:

Jacek Rudowski pisze:
Dlaczego tłuków? Kierujący był zapewne jeden.
Nie wydaje mi sie niestety,zeby to byl problem z jednym jedynym kierowca
tego jedynie radiowozu na cala Polske.
Ale jesli sie myle, to tym lepiej.
A dokąd tam umykasz z odpowiedzią? Generalizujesz? Piszemy wszak o
konkretnym kierującym, tym, który wykonał w/w manewr i jego nazwałeś
tłukiem, kolegę z fotela obok także.

coz... parafrazujac jedna z twoich wypowiedzi: zdaje sie, ze panowie owi, w
parach pracuja, zdaje sie, ze nie przez 15 minut, tylko dluzszy okres czasu,
zdaje sie, ze jak pasazer sie buntuje, to kolega zmienia sposob prowadzenia,
zdaje sie, ze najwyrazniej temu konkretnemu pasazerowi to nie
przeszkadzalo...

ogarniasz?
--
ender

56 Data: Marzec 10 2008 14:55:53
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Maciek 


Użytkownik "Pepek"  napisał
w wiadomości




(....)


Rewelacja!

Zaiste.


(...) pomyśl, że pewnie by już tutaj byli, gdyby nie to, że tłumaczą się z zupełnie nieistotnego wykroczenia formalnego.

Chętnie poczytam sprawozdanie, jak to wykonałeś podobny manewr
pod nosem drogówki, po czym przekonałeś patrol lub sąd grodzki,
że to przecież było *zupełnie nieistotne wykroczenie formalne*.
Serio - opisz to.
Czekam.


Maciek

57 Data: Marzec 10 2008 14:14:35
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Robert Rędziak 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Mon, 10 Mar 2008 14:55:53 +0100, Maciek
 wrote:

Chętnie poczytam sprawozdanie, jak to wykonałeś podobny manewr
pod nosem drogówki, po czym przekonałeś patrol lub sąd grodzki,
że to przecież było *zupełnie nieistotne wykroczenie formalne*.
Serio - opisz to.
Czekam.

 Ja tylko poproszę o glejt, który zapewni mi licencję na
 całkowicie bezkarne latanie 100/40 na ulicy Maratońskiej w
 Łodzi, tak jak to robią niebieskie chłopaki śpiesząc się do
 bazy. A jest to teren łowiecki ich pieczarkowych funfli.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

58 Data: Marzec 10 2008 16:21:01
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: erm 

Beda szanowac prawo, ktorego przestrzegania maja pilnowac, to nie beda tracic
czasu. I juz.

Rewelacja!
Jeśli kiedykolwiek będziesz czekał na Policję i będzie Ci się niezmiernie dłużyło, minuty, kwadranse, godziny...to wspomnij to co napisałeś i pomyśl, że pewnie by już tutaj byli, gdyby nie to, że tłumaczą się z zupełnie nieistotnego wykroczenia formalnego.


prawo dla wszystkich jest takie samo. jeśli policja mnie złapie
na takim manewrze to nie odpuści mi chociażby czekało na mnie
kilkaset osób. jeszcze będą się wymądrzali i wykorzystywali
sytuację żeby chociaż trochę zagłuszyć swoje kompleksy.

trzeba ich pilnować żeby sobie nie wyobrażali, że mogą wszystko,
a my w ich obecności powinniśmy opuścić w dół głowy żeby
ich blask nie wypalił nam oczu.
każdy możliwy przypadek przypomnienia im, że to co robią
to jest służba społeczeństwu, za którą społeczeństwo im płaci
jest cenny. policja powinna żyć z przeświadczeniem, że
każdy ich krok (na służbie) jest obserwowany i z każdej
nieprawidłowości zostaną rozliczeni.
a jak im się nie podoba to jest jeszcze wiele innych zawodów
do wykonywania...

59 Data: Marzec 10 2008 14:04:34
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Pepek pisze:

Piszę o tym, że o ile trafi takie zawiadomienie to należy wszcząć postępowanie wyjaśniające. Napisać dziesiątki stron papieru, przesłuchać co najmniej (w tym przypadku) 3 osoby.
Uzyskać ileś tam pieczątek. Po co to?
W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe! A tutaj? Strata czasu i już.

Dokładnie o to właśnie chodzi. Żyje już trochę roków na tym świecie i pozbyłem się większości złudzeń. Jedna skarga niczego nie zmieni. jednak przy ich większej ilości komendant Policji się wq*** i na jakimś spotkaniu opier*** szefa drogówki i każe przyhamować.
I o to chodzi.

  Pozdrawiam
  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

60 Data: Marzec 10 2008 14:12:14
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

WW pisze:

Pepek pisze:

Piszę o tym, że o ile trafi takie zawiadomienie to należy wszcząć postępowanie wyjaśniające. Napisać dziesiątki stron papieru, przesłuchać co najmniej (w tym przypadku) 3 osoby.
Uzyskać ileś tam pieczątek. Po co to?
W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe! A tutaj? Strata czasu i już.

