Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza
1 | Data: Styczen 02 2015 16:27:39 |
Temat: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | |
Autor: AZ | Polecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza. 2 |
Data: Styczen 02 2015 17:46:54 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: depros | W dniu 2015-01-02 o 17:27, AZ pisze: Polecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza.Można się uśmiać bo...? 3 |
Data: Styczen 02 2015 19:20:09 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: P.B. | Dnia Fri, 02 Jan 2015 17:46:54 +0100, depros napisał(a): W dniu 2015-01-02 o 17:27, AZ pisze: Pozbierał se chłopak klamoty z różnych samochodów: światła któryś Golf, maska Focus II FL, sylwetka trochę z Insigni, trochę z Panamery, alusy z Q7 jakiegoś czarnucha handlującego dragami na Bronxie i myśli, że ponownie koło wynalazł. Może zarobi jakąś kasę sprzedając grafiki na tapetki do telefonów, ale do budowy samochodu to daaaaleka droga. -- Pozdrawiam, Przemek 4 |
Data: Styczen 04 2015 00:18:51 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: LEPEK | W dniu 2015-01-02 o 17:46, depros pisze: Można się uśmiać bo...? Widziałeś "wywiad"? Pryszczaty szczyl, który poloneza zna z opowieści, nie skończył żadnej (kierunkowej) szkoły, ledwo mówi po polsku, zajmuje się projektowaniem stylistycznym od dwóch lat (poloneza projektował kilka miesięcy), nikogo jeszcze nie zainteresował żadnym projektem ("wysyłam") uważa, że "zaprojektował samochód". Tymczasem narysował kształt sklecony z oklepanych detali i linii, który jest "podobny do wszystkiego". Mnie to śmieszy - ciebie nie? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08 Majesty YP125R SE068 sqter'08 5 |
Data: Styczen 04 2015 01:26:37 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sun, 04 Jan 2015 00:18:51 +0100, LEPEK napisał(a): oklepanych detali i linii, który jest "podobny do wszystkiego". Podobny do wszystkiego, ale akurat do Poloneza niezbyt :) Z Poloneza ma chyba tylko znaczek FSO. 6 |
Data: Styczen 02 2015 16:57:18 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: masti | AZ wrote: Polecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza.najbardziej z "dzienikarzy", którzy z każdego rysunku jakigoĹ chłoptasia robiÄ projet samochodu. Od narysowania nadwozia jeszcze żaden samochóð nie powstał. Wystarczy spojrzeÄ na ArrinerÄ. Ile lat i milionów już wpompowano a dopiero prototyp zaczyna jeździÄ. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 7 |
Data: Styczen 03 2015 20:46:07 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia 02 Jan 2015 16:27:39 GMT, AZ napisał(a): Polecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza. Swoją drogą to o co chodzi w tej akcji "cala Polska rysuje samochody"? Bo ostatnio wysyp inwencji tego typu. Tylko dziennikarze tacy głupi, czy może ostatnio daje się jakąś uniną kasę na coś takiego wyciągnąć? :) 8 |
Data: Styczen 04 2015 03:00:45 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: BartekK | W dniu 2015-01-03 o 20:46, Tomasz Pyra pisze: Dnia 02 Jan 2015 16:27:39 GMT, AZ napisał(a):Bo ludzie myĹlÄ (albo dziennikarze myĹlÄ , że ludzie tak myĹlÄ ?), że na tym polega projektowanie (czegokolwiek) "o namaluje sobie X, zaprojektowałem X!"... A potem niech te głupie inżyniery wymyĹlÄ , jak to (tanio) zrobiÄ by to działało, przecież inne działajÄ , to i moje bÄdzie. Albo najlepiej po prostu bierzmy jakiekolwiek OEMowe coĹ i oklejmy na to swoje opakowanie "zaprojektowane" oraz swój marketing jakie to wyjÄ tkowe i unikatowe i emejzing... NastÄpnym elementem po takim projektowaniu jest "szukanie inwestorów" oraz inne atencyjne wzajemne poszturchiwania siÄ genitaliami przez blogerów danego tematu, "projektantów", klepaczy artykułów dla portalików tematycznych itd, byle o nas było głoĹno. -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 9 |
