JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona akcja na tych co wycieli katalizator?

Użytkownik "onarjusz"  napisał w wiadomości

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona akcja na tych co wycieli katalizator?

Mysle ze raczej urzadzenie kupione, to plan kontroli nalezy wykonac.
Na duza skale pewnie nie, bo analizator jeden :-)

No chyba ze lokalni przedsiebiorcy  sypneli groszem, tylko z jakiej branzy - salonowcy czy zlomiarze ?

J.

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona akcja na tych co wycieli katalizator?

Nigdy, odkad mam PJ czyli 1991. Jako pasazer tez nie :)

sz.

W dniu 2012-12-17 20:44, onarjusz pisze:

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to
kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona
akcja na tych co wycieli katalizator?

Czegoś się obawiasz? :>
Tak, wiem - jak będą chcieli, to na pewno coś znajdą.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

W dniu 2012-12-17 20:44, onarjusz pisze:

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to
kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona
akcja na tych co wycieli katalizator?

Czegoś się obawiasz? :>
Tak, wiem - jak będą chcieli, to na pewno coś znajdą.

Jasne że znajdą. Koledze nie mogli się dobrać do tyłka w końcu policjant schylił się i "ooo silnik niesprawny" zabrali dowód bo miska była zapocona olejem. Kolega nie dawał za wygraną, schylił się pod radiowóz i mówi a u was to już  nie zapocone ale się już leje. Ale nie oddali mu dowodu.

Marek

On 2012-12-18, 4CX250  wrote:

Jasne że znajdą. Koledze nie mogli się dobrać do tyłka w końcu policjant
schylił się i "ooo silnik niesprawny" zabrali dowód bo miska była zapocona
olejem. Kolega nie dawał za wygraną, schylił się pod radiowóz i mówi a u was
to już  nie zapocone ale się już leje. Ale nie oddali mu dowodu.

Jaki z tego moral? Jak sie nie ma oslony pod silnik warto za pare PLN
zamontowac ;-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-12-18 09:15, AZ pisze:

On 2012-12-18, 4CX250  wrote:

Jasne że znajdą. Koledze nie mogli się dobrać do tyłka w końcu policjant
schylił się i "ooo silnik niesprawny" zabrali dowód bo miska była zapocona
olejem. Kolega nie dawał za wygraną, schylił się pod radiowóz i mówi a u was
to już  nie zapocone ale się już leje. Ale nie oddali mu dowodu.

Jaki z tego moral? Jak sie nie ma oslony pod silnik warto za pare PLN
zamontowac ;-)

Robić zdjęcia i zgłaszać. Zapoznać się z przepisami czy lekko wilgotna uszczelka miski olejowej jest podstawą do zabrania dowodu, jeśli nie pociągnąć Policjanta do odpowiedzialności. Nie wybierać się samemu na komisariat! Odwiedziny komisariatu przeprowadzać wyłÄ…cznie ze świadkiem który nie miał problemów z prawem(żeby nie można było tego wykorzystać) oraz z dyktafonem.Rozbestwiony Policjant nie działający zgodnie z literą prawa to zły policjant;]

Użytkownik "onarjusz"  napisał w wiadomości

Robić zdjęcia i zgłaszać. Zapoznać się z przepisami czy lekko wilgotna uszczelka miski olejowej jest podstawą do zabrania dowodu, jeśli nie pociągnąć Policjanta do odpowiedzialności. Nie wybierać się samemu na komisariat! Odwiedziny komisariatu przeprowadzać wyłÄ…cznie ze świadkiem który nie miał problemów z prawem(żeby nie można było tego wykorzystać) oraz z dyktafonem.Rozbestwiony Policjant nie działający zgodnie z literą prawa to zły policjant;]

A zapomniałem dopisać, że pojazd oczywiście trafił na obowiązkowe badania i diagnosta wystawił papier że żadnych problemów technicznych nie stwierdzono ale potwierdził że często trafiają do niego kierowcy z pojazdami którym zabrano dowód na spoconą miskę.
Koszty: mandat, laweta, badania, stres i czas.

