Grupy dyskusyjne   »   Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???

Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???



1 Data: Grudzien 15 2006 22:11:30
Temat: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor:

Pomóżcie!!!
Brałem udział w wypadku/kolizji. Na miejsce świadkowie wezwali
pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????



2 Data: Grudzien 15 2006 23:16:57
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: jerzu 

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800, "*"  wrote:

Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

W PoRD nie ma rozgraniczenia na kolizję i wypadek.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

3 Data: Grudzien 15 2006 23:40:43
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym zeby bylo to
uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie wypadek
co laczy sie z sadem grodzkim. Dla mnie uznanie tego zdarzenia jako
wypadek (w kontekscie tego co napisalem wyzej) wiaze sie z
3-miesiecznym oczekiwaniem na wyplate pieniedzy od ubezpieczyciela
sprawcy (czekajac na decyzje sadu itd.).
Co robic i od kogo to zalezy??


jerzu napisał(a):

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800, "*"  wrote:

>Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
>kolizja czy wypadkiem?????

W PoRD nie ma rozgraniczenia na kolizję i wypadek.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

4 Data: Grudzien 16 2006 00:45:53
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: scream 

Dnia 15 Dec 2006 15:40:43 -0800, alexander napisał(a):

Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym zeby bylo to
uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie wypadek
co laczy sie z sadem grodzkim.

??????

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

5 Data: Grudzien 15 2006 23:50:39
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi sie
powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie byc?

scream napisał(a):

Dnia 15 Dec 2006 15:40:43 -0800, alexander napisał(a):

> Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym zeby bylo to
> uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie wypadek
> co laczy sie z sadem grodzkim.

??????

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

6 Data: Grudzien 16 2006 01:46:53
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: scream 

Dnia 15 Dec 2006 15:50:39 -0800, alexander napisał(a):

To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi sie
powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie byc?

No właśnie też nie rozumiem, co gość chciał przez to wszystko osiągnąć.
Jeśli jest sprawcą to mandat tak czy siak otrzyma (lub już otrzymał). Cała
sprawa rozbija sie pewnie o to, co Tobie się stało. Prawo stanowi bowiem że
jeśli sprawca spowodował u Ciebie rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7
dni, podlega on odpowiedzialności karnej. Ale Ty masz szyję w gipsie,
wstrząs mózgu, jesteś na zwolnieniu lekarskim, więc nie sądzę żebyś
wyzdrowiał szybciej niż w tydzień, więc tak czy inaczej sprawa i tak
powinna "z urzędu" iść do sądu. Być może o to chodziło - bo sądy grodzkie
zajmują się również sprawami karnymi, ale nie rozumiem jaka w tym Twoja
rola? Masz sie samo-uleczyć, żeby on nie poniósł odpowiedzialności? Tu
właściwie już nic od Ciebie nie zależy.

I pamiętaj, że masz prawo zażądać odszkodowania od sprawcy, na drodze post.
cywilnego :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

7 Data: Grudzien 16 2006 08:19:24
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: FriendOnet 

Użytkownik "alexander"  napisał w wiadomości

To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi
sie
powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie
byc?

scream napisał(a):

Dnia 15 Dec 2006 15:40:43 -0800, alexander napisał(a):

> Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym
zeby bylo to
> uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie
wypadek
> co laczy sie z sadem grodzkim.


Też kiedyś zgodziłem się na "kolizję".
3 miesiące w kołnierzu, 2 miesiące na zwolnieniu,
nie potwierdzona utrata przytomności,
problemy z machaniem ręka do tyłu, później problemy ze snem.
Ty się poważnie zastanów nad "wypadkiem".
Rób zdjęcia RTG albo lepiej CT, zbieraj kwity za leki przeciw
bólowe i nasenne ;( porady lekarskie, idź na basen na
rehabilitację za jakiś czas (mi pomogło 6 miesięcy basenu)
Tylko że nikt mi nic nie radził, i jełop jestem sam płaciłem.

Stań przed lustrem, może juz krzywy jesteś?

8 Data: Grudzien 16 2006 10:37:07
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: J.F. 

On Sat, 16 Dec 2006 08:19:24 +0100,  FriendOnet wrote:

Też kiedyś zgodziłem się na "kolizję".
3 miesiące w kołnierzu, 2 miesiące na zwolnieniu,
nie potwierdzona utrata przytomności,
problemy z machaniem ręka do tyłu, później problemy ze snem.
Ty się poważnie zastanów nad "wypadkiem".

