[DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe)
1 | Data: Listopad 12 2008 18:32:47 |
Temat: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | |
Autor: mk0t | Witam! 2 |
Data: Listopad 12 2008 18:50:15 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: marek |
W czwartek, w minionym tygodniu, mialem watpliwa przyjemnosc zostac kiedys bylo tak, ze notatke mogles dostac do reki. nie obowiazywala ustawa o ochronie danych osobowych. teraz policja nie wyda ci danych osobowych sprawcy. w zasadzie to nie ty bowiem jestes pokryzwdzonym, tylko zaklad ubezpieczen. i to zaklad ubezpieczen powinien jak najszybciej zwrocic sie do policji o nadeslanie takiej notatki.jesli zaklad ubezpoeiczen dalby ci taki papier do reki, moglbys z nim udac sie do kierownika ruchu i po prostu poprosic o przyspeiszenie przeslania. papier od uzbezpieczyciela zostawilbys na policji a oni np faxem przeslaliby do twojego ubezpiecyzciela. temat zalatwiasz w ciagu jednego dnia.pozdrawiam 3 |
Data: Listopad 12 2008 23:05:30 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: mk0t | "marek" wrote in message No i teraz wlasciwe pytanie: czy ktos to przerabial ostatnio? Jesli tak, Ale przecież ja mam wszystkie dane sprawcy, które spisałem z dowodu, prawa jazdy i polisy... Więc nie bardzo rozumiem w czym problem... Co tu jeszcze można chronić? Pozdrawiam niesutajaco, -- mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cupra" p.m.s. edition ;-) ****** Tak, duzo siedze w sieci - http://voovoovoo.com/ ****** 4 |
Data: Listopad 13 2008 08:10:23 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Massai | marek wrote:
Pokrzywdzonym to on jest, jak najbardziej. Wcale nie zakład - niby który? Ten który ma wypłacić odszkodowanie, czyli TU sprawcy? Ciekawa kombinacja - pokrzywdzony wypłaca odszkodowanie ;-) A papier lepiej wziać samemu do ręki i zanieść, zostawiając sobie kopię, i oddać za potwierdzeniem. Takie papierki lubią sie gubić w TU. -- Pozdro Massai 5 |
Data: Listopad 16 2008 21:54:12 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik Massai napisał: A papier lepiej wziać samemu do ręki i zanieść, zostawiając sobie Najlepiej to wsiąść od razu na sprawcę tak żeby uszy po sobie położył i oświadczenie spisał - żadna policja wówczas nie jest konieczna. -- Darek 6 |
Data: Listopad 16 2008 21:52:33 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik marek napisał: W czwartek, w minionym tygodniu, mialem watpliwa przyjemnosc zostac Bzdura. Pokrzywdzonym jest w pierwszej kolejności poszkodowany w wypadku/kolizji. Zakład ubezpieczeń wchodzi na miejsce sprawcy (nie pokrzywdzonego) o ile przez sprawcę zostanie dopozwany do postępowania cywilno-prawnego. To sprawcy prawem jest decydowanie czy uruchamia wasne OC czy płaci ze swojej kieszeni - a wówczas ubezpieczyciel w ogóle się w sprawie nie pojawia. -- Darek 7 |
Data: Listopad 12 2008 19:06:51 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: CUT | To co piszę tyczy się odszkodowania z OC sprawcy: 8 |
Data: Listopad 12 2008 20:39:26 | Temat: Re: Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: CUT | WS pisze:
Dojazd do pracy, działalność gospodarcza, chora babcia ;p U mnie przeszła działalność gospodarcza i niezbędność posiadania samochodu podczas normalnego funkcjonowania firmy. 9 |
Data: Listopad 12 2008 20:47:50 | Temat: Re: Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: CUT | WS pisze: On 12 Lis, 19:06, CUT wrote:..