Marek

W dniu 2012-12-18 12:51, 4CX250 pisze:

Użytkownik "onarjusz"  napisał w wiadomości

Robić zdjęcia i zgłaszać. Zapoznać się z przepisami czy lekko wilgotna
uszczelka miski olejowej jest podstawą do zabrania dowodu, jeśli nie
pociągnąć Policjanta do odpowiedzialności. Nie wybierać się samemu na
komisariat! Odwiedziny komisariatu przeprowadzać wyłÄ…cznie ze
świadkiem który nie miał problemów z prawem(żeby nie można było tego
wykorzystać) oraz z dyktafonem.Rozbestwiony Policjant nie działający
zgodnie z literą prawa to zły policjant;]

A zapomniałem dopisać, że pojazd oczywiście trafił na obowiązkowe
badania i diagnosta wystawił papier że żadnych problemów technicznych
nie stwierdzono ale potwierdził że często trafiają do niego kierowcy z
pojazdami którym zabrano dowód na spoconą miskę.
Koszty: mandat, laweta, badania, stres i czas.

Marek

Czy za spoconą miskę mogą lawetować?

Użytkownik "onarjusz"  napisał w wiadomości

Czy za spoconą miskę mogą lawetować?

No bez dowodu rejestracyjnego nie pojeździsz raczej.

On 2012-12-18, 4CX250  wrote:

Czy za spoconÂą miskĂŞ mogÂą lawetowaĂŚ?

No bez dowodu rejestracyjnego nie pojeÂździsz raczej.

Takie pojebane przepisy przepchane przez ekooszolomow. OIDP zakazac dalszej
jazdy z powodu usterek wplywajacych na bezpieczenstwo lub wlasnie ekologi.

Przy drobnych usterkach powinni wypisac zaswiadczenie i puscic.

--
Artur
ZZR 1200

Dnia Tue, 18 Dec 2012 12:51:47 +0100, 4CX250 napisał(a):

Koszty: mandat, laweta, badania, stres i czas.

Te koszty nalezy zrefundowac sobie od Policji.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Tue, 18 Dec 2012 12:35:21 +0100, onarjusz napisał(a):

W dniu 2012-12-18 09:15, AZ pisze:

On 2012-12-18, 4CX250  wrote:

Jasne że znajdą. Koledze nie mogli się dobrać do tyłka w końcu policjant
schylił się i "ooo silnik niesprawny" zabrali dowód bo miska była zapocona
olejem. Kolega nie dawał za wygraną, schylił się pod radiowóz i mówi a u was
to już  nie zapocone ale się już leje. Ale nie oddali mu dowodu.

Jaki z tego moral? Jak sie nie ma oslony pod silnik warto za pare PLN
zamontowac ;-)

Robić zdjęcia i zgłaszać.

Niestety, ale nie ma żadnego trybu odwołania od zabrania DR przez
policjanta - jego decyzja jest ostateczna i nie podlega żadnemu trybowi
odwołania.

Jedyna droga do odzyskania DR, to stawienie się w urzędzie gminy ze
stosownym zaświadczeniem (które załatwiasz na własny koszt) o tym że
przyczyna zabrania DR została wyeliminowana.

Swoją drogą to powinno dać się tą konstrukcję prawną zaciągnąć przed jakieś
międzynarodowe trybunały, bo AFAIK każda tego typu urzędnicza decyzja (jaką
jest zabranie DR) musi mieć sądową drogę odwoławczą.

Swoją drogą to powinno dać się tą konstrukcję prawną zaciągnąć przed jakieś
międzynarodowe trybunały, bo AFAIK każda tego typu urzędnicza decyzja (jaką
jest zabranie DR) musi mieć sądową drogę odwoławczą.

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował? Podziała?

Dnia Tue, 18 Dec 2012 22:11:23 +0100, onarjusz napisał(a):

Swoją drogą to powinno dać się tą konstrukcję prawną zaciągnąć przed jakieś
międzynarodowe trybunały, bo AFAIK każda tego typu urzędnicza decyzja (jaką
jest zabranie DR) musi mieć sądową drogę odwoławczą.

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował?
Podziała?

Cywilna na pewno nie podziała.
Mógłbyś myślę pozwać policję jako taką, ale przegrasz, bo DR był zabrany
zgodnie z prawem.
Policjant ma prawo Ci go zabrać jeżeli podejrzewa że coś masz nie tak i
jego decyzja jest obowiązująca i zgodna z prawem nawet jeśli się myli w
swoich podejrzeniach.