Ale to w zasadzie nie ma wiekszego znaczenia czy kolizja
czy wypadek zostanie to nazwane.
Policja byla, pogotowie bylo, lekarze zagipsowanie wpisali -
o odszkodowanie mozesz pozniej wystapic.

J.

9 Data: Grudzien 16 2006 18:57:53
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

To maja byc paragony czy  faktury na moje nazwisko?

FriendOnet napisał(a):

Użytkownik "alexander"  napisał w wiadomości

To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi
sie
powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie
byc?

scream napisał(a):
> Dnia 15 Dec 2006 15:40:43 -0800, alexander napisał(a):
>
> > Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym
zeby bylo to
> > uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie
wypadek
> > co laczy sie z sadem grodzkim.
>

Też kiedyś zgodziłem się na "kolizję".
3 miesiące w kołnierzu, 2 miesiące na zwolnieniu,
nie potwierdzona utrata przytomności,
problemy z machaniem ręka do tyłu, później problemy ze snem.
Ty się poważnie zastanów nad "wypadkiem".
Rób zdjęcia RTG albo lepiej CT, zbieraj kwity za leki przeciw
bólowe i nasenne ;( porady lekarskie, idź na basen na
rehabilitację za jakiś czas (mi pomogło 6 miesięcy basenu)
Tylko że nikt mi nic nie radził, i jełop jestem sam płaciłem.

Stań przed lustrem, może juz krzywy jesteś?

10 Data: Grudzien 17 2006 14:26:14
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: Jarek Andrzejewski 

On 15 Dec 2006 15:50:39 -0800, "alexander"  wrote:

To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi sie
powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie byc?

sprawa karna.
--
Jarek Andrzejewski
Łódź, peugeot 306, 1360ccm, 75KM, srebrzysty, oklejony

11 Data: Grudzien 18 2006 18:54:06
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

Dzieki wielkie za pomoc!
Dzis policja rozwiala moje wszelkie watpliwosci, sprawa jest w
dochodzeniowce o byl to jak najbardziej wypadek.
Coz, zobaczymy....
Pozdrawiam


Jarek Andrzejewski napisał(a):

On 15 Dec 2006 15:50:39 -0800, "alexander"  wrote:

>To wlasnie powiedzial mi dzis sprawca! Odniosłemw razenie ze boi sie
>powazniejszych konsekwencji. Tylko jakie one moga w takim razie byc?

sprawa karna.
--
Jarek Andrzejewski
Łódź, peugeot 306, 1360ccm, 75KM, srebrzysty, oklejony

12 Data: Grudzien 15 2006 23:41:26
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

Dzieki za odpowiedz. Sprawcy kolizji/wypadku zalezy na tym zeby bylo to
uznane jako kolizja co grozi tylko mandatem i punktami, a nie wypadek
co laczy sie z sadem grodzkim. Dla mnie uznanie tego zdarzenia jako
wypadek (w kontekscie tego co napisalem wyzej) wiaze sie z
3-miesiecznym oczekiwaniem na wyplate pieniedzy od ubezpieczyciela
sprawcy (czekajac na decyzje sadu itd.).
Co robic i od kogo to zalezy??


jerzu napisał(a):

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800, "*"  wrote:

>Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
>kolizja czy wypadkiem?????

W PoRD nie ma rozgraniczenia na kolizję i wypadek.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

13 Data: Grudzien 15 2006 23:19:24
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: scream 

Dnia 15 Dec 2006 14:11:30 -0800, * napisał(a):

Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

Tak jak napisał Jerzu. Zwyczajowo "kolizja" mówi się o zdarzeniu gdzie nie
ma żadnych ofiar i nikomu nic się nie stało.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

14 Data: Grudzien 15 2006 23:50:59
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello scream,

Friday, December 15, 2006, 11:19:24 PM, you wrote:

Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????
Tak jak napisał Jerzu. Zwyczajowo "kolizja" mówi się o zdarzeniu gdzie nie
ma żadnych ofiar i nikomu nic się nie stało.

A "samochód bezwypadkowy" to taki, w którym nikt nie zginął...









NMSP

--
Best regards,
 RoMan                           

15 Data: Grudzien 16 2006 00:18:23
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: scream 

Dnia Fri, 15 Dec 2006 23:50:59 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

A "samochód bezwypadkowy" to taki, w którym nikt nie zginął...

