Po śniegu na letnich gumach
1 | Data: Listopad 11 2007 19:21:27 |
Temat: Po śniegu na letnich gumach | |
Autor: Tomasz Pyra | No i w tym roku nie zdążyłem wymienić opon i miałem okazję przetestować letnie opony w zimowych warunkach. 2 |
Data: Listopad 11 2007 19:35:07 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: radxcell | RadXcell answers to Tomasz Pyra, who wrote in Trochę gorzej niż na zimówkach, ale dałem radę podjechać pod wszystkie górki (a obawiałem się trochę o to). Wydajesz sie zaskoczony. Tomku, a czy nie jezdziles 15-20 lat temu, kiedy nie bylo czegos takiego jak zimowki? I tez sie jezdzilo. To jest nowy "hype", ze bez zimowek to bron boze. Zalety tych opon widac przy -20 stopniach, kiedy standardowa guma staje sie jak kamien i w niby dobrych warunkach trzyma slabo. Wtedy mieszanka zimowa daje przewage. No i szersze kanaly odprowadzajace wode, ale to zawsze. Natomiast krzyk ze ponizej 7 stopni (pamietacie jeszcze, ze kilka lat temu mowiono 5?) to juz trzeba zmieniac na zimowe, jest podobny w swojej istocie do zjawiska, ze jak robi sie bialo to nagle wszyscy jada 40 i dzwonia do radia, ze zima znowu zaskoczyla drogowcow. pozdr, rdx 3 |
Data: Listopad 11 2007 20:04:31 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | radxcell pisze: RadXcell answers to Tomasz Pyra, who wrote in Ale i nie było letnich - były uniwersalne, a to jednak co innego. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 4 |
Data: Listopad 11 2007 21:04:29 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello radxcell, Wydajesz sie zaskoczony. Tomku, a czy nie jezdziles 15-20 lat Zapominasz, że od tego czasu ruch się kilku(kilkanasto?)krotnie zwiększył. Byle Opole, które kilka lat temu korkowało się tylko przy okazji świąt pomimo ruchu tranzytowego przez miasto, teraz jest zakorkowane codziennie, pomimo wybudowania obwodnicy i A4 i wyprowadzeniu tranzytu poza miasto. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 5 |
Data: Listopad 11 2007 22:00:43 | Temat: Re: Po niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Sun, 11 Nov 2007 21:04:29 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello radxcell, A mozesz znalezc ile samochodow w Niemczech przybylo ? :-) J. 6 |
Data: Listopad 11 2007 21:11:25 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
Trochę gorzej niż na zimówkach, ale dałem radę podjechać pod Jakich oponach letnich 15 lat temu w zimie np. 235/45/17? W czym polonezie, fiacie czy syrence? 15-20 lat temu to większość pojazdów osiągała max. prędkości jakie teraz niektóre na 2-3 biegu, nie wspominjąc, że teraz opony letnie to mają bieżnik taki że na śniegu masz zerową przyczepność np. michelin pilot sport wzór bieżnika ala F1 ale ten 'nie na mokro'. 7 |
Data: Listopad 11 2007 22:01:48 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: radxcell | RadXcell answers to BaX, who wrote in Jakich oponach letnich 15 lat temu w zimie np. 235/45/17? W czymTrochę gorzej niż na zimówkach, ale dałem radę podjechać podWydajesz sie zaskoczony. Tomku, a czy nie jezdziles 15-20 lat temu, wydaje mi sie ze ograniczenia predkosci od 15 lat sie nie zmienily, a nawet jesli, to w dol... pozdr, rdx 8 |
Data: Listopad 11 2007 22:12:40 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
A co one mają do rzeczy jak ja na swoich zimówkach 225/45/17 w soboteJakich oponach letnich 15 lat temu w zimie np. 235/45/17? W czymTrochę gorzej niż na zimówkach, ale dałem radę podjechać podWydajesz sie zaskoczony. Tomku, a czy nie jezdziles 15-20 lat temu, smigalem smiało 60-90km/h po śniegu, a ciecie na letnich gumach ze śmiercią w oczach zebami i rekami zacisnietymi na kierownicy ledwo 40-50km/h, a warunki na drogach to nawet zimą nie smierdziały, ledwo sniegiem popruszyło. W dodatku w przeciągu godziny tylko na odcinku jakiś 15km widziałem z 5 aut w rowie i jeden poważny wypadek do którego ściagali karetke. 9 |
Data: Listopad 11 2007 23:42:41 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | BaX pisze: A co one mają do rzeczy jak ja na swoich zimówkach 225/45/17 w sobote smigalem smiało 60-90km/h po śniegu, a ciecie na letnich gumach ze śmiercią A co ja mam powiedzieć, jeżdżąc na łysych zarżniętych do cna zimówkach, które przegrzały się wielokroć w ekstremalnych warunkach letnich ... i zmuszany jestem przez pojeb*w, w pięknych autkach jadących na super chiper zimowych laczkach te ca 30 - 40 km/h w rządku jeden za drugim, kiedy na łysych można jechać te 100 km/h, wystarczy jedynie zmienić styl jazdy, a w szczególności odstępy pomiędzy autami. Nie brandzluj się tak tymi zimówkami. -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 10 |
Data: Listopad 12 2007 00:35:39 | Temat: Re: Po niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Sun, 11 Nov 2007 23:42:41 +0100, Rafał "SP" Gil wrote: A co ja mam powiedzieć, jeżdżąc na łysych zarżniętych do cna Rafale, a ile razy rozbiles auto ze swojej winy ? To moze powinienes im podziekowac ? :-) J. 11 |
Data: Listopad 12 2007 21:58:26 | Temat: Re: Po ďż˝niegu na letnich gumach | Autor: RafaĹ "SP" Gil | J.F. pisze: Rafale, a ile razy rozbiles auto ze swojej winy ? To moze powinienes im podziekowac ? :-) A ile razy wczoraj mało nie wypindoliłem w pajaców wysuwajÄ cych siÄ poĹlizgiem/absem z podporzÄ dkowanych ??? Opony nie dodajÄ 3 żyÄ i 5 kredsytów oraz nieskoĹczonej iloĹci broni w grze zwanej życiem. MajÄ c zimówki czy zimowe - trza kurna myĹleÄ. Nie dzierżÄ kolesi, co biorÄ dowód zakupu zimówek do kibelka, wieszajÄ kartkÄ do not disturb (czy jakoĹ tak) i ÄwiczÄ biceps. -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterów Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 12 |
Data: Listopad 12 2007 07:51:56 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
