Grupy dyskusyjne   »   Polonez a Commodore

Polonez a Commodore



1 Data: Grudzien 17 2007 21:11:07
Temat: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U


MK



2 Data: Grudzien 17 2007 21:32:40
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium napisał(a):

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Najpierw obejrzałem film z Polonezem. Myślę sobie że w sumie żadna rewelacja, bo kierowca przywalił czołem w kierownicę.
Potem oberzałem drugi film i zmieniłem zdanie :)



MK


3 Data: Grudzien 17 2007 21:37:11
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium napisał(a):
> Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
> przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
> http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Najpierw obejrzałem film z Polonezem. Myślę sobie że w sumie żadna
rewelacja, bo kierowca przywalił czołem w kierownicę.
Potem oberzałem drugi film i zmieniłem zdanie :)

Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica miękko
wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie zrobi
kierowcy.


MK

4 Data: Grudzien 17 2007 21:43:23
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium napisał(a):

Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica miękko
wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie zrobi
kierowcy.

Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a przywalił centralnie w osi kolumny.

5 Data: Grudzien 17 2007 20:46:27
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Seba 

Samo kolo kierownicy to pol biedy, ale kolumna raczej nie
ustapila a przywalil centralnie w osi kolumny.


Uderzyl glowa w wielki, miekki klakson :)



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

6 Data: Grudzien 17 2007 21:47:32
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium napisał(a):

> Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica
miękko
> wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie
zrobi
> kierowcy.

Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a
przywalił centralnie w osi kolumny.

Brak poduszki. Ale czaszka powinna to wytrzymać :-)


MK

7 Data: Grudzien 17 2007 21:01:50
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

> Sanctum Officium napisał(a):
>
> > Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica
miękko
> > wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie
zrobi
> > kierowcy.
>
> Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a
> przywalił centralnie w osi kolumny.

Brak poduszki. Ale czaszka powinna to wytrzymać :-)


MK

A jakie to ma znaczenie czy się uderzył w głowe czy nie uderzył. W tym drugim
samochodzie kierowca uderzył by się się o cały samochód.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Grudzien 17 2007 23:28:05
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Monday, December 17, 2007, 9:43:23 PM, you wrote:

Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica miękko
wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie zrobi
kierowcy.
Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a
przywalił centralnie w osi kolumny.

Poprawili kolumnę kierownicy i nie wjeżdżała już do kabiny.
Potwierdzone osobiście bardzo podobnym crashtestem z betoniarą (pełną)
- kierownica nie wysunęła się nawet na centymetr i nie uderzyłem w
nią. Uszkodzenia blach praktycznie identyczne.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

9 Data: Grudzien 18 2007 10:05:09
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Cyneq 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Monday, December 17, 2007, 9:43:23 PM, you wrote:

Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica miękko
wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie zrobi
kierowcy.
Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a
przywalił centralnie w osi kolumny.

Poprawili kolumnę kierownicy i nie wjeżdżała już do kabiny.
Potwierdzone osobiście bardzo podobnym crashtestem z betoniarą (pełną)
- kierownica nie wysunęła się nawet na centymetr i nie uderzyłem w
nią. Uszkodzenia blach praktycznie identyczne.


Dokładnie to jeden wałek kierowniczy jest złączony z dwóch wchodzących do siebie części, znitowanych. Przy uderzeniu nity się ścinają, i wałek skraca się (jak na mój gust około 5-7 cm). Patent wprowadzony jakoś koło 89 roku. Niesty w modelach z przekładnią kierowniczą JKC (plusy), wałek jest inny i już nie skracany. Nie wiem dlaczego z tego zrezygnowano.

--
Cyneq

10 Data: Grudzien 18 2007 13:54:12
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 10:05:09 +0100, Cyneq  wrote:

skraca się (jak na mój gust około 5-7 cm). Patent wprowadzony jakoś koło
89 roku. Niesty w modelach z przekładnią kierowniczą JKC (plusy), wałek

LOL. Ford Granada - od 1972 roku :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

11 Data: Grudzien 18 2007 20:04:13
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

Hello Tomasz,

Monday, December 17, 2007, 9:43:23 PM, you wrote:

>> Przywalił w kierownicę, bo Polonez nie miał poduszek. Ale kierownica miękko
>> wyłożona, niezbyt mocna, gnie się przy uderzeniu w nią. Krzywdy nie zrobi
>> kierowcy.
> Samo koło kierownicy to pół biedy, ale kolumna raczej nie ustąpiła a
> przywalił centralnie w osi kolumny.

Poprawili kolumnę kierownicy i nie wjeżdżała już do kabiny.
Potwierdzone osobiście bardzo podobnym crashtestem z betoniarą (pełną)
- kierownica nie wysunęła się nawet na centymetr i nie uderzyłem w
nią. Uszkodzenia blach praktycznie identyczne.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

Sam sobie wymyślasz takie teorie czy gdzieś usłyszałeś? Przeniesienie momentu
obrotowego z koła kierownicy na ślimak w przekładni kierowniczej w Polonezie
było od początku identyczne jak w PF125p 1500. Tam nigdy nie było sztywnej
kolumny tylko wał z dwoma sprzęgłami kardana. Przy wypadku składał się w literę Z. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Grudzien 17 2007 21:44:17
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Scyzoryk 
13 Data: Grudzien 17 2007 21:46:09
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Mon, 17 Dec 2007 21:11:07 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA

Przepiekne, ale z jaka to bylo predkoscia, co oni podcieli
lub co zaladowali do bagaznika ?

Bo nie mowcie mi ze tak sie zachowywalo kazde fabryczne auto
przy zderzeniu z predkoscia 50 czy nawet 64 km/h ?

J.

14 Data: Grudzien 17 2007 21:52:17
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 21:11:07 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
>przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:
>
>http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA

Przepiekne, ale z jaka to bylo predkoscia, co oni podcieli
lub co zaladowali do bagaznika ?

Bo nie mowcie mi ze tak sie zachowywalo kazde fabryczne auto
przy zderzeniu z predkoscia 50 czy nawet 64 km/h ?

Obawiam się, że ten test to prawda. Dawniej jedni budowali bezpieczne auta,
inni zupełnie olewali bezpieczeństwo. Jeszcze jeden wytwór GM versus Volvo:

http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0


MK

15 Data: Grudzien 17 2007 23:26:10
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Mon, 17 Dec 2007 21:52:17 +0100,  Sanctum Officium wrote:

"J.F."  wrote in message
Bo nie mowcie mi ze tak sie zachowywalo kazde fabryczne auto
przy zderzeniu z predkoscia 50 czy nawet 64 km/h ?

Obawiam się, że ten test to prawda. Dawniej jedni budowali bezpieczne auta,
inni zupełnie olewali bezpieczeństwo. Jeszcze jeden wytwór GM versus Volvo:
http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0

No i co - przy sredniej kolizji, drzewie itp tak sie konczylo ?

Niemozliwe :-)

J.

16 Data: Grudzien 17 2007 23:31:48
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 21:52:17 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> Bo nie mowcie mi ze tak sie zachowywalo kazde fabryczne auto
>> przy zderzeniu z predkoscia 50 czy nawet 64 km/h ?
>
>Obawiam się, że ten test to prawda. Dawniej jedni budowali bezpieczne
auta,
>inni zupełnie olewali bezpieczeństwo. Jeszcze jeden wytwór GM versus
Volvo:
>http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0

No i co - przy sredniej kolizji, drzewie itp tak sie konczylo ?