Możesz mieć i 100 aut w firmie. Jak potrzebujesz 100, a przez wypadek masz tylko 99 to muszą wypłacić. Zasada jaką nauczyłem się mając dwa wypadki z nie swojej winy to to, że ubezpieczyciel MA zapewnić Ci normalne funkcjonowanie. Normalne znaczy takie jakie byś miał bez wypadku. Należy upominać się dosłownie o wszystko - łącznie z kosztami dojazdu na policje i do lekarza. U mnie w pierwszym przypadku skończyło się pozwem do sądu i ugodą na moich warunkach przed pierwszą rozprawą. W drugiej będzie to samo. 10 |
Data: Listopad 16 2008 21:57:39 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik CUT napisał: To co piszę tyczy się odszkodowania z OC sprawcy: A jak ktoś ma 100% chorobowego? Bo wówczas to chyba pracodawca staje się również poszkodowanym (bo płaci różnicę między ustawowymi 80% a kontraktowymi 100%...) A tak naprawdę to do postępowania powinien się jeszcze zgłosić ZUS (koszty zasiłku chorobowego - czemu ma to iść ze składek wszystkich pracujących?) i NFZ (z tego samego powodu...) -- Darek 11 |
Data: Listopad 17 2008 11:37:14 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: J.F. | Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w Z OC sprawcy należy ci się zwrot wszelkich poniesionych kosztów. A jak ktoś ma 100% chorobowego? Bo wówczas to chyba pracodawca Ostatio to slyszalem ze Policja sie zglosila z tego powodu za obrazenia funkcjonariusza. A tak naprawdę to do postępowania powinien się jeszcze zgłosić Powinien. i NFZ (z tego samego powodu...) A ten ma "podatek Belki". Tylko ze wtedy podatku w benzynie powinno byc tyle ile wydaje sie na drogi :-) J. 12 |
Data: Listopad 12 2008 19:46:44 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Witam, W czwartek, w minionym tygodniu, mialem watpliwa przyjemnosc zostac najechanym przez delikwenta ubezpieczonego w HDI. Wiem, wiem, wszyscy wieszaja psy na tym ubezpieczycielu, ale ja nie o tym, bo jak na razie o dziwo, procedury ruszyly w miare sprawnie. Jestem juz po ogledzinach u ubezpieczyciela i wizycie z protokolem w warsztacie. Jednak, zarówno ubezpieczyciel jak i warsztat ostrzegali mnie, ze do zakonczenia procedur, konieczne jest otrzymanie notatki policyjnej o okolicznosciach zdarzenia, ukaraniu sprawcy i szczególach poszkodawanego. Podobno mozna na nia czekac tygodniami (a nawet miesiacami) a bez niej ani ubezpieczyciel nie wyplaci odszkodowania, ani warsztat nie wyda auta po naprawie :-O I jedni i drudzy poradzili mi, abym spróbowal samemu wydobyc ten policyjny papier z Waliców. ... i zapytam. To jakaś nowa świecka tradycja, by do kolizji (bez rannych) było niezbędne wezwanie policji? Owszem, pamiętam, że wiele lat temu niektórzy ubezpieczyciele (Warta?) próbowali odrzucać niepotwierdzone przez policję roszczenia, ale stosunkowo szybko zostało to ukrócone. W tym roku Link4 wymienił mi tylny zderzak z OC sprawcy. Policja nie była wzywana i nikt (ASO, Link4) nie robił żadnych problemów. Pozdrawiam Jarek 13 |
Data: Listopad 12 2008 21:01:57 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: CUT | Jarosław Misztal pisze: Witam,
Jeśli sprawca się przyzna to jest OK. A co jeśli buc się wyprze, że on dobrze jechał? Nawet jak tobie się przyzna, to jak ubezpieczyciel wystąpi o oświadczenie, a ten powie, że jest niewinny to jesteś w d... 14 |
Data: Listopad 12 2008 20:43:18 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Witam, ... i zapytam. To jakaś nowa świecka tradycja, by do kolizji (bez rannych) było niezbędne wezwanie policji? Owszem, pamiętam, że wiele lat temu niektórzy ubezpieczyciele (Warta?) próbowali odrzucać niepotwierdzone przez policję roszczenia, ale stosunkowo szybko zostało to ukrócone. Oczywiście, że to rozumiem, tyle, że z wypowiedzi inicjatora wątku wynika, przynajmniej dla mnie, że obecność policji jest niezbędna do otrzymania odszkodowania. Podobnie wynika z wypowiedzi osoby podpisującej się 'krzyss' w tym wątku i to mnie dziwi. Pozdrawiam Jarek 15 |