Data: Styczen 04 2015 12:13:27 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sun, 04 Jan 2015 03:00:45 +0100, BartekK napisał(a): W dniu 2015-01-03 o 20:46, Tomasz Pyra pisze: To ja tu widzę miejsce na biznes :-) Trzeba by zaprojektować prostą przednionapędową platformę (jakiś VW Golf czy coś takiego) i podwozie na ramie. Taka baza nie byłaby ani droga, ani skomplikowana. Opanować technikę jednostkowego przygotowania blach poszycia (albo i jeszcze taniej - tworzywa sztuczne), można by takie prototypy robić. Całkiem dobrze jeżdżące, z dowolnym wnętrzem, ilością drzwi i kształtem nadwozia. Nawet jakieś makabrycznie drogie by to nie musiało być, pytanie czy znajdzie się odpowiednio wielu "projektantów", którzy poza narysowaniem czegoś w CAD-zie na swoim komputerze, jeszcze zebraliby kasę na taki jeżdżący prototyp. 10 |
Data: Styczen 04 2015 22:26:03 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: re |
W dniu 2015-01-03 o 20:46, Tomasz Pyra pisze: To ja tu widzę miejsce na biznes :-) Trzeba by zaprojektować prostą przednionapędową platformę (jakiś VW Golf czy coś takiego) i podwozie na ramie. Taka baza nie byłaby ani droga, ani skomplikowana. Opanować technikę jednostkowego przygotowania blach poszycia (albo i jeszcze taniej - tworzywa sztuczne), można by takie prototypy robić. Całkiem dobrze jeżdżące, z dowolnym wnętrzem, ilością drzwi i kształtem nadwozia. Nawet jakieś makabrycznie drogie by to nie musiało być, pytanie czy znajdzie się odpowiednio wielu "projektantów", którzy poza narysowaniem czegoś w CAD-zie na swoim komputerze, jeszcze zebraliby kasę na taki jeżdżący prototyp. -- - Ale czemu styliści mieliby zbierać kasę ? Załóżmy, że chcesz sobie zrobić własny samochód to idziesz do takiego gościa a on robi Ci projekt a kasę zbierasz sam i budujesz sam. Ja w ogóle nie rozumiem tematu. Przecież wcale nie musi chodzić o masówkę. Mnie się np. ta Warszawa bardzo podobała i gdyby ktoś bogaty sobie taką zrobił to byłby triumf a nie gadanie przez dziesiątki lat o produkcji kolejnego polskiego samochodu w FSO. Na grzyba taki masowy samochód ?! Tylko jak zrobić niemasowy za sensowne pieniądze ? Jak dopuścić go do ruchu ? Myślę, że producenci masówki nie pozwoliliby na konkurencję. 11 |
Data: Styczen 05 2015 01:25:14 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sun, 4 Jan 2015 22:26:03 +0100, re napisał(a): Użytkownik "Tomasz Pyra" To trochę inna branża. Takie auta na zamówienie są bardzo drogie i sens to ma pewnie jedynie w klasie supersamochodów. Problemem takiej jednostkowej roboty będzie to, że ponieważ jednak nie tak łatwo zrobić fajny samochód, to taki prototyp będzie niefajny. Wyglądał będzie tak jak miał wyglądać, ale parametry jezdne, czy komfort będzie trudny do zgadnięcia, a dopracowanie każdego elementu to kupa pracy i koszty. To o czym myślę to i tak będą koszty bezsensownie wysokie z punktu widzenia budowy auta żeby je używać, natomiast chodzi tylko o to żeby się z takiego projektanta nie śmiali że ma tylko rendery, to on powiedzmy za orientacyjne 200 tys zł zamawia sobie prototyp o własnym kształcie. Tylko jak zrobić niemasowy za sensowne pieniądze ? Niemasowy to będzie albo nie za sensowne pieniądze, albo badziew :) Jak dopuścić W Polsce się nie da, ale wszędzie poza Polską generalnie nie ma problemów, a ponieważ jesteśmy w UE, to takie dopuszczenia są wzajemnie honorowane. Wystarczy więc pojechać do Niemiec albo innych Czech. 12 |