A co one mają do rzeczy jak ja na swoich zimówkach 225/45/17 w sobote Powinni Ci DR zabrać, nie ma obowiązku posiadania samochodu, jak kogoś nie stać na utrzymanie powinien korzystać z komunikacji miejskiej. 13 |
Data: Listopad 12 2007 08:19:11 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Karolek |
A Tobie powinni prawko zabrac, bo tez nie ma obowiazku posiadania prawa jazdy, szczegolnie jak ktos nie potrafi zima na letnich oponach jechac szybciej jak 40 km/h... wiec sam skorzystaj z komunikacji miejskiej i nie pieprz wiecej bzdur. Karolek 14 |
Data: Listopad 12 2007 09:53:26 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
A co one mają do rzeczy jak ja na swoich zimówkach 225/45/17 w sobote O czym Ty pitolisz człowieku, ja nie mam problemu ale zmieniam opony bo bardziej mi szkoda drogich letnich niż tych zimówek więc "zaoszczędze" na zużyciu letnich. Ale nie rozumiem tłumoków którzy nie wiem na co liczą przeciągając zmiane opon na zimowe wiedząc że bedą srać po kitach jadąc w sytuacji awaryjnej na letnich po śniegu. A sytuacja była taka że w sobote o 13 to w Cieszynie świeciło słońce i było suchutko, a w tym samym czasie 10km dalej od dwóch godzin sypał śnieg tak że ci którzy wyjechali z Cieszyna swoimi pierdzielami na lenich oponach po paru km mieli nasrane w porach bo śnieg zobaczyli. 15 |
Data: Listopad 12 2007 10:43:19 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Karolek |
O czym Ty pitolisz człowieku, ja nie mam problemu ale zmieniam opony bo bardziej mi szkoda drogich letnich niż tych zimówek więc "zaoszczędze" na zużyciu letnich. O tym: "a ciecie na letnich gumach ze śmiercią w oczach zebami i rekami zacisnietymi na kierownicy ledwo 40-50km/h," Ale nie rozumiem tłumoków którzy nie wiem na co liczą przeciągając zmiane opon na zimowe wiedząc że bedą srać po kitach jadąc w sytuacji awaryjnej na letnich po śniegu. A sytuacja była taka że w sobote o 13 to w Cieszynie świeciło słońce i było suchutko, a w tym samym czasie 10km dalej od dwóch godzin sypał śnieg tak że ci którzy wyjechali z Cieszyna swoimi pierdzielami na lenich oponach po paru km mieli nasrane w porach bo śnieg zobaczyli. Na nic nie licza, moze poprostu potrafia jezdzic i sa leniwi. Mi osobiscie po prostu rok temu nie chcialo sie zmieniac i jezdzilem na letnich, chociaz wielu smecilo, ze daleko nie ujade z tylnym napedem i letnimi oponami z kiepskim bieznikiem o szerokosci 225. Zimowki owszem sa lepsze na zime, ale tez nie popadajmy w absurdy, ze na letnich to juz koniec swiata. Karolek 16 |
Data: Listopad 12 2007 11:31:21 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: esc | Karolek pisze:
zapraszam w Biesczady - zobaczymy czy koniec czy nie koniec swiata ....ehehehehe jest tu mnoostwo miejsca na testy gdzie zima zaskakuje drogowców. 17 |
Data: Listopad 12 2007 11:58:27 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Marcin "HerrPTAK" Wrona | esc wrote:
Zdecydowanie bliżej ma Karkonosze i Sudety :-) -- HerrTAK 18 |
Data: Listopad 12 2007 22:02:41 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | esc pisze: zapraszam w Biesczady - zobaczymy czy koniec czy nie koniec swiata ...ehehehehe jest tu mnoostwo miejsca na testy gdzie zima zaskakuje drogowców. Pominąwszy, że to nie bieszczady,(bo nie dotyczy to akurat zadupiów gdzie latam do SG) ... Trasa Przemyśl - Sanok - Jasło to moja ulubiona trasa czy w lecie czy w zimie na dojazd do Skołyszyna. Jeżdżę i na zimowych, i na letnich tam (i w zimie i w lecie ...) .... Na każdych gumach da się dojechać. A zimówkobrandzlowiczom polecam przejechać się tą trasą w czasie kiedy tir połamie się na serpentynach i zablokuje przejazd. Czekam potem na opisy jak to dzięki zimówkom przefrunęli nad tirem, wyciągneli 42 tonowca na szczyt górek, i skrobnęli za darmo zrozpaczoną nastolatkę pod dyskoteką w Leszczawie. -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 19 |
Data: Listopad 12 2007 12:07:48 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
O czym Ty pitolisz człowieku, ja nie mam problemu ale zmieniam opony bo No bo tak wyglądali Ci których mijałem z przeciwka, szok w oczach, wzrok wlepiony w droge i "trzymali się kierownicy"
Tak zapewne, wysyp tych leniwców powiązany jest zawsze z pierwszym śniegiem. 20 |
Data: Listopad 12 2007 21:48:44 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Karolek |
"a ciecie na letnich gumach ze śmiercią Na zimowkach wygladaja tak samo. Na nic nie licza, moze poprostu potrafia jezdzic i sa leniwi. Pisalem reczaj o tych co w ogole nie zmieniaja na zimowe. Karolek 21 |
Data: Listopad 12 2007 11:43:14 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: złoty | BaX pisze: O czym Ty pitolisz człowieku, ja nie mam problemu ale zmieniam opony bo no tak - kolejny, co to "nie ma problemu ale martwi się za innych". Czemu na innych przenosisz swoje lęki? bardziej mi szkoda drogich letnich niż tych zimówek więc "zaoszczędze" na zużyciu letnich. Ale nie rozumiem tłumoków którzy nie wiem na co liczą przeciągając zmiane opon na zimowe wiedząc że bedą srać po kitach jadąc w sytuacji awaryjnej na letnich po śniegu. A sytuacja była taka że w sobote o 13 to w Cieszynie świeciło słońce i było suchutko, a w tym samym czasie 10km dalej od dwóch godzin sypał śnieg tak że ci którzy wyjechali z Cieszyna swoimi pierdzielami na lenich oponach po paru km mieli nasrane w porach bo śnieg zobaczyli. ... a ja jakoś widzę, że większość leżących w zimie po rowach to ma zimowe opony założone. Hmm.. dziwne. Może nie chcieli "srać po kitach" (może ze względów higienicznych) i sami postanowili zrzucić auta do rowu? ;) pzdr A. 22 |
Data: Listopad 12 2007 12:17:36 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
O czym Ty pitolisz człowieku, ja nie mam problemu ale zmieniam opony bo Jak już to martwie się o siebie, głupotą innych nie mam zamiaru. Jazda za kimś kto co hamowanie stawia auto bokiem, a rozpędza się w tempie walca drogowego nie należy do przyjemnych.