Dokładnie o to właśnie chodzi.


Znaczy o co? Żeby tracić czas, czy żeby go nie tracić? Bo nie chwyciłem.

Żyje już trochę roków na tym świecie i pozbyłem się większości złudzeń. Jedna skarga niczego nie zmieni. jednak
przy ich większej ilości komendant Policji się wq*** i na jakimś spotkaniu opier*** szefa drogówki i każe przyhamować.

Albo "trochę roków" wyrażą się w zbyt niskiej liczbie albo "ten" świat nie jest tym, w którym ja żyje.



--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

61 Data: Marzec 10 2008 16:07:21
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Pepek pisze:

Znaczy o co? Żeby tracić czas, czy żeby go nie tracić? Bo nie chwyciłem.

W Twoim przypadku  ???
Wytłumaczę prościej.
Ja nie wierze, że jeden list od obywatela coś zmieni. Ale jak komendant dostanie 20 takich listów miesięczne, to mając ich dość, op*** szefa drogówki, a ten op*** swoich i ci zaczną przestrzegać przepisów.
Paniatno ??


Albo "trochę roków" wyrażą się w zbyt niskiej liczbie albo "ten" świat nie jest tym, w którym ja żyje.

Czytając twoje posty to Ty rzeczywiście żyjesz w innym świecie, w którym łamanie prawa przez jego stróżów jest normą.


  Pozdrawiam
  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

62 Data: Marzec 10 2008 14:42:41
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: xcichy 


Użytkownik "Pepek"  napisał w wiadomości

O czym Ty w ogole piszesz?
A w czym przestrzeganie przepisow na drodze, ktore sami egzekwuja, ma im
przeszkadzac w zalatwianiu spraw waznych i wazniejszych???
Piszę o tym, że o ile trafi takie zawiadomienie to należy wszcząć
postępowanie wyjaśniające. Napisać dziesiątki stron papieru, przesłuchać
co najmniej (w tym przypadku) 3 osoby.
Uzyskać ileś tam pieczątek. Po co to?
W tym samym czasie można załatwić choćby sprawę o wykroczenie skutkowe! A
tutaj? Strata czasu i już.

Twoim zdaniem policjant nie moze być piratem drogowym, czy nie wszyctkich
piratów jedną miarką?

Żebyś miał jaśniej:
Domniemane wykroczenie popełnił f-cjusz z RPI, ewentualnie z komisariatu.
Tymczasem do załatwienie sprawy spadnie na kogoś z "drogówki", co
najmniej, jeśli sie potwierdzi to jeszcze postępowanie dyscyplinarne
będzie.

No i ? Nie od tego jest drogówka? Od dyscyplinarnych też są odpowiedni
funkcjonaroisze. Policjant ma swiecić przykładem. Z tym też się nie
zgadzasz?
xc

63 Data: Marzec 11 2008 09:49:05
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Michał Frątczak 'Ender' 

Użytkownik "Pepek"  napisał:

Jacek Rudowski pisze:
 > Przy takim podejsciu jak Twoje, na pewno nic sie nie stanie i nic
> sie nie zmieni.
Przy podejściu takim jak moje żaden z Policjantów nie jest zajęty
prowadzeniem postępowania "o pierdołę" co skutkuje szybszym załatwieniem
spraw ważnych i ważniejszych.

orwellem zalecialo...

A jesli WW ma zapal, to dobrze, ze zglasza takie przypadki.
Policja w tym  temacie powinna swiecic przykladem, a nie przykladac
sie jeszcze samemu do braku porzadku  na drogach.
Co proponujesz? Rozstrzelać? Powiesić? Utopić? Czy zwyczajnie wywalić z
roboty?

ukarac. tym surowiej, ze sprawcy powinni miec wieksza swiadomosc, tego co
czynia...
--
ender

64 Data: Marzec 11 2008 21:39:59
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: olek 

Pepek pisze, a olek odpowiada ...

|| WW pisze:
||
||| Ja nie robie zadymy.
||| "Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".
|||
||| Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się
||| dzieje w Rzeczypospolitej.
|||
||| A co do reakcji. Już kilkakrotnie zdążyło mi się dzwonić pod 112 i
||| powiadamiać o idiotach na drodze.
||| Sprawdź archiwum, ciekawsze przypadki opisałem.
|||
||| A Ty co zrobiłeś ???
|||
|||
||
|| Olaboga!!!
||
||
|| Ale się narobiło! Zadzwoniłeś i co?
|| NIC!
|| Nie stanie się nic.
|| A może biegasz za każdym razem i składasz zawiadomienie o wykroczeniu
|| formalnym?
||
||
|| --
|| Pepek
|| -amator francuszczyzny i innych wynalazków-

mam nadzieje że nie pracujesz w policji
bo jak tak to podlegasz pod tą grupę o której wspominali wcześniej

65 Data: Marzec 10 2008 13:31:47
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: syn Bogarta 


"WW" wrote:

syn Bogarta pisze:

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy
taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?