Niemozliwe :-)

Wolałbyś iść na czołówkę w Asconie lub Commodore, czy w Polonezie lub Volvo?
:-)


MK

17 Data: Grudzien 17 2007 23:57:41
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Mon, 17 Dec 2007 23:31:48 +0100,  Sanctum Officium wrote:

"J.F."  wrote in message
>http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0

No i co - przy sredniej kolizji, drzewie itp tak sie konczylo ?
Niemozliwe :-)

Wolałbyś iść na czołówkę w Asconie lub Commodore, czy w Polonezie lub Volvo?
:-)

no ale kogos musialoby chyba zdziwic ze tak wyglada kazde auto po
kolizji ?

to zdaje sie tez Ascona, no ale brak skali porownawczej czy
slaba, czy przecietna
http://wroclaw.hydral.com.pl/8881,obiekt.html

J.

18 Data: Grudzien 18 2007 00:10:16
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 23:31:48 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> >http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0
>>
>> No i co - przy sredniej kolizji, drzewie itp tak sie konczylo ?
>> Niemozliwe :-)
>
>Wolałbyś iść na czołówkę w Asconie lub Commodore, czy w Polonezie lub
Volvo?
>:-)

no ale kogos musialoby chyba zdziwic ze tak wyglada kazde auto po
kolizji ?

Nie rozumiem. Polonez i Volvo wychodzą ze zderzenia nieźle. Commodore i
Ascona beznadziejnie.

to zdaje sie tez Ascona, no ale brak skali porownawczej czy
slaba, czy przecietna
http://wroclaw.hydral.com.pl/8881,obiekt.html

Może Ascona (każda) była po prostu marna.


MK

19 Data: Grudzien 18 2007 00:27:16
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Tue, 18 Dec 2007 00:10:16 +0100,  Sanctum Officium wrote:

"J.F."  wrote in message
no ale kogos musialoby chyba zdziwic ze tak wyglada kazde auto po
kolizji ?

Nie rozumiem. Polonez i Volvo wychodzą ze zderzenia nieźle. Commodore i
Ascona beznadziejnie.

No ale przeciez wypadki sie zdarzaly.
I co - po byle stluczce auto w harmonijke ?
Czy zawsze bylo "najwyrazniej znacznie przekroczyl predkosc".

to zdaje sie tez Ascona, no ale brak skali porownawczej czy
slaba, czy przecietna
http://wroclaw.hydral.com.pl/8881,obiekt.html

Może Ascona (każda) była po prostu marna.

W tym przypadku trudno powiedziec - moze kazda osobowka skonczylaby
podobnie.

J.

20 Data: Grudzien 18 2007 00:33:07
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Tue, 18 Dec 2007 00:10:16 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> no ale kogos musialoby chyba zdziwic ze tak wyglada kazde auto po
>> kolizji ?
>
>Nie rozumiem. Polonez i Volvo wychodzą ze zderzenia nieźle. Commodore i
>Ascona beznadziejnie.

No ale przeciez wypadki sie zdarzaly.
I co - po byle stluczce auto w harmonijke ?
Czy zawsze bylo "najwyrazniej znacznie przekroczyl predkosc".

Przy byle stłuczce nie, ale przy większym dzwonie pewnie tak.


>> to zdaje sie tez Ascona, no ale brak skali porownawczej czy
>> slaba, czy przecietna
>> http://wroclaw.hydral.com.pl/8881,obiekt.html
>
>Może Ascona (każda) była po prostu marna.

W tym przypadku trudno powiedziec - moze kazda osobowka skonczylaby
podobnie.

Ciężarowy mało uszkodzony, więc pewnie prędkość była nieduża. Wczoraj w Top
Gear widziałem uderzenie pociągu w vana Renault. Więcej z tego renaulta
zostało niż z tej ascony.


MK

21 Data: Grudzien 18 2007 10:07:39
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Cyneq 

Sanctum Officium napisał(a):

"J.F."  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 21:52:17 +0100,  Sanctum Officium wrote:
"J.F."  wrote in message
Bo nie mowcie mi ze tak sie zachowywalo kazde fabryczne auto
przy zderzeniu z predkoscia 50 czy nawet 64 km/h ?
Obawiam się, że ten test to prawda. Dawniej jedni budowali bezpieczne
auta,
inni zupełnie olewali bezpieczeństwo. Jeszcze jeden wytwór GM versus
Volvo:
http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0
No i co - przy sredniej kolizji, drzewie itp tak sie konczylo ?

Niemozliwe :-)

Wolałbyś iść na czołówkę w Asconie lub Commodore, czy w Polonezie lub Volvo?
:-)

Problem jest w tym że crash testy robi się z pełnymi ścianami przy około 50 kmh, a przywalenie w drzewo przy chociażby setce to zupełnie inny rozkład sił. Czołówka z innym wozem zależy od szcześcią. Tak naprawdę najkorzystniej przywalić równo i prostu, jak sie zacznie "uciekać" może być znacznie gorzej.
A ja to w ogóle wolałbym nie iść na żadną czołówke, niczym.

--
Cyneq

22 Data: Grudzien 18 2007 12:24:30
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Tue, 18 Dec 2007 10:07:39 +0100,  Cyneq wrote:

Problem jest w tym że crash testy robi się z pełnymi ścianami przy około
50 kmh, a przywalenie w drzewo przy chociażby setce to zupełnie inny
rozkład sił.

W tym przypadku niemal taki sam. Dlaczego mialaby podloga wytrzymac ?

A ja to w ogóle wolałbym nie iść na żadną czołówke, niczym.

Ale ja tylko o tym ze kogos powinna zdziwic duza ilosc pojazdow
zwinietych w harmonijke.

J.

23 Data: Grudzien 17 2007 21:51:51
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: kml 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA

eeeee... czy oni go przypadkiem nie kupili na allegro jako bezwypadkowy? Aż mi się wierzyć nie chce, że on się tak złożył..


--
pozdrawiam
kml

24 Data: Grudzien 17 2007 21:53:42
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"kml"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

> Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
> przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA

eeeee... czy oni go przypadkiem nie kupili na allegro jako bezwypadkowy?
Aż mi się wierzyć nie chce, że on się tak złożył..

Inny dawny produkt GM:

http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0


MK

25 Data: Grudzien 18 2007 08:04:00
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: kml 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Inny dawny produkt GM:

http://www.youtube.com/watch?v=NQPca-aTlL0


MK

:/


--
pozdrawiam
kml

26 Data: Grudzien 17 2007 21:52:25
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 21:11:07 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U


Mhm. Przy jakich prędkościach był jeden, i drugi test?
Commodore wali w betonową ścianę pod kątem prostym, poldek pod katem
45 stopni.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

27 Data: Grudzien 17 2007 21:58:58
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Jerry 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U



Pytanie z innej strony - jakie byly prędkości tych aut ?

bo coś mi sie wydaje że poldek to miał pewnie koło 50km/h a commodore pewnie
koło 100-tki....

zobacazcie zaraz obok test VW Transportera ...

http://www.youtube.com/watch?v=TPpU5azjCB8&NR=1

apropo poloneza - to nie jest kontrukcja z 1978-go.... to spadkobierca fiata
125p, nie wiem kiedy włosi "wymyślili" tą płyte podłogową ....

Jerry

28 Data: Grudzien 17 2007 22:04:17
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Jerry"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



apropo poloneza - to nie jest kontrukcja z 1978-go.... to spadkobierca
fiata
125p, nie wiem kiedy włosi "wymyślili" tą płyte podłogową ....

Nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.


MK

29 Data: Grudzien 17 2007 23:14:43
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Radek Ł. 

Sanctum Officium pisze:


Nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.

Ale podwozie nie.
Podwozie, to pochodzi jeszcze od Fiata 1300/1500

R.