ciekawe, w sobote widziałem z 5 aut w rowie i jeden wypadek z udziałem trzech pojazdów, tylko jedno poruszało się na zimówkach w dodatku to które brało udział w wypadku i zostało najechane przez dwa z letnimi gumam. zbieg okoliczności zapewne. 23 |
Data: Listopad 12 2007 21:59:31 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | BaX pisze: dalej od dwóch godzin sypał śnieg tak że ci którzy wyjechali z Cieszyna swoimi pierdzielami na lenich oponach po paru km mieli nasrane w porach bo śnieg zobaczyli. A ty w międzyczasie naciągając zimowego durexa zapładniałeś 3 przeszczęśliwe 32 stare panny bez szans na stosunek seksualny. -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 24 |
Data: Listopad 13 2007 09:32:01 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX |
dalej od dwóch godzin sypał śnieg tak że ci którzy wyjechali z Cieszyna już? 25 |
Data: Listopad 12 2007 21:58:43 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | BaX pisze: A co ja mam powiedzieć, jeżdżąc na łysych zarżniętych do cna zimówkach, które przegrzały się wielokroć w ekstremalnychPowinni Ci DR zabrać, nie ma obowiązku posiadania samochodu, jak kogoś nie stać na utrzymanie powinien korzystać z komunikacji miejskiej. Na jakiej podstawie ? -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 26 |
Data: Listopad 13 2007 00:06:47 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Virus_7 | Rafał "SP" Gil pisze: Na jakiej podstawie ? Kodeks drogowy: Rozdział 2 Punkt 7. Ustęp 4): "Pojazd nie może być wyposażony, z zastrzeżeniem ust. 5: 4) w opony, których wskaźniki pokazują graniczne zużycie bieżnika, a w odniesieniu do opon niezaopatrzonych w takie wskaźniki - o głębokości rzeźby bieżnika mniejszej niż 1,6 mm, z zastrzeżeniem § 23 ust. 4 pkt 3;" 27 |
Data: Listopad 11 2007 19:46:24 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Daniel Kowalski |
No i w tym roku nie zdążyłem wymienić opon i miałem okazję przetestować letnie opony w zimowych warunkach.Ja też miałem okazję do testów. Odcinek Bolesławiec - Zgorzelec - Sproitz z prędkością 30-50 km/h. Na 4 biegu boksowałem, a hamowanie z 30km/h to dobre 30-40m z ciągłym dżwiękiem ABS-u ;) Podjazdy ledwo ledwo. Nowe (max 10kkm) opony letnie Goodyear. Nie wierzę w mity o 7'Celcjusza ale przewaga zimówek na śniegu i lodziku jest dla mnie oczywista. 28 |
Data: Listopad 11 2007 19:50:31 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | Daniel Kowalski pisze: Ja też miałem okazję do testów. Odcinek Bolesławiec - Zgorzelec - Sproitz z prędkością 30-50 km/h. Na 4 biegu boksowałem, a hamowanie z 30km/h to dobre 30-40m z ciągłym dżwiękiem ABS-u ;) Podjazdy ledwo O widzisz ... a ja dziś skupiłem się na hamowaniu bez absu, i rzeczywiście chyba sobie zrobię palcowyłącznik tego zimowego ścierwa. W momencie zadziałania abs, hamulce odpuszczają niemiłosiernie. Ale chwile poćwiczyłem, to ca opanowałem znowu odcinę tegoż ;) -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 29 |
Data: Listopad 11 2007 21:01:35 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Krzysiek Z. |
Ja też nie cierpię tego badziewia - to jest wynalazek dla niedzielnych kierowców. Mam już dawno wyjęty bezpiecznik od ABS-u i od tamtej pory nie martwię się, że na "tarce" wjadę komuś w dupę. P.S. Mogę się założyć z kimkolwiek, że na śliskim wyhamuję lepiej niż samochód z ABS-em. Pozdrawiam Krzysiek Z. 30 |
Data: Listopad 11 2007 21:14:36 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: BaX | W momencie zadziałania abs, hamulce odpuszczają niemiłosiernie. Na 'tarce' się nie hamuje. :) 31 |
Data: Listopad 11 2007 22:27:26 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Maciek "Sołtys" | Krzysiek Z. pisze: P.S. Mogę się założyć z kimkolwiek, że na śliskim wyhamuję lepiej niż samochód z ABS-em. Ja bym się tam nie zakładał. Czytałem ostatnio że robili takie testy i nijak nisiak nie wyszło że bez abs się lepiej hamuje. Mówię o normalnym aucie i normalnym kierowcy (robili testy dla klasycznych driverów i dla zawodowych) -- Maciek "Sołtys" Kraków 32 |
Data: Listopad 12 2007 00:02:38 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Jackare |
Ja też nie cierpię tego badziewia - to jest wynalazek dla niedzielnychTeż nie lubię tego gówna i kupiłem samochód (nowy) celowo bez ABSu. -- Jackare 33 |
Data: Listopad 12 2007 08:17:40 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Mon, 12 Nov 2007 00:02:38 +0100, "Jackare" Ja też nie cierpię tego badziewia - to jest wynalazek dla niedzielnychTeż nie lubię tego gówna i kupiłem samochód (nowy) celowo bez ABSu. A jakei nowe bz ABS robia ? pande ? J. 34 |
Data: Listopad 12 2007 09:59:36 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Hektor | Użytkownik "J.F." napisał A jakei nowe bz ABS robia ? pande ? Dacie ? Nowy i bez ABS'u, no to trzeba sie postarac. Zbigniew Kordan 35 |
Data: Listopad 12 2007 10:27:04 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: TomekC | Hektor pisze: Użytkownik "J.F." napisał A czy przypadkiem nowe sprzedawane auta w UE nie mają mieć obowiązkowo ABS? -- Tomek małpka japko kropka info. 36 |
