Grupy dyskusyjne   »   Poznań-płd Włochy - wróciłem

Poznań-płd Włochy - wróciłem



1 Data: Lipiec 02 2008 09:54:53
Temat: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 

Wczoraj wróciłem z podroży (trochę pobytówki trochę objazdówki na własną rękę).
Trasa przez Niemcy, Austrię, kawałek Szwajcarii (Samnaun - tanie paliwo i zakupy), i Włochy - przez cały but, aż do Sycylii.
Przejechałem 6300 km w dwa tygodnie, spaliłem 8 zbiorników ropy, koszt paliwa, autostrad i promu zamknął się w 2300 zł.
Przy czym autostrady we Włoszech w ich płatnych częściach omijałem gdzie się dało ekspresówkami (lub dwupasmowymi krajówkami) - wbrew pozorom dało się całkiem często.

Wrażenia jako kierowcy to głównie rozwiązania komunikacyjne we Włoszech, o dziwo również południowych - obwodnic multum, trzypoziomowe rozjazdy nawet na na krajówkach, o autostradach nie wspominając - dzięki temu wszystko odbywa się w miarę płynnie, pomimo ogromnego ruchu i wąskich dróg.
Lata świetlne zanim ich dogonimy.

Zachowania kierowców potwierdziły tylko stereotypy - Niemcy i Austriacy wkurzający na lokalnych drogach, Włosi szaleni: nie liczą się żadne znaki drogowe, pierwszeństwo, oilość pasów na jezdniach itp bzdety, byle do przodu.
Wyścigi i wciskanie się na 10 cm przy prędkościach przekraczających 160 km/h na obwodnicy Rzymu nawet mnie lekko przeraziły - o dziwo - o 1 w nocy była ona pełna samochodów.
Limity prędkości też nie istnieją dla większości tamtejszych kierowców.
I słusznie - dzięki temu jeździło się w miarę przyjemnie.

Kijanka nie zawiodła, tradycyjnie nic się nie działo, średnie spalanie 6,3 l (i to mimo iż buta nie żałowałem na autostradach i wjechałem dość wysoko na Wezuwiusza i Etnę, oraz praktycznie codziennie używałem silnika przez minimum kwadrans jako napędu do klimy), mogę uznać jako bardzo przyzwoite.
Nieduży (1.6crdi ) silnik bardzo dobrze dawał sobie radę zarówno w górach jak i przy szybkiej jeździe, choć trochę za długa jest trójka - wjeżdżanie po strome górki jest pewną niedogodnością - zazwyczaj dla dwójki za szybko, dla trójki za wolno.

Ceny paliw (ON) - Niemcy i Włochy ok. 1.5 Eur - z reguły ponad, Austria 1.45, Samnaun - 1.15

Różnica w jakości paliwa powalająca - w jedną stronę tankując na Neste w Żarach dojechałem do Szwajcarii na oparach, przy identycznym tankowaniu i trasie w drodze powrotnej w Żarach miałem jeszcze paliwa na ponad 200 km.
Może z powrotem jechałem trochę wolniej, ale IMO jednak spory udział miało w tym lepsze, szwajcarskie paliwo.



2 Data: Lipiec 02 2008 10:33:07
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: jotes 

Różnica w jakości paliwa powalająca - w jedną stronę tankując na Neste w
Żarach dojechałem do Szwajcarii na oparach, przy identycznym tankowaniu i
trasie w drodze powrotnej w Żarach miałem jeszcze paliwa na ponad 200 km.
Może z powrotem jechałem trochę wolniej, ale IMO jednak spory udział miało
w
tym lepsze, szwajcarskie paliwo.

A nie było bardziej "z górki" z powrotem?? ;)

3 Data: Lipiec 02 2008 11:56:16
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "jotes"  napisał w wiadomości

Różnica w jakości paliwa powalająca - w jedną stronę tankując na Neste w
Żarach dojechałem do Szwajcarii na oparach, przy identycznym tankowaniu i
trasie w drodze powrotnej w Żarach miałem jeszcze paliwa na ponad 200 km.
Może z powrotem jechałem trochę wolniej, ale IMO jednak spory udział miało
w
tym lepsze, szwajcarskie paliwo.

A nie było bardziej "z górki" z powrotem?? ;)

Pewnie było, ale raczej nie aż o tyle.
Większość drogi, czyli do Monachium to płaska droga, a dalej pozostało już 200 z 800 km.
Z czego większość i tak idzie po w miarę płaskim (dolinami), a na przełęcza na granicy austriacko-niemieckiej trzeba się wspiąć z obu stron, mniej więcej tak samo.
Więc jedyna różnica w ukształtowaniu dróg to autostrada Monachium-GaPa (80 km) i sam podjazd do Samnaun - jakieś 20 km.
Nie ma siły żeby na 100 km zaoszczędzić 14 l, skoro całe spalanie na takiej trasie to 7l.

