Fakty:
Na pewno przekroczyłem o *.* i do tego wyprzedzałem na zakazie, oczywiście
lizak i zjazd na bok... nie ściemniałem bo i nie było co, wina na 100%,
spieszyłem się do szpitala do chorej mamy, sytuacja miała miejsce między
Tomaszowem Maz. a Łodzią, miałem pól godziny na przebranie się i dojazd do
21-ej do szpitala w Siedlcach...... Reasumując: skończyło sie na pouczeniu
mimo ewidentnej winy zasługującej na wyjęciu bloczku mandatowego, co prawda
zagrożenia nie spowodowałem ale jednak......, policjanci zrozumieli sytuację
i oprócz bycia funkcjonariuszami okazali się też ludżmi..... Nie miałem jak
więc w ten sposób im dziękuje !!!

a ja ich za przeproszeniem pierdole, zatrzymalem sie w sobote o 07:00 na
przystanku wyrzucic kobiete do metra, zero ruchu zero autobusow a oni
skitrani za przystankiem, oczywiscie 100pln i zero negocjacji jeszcze mnie
probowali podpuscic zebym sie przyznal do przekroczenia predkosci
pomijajac fakt, ze wokul przystanku zaparkowana masa samochodow i zaden nie
mial mandatu :/

Użytkownik "l"  napisał w wiadomości

a ja ich za przeproszeniem pierdole, zatrzymalem sie w sobote o 07:00 na
przystanku wyrzucic kobiete do metra, zero ruchu zero autobusow a oni
skitrani za przystankiem, oczywiscie 100pln i zero negocjacji jeszcze mnie
probowali podpuscic zebym sie przyznal do przekroczenia predkosci
pomijajac fakt, ze wokul przystanku zaparkowana masa samochodow i zaden
nie mial mandatu :/

no chwila chwila, na koncy zatoczki mozesz sie zatrzymac i wysadzic
pasazera
cos mi tu nie gra

Użytkownik "l"  napisał w wiadomości

no chwila chwila, na koncy zatoczki mozesz sie zatrzymac i wysadzic
pasazera
cos mi tu nie gra

sęk w tym, że nie można

sęk w tym, że nie można

no nie gadaj, zawsze tak robie, od kiedy tak nie mozna
paragraf?

Użytkownik ":::madej:::"  napisał w wiadomości

sęk w tym, że nie można

no nie gadaj, zawsze tak robie, od kiedy tak nie mozna
paragraf?

PORD Art.49 ust.1 pkt.9
Zabrania sie zatrzymania pojazdu:
9) w odleglosco mniejszej niz 15m od słupka lub tablicy oznaczającej
przystanek, a na przystanku z zatoka - na calej jej dlugosci;

Kris napisał(a):

Użytkownik ":::madej:::"  napisał w wiadomości

sęk w tym, że nie można

no nie gadaj, zawsze tak robie, od kiedy tak nie mozna
paragraf?

PORD Art.49 ust.1 pkt.9
Zabrania sie zatrzymania pojazdu:
9) w odleglosco mniejszej niz 15m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoka - na calej jej dlugosci;

a niech to diabli, a ja bylem swiecie przkonany ze mozna tam wysadzic pasazera
no tak mnie uczono:)

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

On Sat, 21 Jul 2007 11:06:54 +0200, "Robert J."  wrote:

Nie, nie zaliczasz się. Zaliczasz się do ludzi, którzy bezkrytycznie wierzą
słowom "instruktorów" i "pseudopolicjantów". Niedawno w szczecińskiej
gazecie (przy okazji dyskusji o pewnym rondzie) wyczytałem, że dopuszczalne
jest zjeżdżanie z ronda bezpośrednio ze środkowego pasa ;-) (są tam trzy).

On Sat, 21 Jul 2007 11:06:54 +0200,  Robert J. wrote:

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

Nie, nie zaliczasz się. Zaliczasz się do ludzi, którzy bezkrytycznie wierzą
słowom "instruktorów" i "pseudopolicjantów".

Sami popatrzcie co *Robert J.* napisał:

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

Nie, nie zaliczasz się. Zaliczasz się do ludzi, którzy bezkrytycznie wierzą
słowom "instruktorów" i "pseudopolicjantów". Niedawno w szczecińskiej
gazecie (przy okazji dyskusji o pewnym rondzie) wyczytałem, że dopuszczalne
jest zjeżdżanie z ronda bezpośrednio ze środkowego pasa ;-) (są tam trzy).

Hello Robert,

Saturday, July 21, 2007, 11:06:54 AM, you wrote:

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

Nie, nie zaliczasz się. Zaliczasz się do ludzi, którzy bezkrytycznie wierzą
słowom "instruktorów" i "pseudopolicjantów". Niedawno w szczecińskiej
gazecie (przy okazji dyskusji o pewnym rondzie) wyczytałem, że dopuszczalne
jest zjeżdżanie z ronda bezpośrednio ze środkowego pasa ;-) (są tam trzy).

V-Tec napisał(a):

a niech to diabli, a ja bylem swiecie przkonany ze mozna tam wysadzic pasazera
no tak mnie uczono:)

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

Użytkownik "V-Tec"  napisał w wiadomości

a niech to diabli, a ja bylem swiecie przkonany ze mozna tam wysadzic
pasazera
no tak mnie uczono:)

mnie też. Czy ja się już zaliczam do ludzi starej daty? ;)

On Fri, 20 Jul 2007 23:59:22 +0200, "Kris"
 wrote:

no nie gadaj, zawsze tak robie, od kiedy tak nie mozna
paragraf?