Więc niezależnie czy zabrał słusznie czy tylko mu się wydawało - nadal nie
masz możliwości odwołania od tej decyzji i masz obowiązek na własny koszt
zamówić badanie w SKP i dostarczyć je do urzędu.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Dnia Tue, 18 Dec 2012 22:11:23 +0100, onarjusz napisał(a):

Swoją drogą to powinno dać się tą konstrukcję prawną zaciągnąć przed jakieś
międzynarodowe trybunały, bo AFAIK każda tego typu urzędnicza decyzja (jaką
jest zabranie DR) musi mieć sądową drogę odwoławczą.

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował?
Podziała?

Cywilna na pewno nie podziała.
Mógłbyś myślę pozwać policję jako taką, ale przegrasz, bo DR był zabrany
zgodnie z prawem.

No to wygrasz w Strasburgu.
Tylko komu się chce?

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:04:10 +0100, Cavallino napisał(a):

Mógłbyś myślę pozwać policję jako taką, ale przegrasz, bo DR był zabrany
zgodnie z prawem.

No to wygrasz w Strasburgu.
Tylko komu się chce?

W imię zasad... :)

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:04:10 +0100, Cavallino napisał(a):

Mógłbyś myślę pozwać policję jako taką, ale przegrasz, bo DR był zabrany
zgodnie z prawem.

No to wygrasz w Strasburgu.
Tylko komu się chce?

W imię zasad... :)

Pewnie.
Tylko że nadal komu się chce?
No i jak znam życie kosztów też trochę będzie.

No to wygrasz w Strasburgu.
Tylko komu się chce?

No właśnie i dzięki temu funkcjonują. Bo każdy sobie wziął do serca "trzep hajs i nie pierdol" a na plecy kredyt ślimakowego domku. Zmieni się to po nowym roku kiedy trudno będzie zachować uprawnienia.

Dnia Wed, 19 Dec 2012 00:30:15 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Mógłbyś myślę pozwać policję jako taką, ale przegrasz, bo DR był zabrany
zgodnie z prawem.

Nic z tego. To, że policjant ma prawo nie oznacza, że nie ponosi
konsekwencji.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Tue, 18 Dec 2012 22:11:23 +0100, onarjusz napisał(a):

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował?
Podziała?

Nie policjanta, a policji.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2012-12-19 23:00, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 18 Dec 2012 22:11:23 +0100, onarjusz napisał(a):

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował?
Podziała?

Nie policjanta, a policji.

Czemu całej grupy a nie jednostki?

Dnia Thu, 20 Dec 2012 12:07:30 +0100, onarjusz napisał(a):

Opinia rzeczoznawcy + sprawa cywilna Policjanta który źle zdecydował?
Podziała?

Nie policjanta, a policji.

Czemu całej grupy a nie jednostki?

W tym wypadku - skarbu państwa, reprezentowanego przez jednostkę
administracji.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2012-12-18, Tomasz Pyra  wrote:

Jedyna droga do odzyskania DR, to stawienie się w urzędzie gminy ze
stosownym zaświadczeniem (które załatwiasz na własny koszt) o tym że
przyczyna zabrania DR została wyeliminowana.
                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Albo jej wcale nie bylo, ale kogo by to obchodzilo.

--
Artur
ZZR 1200

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2012-12-18, Tomasz Pyra  wrote:

Jedyna droga do odzyskania DR, to stawienie się w urzędzie gminy ze
stosownym zaświadczeniem (które załatwiasz na własny koszt) o tym że
przyczyna zabrania DR została wyeliminowana.
                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Albo jej wcale nie bylo, ale kogo by to obchodzilo.

Ale jak udowodnisz, że jej nie było?

Użytkownik "Jan Kowal"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2012-12-18, Tomasz Pyra  wrote:

Jedyna droga do odzyskania DR, to stawienie się w urzędzie gminy ze
stosownym zaświadczeniem (które załatwiasz na własny koszt) o tym że
przyczyna zabrania DR została wyeliminowana.
                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Albo jej wcale nie bylo, ale kogo by to obchodzilo.

Ale jak udowodnisz, że jej nie było?

A to nie oni powinni udowodnić, że była?
Udowodnić to trzeba zazwyczaj winę, a nie jej brak.

On Wed, 19 Dec 2012, Cavallino wrote:

A to nie oni powinni udowodnić, że była?