Data: Listopad 12 2007 18:23:21 | Temat: Re: Po niegu na letnich gumach | Autor: jerzu | On Mon, 12 Nov 2007 10:27:04 +0100, TomekC A czy przypadkiem nowe sprzedawane auta w UE nie mają mieć Obowiązku nie ma. Jest zalecenie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 37 |
Data: Listopad 12 2007 19:35:43 | Temat: Re: Po ďż˝niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | jerzu pisze: TomekC wrote: O ile wiem, to w krajach starej Unii taki obowiÄ zek istnieje już kilka lat. -- Jutro to dziĹ, tyle że jutro. 38 |
Data: Listopad 12 2007 21:04:01 | Temat: Re: Po ďż˝niegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g pisze: jerzu pisze: Nie wiem czy to ma status obowiÄ zujÄ cego prawa, czy raczej "porozumienia ponad podziałami" producentów samochodów, którzy zobowiÄ zali siÄ że nowe modele wyposażÄ w ABS. AFAIR ostatnie bez ABS-u jest Seicento (a.k.a 600) gdzie ABS wystÄpuje jako opcja, ale ten model jest produkowany od dawna i wszedł do produkcji jeszcze nim ABS wszedł do seryjnego wyposażenia wszystkiego. W każdym razie można kupiÄ Seicento bez ABS. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 39 |
Data: Listopad 12 2007 21:27:57 | Temat: Re: Po ďż˝niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | Tomasz Pyra pisze: Artur 'futrzak' MaĹlÄ g pisze: Nie wiem jak jest z tym Seicento, ale zgodnie z dyrektywÄ unijnÄ , w 2001 producenci (importerzy) zrzeszeni w ACEA (Association des Constructeurs Europensd' Automobiles) podpisali zobowiÄ zanie do montażu ABS w standardzie w każdym nowym samochodzie osobowym sprzedanym po 1 lipca 2004. O nowych rynkach (w Polsce) coĹ przebÄ kiwano o 1 lipca 2006, ale to siÄ chyba nie sprawdziło. Z Polski zobowiÄ zanie podpisał Polski ZwiÄ zek Przemysłu Motoryzacyjnego http://www.pzpm.org.pl/. Grupa FIAT doć późno siÄ tym 'zainteresowała' i stÄ d może to opóźnienie. Szczególików nie znam, ale od 1997 roku nie udało mi siÄ kupiÄ nowego samochodu osobowego w EU bez ABS. Był w standardzie. Co innego jak przyjechałem do Polski. CiÄżko było znaleźÄ odpowiednik z tego samego rocznika z ABS, a ja to miałem jako podstawÄ. -- Jutro to dziĹ, tyle że jutro. 40 |
Data: Listopad 12 2007 21:59:39 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Mon, 12 Nov 2007 21:27:57 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Nie wiem jak jest z tym Seicento, ale zgodnie z dyrektywą unijną, w Tak swoja droga to cos za duzo przepisow sie tak wprowadza. To gorsze niz powielacz :-) O nowych rynkach (w Polsce) coś przebąkiwano o 1 lipca 2006, Tez dziwaczne - w koncu nie mamy zadnego samodzielnego przemyslu. Grupa FIAT dość późno się tym 'zainteresowała' i stąd może to Mnie sie tam wydaje ze FIAT to sie tym zainteresowal w pore. A ze seicento mialo byc tanie .. w Polsce moglo. J. 41 |
Data: Listopad 13 2007 13:45:40 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Tak swoja droga to cos za duzo przepisow sie tak wprowadza. Co to znaczy za dużo? To gorsze niz powielacz :-) A co ma powielacz do pewnych unormowań? Tez dziwaczne - w koncu nie mamy zadnego samodzielnego przemyslu. I co z tego? Poczytałeś trochę o tym? Nie trzeba mieć żadnego przemysłu. Mnie sie tam wydaje ze FIAT to sie tym zainteresowal w pore. Nie w Polsce. A ze seicento mialo byc tanie .. w Polsce moglo. Jak Ty to nazywasz tanie... 42 |
Data: Listopad 13 2007 14:11:37 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Tue, 13 Nov 2007 13:45:40 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: A to juz kolejny przepis zawarty "w drodze dobrowolnego porozumienia". To gorsze niz powielacz :-)A co ma powielacz do pewnych unormowań? Kiedy wlasnie nie ma unormowania. ABS nie jest wymagany, a musisz go kupic. Swiatla za dnia nie beda wymagane, a nie bedziesz ich mogl wylaczyc. Itd, itp.. Tez dziwaczne - w koncu nie mamy zadnego samodzielnego przemyslu.I co z tego? Poczytałeś trochę o tym? Nie trzeba mieć żadnego No i co - zadecyduje o czyms PZPM glosem i w imieniu Citroen Polska, czy decyzja przyjdzie w teczce ? Mnie sie tam wydaje ze FIAT to sie tym zainteresowal w pore.Nie w Polsce. Ale jako FIAT zainteresowal, zaprojektowal i zainstalowal. A ze seicento mialo byc tanie .. w Polsce moglo.Jak Ty to nazywasz tanie... Jak jedyne czego od auta wymagasz to zeby mialo 4 kolka i silnik, bylo nowe z salonu i nie kosztowalo wiecej niz 25 tys, bo tylko tyle masz .. to tak, sc jest tanie. J. 43 |
Data: Listopad 13 2007 15:25:55 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: A to juz kolejny przepis zawarty "w drodze dobrowolnego porozumienia". W czym widzisz problem? Kiedy wlasnie nie ma unormowania. Jak nie ma, jak jest? Jest dyrektywa EU w tym zakresie, za dobrowolnym jej stosowaniem podpisali się producenci/importerzy/etc. ABS nie jest wymagany, a musisz go kupic. I bardzo dobrze - w końcu samochody zaczną jeździć względnie równo. Swiatla za dnia nie beda wymagane, a nie bedziesz ich mogl wylaczyc. Wcale mi to nie przeszkadza - nawet lepiej. Itd, itp.. Co jeszcze? No i co - zadecyduje o czyms PZPM glosem i w imieniu Citroen Polska, czy decyzja przyjdzie w teczce ? Poczytaj trochę - link podałem. Ewentualnie zwróć się z tym pytaniem do Citroen Polska. Ale jako FIAT zainteresowal, zaprojektowal i zainstalowal. No i co z tego? Tylko dziwnym trafem nie ma go w standardzie. Jesteśmy z tyłu i tyle. Jak jedyne czego od auta wymagasz to zeby mialo 4 kolka i silnik, Ja wymagam od samochodu trochę więcej, a te 25kPLN to wcale nie jest tanio. 44 |