30 Data: Grudzien 17 2007 23:34:10
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Radek Ł."  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
>
> Nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.
>
Ale podwozie nie.
Podwozie, to pochodzi jeszcze od Fiata 1300/1500

Podwozie? Co to? Zawieszenie, układ kierowniczy, układ hamulcowy? Te były od
Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.


MK

31 Data: Grudzien 18 2007 12:20:37
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 23:34:10 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Podwozie? Co to? Zawieszenie, układ kierowniczy, układ hamulcowy? Te były od
Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.

Płyta podłogowa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Grudzien 18 2007 21:45:03
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 23:34:10 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>Podwozie? Co to? Zawieszenie, układ kierowniczy, układ hamulcowy? Te były
od
>Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.

Płyta podłogowa.

Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy. Polonez miał nowe nadwozie.
Prawdopodobnie był to jeden z odrzuconych projektów Lancii Delty.


MK

33 Data: Grudzien 18 2007 22:39:43
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 18 Dec 2007 21:45:03 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

>Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.

Płyta podłogowa.

Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy.

 Cały ,,spód'' Poloneza przyszedł z PF125p/FSO1500. A ten
 odziedziczył go po Fiacie 1200/1500.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

34 Data: Grudzien 19 2007 18:59:42
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

On Tue, 18 Dec 2007 21:45:03 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

>> >Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.
>>
>> Płyta podłogowa.
>
> Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy.

 Cały ,,spód'' Poloneza przyszedł z PF125p/FSO1500. A ten
 odziedziczył go po Fiacie 1200/1500.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Masz rację. Zmieniono tylko nieistotne szczegóły takie jak podłużnice z przodu i
z tyłu, dokonano nieistotnych zmian w konstrukcji progów i przegrody czołowej.
Kosmetyka związana ze zmianą podłużnic wymusiła równie nieistotne zmiany, w
zasadzie kosmetyczne zmiany innych elementów karoserii. Po tych kosmetycznych
zmianach płyta podłogowa była do tego stopnia bliźniaczo podobna do pierwowzoru
że pewno tylny most z modelu 1300 dało się w Polonezie zainstalować. Czy by się
nie dało. Jak ci się wydaje? Zgaduj.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

35 Data: Grudzien 20 2007 11:52:16
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On 19 Dec 2007 19:59:42 +0100, Tomek  wrote:

Po tych kosmetycznych
zmianach płyta podłogowa była do tego stopnia bliźniaczo podobna do pierwowzoru
że pewno tylny most z modelu 1300 dało się w Polonezie zainstalować. Czy by się
nie dało. Jak ci się wydaje? Zgaduj.

 Nadinterpretujesz.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

36 Data: Grudzien 19 2007 18:59:42
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

On Tue, 18 Dec 2007 21:45:03 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

>> >Fiata 1300/1500. Samonośne nadwozie Poloneza było zupełnie nowe.
>>
>> Płyta podłogowa.
>
> Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy.

 Cały ,,spód'' Poloneza przyszedł z PF125p/FSO1500. A ten
 odziedziczył go po Fiacie 1200/1500.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Masz rację. Zmieniono tylko nieistotne szczegóły takie jak podłużnice z przodu i
z tyłu, dokonano nieistotnych zmian w konstrukcji progów i przegrody czołowej.
Kosmetyka związana ze zmianą podłużnic wymusiła równie nieistotne zmiany, w
zasadzie kosmetyczne zmiany innych elementów karoserii. Po tych kosmetycznych
zmianach płyta podłogowa była do tego stopnia bliźniaczo podobna do pierwowzoru
że pewno tylny most z modelu 1300 dało się w Polonezie zainstalować. Czy by się
nie dało. Jak ci się wydaje? Zgaduj.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

37 Data: Grudzien 20 2007 11:52:16
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On 19 Dec 2007 19:59:42 +0100, Tomek  wrote:

Po tych kosmetycznych
zmianach płyta podłogowa była do tego stopnia bliźniaczo podobna do pierwowzoru
że pewno tylny most z modelu 1300 dało się w Polonezie zainstalować. Czy by się
nie dało. Jak ci się wydaje? Zgaduj.

 Nadinterpretujesz.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

38 Data: Grudzien 19 2007 09:52:57
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 21:45:03 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Płyta podłogowa.

Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy. Polonez miał nowe nadwozie.

Posadzo0ne na starej płycie podłogowej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

39 Data: Grudzien 20 2007 18:45:47
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Tue, 18 Dec 2007 21:45:03 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>> Płyta podłogowa.
>
>Oj nie. Polonez jest szerszy i dłuższy. Polonez miał nowe nadwozie.

Posadzo0ne na starej płycie podłogowej.

Nie wygląda mi podłoga w Polonezie na tą samą, która jest w DF. Poza tym
wymiary są inne, nawet rozstaw osi. A i komora silnika ma inny kształt.


MK

40 Data: Grudzien 20 2007 18:23:31
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 20 Dec 2007 18:45:47 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

nawet rozstaw osi.

 No... Bodajże całe 4mm.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

41 Data: Grudzien 17 2007 22:08:45
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: LEPEK 

Jerry pisze:

Pytanie z innej strony - jakie byly prędkości tych aut ?

bo coś mi sie wydaje że poldek to miał pewnie koło 50km/h a commodore pewnie koło 100-tki....

Abo i lepiej, niż 100...
Poza tym wygląda na to, że ten opel jakiś wymęczony mocno, bo złożył się cały - połamał :/

Pozdr
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
bez skutera

42 Data: Grudzien 17 2007 23:27:58
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: hamberg 

apropo poloneza - to nie jest kontrukcja z 1978-go.... to spadkobierca fiata
125p, nie wiem kiedy włosi "wymyślili" tą płyte podłogową ....

to jest "blizniak" Lancii Delty. Pierwsze slysze o jego koneksjach ze
125p

43 Data: Grudzien 18 2007 20:33:55
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: rafikx 

hamberg pisze:
>>  Pierwsze slysze o jego koneksjach ze
> 125p


Bo jego koneksje ze 125p były wymuszone kryzysem i brakiem walut na uruchomienie produkcji silników 1600 - 2000. A z bidy wsadzono doń silnik z lat 50, który projektowany było do Fiata 1300/1500 - bo włoski 125 miał silniki, jak na ówczesne czasy, hipernowoczesne.
Bliźniactwo z Deltą wynika tylko i wyłączenie, że oba auta wyszły z tej samej firmy stylistycznej.

R.

44 Data: Grudzien 19 2007 09:53:19
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 20:33:55 +0100, rafikx  wrote:

Bo jego koneksje ze 125p były wymuszone kryzysem i brakiem walut na
uruchomienie produkcji silników 1600 - 2000. A z bidy wsadzono doń
silnik z lat 50, który projektowany było do Fiata 1300/1500 - bo włoski

Z lat 30-tych.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

45 Data: Grudzien 19 2007 19:44:04
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

On Tue, 18 Dec 2007 20:33:55 +0100, rafikx  wrote:

>Bo jego koneksje ze 125p były wymuszone kryzysem i brakiem walut na
>uruchomienie produkcji silników 1600 - 2000. A z bidy wsadzono doń
>silnik z lat 50, który projektowany było do Fiata 1300/1500 - bo włoski

Z lat 30-tych.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
W XVIII wieku zrobili ten silnik albo i wcześniej. Pierdzielisz jak potłuczony.
W latach 30-tych silniki z reguły były dolnozaworowe, nie miały cienkościennych
panewek, aluminiowych głowic i aluminiowych tłoków. Z 1,5 litra pojemności w
seryjnie produkowanych szybkich samochodach wyciągali wtedy zawrotne 40 koni
mechanicznych. O dwu gardzielowych gaźnikach nikt nie marzył. Wały wykorbione
uszczelniane były albo wcale albo za pomocą sznura azbestowego. Facet wtedy auta
były odpalane z korby i nie miały ogrzewania. A w instrukcji obsługi było
napisane że do odpalenia należy ustawić zapał na popał bo jak będzie ustawiony
na przepał to może odbić i rękę złamać. Do tego kilka rysunków jak korbą należy
kręcić żeby w kosmos nie wylecieć. Po co komu w latach 30 potrzeby był taki
silnik jak nie było do niego paliwa ani oleju. Bo o tym ze nie było go w czym
zainstalować przez grzeczność nie wspomnę. Prawie 80 koni i 6000 obr/min
rozerwało by wtedy każdy seryjny samochód. Tak wiem. Wtedy go zaprojektowali i w
ramach ogólnoświatowego spisku zamknęli dokumentację w sejfie. Sejf się znalazł
  dwadzieścia lat po wojnie. 50 koni z litra miały produkowane w latach 40-tych
silniki lotnicze ze sprężarkami.  

