Grupy dyskusyjne   »   Pozostawienie opon zimowych na jesień

Pozostawienie opon zimowych na jesień



1 Data: Sierpien 25 2013 10:33:39
Temat: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: Sorcal 

Witam

Mam może taki nietypowy temat trochę. Z pewnych względów samochód przestał praktycznie całe lato jeszcze na założonych oponach zimowych (opony nowe, jeden sezon jeżdżone). Teraz przyszedł czas na ponowną eksploatację samochodu i zastanawiam się jaki jest sens zmiany opon na jakieś 2 miesiące jeżeli raczej już upałów nie będzie, a jesień nadchodzi powolnymi krokami.

Jestem ciekawy Waszej opinii na ten temat, według mnie zrobię nie więcej jak 4k-5kkm do śnieżnej zimy, więc szybsze zużycie opon chyba nie będzie aż tak znaczne przez taki przebieg i już niższe temperatury. Tak samo zastanawiam się nad właściwościami jezdnymi - wiadome jest, że przy gorącym lecie opona zimowa zachowuje się trochę nieprawidłowo, ale myślę, że już specjalnie gorąco nie będzie i nie powinna mnie zaskoczyć.

Warto pozostawić zimówki w chwili obecnej (na wrzesień i październik) czy jednak warto je wymienić na tak krótki okres? Mam na myśli bezpieczeństwo jazdy i zużycie zimówki. Dzięki za opinie:)



2 Data: Sierpien 25 2013 19:41:24
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: Jacek 

W dniu 2013-08-25 19:33, Sorcal pisze:


A ile km zamierzasz przejechać? Jeżeli mniej niz powiedzmy 2000 to nie ma co zmieniać.
Jacek

3 Data: Sierpien 25 2013 20:16:40
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: MarcinJM 

W dniu 2013-08-25 19:41, Jacek pisze:

W dniu 2013-08-25 19:33, Sorcal pisze:

A ile km zamierzasz przejechać? Jeżeli mniej niz powiedzmy 2000 to nie
ma co zmieniać.

przeciez napisal


--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

4 Data: Sierpien 25 2013 20:03:57
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: mappl 

Jeśli to jakieś hiper super zimówki to warto je oszczędzać i zmienić - a jeśli jakieś standardowe, to zostaw tak jak jest. Droga hamowania i trakcja na zimówce będzie teraz nieco gorsza.

5 Data: Sierpien 25 2013 20:41:19
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: Michał 

On 8/25/2013 7:33 PM, Sorcal wrote:

Witam

Mam może taki nietypowy temat trochę. Z pewnych względów samochód przestał praktycznie całe lato jeszcze na założonych oponach zimowych (opony nowe, jeden sezon jeżdżone). Teraz przyszedł czas na ponowną eksploatację samochodu i zastanawiam się jaki jest sens zmiany opon na jakieś 2 miesiące jeżeli raczej już upałów nie będzie, a jesień nadchodzi powolnymi krokami.

Jestem ciekawy Waszej opinii na ten temat, według mnie zrobię nie więcej jak 4k-5kkm do śnieżnej zimy, więc szybsze zużycie opon chyba nie będzie aż tak znaczne przez taki przebieg i już niższe temperatury. Tak samo zastanawiam się nad właściwościami jezdnymi - wiadome jest, że przy gorącym lecie opona zimowa zachowuje się trochę nieprawidłowo, ale myślę, że już specjalnie gorąco nie będzie i nie powinna mnie zaskoczyć.

Warto pozostawić zimówki w chwili obecnej (na wrzesień i październik) czy jednak warto je wymienić na tak krótki okres? Mam na myśli bezpieczeństwo jazdy i zużycie zimówki. Dzięki za opinie:)


Jako mistrz jeżdżenia na zimówkach w lecie i na letnich w zimie,
powiem tak:

trakcyjność dobrych zimówek jest i tak bardzo dobra latem
teraz mam zimówki w:
-safrane 2.5
-safrane 3.0
-bmw750

Pierwszym śmigam do 210 (bo zimówki przód są do 190km/h), żadnych
problemów nie ma, hamuje rewelacyjnie, skręca rewelacyjnie
a z przodu chyba to jakiś chińczyk jest (zimówka) z tyłu continental.

Tym 3.0 na zimówkach (michelin) do 258km/h i spoko, nie ma problemów
trochę się zsuwa na autostradach po zakrętach ponad 240, i trochę piszczy. (z tym że on teraz "średnio działa").