Data: Listopad 13 2007 16:08:39 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Tue, 13 Nov 2007 15:25:55 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: W tym ze jakas europejska komisja robi sobie naciski na grupy producentow, ci to przyjmuja, i caly proces jest niejako poza demokracja. http://en.wikipedia.org/wiki/Euro_2 zobacz np kwestie unormowania CO2 . Kiedy wlasnie nie ma unormowania.Jak nie ma, jak jest? Jest dyrektywa EU w tym zakresie, za Idiotyczne to. Skoro jest wola takiego przepisu, to czemu go nie wprowadzic z moca obowiazujaca ? ABS nie jest wymagany, a musisz go kupic.I bardzo dobrze - w końcu samochody zaczną jeździć względnie równo. Eee tam. to od kierowcy przeciez zalezy. Swiatla za dnia nie beda wymagane, a nie bedziesz ich moglWcale mi to nie przeszkadza - nawet lepiej. A jak wypadkowosc wzrosnie ? :-P Itd, itp..Co jeszcze? A moze ci ogranicza wielkosc lodowki, albo garazu, zebys przypadkiem za duzego auta nie kupil. Swietlowki kaza wkrecic zamiast zarowek, spowolnia komputery .. No i co - zadecyduje o czyms PZPM glosem i w imieniu Citroen Polska,Poczytaj trochę - link podałem. Ewentualnie zwróć się z tym pytaniem No i co mam wyczytac ? Ze koncerny ustalaja cos bezposrednio z EU, a polskie filie przez pzpm ... w sumie tez z EU ? Biurokracja :-) Jeszcze niektorzy to maja jakies fabryki polskie w ktorych cos robia. A taki Citroen to ma chocby montownie w Polsce ? Wiec co ma ustalic - ze nie wychyli sie z linii koncernu i nie przywiezie z francji zadnego auta bez ABS ? :-) Ale jako FIAT zainteresowal, zaprojektowal i zainstalowal.No i co z tego? Tylko dziwnym trafem nie ma go w standardzie. Jesteśmy My, czy Turyn tak zadecydowal ? Jak jedyne czego od auta wymagasz to zeby mialo 4 kolka i silnik, wiecej jak powszechnie wiadomo kosztuje drozej :-) a te 25kPLN to wcale nie jest tanio. No coz, zalezy jak patrzec - proponuje - kup taniej :-) A potem ewentualnie mozemy sie zastanowic czy cena sc jest uzasadniona np w porownaniu do polo .. J. 45 |
Data: Listopad 13 2007 21:13:58 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: W tym ze jakas europejska komisja robi sobie naciski na grupy ROTFL To właśnie można nazwać demokracją, a nie wprowadzanie przepisów na siłę. Są badania, są sugestie, jest akceptacja. Sam termin 'demokracja' raczej nie będzie zbytnio pomocny przy opisywaniu tego mechanizmu. http://en.wikipedia.org/wiki/Euro_2 No widzę - co tam takiego niepokojącego/dziwnego? Idiotyczne to. Skoro jest wola takiego przepisu, to czemu go nie Coś mi się wydaje, że wolisz policyjny sposób traktowania pewnych spraw, niż zdroworozsądkowy. ABS nie jest wymagany, a musisz go kupic.I bardzo dobrze - w końcu samochody zaczną jeździć względnie równo. Bredzisz. Ruch drogowy to nie jest zbiór indywidualistów, tylko twór, który powinien zachowywać się homogenicznie i przewidywalnie. A jak wypadkowosc wzrosnie ? :-P To będziesz miał winnych. A moze ci ogranicza wielkosc lodowki, albo garazu, zebys przypadkiem Straszne. Normalnie armagedon. Czegoś jeszcze się boisz? No i co mam wyczytac ? Ze koncerny ustalaja cos bezposrednio z EU, a polskie filie przez pzpm Jest tam dużo więcej. Jeszcze niektorzy to maja jakies fabryki polskie w ktorych cos robia. A taki Citroen to ma chocby montownie w Polsce ? Wiec co ma ustalic - ze nie wychyli sie z linii koncernu i nie Tak naprawdę, to nie rozumiem o co Ci chodzi. My, czy Turyn tak zadecydowal ? A jakie to ma znaczenie? wiecej jak powszechnie wiadomo kosztuje drozej :-) Od czego? No coz, zalezy jak patrzec - proponuje - kup taniej :-) Taniej od czego i co? A potem ewentualnie mozemy sie zastanowic czy cena sc Chcesz, to się zastanawiaj i porównuj. Póki co, to za 24kPN spokojnie kupisz SC z ABS i poduszkami, więc dalsze podobne dywagacje uważam za bezcelowe. Wcześniej kazali sobie dopłacać. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 46 |