Ja nie robie zadymy.
"Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".

Zgadzam się w pełni co do bierności.

Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się dzieje w
Rzeczypospolitej.

Staram się być wyrozumiały dla policjantów, jeżeli nie przeginają pały. A
opisana przez ciebie sytuacja ewidentnym przegięciem dla mnie nie była. Ja
bym chłopaków solidnie obtrąbił, może pokazał faka, tudzież inny gest
wyrażający dezaprobatę dla ich zachowania i dopiero gdyby zaczeli się
burzyć, zamiast pokornie przeprosić (chocby przez machnięcie łapą) zacząłbym
dymic oficjalnie. Gdybym miał dzwonić i interweniować w każdym podobnym
przypadku, czy to Policja, czy dres, taryfiarz, albo ktokolwiek inny, to nic
innego bym nie robił.

A Ty co zrobiłeś ???

Kilkunastokrotnie dzwoniłem informując Policję o różnych wariatach, dwa razy
udzielałem pierwszej pomocy, raz zatrzymałem ewidentnie pijanego typa w
Toyocie Land Cruiser jadąc Seicento i grzecznie poczekałem z panem (łotysz)
na przyjazd Policji.

syn B.

66 Data: Marzec 10 2008 13:56:48
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

syn Bogarta pisze:

Staram się być wyrozumiały dla policjantów, jeżeli nie przeginają pały. A opisana przez ciebie sytuacja ewidentnym przegięciem dla mnie nie była.

A dla mnie tak. Gdyby nie ciepło i uchylone okno, to prawdopodobnie nie usłyszał bym ich silnika i nie nacisnął odruchowo na hamulec.
W efekcie miałbym rozbity przód i wątpliwa przyjemność, że byłem "w prawie".
Kolejni co "jeżdżą szybki i bezpiecznie" :-(

Kilkunastokrotnie dzwoniłem informując Policję o różnych wariatach, dwa razy udzielałem pierwszej pomocy, raz zatrzymałem ewidentnie pijanego typa w Toyocie Land Cruiser jadąc Seicento i grzecznie poczekałem z panem (łotysz) na przyjazd Policji.

Tylko podziwiać.


>> Pozdrawiam
>> WW
>> Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

67 Data: Marzec 10 2008 14:11:57
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: syn Bogarta 


"WW" wrote:

syn Bogarta pisze:

Staram się być wyrozumiały dla policjantów, jeżeli nie przeginają pały. A
opisana przez ciebie sytuacja ewidentnym przegięciem dla mnie nie była.

A dla mnie tak. Gdyby nie ciepło i uchylone okno, to prawdopodobnie nie
usłyszał bym ich silnika i nie nacisnął odruchowo na hamulec.
W efekcie miałbym rozbity przód i wątpliwa przyjemność, że byłem "w
prawie".
Kolejni co "jeżdżą szybki i bezpiecznie" :-(

Gdyby baba miała wąsy... Gdyby była stłuczka, to wówczas jest to ewidentna
wina radiowozu. Ale nie było stłuczki.

Poza tym coś konfabulujesz. Pisałeś wcześniej: "[...] Patrzę więc w lusterko
i widzę
rzeczony radiowóz. Jedzie wolno [...]".
To jak jechał wolno i po cichu, czy szybko z wyjącym silnikiem? Widziałeś
go, czy nie widziałeś? Przez otwarte okno, czy przez lusterko?

Rozumiem Twoje zdenerwowanie, "bo Policja ma strzec prawa". Jednak
uruchamianie w tak banalnej sytuacji całego zbiurokratyzowanego aparatu wg
mnie jest nie na miejscu. Nic poważnego tam nie miało miejsca i wystarczyło
obtrąbić radiowóz z cwaniaczkiem.


syn B.

P.S.
Mogłeś zaznaczyć, że to scrossowany post. Nie zauważyłem od razu. Ale nie ma
tego złego:) Pozdrowienia dla Łodzian z Wrocławia!

68 Data: Marzec 10 2008 16:23:51
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

syn Bogarta pisze:

Gdyby baba miała wąsy... Gdyby była stłuczka, to wówczas jest to ewidentna wina radiowozu. Ale nie było stłuczki.

Tm razem.

Poza tym coś konfabulujesz. Pisałeś wcześniej: "[...] Patrzę więc w lusterko i widzę
rzeczony radiowóz. Jedzie wolno [...]".
To jak jechał wolno i po cichu, czy szybko z wyjącym silnikiem? Widziałeś go, czy nie widziałeś? Przez otwarte okno, czy przez lusterko?