Data: Listopad 12 2008 22:18:56 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: CUT | Jarosław Misztal pisze: Oczywiście, że to rozumiem, tyle, że z wypowiedzi inicjatora wątku wynika, przynajmniej dla mnie, że obecność policji jest niezbędna do otrzymania odszkodowania. Podobnie wynika z wypowiedzi osoby podpisującej się 'krzyss' w tym wątku i to mnie dziwi. Może poinformował ubezpieczyciela, że policja była wezwana :/ 16 |
Data: Listopad 13 2008 12:11:18 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | CUT wrote: Jarosław Misztal pisze: Coś w tym jest. Jednak "nie obchodzą nas zaznania obu stron, wypłacimy Panu odszkodowanie jak Pan nas wyręczy w uzyskaniu notatki" brzmi kuriozalnie. Pozdrawiam Jarek 17 |
Data: Listopad 13 2008 08:26:47 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: krzyss | Jarosław Misztal pisze: Oczywiście, że to rozumiem, tyle, że z wypowiedzi inicjatora wątku wynika, przynajmniej dla mnie, że obecność policji jest niezbędna do otrzymania odszkodowania. Podobnie wynika z wypowiedzi osoby podpisującej się 'krzyss' w tym wątku i to mnie dziwi. Jezeli byla policja i byl mandat dla sprawcy to jest potrzebna notatka. Ja policje wzywalem bo kierowca tira ktory zalatwil mi caly bok twierdzil ze to moja wina bo on mnie nie widzial :) A potem chcial pisac oswiadczenie ale na swoj osobowy samochod a nie tira, tlumaczac sie klopotami w pracy. Ja juz kiedys mialem tak ze facet mi wjechal w tylek, napisalismy oswiadczenie a potem on powiedzial ze to nie byla jego wina. I sprawa sie ciagnela 6 miesiecy. Wole policje.... -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 18 |
Data: Listopad 16 2008 22:13:06 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik krzyss napisał: Jarosław Misztal pisze: Nic nie jest potrzebne bezwzględnie - wypadek niestety z mojej winy, ówczesne jeszcze kolegium - i ubezpieczyciele powypłacali ludziom od ręki nie czekając na orzeczenie kolegium - wystarczyło moje oświadczenie... -- Darek 19 |
Data: Listopad 13 2008 23:26:14 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 12 Nov 2008 20:43:18 +0000, Jarosław Misztal Oczywiście, że to rozumiem, tyle, że z wypowiedzi inicjatora wątku Nie jest 'niezbędna'. Tylko bez tej opbecności masz duże szanse, że będziesz miał kłopoty. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 20 |
Data: Listopad 13 2008 16:29:23 | Temat: Re: Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: CUT | przypadek pisze: A co jeśli sprawca ani się nie przyzna ani nie zechce czekać do Odpisuj nr rejestracyjne. Będzie ucieczka z miejsca kolizji (zdarzenia) Wzywasz policje, mówisz co i jak i będzie git :) 21 |
Data: Listopad 13 2008 16:56:29 | Temat: Re: Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: przypadek | CUT napisał(a): przypadek pisze: Bajki opowiadasz. Nie mówiłem o ucieczce z miejsca kolizji, a wypełnieniu obowiązków ustwowych, a następnie zwinięciu się. Obowiązki ustwowe są następujące: Art. 44. 1. Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany: 1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, 2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku, 3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego, 4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku. "podać swoje dane" oznacza nawet, że nie trzeba się wylegitymować, a jedynie je np. wrecytować (ja np. na tę okoliczność wożę ze sobą ksero dokumentów co by było szybciej). -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 22 |
Data: Listopad 13 2008 19:00:28 | Temat: Re: Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: CUT | przypadek pisze:
"Oooo boli mnie głowa i coś w klatce, chyba mam połamane żebra" Dzwonisz po pogotowie. Sam nie jesteś wstanie stwierdzić czy masz wstrząs mózgu, a czy bul w klatce to potłuczenie czy złamane żebro. Dzwonisz po karetkę. - To taki sposób na upartego. Jesteś ranny i auta ruszyć nie można. A logicznie rzecz biorąc jak koleś się nie przyznaje i chce odjechać, a ty jesteś pewny swego to bierzesz mu kluczyki i rzucasz w krzaki. Dzwonisz po policje. Oni już ustalą kto ma racje. Oczywiście są to skrajne metody. Chodzi o to, że jak odjedzie i się nie przyzna to jesteś w d. 23 |