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

46 Data: Grudzien 20 2007 09:58:29
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On 19 Dec 2007 20:44:04 +0100, "Tomek"  wrote:

W XVIII wieku zrobili ten silnik albo i wcześniej. Pierdzielisz jak potłuczony.
W latach 30-tych silniki z reguły były dolnozaworowe, nie miały cienkościennych
panewek, aluminiowych głowic i aluminiowych tłoków. Z 1,5 litra pojemności w

Słonko, nie mowie o momencie wejścia do produkcji, tylko momencie
rozpoczęcia konstrukcji.
W latach 60-tych silniki nie miały już 3 podpór wału, tylko 5.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

47 Data: Grudzien 20 2007 09:38:25
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomek 

On 19 Dec 2007 20:44:04 +0100, "Tomek"  wrote:

>W XVIII wieku zrobili ten silnik albo i wcześniej. Pierdzielisz jak potłuczony.
>W latach 30-tych silniki z reguły były dolnozaworowe, nie miały cienkościennych
>panewek, aluminiowych głowic i aluminiowych tłoków. Z 1,5 litra pojemności w

Słonko, nie mowie o momencie wejścia do produkcji, tylko momencie
rozpoczęcia konstrukcji.
W latach 60-tych silniki nie miały już 3 podpór wału, tylko 5.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
I na tym polegała ich nowość. 3 podpory zamiast 5 bo użyto nowoczesnych
materiałów. Akurat ewidentnej bzdury że to silnik z lat trzydziestych nie
udowodnisz. I spadaj na drzewo z tym słonkiem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

48 Data: Grudzien 20 2007 12:44:10
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On 20 Dec 2007 10:38:25 +0100, "Tomek"  wrote:

I na tym polegała ich nowość. 3 podpory zamiast 5 bo użyto nowoczesnych
materiałów.

ROFLMAO :D

Taaak, to dlatego silnik następcy Fiata 1300/1500 miał mniej
nowoczesne materiały i był na 5 podporach? I wszystkie późniejsze?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

49 Data: Grudzien 20 2007 18:49:33
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On 20 Dec 2007 10:38:25 +0100, "Tomek"  wrote:

>I na tym polegała ich nowość. 3 podpory zamiast 5 bo użyto nowoczesnych
>materiałów.

ROFLMAO :D

Taaak, to dlatego silnik następcy Fiata 1300/1500 miał mniej
nowoczesne materiały i był na 5 podporach? I wszystkie późniejsze?

Było też wtedy wiele silników z 4 podporami.


MK

50 Data: Grudzien 21 2007 15:26:48
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 20 Dec 2007 18:49:33 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Taaak, to dlatego silnik następcy Fiata 1300/1500 miał mniej
nowoczesne materiały i był na 5 podporach? I wszystkie późniejsze?

Było też wtedy wiele silników z 4 podporami.

Trzycylindrowych, czy V6?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

51 Data: Grudzien 21 2007 19:36:10
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Thu, 20 Dec 2007 18:49:33 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>> Taaak, to dlatego silnik następcy Fiata 1300/1500 miał mniej
>> nowoczesne materiały i był na 5 podporach? I wszystkie późniejsze?
>
>Było też wtedy wiele silników z 4 podporami.

Trzycylindrowych, czy V6?

O ile pamiętam Wołga (GAZ 24) miała 4 podpory (silnik R4)
:-)


MK

52 Data: Grudzien 23 2007 15:38:46
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 21 Dec 2007 19:36:10 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Trzycylindrowych, czy V6?

O ile pamiętam Wołga (GAZ 24) miała 4 podpory (silnik R4)
:-)

Znaczy takjak przy 5 podporach, ale jednej niet?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

53 Data: Grudzien 23 2007 20:21:26
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 21 Dec 2007 19:36:10 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>> Trzycylindrowych, czy V6?
>
>O ile pamiętam Wołga (GAZ 24) miała 4 podpory (silnik R4)
>:-)

Znaczy takjak przy 5 podporach, ale jednej niet?

Z tego, co wiem, nie miał środkowej podpory.


MK

54 Data: Grudzien 24 2007 00:28:38
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 23 Dec 2007 20:21:26 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Znaczy takjak przy 5 podporach, ale jednej niet?

Z tego, co wiem, nie miał środkowej podpory.

LOL.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Grudzien 20 2007 11:54:41
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On 20 Dec 2007 10:38:25 +0100, Tomek  wrote:

I na tym polegała ich nowość. 3 podpory zamiast 5 bo użyto nowoczesnych
materiałów

 Aż dziw, że Lampredi do 125 dał jednak pięć podpór. A dziś dwie
 powinny wystarczyć każdemu, nawet przy dwunastu cylindrach...

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

56 Data: Grudzien 20 2007 12:59:29
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Thursday, December 20, 2007, 12:54:41 PM, you wrote:

I na tym polegała ich nowość. 3 podpory zamiast 5 bo użyto nowoczesnych
materiałów
 Aż dziw, że Lampredi do 125 dał jednak pięć podpór. A dziś dwie
 powinny wystarczyć każdemu, nawet przy dwunastu cylindrach...

Kpisz zupełnie niepotrzebnie - 3 podpory zamiast 5, przy użyciu
odpowiednich materiałów i silniku 4-cylindrowym sens ma. Kuty wał to
też zaleta a nie wada. Tyle, że materiały jednak nie za bardzo
odpowiednie były i wyszło jak zwykle - po polsku, czyli grzechot
panewek :(

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

57 Data: Grudzien 20 2007 12:15:32
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 20 Dec 2007 12:59:29 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

 Aż dziw, że Lampredi do 125 dał jednak pięć podpór. A dziś dwie
 powinny wystarczyć każdemu, nawet przy dwunastu cylindrach...

Kpisz zupełnie niepotrzebnie - 3 podpory zamiast 5, przy użyciu
odpowiednich materiałów i silniku 4-cylindrowym sens ma.

 Ile nowoczesnych silników ma trzy podpory przy czterech
 cylindrach? Każdy nowoczesny silnik czterocylindrowy ma pięć
 podpór. Często zamiast pięciu pojedynczych podpór daje się
 konkstrukcję kratownicową, która ,,zamyka'' cały blok od spodu.

Kuty wał to
też zaleta a nie wada.

 Oprócz sztywności wału ważna jest jeszcze sztywność samego
 bloku.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

58 Data: Grudzien 20 2007 13:35:46
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Thursday, December 20, 2007, 1:15:32 PM, you wrote:

 Aż dziw, że Lampredi do 125 dał jednak pięć podpór. A dziś dwie
 powinny wystarczyć każdemu, nawet przy dwunastu cylindrach...
Kpisz zupełnie niepotrzebnie - 3 podpory zamiast 5, przy użyciu
odpowiednich materiałów i silniku 4-cylindrowym sens ma.
 Ile nowoczesnych silników ma trzy podpory przy czterech
 cylindrach? Każdy nowoczesny silnik czterocylindrowy ma pięć
 podpór. Często zamiast pięciu pojedynczych podpór daje się
 konkstrukcję kratownicową, która ,,zamyka'' cały blok od spodu.