Data: Listopad 13 2007 22:04:53 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Tue, 13 Nov 2007 21:13:58 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Albo nie ma. Skoro nie wiadomo kto z kim .. http://en.wikipedia.org/wiki/Euro_2 No widzę - co tam takiego niepokojącego/dziwnego? Porozumienie .. kto naciskal i dlaczego ? Idiotyczne to. Skoro jest wola takiego przepisu, to czemu go nie Zdrowy rozsadek ? Strach pomyslec co by bylo gdyby Ferrari nie bylo w koncernie fiata. No bo jak ma osiagnac niskie spalanie ? A jak wypadkowosc wzrosnie ? :-PTo będziesz miał winnych. Ale swiatel nadal nie da sie wylaczyc. A przepis w Austrii sie dalo wycofac .. A moze ci ogranicza wielkosc lodowki, albo garazu, zebys przypadkiem Straszne. Normalnie armagedon. Czegoś jeszcze się boisz? Glupoty. Oszczednosc popieram, ale w kiblu najlepsza jest zarowka. Chca oszczedzac to niech dotuja akcje informacyjna. No i co mam wyczytac ?Jest tam dużo więcej. A mozna prosic o dokladny link ? Jeszcze niektorzy to maja jakies fabryki polskie w ktorych cos W tym przypadku to kogo ten PZPM reprezentowal w rozmowach i po co. Unia uzgodnila z polskim przemyslem motoryzacyjnym .. no kon by sie usmial :-) My, czy Turyn tak zadecydowal ?A jakie to ma znaczenie? To po co bylo z PZPM rozmawiac ? No coz, zalezy jak patrzec - proponuje - kup taniej :-)Taniej od czego i co? nowy samochod taniej od SC. A potem ewentualnie mozemy sie zastanowic czy cena sc A teraz oni doplacaja czy cena wzrosla ? J. 47 |
Data: Listopad 14 2007 17:31:16 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Albo nie ma. Skoro nie wiadomo kto z kim .. Jak to nie wiadomo kto z kim? Porozumienie .. kto naciskal i dlaczego ? Mnie pytasz? Sam się zainteresuj. Dla mnie ograniczenia emisji różnych związków w zakresie ochrony środowiska są czymś oczywistym. Zdrowy rozsadek ? Strach pomyslec co by bylo gdyby Ferrari nie bylo w koncernie fiata. No bo jak ma osiagnac niskie spalanie ? Jakoś związku nie widzę. Ale swiatel nadal nie da sie wylaczyc. I bardzo dobrze. A przepis w Austrii sie dalo wycofac .. Dla Ciebie liczy się tylko fakt wycofania, a nie uzasadnienie. Glupoty. Oszczednosc popieram, ale w kiblu najlepsza jest zarowka. A co mnie obchodzi twój Twój kibel i Twoja żarówka? Nikt Ci nie każe używać świetlówek. Sam wkręcisz, jak żarówki znikną z rynku. A mozna prosic o dokladny link ? Link do czego? W tym przypadku to kogo ten PZPM reprezentowal w rozmowach i po co. Lista reprezentowanych firm/importerów jest powszechnie dostępna. Unia uzgodnila z polskim przemyslem motoryzacyjnym .. no kon by sie Fakt, z takich interpretacji to by się mógł śmiać długo. To po co bylo z PZPM rozmawiac ? Ponieważ jest reprezentantem Polski w tym zakresie. nowy samochod taniej od SC. A gdzie ja niby napisałem, że chcę kupić nowy samochód taniej od SC? To są Twoje nadinterpretacje, a wręcz zbaczanie z tematu. A teraz oni doplacaja czy cena wzrosla ? Nie interesuje mnie to. Ich zapytaj. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 48 |
Data: Listopad 14 2007 18:17:23 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Wed, 14 Nov 2007 17:31:16 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: No fakt, wiadomo z kim, ale kto ? Zdrowy rozsadek ? Strach pomyslec co by bylo gdyby Ferrari nie bylo Ferrari. Taka marka i fabryka ktora robi kilkanascie tysiecy aut rocznie, sporo na eksport, charakteryzujacych sie tym ze sa mocne i drogie. I jak ma osiagnac wymagana emisje ? Czy moze nie dopuszczamy do ruchu takich aut ? Na szczescie Ferrari nie ma problemow, bo w spolce na jedno Ferrari przypada ze 20 seicento i FIAT jest najlepszy w calej EU. Ale swiatel nadal nie da sie wylaczyc.I bardzo dobrze. Jesli prowadza do wzrostu wypadkow to chyba zle ? [I produkuja CO2 niepotrzebnie] A przepis w Austrii sie dalo wycofac ..Dla Ciebie liczy się tylko fakt wycofania, a nie uzasadnienie. Uzasadnienie jest ze swiatla nic nie daja. Glupoty. Oszczednosc popieram, ale w kiblu najlepsza jest zarowka. No widzisz - wlasnie sa pomysly zeby mi kazac. I o ile nie mam pretensji do oszczedzania, sam uzywam pare swietlowek, to akurat w kiblu nie ma sensu wkrecac swietlowki. Za rok czy wiecej moze bedzie sens wkrecic LED-owke, ale oni likwidacje zarowek proponuja od roku czy wiecej. A mozna prosic o dokladny link ?Link do czego? Do opisu tego porozumienia. J. 49 |
Data: Listopad 14 2007 18:30:05 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: 50 |
Data: Listopad 14 2007 19:01:44 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Wed, 14 Nov 2007 18:30:05 +0100, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Pomysl lepiej kiedy UE uczyni cie bezrobotnym, zimnym i glodnym. Najwazniejsze zebys pomyslal przed wyborami. J. 51 |
Data: Listopad 14 2007 19:53:10 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Pomysl lepiej kiedy UE uczyni cie bezrobotnym, zimnym i glodnym. Miał być EOT, ale odpowiem. Dobrymi radami to wiesz co jest wybrukowane? Może sam z nich skorzystaj? Kampania wyborcza się skończyła. UE nie zrobi ze mnie bezrobotnego, zimnego i głodnego. Nie zrobi tego również z mojej żony oraz dzieci. Jeżeli się tego boisz, to może zrób coś ze swoim życiem, a nie narzekaj na każdym kroku. Wygląda na to, że nie masz świadomości ile straciliśmy przez ostanie dwa lata pisianych rządów. Tak na arenie międzynarodowej, jak i w samej Polsce. Im podziękuj za swój strach. Ja wiedziałem, że tak będzie... Najwazniejsze zebys pomyslal przed wyborami. Daruj sobie takie teksty - nic Ci do moich wyborów, a tym bardziej do ich oceniania. Szczególnie, że nie masz o tym pojęcia. Twoje teksty przypominają mi beton opozycyjny sprzed wielu lat. Rożnica jest taka, że teraz możesz jeździć tym SC z silnikiem z Ferrari i wkręcać dowolnej maści oświetlenie w kiblu. Ba, nawet możesz protestować przeciwko takim możliwościom. Wiesz, taki wieczny oportunista zawsze ma źle w swoim mniemaniu... -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 52 |