4 Data: Lipiec 02 2008 09:39:52
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Przy czym autostrady we Włoszech w ich płatnych częściach omijałem
gdzie się dało ekspresówkami (lub dwupasmowymi krajówkami) - wbrew
pozorom dało się całkiem często.

Igo 8?

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

5 Data: Lipiec 02 2008 12:03:33
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Dman-666"  napisał w wiadomości

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Przy czym autostrady we Włoszech w ich płatnych częściach omijałem
gdzie się dało ekspresówkami (lub dwupasmowymi krajówkami) - wbrew
pozorom dało się całkiem często.

Igo 8?

Dla testów - w jedną stronę AM w drugą I-go 8.

To drugie zdecydowanie, ale to zdecydowanie lepsze.
Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
Za granicą - bez zastrzeżeń.
Z AM inna sprawa - zdarzało się wjeżdżać nie w tą drogę co trzeba (jak od skrzyżowania odchodziło 5, to się gubiła (problemy z zoomem - za szybko pokazywała już następne skrzyżowanie - ale to może być kwestia tego o czym pisałem - czyli wyprzedzania przez gps faktycznej pozycji na drodze - Igo dociąga do drogi zdecydowanie lepiej), raz kazała mi jechać przez teren wojskowy, ale włoscy żołnierze wybili mi ten pomysł z głowy - musiałem wracać 10 km, no i przeciągnęła mnie przez centrum Neapolu, którego dróg nawet w Egipcie by się nie wstydzili, podczas gdy 5 km dalej była bezpłatna obwodnica, co gorsza - kazała mi zjechać z już opłaconej autostrady do centrum Neapolu, tylko po to żeby wlec się mniej więcej w tym samym kierunku.
Następnego dnia wyznaczyła kosmiczną (dłuższą i po gorszych drogach) trasę do Pisy, więc dałem sobie z nią luz i włączyłem I-go.
Od tego momentu problemy z nawigowaniem się skończyły, praktycznie tylko raz musiałem go poprawić (z Pisy do Bologni chciał jechać jednopasmową krajówką, podczas gdy niedaleko jest ekspresówka).

6 Data: Lipiec 02 2008 10:53:58
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:


Dla testów - w jedną stronę AM w drugą I-go 8.

Z AM inna sprawa - zdarzało się wjeżdżać nie w tą drogę co trzeba (jak
od skrzyżowania odchodziło 5, to się gubiła (problemy z zoomem - za
szybko pokazywała już następne skrzyżowanie - ale to może być kwestia
tego o czym pisałem - czyli wyprzedzania przez gps faktycznej pozycji
na drodze - Igo dociąga do drogi zdecydowanie lepiej), raz kazała mi
jechać przez teren wojskowy, ale włoscy żołnierze wybili mi ten pomysł
z głowy - musiałem wracać 10 km, no i przeciągnęła mnie przez centrum
Neapolu, którego dróg nawet w Egipcie by się nie wstydzili, podczas
gdy 5 km dalej była bezpłatna obwodnica, co gorsza - kazała mi zjechać
z już opłaconej autostrady do centrum Neapolu, tylko po to żeby wlec
się mniej więcej w tym samym kierunku.
Następnego dnia wyznaczyła kosmiczną (dłuższą i po gorszych drogach)
trasę do Pisy, więc dałem sobie z nią luz i włączyłem I-go.


Rotfl...jakby sie ogladalo film klasy "D".


Zakochalem sie w osemce w zeszlym tygodniu jak musialem po katowickich
dziurach smigac ;).
Ciekaw opini bylem bo zaniedlugo wybieram sie tez w EU. Dzieki.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

7 Data: Lipiec 02 2008 18:47:16
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: icek 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Dman-666"  napisał w wiadomości
Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Przy czym autostrady we Włoszech w ich płatnych częściach omijałem
gdzie się dało ekspresówkami (lub dwupasmowymi krajówkami) - wbrew
pozorom dało się całkiem często.

Igo 8?

Dla testów - w jedną stronę AM w drugą I-go 8.

To drugie zdecydowanie, ale to zdecydowanie lepsze.
Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
to wy rondo w Żarach macie? gdzie :)
czy to rondeczko koło polorsy :)
toż to nie rondo :)
a rondeczko raczej :D

--
pozdros
icek

8 Data: Lipiec 02 2008 20:47:59
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości news:

Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
to wy rondo w Żarach macie? gdzie :)

A kto to jest WY?

czy to rondeczko koło polorsy :)
toż to nie rondo :)
a rondeczko raczej :D

Nawet nie powiem gdzie to było, gdzieś w centrum.
Na obwodnicy też jakieś chyba było.

9 Data: Lipiec 02 2008 20:57:47
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: icek 

Cavallino pisze:


Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości news:

Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
to wy rondo w Żarach macie? gdzie :)

A kto to jest WY?
myślałem, że jesteś z Żar, stąd też, Wy=mieszkańcy Żar :)


czy to rondeczko koło polorsy :)
toż to nie rondo :)
a rondeczko raczej :D

Nawet nie powiem gdzie to było, gdzieś w centrum.
Na obwodnicy też jakieś chyba było.