Zapewne do 12-cylindrowego dałbyś 13 podpór?

Kuty wał to też zaleta a nie wada.
 Oprócz sztywności wału ważna jest jeszcze sztywność samego
 bloku.

Blok w Poldku jest żeliwny i nie ma problemu ze sztywnością przy tak
krótkim bloku. Problemem stałym była nierówna jakość materiału wałów,
ich obróbki cieplnej oraz jakość panewek.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

59 Data: Grudzien 20 2007 13:55:02
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 20 Dec 2007 13:35:46 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

 podpór. Często zamiast pięciu pojedynczych podpór daje się
 konkstrukcję kratownicową, która ,,zamyka'' cały blok od spodu.

Zapewne do 12-cylindrowego dałbyś 13 podpór?

V, czy rzędowy? Bo rzędówki mają, i owszem 13. V-ki zależnie od
konstrukcji, jeśli mają dwa korbowody na jednym czopie, to 7.

Blok w Poldku jest żeliwny i nie ma problemu ze sztywnością przy tak
krótkim bloku. Problemem stałym była nierówna jakość materiału wałów,
ich obróbki cieplnej oraz jakość panewek.

Silnik fiata 125 też był OIDP żeliwny. Tak samo fordowskie 1.6, 1.8 i
2.0.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Grudzien 20 2007 18:13:39
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 20 Dec 2007 13:35:46 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Zapewne do 12-cylindrowego dałbyś 13 podpór?

 W rzędowym? Trzynaście. W V12 siedem, co by wału nie
 komplikować, ale w bokserze znów można pomyśleć o trzynastu.
 Nawet w tak krótkim silniku, jak subarzana B4, wał ma pięć
 podpór, a w B6 ma siedem. Prosiaczy bokser też ma siedem.

Blok w Poldku jest żeliwny i nie ma problemu ze sztywnością przy tak
krótkim bloku. Problemem stałym była nierówna jakość materiału wałów,
ich obróbki cieplnej oraz jakość panewek.

 Ale my prawimy o nowoczesnych silnikach. Silnikach które często
 mają i 100-150KM z litra pojemności, silnikach, które mają
 odcinkę przy 7, 8 czy powyżej 9krpm.

 Aurelio był wybitnym konstruktorem, silniki zbudowane na bazie
 jego TwinCama Fiat tłukł jeszcze całkiem niedawno i to z
 powodzeniem (131 Abarth, Lancia 037, Delta Intergrale też
 bazowały na silniku Lamprediego). Fiatowski TwinCam, mimo
 żeliwnego bloku, miał pięć podpór. I to już w latach 60-ych.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

61 Data: Grudzien 20 2007 19:37:06
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Thursday, December 20, 2007, 7:13:39 PM, you wrote:

Zapewne do 12-cylindrowego dałbyś 13 podpór?
 W rzędowym? Trzynaście. W V12 siedem, co by wału nie
 komplikować, ale w bokserze znów można pomyśleć o trzynastu.
 Nawet w tak krótkim silniku, jak subarzana B4, wał ma pięć
 podpór, a w B6 ma siedem. Prosiaczy bokser też ma siedem.

Jacy głupi ci projektanci, co do rzędowych 6-tek daja tylko 4
podpory...

Blok w Poldku jest żeliwny i nie ma problemu ze sztywnością przy tak
krótkim bloku. Problemem stałym była nierówna jakość materiału wałów,
ich obróbki cieplnej oraz jakość panewek.
 Ale my prawimy o nowoczesnych silnikach.

Prawimy o silniku Poldka. Starej konstrukcji, którą z 1300 cm^3
rozwiercono i zwiększono skok do 1600 cm^3. I dodając do tego naszą
jakość produkcji - wyszło jak wyszło.

[...]

 bazowały na silniku Lamprediego). Fiatowski TwinCam, mimo
 żeliwnego bloku, miał pięć podpór. I to już w latach 60-ych.

Ale silnik Poldka to też fiatowski wymysł.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

62 Data: Grudzien 20 2007 19:45:11
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 20 Dec 2007 19:37:06 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

 Nawet w tak krótkim silniku, jak subarzana B4, wał ma pięć
 podpór, a w B6 ma siedem. Prosiaczy bokser też ma siedem.

Jacy głupi ci projektanci, co do rzędowych 6-tek daja tylko 4
podpory...

 Przykłady proszę, tylko niech to będą nowoczesne silniki, a nie
 obiekty muzealne mające korzenie w latach pięćdziesiątych
 zeszłego wieku. Ja Ci pokazałem trzy nowoczesne silniki. Zresztą
 pokażę Ci jeszcze dwa, na wskroś nowoczesna szóstka z BMW:

 http://www.mwerks.com/artman/publish/features/printer_960.shtml

 i trochę dziwna V8 z Corvette:

 http://www.autoblog.com/2007/12/19/detroit-2008-the-heart-of-the-king-the-ls9-is-born/

 (LSx to w ogóle dziwo: z jednej strony wciąż OHV, z drugiej
 strony lekki ale sztywny kadłub ze stopów lekkich, pokrywy
 panewek na sześć śrub, tytanowe korby i głowice obrabiane CNC w
 niektórych odmianach; dzieki zachowaniu OHV LSx to jeden z
 najbardziej kompaktowych i najlżejszych silników o tej
 pojemności i mocy).

Prawimy o silniku Poldka. Starej konstrukcji, którą z 1300 cm^3
rozwiercono i zwiększono skok do 1600 cm^3. I dodając do tego naszą
jakość produkcji - wyszło jak wyszło.

 Prawimy o tym, czy silnik ten można było uznać kiedyś za
 nowoczesny, czy też nie. Wyszło to od płaszczycowego: silnik
 Fiata 1300/1500 pochodzi z lat trzydziestych.

 bazowały na silniku Lamprediego). Fiatowski TwinCam, mimo
 żeliwnego bloku, miał pięć podpór. I to już w latach 60-ych.

Ale silnik Poldka to też fiatowski wymysł.

 Owszem, dosyć szybko wypierany przez TwinCama i pochodne.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

63 Data: Grudzien 21 2007 15:28:11
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 20 Dec 2007 19:37:06 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Zapewne do 12-cylindrowego dałbyś 13 podpór?
 W rzędowym? Trzynaście. W V12 siedem, co by wału nie
 komplikować, ale w bokserze znów można pomyśleć o trzynastu.
 Nawet w tak krótkim silniku, jak subarzana B4, wał ma pięć
 podpór, a w B6 ma siedem. Prosiaczy bokser też ma siedem.

Jacy głupi ci projektanci, co do rzędowych 6-tek daja tylko 4
podpory...

Zalezy jak wysilone są.

 bazowały na silniku Lamprediego). Fiatowski TwinCam, mimo
 żeliwnego bloku, miał pięć podpór. I to już w latach 60-ych.

Ale silnik Poldka to też fiatowski wymysł.

Mający początek w latach 30-tych i koniec na początku 60-tych.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

64 Data: Grudzien 21 2007 19:41:16
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Thu, 20 Dec 2007 19:37:06 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:


Mający początek w latach 30-tych i koniec na początku 60-tych.

Już Ci Tomek opdpowiedizął, że nie ma sza racji.

Silnik PF 125p to konstrukcja z 1961.