  To zależy od przepisów.
  I jest całkiem sporo dziedzin, w których wpisano do ustaw
ograniczenia w uznaniowym stosowaniu różnych czynności,
nie wyłączając wszelkich kontroli administracyjnych,
w tym podatkowych.
  Wpisano dlatego, że były nadużywane.
  Zasadą "po poprawkach" jest, że koszty ponosi ten kto
bezzasadnie się nie zgodził; dajmy na to, podatnik zaniża
podstawę opodatkowania, US wzywa do korekty, strony się
nie dogadują - i to US musi zdecydować czy brać rzeczoznawcę,
a podatnik płaci dopiero jak się okazuje że to było
słuszne.
  Tyle, że nie znam wywodu który mógłby zobowiązywać do
takiej konstrukcji. Być może taki istnieje, ale nie znam.
  A jeśli nie istnieje, to źródłem samowoli jest po prostu
decyzja Wysokiego Sejmu.

BTW: jeśliby kto znał np. wyrok TK stwierdzający, że
nie wolno obciążać obywatela kosztami kontroli jeśli
nie wykazała ona uchybień, to poproszę.

Udowodnić to trzeba zazwyczaj winę, a nie jej brak.

  Już ktoś pisał - cały problem w tym, że mowa o procedurze
administracyjnej, a nie karnej.
  Nie ma winy!

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Wed, 19 Dec 2012, Cavallino wrote:

A to nie oni powinni udowodnić, że była?

 To zależy od przepisów.
 I jest całkiem sporo dziedzin, w których wpisano do ustaw
ograniczenia w uznaniowym stosowaniu różnych czynności,
nie wyłączając wszelkich kontroli administracyjnych,
w tym podatkowych.
 Wpisano dlatego, że były nadużywane.
 Zasadą "po poprawkach" jest, że koszty ponosi ten kto
bezzasadnie się nie zgodził; dajmy na to, podatnik zaniża
podstawę opodatkowania, US wzywa do korekty, strony się
nie dogadują - i to US musi zdecydować czy brać rzeczoznawcę,
a podatnik płaci dopiero jak się okazuje że to było
słuszne.
 Tyle, że nie znam wywodu który mógłby zobowiązywać do
takiej konstrukcji. Być może taki istnieje, ale nie znam.
 A jeśli nie istnieje, to źródłem samowoli jest po prostu
decyzja Wysokiego Sejmu.

Jasne.
Co nie znaczy że jest to zgodne z prawem.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Albo jej wcale nie bylo, ale kogo by to obchodzilo.

Ale jak udowodnisz, że jej nie było?

A to nie oni powinni udowodnić, że była?
Udowodnić to trzeba zazwyczaj winę, a nie jej brak.

Ale w tym trybie, od pomyłek policji trudno jest się odwołać. A już
udowodnić.
To trochę jak liczeniem nóg u zajęcy: odcinać i liczyć.

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:40:04 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Niestety, ale nie ma żadnego trybu odwołania od zabrania DR przez
policjanta - jego decyzja jest ostateczna i nie podlega żadnemu trybowi
odwołania.

Można policję pociągnąć (w zasadzie skarb państwa) o odszkodowanie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Wed, 19 Dec 2012 23:00:31 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:40:04 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Niestety, ale nie ma żadnego trybu odwołania od zabrania DR przez
policjanta - jego decyzja jest ostateczna i nie podlega żadnemu trybowi
odwołania.

Można policję pociągnąć (w zasadzie skarb państwa) o odszkodowanie.

Tylko sformułowane w ustawie jest to tak, że DR zabiera się nie tylko za
zły stan techniczny pojazdu, ale również za przypuszczenie policjanta.

Więc jeżeli samochód jest sprawny, ale policjant przypuszcza że może nie
być, to wg. ustawy DR został zabrany w zasadzie prawidłowo.

No a jak chcesz policję pociągać, to trzeba by chyba udowodnić że policjant
nie przypuszczał... A to będzie trudne.