W BMW v12 4x Dunlopy zimówki, najgorsze ze wszystkich, ale 220km/h po zakrętach spoko - na mokrym średniawo już i DSC dziobie jak szalone.

Wypożyczyłem auto, a tam continental winter cośtam ;) do 200km/h
spoko (więcej nie jechałem, bo w umowie było do 210km/h), a ubezpieczeń
zawsze zero biorę, to żeby coś tam na mnie nie było, ze auto popsuło
się czy coś - poza tym to bmw3 było, to się nie nadaje do jazdy ponad
150km/h.

Ale,
wszystkie zimówki dodadzą kilka metrów do hamowania ze 100km/h-to fakt!

Zaraz je pewnie pościeram, to zimą kupie letnie i tak będę jeździł
(tu gorzej), 2 lata ;)

6 Data: Sierpien 25 2013 21:33:32
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: elmer radi radisson 

On 2013-08-25 20:41, _Michał wrote:

Tym 3.0 na zimówkach (michelin) do 258km/h i spoko, nie ma problemów
trochę się zsuwa na autostradach po zakrętach ponad 240, i trochę
piszczy. (z tym że on teraz "średnio działa").

W lotnictwie i tak opon sie uzywa glownie podczas startu i ladowania.



--

memento lorem ipsum

7 Data: Sierpien 25 2013 22:19:51
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: Michał 

On 8/25/2013 9:33 PM, elmer radi radisson wrote:

On 2013-08-25 20:41, _Michał wrote:

Tym 3.0 na zimówkach (michelin) do 258km/h i spoko, nie ma problemów
trochę się zsuwa na autostradach po zakrętach ponad 240, i trochę
piszczy. (z tym że on teraz "średnio działa").

W lotnictwie i tak opon sie uzywa glownie podczas startu i ladowania.

he he :)

Do samolotu to jest podobne BMW v12, tak do 180km/h ciśnie po plecach
jak cholera.

Safrane rozpędza się cały czas ok do ~240km/h, ale bez tego typu wrażeń

Przy hamowaniu na odwrót ;) a zakręty w zasadzie identycznie
(safrane lepiej po dziurach, bmw po superpłaskim).


A co do latania (poduszkowcem):

To żaden z nich wciąż "nie odlatuje" (nie zamienia się w poduszkowiec)
przy tych prędkościach ale już "mam" kilka limitów w autach:

-lanos 1.6 ponad 130km/h poduszkowiec
-bmw3 f30 ponad 170km/h poduszkowiec
-chrysler 300 (model do 2011) ponad 170km/h poduszkowiec
-renault scenic i ph2, ponad 160km/h poduszkowiec

o dziwno opel meriva mi nie "odleciał" bo silnika brakło przy ~160km/h;)

8 Data: Sierpien 25 2013 21:29:07
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Sorcal pisze tak:

szybsze zużycie opon chyba nie będzie aż tak znaczne przez taki
przebieg i już niższe temperatury. Tak samo zastanawiam się nad
właściwościami jezdnymi - wiadome jest, że przy gorącym lecie
opona zimowa zachowuje się trochę nieprawidłowo, ale myślę, że już
specjalnie gorąco nie będzie i nie powinna mnie zaskoczyć.

Jeżdzę cały czas na zimówkach już 4 lata i nic się z nich nie ściera
gwałtownie. Moje zimówki źle hamują na mokrym (bo lamelki długie) więc
ew musiałbyś na to uważać.

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

9 Data: Sierpien 26 2013 16:02:49
Temat: Re: Pozostawienie opon zimowych na jesień
Autor:

Sorcal wrote:

Mam może taki nietypowy temat trochę. Z pewnych względów samochód
przestał praktycznie całe lato jeszcze na założonych oponach zimowych
(opony nowe, jeden sezon jeżdżone). Teraz przyszedł czas na ponowną
eksploatację samochodu i zastanawiam się jaki jest sens zmiany opon na
jakieś 2 miesiące jeżeli raczej już upałów nie będzie, a jesień
nadchodzi powolnymi krokami.

Skoro przechowywałeś je w najgorszy możliwy sposób, to raczej 2 miesiące
w niczym im nie zaszkodzą. Tyle, że auto będzie gorzej się prowadziło i
hamowało. Ale to jeszcze zależy, jakie masz letnie.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Pozostawienie opon zimowych na jesień



Grupy dyskusyjne