Witam!
Jest sobie Polo z 96r. w pełni sprawne mechanicznie jednak trochę siada blacharka. Rdza zjada nadkola i progi (i trochę wokół lusterka).
Jako to, że samochód dobrze się sprawuje (no i w najbliższym czasie nie
będę miał kasy by go zmienić) wypadało by coś zrobić z tą rdzą, a jednocześnie nie pakować w niego za dużo kasy.
Od czego zacząć ? Jakie mogą być koszty ?
| 2 | 
Data: Sierpien 06 2008 17:20:45 | 
| Temat: Re: Polo Vs. rdza | 
| Autor: PARKER  | 
Dnia 2008-08-06 15:46, Użytkownik Radek D napisał: 
 Witam! 
Jest sobie Polo z 96r. w pełni sprawne mechanicznie jednak trochę siada blacharka. Rdza zjada nadkola i progi (i trochę wokół lusterka). 
Jako to, że samochód dobrze się sprawuje (no i w najbliższym czasie nie 
będę miał kasy by go zmienić) wypadało by coś zrobić z tą rdzą, a jednocześnie nie pakować w niego za dużo kasy. 
 
Od czego zacząć ? Jakie mogą być koszty ? 
 
Albo wstaw reperaturki ale to są duże koszty i nie ma gwarancji że nie będzie rdzewieć dalej albo zostaw jak jest. Taki jest urok sypania soli w zimie na naszych drogach. Te miejsca co dystają sól spod kół mocniej korodują. I nie ma na to rady chyba że ktoś nie będzie jeździł w zimie... My mamy takie Porsche co zimy nie widziało a rocznik 1990 jest .. Stan - idealny.
 
Adam
 www.qmotor.pl
 |