Swoją drogą to dziady zabrali mi kiedyś DR za brak przedniej tablicy
rejestracyjnej (ukradł ktoś) i ja go tak bez walki oddałem, bo tablice i
tak musiał w urzędzie zamówić nową to odebrałem z DR.
Ale tak teraz patrzę że brak tablic nie pasuje do żadnego z punktów Art.
132.
Bym wtedy wiedział to już bym w Strassburgu się z nimi sądził ;)

Swoją drogą to dziady zabrali mi kiedyś DR za brak przedniej tablicy
rejestracyjnej (ukradł ktoś) i ja go tak bez walki oddałem, bo tablice i
tak musiał w urzędzie zamówić nową to odebrałem z DR.
Ale tak teraz patrzę że brak tablic nie pasuje do żadnego z punktów Art.
132.
Bym wtedy wiedział to już bym w Strassburgu się z nimi sądził ;)

Ostatnio sporo słyszę i uczestniczyłem w sytuacji gdy Policjant szedł na wydrę, przez nieznajomość przepisów zatrzymanego skłaniał manipulacją do podpisania nie korzystnego dla siebie orzeczenia winy.

Przykład1: koledze skończył się jeden dzień przed zdarzeniem przegląd. Gdy kolega wjeżdżał na Wrocławski Aqa Park Pan wyjeżdżający z podporządkowanej uderzył w jego samochód. Na miejsce została wezwana Policja. Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi wina, drugi zaczął straszyć że laweta... koszty i koniec świata. Grzecznie z kolega powiedzieliśmy że nie mają racji, po mądrowali, zapytali ponownie czy przyjmuje mandat, w końcu rozłożyli ręce, kazali się dogadać i odjechali. Ponowny telefon na 112 przyjechał kolejny Pan Funkcjonariusz na wstępie zapytał czym kto jechał, za brak przeglądu dał 100 pln mandatu ale winę stwierdził wyjeżdżającego z podporządkowanej, więc mandat za spowodowanie kolizji dostał Pan który wyjeżdżał z podporządkowanej.

Przykład2: Małolat uderzył w tył samochodu, który wcześniej uderzył w tył innego samochodu na światłach. Oczekiwanie na Policję 5h(słisko dużo stłuczek tego dnia) Panowie Funkcjonariusze widząc niezdecydowanie małolata do przyznania się że uderzył w 2 samochód skutkiem czego ten uderzył w 1 sprytnie zagrali:
-P przyjmuje Pan mandat czy Sąd ?
-M ale ja uderzyłem w 2 samochód gdy ten już uderzył w 1
-P przyjmuje Pan mandat czy nie?
-M co jeśli nie przyjmę?
-P zabierzemy Panu dokument Prawa Jazdy i skierujemy sprawę do sądu
-M a ile będzie trwała sprawa w sądzie?
-P nie wiemy
-M czyli może trwać nawet rok?
-P może nawet rok
-M i czy przez ten czas nie będę miał Prawo Jazdy?
-P tak
-M uhm ....dobra podpisuję że przyjmuje mandat

Przykład3: Godzina 23:00 Wrocław Klecińska w stronę Grabiszyńskiej, długa prosta za skrzyżowaniem, pasy za 300 metrów. Pan Funkcjonariusz ustawił gablotę na przystanku autobusowym, bez włączonych kogutów. Pierwsze co powinien zrobić zatrzymany do kontroli prędkości to po wyjściu z samochodu zacząć kręcić film gdzie oni się zasadzają bez włączonego koguta. Większość ludzi jednak nie zastanawia się nad tym i potulnie przyjmuje mandat.

Na szczęście jest wielu uczciwych i miłych Policjantów, jednak zdarzają się przykłady jak powyżej. Narasta jednak we mnie, co wcześniej nie miałem, chore uczucie nienawiści do służb. Zawsze myślałem że to są przyjaciele społeczeństwa. Że są żeby pomagać ludziom. Nieść rozwiązanie problemów. Jest mi bardzo przykro że tak się dzieje.

Panie Tomaszu czy jest Pan prawnikiem?

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

W dniu 2012-12-20 20:54, chwdp pisze:

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

twoje zdanie

W dniu 2012-12-20 20:54, chwdp pisze:

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

A bo to pierwsze opowieści z mchu i paproci? Chęć zaistnienia, pogoń
za sensacją itd.

Dnia Thu, 20 Dec 2012 21:59:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-12-20 20:54, chwdp pisze:

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

A bo to pierwsze opowieści z mchu i paproci? Chęć zaistnienia, pogoń
za sensacją itd.

A co to koledzy - z CBA jestescie, ze macie wszystkich policjantow na
podsluchu i mozecie zagwarantowac ze zaden policjant tak nie powiedzial ?