Szczególarz z Ciebie, ale proszę.

Jechał wolno wzdłuż kolumny czekającej na lewoskręt. Pomyślałem nawet, że kogoś szuka.
Potem przestałem na niego spoglądać a skoncentrowałem sie na świetle. Jak zapaliło sie zielone, nacisnąłem na gaz - lekko bom kapelusznik - i w tym momencie coś zrobiło się nie tak.
Pewnie jako kierowca znasz to uczucie.
Dopiero po ułamku sekundy uświadomiłem sobie, że to odgłos głośno pracującego silnika i nacisnąłem na wszelki wypadek na hamulec. Być może nawet tego sobie nie uświadomiłem, ale zadziałał instynkt.
W tym momencie, tuz przed maska od prawej strony przeleciał radiowóz i pojechał dalej.
Az mi sie gorąco zrobiło.
Inni chyba tez to widzieli, bo mimo, że nie ruszyłem, nikt nie zatrąbił.


Rozumiem Twoje zdenerwowanie, "bo Policja ma strzec prawa". Jednak uruchamianie w tak banalnej sytuacji całego zbiurokratyzowanego aparatu wg mnie jest nie na miejscu. Nic poważnego tam nie miało miejsca i wystarczyło obtrąbić radiowóz z cwaniaczkiem.

To nie była banalna sytuacja, bo w mojej ocenie, gdybym nie zahamował, to byśmy się puknęli.
A poza tym Policja nie jest od straszenia, nawet kierowców.


syn B.

P.S.
Mogłeś zaznaczyć, że to scrossowany post. Nie zauważyłem od razu. Ale nie ma tego złego:) Pozdrowienia dla Łodzian z Wrocławia!

I wicewersus  :-)


  Pozdrawiam
  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

69 Data: Marzec 10 2008 14:58:47
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Tomek "Polimerek" Ganicz 

syn Bogarta pisze:

"WW" wrote:

syn Bogarta pisze:

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?
Ja nie robie zadymy.
"Do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".

Zgadzam się w pełni co do bierności.

Jeśli ci, co mają bronic prawa, publicznie olewają go, to złe się dzieje w Rzeczypospolitej.

Staram się być wyrozumiały dla policjantów, jeżeli nie przeginają pały. A opisana przez ciebie sytuacja ewidentnym przegięciem dla mnie nie była. Ja bym chłopaków solidnie obtrąbił, może pokazał faka, tudzież inny gest wyrażający dezaprobatę dla ich zachowania i dopiero gdyby zaczeli się burzyć, zamiast pokornie przeprosić (chocby przez machnięcie łapą) zacząłbym dymic oficjalnie. Gdybym miał dzwonić i interweniować w każdym podobnym przypadku, czy to Policja, czy dres, taryfiarz, albo ktokolwiek inny, to nic innego bym nie robił.

Za "faka" mogli by Cię zdrutować i następnie byś odpowiadał za czynne znieważanie policjantów na służbie, co jest przestępstwem zagrożonym do 1 roku więzienia, więc bym z tym fakowaniem był ostrożny. To, że wcześniej oni złamali przepisy ruchu drogowego nie byłoby tu zbyt ważną okolicznością łagodzącą, bo oni tylko popełnili wykroczenie, a Twoje zachowanie to by było przestępstwo.


--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Tomek "Poli_merek" Ganicz
http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

70 Data: Marzec 10 2008 13:31:24
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Tomasz Kaczanowski 

syn Bogarta pisze:

"WW" wrote:
[...]
Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz zadymę?
Możesz powiedzieć jakie poważne zagrożenie zaistniało w wyniku ich pirackiego manewru?
Pewnie - lepiej podkablować chłopaków szczególnie, że w takim przypadku przełożony powinien/może wscząć postępowanie dyscyplinarne i wjechać im na finanse...
Rozumiem, żeby  jakieś szczególne zagrożenie spowodowali, ale w tej sytuacji bijesz pianę.

Cóż - od Policji należy wymagać więcej, bo to oni mają pilnować dresiarza, by jeźdxił zgodnie z przepisami, ale sami nie powinni stać ponad prawem.