MK

65 Data: Grudzien 23 2007 15:39:50
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 21 Dec 2007 19:41:16 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Już Ci Tomek opdpowiedizął, że nie ma sza racji.

Silnik PF 125p to konstrukcja z 1961.

Och, a silnik mojej Granady z 1982 roku?

Chłopie, zrozum, że wtedy silniki projektowało się kikanaście lat i
konstrukcja kóra weszła do auta seryjnego w 1961 toku miała początek
30 lat wczesniej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

66 Data: Grudzien 23 2007 20:23:42
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 21 Dec 2007 19:41:16 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>Już Ci Tomek opdpowiedizął, że nie ma sza racji.
>
>Silnik PF 125p to konstrukcja z 1961.

Och, a silnik mojej Granady z 1982 roku?

Chłopie, zrozum, że wtedy silniki projektowało się kikanaście lat

Dlaczego?

i
konstrukcja kóra weszła do auta seryjnego w 1961 toku miała początek
30 lat wczesniej.

To by było 30 lat.


MK

67 Data: Grudzien 24 2007 00:35:13
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 23 Dec 2007 20:23:42 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Chłopie, zrozum, że wtedy silniki projektowało się kikanaście lat

Dlaczego?


Bo komputerów nie było. Trzeba było wszystko ręcznie narysować,
policzyć, sprawdzić, zrobić model, potem prototyp, potestować, potem
zezłomować, wrócić do desek kreślarskich i tak dalej.

konstrukcja kóra weszła do auta seryjnego w 1961 toku miała początek
30 lat wczesniej.
To by było 30 lat.

No bo silniki wówczas tak miały - 15 lat od projektu do produkcji,
potem tylko modyfikacje.

Ford na przykład w latach 60-tych wziął połówkę V-8, zrobił z tego V-4
które jeździło w wielu autach, potem, jak się okazało za słabe, to
dołozyli jeden 'plasterek' i powstała jednostka V6. Produkowana od
1972 do 1997 roku.... Tak, jako różne silniki. Najpierw była to seria
2.0, 2.3, 2.6 i 2.8, potem od 1977 wyleciał 2.6, a 2.3 i 2.8 lekko
zmodyfikowano, potem kolejna modyfikacja (też kosmetyka) w 1982, potem
kolejna w 1983, kiedy silnik poszedł do Sierry, potem duża przeróbka w
1985 na potrzeby Scorpio - zostały tylko dwa silniki 2.4 i 2.9, blok
prawie bez zmian, za to mocna modyfikacja głowic, nastepnie w 1992
pojawia się modyfikacja 2.9 z wymienionymi głowicami na 4 zawory na
cylinder i wałkami rozrządu w głowicach czyli 2.9 cossworth.
Koniec produkcji w 1997 roku. Razem - 25 lat tłuczenia silnika.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

68 Data: Grudzien 24 2007 12:42:40
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Dec 2007 00:35:13 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sun, 23 Dec 2007 20:23:42 +0100, "Sanctum Officium"
Chłopie, zrozum, że wtedy silniki projektowało się kikanaście lat
Dlaczego?

Bo komputerów nie było. Trzeba było wszystko ręcznie narysować,
policzyć, sprawdzić, zrobić model, potem prototyp, potestować, potem
zezłomować, wrócić do desek kreślarskich i tak dalej.

Mimo wszystko powatpiewam. Chyba ze masz na mysli kontynuacje projektu
i kolejne wersje .. z czasem mocno rozne od oryginalu.

J.

69 Data: Grudzien 24 2007 13:43:26
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 24 Dec 2007 12:42:40 +0100, J.F.
 wrote:

Bo komputerów nie było. Trzeba było wszystko ręcznie narysować,
policzyć, sprawdzić, zrobić model, potem prototyp, potestować, potem
zezłomować, wrócić do desek kreślarskich i tak dalej.

Mimo wszystko powatpiewam. Chyba ze masz na mysli kontynuacje projektu
i kolejne wersje .. z czasem mocno rozne od oryginalu.

W co powątpiewasz?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Grudzien 24 2007 14:03:35
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 23 Dec 2007 20:23:42 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>> Chłopie, zrozum, że wtedy silniki projektowało się kikanaście lat
>
>Dlaczego?


Bo komputerów nie było. Trzeba było wszystko ręcznie narysować,
policzyć, sprawdzić, zrobić model, potem prototyp, potestować, potem
zezłomować, wrócić do desek kreślarskich i tak dalej.

Niestety, ale nie masz racji. Coś mi się zdaje, że każdy statek (lub każda
seria statków) ma inny silnik (siłownię). I tak było zawsze. Więc do każdego
statku trzeba projektować siłownię od nowa.

Silnik samochodowy projektuje i projektowało się dużo szybciej niż
kilkanaście lat.

>> konstrukcja kóra weszła do auta seryjnego w 1961 toku miała początek
>> 30 lat wczesniej.
>To by było 30 lat.

No bo silniki wówczas tak miały - 15 lat od projektu do produkcji,
potem tylko modyfikacje.

Ford na przykład w latach 60-tych wziął połówkę V-8, zrobił z tego V-4
które jeździło w wielu autach, potem, jak się okazało za słabe, to
dołozyli jeden 'plasterek' i powstała jednostka V6. Produkowana od
1972 do 1997 roku.... Tak, jako różne silniki. Najpierw była to seria
2.0, 2.3, 2.6 i 2.8, potem od 1977 wyleciał 2.6, a 2.3 i 2.8 lekko
zmodyfikowano, potem kolejna modyfikacja (też kosmetyka) w 1982, potem
kolejna w 1983, kiedy silnik poszedł do Sierry, potem duża przeróbka w
1985 na potrzeby Scorpio - zostały tylko dwa silniki 2.4 i 2.9, blok
prawie bez zmian, za to mocna modyfikacja głowic, nastepnie w 1992
pojawia się modyfikacja 2.9 z wymienionymi głowicami na 4 zawory na
cylinder i wałkami rozrządu w głowicach czyli 2.9 cossworth.
Koniec produkcji w 1997 roku. Razem - 25 lat tłuczenia silnika.

Ale nie 25 lat projektowania, tylko 25 lat produkcji z modyfikacjami,
modernizacjami, przeróbkami w trakcie tych 25 lat. Zawsze tak jest.


MK

71 Data: Grudzien 25 2007 15:48:34
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 24 Dec 2007 14:03:35 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:


Niestety, ale nie masz racji. Coś mi się zdaje, że każdy statek (lub każda
seria statków) ma inny silnik (siłownię). I tak było zawsze. Więc do każdego
statku trzeba projektować siłownię od nowa.


Mhm. Ciekawe w takim razie co w HCP robiły licencyjne, seryjne silniki
okrętowe.

Silnik samochodowy projektuje i projektowało się dużo szybciej niż
kilkanaście lat.

Teraz projektuje się kilka lat. A przed erą komputerów?

Ale nie 25 lat projektowania, tylko 25 lat produkcji z modyfikacjami,
modernizacjami, przeróbkami w trakcie tych 25 lat. Zawsze tak jest.

A wcześniej 30 lat konstruowania. Widzisz, nawet w erze komputerów
taniej było zmodyfikować stare, niż robić nowe.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

72 Data: Grudzien 20 2007 20:27:55
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Robert Rędziak napisał(a):

Aurelio był wybitnym konstruktorem, silniki zbudowane na bazie
jego TwinCama Fiat tłukł jeszcze całkiem niedawno i to z
powodzeniem (131 Abarth, Lancia 037, Delta Intergrale też
bazowały na silniku Lamprediego). Fiatowski TwinCam, mimo
żeliwnego bloku, miał pięć podpór. I to już w latach 60-ych.
r.