Data: Listopad 12 2007 23:04:17 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: jerzu | On Mon, 12 Nov 2007 21:04:01 +0100, Tomasz Pyra W każdym razie można kupić Seicento bez ABS. Wg www.fiat.pl nie. Najtańsza 600 w wersji Fresh ma ABS w standardzie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 53 |
Data: Listopad 12 2007 23:23:48 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | jerzu pisze: On Mon, 12 Nov 2007 21:04:01 +0100, Tomasz Pyra Faktycznie. Wg. konfiguratora jest tak jak mówisz. Ja zajrzałem do katalogu: http://www.fiat.pl/inc/contents/models/seicento/katalog.pdf I tam jest ABS u dołu strony 11 zaznaczony jako opcja. Być może zabieg marketingowy polegający na tym że jak pójdziesz do salonu to po "wielkich targach" sprzedawca stwierdzi że niech będzie jego strata i dorzuca ABS gratis ;> -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 54 |
Data: Listopad 13 2007 13:48:04 | Temat: Re: Po ?niegu na letnich gumach | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Tomasz Pyra pisze: Faktycznie. Wg. konfiguratora jest tak jak mówisz. To jest polska oferta więc nic dziwnego. 55 |
Data: Listopad 11 2007 23:22:06 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Samotnik | Dnia 11.11.2007 Krzysiek Z. napisał/a: O widzisz ... a ja dziś skupiłem się na hamowaniu bez absu, i rzeczywiście W moim aucie różnicę po prostu czuć w przeciążeniu. Odpuszczając hamulec tak, by ABS przestał terkotać, wszyscy pochylają się bardziej do przodu. :) A ja naprawdę wolę niekierowalność (nie pamiętam, kiedy ostatni raz potrzebowałem w zimie robić gwałtowne skręty przy hamowaniu - nawet z ABSem słabo wychodzą) od majestatycznego wjechania komuś w dupę. -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ 56 |
Data: Listopad 12 2007 08:21:58 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Karolek |
Ja tam wole kierowalnosc. Ale w takim wypadku dohamowujesz ile sie da jadac jeszcze prosto, puszczasz hamulec omijasz co trzeba i hamujesz albo jedziesz dalej :> Zaden badziewny ABS nie jest potrzebny, wystarczy trzezwy umysl. Karolek 57 |
Data: Listopad 12 2007 09:09:00 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | Samotnik pisze: W moim aucie różnicę po prostu czuć w przeciążeniu. Odpuszczając hamulec To jeszcze zmierz drogę hamowania. U mnie też "znacznie mocniej" hamuje jak ABS przestaje terkotać, w dodatku było tak w każdym samochodzie którym do tej pory jeździłem. Tylko droga hamowania jakoś zawsze dużo krótsza jak cisnę pedał do oporu. Różnica w drodze hamowania przy poprawnym użyciu ABS (czyli ciśnięciu ile siły w nodze) i hamowania bez ABS jest bardzo nieduża i zauważalna dopiero na bardzo śliskiej nawierzchni. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 58 |
Data: Listopad 11 2007 21:27:01 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Bartolini Bartłomiej H.Z.P. | "Daniel Kowalski" [...] na lodziku to se możesz na łyżwach pojeździć...;D -- p... 59 |
Data: Listopad 11 2007 23:43:35 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Rafał "SP" Gil | Bartolini Bartłomiej H.Z.P. pisze: zimówek na śniegu i lodziku jest dla mnie oczywista.na lodziku to se możesz na łyżwach pojeździć...;D A po, to fajeczkę zapalić. -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 60 |
Data: Listopad 12 2007 23:50:42 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: icek | Daniel Kowalski pisze: Continental vanco contact szklarska w miniony weekend :) ja naprawde zapomniałem zmienic opon :) na letnich nie da sie jezdzic... a co do zimówek. kurde, na zimówkach, snieg na autostradzie i 100-120km/h to nie problem ani strach wielki.. auto zachowywało sie bardzo ok -- pozdros icek 61 |
Data: Listopad 11 2007 20:26:58 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: KsZZysiek | przyzwoicie na wszystkich nawierzchniach. Na lodzie były oczywiście Nieprawda :) -- Krzysztof, CKMK, http://kp.oz.pl/?u=honda 62 |
Data: Listopad 11 2007 20:57:22 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | KsZZysiek pisze: przyzwoicie na wszystkich nawierzchniach. Na lodzie były oczywiście problemy związane z brakiem przyczepności, ale na zimówkach wcale nie byłoby wiele lepiej. Zazwyczaj jeżdżę na zimówkach i za parę dni pewnie już będę je miał założone, to mam porównanie. O ile na śniegu przyczepność jest większa, to na lód tylko kolce. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 63 |