--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

71 Data: Marzec 11 2008 21:37:21
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: olek 

syn Bogarta pisze, a olek odpowiada ...

|| "WW" wrote:
||| [...]
||| Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie
||| dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
||| Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym
||| samochodzie nr 179.
||
|| Rozumiem, że jak analogicznie zajeżdża ci drogę jakiś dresiarz czy
|| taryfiarz, to dzwonisz na Policję, podajesz jego numery i robisz
|| zadymę? Możesz powiedzieć jakie poważne zagrożenie zaistniało w
|| wyniku ich pirackiego manewru?
|| Pewnie - lepiej podkablować chłopaków szczególnie, że w takim
|| przypadku przełożony powinien/może wscząć postępowanie dyscyplinarne
|| i wjechać im na finanse...
|| Rozumiem, żeby  jakieś szczególne zagrożenie spowodowali, ale w tej
|| sytuacji bijesz pianę.
||
|| syn B.

ok to od dziś zagrożenia dzielimy na te spowodowane śmiercią
i te gdzie zgon nie nastąpił

72 Data: Marzec 10 2008 13:40:37
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

WW pisze:

WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Na ile grup forewardowałeś tego posta? Tylko na dwie?
Czy może jeszcze na kilka innych?

Aż takie ważne?
--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

73 Data: Marzec 10 2008 14:00:13
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Pepek pisze:

Na ile grup forewardowałeś tego posta? Tylko na dwie?
Czy może jeszcze na kilka innych?

Tylko na Łódzką, bo z Łodzi i samochodową, bo radiowóz.
Na cóż inne ???

Aż takie ważne?

Wylatkowo !!!
Jeśli zaś nie jest to ważne, to dlaczego tych, co przebierają się za policjantów sądzą za "szczególną szkodliwość" czynu ??



>> Pozdrawiam
>> WW
>> Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

74 Data: Marzec 10 2008 14:17:08
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Pepek 

WW pisze:

Aż takie ważne?

Wylatkowo !!!
Jeśli zaś nie jest to ważne, to dlaczego tych, co przebierają się za policjantów sądzą za "szczególną szkodliwość" czynu ??


a może jeszcze na pl.misc.prawo ???
Może napisz do KGP, Ministra, Premiera, Prezydenta, i kogo tam jeszcze wymyslisz.

Jak dla mnie bijesz pianę o nic.
Chyba, że jesteś TYM JEDYNYM, który nigdy żadnego wykroczenia nie popełnił.
--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

75 Data: Marzec 10 2008 16:25:24
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Pepek pisze:


Jak dla mnie bijesz pianę o nic.

Ręce opadają.

  Pozdrawiam
  WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
  Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

76 Data: Marzec 10 2008 19:06:42
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: tpsa 

Użytkownik "Pepek"  napisał w wiadomości

WW pisze:

a może jeszcze na pl.misc.prawo ???
Może napisz do KGP, Ministra, Premiera, Prezydenta, i kogo tam jeszcze wymyslisz.

Jak dla mnie bijesz pianę o nic.
Chyba, że jesteś TYM JEDYNYM, który nigdy żadnego wykroczenia nie popełnił.
-- Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-

Kolego Pepek podaj nam jeszcze nr boczny radiowozu którym się poruszasz
albo lokalizację krawężnika który patrolujesz.

77 Data: Marzec 11 2008 09:46:59
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Michał Frątczak 'Ender' 

Użytkownik "Pepek"  napisał:

WW pisze:
Jak dla mnie bijesz pianę o nic.
Chyba, że jesteś TYM JEDYNYM, który nigdy żadnego wykroczenia nie
popełnił.

hmm... zamiast bic piane, zglosil gdzie trzeba i nam opowiedzial... to tys
sie przyssal, pomijajac jakos fakt, ze pretensje, to najwyzej mozesz miec do
tych, co to, panie, biurokracje (tfu!) stworzyli...
--
ender

78 Data: Marzec 11 2008 13:48:04
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 10 Mar 2008 07:50:51 +0100, WW  wrote:

Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu -
radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie
i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w
mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

I co, zadzwoniłeś na 112?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

79 Data: Marzec 11 2008 19:24:26
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

WW pisze:

Figę, po zmianie na zielone dla lewoskrętu - radiowóz gwałtownie dodaje gazu na środkowym pasie i myk - przed moim nosem w lewo  !!!.
Klasyczny, bezczelny pirat drogowy, tyle że w mundurze i w służbowym samochodzie nr 179.

Ok, rozumiem, że jesteś sfrustrowany, że ktoś wjechał przed Ciebie - to okropne, ale...

Powiedz mi:

Czy za radiowozem jechała gigantyczna kolejka? (mówisz po środkowym pasie, więc mniemam, że nie)

Czy radiowóz zajechał Ci drogę? (czytaj: musiałeś hamować?)

Czy za Tobą stała długa kolejka również "ominiętych"?

Czy ta kolejka nie przecinała przypadkiem jakiegoś skrzyżowania?

Czy w Łodzi kierowcy są tak doskonali, że żaden z nich nie wjeżdża na skrzyżowanie, mimo, że wie, że z niego nie zjedzie? (czy raczej nasza polska normalka?)

Jeśli nie blokowali nikomu ruchu, to czym, poza obrażeniem twojego ego, zawinili?

--
Cz.