--
pozdros
icek

10 Data: Lipiec 02 2008 21:20:01
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości news:

Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
to wy rondo w Żarach macie? gdzie :)

A kto to jest WY?
myślałem, że jesteś z Żar, stąd też, Wy=mieszkańcy Żar :)

A nie widać w tytule wątku skąd jestem? ;-)

11 Data: Lipiec 02 2008 21:33:49
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: icek 

Cavallino pisze:


Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości
Cavallino pisze:

Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości news:

Zgubiłem się na nim raz, ale już w Polsce, rondo w Żarach musiałem dwa razy objechać. ;-)
to wy rondo w Żarach macie? gdzie :)

A kto to jest WY?
myślałem, że jesteś z Żar, stąd też, Wy=mieszkańcy Żar :)

A nie widać w tytule wątku skąd jestem? ;-)

to to najmniej wskazujące :)

to tak jak ja pisze: szukam trasy zielona góra - gdańsk a z ZG nie jestem :)


--
pozdros
icek

12 Data: Lipiec 02 2008 09:46:02
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: topek  

Wczoraj wróciłem z podroży (trochę pobytówki trochę objazdówki na własną
cut
tym lepsze, szwajcarskie paliwo.
:)
A jaki ser dobry maja w Czechach :)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Lipiec 02 2008 12:04:12
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

Wczoraj wróciłem z podroży (trochę pobytówki trochę objazdówki na własną
cut
tym lepsze, szwajcarskie paliwo.
:)
A jaki ser dobry maja w Czechach :)

Smakował Ci Gyros?
W drodze do domu wykupiłem cały zapas jaki mieli w Hypernovej w Cheb. ;-)

14 Data: Lipiec 03 2008 08:39:57
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: topek 

Smakował Ci Gyros?
Wlasnie na sniadanie ostatniego skonczylem :)

W drodze do domu wykupiłem cały zapas jaki mieli w Hypernovej w Cheb. ;-)
A musztarde kupiles? :]

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

15 Data: Lipiec 03 2008 08:45:41
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek"  napisał w wiadomości news:

W drodze do domu wykupiłem cały zapas jaki mieli w Hypernovej w Cheb. ;-)
A musztarde kupiles? :]

Sure.
Już na popasie za Regensburgiem (mieli w jakimś Aldi).

16 Data: Lipiec 02 2008 14:48:42
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Tomek 


Włosi szaleni: nie liczą się żadne znaki drogowe, pierwszeństwo, oilość
pasów na jezdniach itp bzdety, byle do przodu.
Wyścigi i wciskanie się na 10 cm przy prędkościach przekraczających 160
km/h na obwodnicy Rzymu nawet mnie lekko przeraziły - o dziwo - o 1 w nocy
była ona pełna samochodów.
Limity prędkości też nie istnieją dla większości tamtejszych kierowców.
>

To chyba czułeś się jak ryba w wodzie?
Tomek

17 Data: Lipiec 02 2008 15:08:23
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>
Włosi szaleni: nie liczą się żadne znaki drogowe, pierwszeństwo, ilość pasów na jezdniach itp bzdety, byle do przodu.
Wyścigi i wciskanie się na 10 cm przy prędkościach przekraczających 160 km/h na obwodnicy Rzymu nawet mnie lekko przeraziły - o dziwo - o 1 w nocy była ona pełna samochodów.
Limity prędkości też nie istnieją dla większości tamtejszych kierowców.
>

To chyba czułeś się jak ryba w wodzie?

Na w/w obwodnicy nie, nie stosuję skoków po pasach, a już szczególnie przy takich prędkościach i w nocy.
Jazda w trzy samochody na jednym pasie, czy na wprost z pasów do skrętu to też nie jest coś co zdarza mi się robić i co lubię.
Natomiast oczywiście 160 którą się jechało na autostradach czy 140 na ekspresówkach jak najbardziej mi odpowiadało.

18 Data: Lipiec 03 2008 22:04:34
Temat: Re: Poznań-płd Włochy - wróciłem
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

Cavallino wrote:

Różnica w jakości paliwa powalająca - w jedną stronę tankując na Neste w
Żarach dojechałem do Szwajcarii na oparach, przy identycznym tankowaniu i
trasie w drodze powrotnej w Żarach miałem jeszcze paliwa na ponad 200 km.
Może z powrotem jechałem trochę wolniej, ale IMO jednak spory udział miało
w tym lepsze, szwajcarskie paliwo.

Przy jeździe miejskiej, tym co w stopce, zauważyłem następujące wyniki
spalania:
Neste (obok Lidla we Wrocku) - 10l / 100km
Orlen (obok Pasażu Grunwaldzkiego) - 8l / 100km.

Może zbieg okoliczności, ale 3 razy???

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
http://tnij.org/205cabrio

Poznań-płd Włochy - wróciłem



Grupy dyskusyjne