J.

J.F. w

Dnia Thu, 20 Dec 2012 21:59:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-12-20 20:54, chwdp pisze:

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

A bo to pierwsze opowieści z mchu i paproci? Chęć zaistnienia, pogoń
za sensacją itd.

A co to koledzy - z CBA jestescie, ze macie wszystkich policjantow na
podsluchu i mozecie zagwarantowac ze zaden policjant tak nie powiedzial ?

Na podstawie tego, co o DK-8 pisałeś i własnego doświadczenia mogę śmiało
twierdzić, że bajki pisałeś (o DK-8). Nie trzeba być z CBA ani CIA...

--
'Tom N'

Dnia Thu, 20 Dec 2012 22:15:37 +0100, Tom N napisał(a):

J.F. w

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

A bo to pierwsze opowieści z mchu i paproci? Chęć zaistnienia, pogoń
za sensacją itd.

A co to koledzy - z CBA jestescie, ze macie wszystkich policjantow na
podsluchu i mozecie zagwarantowac ze zaden policjant tak nie powiedzial ?

Na podstawie tego, co o DK-8 pisałeś i własnego doświadczenia mogę śmiało
twierdzić, że bajki pisałeś (o DK-8). Nie trzeba być z CBA ani CIA...

Tylko skad, zeby miec wszystkich policjantow na podsluchu ? :-P

A te bajki o DK8 to konkretnie jakie ?

J.

J.F. w

Dnia Thu, 20 Dec 2012 22:15:37 +0100, Tom N napisał(a):

Na podstawie tego, co o DK-8 pisałeś i własnego doświadczenia mogę śmiało
twierdzić, że bajki pisałeś (o DK-8). Nie trzeba być z CBA ani CIA...

A te bajki o DK8 to konkretnie jakie ?

Takie o DK-8 od DC do Białegostoku, dobrze wiesz jakie ;P

--
'Tom N'

Dnia Thu, 20 Dec 2012 22:55:31 +0100, Tom N napisał(a):

J.F. w

Dnia Thu, 20 Dec 2012 22:15:37 +0100, Tom N napisał(a):

Na podstawie tego, co o DK-8 pisałeś i własnego doświadczenia mogę śmiało
twierdzić, że bajki pisałeś (o DK-8). Nie trzeba być z CBA ani CIA...

A te bajki o DK8 to konkretnie jakie ?

Takie o DK-8 od DC do Białegostoku, dobrze wiesz jakie ;P

O tamtym odcinku to pisalem ze nigdy tam nie jechalem, i to nie jest bajka
:-P

J.

W dniu 2012-12-20 22:05, J.F. pisze:

Dnia Thu, 20 Dec 2012 21:59:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-12-20 20:54, chwdp pisze:

Pan Funkcjonariusz stwierdził że nie ma przeglądu więc kolegi
wina,

i tu mozna zakonczyc czytanie, bo zmyslasz.

A bo to pierwsze opowieści z mchu i paproci? Chęć zaistnienia, pogoń
za sensacją itd.

A co to koledzy - z CBA jestescie, ze macie wszystkich policjantow na
podsluchu i mozecie zagwarantowac ze zaden policjant tak nie powiedzial ?

To raczej nieistotne - nawet gdyby się któremuś się coś "podobnego"
przytrafiło, to nie zmieni to tego, o czym pisałem...

Dnia Wed, 19 Dec 2012 23:50:13 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tylko sformułowane w ustawie jest to tak, że DR zabiera się nie tylko za
zły stan techniczny pojazdu, ale również za przypuszczenie policjanta.

Uzasadnione, przypomnę.

Więc jeżeli samochód jest sprawny, ale policjant przypuszcza że może nie
być, to wg. ustawy DR został zabrany w zasadzie prawidłowo.

Policjant musi swoje przypuszczenia uzasadnić.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 17.12.2012 20:44, onarjusz pisze:

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to
kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona
akcja na tych co wycieli katalizator?

nie dalej jak miesiąc temu, była dyskusja o uprawnieniach ITD. jak napisałem że wolę by auto sprawdzał zielony człowieczek, który ma za sobą studia techniczne i 50 wysłanych CVek - niż policjant z niskim czołem - mało kto się zemną zgadzał. Jak Ty uważasz? Wolałbyś aby Twój samochód sprawdzał....

