Filtr paliwa jest delikatnie mówiąc....jak gąbka nasiąknięta brązową
mazią a filtr powietrza czarny i są w nim jakieś liście. Jak myślicie to
może być powodem tego dziwnego zachowania się silnika na benzynie po
odpaleniu? tak czy siak wymienie te filtry niedługo ale nie wiem czy nie
będę się musiał szykować do wymiany świec?
Mowisz o filtrze paliwa tym w komorze silnika ? Nie wiem jak jest w 1.3 i
czy mowisz o 1.3 z wtryskiem, czy na gazniku ale pewnie masz jeszcze filtr
przy zbiorniku paliwa. Wszystkie filtry powinno sie wymieniac co okreslone
przebiegi, a stan twoich jest juz chyba dosc kwalifikujacy do wymiany.
Sprawa swiec, to chyba raczej nie jest bo piszesz, ze na LPG jest ok, a to
paliwo jest szczegolnie czule na problemy z zaplonem. Faktycznie zacznij od
wymiany wszystkich filtrow. Druga sprawa, to przewody WN. Skoro nie zabardzo
przejmowales sie filtrami, to pewnie tych tez nie wymieniales. Ja mialem
podobnie w swoim Escorcie 1.4 przy padnietych WN. Dzialo sie wlasnie
podobnie jak opisujesz, a dlatego na zimnym silniku bo wtedy przewody sa
wilgotne i prad zamiast do swiec, to skacze sobie po przewodach, stad brak
zaplonu na 2 cylindry. Gdy tylko silnik sie troszke podgrzeje, przewody
wysychaja i sytuacja sie znacznie poprawia.
Stary dobry sposob, wez taki spryskiwacz do okien, rozrob w nim troszke wody
z plynem do naczyn, wjedz w ciemne miejsce, odpal auto i pryskaj po
przewodach. Jak zobaczysz iskierki skaczace po kablach, to wiesz co masz
robic.
Pozdrawiam
Pawel