Data: Listopad 11 2007 21:58:50 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Wojtaszek | Tomasz Pyra pisze: Być może trochę w tym zasługi w miarę nowych opon (założone wiosną i dość niewiele jeżdżone), które uchodzą za opony stosunkowo miękkie i mają dość szeroko rozstawiony bieżnik.A ja zalozylem Courier Snowfox i chyba zmienie na caloroczne Po sniegu to sie jezdzi praktycznie tylko w gorach, reszta kraju to bloto posniegowe, na letnich Kleberach Viaxer AS nie pamietam kiedy mi kola buksowaly, na zimowkach co chwile, nie da sie jedzic 64 |
Data: Listopad 11 2007 22:08:53 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | Wojtaszek pisze: Tomasz Pyra pisze: Dobre całoroczne w testach zimówek zajmują całkiem przyzwoite miejsca. Niemniej komplet dobre letnie+dobre zimowe będzie zawsze lepszy niż najlepsze całoroczne. W zasadzie jedyny zysk z całorocznych to brak konieczności zmieniania, bo na samych oponach się nie zaoszczędzi - bo dwa komplety starczą na 2x dłużej niż jeden komplet. Z tym że zmieniając ma się przynajmniej wyważone koła, bo bez zmieniania też wypada co jakiś czas podjechać i wyważyć opony. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 65 |
Data: Listopad 11 2007 23:59:03 | Temat: Re: Po niegu na letnich gumach | Autor: J.F. | On Sun, 11 Nov 2007 22:08:53 +0100, Tomasz Pyra wrote: Dobre całoroczne w testach zimówek zajmują całkiem przyzwoite miejsca. Nawet jesli wiekszosc zimy mamy do czynienia sucha droga lub blotem posniegowym ? :-) W zasadzie jedyny zysk z całorocznych to brak konieczności zmieniania, Duzy zysk dla mniej jezdzacych :-) J. 66 |
Data: Listopad 11 2007 22:18:13 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Boombastic |
No i w tym roku nie zdążyłem wymienić opon i miałem okazję przetestować letnie opony w zimowych warunkach.[cut] Ja tam widze kolosalną różnice pomiędzy letnimi F1 a zimówkami. Juz przy kilku stopniach letnie zrywaja przyczepność przy ruszaniu, co nie zdaża się przy zimówkach. A wystarczy lekki snieg i na tych oponach kompletnie nie daje się jeździć. 67 |
Data: Listopad 11 2007 23:18:47 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | Boombastic pisze:
Akurat F1 (Goodyear Eagle F1) ZTCP były badziewne na wszystkim poza asfaltem. A i to najlepiej suchym. Na szutrze czy innym błocie zapychały się od razu i koniec. Na śniegu pewnie też nie może być inaczej. Na asfalcie były dobre bo mają mało nacięć, więc stosunkowo dużą powierzchnię przylegania. W ogóle mam wrażenie że F1 projektował artysta plastyk, a nie człowiek od opon. Zastanawia mnie po co aż tak ostry kąt nacięć, skoro w F1, gdzie prędkości są 2x wyższe, a ciśnienie wywierane przez oponę na nawierzchnie dużo niższe wystarcza znacznie mniejszy kąt nacięć do odprowadzania wody. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 68 |
Data: Listopad 12 2007 00:43:23 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Bartek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości No i w tym roku nie zdążyłem wymienić opon i miałem okazję przetestować A ja dzisiaj zmusiłem siostrę do jazdy po śniegu, na letnich oponkach, nieco dojechanych - przyszły sezon to na pewno ostatni, mimo ze pewnie jeszcze nie będzie na ogranicznikach. potem przełożyłem na zimowe, i różnica niesamowita... na + zimowych. jazda po śniegu... a śniegu całkiem sporo na moim osiedlu wiec było po czym jeździć. pewnie było by znacznie lepiej gdyby były nowsze. -- Pozdrawiam, Bartek 69 |
Data: Listopad 12 2007 07:52:03 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: vneb | Tomasz Pyra wrote in No i w tym roku nie zdążyłem wymienić opon i miałem okazję W Borach Tucholskich chyba nie ma za wielkich gorek, zapraszam w Bieszczady na letnich gumach ;) vneb -- Sluzbowo: Volvo FH 12 400KM Euro 5 Prywatnie: Toyota Camry 3.0 1995 rok [Nowy nabytek] Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 70 |
Data: Listopad 12 2007 09:13:54 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | vneb pisze: Tomasz Pyra wrote in Akurat wielkoć tu nie jest kluczowa a kšt nachylenia. Sš i takie że nie da rady pod nie podjechać bez napędu 4x4 nawet latem, więc wystarczy :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 71 |
Data: Listopad 12 2007 14:23:00 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: topek | Pojeździłem sobie po szuterkach i wąskich asfaltach Borów Tucholskich.Tam gdzie mozna? "Uwielbiam" sympatycznych jezdzacych autami/motorami po lesie, pt: "Bo ja sie wyszalec kurwa mac musze" Nie wiem, czy powyzsza wypowiedz sie Ciebie tyczy, ale duzo jest "zwierzat" (sic!) tak sie bawiacych. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 72 |
Data: Listopad 12 2007 15:36:39 | Temat: Re: Po śniegu na letnich gumach | Autor: Tomasz Pyra | topek pisze: Pojeździłem sobie po szuterkach i wąskich asfaltach Borów Tucholskich.Tam gdzie mozna? Starałem się respektować obowiązujące tam ograniczenie prędkości do 90km/h ;> Raczej nikomu nie wadziłem ani nie zagrażałem, bo głównie jeździłem sobie między polami (co by w razie wtopy zatrzymać się w kartoflach, a nie na drzewie) i na asfaltowej drodze gdzie mam dobrą widoczność w obie strony. Dodam że żadne inne pojazdy ani piesi przez cały czas zabawy się nie pojawili. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html |