80 Data: Marzec 11 2008 21:44:50
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: olek 

Cz pisze, a olek odpowiada ...

|| Jeśli nie blokowali nikomu ruchu, to czym, poza obrażeniem twojego
|| ego, zawinili?

no i mamy już jeden głos za legalizacją takiego zachowania
a ci frajerzy stoją w kolejce .... hi hi

81 Data: Marzec 12 2008 22:28:25
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

olek pisze:

no i mamy już jeden głos za legalizacją takiego zachowania
a ci frajerzy stoją w kolejce .... hi hi

Nie zdarza mi się nazywać nikogo na drodze frajerem, nawet myśleć w tych kategoriach - problem polega na tym, że do ruchu należy podchodzić zdroworozsądkowo, a nie sztywno trzymać się przepisów.
Najważniejsze, żeby ruch odbywał się płynnie.

--
Cz.

82 Data: Marzec 12 2008 22:42:42
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: JarekM 


olek pisze:
no i mamy już jeden głos za legalizacją takiego zachowania
a ci frajerzy stoją w kolejce .... hi hi
Nie zdarza mi się nazywać nikogo na drodze frajerem, nawet myśleć w tych
kategoriach - problem polega na tym, że do ruchu należy podchodzić
zdroworozsądkowo, a nie sztywno trzymać się przepisów.
Najważniejsze, żeby ruch odbywał się płynnie.

Bzdura, płynny ruch - TAK,
ale  nie kosztem tak ewidentnego łamania przepisow,
które w końcu po coś zostały stworzone.


--
--
Jarek (Cobra) Marecik
Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27

83 Data: Marzec 12 2008 22:49:55
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

JarekM pisze:

Bzdura, płynny ruch - TAK,
ale  nie kosztem tak ewidentnego łamania przepisow,
które w końcu po coś zostały stworzone.

Po to, żeby ruch był płynny.

--
Cz.

84 Data: Marzec 12 2008 22:52:15
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Alex81 

In article 
 says...

JarekM pisze:
> Bzdura, płynny ruch - TAK,
> ale  nie kosztem tak ewidentnego łamania przepisow,
> które w końcu po coś zostały stworzone.

Po to, żeby ruch był płynny.

Śmiała teza, nie powiem ...

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

85 Data: Marzec 12 2008 23:22:23
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: JarekM 


In article
 says...
JarekM pisze:
Bzdura, płynny ruch - TAK,
ale  nie kosztem tak ewidentnego łamania przepisow,
które w końcu po coś zostały stworzone.
Po to, żeby ruch był płynny.
Śmiała teza, nie powiem ...

przecież to nawet nie teza.. to bzdura..
tak jakby pierwszeństwo dla nadjeżdzających z prawej strony, na skrzyżowaniu
równorzędnym,
zależało od tego z której strony jest więcej pojazdów....
koszmar, normalnie, koszmar..

--
--
Jarek (Cobra) Marecik
Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27

86 Data: Marzec 15 2008 20:38:45
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

JarekM pisze:

przecież to nawet nie teza.. to bzdura..
tak jakby pierwszeństwo dla nadjeżdzających z prawej strony, na skrzyżowaniu równorzędnym,

Hmm... To prosta zasada, umożliwiająca szybką i bezwzględną ocenę sytuacji.

zależało od tego z której strony jest więcej pojazdów....
koszmar, normalnie, koszmar..

Dlatego większość skrzyżowań ma określoną drogę z pierwszeństwem.

Trochę kulą w płot ten przykład...

--
Cz.

87 Data: Marzec 15 2008 20:35:47
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

Alex81 pisze:

Po to, żeby ruch był płynny.
Śmiała teza, nie powiem ...

Ok, dodam jeszcze "bezpieczny" i powinieneś być zadowolony. ;)

--
Cz.

88 Data: Marzec 12 2008 07:53:02
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Cz pisze:

Powiedz mi:

Czy za radiowozem jechała gigantyczna kolejka? (mówisz po środkowym pasie, więc mniemam, że nie)

Tylko ten radiowóz pojechał w lewo. Pozostali zgodnie z prawem.

Czy radiowóz zajechał Ci drogę? (czytaj: musiałeś hamować?)

Tak, w tym wątku jest to dokładnie opisane, poczytaj.

Czy za Tobą stała długa kolejka również "ominiętych"?

Tak

Czy ta kolejka nie przecinała przypadkiem jakiegoś skrzyżowania?

Nie

Czy w Łodzi kierowcy są tak doskonali, że żaden z nich nie wjeżdża na skrzyżowanie, mimo, że wie, że z niego nie zjedzie? (czy raczej nasza polska normalka?)

Chamów jest u nas tyle co i w innych miastach, jak mniemam.

Jeśli nie blokowali nikomu ruchu, to czym, poza obrażeniem twojego ego, zawinili?