Data: Styczen 05 2015 12:02:36 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: RadoslawF | W dniu 2015-01-05 o 01:25, Tomasz Pyra pisze: Tych Niemiec to jesteĹ pewny ?Jak dopuĹciÄ Bo z tego co wiem ich motocykliĹci zazdroszczÄ naszym możliwoĹci budowania i rejestrowania trajek. W Niemczech nie zarejestrujesz własnej konstrukcji bez homologacji a ta kosztuje wiÄcej niż koszt wykonania. Pozdrawiam 13 |
Data: Styczen 05 2015 12:18:11 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: masti | RadoslawF wrote: W dniu 2015-01-05 o 01:25, Tomasz Pyra pisze: fajnie wyglada homologacja na acesoryjną kierownicę do motocykla. Podana jest wysokość końcówek kierownicy nad ziemią z dokładnością do milimetra :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett 14 |
Data: Styczen 05 2015 17:11:02 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: RadoslawF | W dniu 2015-01-05 o 13:18, masti pisze: Czyli jak przerobisz a ktoĹ (policjant lub diagnosta) sprawdziTych Niemiec to jesteĹ pewny ?Jak dopuĹciÄ to zabierze dowód. Pozdrawiam 15 |
Data: Styczen 06 2015 01:12:25 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Mon, 05 Jan 2015 12:02:36 +0100, RadoslawF napisał(a): W Niemczech nie zarejestrujesz No coś mi się wydaje że opowieść słyszałeś dobrą, tylko komuś się państwa zamieniły miejscami. To w Polsce potrzebujesz badań homologacyjnych żeby uzyskać jednostkowe dopuszczenie do ruchu. Badanie takie kosztuje ZTCW około 40000zł za samochód (coś tam taniej za przyczepę), plus do tego konieczność wykonania pełnej dokumentacji technicznej, samej zgody itp. itd. Sam pojazd musi spełniać wszystkie wymogi takie jak nowy pojazd (a więc m.in. EURO6) Prawdę mówiąc nie wiem jakie dokładnie są koszty zrobienia tego w Niemczech, ale wiem że budujący kitcar'y jeżdżą i tam, jak i w samych Niemczech też można sobie kitcar'a zarejestrować. Taniej chyba w Czechach lub na Słowacji. Być może to co słyszałeś to było kiedyś jak badanie pojazdu typu SAM robiły okręgowe SKP które zatrudniały odpowiedniego rzeczoznawcę - badanie kosztowało kilkaset złotych. 16 |
Data: Styczen 06 2015 17:01:21 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: masti | Tomasz Pyra wrote: Prawdę mówiąc nie wiem jakie dokładnie są koszty zrobienia tego w mylisz kitcary z samochodem budowanym od zera. W cenie kitcara masz właśnie wliczone homologacje -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett 17 |
Data: Styczen 05 2015 17:37:22 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: re |
Bo ludzie myślą (albo dziennikarze myślą, że ludzie tak myślą?), że naPolecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza. To trochę inna branża. Takie auta na zamówienie są bardzo drogie i sens to ma pewnie jedynie w klasie supersamochodów. -- - Supersamochody ... taki trabant limuzyna do ślubu ? Ktoś go zrobił. Faktem, że na bazie czegoś, ale to przecież tak samo inny niekojarzący się można zrobić na bazie czegoś. Problemem takiej jednostkowej roboty będzie to, że ponieważ jednak nie tak łatwo zrobić fajny samochód, to taki prototyp będzie niefajny. Wyglądał będzie tak jak miał wyglądać, ale parametry jezdne, czy komfort będzie trudny do zgadnięcia, a dopracowanie każdego elementu to kupa pracy i koszty. -- - Nie przesadzaj. Masz dwa zupełnie różne wyglądem samochody Corsa i Tigra na tym samym zrobione. To o czym myślę to i tak będą koszty bezsensownie wysokie z punktu widzenia budowy auta żeby je używać, natomiast chodzi tylko o to żeby się z takiego projektanta nie śmiali że ma tylko rendery, to on powiedzmy za orientacyjne 200 tys zł zamawia sobie prototyp o własnym kształcie. -- - Ale co Ty chcesz ? Facet wyraźnie powiedział, że jest stylistą a nie projektantem całego samochodu. 18 |