Wg tego co sie teraz dzieje to raczej taki samochod po ktorym kupujacy nie
poznal ze byl uderzony :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

16 Data: Grudzien 15 2006 23:38:04
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: J.F. 

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800,  * wrote:

Brałem udział w wypadku/kolizji. Na miejsce świadkowie wezwali
pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

Glowy nie dam, bo to zdaje sie kwalifikuje od obrazen.
Jesli z szyja bedzie wszystko dobrze to chyba sprawcy nie bedzie mozna
zarzucic spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

A ulubione przez policje "kolizja to nie wypadek" nie znajduje
oparcia w PoRD. Sa tylko wypadki, z zabitymi lub rannymi albo bez.


J.

17 Data: Grudzien 15 2006 23:48:40
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: Koriolan 

J.F. napisał(a):

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800,  * wrote:
Brałem udział w wypadku/kolizji. Na miejsce świadkowie wezwali
pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

Glowy nie dam, bo to zdaje sie kwalifikuje od obrazen.
Jesli z szyja bedzie wszystko dobrze to chyba sprawcy nie bedzie mozna
zarzucic spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

A ulubione przez policje "kolizja to nie wypadek" nie znajduje
oparcia w PoRD. Sa tylko wypadki, z zabitymi lub rannymi albo bez.


J.

Jezeli dostał 4 tygodnie zwolnienia to "niezdolnośc do pracy ponad 7 dni" I to już się chyba jakoś cieżej kwalifikuje.

Michał

18 Data: Grudzien 16 2006 01:29:48
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: Adam Płaszczyca 

On 15 Dec 2006 14:11:30 -0800, "*"  wrote:

pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

Z wypadkiem, do tego sprawca będzie miał oskarzenie z art. 171 par. 1
KK, czyli do 3 lat pozbawienia wolności.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

19 Data: Grudzien 16 2006 12:38:57
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: 'Tom N' 

Adam Płaszczyca  w


Z wypadkiem, do tego sprawca będzie miał oskarzenie z art. 171 par. 1
KK, czyli do 3 lat pozbawienia wolności.

Nie da sie ustalić czy oskarżony czy też poszkodowany uderzył w drugi
pojazd, niewątpliwe jest, że oskarżony nie zachował bezpiecznej odległości
1m od kierującego rowerem podczas wyprzedzania (20km/h) w związku z czym
doprowadził do upadku poszkodowanego na jezdnię, obrażeń głowy i uszczerbek
na zdrowiu powyżej 14 dni -- jeden rok w zawiasach na trzy OIDP...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

20 Data: Grudzien 16 2006 20:01:25
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: Jacek Wróblewski 


Użytkownik "*"  napisał w wiadomości

Pomóżcie!!!
Brałem udział w wypadku/kolizji. Na miejsce świadkowie wezwali
pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

IMHO był to wypadek. O ile mi wiadomo, za wypadek uznajemy zdarzenie, w
którym występuja ofiary. I w 100% kończy się to sądem grodzkim.
Ale mogę się mylić.
-- -- -- --
Pozdrawiam

Jacek W

21 Data: Grudzien 16 2006 19:52:00
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: alexander 

CZy moje obrażenia kwalifikuja mnie jako ofiare??

Jacek Wróblewski napisał(a):

Użytkownik "*"  napisał w wiadomości

Pomóżcie!!!
Brałem udział w wypadku/kolizji. Na miejsce świadkowie wezwali
pogotowie i policje. Sprawca wypaku/kolizji od kilku dni jest w
szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu, ja w gipsie na szyi i lekkim
wstrząsem mózgu zostalem wypuszczony do domu i posłany na
4-tygodniowe zwolnienie. Czy w zwiazku z tym mamy do czynienia z
kolizja czy wypadkiem?????

IMHO był to wypadek. O ile mi wiadomo, za wypadek uznajemy zdarzenie, w
którym występuja ofiary. I w 100% kończy się to sądem grodzkim.
Ale mogę się mylić.
-- -- -- --
Pozdrawiam

Jacek W

22 Data: Grudzien 16 2006 21:19:12
Temat: Re: Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???
Autor: scream 

Dnia 16 Dec 2006 11:52:00 -0800, alexander napisał(a):

CZy moje obrażenia kwalifikuja mnie jako ofiare??

Tak. Opisałem Ci już wszystko dokładnie w moim poście z 16/12/06 01:46:52

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Pomóżcie - brałem udział w wypadku czy kolizji???



Grupy dyskusyjne