Moja dwójka w poldku miała jak najbardziej 5 podpór.
Tyle, że nie był syf montowany 'bardzo' seryjnie.
Owszem, TwinCam :)


--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

73 Data: Grudzien 20 2007 13:26:35
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 20 Dec 2007 12:59:29 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Kpisz zupełnie niepotrzebnie - 3 podpory zamiast 5, przy użyciu
odpowiednich materiałów i silniku 4-cylindrowym sens ma. Kuty wał to

Tak - w traktorze.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

74 Data: Grudzien 20 2007 18:48:28
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On 19 Dec 2007 20:44:04 +0100, "Tomek"  wrote:

>W XVIII wieku zrobili ten silnik albo i wcześniej. Pierdzielisz jak
potłuczony.
>W latach 30-tych silniki z reguły były dolnozaworowe, nie miały
cienkościennych
>panewek, aluminiowych głowic i aluminiowych tłoków. Z 1,5 litra
pojemności w

Słonko, nie mowie o momencie wejścia do produkcji, tylko momencie
rozpoczęcia konstrukcji.

Taaa, 30 lat go konstruowali.

W latach 60-tych silniki nie miały już 3 podpór wału, tylko 5.

Silnik, który był we Fiacie 1300/1500 był z początku lat 60-tych i była to
zupełnie nowa konstrukcja.


MK

75 Data: Grudzien 20 2007 18:20:35
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 20 Dec 2007 18:48:28 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Silnik, który był we Fiacie 1300/1500 był z początku lat 60-tych i była to
zupełnie nowa konstrukcja.

 Nowa? Być może. Nowoczesna? W tych samych latach 60-ych Fiat
 wprowadził na rynek TwinCama. OHV z 1300/1500 już wtedy był
 zabytkiem przy TwinCamie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

76 Data: Grudzien 20 2007 21:32:41
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Robert Rędziak"  wrote in message

On Thu, 20 Dec 2007 18:48:28 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

> Silnik, który był we Fiacie 1300/1500 był z początku lat 60-tych i była
to
> zupełnie nowa konstrukcja.

 Nowa? Być może. Nowoczesna? W tych samych latach 60-ych Fiat
 wprowadził na rynek TwinCama. OHV z 1300/1500 już wtedy był
 zabytkiem przy TwinCamie.

Fiat 1300/1500 wszedł do produkcji w 1961. Został zastąpiony przez dwa
samochody. Przez tańszego Fiata 124 (w 1966) z kilkoma silnikami w ofercie
(mniejsze z wałkami rorządu w kadłubie, wieksze były z dwoma wałkami
rozrządu w głowicy), oraz przez droższy, luksusowy samochód Fiat 125 (w
1967) wyłącznie z silnikami z dwoma wałkami rozrządu w głowicy. Fiat 124 i
125 miały ze sobą sporo wspólnego (przedział pasażerski nadwozia był w obu
identyczny, ale były inaczej wykończone i miały inne wyposażenie wnętrza),
ale też sporo je różniło. Była to taka wczesna unifikacja, jak dziś tańszy
Golf i droższe A3 - oba opate na tej samej platformie. Fiat 125 był dłuższy
niż 124.

Dla przypomnienia:

Tańsze, mniej luksusowe, mniejsze: 124 -- > 131 -- > Regata -- > Tempra -- >
Marea
Droższe, bardziej luksusowe, większe: 125 -- > 132 -- > Argenta -- > Croma
I -- > Croma II


MK

77 Data: Grudzien 21 2007 15:29:53
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 20 Dec 2007 21:32:41 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Fiat 1300/1500 wszedł do produkcji w 1961. Został zastąpiony przez dwa
samochody. Przez tańszego Fiata 124 (w 1966) z kilkoma silnikami w ofercie

I to był koniec tego silnika. Jego ostatnie wystapienie w normalnycyh
krajach.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

78 Data: Grudzien 18 2007 10:14:25
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Cyneq 

Jerry napisał(a):

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U



Pytanie z innej strony - jakie byly prędkości tych aut ?

bo coś mi sie wydaje że poldek to miał pewnie koło 50km/h a commodore pewnie koło 100-tki....

zobacazcie zaraz obok test VW Transportera ...

http://www.youtube.com/watch?v=TPpU5azjCB8&NR=1

apropo poloneza - to nie jest kontrukcja z 1978-go.... to spadkobierca fiata 125p, nie wiem kiedy włosi "wymyślili" tą płyte podłogową ....

Płyta podłogowa to jest akurat praktycznie od Fiata 1300, wiec baaardzo stara :)
Ale konstrukcja nadwozia jest zupełnie inna. Fiat nie miał ani wzmocnień w drzwiach, ani odpowienio zaprojektowanych błotników (w poldku błotnik ma zaprojektowaną "linie składania"), ani bezpiecznej kolumny kierownicy. Z pomysłów na bezpieczeństwo miał tylko taką samą konstrukcje podłużnic i mocowań zespołu napędowego.

--
Cyneq

79 Data: Grudzien 18 2007 07:59:55
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: venioo 

Porownujesz stara konstrukcje Commodore z NOWYM polonezem????

To nie jest konstrukcja z tych samych lat...

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

80 Data: Grudzien 18 2007 09:40:41
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: mw 

On 18 Gru, 07:59, venioo  wrote:

Porownujesz stara konstrukcje Commodore z NOWYM polonezem????

To nie jest konstrukcja z tych samych lat...
Przeciez wszystkie zmiany w polonezie mialy czysto kosmetyczny
charakter.

81 Data: Grudzien 18 2007 18:10:13
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 18 Dec 2007 07:59:55 +0100, venioo
wrote:

Porownujesz stara konstrukcje Commodore z NOWYM polonezem????

To nie jest konstrukcja z tych samych lat...

 A z których? Polonez był konstruowany z myślą o spełnieniu
 przepisów, które w owym czasie obowiązywały w USA.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

82 Data: Grudzien 18 2007 23:01:58
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Tue, 18 Dec 2007 07:59:55 +0100, venioo wrote:
Porownujesz stara konstrukcje Commodore z NOWYM polonezem????

To nie jest konstrukcja z tych samych lat...

 A z których? Polonez był konstruowany z myślą o spełnieniu
 przepisów, które w owym czasie obowiązywały w USA.

A czy Polonez nie przechodził jakiś modyfikacji pod kątem bezpieczeństwa przez te wszystkie lata?
Bo w teście to już Caro z lat 90-tych.

83 Data: Grudzien 18 2007 22:38:24
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 18 Dec 2007 23:01:58 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

A czy Polonez nie przechodził jakiś modyfikacji pod kątem bezpieczeństwa
przez te wszystkie lata?
Bo w teście to już Caro z lat 90-tych.

 Jeśli modyfikacją można nazwać zmianę pasa przedniego (przy czym
 wzmocnienie było wciąż takie samo, jak pamiętam), to przechodził
 ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

84 Data: Grudzien 22 2007 03:19:21
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: venioo 

Robert Rędziak pisze:

A czy Polonez nie przechodził jakiś modyfikacji pod kątem bezpieczeństwa przez te wszystkie lata?
Bo w teście to już Caro z lat 90-tych.