Data: Styczen 04 2015 23:26:43 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Adam | W dniu 2015-01-04 o 12:13, Tomasz Pyra pisze: Dnia Sun, 04 Jan 2015 03:00:45 +0100, BartekK napisał(a): Wymyśliłeś model budowy automobilu, który obowiązywał mniej-więcej do lat 30-tych XX wieku. Wtedy najczęściej za auto "brały się" dwie osobne firmy: budująca pojazd bez nadwozia i firma karoserująca. -- Pozdrawiam. Adam 19 |
Data: Styczen 05 2015 10:14:46 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Shrek | On 2015-01-04 12:13, Tomasz Pyra wrote: Trzeba by zaprojektować prostą przednionapędową platformę (jakiś VW Golf Z tym, że nadwozie na ramie... to chyba ciężko będzie uzyskać więcej niż dwie gwiazdki w testach zderzeniowych:( Shrek. 20 |
Data: Styczen 06 2015 00:54:49 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Mon, 05 Jan 2015 10:14:46 +0100, Shrek napisał(a): On 2015-01-04 12:13, Tomasz Pyra wrote: Ale tu nie chodzi o auto którym ktoś się będzie zderzał, czy w ogóle jakoś jeździł, a o zbudowanie wyglądającego prototypu w skali 1:1 w dodatku jakoś poruszającego się. Gawiedź pomyśli że to już faktycznie projekt bliski ukończenia :) 21 |
Data: Styczen 06 2015 10:35:22 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: Shrek | On 2015-01-06 00:54, Tomasz Pyra wrote: Ale tu nie chodzi o auto którym ktoś się będzie zderzał, czy w ogóle jakoś Czyli coś jak PL-01;) http://pl.wikipedia.org/wiki/PL-01 Shrek. 22 |
Data: Styczen 04 2015 21:59:21 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: J.F. | Dnia Sun, 04 Jan 2015 03:00:45 +0100, BartekK napisał(a): W dniu 2015-01-03 o 20:46, Tomasz Pyra pisze: na Discovery lecial film jak powstawal Lotus Elise ... i tak to by wygladalo, jesli wierzyc scenarzyscie. Rozne koncepcje plastyczne, konsultacja z dzialem prawnym, wybor i dopracowanie, potem klotnia artysty z aerodynamikiem, (https://www.youtube.com/watch?v=a-TiFKr2yb0#t=2380 ... co pan zrobil z moim pieknym projektem ... moj projekt jest zatwierdzony przez zarzad) detale wyposazenia ... a o konstrukcji mechanicznej ani slowa, z wyjatkiem aluminiowego "podwozia". W koncu podwozie przyszlo, zamontowano wszystkie czesci, pojechalo na tor ... i prowadzi sie wspaniale. Zadnych poprawek, klopotow. Doswiadczenie z F1 sie przydalo ? J. 23 |
Data: Styczen 04 2015 21:23:18 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: masti | J.F. wrote: Dnia Sun, 04 Jan 2015 03:00:45 +0100, BartekK napisał(a): to faktycznie fachowiec -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett 24 |
Data: Styczen 05 2015 18:36:46 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: J.F. | Dnia Sun, 4 Jan 2015 21:23:18 +0000 (UTC), masti napisał(a): J.F. wrote: Pokazali mu co chcieli. A jakos nie chcieli mu pokazac kupki inzynierow dobierajacych najlepsze parametry zawieszenia, tylko jak sie rysuje nowe nadwozie .... tzn jak artysta rysuje. J. 25 |
Data: Styczen 03 2015 22:02:02 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: | AZ wrote: Mozna sie usmiac :-) Wszyscy chciemy mieÄ blututa. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 26 |
Data: Styczen 04 2015 16:44:46 | Temat: Re: Po Arrinerze i Syrenie nadszedl czas na nowego Poloneza | Autor: T. | W dniu 2015-01-02 o 17:27, AZ pisze: Polecam obejrzec dyskusje z "projektantem" nowego Poloneza. Ten wywiad z "tfórcÄ " nowego poloneza trwa 5,28 min. To wiÄcej, niż Tefałeny poĹwiÄciły czasu przesłuchaniu prezydenta RP przed sÄ dem. I pewnie o to chodziło - o sieczkÄ dla lemingów. T. |