Bardzo. Pokazali wszystkim czekającym, że stróże porządku stawiają sie  ponad prawem a powinni być właśnie wzorem jego przestrzegania.
Dlatego ci, co używają fałszywych mundurów i legitymacji są sadzeni za przestępstwa ze szczególnym szkodliwością społeczną czynu - bo podważają zaufanie do policji !!!!!!.
Kilka dni wcześniej mn. w Łodzi odbyła sie akcja protestacyjna policji i wtedy ciurkiem lały się z ekranu słowa o misji, poświęceniu, służbie itd.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

89 Data: Marzec 12 2008 22:39:29
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

WW pisze:

Czy za radiowozem jechała gigantyczna kolejka? (mówisz po środkowym pasie, więc mniemam, że nie)
Tylko ten radiowóz pojechał w lewo. Pozostali zgodnie z prawem.

Słyszałeś Ty kiedy o dynamicznej wykładni prawa?

Po co tam w ogóle są pasy? Żeby usprawnić ruch, nieprawdaż?

Czy radiowóz zajechał Ci drogę? (czytaj: musiałeś hamować?)
Tak, w tym wątku jest to dokładnie opisane, poczytaj.

Czytałem. Po 4tej bredni o nadużyciu szacunku do munduru przez stróżów prawa dalej już nie mogłem - wybacz.

Czy za Tobą stała długa kolejka również "ominiętych"?
Tak

To dlaczego stali na jednym pasie, zamiast się ścisnąć na dwa i spowodować, że na jednej zmianie świateł przejedzie więcej samochodów?

Czy ta kolejka nie przecinała przypadkiem jakiegoś skrzyżowania?
Nie

Nie wierzę.

Czy w Łodzi kierowcy są tak doskonali, że żaden z nich nie wjeżdża na skrzyżowanie, mimo, że wie, że z niego nie zjedzie? (czy raczej nasza polska normalka?)
Chamów jest u nas tyle co i w innych miastach, jak mniemam.

Według moich obserwacji, wjechanie na skrzyżowanie i zatamowanie tym ruchu poprzecznego jest domeną tych samych ludzi, którzy idealnie przestrzegają ograniczenia prędkości.

Jeśli nie blokowali nikomu ruchu, to czym, poza obrażeniem twojego ego, zawinili?
Bardzo. Pokazali wszystkim czekającym, że stróże porządku stawiają sie  ponad prawem a powinni być właśnie wzorem jego przestrzegania.

Pierdu pierdu. Jak dla mnie twoim zasadniczym problemem jest fakt, że oni przejechali omijając samochody z tyłu. Nie zauważyłeś przypadkiem, że dzięki temu kolejka jadąca za Tobą przypadkiem będzie o jeden samochód krótsza.

Dlatego ci, co używają fałszywych mundurów i legitymacji są sadzeni za przestępstwa ze szczególnym szkodliwością społeczną czynu - bo podważają zaufanie do policji !!!!!!.

Na całe szczęście nie wszyscy za podstawę zaufania do policji uważają puste i bezmyślne stosowanie przez nią wszystkich przepisów "z linijką".

--
Cz.

90 Data: Marzec 13 2008 07:29:31
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: WW 

Cz pisze:

Słyszałeś Ty kiedy o dynamicznej wykładni prawa?

Co to takiego?

Po co tam w ogóle są pasy? Żeby usprawnić ruch, nieprawdaż?

A mnie się wydawało, że cały KD to ma właśnie za cel.

Czytałem. Po 4tej bredni o nadużyciu szacunku do munduru przez stróżów prawa dalej już nie mogłem - wybacz.

Skoro nie przeczytałeś do końca opisu zdarzenia, to jakim prawem wypowiadasz się o sytuacji której nie znasz.?

To dlaczego stali na jednym pasie, zamiast się ścisnąć na dwa i spowodować, że na jednej zmianie świateł przejedzie więcej samochodów?

Bo tak nakazują przepisy. Jeden pas do lewoskrętu a dwa do jazy na wprost.

Nie wierzę.

I tu właśnie problem. Mieszasz wiarę z faktami, aż wyjdzie na Twoje.
Ale KD to nie kościół.

Według moich obserwacji, wjechanie na skrzyżowanie i zatamowanie tym ruchu poprzecznego jest domeną tych samych ludzi, którzy idealnie przestrzegają ograniczenia prędkości.

Aby sie do tego odnieść, musiał byś przedstawić metodologie badań i obserwacji. To co Ci się zdaje, nie ma tu żadnego znaczenia.

Bardzo. Pokazali wszystkim czekającym, że stróże porządku stawiają sie  ponad prawem a powinni być właśnie wzorem jego przestrzegania.

Pierdu pierdu.

Sady są innego zdania skazując fałszywych policjantów znacznie surowiej..

