Trzy dni temu wjechałem za zakaz 13,5t Moim małym zestawem 45ton.[znak kierował
na autostrade wczesniej ale droga wydawała mi sie za wąska taka osiedlowa wiec
niechcący wpakowałem sie do miasteczka]
1 w nocy,miasteczko śpi ja w rynku na głownej drodze policja nie śpi.
Stoją sobie grzecznie przy drodze-juz zastanawiam sie ile mnie to bedzie kosztowało.
Staję ,podchodzi policjant a ja pytam w jezyku angielsko-niemieckim:któredy na
autostragę .
Pokazuje droge niestety jest jakieś 200m za mną.Pomaga wycofać i macha na
pozegnanie[przypominam wjechałem na zakaz jakieś 500-800m]
To nie sen -to francja.A policja[czyli żandarmeria]jest po to by pomagać a nie karać
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

To nie sen -to francja.A policja[czyli żandarmeria]jest po to by
pomagać a nie karać pozdro.jack

ZAJEBISTA policja w zajebistym miescie MYSŁOWICE:

ostatnio od tych %$%$#^# dostalem gratisowo 2pkt i 100zl na wigilie za to, ze za szybko odpiąłem pasy do kontroli i kawalek przejechałem bez nich....
Z daleka widzialem ze mnie zatrzymują... a że dopiero wyjechałem z osiedla i miałem przymarzniętą szybe (do uszczelki), zapakowany w grubą kurtke by otworzyć okno odpiąłem pas by było wygodniej i tak powoli zjechałem na bok....stwierdzili ze nie mialem pasow a dobrze widzili ze je odpinałem -> zrobilem to max 5m przed jednym z nich, który podlazil do auta i kazal dmuchac w alkomat.... na nic tlumaczenia....wiedza lepiej, jak zawsze...

POLSKA właśnie!!!!

--
uciu

W dniu 2011-01-22 23:28, jack pisze:

To nie sen -to francja.A policja[czyli żandarmeria]jest po to by pomagać a nie karać
pozdro.jack