Data: Listopad 15 2008 13:01:25 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: J.F. | On Wed, 12 Nov 2008 21:01:57 +0100, CUT wrote: Jeśli sprawca się przyzna to jest OK. A co jeśli buc się wyprze, że on To zakladasz sprawe do sadu zalaczajac podpisane przez niego oswiadczenie. A potem to wiadomo - Temida jest slepa :-) J. 24 |
Data: Listopad 12 2008 23:03:20 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: mk0t | "Jarosław Misztal" wrote in message mk0t wrote: ... i zapytam. To jakaś nowa świecka tradycja, by do kolizji (bez rannych) Może i tak, gdy sprawca się przyznaje, że to z jego winy był dzwon i podpisuje oświadczenie, że wjechał, itd, itp. W moim wypadku, koleś na mnei wyskoczył po dzwonie do mnie z wrzaskiem: 'Panie, co pan zrobiłeś!? Dlaczego żeś pan hamował!?' I do końca się upierał, że wina była moja :-> Po przyjeździe policji zaczął ściemniać, ale został natychmiast 'usadzony w miejscu' przez niebeiskich, którzy (poza długim czasem oczekiwania) wykazali się 120% profesjonalizmem - w tym miejscu pozdrawiam załogę srebrnego mondeo (st220 chyba) o numerach WI ***** z czarną baseball'ówką na kamerce ;-) W tym roku Link4 wymienił mi tylny zderzak z OC sprawcy. Policja nie była Ale sprawca się przyznał do winy bez pouczania pałką służbową przez funkcjonariuszy, he? Pozdrawiam nieustająco, -- mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cupra" p.m.s. edition ;-) ****** Tak, duzo siedze w sieci - http://voovoovoo.com/ ****** 25 |
Data: Listopad 13 2008 10:36:43 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Witam, W tym roku Link4 wymienił mi tylny zderzak z OC sprawcy. Policja nie była wzywana i nikt (ASO, Link4) nie robił żadnych problemów. Sytuacja była jasna, sprawca za późno zauważył, że stoję w korku. :-) Daleki jestem od wiary w ludzi, bardzo dmucham na zimne, w tym przypadku jednak nie widziałem sensu wzywania policji i tylko takich sytuacji dotyczyło moje pytanie o wymóg wzywania policję. Jak do tego wszystkiego ma się fakt, że w niektórych polisach jest zawarty przyjazd przedstawiciela ubezpieczyciela (rzeczoznawcy?) na miejsce zdarzenia i sporządzenia dokumentacji, raz się z tym zetknąłem (co ciekawe, wtedy również ktoś mi zaparkował na tylnym zderzaku w korku :-) ), ale sam sprawca wydał mi się bardzo niewiarygodny, więc uparłem się na policję. Jak by to wyglądało, gdyby sprawca wycofał się z oświadczenia? Miałoby jakieś istotne znaczenie, że przedstawiciel widział i opisał skutki zdarzenia? Pozdrawiam Jarek 26 |
Data: Listopad 13 2008 11:06:08 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Jarosław Misztal wrote: Witam, Niewiarygodny i na dodatek ubezpieczony w Warcie, jakoś miałem wtedy jeszcze w pamięci opisy z prasy i internetu problemów w dochodzeniu odszkodowań od tego ubezpieczyciela. się na policję. Jak by to wyglądało, gdyby sprawca wycofał się z oświadczenia? Miałoby jakieś istotne znaczenie, że przedstawiciel widział i opisał skutki zdarzenia? 27 |
Data: Listopad 13 2008 13:25:46 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Skiraz | > ale sam sprawca wydał mi się bardzo niewiarygodny, więc uparłem się na policję. Jak by to wyglądało, gdyby sprawca wycofał się z oświadczenia?Ale jak to wycofał? Tak chyba nie można, jest co prawda art 82 KC, ale czy nie jest tak że o nieważności oświadczenia woli może zdecydować sąd? SPrawa, adwokat, biegły i na dodatek niepewny wynik rozprawy. IMO koszty wyższe niż cena utraty zniżek na dwa lata. pozdrawiam skiraz 28 |