ToMasz

Dnia Mon, 17 Dec 2012 23:42:45 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 17.12.2012 20:44, onarjusz pisze:

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to
kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona
akcja na tych co wycieli katalizator?

nie dalej jak miesiąc temu, była dyskusja o uprawnieniach ITD. jak
napisałem że wolę by auto sprawdzał zielony człowieczek, który ma za
sobą studia techniczne i 50 wysłanych CVek

A to krokodyle takie wykształcone?

- niż policjant z niskim
czołem - mało kto się zemną zgadzał. Jak Ty uważasz? Wolałbyś aby Twój
samochód sprawdzał....

Trudno powiedzieć - w sumie dobrze żeby była określona konkretna procedura,
a wtedy nie ma znaczenia czy nauczysz jej przestrzegania szympansa czy
profesora mechaniki.

On 2012-12-17 23:42, ToMasz wrote:

nie dalej jak miesiąc temu, była dyskusja o uprawnieniach ITD. jak
napisałem że wolę by auto sprawdzał zielony człowieczek, który ma za
sobą studia techniczne i 50 wysłanych CVek - niż policjant z niskim
czołem - mało kto się zemną zgadzał. Jak Ty uważasz? Wolałbyś aby Twój
samochód sprawdzał....

Tacy policjanci ktorzy zajmuja sie badaniem spalin, czyli zapewne
z ETDiE (ekipa techniki drogowej i ekologii) raczej posiadaja
przeszkolenie i wiedze wystarczajace do oceny stanu technicznego w
wymaganym zakresie. A zapewne nie gorszym od przecietnego diagnosty na
SKP.




--

memento lorem ipsum

Użytkownik "elmer radi radisson"

nie dalej jak miesiąc temu, była dyskusja o uprawnieniach ITD. jak
napisałem że wolę by auto sprawdzał zielony człowieczek, który ma za
sobą studia techniczne i 50 wysłanych CVek - niż policjant z niskim
czołem - mało kto się zemną zgadzał. Jak Ty uważasz? Wolałbyś aby Twój
samochód sprawdzał....

Tacy policjanci ktorzy zajmuja sie badaniem spalin, czyli zapewne
z ETDiE (ekipa techniki drogowej i ekologii) raczej posiadaja
przeszkolenie i wiedze wystarczajace do oceny stanu technicznego w
wymaganym zakresie. A zapewne nie gorszym od przecietnego diagnosty na
SKP.

Podobnie jak sprawdzający prędkoć

On 2012-12-18 20:14, John Kołalsky wrote:

Podobnie jak sprawdzający prędkoć

"Przedpiszca" oczekiwal, ze kontrole bedzie prowadzil as nauk
technicznych - jaka jest roznica w tym przypadku, jaki pokrywa proste
instrumentalne badanie dotyczace oznaczonych norm takich jak
poziom spalin, halas, do ktorego defacto wystarczy przeszkolenie
i ogolne zrozumienie tematu?  Od babki obslugujacej kase i wage
na warzywniaku wypadaloby wowczas oczekiwac conajmniej magisterki
z matmy i fizy. Przeciez ona z ta tajemna wiedza obcuje niemalze
co kilkadziesiat sekund.



--

memento lorem ipsum

W dniu 2012-12-18 21:22, elmer radi radisson pisze:

On 2012-12-18 20:14, John Kołalsky wrote:

Podobnie jak sprawdzający prędkoć

"Przedpiszca" oczekiwal, ze kontrole bedzie prowadzil as nauk
technicznych - jaka jest roznica w tym przypadku, jaki pokrywa proste
instrumentalne badanie dotyczace oznaczonych norm takich jak
poziom spalin, halas, do ktorego defacto wystarczy przeszkolenie
i ogolne zrozumienie tematu?  Od babki obslugujacej kase i wage
na warzywniaku wypadaloby wowczas oczekiwac conajmniej magisterki
z matmy i fizy. Przeciez ona z ta tajemna wiedza obcuje niemalze
co kilkadziesiat sekund.

Pani w sklepie nie decyduje o czyimś życiu. Pani w sklepie nie jest osobą autorytatywną. Gdy Pani w danym sklepie Ci się nie podoba możesz ić do innej Pani. Gdy Policjant bada nie możesz ić powiedzieć że ten Pan Ci się nie podoba i chcesz ić 2 skrzyżowania dalej do innego Pana.