Jak dla mnie twoim zasadniczym problemem jest fakt, że oni przejechali omijając samochody z tyłu. Nie zauważyłeś przypadkiem,
że dzięki temu kolejka jadąca za Tobą przypadkiem będzie o jeden samochód krótsza.

Jak rozumiem, wg Ciebie ci, co postępują zgodnie z przepisami to frajerzy, skoro jest miejsce aby się wcisnąć bez kolejki.

Na całe szczęście nie wszyscy za podstawę zaufania do policji uważają puste i bezmyślne stosowanie przez nią wszystkich przepisów "z linijką".

Jasne, zawsze znajdzie sie cwaniak, co to jeździ szybko i bezpiecznie a przepisy to dla frajerów.
Tylko potem teki dupek, po zatrzymaniu przez patrol cichutko kwili o mamusi i prosi o niższy mandat.
Sorry, ale mam odruch wymiotny.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

91 Data: Marzec 15 2008 20:56:32
Temat: Re: Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi
Autor: Cz 

WW pisze:

Słyszałeś Ty kiedy o dynamicznej wykładni prawa?
Co to takiego?

To znaczy, że jeśli bezwzględne stosowanie jakiegoś przepisu stoi w sprzeczności z jego celem, pominięcie przepisu jest dopuszczalne. Oczywiście to kwestia oceny, a ocena zawsze może być różna dla różnych osób.

Czytałem. Po 4tej bredni o nadużyciu szacunku do munduru przez stróżów prawa dalej już nie mogłem - wybacz.
Skoro nie przeczytałeś do końca opisu zdarzenia, to jakim prawem wypowiadasz się o sytuacji której nie znasz.?

Opis zdarzenia przeczytałem. Nigdzie nie napisałeś, że musiałeś zahamować, żeby ich wpuścić.

To dlaczego stali na jednym pasie, zamiast się ścisnąć na dwa i spowodować, że na jednej zmianie świateł przejedzie więcej samochodów?
Bo tak nakazują przepisy. Jeden pas do lewoskrętu a dwa do jazy na wprost.

Rozumiem, czyli przepisy dla Ciebie znaczą więcej, niż cel dla którego zostały stworzone. Szczyt idiotyzmu.

>>>> Czy ta kolejka nie przecinała przypadkiem jakiegoś skrzyżowania?
>>> Nie
Nie wierzę.
I tu właśnie problem. Mieszasz wiarę z faktami, aż wyjdzie na Twoje.
Ale KD to nie kościół.

Przepraszam, może jestem ograniczony, ale po wnikliwej lekturze KD nie znalazłem dokładnego opisu wydarzenia, do którego doszło 10 marca 2008 na skrzyżowaniu w Łodzi...
Gdzieś drobnym druczkiem było?

Według moich obserwacji, wjechanie na skrzyżowanie i zatamowanie tym ruchu poprzecznego jest domeną tych samych ludzi, którzy idealnie przestrzegają ograniczenia prędkości.
Aby sie do tego odnieść, musiał byś przedstawić metodologie badań i obserwacji. To co Ci się zdaje, nie ma tu żadnego znaczenia.

Ależ ma. Nie tylko dlatego, że wielu podziela moje obserwacje.

Sady są innego zdania skazując fałszywych policjantów znacznie surowiej..

Jakieś casusy?

Jak rozumiem, wg Ciebie ci, co postępują zgodnie z przepisami to frajerzy, skoro jest miejsce aby się wcisnąć bez kolejki.

Jak rozumiem, wg Ciebie ruch drogowy niczym nie różni się od kolejki na poczcie? ;>

Na całe szczęście nie wszyscy za podstawę zaufania do policji uważają puste i bezmyślne stosowanie przez nią wszystkich przepisów "z linijką".
Jasne, zawsze znajdzie sie cwaniak, co to jeździ szybko i bezpiecznie a przepisy to dla frajerów.

Frajerów? Nie. Frajerzy kojarzą mi się raczej z takimi, co sądząc, że są cwaniakami wjeżdżają w boczną uliczkę, która okazuje się być totalnie zakorkowana.
Bezwzględne przestrzeganie przepisów jest raczej dla imbecyli. Myślący człowiek potrafi zrozumieć cel przepisu i dostosować go do panującej sytuacji. Imbecyl będzie jechał tak jak ma na ściągawce.

Tylko potem teki dupek, po zatrzymaniu przez patrol cichutko kwili o mamusi i prosi o niższy mandat.

Jakoś od 8 lat nie mam punktów na koncie. Niesprawiedliwe, co nie? ;>

Sorry, ale mam odruch wymiotny.

Nie musisz się tym faktem z czytającymi dzielić.

--
Cz.

Piracki radiowóz nr 179 w Łodzi



Grupy dyskusyjne