Data: Listopad 13 2008 13:46:00 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Skiraz wrote: > ale sam sprawca wydał mi się bardzo niewiarygodny, więc uparłem Z ciekawości przeczytałem cały dział IV, jednak nie odważę się polemizować na ten temat. Miałem na myśli sytuację, że gdy ubezpieczyciel "oficjalnie prosi o potwierdzenie" sprawcę, co czyni dopiero po wpłynięciu wniosku o odszkodowanie od poszkodowanego, domniemany sprawca stwierdza, że "działał w stresie" tudzież "został zmanipulowany" itp., a zdarzenie miało zupełnie inny przebieg. Rozpatrujemy sytuacji, w której na miejsce zdarzenia nie zostałaby wezwana policja. Przepraszam, jeśli nie było to jasne. Stąd było pytanie, czy taka obecność przedstawiciela ubezpieczyciela na miejscu zdarzenia coś daje? W moim przypadku pan pomógł wypełnić oświadczenie o przebiegu zdarzeń i zrobił parę fotek. Późniejsze zgłoszenie szkody jednak wyglądało typowo, kilka stron formularzy do wypełnienia, dokumentacja zdjęciowa, "nie wpłynęło jeszcze zgłoszenie od sprawcy o odszkodowanie (AC)", "potwierdzenie z policji otrzymamy w ciagu dwóch tygodni". SPrawa, adwokat, biegły i na dodatek niepewny wynik rozprawy. Żeby tak wszyscy działali racjonalnie... Pozdrawiam Jarek 29 |
Data: Listopad 16 2008 22:26:10 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik Jarosław Misztal napisał: Skiraz wrote: Wówczas ubezpieczyciel się wstrzymuje - nie odmawia a tylko wstrzymuje - z wypłatą do wyjaśnienia kwestii spornej. Jak gość twierdzi że nie wie co podpisał to żeby ubezpieczyciel podpisane oświadczenie zignorował to gość musi mu przynieść papier z sądu. Po wyczerpaniu drogi sądowej ubezpieczyciel albo wypłaci (jak sąd nie uznał że gość mógł nie wiedzieć co podpisuje) albo i nie wypłaci - jak sąd faktycznie unieważni takie oświadczenie. Prawda jest taka że jeśli gość z połamanymi nogami nie podpisywał tego czekając na załadunek do karetki to raczej unieważnienia oświadczenia o winie nie będzie... -- Darek 30 |
Data: Listopad 16 2008 21:54:15 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Dariusz K. Ładziak wrote: 31 |
Data: Listopad 16 2008 22:21:52 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik Skiraz napisał: > ale sam sprawca wydał mi się bardzo niewiarygodny, więc uparłem Nijak. Oświadczenia nie da się wycofać - można je co najwyżej podważyć ale to samo w sobie wymaga drogi sądowej - skoro napisał i podpisał to przed sądem musi udowodnić że nie był wówczas w stanie swobodnie wyrazić swojej woli... Ciężar dowodu spoczywa na podważającym oświadczenie. -- Darek 32 |
Data: Listopad 15 2008 12:59:38 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: J.F. | On Wed, 12 Nov 2008 19:46:44 +0000, Jarosław Misztal wrote: ... i zapytam. To jakaś nowa świecka tradycja, by do kolizji (bez Byl taki czas ze byl obowiazek zawiadomienia policji. [Nie mylic z czekaniem na przyjazd] Ale sie skonczyl. Owszem, pamiętam, że wiele lat Z tym ze ubezpieczyciel wymaga potwierdzenia szkody przez swojego klienta. Co moze trwac od jednego dnia do paru tygodni w zaleznosci od sytuacji i sumiennosci. Notatka policyjna znakomicie przyspiesza sprawe, i jesli szkoda wieksza a AC brak, to rozsadnie jest wezwac .. J. 33 |
Data: Listopad 15 2008 12:45:33 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Jarosław Misztal | Witam, Byl taki czas ze byl obowiazek zawiadomienia policji. No właśnie, był czy tylko niektórzy ubezpieczyciele wmawiali, że jest, tudzież lobbowali za wprowadzeniem? Fakt faktem, że do czasu rozstrzygnięcia w sądzie kilku spraw, bezpieczniej było zawiadamiać/wzywać. No chyba, że masz na myśli coś sprzed '93, kiedy to zacząłem siać popłoch na drogach. ;-) [Nie mylic z czekaniem na przyjazd] O, tego nie byłem świadom. Pozdrawiam Jarek 34 |
Data: Listopad 17 2008 09:56:54 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) - potrzebna policja? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 15 Nov 2008 12:45:33 +0000, Jarosław Misztal Witam, Był, ale szybko został zniesiony. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 35 |