Użytkownik "J.S."  napisał w wiadomości

Fakty:
Na pewno przekroczyłem o *.* i do tego wyprzedzałem na zakazie, oczywiście
lizak i zjazd na bok... nie ściemniałem bo i nie było co, wina na 100%,
spieszyłem się do szpitala do chorej mamy, sytuacja miała miejsce między
Tomaszowem Maz. a Łodzią, miałem pól godziny na przebranie się i dojazd do
21-ej do szpitala w Siedlcach...... Reasumując: skończyło sie na pouczeniu
mimo ewidentnej winy zasługującej na wyjęciu bloczku mandatowego, co
prawda zagrożenia nie spowodowałem ale jednak......, policjanci zrozumieli
sytuację i oprócz bycia funkcjonariuszami okazali się też ludżmi..... Nie
miałem jak więc w ten sposób im dziękuje !!!

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.S."  napisał w wiadomości

Fakty:
Na pewno przekroczyłem o *.* i do tego wyprzedzałem na zakazie,
oczywiście lizak i zjazd na bok... nie ściemniałem bo i nie było co, wina
na 100%, spieszyłem się do szpitala do chorej mamy, sytuacja miała
miejsce między Tomaszowem Maz. a Łodzią, miałem pól godziny na przebranie
się i dojazd do 21-ej do szpitala w Siedlcach...... Reasumując: skończyło
sie na pouczeniu mimo ewidentnej winy zasługującej na wyjęciu bloczku
mandatowego, co prawda zagrożenia nie spowodowałem ale jednak......,
policjanci zrozumieli sytuację i oprócz bycia funkcjonariuszami okazali
się też ludżmi..... Nie miałem jak więc w ten sposób im dziękuje !!!

o 21.20 napisales posta?:)

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.S."  napisał w wiadomości

Fakty:
Na pewno przekroczyłem o *.* i do tego wyprzedzałem na zakazie,
oczywiście lizak i zjazd na bok... nie ściemniałem bo i nie było co, wina
na 100%, spieszyłem się do szpitala do chorej mamy, sytuacja miała
miejsce między Tomaszowem Maz. a Łodzią, miałem pól godziny na przebranie
się i dojazd do 21-ej do szpitala w Siedlcach...... Reasumując: skończyło
sie na pouczeniu mimo ewidentnej winy zasługującej na wyjęciu bloczku
mandatowego, co prawda zagrożenia nie spowodowałem ale jednak......,
policjanci zrozumieli sytuację i oprócz bycia funkcjonariuszami okazali
się też ludżmi..... Nie miałem jak więc w ten sposób im dziękuje !!!

o 21.20 napisales posta?:)

Kris pisze:

o 21.20 napisales posta?:)

Hello J.S.,

Friday, July 20, 2007, 9:21:59 PM, you wrote:

Fakty:

więc w ten sposób im dziękuje !!!

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello J.S.,

Friday, July 20, 2007, 9:21:59 PM, you wrote:

Fakty:

[...]

więc w ten sposób im dziękuje !!!

Możesz im w ten sposób narobić tylko kłopotów. Da się ustalić, który
to patrol był w tym czasie w tamtych okolicach...

--
Best regards,

On Sat, 21 Jul 2007 09:21:00 +0200,  J.S. wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

więc w ten sposób im dziękuje !!!

Możesz im w ten sposób narobić tylko kłopotów. Da się ustalić, który
to patrol był w tym czasie w tamtych okolicach...

Nie sądze, to długi odcinek /70 km/

RoMan Mandziejewicz pisze:

Możesz im w ten sposób narobić tylko kłopotów. Da się ustalić, który
to patrol był w tym czasie w tamtych okolicach...

Użytkownik "J.S."  napisał w wiadomości

Fakty:
spieszyłem się do szpitala do chorej mamy, sytuacja miała miejsce między
Tomaszowem Maz. a Łodzią, miałem pól godziny na przebranie się i dojazd do
21-ej do szpitala w Siedlcach......

jestes lekarzem? operowales wlasna matke?

Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości

jestes lekarzem? operowales wlasna matke?

A musiał żeby się spieszyć ?

Użytkownik "corvax"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości

jestes lekarzem? operowales wlasna matke?

A musiał żeby się spieszyć ?

ryzykowanie zdrowia i zycia innych uczestnikow ruchu mozna usprawidliwic
jedynie proba ratowania innego zycia, a i to nie zawsze, natomiast jezeli
ktos zrobi ze mnie kaleke, albo pozabija mi dzieci, bo spieszyl sie
zawiezc mamie czyste majtki albo potrzymac ja za reke, to raczej nie pojme
tego nigdy...

--
corvax

Użytkownik "allegro"  napisał w wiadomości

Pewnie nie tylko tego nie pojmujesz a pierwsze problemy uwidoczniły się w
szkole podstawowej......

corvax napisał(a):

ryzykowanie zdrowia i zycia innych uczestnikow ruchu mozna usprawidliwic jedynie proba ratowania innego zycia, a i to nie zawsze, natomiast jezeli ktos zrobi ze mnie kaleke, albo pozabija mi dzieci, bo spieszyl sie zawiezc mamie czyste majtki albo potrzymac ja za reke, to raczej nie pojme tego nigdy...