On 2012-12-18 22:13, onarjusz wrote:

Pani w sklepie nie decyduje o czyimś życiu. Pani w sklepie nie jest
osobą autorytatywną. Gdy Pani w danym sklepie Ci się nie podoba możesz
ić do innej Pani. Gdy Policjant bada nie możesz ić powiedzieć że ten
Pan Ci się nie podoba i chcesz ić 2 skrzyżowania dalej do innego Pana.

Ale ma sie z taka pania do czynienia regularnie, a nie jak z podobna
kontrola - dla niektorych pewnie z raz w zyciu, dla innych w ogole.

Poza tym - jak wczesniej napisane - zmierzyc i ocenic cos, co jest
zapisane w normach, to sie robi zgodnie z tymi normami i tyle.
Wiedza ponad to nie jest wcale potrzebna.


--

memento lorem ipsum

Poza tym - jak wczesniej napisane - zmierzyc i ocenic cos, co jest
zapisane w normach, to sie robi zgodnie z tymi normami i tyle.
Wiedza ponad to nie jest wcale potrzebna.

Chopak! Ty chyba nie widzisz że się zaczęło prawdziwe polowanie na Jeleni. Do tej pory był w miarę spokój a teraz się zaczął terror! Mandat był wcześniej za zasłużone szaleństwo. Teraz http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/224862_573348832691401_1766454974_n.jpg

Dnia Mon, 17 Dec 2012 20:44:49 +0100, onarjusz napisał(a):

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to
kontrole. Jak tu ujechać? Zdarzyło się wam coś takiego? Czy to zakrojona
akcja na tych co wycieli katalizator?

I przeszedł?
Od tego 1999r. ile przejechane?
Bo katalizatora to po tylu latach pewnie i tak zostało wspomnienie.

Tyle że jak nie sprawdzą zgodności z normą Euro3 (czy ile tam wtedy
miałeś), a tylko spełnienie norm ogólnych, to większość samochodów bez
katalizatora chyba i tak to badanie przechodzi.

Dnia Mon, 17 Dec 2012 23:52:24 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tyle że jak nie sprawdzą zgodności z normą Euro3 (czy ile tam wtedy
miałeś), a tylko spełnienie norm ogólnych, to większość samochodów bez
katalizatora chyba i tak to badanie przechodzi.

Dokładnie. Jak silnik jest w dobrej kondycji to i bez katalizatora
przejdzie badanie emisji spalin.

W dniu 2012-12-18 08:45, Kapibara pisze:

Dokładnie. Jak silnik jest w dobrej kondycji to i bez katalizatora
przejdzie badanie emisji spalin.

Tvny chyba nawet zrobiły test. W starej Zafirze po wycięciu katalizatora spaliny były czystsze niż w innym aucie z katalizatorem :-)
I na co to jest dowód? Że zmuszanie nas do płacenia za drogie niepotrzebne części ma tyle wspólnego z ekologią co krzesło z krzesłem elektrycznym :-)

z

Dnia Tue, 18 Dec 2012 22:12:31 +0100, z napisał(a):

W dniu 2012-12-18 08:45, Kapibara pisze:

Dokładnie. Jak silnik jest w dobrej kondycji to i bez katalizatora
przejdzie badanie emisji spalin.

Tvny chyba nawet zrobiły test. W starej Zafirze po wycięciu katalizatora
spaliny były czystsze niż w innym aucie z katalizatorem :-)

Test testem...
Ja też znam sposób jak zrobić żeby _chwilowo_ samochód bez katalizatora
spełniał wszelkie możliwe normy, ale AFAIK w typowej eksploatacji
katalizator robi dużo dobrego jeżeli chodzi o emisję spalin.

Dnia Mon, 17 Dec 2012 20:44:49 +0100, onarjusz napisał(a):

JadEM a tu zaprasza do zjechania Pan z napisem Policja. Oznajmia po
zatrzymaniu że będzie kontrola techniczna samochodu, między innymi
badanie spalin;] Fura 1999 r.Co to się porobiło?! Jak nie radary to

ja bym się zapytał pana o to, z jakiej przyczyny nabrał podejrzeń, że
pojazd nie spełnia norm.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++