Data: Listopad 12 2008 21:18:23 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: krzyss | mk0t pisze: Z góry dziekuje za wszelkie odpowiedzi, porady i sugestie zwiazane z naprawa szkód z OC sprawcy ubezpieczonego w HDI. W 2006r. mialem problem bo ubezpieczyciel chcial mi dac kase ale po 2 tygodniach dzwonienia na policje twierdzili ze nie moga uzyskac informacji wiec dostane odmowe. Napisalem takie pismo: Do: Wydział Ruchu Drogowego 00-865 Warszawa ul. Waliców 15 W związku z problemami z uzyskaniem pieniędzy z ubezpieczenia PZU z OC sprawcy, z powodu braku informacji zwrotnej od Państwa, zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. W dniu xxxxxxxxx o godzinie xxxxxx w Warszawie, na ulicy xxxxxxxx miała miejsce kolizja drogowa w której udział brały: TIR IVECO o numerze rejestracyjnym xxxxx prowadzonym przez: xxxxxxxxxxx (sprawcę), oraz xxxxxxxxxx o numerze rej: xxxxxxx prowadzonym przez xxxxxx xxxx (poszkodowany). Na miejsce kolizji została wezwana policja poprzez numer alarmowy 112 gdzie zostały podane informacje o pojazdach biorących udział w kolizji i otrzymałem informację aby czekać na przyjazd radiowozu. Po przybyciu funkcjonariuszy na miejsce, zostałem poinformowany że jestem poszkodowanym a sprawca zostanie ukarany mandatem, oraz żebym spisał sobie: imie i nazwisko sprawcy, numer rejestracyjny pojazdu, oraz numer polisy OC, a dalsze informacje ubezpieczyciel uzyska od Państwa. Nie otrzymałem żadnych danych od policjanta, ani o numerze sprawy, czy choćby nazwiska. Teraz otrzymałem informacje z ubezpieczalni iż takiego zdarzenia nie odnaleziono u Państwa w bazie. Proszę więc o odszukanie informacji o zdarzeniu oraz o udzielenie tej informacji ubezpieczycielowi abym mógł odzyskać pieniądze za naprawę samochodu. Nie chcieli mi tego przyjac twierdzac ze beda mieli klopoty, ale nie mieli wyjscia. Po 3 dniach policjant sam do domu dostarczyl mi zaswiadczenie (notatke) z ktora pojechalem do ubezpieczalni i po 2 dniach mialem juz kase. Powodzenia ! Takie pismo dziala cuda :D -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 36 |
Data: Listopad 12 2008 23:07:57 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: mk0t | "krzyss" wrote in message W 2006r. mialem problem bo ubezpieczyciel chcial mi dac kase ale po 2 O! Dzięki... Czyli jednak można ;-) O coś takiego mi chodziło - fajny template. Pozdrawiam niesutajaco, -- mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cupra" p.m.s. edition ;-) ****** Tak, duzo siedze w sieci - http://voovoovoo.com/ ****** 37 |
Data: Listopad 13 2008 13:00:15 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: BrunoJ | mk0t napisał(a): "krzyss" wrote in messageMozna, ale tak naprawde to psi obowiazek ubezpieczyciela jest wyciagniecie tej notatki samodzielnie. Chociaz ja praktycznie zawsze sie spotykalem z tym ze ubezpieczyciel mowil "najlepiej gdyby pan sam przyniosl bo to bedzie szybciej". W praktyce smiem twierdzic ze oni jako ubezpieczyciel maja gotowe templatki i im dadza szybciej niz Tobie. Nigdy nie zalatwialem takiej notatki sam i nigdy ubezpieczyciel nie mial problemow zeby ja wyciagnac, nawet z drugiego konca polski. Im sie po prostu nie chce, albo oszczedzaja na telefonach i papierze... pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 38 |
Data: Listopad 16 2008 22:31:30 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik BrunoJ napisał: Mozna, ale tak naprawde to psi obowiazek ubezpieczyciela jest wyciagniecie tej Ale im dadzą jak poczta dostarczy - a tobie jak pójdziesz. Rozmowa jest prosta - jak masz więcej kasy jak czasu to spokojnie czekasz aż ubezpieczyciel swoje zrobi, jak masz więcej czasu jak kasy - osobiście sprawę popychasz. Niech każdy sam oceni co mu się bardziej opłaci. -- Darek 39 |
Data: Listopad 16 2008 21:49:41 | Temat: Re: [DC] Policyjna notatka z kolizji (dlugawe) | Autor: Dariusz K. Ładziak | Użytkownik mk0t napisał: Witam! Pierwsza rada - jak masz kasę w garści to nie deklarujesz w takim przypadku płatności przelewem na warsztat tylko gotówką do twoich rąk po przedłożeniu rachunków z warsztatu - warsztat robi, ty płacisz i jeździsz (bo warsztat dostał swoje od ciebie), jak papiery się skompletują - odbierasz forsę (gotówką albo przelewem) od ubezpieczyciela. Druga szkoła - uruchomić chwilowo własne AC jeśli masz ze wskazaniem na regres wobec sprawcy - jak papiery się skompletuje to forsę wypłaconą z twojego AC ściągną z OC sprawcy a tobie konto AC wyczyszczą. -- Darek |