 Jeśli modyfikacją można nazwać zmianę pasa przedniego (przy czym
 wzmocnienie było wciąż takie samo, jak pamiętam), to przechodził
 ;)

Moze specem to ja nie jestem, ale modyfikacje (nawet te drobne) plyty podwoziowej byly i mialy jednak duzy wplyw na rodzime samochody (polonezy pomiedzy stary model a caro, caro-plus)
:)


--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

85 Data: Grudzien 18 2007 18:09:15
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 17 Dec 2007 21:11:07 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

 A skoro jesteśmy przy crashtestach, coś dla Płaszczyca:

 http://www.youtube.com/watch?v=P0XPbydQPIo

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

86 Data: Grudzien 18 2007 22:58:32
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Mon, 17 Dec 2007 21:11:07 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

 A skoro jesteśmy przy crashtestach, coś dla Płaszczyca:

 http://www.youtube.com/watch?v=P0XPbydQPIo

No niestety czego by nie mówić o "starych dobrych" samochodach, to w tej dziedzinie cały czas jest postęp. A jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to postęp w ostatnich latach jest szczególnie duży.

87 Data: Grudzien 19 2007 09:53:59
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 18:09:15 +0000 (UTC), Robert Rędziak
 wrote:

A skoro jesteśmy przy crashtestach, coś dla Płaszczyca:

http://www.youtube.com/watch?v=P0XPbydQPIo

Widziałem, widziałem.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

88 Data: Grudzien 18 2007 23:08:37
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor:  

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U


commodore jechał co najmniej 100km/h a polonez 50km/h.
4 krotna różnica energi.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

89 Data: Grudzien 19 2007 09:22:19
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 18 Dec 2007 23:08:37 +0000 (UTC),
 wrote:

commodore jechał co najmniej 100km/h

 Bez kozery powiem pincet.

 Źródło, podaj źródło.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

90 Data: Grudzien 26 2007 22:42:28
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor:  

> commodore jechał co najmniej 100km/h

 Bez kozery powiem pincet.

 Źródło, podaj źródło.


Do tego nie trzeba źródła, tylnią szybe przedmuchneło przez całe auto
nawet jak by w bagarzniku była bardzo duża masa (a jechał wmiare równo
(poziomo) więc duzej masy tam nie wpakowali na tył), prdkości nie powiem
dokładnie ale ponad 100km/h to napewno.








--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

91 Data: Grudzien 27 2007 12:36:55
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 26 Dec 2007 22:42:28 +0000 (UTC),
 wrote:

 Bez kozery powiem pincet.

 Źródło, podaj źródło.

Do tego nie trzeba źródła, tylnią szybe przedmuchneło przez całe auto
nawet jak by w bagarzniku była bardzo duża masa (a jechał wmiare równo
(poziomo) więc duzej masy tam nie wpakowali na tył), prdkości nie powiem
dokładnie ale ponad 100km/h to napewno.

 To ja bez kozery powiem pincet.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

92 Data: Grudzien 19 2007 04:08:39
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: mw 

On Dec 19, 12:08 am, " "  wrote:

> Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
> przepaść w poziomie bezpieczeństwa ogromna:

>http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
>http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

commodore jechał co najmniej 100km/h a polonez 50km/h.
4 krotna różnica energi.
A teraz powiedz mi w jakim kraju i kto robi crash testy z taka
predkoscia?
I w jakim celu.

93 Data: Grudzien 26 2007 22:37:00
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor:  


> commodore jecha=B3 co najmniej 100km/h a polonez 50km/h.
> 4 krotna r=F3=BFnica energi.
A teraz powiedz mi w jakim kraju i kto robi crash testy z taka
predkoscia?
I w jakim celu.

pewnie testowali wyrzutnie poprostu - albo demko dla ludzi zeby zobaczyli
co się dzieje przy autostradowych prędkościach.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

94 Data: Grudzien 19 2007 17:24:46
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 19-12-2007 o 00:08:37    napisał(a):

commodore jechał co najmniej 100km/h a polonez 50km/h.

Tez tak uważam, taka różnica w crash teście przy tej samej prędkości  wydaje sie niemożliwa, chyba że ten Commodore był przerdzewiały dokładnie  od dołu do góry, ale to chyba niemożliwe.

--
Pozdrawiam. Janusz.

95 Data: Grudzien 26 2007 22:46:49
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor:  

Janusz Kornaga  napisał(a):

Dnia 19-12-2007 o 00:08:37    napisał(a):

> commodore jechał co najmniej 100km/h a polonez 50km/h.

Tez tak uważam, taka różnica w crash teście przy tej samej prędkości 
wydaje sie niemożliwa, chyba że ten Commodore był przerdzewiały dokładnie 
od dołu do góry, ale to chyba niemożliwe.


no, take są tylko jak popatrzysz na stare bmw3 (...2003), lub rovera 620
i powiedzmy - hmm coś twardego - o vel satisa, ale nie bo róznica ceny
znaczna - o lagune II, czy jeszcze taniej grande punto. ale i tak nie ma
takiego kosmosu :) tam nawet bagaznik pogięty.







--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

96 Data: Grudzien 20 2007 19:17:14
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Sanctum Officium napisał(a):

Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
przepać w poziomie bezpieczeństwa ogromna:
http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Jakaś rewelacja? Sensacja? Może dla młodych i z małym pojęciem o tych
konstrukcjach. Polonez w swoim czasie był jednym z najbezpieczniejszych
samochodów na świecie. Co ciekawsze - nadal takim jest, mimo braku
poduszek itd. Adaptacja do podzespołów PF 125 nie pogorszyła
bezpieczeństwa
biernego. Tak było 1978 i tak jest teraz - po 30 latach. Kiedyś nazywano
go czołgiem z racji wagi i motorków tam instalowanych. Czasy się
zmieniły - kompakty ważÄ… sporo więcej niż polonez, ale
bezpieczniejsze nie
są.



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

97 Data: Grudzien 20 2007 21:37:17
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Artur 'futrzak' Maśląg"  wrote in message

Sanctum Officium napisał(a):
> Oba skonstruowane w tym samym czasie (Polonez 1978, Commodore C 1977). A
> przepać w poziomie bezpieczeństwa ogromna:
> http://www.youtube.com/watch?v=caOqD54oxRA
> http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Jakaś rewelacja? Sensacja? Może dla młodych i z małym pojęciem o tych
konstrukcjach. Polonez w swoim czasie był jednym z najbezpieczniejszych
samochodów na świecie. Co ciekawsze - nadal takim jest, mimo braku
poduszek itd. Adaptacja do podzespołów PF 125 nie pogorszyła
bezpieczeństwa
biernego. Tak było 1978 i tak jest teraz - po 30 latach. Kiedyś nazywano
go czołgiem z racji wagi i motorków tam instalowanych. Czasy się
zmieniły - kompakty ważÄ… sporo więcej niż polonez, ale
bezpieczniejsze nie
są.

No nie wiem, czy współczesne nie są bezpieczniejsze. Polonez bił pod
względem bezpieczeństwa więszoć aut z jego czasów (lata 70-te). Ale dziś?


MK

98 Data: Grudzien 20 2007 21:58:24
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Sanctum Officium napisał(a):
(...)

No nie wiem, czy współczesne nie są bezpieczniejsze. Polonez bił pod
względem bezpieczeństwa więszoć aut z jego czasów (lata 70-te). Ale dziś?

Nadal tak jest. Wierzyć nie musisz, a ja nie jeżdżÄ™ polonezem.



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

99 Data: Grudzien 20 2007 22:55:48
Temat: Re: Polonez a Commodore
Autor: Sanctum Officium 

"Artur 'futrzak' Maśląg"  wrote in message

Sanctum Officium napisał(a):
(...)
> No nie wiem, czy współczesne nie są bezpieczniejsze. Polonez bił pod
> względem bezpieczeństwa więszoć aut z jego czasów (lata 70-te). Ale
dziś?

Nadal tak jest. Wierzyć nie musisz, a ja nie jeżdżÄ™ polonezem.

Chciałbym zobaczyć Poloneza w testach EuroNCAP.


MK

Polonez a Commodore



Grupy dyskusyjne